Świadkowie za sześć dolarów. W stanie wojennym kilkakrotnie gościłem w swoim domu ekipy telewizji

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "Świadkowie za sześć dolarów. W stanie wojennym kilkakrotnie gościłem w swoim domu ekipy telewizji"

Transkrypt

1 Nr lutego 6 marca cena 2,40 zł (w tym 8% VAT) str Nie masz w państwie nic boleśniejszego ponad to, kiedy ludzie sprytni uchodzą za mądrych. Francis Bacon ( ) 600 lat stosunków dyplomatycznych polsko-tureckich Fot. Michał Mońko Kijów 18/19 lutego Majdan w ogniu Na Majdanie ofiar nikt nie liczy głos stamtąd. W centrum Europy mamy nowy Tienanmen głos b. prezydenta Gruzji Michaela Saakaszwilego. Porażająca jest bezradność potężnych cywilizowanych państw: Rosji, Polski, całej Europy. Przez długie miesiące wzbierał gniew, nasilały się żądania, rosło napięcie. A siły zewnętrzne: Stany Zjednoczone, Europa, Rosja, Polska, zamiast wspólnie wymusić na wszystkich stronach ukraińskiego dramatu poważne rozmowy, odbijały między sobą ukraińską piłeczkę. Czy mróz i warunki, w których trwali ci ludzie, nie otworzyły oczu dyplomatom i komentatorom? To nie jest sprawa polityczna. Przecież liderzy opozycji nie przyjęli proponowanego im rządu! To jest niewyartykułowany i celowo politycznie zamazywany konflikt społeczny. Z jednej strony są ludzie pozbawieni nadziei na godne życie, z drugiej bezwzględny nacisk ekonomiczny, administracyjny i policyjny wyobcowanego państwa. Na Ukrainie jak w soczewce zebrały się patologie ustroju tzw. liberalnej demokracji. Ustroju, w którym pieniądz staje się bożkiem. Na Ukrainie toczy się ciągle jeszcze ograniczona walka. Czy nasi ukraińscy bracia, którzy się ze sobą biją i zabijają, będą w stanie dojść do porozumienia, do rozejmu? Czy my, Europejczycy, my, Polacy, jesteśmy w stanie pokazać im drogę sprawiedliwego rozwoju? I przekonać ich do wstąpienia na tę drogę? Bo wojna domowa na Ukrainie to tragedia dla całej Europy. Na atakowanym Majdanie słychać odprawiane modlitwy. Módlmy się i my, żeby nienawiść i rozpacz nie ogarnęły Ukrainy. Módlmy się o zwycięstwo ukraińskiej i europejskiej solidarności Kornel Morawiecki Wielkie protesty Demonstranci w Bośni i Hercegowinie domagają się powołania nowego rządu. Trwające protesty doprowadziły już do upadku władz w czterech z 10 kantonów, na które podzielony jest kraj. Politycy są zbyt wysoko opłacani, skorumpowani, oderwani od rzeczywistości i mają obsesję na punkcie sporów etnicznych, choć od wojny bośniackiej ( ) minęło już tyle lat. Tłumy zbierają się codziennie przed siedzibą władz kraju w Sarajewie i gmachami administracji w innych miastach. Na jednym z budynków wypisano hasło: Kto sieje głód, ten zbiera gniew. W wielu miastach, powstały fora obywatelskie. Ich założeniem jest publiczna dyskusja na temat żądań i decyzji społeczeństwa mających położyć kres jego ograbianiu i stworzyć podstawy sprawiedliwego ładu głoszą ulotki. W Bośni boleśnie odczuto zamykanie prywatyzowanych fabryk. Demonstranci domagali się działań przeciwko właścicielom czterech zakładów, które po prywatyzacji przestały wypłacać pensje, a w końcu ogłosiły bankructwo. Protesty przybrały gwałtowny charakter, rozszerzając na ponad 30 miast. Bilans kilkudniowych zajść to 700 rannych. Według obserwatorów, w rezultacie prywatyzacji, którą rozpoczęto w Bośni i Hercegowinie w 1998 roku, pół miliona robotników znalazło się na ulicy. Bezrobocie sięga aż 44 procent. Jeden na pięciu mieszkańców żyje w ubóstwie. Oprac. M.P. Czytelniku! Prosimy o pomoc w reklamie i kolportażu gazety. Kup drugi egzemplarz dla przyjaciela. Rozpowszechniaj gazetę wśród swoich znajomych. Redakcja Świadkowie za sześć dolarów W stanie wojennym kilkakrotnie gościłem w swoim domu ekipy telewizji niemieckiej, brytyjskiej i amerykańskiej. Pewnego razu przyszła do mnie dziennikarka amerykańska, żeby uzgodnić przesunięcie terminu przybycia ekipy, która akurat kręciła zdjęcia w Treblince i nie była w stanie wrócić na czas do Warszawy. Ekipa wyjechała z Warszawy, żeby zrobić plenery i zarejestrować wypowiedzi dwu, trzech świadków historii. Na miejscu, w Treblince, okazało się, że są plenery, ale nie ma świadków. Ekipa ogłosiła wówczas, że każdy, kto przed kamerą opowie, jak Polacy i Ukraińcy mordowali Żydów, otrzyma 6 dolarów. Poskutkowało. Świadkowie zjeżdżali się rowerami, konno i wozami ze wsi Orło, Borowe, Zawisty, Bojary, Prostyń, Złotki. Przed kamerą ustawiła się wkrótce długa kolejka mężczyzn i kobiet świadków udziału Polaków i Ukraińców w zagładzie Żydów. Michał Mońko o. T. Rydzyk è 2, W. Bukowski è 3, M.F. Sierdzikowski è 3, M. Mońko è 4 i 19, P. Zyzak è 4, J. Jachowicz è 5, A. Gelberg è 5, W. Johann è 6, ISSN M. Nowakowski è 6, P. Leski è 7, J. Kaczyński è 7, R. Łapiński è 7, M. Góra è 8, D. Grabowski è 8, A. Kołodziej è 10, U.M. Radziszewska è 11, M. Król è 12, P. Miśkiewicz è 14, K. Morawiecki è 16, B. Urbankowski è 18, B. Orłowski è 20, A. Oz è 22, A. Nikiel è 22, M. Żółkiewski è 23, P. Sasiela è > str. 19 Sześć wieków temu, w 1414 roku, posłowie króla Władysława Jagiełły, Skarbek z Góry i Grzegorz Ormianin, wysłani do sułtana Mehmeta I Çelebiego, władcy Imperium Osmańskiego, nawiązali stosunki dyplomatyczne między Królestwem Polski i Imperium Osmańskim. Pamiętając o tym wydarzeniu, ministrowie spraw zagranicznych Polski i Turcji Radosław Sikorski i Ahmet Davutoğlu podpisali 21 marca 2013 roku deklarację w sprawie obchodów 600-lecia stosunków polsko-tureckich. Gazeta nasza rozpoczyna te obchody tekstem Polacy i Turcy są jak bracia. Polecane programy TV str. 21

2 2 Opinie i Akcenty Nr 56, 21 II 6 III 2014 Ze Słowa o. dr. Tadeusza Rydzyka CSsR, założyciela i dyrektora Radia Maryja podczas Mszy św. dziękczynnej sprawowanej na Jasnej Górze w nocy z 14 na 15 lutego 2014 r. w czasie rozpoczęcia nadawania Telewizji Trwam na cyfrowym multipleksie. Postawcie na Maryję! Pamiętam, 2 lutego 1981 r. jechałem z młodzieżą maturalną na Jasną Górę z pięknego miasta Szczecinka dziękujemy Wam za te śpiewy ze Szczecinka i wtedy dowiedzieliśmy się, że ksiądz Prymas jest w Gnieźnie. Poprosiliśmy kapelana Prymasa, księdza prałata Piaseckiego, o spotkanie. On mówi: najwyżej 5 minut. Młodzież była tak liczna, że nie mogliśmy się pomieścić w korytarzu Pałacu Prymasowskiego. Po chwili zszedł ksiądz Prymas w pocerowanej czarnej sutannie, a ja, taki nieśmiały, mówię: Księże Prymasie, przychodzimy do człowieka, bez którego Polska nie byłaby taka, jaka jest może byśmy już po polsku nawet nie mówili bez którego nie moglibyśmy wyznawać wiary naszej, tak jak to jest w ościennych krajach, bez którego nie mielibyśmy Papieża Polaka. On odwrócił się do poręczy, chwycił się i mówi: Nie, nie, to nie ja, to Maryja. Uwierzcie mi. Jak nie wierzycie Prymasowi polskiemu, to uwierzcie człowiekowi staremu. Uwierzcie mi, wszystko postawiłem na Maryję. To Ona wszystko zrobiła, postawcie na Maryję!. W obliczu konfrontacji Kochani, Ojciec Święty Jan Paweł II, na pewno niejeden z nas to słyszał w Radiu Maryja, gdy ostatni raz był w Stanach Zjednoczonych jako kardynał w sierpniu 1976 r., w czasie ostatniego swojego wystąpienia we wstrząsających słowach opisał kryzys Kościoła i świata. Mówił: Stoimy dziś w obliczu największej konfrontacji, jaką kiedykolwiek przeżyła ludzkość. Nie przypuszczam, by szerokie kręgi społeczeństwa amerykańskiego ani najszersze kręgi wspólnot chrześcijańskich zdawały sobie z tego w pełni sprawę. Stoimy w obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem a anty- -Kościołem, Ewangelią a jej zaprzeczeniem. Ta konfrontacja została wpisana w plany Bożej Opatrzności. Jest to czas próby, w który musi wejść cały Kościół, a polski w szczególności. Dziękujemy Przyszło zwycięstwo, bo to jest zwycięstwo. Co prawda to nie jest jeszcze demokracja, na 56. miejsc na multipleksie tylko jedno przyznano katolikom, to chyba nie jest demokracja, a pozostałe dano części liberalno-lewicowej (libertyńskiej). To nie jest demokracja, ale my dziękujemy Panu Bogu, Matce Najświętszej i wszystkim ludziom to jest zwycięstwo ludzi solidarnych w modlitwie i działaniu, wszystkich ludzi! Dziękujemy wam, księża arcybiskupi i biskupi. Dziękujemy księżom kardynałom, całemu Episkopatowi Polski na ręce tu obecnych pasterzy. Dziękujemy za każde dobre słowo, za każdy gest również ze Stolicy Apostolskiej. Byliśmy świadkami tej wielkiej miłości w czasie ostatniej naszej pielgrzymki. W dyplomacji liczy się każdy gest i trzeba umieć to odczytać. Dziękujemy wszystkim pasterzom Kościoła za solidarność w walce o wolność słowa. Wszystkim poszczególnym księżom biskupom, nie wymieniam żadnego, by kogoś nie pominąć. Dziękujemy! Są tutaj parlamentarzyści. Dziękujemy! Niezależnie, czy to jest PiS, czy Solidarna Polska, ale to jest katolicka Polska, i za to dziękujemy. Pamiętamy te wszystkie debaty, komisje. Dziękujemy każdemu z osobna, wszystkim poszczególnym duszpasterzom jeszcze raz, siostrom zakonnym modlącym się za Rodzinę Radia Maryja i Telewizji Trwam. Dziękujemy wszystkim ludziom: chorym, cierpiącym. Wszystkim, którzy w samorządach, w radach miast, gmin, w sołectwach inspirowali przeróżne uchwały, protesty. Tym, którzy organizowali marsze, przynajmniej 200 marszów w Polsce i w świecie. Wszystkim dziękujemy. To jest zwycięstwo wszystkich z Panem Bogiem, z Maryją, solidarnych w miłości, solidarnych w modlitwie i działaniu. Odczytywać znaki czasu Kochani, dzisiaj jest już 15 lutego. Pamiętamy, co było 14 lutego: znaki czasu trzeba odczytywać. 29 stycznia dostaliśmy rezerwację częstotliwości na multipleksie. 29 stycznia 16 lat temu był wydrukowany pierwszy Nasz Dziennik, ale też 29 stycznia innego roku został wyprowadzony sztandar PZPR. Nie znaczy to, że został wyprowadzony marksizm. Widzimy jego skutki, widzimy tę nową lewicę. Nie łudźmy się. Na te czasy Pan Bóg daje nam Miłosierdzie Boże. Ojciec Święty Jan Paweł II powiedział: Daję Wam Boże Miłosierdzie. Czy to jest przypadek? Ktoś mówił, że ten multipleks będzie od 14 lutego. Mówię, a nie daj Boże na św. Walentego, co oni z tego zrobią? Ja wiem, że św. Cyryl i Metody, ale zagłuszą świętym Walentym i walentynkami. Św. Walenty to jest chyba patron chorych psychicznie (tak, oni też potrzebują), to bardzo porządny święty. Patrzymy: 15 lutego imieniny Siostry Faustyny, rocznica śmierci bł. ks. Michała Sopoćki. Boże Miłosierdzie znowu do nas mówi na te czasy. Musimy się uczyć wspólnie działać Życzę wszystkim, byśmy przyjmowali Boże Miłosierdzie, byśmy mieli miłosierdzie dla siebie nawzajem. W Polsce musimy się uczyć wspólnie działać. Pewnie nie będzie tak, że Nasze wspólne zwycięstwo my będziemy zgadzać się ze wszystkim. Wystarczy, że komuś się fryzura drugiego nie spodoba i już. Nie wolno nam się dać dzielić. Na tych polach, gdzie możemy być razem, trzeba działać razem, wspierać się razem, nie dzielić się. Rozmawiać merytorycznie, ale nigdy się nie obrażać. Brzemiona jedni drugich noście. Bo słyszeliśmy, po tym poznają, żeście uczniami moimi, jeśli miłość będziecie mieli jedni ku drugim. Jeżeli was prześladują, to nie złorzeczcie; błogosławcie tych, którzy was prześladują. Błogosławcie, ale nie złorzeczcie, nie przeklinajcie. Złem za złe nie odpłacajcie. Tego się nauczmy. To jest dla mnie przesłanie, to jest prawdziwy przejaw miłosierdzia, wtedy Polska będzie znakiem dla całego świata. Ja się cieszę np., kiedy ktoś zostaje biskupem. Jego sukces jest moim sukcesem. Cieszę się, że ktoś jest taki inteligentny, habilitowany. Ja się cieszę jak ojcowie w Radiu, zobaczcie nas jest tylu i my się nie kłócimy. A co wy myślicie, że my nie jesteśmy też ludźmi? I sobie nie zazdrościmy, to jest też ciekawe. To Matka Boża tak prowadzi. Ale sukces o. Jana jest moim sukcesem. Sukces ojca prowincjała jest moim sukcesem. I tak jest. I nie ma co się dzielić. Jeżeli ktokolwiek ma jakiś sukces dziękujmy. Brzemiona jedni drugich noście. I kochani będzie zwycięstwo. Matka Boża pokazuje nam. To jest wielkie zwycięstwo. Zwyciężyliście Niektórzy mówią, że nie wierzyli, że dostaniemy to miejsce. Ja nie wątpiłem ani jednego momentu, mówiłem: musimy je dostać, co to ma znaczyć? I zwyciężyliście? Zwyciężyliście, wy wszyscy! Te marsze, te prawie dwa lata stania pod Krajową Radą Radiofonii i Telewizji. Trzymajmy się razem Kochani, ale to jest dopiero początek. Jedno miejsce na tych 56 to wcale nie jest demokracja, nie łudźmy się, nie dajmy się oszukać. Polska jest katolicka i my, katolicy, trzymajmy razem. My, Polacy, trzymajmy razem. Jak będą źle mówili o Kościele, trzymajmy się razem. Nie słuchajmy żadnych resortowych właścicieli ani innych, ale też nie dokuczajmy im, błogosławmy, nie złorzeczmy. (oprac. red.) Miedź w obce ręce? Według ostatnich doniesień medialnych koncesje na wydobycie złóż miedzi w rejonie Bytomia Odrzańskiego uzyskała spółka z kanadyjskim udziałem firmy o nazwie Leszno Copper zamiast polskiego KGHM. Jeżeli ta informacja jest prawdziwa, możemy liczyć się z wielkim skandalem. Będzie to świadectwo tego, że tarcza antykorupcyjna premiera Donalda Tuska nie działa, a służby bezpieczeństwa i policja nie nadzorują procesów decyzyjnych w strategicznych dla państwa polskiego inwestycjach. Przypomnijmy, że Polska poszukuje miedzi na całym świecie, więc tym bardziej dziwi fakt, że krajowe złoża tej kopaliny zostały oddane w obce ręce. Szkoda, że doszło do takiej sytuacji, bo jest to znak, że kontrola i nadzór nad tego typu inwestycjami nie działają prawidłowo. Po raz kolejny okazuje się, że państwo polskie i system bezpieczeństwa narodowego nie funkcjonują dobrze za rządów premiera Tuska. Cała ta otoczka, powiązania biznesowo- -kapitałowe źle wróżą polskiemu przetwórstwu miedzi. Ten surowiec jest strategicznym towarem dla Polski i przynosi olbrzymie zyski do polskiego budżetu, więc nie możemy się go pozbywać. Z wypowiedzi Bogdana Święczkowskiego, b. szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, dla Aktualności dnia w Radiu Maryja. Ksiądz Kazimierz Sowa wyraził na falach Radia Zet pogląd, że telewizje nie powinny pokazywać posłanki PiS Krystyny Pawłowicz przed godziną 23. Język i porównania posłanki zdaniem księdza, nie przystoją kobiecie, która jest jednocześnie pracownikiem naukowym wyższej uczelni. Czarę goryczy księdza przelała ostatnia wypowiedź posłanki, w której stwierdziła, że Europa jest domem publicznym, w którym wszystko wolno. Z kozą, koniem, małpą, z drugą kobietą, z dzieckiem, z każdym. Wrażliwość księdza jest jednostronna jakoś nie pamiętamy jego głosu, gdy profanowano krzyż na Krakowskim Przedmieściu. Rozstrzygnięto przetarg na samoloty szkoleniowe dla polskich pilotów. Będą oni mogli szlifować swoje umiejętności na supernowoczesnych, włoskich maszynach M346 Master pochwalił się rzecznik resortu obrony płk Jacek Sońta. Osiem maszyn będzie kosztować polskiego podatnika 1,2 miliarda złotych, umowa zaś zostanie uroczyście podpisana w przyszłym miesiącu. Produkty polskiego przemysłu obronnego nie zyskały w oczach urzędników MON-u, więc zatrudnienie znajdą robotnicy we Włoszech. Odwołania ze stanowiska doczekała się prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel. Stanowisko straciła, ponieważ karała srogo banki, koncerny, firmy deweloperskie za naruszanie interesów klientów. W ostatnich miesiącach nałożyła rekordową, bo 29-milionową karę dla PKO BP za naruszanie zbiorowych interesów klientów. Premier Donald Tusk stwierdził ze spokojem, że na tym stanowisku potrzebna jest osoba o większej wrażliwości. Jednak wg Forbesa prawdziwą przyczyną są plany fuzji energetycznych gigantów Energa Enea. A Krasnodębska- -Tomkiel już raz zablokowała połączenie PGE z Energą. Łapownictwo jest nadal obecne, zwłaszcza w sektorze ochrony zdrowia stwierdzili autorzy raportu Komisji Europejskiej o korupcji w Unii. Polsce zalecono wzmocnienie walki z korupcją w sektorach zamówień publicznych, nadzoru spółek skarbu państwa, profesjonalizmu i standardów etyki zawodowej oraz zaradzenie ryzyku korupcji w kontaktach między przemysłem farmaceutycznym i pracownikami publicznej służby zdrowia. Rząd Polski nie jest w stanie uporać się z ustawą dot. korupcji, a co dopiero walczyć z nią. W ogniu stanęła Bośnia. Zamieszki w proteście przeciw skutkom rabunkowej prywatyzacji, zamykaniu fabryk i korupcji ogarnęły kilkadziesiąt miast. Podpalono gmachy administracji rządowej i lokalnej w Sarajewie, Tuzli, Zenicy i Mostarze. Gaz łzawiący, syreny policyjne, strzały, kompletny chaos opisuje sytuację w stołecznym Sarajewie agencja Fena. Policja używa gumowych kul i armatek wodnych. Demonstranci wdarli się do siedziby rządu i wyrzucali przez okna meble i telewizory. Negocjacje z Kubą w sprawie nowych umów politycznych i gospodarczych zamierza podjąć Unia Europejska. Catherine Ashton uważa, że rozmowy z komunistami z Kuby to jedyny sposób na przywrócenie standardów demokratycznych w tym kraju. Obiekcje wobec rozmów z komunistycznym reżimem w Hawanie miała jedynie Polska. W ostatnim czasie szef polskiej dyplomacji zmienił nasze stanowisko w tej sprawie. Powodów nie podano. Szwajcarzy opowiedzieli się w referendum za ograniczeniem tzw. masowej emigracji do tego kraju. Oznacza to, że trudniej będzie tam osiedlić się w celach zarobkowych. Z inicjatywą referendalną wystąpiła szwajcarska partia ludowa, która w ostrej kampanii przekonała mieszkańców tego kraju do takiego stanowiska. Niezadowolenie z takiego wyniku wyraziła Unia Europejska, a nawet szef polskiego MSZ.

3 Nr 56, 21 II 6 III 2014 Innowacyjny przekręt W paru polskich miastach uniwersyteckich są tzw. parki technologiczne. Zasadniczo innowacyjność tych przedsięwzięć polega na kupowaniu zachodnich urządzeń. Ich uruchamianie tutaj liczy się, jako wynalazki, do awansu pracującej kadry naukowej. Wszystko to jest powiązane z uczelniami i wspomagane funduszami unijnymi na naukę poprzez Urzędy Marszałkowskie. Pośrednie ogniwa tych operacji tworzą opiniotwórcze gremia niekoniecznie związane z danym projektem. Te gremia rozdzielają środki i same żerują na tym rozdziale. To chory mechanizm. Warunkiem rzeczywistego nadążania Polski za światowym rozwojem jest obnażenie i przerwanie tego procederu. red. Śp. Zbyszek Romaszewski bronił człowieka, kości reprezentowanej kultury, prześladowanych ludzi. I bronił o potrzebie prawdy i sprawiedliwości, wolności i solidarności. mowy, wolności słowa. Bronił ludzi prześladowanych za to, że Jego życie i śmierć są symbolem spójności. Życiem bronił odważyli się myśleć i głośno wyrażać swe myśli. Sam wszelkimi środkami, piórem i w eterze, naszemu porozumiewaniu się. innych. Żyjąc, przydawał blasku jawnie i w konspiracji głosił niezbywalne prawa człowieka oraz nicę łączności między ludźmi. Umierając, też wchodził w tajem- prawa narodów do wyjścia z komunizmu i do demokracji. nam przez Boga i przechowywa- W tajemnicę miłości nakazanej Choroba dopadła Go nagle nej przez przodków. w pół słowa. Potem już aparatura wypełniała funkcje organine Słowo początek wszystkie- Zbyszku, niech Przedwieczzmu. Ale przed jej odłączeniem go, będzie Ci błogosławionym okazało się, że Zbyszek ma końcem. zdrową nerkę. Pobrano ją do Udziel nam męstwa, byśmy przeszczepu. mówili Twoim głosem. Można więc rzec, że Zbyszek nie tylko życiem świadczył o wiel- Kornel Morawiecki Opinie i Akcenty Rozmowa z Bukowskim (10) Mikołaj Iwanow Poprzednio rozmawialiśmy o perspektywach rozwoju Federacji Rosyjskiej. Mówiłeś o tym, że istnieje poważne niebezpieczeństwo rozpadu Rosji, że kryzys może załamać nieudolną postsowiecką gospodarkę. Kraj zżera korupcja, brak prawdziwej demokracji Pytanie, czy Putin nie widzi tego niebezpieczeństwa? Czy władze Rosji nie dążą do zapobieżenia załamaniu kraju? W.B. Oczywiście, że tak. Zachód nie zwraca uwagi na to, że w Rosji ustawowo zabrania się rejestracji partii regionalnych, które bronią nie interesów konkretnych grup społecznych, a interesów regionów. Putin doskonale rozumie niebezpieczeństwo rewolty regionów. Jednak zakazać ruchów odśrodkowych regionów się nie da. Miejscowi oligarchowie, którzy na razie działają wspólnie z Moskwą, doskonalę rozumieją konieczność obrony interesów regionów. Jeśli będą działać przeciwko własnym ludziom, to ich po prostu wywiozą na taczkach, jak u was w okresie Solidarności. Dlatego wcześniej czy później staną na czele procesów odśrodkowych. A co będzie ze słynnym rosyjskim patriotyzmem, poczuciem rosyjskości, rosyjską dumą? To, co mówię, wcale nie oznaczą, że te wszystkie elementy rosyjskości nie zadziałają, ale dopiero po rewolucji antyputinowskiej. Rosja może się odrodzić, ale na nowej demokratycznej platformie, bez dyktatury Moskwy. Może tak się stać za parę pokoleń. Wiem o ogromnej sile rosyjskiej kultury, o poczuciu rosyjskiej jedności. Na pewno te czynniki w przyszłości odegrają swoją rolę, ale dużo później. Spójrzmy na świat anglojęzyczny. Stany Zjednoczone, Kanada, Australia dziś żyją w harmonii i współpracy, a ile było krwawych wojen o niepodległość, ile krwi przelano, aby zrzucić ten znienawidzony angielski sztandar. Jak długo zajmie Rosji przejście do prawdziwej demokracji, do przyjęcia zachodnich standardów cywilizacji? Czy w ogóle Rosja nadaje się do tego typu transformacji? Ja zawsze odrzucam twierdzenia, że rosyjski charakter narodowy jest unikatowy, że nie nadaje się on do zachodniej demokracji, że Rosja jest skazana na marazm, w którym tkwi teraz. Północna Rosja, tak zwana republika Nowogrodzka, jeszcze w XIII-XIV wieku była jak na te czasy bardzo nowoczesnym państwem, na równych prawach 3 współistniała z Europą. Nieszczęścia Rosji rozpoczęły się od imperialnych zapędów carów rosyjskich, którzy skazili takim myśleniem rosyjską duszę. Oni nigdy nie rozumieli, że dla normalnego funkcjonowania państwa potrzebni są partnerzy, a nie niewolnicy. W XX wieku to imperium już dwukrotnie się rozpadało, myśleniu imperialnemu zadano poważnych kilka ciosów. Leninowi i Trockiemu udało się bagnetem i represjami ożywić świadomość imperialną. Mało brakowało, aby to komunistyczne imperium zapanowało w całej Europie. Wojna i krew to było jego pożywienie. Kiedy go zabrakło, Związek Sowiecki przegrał w pokojowym współzawodnictwie ze Stanami Zjednoczonymi i światem zachodnim. W czasie gorbaczowowskiej pieriestrojki raptem wszyscy zobaczyli, że Związek Sowiecki to jest kolos na glinianych nogach. I w końcu imperium upadło, ale nadal istnieje w rosyjskiej świadomości. Czas na upadek imperializmu w duszach Rosjan. 13 lutego 2014 r. w wieku 74 lat zmarł w Warszawie śp. Zbigniew Romaszewski doktor nauk fizycznych, nieugięty obrońca krzywdzonych i prześladowanych, senator RP w latach , wicemarszałek Senatu ( ), członek Trybunału Stanu, odznaczony m.in. Orderem Orła Białego, Krzyżem Komandorskim Orderu Za Zasługi dla Litwy, Krzyżem Solidarności Walczącej Od lat 60. czynnie zaangażowany w działania opozycji demokratycznej i antykomunistycznej, był członkiem KSS KOR, prowadził wraz z żoną Zofią Biuro Interwencji KOR, uczestnicząc w pomocy robotnikom represjonowanym za protesty roku 1976, był członkiem prezydium Zarządu NSZZ Solidarność Regionu Mazowsze, kierował Komisją Interwencji i Praworządności NSZZ Solidarność. W podziemiu był członkiem kierownictwa RKW Mazowsze, twórca, organizator i jeden ze spikerów warszawskiego Radia Solidarność, za co był więziony w latach Od 1986 kierował Komisją Interwencji i Praworządności, dokumentującą przypadki represji i pomagającą ofiarom. W 1988 r. zorganizował jawną I Międzynarodową Konferencję Praw Człowieka w kościele w Mistrzejowicach w Nowej Hucie, która stała się faktycznym i symbolicznym aktem niezawisłości obywatelskiej Polaków w okresie upadającego komunizmu. Był jednym z najuczciwszych ludzi polskiej polityki i strażnikiem przyzwoitości oraz dobrych obyczajów w życiu publicznym. Składamy serdeczne wyrazy współczucia Zofii wiernej towarzyszce życia i działalności Zbigniewa, oraz córce Agnieszce. Przyjaciele z Solidarności Walczącej RIP Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy Niezłomni bezimienni Kim byli Żołnierze Wyklęci? Nazwą tą określa się antykomunistyczny, niepodległościowy ruch partyzancki, stawiający opór sowietyzacji Polski i podporządkowania jej ZSRS. Uczestnicy ruchu partyzanckiego określani są jako żołnierze wyklęci, żołnierze drugiej konspiracji lub jako żołnierze niezłomni. W czasach PRL łącznie ze wszystkimi czynnie sprzeciwiającymi się sowietyzacji określani byli jako reakcyjne podziemie. W walkach po obu stronach zginęło około 15 tys. ludzi, w tym połowę stanowili członkowie podziemia. Dlaczego młodzi w większości ludzie decydowali się na beznadziejną walkę z sowiecką okupacją z tą olbrzymią siłą? Wiedzieli przecież, że nie mają najmniejszych szans na zwycięstwo. Oczekiwanie na kolejną wojnę, tym razem pomiędzy Amerykanami i ZSRS, pozostało tylko w sferze marzeń. Mimo to zdecydowali się na podjęcie nierównej i z góry skazanej na porażkę walki. Wychowani w duchu przedwojennego patriotyzmu wiedzieli, że nie ma innej drogi. Nie byli sobie w stanie nawet wyobrazić, że mogą się poddać. Amnestia to jest dla złodziei. A My jesteśmy Wojsko Polskie te słowa Hieronima Dekutowskiego Zapory oddają najlepiej sposób myślenia tych ludzi. Niektórzy z nich, korzystając z amnestii proponowanej przez komunistyczne władze, i tak skończyli z kulą w tyle głowy. Dlatego, mając do wyboru poddać się i skończyć jako zabici w więzieniu lub zginąć z bronią w ręku wybierali to drugie. Ostatnim Żołnierzem Wyklętym był Józef Franczak ps Lalek. Zabity w obławie dnia 21 października 1963 roku. Zbliża się 1 marca, Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Święto to zostało ustanowione z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Po jego śmierci projekt podtrzymał prezydent Bronisław Komorowski, który ostatecznie podpisał ustawę dnia 9 lutego 2011 r. Pamiętajmy o nich. O niezłomnych synach naszej Ojczyzny z których większość do tej pory spoczywa w bezimiennych grobach. Nie dopuśćmy do tego, aby ci, którzy polegli za wolną Polskę, zginęli w naszej pamięci. Michał F. Siedzikowski Wybrane obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych: Warszawa 1 marca, godz. 19: Apel Poległych pod Grobem Nieznanego Żołnierza; godz : przemarsz do Archikatedry Św. Jana; godz. 21: Msza Św. w intencji Żołnierzy Wyklętych Białystok: 2 marca godz. 16: manifestacja patriotyczna plac przy Ratuszu Kraków: 1 marca, godz. 17: Marsz Pamięci plac Wolnica Piła 1 marca, godz. 18: Msza Św. W intencji Ojczyzny w kościele Świętej Rodziny; godz. 19: Marsz Pamięci (początek pod kościołem Świętej Rodziny) Poznań 1 marca, godz. 10: Msza Św. W kościele Najświętszego Zbawiciela; godz. 11: Marsz Pamięci; godz. 12: uroczystości pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego Radom: 1 marca, godz. 12: Msza Św. W Kościele Garnizonowym i złożenie kwiatów pod pomnikiem Żołnierzy WiN Wrocław: 1 marca godz. 17: Msza Św. bazylika Św. Elżbiety; 18.15: Marsz Pamięci Rynek

4 4 Opinie i Akcenty Nr 56, 21 II 6 III 2014 Żelaznym kanonem donosicielstwa na Polskę jest rzekomy faszyzm, nacjonalizm i antysemityzm Polaków. W zagranicznych mediach jest coraz więcej doniesień już nie tylko o polskich obozach śmierci w czasie wojny, ale także o polskim faszyzmie i o polskich tajnych więzieniach w nowej Polsce. Organizacje komunistyczne, anarchistyczne, bolszewickie i antyfaszystowskie przedstawiają Polskę jako kraj faszystów i antysemitów. Stowarzyszenie Nigdy Więcej pisze o nazistowskiej przemocy, o rasizmie i antysemityzmie, Michał Mońko Prawdę mówiąc Donosy na Polskę W ar ty ku le Tajna hi sto ria wię zień CIA w Pol sce dzien nik Washington Post donosi o tajnym więzieniu CIA w Kiejkutach na Mazurach, gdzie byli przesłuchiwani członkowie Al.-Kaidy. Więzienie w Kiejkutach, jak twierdzą byli pra cow nicy CIA, było naj waż niej sze ze wszystkich taj nych wię zień, jakie miała CIA po ata kach z 11 wrze śnia 2001 roku. Za wykorzystywanie więzienia na Mazurach, polski wywiad otrzymał od CIA dwa kartony wypełnione 15 milionami dolarów. Ta informacja opatrzona jest szczegółami, których mogli dostarczyć dziennikowi Washington Post wyłącznie agenci CIA. Oznacza to, że amerykańskie służby, zobowiązane przecież do zachowania bezwzględnej tajemnicy, nie zachowują tajemnicy w przypadku Polski. Rzekoma polska specjalność zagranicznych mediach tajne więzienia w Polsce W współgrają z polskimi obozami w czasie ostatniej wojny. Nazistowskie obozy to najczęściej: Polish concentration camps (Polskie obozy koncentracyjne). Polish death camps (Polskie obozy zagłady). Polish Holocaust (Polski Holocaust). Niemcy najczęściej piszą: polnische Häuser des Todes i polnische Vernichtungslager. O polskich obozach donoszą: New York Times, New York Daily News, The Guardian, The Australian, Der Spiegel, Bild, Der Tagesspiegel, Stern, Rheinische Post, La Republica, Corriere della Sera, a także izraelski Haaretz. W głównych telewizjach ABC News, CBS News, ZDF pojawia się nazwa: polskie obozy. Nawet prezydent Obama mówił w Białym Domu o polskich obozach, a obecny przy tym Adam Rotfeld, były minister spraw zagranicznych, nie zaprotestował przeciw obrażaniu Polaków choćby jednym słowem. Brak znamion przestępstwa Szokujący antypolonizm demonstruje w Muzeum Nadwiślańskim w Kazimierzu nad Wisłą żydowski malarz Chaim Goldberg, który przedstawia polskich chłopów, księży i żołnierzy jako rabusiów i morderców Żydów. Sprowadzenie obrazów Goldberga do Kazimierza zaaprobował i opłacił (setki tysięcy złotych!) minister Bogdan Zdrojewski, strażnik polskiej kultury i dziedzictwa narodowego Polaków. W sierpniu 2013 roku Związek Polaków w Niemczech zażądał od polskiej prokuratury wszczęcia śledztwa w związku z użyciem przez niemieckie pismo Rheinische Post określenia polskie obozy zagłady. W piątek, 16 grudnia 2013 roku, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Przemysław Nowak, ujawnił, że prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie artykułu w Rheinische Post z braku znamion przestępstwa. W związku z decyzją prokuratury, dyrektorzy muzeów Auschwitz, Bełżec, Sobibór, Treblinka, Kulmhof, Stutthof, Gross-Rosen i Majdanek zaapelowali o pomoc w zwalczaniu określenia polskie obozy zagłady : W poczuciu całkowitej bezsilności wobec rozumowania prokuratury wnosimy do prokuratora generalnego, ministra sprawiedliwości i rzecznika praw obywatelskich o pomoc w zwalczaniu tego znieważającego Polskę i Polaków kłamstwa na temat największej tragedii współczesnej Europy niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych i zagłady. Specjalny komunistyczny materiał tymczasem organizacje komunistyczne, anarchistyczne, bolszewickie i antyfaszystowskie przed- A stawiają Polskę jako kraj faszystów i antysemitów. Stowarzyszenie Nigdy Więcej pisze na swojej stronie internetowej o nazistowskiej przemocy w naszym kraju, o rasizmie i antysemityzmie, zaznaczając, że nie jest to zamierzchła przeszłość. Agresywny nacjonalizm, rasistowska przemoc i obozy koncentracyjne to dla nas bolesne przestrogi, a nie zamierzchła przeszłość Mury miast, głownie Warszawy i Białegostoku, oplakatowane są przez Antifę, przez Polski Ruch Antyfaszystowski, przez organizację Antyfaszyzm, przez Stowarzyszenie Nigdy Więcej i przez Ligę Antynazistowską. Na portalu lewica czytam wywiad z Józefem Ł., przewodniczącym Krajowego Komitetu Wykonawczego KPP. My, komuniści, skrojeni jesteśmy ze specjalnego materiału powiada Łachut. A co na to strażnicy Konstytucji RP? Wszak w Polsce zakazana jest działalność zarówno faszystów, jak i komunistów! Kanał pierwszy rosyjskiej telewizji, jak też rosyjska Prawda donoszą, że przedwojenna Polska mordowała Ukraińców, Białorusinów i Niemców z Gdańska. Polska napadła na Czechosłowację i Litwę, założyła obozy koncentracyjne. Hiszpański dziennik Publico zamieścił przed rokiem kolumnę reklamę filmu Pianista z następującym tekstem: Przejmująca historia w nazistowskiej Polsce z Adrianem Brodym i w reżyserii Romana Polańskiego. Chór paszkwilantów Skąd się bierze taka wiedza cudzoziemców o Polsce? Bierze się z donosów Polaków na Polaków? Nie tylko. Przodują w donosach dziennikarze TVN, TVP, Przeglądu Tygodniowego, Krytyki Politycznej i Gazety Wyborczej. Ostatnio także Gazeta Polska grzmi o antysemityzmie i o żydożerczej prawicy polskiej. Na tym samym oddechu pisze Frankfurter Rundschau o polskich faszystach, którzy wzniecają awantury na ulicach Warszawy. W różnych kontekstach powtarzają się słowa: Polnische Faschisten oraz randalieren (zamieszki). Dziesiątki tysięcy neofaszystów demonstruje i wywołuje zamieszki podczas obchodów Święta Niepodległości Polski W morzu barw biało-czerwone flagi narodowe mieszają się z flagami neofaszystowskich grup zawierającymi swastyki. I co z tego, że na ulicach nie było ani faszystów, ani neofaszystowskich flag!? Ale skoro polscy donosiciele mówią i piszą o polskich antysemitach i faszystach, to znaczy, że polski faszyzm pod sztandarami ze swastyką idzie ulicą Marszałkowską w Warszawie! Czy można zatem się dziwić, że niedawne badania społeczne w Hiszpanii pokazały, że krajem, gdzie nazizm jest wciąż żywy, jest Polska? Bo jeśli Polska jest antysemicka, faszystowska w tekstach polskich dziennikarzy, to Polska tym bardziej jest antysemicka, faszystowska i żydożercza w tekstach dziennikarzy New York Timesa. Żydzi przyjeżdżający do Polski boją się Polaków. Chodzą z ochroniarzami. Polacy w kraju rozglądają się wokół i boją się Żydów. Narzuca się pytanie, kto straszy wszystkich Polaków i wszystkich Żydów? Odpowiedź na to pytanie nie jest trudne. Wszystkich Polaków i Żydów straszą donosy o strasznych Polakach i podstępnych Żydach. 13 lutego zmarł Zbigniew Romaszewski. Społeczeństwo kojarzy byłego senatora PiS z opozycją lat 70., Radiem Solidarność oraz krytyką przemian systemowych PRL. Krótko mówiąc z aktywnością polityczną. Na każdym jednak szczeblu swej działalności, zarówno w KOR, w podziemnej Solidarności i w parlamencie, Romaszewski był przede wszystkim aktywistą na rzecz praw człowieka. Zbigniew Romaszewski zasługuje na pełną biografię i w końcu się jej doczeka. Najdonośniejsze czyny senatora i wiernie stojącej przy nim małżonki dotyczą spraw, którym w III RP starano się Polakom głowy nie zawracać, a mianowicie kwestii praw człowieka w państwach totalitarnych lub posttotalitarnych. Epatowanie społeczeństwa zbrodniami komunistycznymi i bezkarnością elit komunistycznych przywracałoby perspektywę w ocenie Jaruzelskiego, Kiszczaka czy Kani, a w toku dalszego procesu myślowego ich obrońców. Paweł Zyzak Wrażliwość Zbigniewa Romaszewskiego O wielkość Romaszewskiego należy tedy pytać Amerykanów, Gruzinów, Azerów, sowieckich dysydentów, Białorusinów itd., nie zapominając o rodzinach radomskich robotników; tych, którzy zetknęli się działalnością Biura Interwencyjnego i Komisji Helsińskiej KOR oraz Komisji Interwencji i Praworządności. Obrońca Starucha Walka o prawa człowieka stanowiła w dobie PRL fundamentalną i mierzalną wartość działalności opozycyjnej, w odróżnieniu od często zbędnych, napompowanych dysput nad reformą ustroju socjalistycznego prowadzonych przez zawodowych dysydentów. Trudno tego dowieść, podpierając się losami takich aktywistów, którzy w III RP zrobili kariery polityczne. Jest ich niewielu, większości zabrakło sprytu. Romaszewski należał do chlubnych wyjątków. Nie pasował do wizerunku geniusza politycznego uprawiającego konsensus, nie pasował tak samo do schematu super-owsiaka, który na polu działalności charytatywnej, między grządkami uprawia konsensus w wersji dla młodzieży lub dla starszych. Nomen omen, pod koniec życia wpasowano go w kostium obrońcy»starucha«. Wrażliwość społeczna stojących za tym przekazem ikon medialnych jest nie większa niż u stekowców, a Międzynarodowe Konferencje Praw Człowieka, które organizował Romaszewski, mylnie kojarzą się im z kongresem futurologicznym Lema. W programie śniadaniowym w TVP2 ściągnął moją uwagę pewien przypadek. Młoda kobieta pożyczyła od banku na mieszkanie ok. 400 tys. zł we frankach szwajcarskich. W 2008 r. przyszedł kryzys. Należało teraz spłacić ok. 700 tys. Bank ustalił niebotyczną ratę i wysłał komornika. Kobieta poprosiła dziennikarzy o wsparcie. Ci, zgodnie z prawami odwrotności równego głosu i odwrotnej transparentności, pozwolili, by reprezentujący anonimowy bank adwokacina poniżał w studio nie-anonimową kobietę walczącą o godność i resztki dobytku. Nie przejść na zawodowstwo W czasach ikon dziennikarskich, super-społeczników i nieśmiertelnych komunistycznych kacyków utrata kogoś takiego jak Zbigniew Romaszewski boli bardzo. Zdaje się ubywać ludzi podobnego formatu, o podobnej wrażliwości, jak Lech Kaczyński czy Kornel Morawiecki. W ich miejsce przychodzą zawodowi politycy. Też przecierałem oczy ze zdumienia, kiedy moim oczom, pod skocznią w Soczi, ukazał się pijany ze szczęścia super-tusk w roli komentatora sportowego. Zaraził swą radością nawet indagującego go dziennikarza. Kilka godzin wcześniej, na pogrzebie przedwcześnie zmarłego dziecka, Tusk wydawał się jeszcze zupełnie trzeźwy Sądzimy, że wrażliwość społeczna jest passé tylko po tamtej stronie? Zapytałem ostatnio znajomego, nawiązując do konkretnego przykładu, dlaczego wyklucza, że dwóch pokłóconych ze sobą bezideowych prawicowych polityków znajdzie w końcu wspólny język, a potem i interes? I bardzo dobrze, jeżeli oznaczać to będzie odsunięcie PO od władzy odparł. Po co więc odsuwać od władzy PO, skoro jej bezideowość jest już sprawdzona? Pewna wpływowa redaktor prawicowej gazety oznajmiła mi kiedyś, że naszym celem jest zniszczenie Gazety Wyborczej. Ale po co nam prawicowa Gazeta Wyborcza, skoro lewicowa jest lepsza w niszczeniu? Pomoc bliźnim, pokrzywdzonym, prześladowanym jest ideą i budowaniem. Odsuwanie i niszczenie małym celem zawodowych dziennikarzy i polityków. Mam nadzieję, że dorobek Zbigniewa Romaszewskiego przypomni i społeczeństwu i elitom, że działalność publiczna może mieć oblicze człowieka. Fot. PAP Leszek Szymański

5 Nr 56, 21 II 6 III 2014 Rozrywkowa debata w telewizji publicznej Oto pogrążający się coraz niżej w najróżniejszych rankingach i sondażach Donald Tusk wzywa Jarosława Kaczyńskiego do udziału w debacie publicznej. Jeden na jeden. Gdybym powiedział, że to tani manewr, który stosuje Tusk na zasadzie tonący brzytwy się chwyta, byłaby to nadzwyczaj łagodna ocena pomysłu premiera. Ta propozycja dowodzi ogromnej buty jego autora oraz niczym nieuzasadnionej wiary, że ciągle jest wiarygodny dla milionów Polaków. Kiedy usłyszałem z ust Tuska jego propozycję, pierwszą myślą, jaka mi się nasunęła, było pytanie następujące: Jak niezgłębionymi pokładami cynizmu musi być wypełniony Donald Tusk, aby wystąpić z takim wyzwaniem? I natychmiast w pierwszym kroku obrażać swego potencjalnego (gdyby Jarosław Kaczyński przyjął propozycję) rywala, nazywając go tchórzem, który unika debaty. Od 2007 roku Jarosław Kaczyński ucieka przed debatą ze mną. Być może teraz starczy mu odwagi mówi Tusk, sugerując, że przesądzone jest już, kto wygra pojedynek, że zwycięzcą może być tylko on. Podpiąć się pod cudze sukcesy Druga narzucająca się refleksja to ta, że Tusk działa w dużym stresie, ogromnie nerwowo. Opinię nadszarpniętą seryjnymi kłamstwami, nieudolnymi działaniami, pustymi obietnicami, próbuje naprawić śmieszną szarpaniną między domami rodzinnymi i środowiskami złotych medalistów olimpijskich, bohaterami masowej wyobraźni ostatnich dni. Z remizy strażackiej, gdzie startem Pawła Bródki entuzjazmują się jego koledzy po fachu, premier pędzi co sił do Zębu, rodzinnej miejscowości Kamila Stocha, by wprosić się do domu rodziców naszego skoczka. To po prostu groteskowe, kiedy premier dużego europejskiego kraju chce wykorzystać wielkie osiągnięcia sportowców dla własnych, prywatnych. Próbuje się podczepić pod blask bijący od ich zwycięstw, aby jakaś część ich wyczynu spadła na niego. Po fali niepowodzeń wymyślił debatę, rodzaj pułapki, w którą chce wciągnąć Jarosława Kaczyńskiego. Jego taktyka obliczona jest na skompromitowanie swego rozmówcy poprzez przypisanie mu wszystkich niepowodzeń swego rządu jako nieuchronnych następstw fatalnych pierwszych kroków, popełnionych przed siedmioma laty przez Jarosława Kaczyńskiego w czasie, kiedy jego partia stała u steru państwa. Po objęciu władzy przez PO będzie przekonywał Donald Tusk osobiście robił wszystko, by zapobiec katastrofie. By zahamować procesy degradacji w wielu dziedzinach, na przykład ochrony zdrowia obywateli, ograniczyć negatywne zjawiska, typu wzrost bezrobocia Jerzy Jachowicz w kraju i zwiększającą się liczbę zarobkowej emigracji. Miały one jednak tak głęboko sięgające i rozległe korzenie, że nawet tytaniczny wysiłek jaki przez te siedem lat został poświęcony odwróceniu negatywnych rzeczy przez Kaczyńskiego zapoczątkowanych, nie był w stanie przynieść oznak wyraźnej poprawy. Tylko my! Z pewnością na ślepo założyć można w tę stronę będzie zmierzać kierunek debaty prowadzonej przez Tuska. Będzie tak ją prowadził, aby narzucającym się wnioskiem była sugestia, że tylko on i jego ekipa rządowa mają odpowiednie kwalifikacje, by dalej kierować naprawą państwa. Finał będzie taki jak zwykle. Tusk zaapeluje, by jeszcze raz mu zawierzyć, bo ma w ręku właściwe atuty, by naprawa była skuteczna. W tym miejscu przywoła swoje doskonałe relacje z przywódcami sąsiadujących z nami potęg Niemcami i Rosją oraz czołowymi postaciami Unii Europejskiej. Rachuby te oparte są na założeniu, że jego talenty krasomówcze, osobisty urok i swada stworzą wystarczająca przewagę nad Jarosławem Kaczyńskim, nawet wówczas gdy w jakichś wątkach merytoryczna racja będzie po stronie lidera PiS. Sądzę, że byłoby błędem ze strony Jarosława Kaczyńskiego przyjęcie propozycji Donalda Tuska. Pomijając wymienione wyżej powody, jest jeszcze jeden istotny. Jestem przekonany, że Donald Tusk będzie gotowy naruszyć ustalone wcześniej warunki debaty, jeśli tylko nie będzie ona przebiegać po jego myśli. Co więcej, nie można wykluczyć, że takie założenie Tusk poweźmie jeszcze przed rozpoczęciem debaty. Słowa bez znaczenia Powody, dla których Jarosław Kaczyński winien odmówić zaproszeniu Tuska do debaty, głębiej widzi prof. Jadwiga Staniszkis. Słowa Tuska uzasadnia pani profesor nie mają już żadnego znaczenia. Winniśmy brać pod uwagę jedynie realne skutki jego rządzenia. A te są opłakane. Przykładem może być podwyższenie wieku emerytalnego do 67. roku życia, uzasadniane tym, że jest to naturalny kierunek zmian wprowadzanych w całej Europie, podczas gdy w tym samym czasie Niemcy obniżają ten wiek z 65 lat do 63. W gruncie rzeczy jest pewne, że w trakcie debaty nie będzie miejsca na rzeczowe argumenty. Dominować będzie demagogia Tuska, który zacznie swoje PR-owskie zagrywki. Wyborcy mają już dostateczną wiedzę, by oceniać trzeźwo obydwu liderów największych w Polsce partii. Do debaty z Tuskiem aż pali się Leszek Miller. W telewizji publicznej, która pierwsza zgłosiła się jako gospodarz debaty, jest tak mało dobrej rozrywki. Czemu więc nie pozwolić pogadać sobie tym dwóm. Herbert walczy o Kuklińskiego Komentarze i felietony 5 Potęga smaku 5 grudnia 1994 r. Zbigniew Herbert napisał list do prezydenta RP Lecha Wałęsy. Wydaje się, że data sygnowania listu nie była całkiem przypadkowa: przypadała wtedy 127. rocznica urodzin Józefa Piłsudskiego. Rezydujący wtedy w Belwederze, pełnym pamiątek po Marszałku, Lech Wałęsa, nie odpowiedział na ten list. Zapewne nie wiedział, podobnie jak jego osobisty sekretarz Mieczysław Wachowski, kto to jest Zbigniew Herbert. Andrzej Gelberg I z taką obstawą Pułkownik udał się w odwie- Oto końcowy fragment listu, w którym dziny do Poety. Książę Poetów apelował do Ponieważ list do Wałęsy nie docze- Niewielki blok Wałęsy, by korzystając ze swoich kał się odpowiedzi, a wyrok 25 lat mieszkalny na dolnym Mokotowie prerogatyw, unieważnił haniebny więzienia (w stanie wojennym była został otoczony przez uzbrojonych wyrok, który ciążył na Kuklińskim: to kara śmierci) ciągle wisiał nad po zęby żołnierzy po to, by dwaj panowie Bohaterowie są zawsze samotni. Pułkownikiem i zmienić go tylko mogli się osobiście poznać Nie mają za sobą tłumu płatnych mogła rewizja nadzwyczajna, Herbert i w miarę swobodnie przez po- klakierów, redaktorów kłamstwa, zasugerował pomysł wywarcia nad godzinę porozmawiać. Piszę: zwolenników pałki i obozu osamotnienia. społecznej presji na władze III RP. w miarę swobodnie, gdyż obaj nie Sprawa Kuklińskiego stała Sam zredagował następujący tekst: mieli pewności, czy nie ma gdzieś się sprawą nas wszystkich, apeluję Domagamy się zmienienia haniebnego podsłuchu i większość rozmowy do naszych sumień i obywatelskich wyroku władz stanu wojenne- odbywała się za pomocą zapisywa- postaw. go, a także przywrócenia pułkownikowi nych karteczek. Jedna z tych kar- A wszystko zaczęło się dwa Ryszardowi Kuklińskiemu pełteczek była szczególna, ale o tym miesiące wcześniej, kiedy na łamach ni praw obywatelskich. Domagamy na koniec. kierowanego przeze mnie się uznania przez III RP zasług płk. Po tym spotkaniu rozmawiałem Tygodnika Solidarność opublikowałem Kuklińskiego, które dla Polski mają zarówno z Poetą, jak i Pułkowni- krótki artykuł pt. Pułkownik wymiar historyczny. kiem. Co do treści rozmowy zacho- Poeta i Pułkownik Kukliński. Był to bodajże pierwszy tekst na łamach krajowej prasy poświęcony Pułkownikowi, wcześniej (w połowie lat osiemdziesiątych) ukazał się wywiad z Kuklińskim w paryskiej Kulturze, przemycanej do Polski w znikomej ilości egzemplarzy. W swoim tekście wyraziłem podziw i szacunek dla Kuklińskiego, nie miałem wątpliwości, że jest bohaterem i Polska mu wiele zawdzięcza, ale szukając pointy, stwierdziłem pod koniec artykułu, że Pułkownik jest jedynym, znanym mi przykładem materializacji mitu Konrada Wallenroda. Rozmowa z Pułkownikiem Dwa tygodnie później moja sekretarka poinformowała mnie przez intercom, że dzwoni jakiś Kukliński. Czy łączyć? spytała. Natychmiast odpowiedziałem i po chwili usłyszałem w słuchawce: Tu Ryszard Kukliński, chciałem panu podziękować za artykuł. Rozmowa trwała kilkanaście minut i była bardzo serdeczna, a na jej koniec Pułkownik, zapewniając, że będzie się kontaktował z redakcją, tak jakby mimochodem zauważył, że postać Konrada Wallenroda nigdy nie budziła w nim szczególnych wzruszeń i fascynacji. Podzieliłem się z Herbertem tą uwagą Pułkownika i usłyszałem: Wcale się nie dziwię, postać Konrada Wallenroda jest niewątpliwie atrakcyjna literacko, ale politycznie naiwna, natomiast moralnie, co najmniej wątpliwa. Zrobiło mi się głupio okazało się, że nie dość uważnie przeczytałem przed laty szkolną lekturę i w ramach swoistej rekompensaty wysłałem Pułkownikowi zamówiony u genialnego rysownika Antoniego Chodorowskiego wykonany przez niego Poczet polskich zdrajców. A na rysunku w formie medalionu figurowały profile: Piotra Wysockiego, Romualda Traugutta, Józefa Piłsudskiego i Ryszarda Kuklińskiego. Presja na władze Tekst ten, pod którym była tabelka (imię, nazwisko, adres, podpis) ukazywał się przez kilkanaście tygodni na łamach Tygodnika Solidarność i w ten sposób udało się zebrać ponad 30 tysięcy podpisów. Doprowadziło to do rewizji nadzwyczajnej, orzeczenia sądu o unieważnieniu pierwszego wyroku i decyzji premiera Leszka Millera o definitywnym zamknięciu sprawy Kuklińskiego, co było warunkiem sine qua non przyjęcia Polski do NATO. Służby specjalne nie wybaczają W tych nowych warunkach prawnych Pułkownik mógł przyjechać do ojczyzny. Gdy wylądował na Okęciu, otoczony został przez oddział żołnierzy. Przybyli tam, rzecz jasna, nie po to, żeby go aresztować, tylko chronić. Przed kim? Pułkownik zdaniem Amerykanów zaszkodził imperialnym zakusom Związku Sowieckiego tak jak nikt inny, a w Moskwie, mimo zmiany ustroju i nazwy państwa, służby specjalne nigdy nie wybaczają i nie zapominają. wali powściągliwość, ale obaj nie ukrywali, że bardzo sobie przypadli do gustu. Planowali spotkanie w Wenecji Gdy 28 lipca 1994 r. dotarła do mnie wiadomość o śmierci Poety, natychmiast zatelefonowałem do Pułkownika. Poza przekazaniem tej smutnej wiadomości chciałem go prosić, żeby napisał krótki tekst do obszernego materiału, jaki chcieliśmy w Tygodniku Solidarność poświęcić zmarłemu Poecie. I wtedy usłyszałem od Pułkownika, że on cały czas czekał na sygnał od Herberta, kiedy ma kupić bilet lotniczy do Wenecji. Bo w czasie opisanego spotkania panowie umówili się na kolejne w Wenecji właśnie. A ponieważ Poeta wielokrotnie był w Wenecji, a Pułkownik nigdy na wspomnianej karteczce była mapka określająca miejsce spotkania. Fałszywa debata Gdy Herbert pisał list do Wałęsy, w polskich mediach rozpoczęła się debata nad fałszywą alternatywą dotyczącą Kuklińskiego: bohater czy zdrajca. Dominował ton mający dyskredytować Pułkownika, wysuwano stosowne do wspomnianego tonu niczym niepodparte hipotezy, że brał pieniądze od Amerykanów, że był podwójnym agentem itp., itd. A jednak już wtedy 17 proc. Polaków uznało go za bohatera. Potem, z roku na rok, tych ludzi było coraz więcej. Jestem przekonany, że po emisji filmu Pasikowskiego Jack Strong, który w sposób uczciwy ukazuje dramatyczne losy Pułkownika, liczba Polaków uznających Ryszarda Kuklińskiego za bohatera narodowego zwiększy się lawinowo. Warto w tym miejscu przypomnieć, że uruchomił tę lawinę Książę Poetów Zbigniew Herbert.

6 6 Komentarze i felietony Nr 56, 21 II 6 III 2014 Odpór Mój słownik PRL-u Marek Nowakowski Należało dać rozmaitym knowaniom. Knowania były zewnętrzne i wewnętrzne. Lub mieszane. Celem knowań było spowodowanie zamętu. Osłabienie spoistości i siły państwa. Podważenie jego fundamentalnych zasad. Grupki i pojedyncze jednostki, inspirowane przez wrogie ośrodki za granicą, podejmowały działanie przeważnie w formie pisemnej (pro test, memoriał), zakłócając wewnętrzny ład socjalistycznego państwa. Był to efekt złej woli, cyniczna rozgrywka elementów antysocjalistycz nych, które czyhały na każdą sposobność utrudnienia harmonijnego roz woju naszego życia w PRL-u. Wtedy przystępowano do zdecydowanego odporu. Należało tylko zadać retoryczne pytanie: komu to służy? Wiado mo, wrogom. Odpór był odpowiedzią na napór. Słowo odpór oznacza skuteczny wysiłek. Bo przecież nie jest to przepychanka, kiedy raz ci, a raz tamci są górą. Zbieramy się i prze ganiamy przeciwnika ze swego pola. Wolna Europa szkalowała dobre imię PRL-u, próbując jadem swej propagandy ingerować w wewnętrzne sprawy kraju. W odpowiedzi ogłoszono akcję zbierania podpisów pod deklaracją potępiającą knowania wrogiej rozgłośni finansowej przez CIA. Świadomi obywatele dawali zdecydowany odpór. Chociaż niekiedy kręte były ścieżki świadomości ludzkiej i jeden z sygnatariuszy kolejnej deklaracji wpadł w histerię, rozdarł koszulę na piersiach i wołał: No, plujcie! Plujcie mi w gębę! Ale ja mam żonę chorą na serce i dwójkę malutkich dzieciaków. Musiałem!. Zdarzało się również, że pojedynczy człowiek, publicysta, pisarz, przeważnie emigrant (uciekł z kraju po wojnie, już nie powrócił) ogłaszał tekst, w którym zohydzał lub w fałszywym świetle przedstawiał na sze życie pod niebem socjalizmu. Był to ptak kalający własne gniazdo. Natychmiast konsolidowały się zdrowe siły społeczeństwa (jeżeli był to literat, to przeważnie literaci, jeżeli uczony, to uczeni) i dawały odpór, rozprawiały się z wyrodkiem. Miażdżono go w prasie, a także na falach eteru. W socjalizmie słowo miało potężną moc sprawczą i jeżeli przypadkiem był to wróg wewnętrzny, parszywa owca w naszej wspólnocie, to następowały dalsze konsekwencje; zwalniano go z pracy, wstrzymy wano druk jego książek, nie dawano mu paszportu na wyjazd za granicę. Przestawał istnieć w społecznym obiegu informacji. A mógł jeszcze dotknąć zdemaskowanych wrogów spontaniczny, zdrowy gniew ludu. Tak stało się z pisarzem i publicystą, zatwardzia łym wrogiem socjalizmu, który ośmielił się nazwać władzę dyktaturą ciemniaków. Stanął w całej ujawnionej wrogości pod pręgierzem opi nii publicznej i dano mu stanowczy odpór. Potępiali go dziennikarze w płomiennych artykułach, politycy w groźnych wystąpieniach. Na domiar wszystkiego pobili go na ulicy oburzeni obywatele*. Bawiąc się w grę słów, można powiedzieć, że odpór był podporą PRL-u. * Oburzeni obywatele, czyli wysłani dla zastosowania ręcznej dydaktyki funkcjonariusze sił bez pieczeństwa. I zdradę, i bohaterstwo trzeba nazywać po imieniu Urszula M. Radziszewska Władysław Pasikowski nakręcił film o płk. Ryszardzie Kuklińskim Jack Strong. Można było się spodziewać ostrej dyskusji, ale nie festiwalu na cześć komunistów w polskich mediach. A może tylko polskojęzycznych? Były szef agenturalnych Wojskowych Służb Informacyjnych, generał Marek Dukaczewski, w TVN24: Jestem w tej grupie 30 proc. naszego społeczeństwa, które uważa, że płk. Ryszard Kukliński był zdrajcą. Były SB-ek, generał Gromosław Czempiński w Radiu Zet u Moniki Olejnik: W moich kategoriach Kukliński to zdrajca. Nie wierzę, żeby nie brał pieniędzy. Rzecznik zbrodniczej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym dowodzonej przez generała Wojciecha Jaruzelskiego Jerzy Urban w programie Piaskiem po oczach w TVN24: Kukliński stał się wielką sprawą, bo został napompowany przez polskie lobby w Waszyngtonie. Przedtem był jednym z kłopotliwych wysoko postawionych zdrajców. Wdeptać w błoto W 2005 roku na łamach Gazety Wyborczej ukazała się polemika Adama Michnika z Janem Nowakiem Jeziorańskim, niedawno przypomniana przez Jarosława Kurskiego. Kurski oświadcza w roku 2014, że Jeziorański ani dnia nie przeżył Nie tak dawno w świetle jupiterów w obecności sporej gromady dziennikarzy dwaj panowie: minister sprawiedliwości Marek Biernacki i prokurator generalny Andrzej Seremet, podpisali i wymienili między sobą list intencyjny będący ukoronowaniem przedsięwzięcia pod nazwą Strategia wymiaru sprawiedliwości na lata Pustosłowie W liście intencyjnym czytam takie słowa: Jesteśmy przekonani, że wielowymiarowe, innowacyjne, zintegrowane i oparte na dobrych praktykach podejście zaproponowane w strategii jest najskuteczniejszą drogą do realizacji głównego celu, jakim jest stałe zwiększanie poziomu zaufania obywateli do podmiotów publicznych funkcjonujących na co dzień w przestrzeni sprawiedliwości. O co w tym wszystkim chodzi? Nie trzeba być prawnikiem, żeby wiedzieć, że istota wymiaru sprawiedliwości polega na rozpoznawaniu spraw przez niezależne sądy, niezawisłych sędziów w oparciu o stan faktyczny, zgodnie z prawem materialnym i regułami procedury. Mam wiele krytycznych uwag, gdy orzeczenia sądowe wpisują się w polityczne zapotrzebowanie. Dobrze pamiętam tych sędziów, którzy mawiali o sobie my sędziowie nie od Boga, kiblowe procesy i mordowanie w imieniu komunistycznej władzy narodowych bohaterów. w PRL, za to Michnik siedział w PRL-owskim więzieniu, więc jak można się domyślać ma większe prawo do oceniania płk Kuklińskiego. Kurski cytuje więc Michnika: Z więzienia wyniosłem pogardę dla szpiegów. W ciągu kilku lat, jakie spędziłem za kratkami, spotkałem dwóch amerykańskich szpiegów. To były ludzkie szmaty. Oczywiście zaraz przeszli na stronę SB i donosili o tym, co się działo w celi ( ) Sprzeciwiam się jednak robieniu bohatera z człowieka, który grzebie kolegom po szufladach. Owszem, Ryszard Kukliński jest bohaterem, ale bohaterem wywiadu amerykańskiego, i słusznie mu się należy najwyższe odznaczenie... przyznawane przez CIA. Wystarczy? Tak się jednak złożyło, że film Pasikowskiego miał premierę na miesiąc przed obchodami Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Sędziowie służebni Dokument liczący ponad 70 stron W stanie wojennym sądowych morderstw jest rezultatem prac zespołu roboczego, nie było, ale wymiar spra- w którym brali udział wiedliwości spełniał oczekiwania przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości, władzy. Adam Strzembosz pierwnej, Prokuratury Generalszy Prezes Sądu Najwyższego, za- Krajowej Szkoły Sądownictwa pewniał, że środowisko sędziowskie i Prokuratury oraz Centralnego Zarządu samo się oczyści, że żadna Więziennictwa. lustracja sędziom nie jest potrzeb- Bezsilne słowa na. Jak bardzo się mylił, widać po obecnej kondycji sądownictwa. Co można powiedzieć o tych sędziach, którzy uniewinnili Sawicką, skazali prof. Legutkę albo mówią, że krytyka Michnika to naruszenie zasad współżycia społecznego? Ciekawe, czy sprawca nazywający Koran fekaliami, zostałby uniewinniony podobnie jak Nergal, który w wyjątkowo chamski sposób publicznie niszczył Biblię. Gwarant praw i wolności Władza sądownicza to jeden z trzech filarów demokratycznego państwa, a prawo do sądu jest podstawowym gwarantem i środkiem ochrony obywatelskich praw i wolności. Nie dziwi zatem, że działalność organów ścigania i sądów budzi tak ogromne zainteresowanie opinii publicznej. O tym, że w wymiarze sprawiedliwości dzieje się źle, świadczy sam ten obszerny dokument. Piękne ogólniki Wiesław Johann Raport posługuje się pojęciem przestrzeni wymiaru sprawiedliwości i zmierza drogą wyznaczoną przez Unię Europejską, wskazując, że przestrzeń sprawiedliwości to stan, w którym obywatele mają łatwy dostęp do sądów, warunkiem właściwego funkcjonowania przestrzeni jest zaś ścisła współpraca pomiędzy instytucjami wymiaru sprawiedliwości, organami ścigania i innymi instytucjami. Obszar sprawiedliwości powinien być przejrzysty, oparty na demokratycznej kontroli oraz dialogu ze społeczeństwem. To są słowa zanotowane podczas posiedzenia Rady Europejskiej w Tapere w 1999 r. Bardzo ogólny zapis, jak realizować ten piękny cel? Mamy deklarację, że wszystkie podmioty biorące udział w procesie wymiaru sprawiedliwości będą dążyły do zapewnienia obywatelowi prawa do sprawiedliwości, wykonując swoje zadania w sposób sprawny, kompetentny i efektywny. Czy to znaczy, że do tej pory takich powinności nie było? Proszę sięgnąć do Konstytucji. Tam jest to wyraźnie zapisane. Z ciekawością przeczytałem rozdział zatytułowany Ukierunkowanie strategii na obywatela. Priorytetem ma być służebność, przyjazność i otwartość wobec klientów wymiaru sprawiedliwości. Wyczytałem, że np. przykładem przyjazności jest postawa sędziów cierpliwie tłumaczących stronom zasady postępowania. Obecne procedury czynią sędziego arbitrem, a nie nauczycielem prawa. Potrzebna gruntowna reforma Co dalej? zapewne Państwo zapytają. Będzie, jak jest. Można wymyśleć sto strategii, napisać kolejne raporty, a w sądach bez gruntownej reformy nic się nie zmieni. Dobrze wiem, że o jakości orzecznictwa decydują nie urzędnicy z ministerstwa, ale sędziowie od rejonowych począwszy, a na sędziach Sądu Najwyższego skończywszy. To oni, ich wiedza, doświadczenie, uczciwość i rzetelność, a nade wszystko sumienie budują zaufanie Polaków do wymiaru sprawiedliwości. Jak na razie to zaufanie jest marne. Z tej okazji redaktor Igor Rakowski-Kłos z Gazety Wyborczej uznał za stosowne przeprowadzić wywiad z pisarką Magdaleną Tulli i zapytać o Danutę Siedzikównę Inkę, zamordowaną w katowni UB w wieku 17 lat. Nastolatki mają utożsamiać się z dziewczyną, która nie mogła się uczyć i bawić, tylko zmuszona była mieszkać w lesie i umykać obławom NKWD, a jej największym dokonaniem jest śmierć? To życie zmarnowane, a nie godne naśladowania oświadcza lekko Rakowski-Kłos. Magdalena Tulli odpowiada: Zdarza się czasem, że trzeba umrzeć, ale nie powinniśmy się tym niezdrowo podniecać. Podniecanie się tym, że zginęła z okrzykiem na ustach, ma w sobie coś dwuznacznego. Możemy się martwić, że została zamordowana, możemy współczuć, możemy szanować wybór, ale ekscytować się? Hitlerowscy zbrodniarze skazani na śmierć też ginęli z okrzykiem Heil Hitler. Zwróćmy uwagę na słówka podniecać się i ekscytować. Ci, którzy chcą uczcić pamięć Żołnierzy Wyklętych i tej bohaterskiej dziewczyny, która w trakcie tortur nikogo nie wydała, a umierała z okrzykiem Niech żyje Polska ekscytują się jej śmiercią. Zupełnie jakby to był koncert Dody. Porównanie Inki do hitlerowców to po prostu obrzydliwe. Nowa cenzura Antykomunizm jest dla redaktorów Michnika brzydki i zły. Jako poseł ziemi bytomskiej wygłaszał z mównicy sejmowej pouczenia è 11

7 Nr 56, 21 II 6 III 2014 Opinie i Akcenty 7 Paweł Leski Zastanawiałem się, na co by się oburzyć, i jak zwykle z pomocą przyszedł mi Internet. Tam wszyscy oburzają się dotacją na Świątynię Opatrzności Bożej. Sześć milionów wydał z naszej kieszeni minister Zdrojewski i dał na tacę. Koledzy udostępniali i lajkowali i już miałem się również oburzyć, kiedy pomyślałem: zajrzyjmy na stronę ministerstwa! Zmieniona perspektywa A tam w zagubionych wśród zgiełku Facebooka wykaz setek milionów na dotacje w roku 2013! Same dotacje podmiotowe przekraczają znacznie 100 milionów! W tym zapewne dotacje finansujące projekty na poziomie Krytyki Politycznej czy nowoczesnych artystów wystawiających słoiki z moczem lub teatry pokazujące aktorów kopulujących z kurtyną To trochę zmienia perspektywę pomyślałem. Ze mnie człowiek mało religijny, niemniej uczciwość nakazuje zrobienie bilansu, zanim przyłączę się do oburzenia. I tak sobie myślę, że skoro już dotujemy rozliczne projekty z kieszeni podatnika, nie pytając go o zgodę, to mogą być różne. W tym takie jak świątynia, która jest również elementem kultury, podobnie jak Katedra na Wawelu (o zgrozo może być wspomagana przez państwo!) czy parę innych kościołów. W dodatku wbrew pozorom jest ona elementem historycznym, zważywszy na to, kiedy i w jakich okolicznościach powstał pomysł jej wybudowania (autorzy Konstytucji 3 Maja ponad 200 lat temu). Co kogo oburza Smaczku dodaje fakt, na który zwróciła uwagę Liliana Sonik na łamach Dziennika Polskiego dotacja przeznaczona jest nie na sam obiekt religijny, lecz na muzeum Jana Pawła II. Oczywiście, część osób oburzy się jeszcze bardziej, nie zastanawiając się zapewne, jak śmiesznie zostaliby odebrani, gdyby oburzyło ich np. dofinansowanie muzeum Mahatmy Gandhiego przez rząd indyjski. A przecież porównanie jest jak najbardziej trafne. Choć osobiście jestem przeciwnikiem wielu dotacji, że nie wspomnę o ministrze i całym rządzie, a czasem zastanawiam się, czy pieniędzy Kościoła nie lepiej by było wydać inaczej niż na monumentalny obiekt religijny, trudno mi nie stanąć w obronie ministra w świetle całości wydatków resortu. Marketing słowny nie powinien przegrywać z postrzeganiem faktów wszystkich, nie tylko niektórych. Warto znać je w całości, zanim napisze się artykuł na temat jednego z nich. Jest przecież tyle innych wydatków, którymi można się oburzać znacznie bardziej. pawelleski.blog.pl Istnieje kategoria ludzi oświeconych, mądrzejszych od reszty, wiedzących wszystko lepiej od innych. Ciemny naród powinien ich pokornie słuchać, pełen podziwu dla ich mądrości i przenikliwości. Oni wiedzą przecież, co jest dla nas najlepsze. Nawet wtedy, gdy dotkliwie odczuwamy skutki ich pomysłów. Ideologia w służbie kryminalistów Rafał Łapiński Jednym z wyznaczników postępowości jest od dawna sprzeciw wobec stosowania kary śmierci. Jest przecież nieestetyczna i tak niehumanitarna, sprzeczna z prawem do życia. A zastąpić ją może dożywotnie więzienie. Tyle że z czasem nasi światli przewodnicy dochodzą do wniosku, że i ta kara jest niehumanitarna oraz łamie prawa człowieka. A poza tym to już stały refren wysokość kary nie odstrasza od popełnienia przestępstwa Trzy zadania kary A teraz na poważnie. Są trzy zasadnicze cele stosowania kar. Po pierwsze, właśnie odstraszanie, czyli, mówiąc inaczej, narzucenie przez system prawny określonego ładu moralnego. Skoro za dopuszczenie się konkretnych czynów grozi np. więzienie, to ludzi rozsądni wystrzegają się dokonywania ich. Opowiadanie, że wysokość kary nie odstrasza, można włożyć między bajki. Gdyby tak było, kodeks karny można by było znakomicie uprościć: za wszelkie przestępstwa i wykroczenia obowiązywałaby ta sama kara, powiedzmy, grzywny 100 zł. Bo skoro wysokość kary nie ma znaczenia Zresztą sami nasi humanitaryści robią wyjątki w tym swoim przekonaniu. Gdy uznają, że trzeba znowu zająć się np. kierowcami, powiadają wtedy, że trzeba zaostrzyć kary dla tych, którzy przekraczają prędkość albo jeżdżą po pijanemu. W tych przypadkach wyższa kara ma działać dyscyplinująco. W innych nie, w tych tak. Po drugie, zadaniem kary jest wymierzenie sprawiedliwości. Złe uczynki muszą być ukarane stosownie do winy. Kara dla winnych stanowi też odkupienie i pewne zadośćuczynienie wobec ofiar. Jest to wręcz banał, ale nie dla ludzi światłych i postępowych. Po trzecie, zamknięcie kryminalistów w więzieniu (albo ich pozbycie się raz na zawsze) zapewnić ma bezpieczeństwo zwykłym, uczciwym ludziom i uniemożliwić kontynuowanie przestępczej działalności. Jest jednak tak, że w konfrontacji przestępców i ich ofiar wyrafinowani humanitaryści stają zwykle po stronie tych pierwszych. Prawa ludzkie przestępców podnieśli tak bardzo w swojej hierarchii wartości, że z pola widzenia tracą ofiary. Również te potencjalne, czyli ludzi, którzy zostaną skrzywdzeni przez uwolnionych przestępców. Pomieszanie porządku Nie ma żadnych racjonalnych i moralnych przesłanek do skracania kar zbrodniarzom albo chronienia ich przed karą najwyższą. Interes społeczny przemawia za stosowaniem kary śmierci i nie można ponad niego przedkładać dobra zbrodniarzy. Charakterystyczne, że z tym samym samozaparciem, z jakim abolicjoniści bronią życia najgorszych zwyrodnialców, atakują obrońców życia nienarodzonych. Mimo że dość długo żyję na tym świecie, nie przestaje mnie to zdumiewać. Zacietrzewienie obrońców kryminalistów jest tak wielkie, że jedynie w ich interesie gotowi są gwałcić (i to robią!) jedną z naczelnych swoich świętości: demokrację! Zdecydowana większość Polaków opowiada się za stosowaniem kary śmierci. Co, poza zadufaniem ideologów nowego świata, powoduje, że w tym wypadku demokratyczna wola większości przestaje się liczyć? Oczywiście, manipulacje i instrumentalne traktowanie prawa przez klasę rządzącą są nagminne (ostatni z głośnych przykładów sprawa referendum szkolnego), ale ten przypadek bije wręcz w oczy. I ten jeden przypadek sprawia, że zupełnie inaczej ro- Minister dał na tacę? Z wywiadu pt: Zmiana jest możliwa potrzeba dobrych i uczciwych ludzi nagranego podczas wizyty Prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego na Śląsku dla portalu Pressmix. Decydujące wybory Czy w pana opinii mogą być kolejne zatrzymania w ministerialnych gabinetach w związku z aferą informatyczną? Jarosław Kaczyński: Ja tego po prostu nie wiem. Tu musiałbym mieć wiedzę prokuratora generalnego. Nie mam takiej wiedzy ani jakiejś części tej wiedzy. O tej aferze wiem tyle, co można dowiedzieć się z mediów, więc nie odpowiem na to pytanie. Natomiast nie wydaje mi się, żeby tego rodzaju wielkie przedsięwzięcia aferalne były możliwe w szczególności, jeżeli trwały tak długo, bez jakiegoś poparcia czy przynajmniej osłony z góry, albo w każdym razie przyzwolenia od tych wyższych szczebli. Ale to trzeba dopiero sprawdzić i proszę zawsze pamiętać o jednym, że prawda procesowa a prawda potoczna to są dwie prawdy. To znaczy, my coś możemy wiedzieć, możemy być do czegoś bardzo przekonani w naszym zwykłym zdroworozsądkowym myśleniu, ale z punktu widzenia procesu karnego rzecz nie jest udowodniona. Trzeba na to zawsze zwracać uwagę, że nasze przeświadczenia, do których mamy prawo jako obywatele, to nie zawsze muszą być przeświadczenia prokuratury czy tym bardziej sądu. zumieć trzeba system, w którym żyjemy. Demokracja tak, powiadają ludzie oświeceni ale nie dla wszystkich i nie w każdej sprawie. My wam powiemy, w jakiej. Tępi ideolodzy Gdyby wobec Mariusza Trynkiewicza, sadysty skazanego na czterokrotną karę śmierci, wyrok został wykonany, nie byłoby dzisiejszej gonitwy prawnej i legislacyjnej. Za przerażenie wielu zwykłych ludzi, za cierpienia tych, którzy jeszcze zostaną (oby nie!) skrzywdzeni przez wolnego człowieka Mariusza T., odpowiadają ci wszyscy, którzy przed laty głosowali za złagodzeniem mu kary. Wszyscy Panie premierze, jak możemy zmienić obecny zamknięty układ polityczny? Tylko poprzez wybory. Jeżeli wybory europejskie, same przez się nie takie ważne, ale będące pewnym symptomem, dadzą nam dobry, bardzo dobry wynik, to na pewno zacznie się już kruszyć ten układ władzy. Jeżeli wybory samorządowe dadzą nam bardzo dobry wynik, to będziemy mogli już przejąć władzę samorządową także na poziomie dużej części województw. Później będą wybory prezydenckie, bardzo istotne, bo przy blokującym prezydencie trudno w Polsce coś zrobić. Wiem, że w tej chwili Bronisław Komorowski ma znaczne poparcie, ale chcielibyśmy, żeby społeczeństwo popatrzyło bardziej realistycznie na obecną prezydenturę i może wtedy dokona zmiany. I wreszcie są te decydujące wybory parlamentarne. Jeżeli te wcześniejsze będą przynosiły sukcesy Prawu i Sprawiedliwości, to być może parlamentarne będą wcześniej, bo ta koalicja rządowa i nawet sama Platforma Obywatelska może zacząć się kruszyć. Reasumując, wszystko zależy od decyzji społeczeństwa, od tego, kogo społeczeństwo zechce poprzeć w swoich decyzjach wyborczych. (wybór red) ci geniusze, którzy wtedy nieśli kaganek oświaty pośród ciemny lud. I robią to do dzisiaj, z pogardą dla nas i naszych praw. Ich światłe myśli na temat pożądanego kształtu świata są dużo ważniejsze od naszego życia. Są gotowi nadal dyktować, co mamy myśleć, za czym się opowiadać. My sami zaś jesteśmy dla nich mierzwą. Teraz tak bardzo przejmują się sprawą Trynkiewicza, bo wiedzą, że sprawa ta może zaciążyć na nieodległych wyborach. Ale w każdej chwili nadal są gotowi nam przewodzić. Byśmy nie pobłądzili. I ze swych chorych pomysłów się nie wycofają.

8 8 Opinie i Akcenty Nr 56, 21 II 6 III 2014 Wierszyk niebałwochwalczy Otrzymałem reprymendę, A więc grzeczny teraz będę. I nie będzie moich racji. Będę w linii dziś Redakcji Co tu pisać? O czym wiedzieć? Czego może nie powiedzieć? Jakie sprawy są poważne? Jakie błahe? Jakie ważne? Jakie mogą być wrażenia, By nie czynić oburzenia? Są tematy wszak bezpieczne I pytania te odwieczne Dobry plan mam ułożony. By nikt nie był urażony. By nie było tu przykrości Oto wierszyk jest bez złości Będę pisać znakomicie, Jakie jest tu, w Polsce, życie. Jaka będzie tu pogoda. A więc jest ogólna zgoda Tu ogarnę me wzruszenie, Wierszyk będzie jak życzenie. By każdemu on pasował I nie będę dyskutował Jeszcze siebie skrytykuję, Że banalnie tak pisuję, Że niech dalej już tak będzie, Że tu jestem beztalencie Jeszcze dodam jedno zdanie. Niskie moje jest mniemanie. Że tak jestem ułożony, Bywam też zakompleksiony I nieśmiały, małomówny, Trzymam wątek raczej główny. Czasem bywa bałwochwalczy Moja wina I wystarczy No i teraz pełen skruchy, Dodam troszkę tu otuchy. Może troszkę też wigoru Dla kurażu i humoru A to mamy też przypadki, i to przykład nie jest rzadki, By wybaczyć w drobnych sporach Przemyślenia złe autora Jeszcze dodam krótko z Góry, Że ten wiersz kompletne bzdury. I tłumaczę tu bezmyślnie, Że mi temat zaraz pryśnie ;-) Jaka puenta więc wynika? Trudno pojąć satyryka. Wszak niewiele trzeba umieć, By poetę tu zrozumieć ;-) Tu zakończę wiersz i kwita A kto nie chce, niech nie czyta. Komu wierszyk nie pasuje Niech zwyczajnie go skasuje ;-) POSTSCRIPTUM Dziś się trochę wysiliłem, Wierszyk taki wymyśliłem. I nikogo niech nie złości, Wszak on nie ma nic z wartości ;-) EPILOG Temat umknął gdzieś w oddali Olimpijski. I medali. I mam takie tu wrażenie, Przepadł temat jak marzenie Mieczysław Góra, Gora.org.pl ;-) KAPITAŁOWY SYSTEM EMERYTALNY ORĘŻEM DO ZNIEWOLENIA NARODU I PAŃSTWA (cz. 2) W efekcie rabunkowej prywatyzacji majątku narodowego większość tego majątku trafiła w ręce kapitału zagranicznego. Stąd dziś przemysł, banki, handel, a nawet usługi stały się, a w niedalekiej przyszłości ziemia będzie mogła stać się własnością tego kapitału. Dla społeczeństwa i narodu ma to znaczenie ogromne. To właściciel kapitału i majątku daje pracę i zarobek, jest dobroczyńcą. To właściciel i pracodawca rozstrzyga o losie pracowników. To obcokrajowcy będą decydować i już decydują o losie większości Polaków w Polsce.. Dostęp do informacji Niechętnie i rzadko mówi się o konsekwencjach przejęcia przedsiębiorstw przez kapitał zagraniczny. Są one wielorakie i rzutują na strukturę społeczną oraz efektywność ekonomiczną. Rozpocznę od prostej konstatacji. Współcześnie w świecie interesów informacja jest często więcej warta od kapitału a co dopiero informacja kompletna i przekazywana systematycznie. Co mam na myśli? Otóż na 14 funduszy OFE aż 9 to zagraniczne firmy powiązane kapitałowo i personalnie z bankami. Co miesiąc ZUS przekazuje do OFE kwoty składek emerytalnych naliczonych dla II filaru. Jest to ściśle określony procent płacy. Dla instytucji finansowej bądź banku to kapitalna informacja jakie dochody mieli, mają i prawdopodobnie będą mieli obywatele. To jest więcej niż wszystko, by analitycy banku ustalili prognozę, jak zmaksymalizować zysk poprzez prowadzenie odpowiedniej polityki wobec klienta, czy to przy udzielaniu kredytu, czy proponowaniu karty kredytowej, płatniczej bądź innych instrumentów. Co więcej, zagraniczne instytucje finansowe mają kompleksowy bez mała wgląd w preferencje konsumpcyjne, majątek obywateli. Instytucje te dzięki danym z ZUS dysponują informacjami o funduszu płac polskich przedsiębiorstw, a zatem pośrednio o ich rentowności. Cóż więcej trzeba, by dzielić i rządzić nami, nie w naszym interesie? Wyrzekliśmy się nowoczesności Zwróćmy uwagę, że często przejęte polskie zakłady i firmy zostały zlikwidowane (przykładem przemysł elektrotechniczny i elektroniczny), a celem w tym wypadku było wyeliminowanie konkurenta i zawłaszczenie rynku zbytu. W innych wypadkach przejęcie służyło przekształceniu polskiego przedsiębiorstwa w podwykonawcę zagranicznego koncernu. Wiązało się to z reguły z likwidacją polskiego zaplecza naukowo-badawczego, zespołów inżynieryjno- -technicznych i technologicznych, powierzeniem roli montowni bądź producenta tych podzespołów i wyrobów, które wymagają mniejszego wsadu nowoczesności, ograniczają produkcję do wykonywania prostych prac fizycznych, często brudniejszych pod względem ekologicznym. Cechą współczesnego świata jest nagradzanie za kwalifikacje, pomysł, wynalazczość tego się wyrzekliśmy. Zlikwidowano to, co jest najbardziej wartościowe i najtrudniejsze do zbudowania, a mianowicie zespoły ludzi współpracujące nad nowymi rozwiązaniami technologicznymi i technicznymi. To ogromna strata w zasobach kadry inżynieryjno-technicznej, instytutach badawczych, technologach, pracownikach narzędziowni. Nie bójmy się powiedzieć to była elita pracownicza PRL-u, to była szlachta rodowa tamtych czasów. Na tym środowisku spoczywał obowiązek nadążania Polski i Polaków za postępem technicznym i technologicznym świata. Dziś odbudowę przemysłu należałoby związać z odtworzeniem środowisk inżynieryjno-technicznych. Z drugiej strony kapitał zagraniczny dał pracę w montowniach i przejętych zakładach wymagającą niskich kwalifikacji, a zatem pracę niskopłatną. Spadek dochodów państwa Nietrudno zauważyć, że niskie wynagrodzenia robotnicze w Polsce to sposób na uzyskiwanie wysokiej stopy zysku przez koncerny i banki, które to zyski dzięki trikom księgowym są nie opodatkowane i następnie wywożone z Polski, miast być inwestowane. W sumie powoduje to zmniejszenie dochodów podatkowych państwa raz na skutek zaniżonych płac, dwa na skutek ukrywania wysokich zysków. Rywalizacja starych z młodymi Konsekwencją niskich emerytur u progu uruchomienia systemu kapitałowego, ale także obecnie, gdy okazało się, że filar kapitałowy niewiele dołoży do zusowskiej podstawy jest wymuszona aktywność zawodowa osób w wieku poprodukcyjnym. dr Dariusz Grabowski By dorobić do skromnej emerytury emeryci z większą czy mniejszą ochotą zabiegają o pracę dodatkową. Ponieważ jednak jakąś emeryturę otrzymują, wobec tego godzą się na niższe, dodatkowe wynagrodzenie niż mógłby się zgodzić pracownik najemny. Co gorsza, emeryci godzą się często pracować na czarno. Masowość tego zjawiska skutkuje obniżeniem płac dla pracujących na normalnych etatach, prowadzi do rywalizacji o miejsce pracy między starym a młodym, między ojcem a synem i oczywiście powoduje wzrost bezrobocia wśród młodzieży. Tak oto wywołany został konflikt pokoleniowy, uzyskano obniżkę średniego poziomu płac i nauczono pokory młode pokolenie zagrożone masowym bezrobociem. Pamiętajmy, a jest to dowiedzione statystycznie i naukowo, że dzieci ludzi upośledzonych płacowo są grupą dominującą wśród dotkniętych skutkami tego upośledzenia. Należy też dodać, że stratą dla kraju a zyskiem dla zagranicy jest emigracja zarobkowa milionów dobrze wykwalifikowanych Polaków do niskopłatnych zawodów i zajęć w Europie Zachodniej. cdn. O zachowanie katolickiej tożsamości amerykańskiego Uniwersytetu Notre Dame zaapelował papież Franciszek podczas audiencji dla zarządu tej uczelni. Powiedział wtedy, że istotne jest bezkompromisowe świadectwo uniwersytetów katolickich o nauczaniu moralnym Kościoła I to jest ważne: tożsamość taka, jaką chciano na tej uczelni od początku. Trzeba jej bronić, zachowywać ją i wzmacniać. Uczelnia ta w 2009 r. przyznała prezydentowi Barackowi Obamie doktorat honoris causa, mimo że jest zwolennikiem aborcji, co wywołało skandal. W internecie ujawniono nagranie rozmowy Victorii Nuland, amerykańskiej podsekretarz stanu z ambasadorem USA w Kijowie. Dyplomatka rzuciła bezceremonialną uwagę Fuck the EU o mało skutecznych działaniach Unii Europejskiej w sprawie rozwiązywania kryzysu na Ukrainie. Myślę, że Amerykanie nie powinni się mieszać w sprawy Ukrainy. Powinni nam pozwolić wykonywać naszą pracę zaznaczył tzw. prezydent UE Herman Van Rompuy, wcześniej nieznany z tak stanowczych wypowiedzi. Holendrów popiera wyjście z UE, o ile 55% dowiedziono by, że doprowadzi to do wzrostu ekonomicznego i tworzenia nowych miejsc pracy wynika z badania opinii publicznej. Podejście takie wsparła brytyjska agencja konsultingowa Nexit. Wedle jej obliczeń już w ciągu dwóch lat od wyjścia przeciętne gospodarstwo domowe zyskałoby dodatkowe 10 tys. euro rocznie, a dochód narodowy wzrósłby o ponad 1 mld euro. To będzie jak tlen dla naszego kraju, bo Bruksela nas dusi. Wyjdziemy z kryzysu i stworzymy nowe miejsca pracy. Firmy i obywatele wzbogacą się wykorzystał raport Geert Wilders, szef eurosceptycznej Partii na rzecz Wolności. To barbarzyństwo, to brak szacunku dla Rosjan tak Rosjanie oceniają uchwałę samorządu z miejscowości Pieniężno na Mazurach o usunięciu pomnika sowieckiego generała Iwana Czerniachowskiego. Zasłynął on w 1944 r. łapankami żołnierzy AK walczących o wyzwolenie Wilna. Zostali oni zesłani w głąb Rosji, gdzie część z nich zmarła wskutek nieludzkich warunków. Sam zaś generał poniósł śmierć zimą 1945 r. w wypadku samochodowym wskutek opilstwa. Władze obwodu królewieckiego zapowiedziały, że zabiorą pomnik do siebie. Przy obecnych tendencjach Rosja może przestać istnieć w ciągu pół wieku powiedział ksiądz Dimitrij Smirnow z Patriarchatu Moskiewskiego. Zdaniem prawosławnego duchownego wszechobecna aborcja i przyzwolenie społeczne na zabijanie dzieci spowoduje wymieranie Rosjan jako narodu. Rosyjski Urząd Statystyczny podaje, że ludność tego państwa zmniejszy się z dotychczasowych 142,5 miliona osób do 128 milionów w 2030 r. Do spadku urodzin przyczynia się też emigracja młodych ludzi do bogatych krajów zachodniej Europy. Z osłabienia Rosji cieszy się pewnie z pół świata, ale głośno nikt o tym nie powie. Unia Europejska i USA muszą być gotowe do nałożenia sankcji na władze Ukrainy, jeśli siłą zdławią one protesty społeczne pisze Financial Times. Jednocześnie Zachód musi być przygotowany na udzielenie Ukrainie niezwłocznej pomocy finansowej, jeśli do władzy dojdzie rząd, który będzie starał się odnowić więzi z Unią Europejską. Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj prowadzi tajne rozmowy z talibami w sprawie zawarcia porozumienia o pokoju i przerwaniu walk. Z końcem 2014 r. z tego kraju wycofują się wojska państw NATO. Ma pozostać wtedy jedynie około 10 tysięcy amerykańskich żołnierzy odpowiedzialnych za szkolenie Afgańczyków. Na ich obecność nie wyrażają zgody talibowie domagający się tzw. opcji zerowej, czyli wycofania wszystkich obcych wojsk z terytorium tego kraju. O udostępnienie archiwów bezpieki z czasów komunizmu w Bułgarii zaapelował prezydent te go kraju Plewnelijew podczas dnia obchodów pamięci ofiar komunizmu.

9 Nr 56, 21 II 6 III 2014 W trybach czasu Opinie i Akcenty Nie zazdrość 9 Kraj O powołaniu sejmowej komisji ds. zbadania działalności Antoniego Macierewicza podczas likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych mówił w TVP Info prezydent Bronisław Komorowski. Jego zdaniem lepiej byłoby, żeby Polska była w przyszłości zabezpieczona przed podobnymi sytuacjami, w których można zrobić gigantyczne straty, zniszczyć bardzo ważną instytucję i pozostać bezkarnym oraz zostać świętą krową i szkodnikiem. W swojej historii WSI nigdy nie namierzyły żadnego szpiega, a zajmowały się głównie handlem bronią i innymi podejrzanymi interesami. Natomiast prezydent wzmocnił przekonanie, że staje na czele partii WSI. Więcej refleksu wykazał premier Tusk, opowiadając się przeciw sformowaniu komisji w sprawie WSI i Macierewicza. Powinienem chronić państwo polskie od niepotrzebnych erupcji dotyczących naszych służb rzekł. Zaapelował też do opozycji o umiarkowanie w tej kwestii. Niewątpliwie pomogła mu deklaracja byłego szefa kontrwywiadu wojskowego w TVP Info, że bardzo chętnie powie o przekrętach WSI. Człowiek, który zdecydował o podrzuceniu Mariuszowi T. do celi kompromitujących materiałów, postawił na szali jedne wartości przeciw drugim. Postawił naruszenie prawa przeciw ludzkiemu bezpieczeństwu. W mojej ocenie wybrał słusznie tę zdumiewającą opinię wygłosił karnista prof. Marian Filar w wywiadzie dla Gazety Wyborczej. Zdaniem dziennikarza Tomasza Sekielskiego To bardzo niebezpieczna droga, która prowadzi wprost do państwa totalitarnego, w którym jakiś urzędnik lub polityk mogą dowolnie i bezkarnie decydować o czyimś życiu. Tak na marginesie, może od razu należałoby powołać szwadrony śmierci, by ostatecznie rozwiązywałyby problemy. Zastanówmy się, co by się działo, gdyby rządził PiS. Wzrost płac jako antidotum przeciw hamowaniu gospodarki zalecił Marek Belka, prezes NBP. Ludzie zarabiają mało, wobec tego wydają mało. Firmy nie mają, więc po co inwestować w nowe fabryki i sklepy. Dlatego nasza gospodarka rośnie powoli, choć mogłaby szybciej objaśnił. I nikt nie nazwał go populistą! Nową definicję apolityczności sformułowała marszałek Sejmu Ewa Kopacz w wystąpieniu na uroczystości 95-lecia NIK. Niezależność i apolityczność Naczelnej Izby Kontroli leży w interesie kraju i społeczeństwa oznajmiła. Jej uwagi umknął fakt szefowania Izbie przez byłego polityka PO, jej posła i ministra Krzysztofa Kwiatkowskiego. Powiało PRL-em. Skokowy wzrost skarg na sędziów, ich zachowanie na sali rozpraw, niesprawiedliwe wyroki, arogancję i spóźnienia nastąpił w 2013 roku ustaliła Rzeczpospolita. O ile przez lata liczba skarg wahała się między 1 tys. a 1,5 tys. rocznie, to w latach do Krajowej Rady Sądownictwa wpłynęło ok. 2,5 tys. skarg. Nie wiązałbym tego z pogorszeniem jakości sądzenia, lecz z coraz większą świadomością prawną społeczeństwa i coraz mocniejszą postawą roszczeniową tłumaczy prześmiesznie wiceszef KRS, sędzia Jarema Sawiński. Tam, gdzie nie istnieje kara śmierci, obniża się wartość życia niewinnego człowieka, natomiast rośnie wartość życia mordercy napisał w poruszającym tekście Paweł Jędrzejewski na Forum Żydów Polskich. Ta amnestia przed ćwierćwieczem, zniesienie kary śmierci, obecne kłopoty wymiaru sprawiedliwości, co zrobić z wychodzącym na wolność ( ) Trynkiewiczem mordercą czterech chłopców to wszystko pokazuje, jak sami, z własnej woli (prowadzeni przez zaślepionych pychą głupców, którzy nazywają się nierzadko etykami) poddajemy się barbarzyństwu. Bowiem barbarzyństwem jest np. zlekceważenie uczuć rodziców tych czterech zamordowanych chłopców i wypuszczenie ich mordercy na wolność. Bowiem barbarzyństwem jest ryzykowanie życiem kolejnych niewinnych ludzi, którzy mogą zostać zamordowani, ponieważ nie istnieje kara śmierci. Niestety, zgodziliśmy się jako społeczeństwo na to barbarzyństwo. ( ) W dodatku wierzymy, że reprezentuje ono dobroć, postęp, wyższy stopień cywilizacji i rozkwitający humanizm. Niezłą fuchę podłapał były minister skarbu Aleksander Grad z Platformy Obywatelskiej. Został wiceprezesem państwowej spółki Tauron Polska Energia S.A. Według RFM zarobi tam nawet 120 tysięcy złotych miesięcznie. Wcześniej był prezesem dwóch spółek skarbu państwa: PGE Energia Jądrowa S.A. i PGE EJ1 Sp. z o.o., gdzie wyciągał marne 55 tysięcy na miesiąc w zbożnym trudzie budowy elektrowni atomowej, o której ani widu, ani słychu. Iście czynowniczą tępotą wykazali się urzędnicy Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Nie zgodzili się oni na publiczną zbiórkę związkowców z OPZZ, którzy chcieli pomóc pracownikom poszkodowanym przez nieuczciwych pracodawców. Jako powód braku zgody podano fakt, że przepisy w tej sprawie mają być zmienione w najbliższym czasie. Według nowej ustawy nie będzie trzeba występować do ministerstwa z zapytaniem o zgodę. Ż. Ponimirski Irena Słowik bankierom... Kryzys na rynku finansowym osób związanych z dochodzeniami dotyka wszystkich, także najbogatszych. na rynku FOREX. Załamanie giełdy I wreszcie na początku lute- nowojorskiej, obficie zasilanej go popełnił samobójstwo Richard przez lata 20. XX w. kre- Talley, założyciel nagrody dla zago dytami na zakup akcji (które służonych amerykańskich dyrektorów, szły cały czas w górę), spowodował a wcześniej dyrektor zarządu bankructwa wielu regionalnego banku Drexel Burnham banków. Lambert w Chicago. Strzelał Tylko w USA upadło w czasie do siebie w garażu osiem razy! tego kryzysu 5 tysięcy banków. Już Był on zamieszany w dochodzenie tylko z opowieści wiemy, że w czasie prowadzone przez amerykański Wielkiego Kryzysu bankierzy nadzór finansowy, tyczące nadużyć w Ameryce strzelali sobie w głowę. w ubezpieczeniach. Trzeba pamiętać, że w tamtych Coś złego dzieje się od dawna czasach bankierzy mieli poważne na anglosaskich rynkach finansowych. udziały w bankach, a więc niewypłacalność Niedawno był wielki skandal: banku oznaczała nie ujawniono manipulację stopą Libor tylko własną ruinę finansową, ale w Londynie, gdzie zamieszane były także utratę twarzy, czyli zaufania, największe banki świata, w tym bez którego nikt nie pożyczyłby Deutsche Bank, banki francuskie ci pieniędzy. Jeszcze lat temu największe banki były często w rękach prywatnych i nie miały, jak obecnie, statusu spółek akcyjnych, zarządzanych przez wynajętych menedżerów. A ci, w razie bankructwa banku, mogą co najwyżej stracić posadę i premie a i to nie zawsze. Teraz tych menedżerów nazywa się bankierami, ale w istocie są to tylko wynajęci wysoko kwalifikowani specjaliści od zarządzania cudzymi pieniędzmi. W dodatku bez ponoszenia ryzyka własnym majątkiem, nie tak jak zwykli przedsiębiorcy, którzy ryzykują własnym kapitałem, a czasem i osobistym majątkiem. Tym niemniej bankowi menedżerowie otaczani są wielkim prestiżem, ze względu na pozycję, a także i może przede wszystkim za horrendalnie wysokie płace i wystawną konsumpcję. Ostatnio jednak nad tą Arkadią zaczęły pojawiać się niepokojące chmury. W ciągu tygodnia pięciu wysoko usytuowanych menadżerów bankowych popełniło samobójstwo. Co się dzieje? Przecież kryzys już się skończył, jak nas przekonują eksperci. Czarna seria samobójstw 58-letni William Broeksmit, poprzedni członek zarządu Deutsche Bank AG, został 26 stycznia znaleziony we własnym domu na South Kensington w Londynie. Stwierdzono samobójstwo. Dzień później Karl Slym, dyrektor zarządzający Tata Motors, popełnia samobójstwo w Bangkoku. Wyskoczył z okna (podobno po sprzeczce z żoną). Znowu dzień później 39-letni Gabriel Magee, pracownik JP Morgan, skacze z dachu europejskiej siedziby tego banku. Z kolei 29 stycznia 50-letni Mike Dueker, długoletni wysoko postawiony analityk Russell Investment, skacze z mostu Tacoma Narrows Bridge w Waszyngtonie. Jego nazwisko, podobnie jak jego poprzedników, znajdowało się na liście i szwajcarskie. A przecież, powtórzę, kryzys podobno już się skończył! Fed dalej drukuje pieniądze jak dotąd 65 mld. $ miesięcznie akcje mają najwyższy poziom, notowania Dow Jones to obecnie już 16 tys. (przed kryzysem 6 tys.), a S &P 500 poszybowało powyżej 1800 i ciągle rośnie Niepokój na Wall Street Tomasz Gruszecki Trwa dochodzenie dotyczące manipulacji na rynku FOREX. Do stałych stresów bankowych menadżerów doszły nowe. A przecież ich codzienna praca jest bardzo odpowiedzialna i wymaga stalowych nerwów. Na napływające wiadomości trzeba reagować błyskawicznie i to w dodatku w warunkach ciągłej niepewności. Błędna decyzja może nieść katastrofalne skutki. Banki, jak to w czasie największego kryzysu oświadczył szef Goldman Sachs, wykonują robotę Boga. A tu tymczasem jakieś nowe porządki, nowa szefowa Fed wszczyna dochodzenia. Być może to chwilowe, być może chce ona pokazać Amerykanom, że rynki finansowe też podlegają kontroli. Bo nastroje w społeczeństwie ciągle dołują, a prasa pozwala sobie nazywać bankierów bangsterami. Coś trzeba zrobić, żeby uspokoić nastroje. Czyżby Ameryka skręcała w lewo? Spokój i bezpieczeństwo warstwy finansistów są zagrożone To już nie są wybryki jakichś oburzonych, z którymi nie tak dawno burmistrz Nowego Jorku szybko sobie dał radę. Opublikowane zestawienie fundacji Oxham może jednak burzyć krew wynika z niego, że 85 najbogatszych ludzi dysponuje połową majątku światowego. Warto przypomnieć, że najwyższy stopień zróżnicowania majątkowego w USA (ale nie taki duży jak teraz) występował przed Wielkim Kryzysem, w 1929 r. Czyżby to był jakiś sygnał? Na szczęście to wszystko nas nie dotyczy i póki co nasi rodzimi bankierzy mogą spać spokojnie. Są oni tylko menedżerami, co prawda nieźle wynagradzanymi (niektórzy kilka milionów zł rocznie), ale nie zaimponują swoimi apanażami banksterom z Wall Street. A co do odpowiedzialności? Komisja Nadzoru Finansowego co pewien czas zwraca uwagę, że jednak ważny jest także interes klienta, a nie tylko banku, ale nie słychać o jakiś dochodzeniach, konfliktach, zagrożeniach. Wprawdzie rozeszła się plotka, że ktoś trzasnął drzwiami, wychodząc z gabinetu prezesa ważnego banku, ale szybko okazało się, że był to tylko przeciąg. Nad Wisłą nikt sobie w głowę nie strzela, bo i po co?

10 10 Polska i Polacy Nr 56, 21 II 6 III 2014 Podczas uroczystej gali 10 lutego 2014 w 88. rocznicę nadania Gdyni praw miejskich jeden z twórców Solidarności, Andrzej Kołodziej został Honorowym Obywatelem Miasta Gdyni. Prezentujemy fragment jego wystąpienia. Red. Idee uniwersalne Panie Przewodniczący, Panie Prezydencie, Szanowna Rado Miasta, Szanowni Goście 15 sierpnia 1980 roku, przyszło mi stanąć tu, w Gdyni przed tysiącami stoczniowców i namawiać ich do wspólnej walki o godność i wolność naszą. Musiałem być wówczas bardzo przekonujący, a przede wszystkim musiałem sam głęboko wierzyć w idee, które głosiłem na stoczniowym placu, by zebrani tam ludzie zaufali mi i poszli za mną w bój przeciw totalitarnemu systemowi komunistycznemu, by upomnieć się o własną godność, wolność i honor. Tak rodziła się solidarność. Od tamtej chwili, gdy przychodzi mi opisywać swoje życie, najczęściej jawią się słowa WOL- NOŚĆ, SOLIDARNOŚĆ, SOLI- DARNOŚĆ WALCZĄCA czy NIE- PODLEGŁOŚĆ, bo dla mnie to nie tylko słowa to stałe i niezmienne drogowskazy mojego życia. Często przychodzi mi odpowiadać na pytanie, czym jest solidarność, która wywarła tak ważne piętno na moim i naszym życiu. Dla mnie to idea wypełniona chrześcijańskimi, narodowymi i patriotycznymi wartościami, najważniejszymi dla polskiego narodu. Idea ważna dla ludzi, ale nie dla polityków, i to nie tylko polskich. Dlaczego o tym mówię? W XX wieku w Europie ukształtowały się trzy ważne idee, a w zasadzie dwie ideologie i jedna idea. Obie ideologie rodziły się u naszych sąsiadów faszyzm na zachodzie i komunizm na wschodzie. Warto, abyśmy pamiętali, że celem niemieckiego faszyzmu i rosyjskiego komunizmu było wyniszczenie narodu polskiego i wymazanie państwa polskiego z mapy Europy i świata. Dominacja tych dwóch zbrodniczych ideologii zaowocowała straszliwą ceną, ponad 100 milionów istnień ludzkich. Musimy o tym pamiętać, bo działo się to nie tak dawno, do zbrodni w imieniu państwa doszło w tzw. cywilizowanej Europie. Faszyzm został pokonany, ale Zachodnia Europa zaakceptowała komunizm i przez dziesiątki lat nie chciała znać zbrodniczej działalności tego systemu. Ład i porządek europejski został ustalony w Jałcie i nikt nie upominał się o prawa człowieka w Polsce. O swoją godność i wolność musie- Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, przewodniczący Rady Miasta Stanisław Szwabski i honorowany Andrzej Kołodziej liśmy walczyć sami, w 1956, w 1970 i w 1980 roku, kiedy to zrodziła się Solidarność. Solidarność, która naruszyła fundamenty komunistycznego sytemu. Tym, którzy tego nie przeżyli osobiście, trudno jest opisać tamtą radosną eksplozję relacji międzyludzkich, gdy po latach zniewolenia Naród Polski odzyskiwał swoją podmiotowość. Tamten rok wolności osobiście porównać mogę tylko do jednego: to dla mnie jak radość pierwszego dnia po wyjściu z więzienia. Rodząca się w 1980 roku Solidarność dawała nadzieję na przywrócenie godności ludzkiej i przywrócenie wolności milionom zniewolonym Polakom. Zyskała sympatię milionów ludzi na świecie. Sympatię ludzi, ale nie polityków. Już w 1981 roku niemieccy analitycy głosili w swoich mediach, że Solidarność jest czynnikiem destrukcyjnym, który powoduje chaos w Polsce oraz zagraża stabilizacji w Europie, a nawet pokojowi światowemu. Kiedy nad Polską zawisła czarna noc stanu wojennego, tak oto wypowiedział się ówczesny kanclerz RFN Helmut Schmidt przebywający 13 grudnia z wizytą oficjalną w NRD: Pan Honecker, tak samo jak ja, jest wstrząśnięty tym, że to, co się stało, było jednak konieczne, a Fińskie Związki Zawodowe poparły Jaruzelskiego w decyzji wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Jednak dla nas nie zdanie polityków było wtedy ważne, liczyła się solidarność milionów obywateli państw wolnego świata w naszej walce z totalitarnym systemem komunistycznym i to, że sojuszników mieliśmy w osobach Jana Pawła II, papieża, i prezydenta Stanów Zjednoczonych Ronalda Reagana. Warto o tym pamiętać, gdy docierają do nas pomrukiwania z Brukseli, Berlina czy z Moskwy. Suwerenna i silna Polska nigdy nie odpowiadała polityce naszych sąsiadów i nic się tu nie zmieniło. My, Polacy, mamy dwie ważne idee uniwersalne, którymi nie potrafimy się chwalić, Andrzej Kołodziej, Piotr Duda i Kornel Morawiecki a których zazdroszczą nam znawcy systemów i idei politycznych na świecie. Pierwsza to idea walki Za wolność waszą i naszą, wyniesiona na sztandary w dniach powstania listopadowego i chwalebnie zapisana walką o wolność i niepodległość wielu narodów na prawie wszystkich polach bitew Europy. Druga to zrodzona równo 150 lat później idea solidarności wyniesiona na sztandary w tragicznych czasach stanu wojennego w Polsce, w nierównej, ale nieustępliwej walce z komunistycznym reżimem. Walce, która doprowadziła do ustanowienia nowego ładu w Europie. Jednak wolność nie spadła nam z nieba. Kiedy w 1985 roku razem z obecnym tu dzisiaj Romanem Zwiercanem organizowaliśmy Solidarność Walczącą w Trójmieście, proponując program walki o Niepodległość Polski, większość ludzi brała nas za niepoprawnych optymistów. Nie wierzyli w ostateczne obalenie komunizmu. Jednak ludzie zaszczepieni ideą solidarności szli z nami i pomagali nam. [ ] Czasem mam wrażenie, że jesteśmy okruchem próbującym płynąć pod prąd nurtu, ale nie uznawałem w życiu wymuszonej poprawności politycznej. Wierzę, jak moi przyjaciele, że gdy już zejdą ze sceny politycznej obrońcy haniebnego paktu z komunistami, powróci do szkół prawdziwa historia, a na jej kartach znajdzie się miejsce dla prawdziwych bohaterów. Wierzę, że głoszona przez nas od prawie 30 lat w Programie Solidarności Walczącej idea budowy państwa opartego na zasadach solidaryzmu społecznego zastąpi obcy nam ślepy liberalizm. Kończąc swoją opowieść o Solidarności, raz jeszcze chcę powiedzieć, że wielki to dla mnie honor tak ważne wyróżnienie, bo z dumą będę mówił, że jestem obywatelem polskiej Gdyni, a nie pariasem w niemieckiej Europie. Twarde interesy połączyły, skonfliktowane na ogół, USA i Francję. Podczas wizyty w Waszyngtonie francuski prezydent wystąpił w roli głównego sojusznika Amerykanów. Hollande liczy na amerykańską pomoc dla interwencji francuskich wojsk w Mali, Republice Środkowo-Afrykańskiej i Czadzie. Chce też pośredniczyć w rozmowach USA z UE w sprawie nowej umowy handlowej. Zapomniał nieborak skonsultować to z Niemcami i Brytyjczykami, którzy mają odrębne zdanie w tej sprawie. Na zabawną lukę w przepisach polskich i unijnych zwrócił uwagę Der Spiegel. Oto grupy polskich rolników ze swoimi maszynami rzucają się na leżące odłogiem państwowe grunty, orzą, bronują, sieją przede wszystkim, by skasować subwencje UE. Państwo nie może nawet wyrzucić rolników z nieprawnie zajętych gruntów, wówczas bowiem musiałoby płacić odszkodowania za zmarnowane plony. Subwencja wynosi 3 tys. złotych (ok. 750 euro) za hektar. W obronie imigrantów na Wyspach Brytyjskich stanął Julian Metcalfe, współzałożyciel sieci Pret a Manger oraz Itsu. Nie spóźniają się po 20 minut, a następnie nie odmawiają wyjęcia kolczyka z ucha. Jeśli mówisz: Przepraszam, ale nie możesz mieć kolczyka w nosie, bo nasi klienci sobie tego nie życzą, albo twoja biżuteria może wpaść do jedzenia, to oni nie będą krzyczeć: Ale to moje podstawowe prawo! wyjaśnia Metcalfe. Z głębokim żalem żegnamy śp. Zbigniewa Romaszewskiego człowieka mężnego, prawego, solidarnego, wielkiego patriotę. Żonie, córce i wszystkim bliskim, których pozostawił, składamy serdeczne wyrazy współczucia. Związek Weteranów Trzeciej Konspiracji z Łodzi

11 Polska i Polacy Nr 56, 21 II 6 III 2014 Strona rządowo-koalicyjna Tomasz Adamczuk Norbert Aleksiewicz Stanisław Ciosek Aleksander Gieysztor Wiesław Gwiżdż Marek Hołdakowski Jan Janowski Kazimierz Morawski Jerzy Ozdowski Anna Przecławska Tadeusz Rączkiewicz Jan Rychlewski Władysław Siła-Nowicki Zbigniew Sobotka Romuald Sosnowski Mieczysław Gil Aleksander Hall Jacek Kuroń Władysław Liwak Tadeusz Mazowiecki Jacek Merkel Adam Michnik Alojzy Pietrzyk Uczestnicy obrad Okrągłego Stołu 1989 Fot. Erazm Ciołek Janusz Jarliński Czesław Kiszczak Zenon Komender Jan Karol Kostrzewski Mikołaj Kozakiewicz Bogdan Królewski Aleksander Kwaśniewski Maciej Manicki Harald Matuszewski Leszek Miller Alfred Miodowicz Stanisław Wiśniewski Jan Zaciura Edward Zgłobicki Strona solidarnościowo-opozycyjna Stefan Bratkowski Zbigniew Bujak Władysław Findeisen Władysław Frasyniuk Bronisław Geremek Edward Radziewicz Henryk Samsonowicz Grażyna Staniszewska Andrzej Stelmachowski Stanisław Stomma Klemens Szaniawski Jan Józef Szczepański Edward Szwajkiewicz Józef Ślisz Witold Trzeciakowski Jerzy Turowicz I zdradę, i bohaterstwo trzeba nazywać po imieniu 6 o tym, że boi się rozliczania komunistów. Po latach na łamach swojego organu ogłosił generała Czesława Kiszczaka człowiekiem honoru, a z okazji rocznicy wprowadzenia stanu wojennego rok w rok publikował a to wywiad z Jaruzelskim, a to wciskał czytelnikom głodne kawałki o tym, że ruskie wojska mogły wejść, i to w czasach, gdy jawne były radzieckie dokumenty udowadniające, że wejść nie zamierzały. Do dziś Michnik twierdzi, a za nim cała klaka usłużnych dziennikarzy, że okrągłostołowy dagawor był najlepszym, co mogło Polskę spotkać, bo opozycja dogadała się z reformatorskim skrzydłem PZPR, czyli z fajną częścią władzy. Siłą rozpędu opozycja antykomunistyczna to stado wariatów, ze śp. Anną Walentynowicz, Żołnierzami Wyklętymi i Solidarnością Walczącą na czele. Dość przypomnieć młodszym Czytelnikom, è że to Michnik i Jacek Kuroń pod koniec lat 80. tłumaczyli Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, że SW to organizacja terrorystyczna! Świetnie zrealizowany i popularny wśród młodych widzów serialu TVP Czas honoru, który GW zrecenzowała oburzeniem, że scenarzyści ośmielają się zrównywać komunistów z hitlerowcami: Mieliśmy własne państwo, które trzeba było odbudować. Komuniści przynosili obietnicę rozwoju przemysłu i wyrwania mas z nędzy. Przecież nie zmienia to faktu, że komuniści, podpierając się zbrodnią, realizowali plany Sowietów. Przez lata zaczadzona kazaniami Michnika polska inteligencja oświadczała, że nie ma zamiaru zaglądać do swoich teczek (to o lustracji), że grożą nam czarne sotnie i wieszanie na latarniach (to o nacjonalizmie) i tym podobne. Ta część inteligencji, która z Michnikiem się nie zgadza, 11 Uczestnicy obrad w zespole ds. pluralizmu związkowego Strona solidarnościowouczestnicy obrad w zespo- -opozycyjna le ds. gospodarki i polityki Tadeusz Mazowiecki przewodniczący społecznej Artur Balazs Strona solidarnościowowładysław Frasyniuk -opozycyjna Witold Trzeciakowski przew. Lech Kaczyński Janusz Beksiak Władysław Liwak Albin Melcer Uczestnicy obrad w zespo- Ryszard Bugaj Jacek Merkel le ds. reform politycznych Zbigniew Bujak Mieczysław Gil Alojzy Pietrzyk Strona solidarnościowohelena Góralska Edward Radziewicz -opozycyjna Edward Szwajkiewicz Bronisław Geremek przew. Krzysztof Hagemejer Gabriel Janowski Józef Ślisz Piotr Baumgart Cezary Józefiak Henryk Wujec Ryszard Bender Andrzej Miłkowski Tadeusz Zieliński Zbigniew Bujak Jan Mujżel Strona rządowo-koalicyjna Aleksander Hall Aleksander Paszyński Aleksander Kwaśniewski Jarosław Kaczyński Jan Rosner przewodniczący Krzysztof Kozłowski Grażyna Staniszewska Jan Brol Marcin Król Tomasz Stankiewicz Witold M. Góralski Jacek Kuroń Andrzej Stelmachowski Ludwik Gracel Bogdan Lis Andrzej Topiński Stanisław Jagiełło Tadeusz Mazowiecki Andrzej Wieczorek Mieczysław Jakubowski Adam Michnik Andrzej Wielowieyski Janusz Jarliński Edmund Jan Osmańczyk Irena Wóycicka Jacek Krzyżanowski Ryszard Reiff Strona rządowo-koalicyjna Maciej Lubczyński Antoni Stawikowski Władysław Baka przew. Stanisław Majewski Stanisław Stomma Stanisław Długosz Walery Masewicz Adam Strzembosz Ryszard Gorycki Harald Matuszewski Janina Zakrzewska Lesław Nawacki Strona rządowo-koalicyjna Jerzy Gruchalski Kazimierz Obsadny Janusz Reykowski przew. Jan Kaczmarek Józef Kaleta Janusz Pawłowski Jan Banaszkiewicz Grzegorz Kołodko Tadeusz Rączkiewicz Jan Błuszkowski Jan Kołodziejczak Walerian Sanetra Artur Bodnar Wincenty Lewandowski Władysław Serafin Kazimierz Cypryniak Maciej Manicki Romuald Sosnowski Zofia Czaja Wacław Martyniuk Anatol Wasiljew Andrzej Gdula Józef Okuniewski Stanisław Wiśniewski Stanisław Gebethner Andrzej Olechowski Jan Wołek Mariusz Gulczyński Kazimierz Olesiak Obserwator z ramienia Jan Jachymek Antoni Rajkiewicz Międzynarodowego Biura Bogdan Królewski Zdzisław Sadowski Pracy MOP Hieronim Kubiak Ireneusz Sekuła Witold Nawrocki Rajmund Moric Karol Szwarc Kazimierz Orzechowski Oprócz tego ponad 200 Władysław Szymański Jan Rychlewski Marcin Święcicki Karol Szyndzielorz osób brało udział w obradach. tzw. podstolików Mieczysław Wilczek Jerzy Uziębło Henryk Witkowski Jerzy Wiatr Piotr Winczorek Lech Wałęsa Andrzej Wielowieyski Obserwatorzy kościelni ks. Bronisław Dembowski bp Janusz Narzyński ks. Alojzy Orszulik Rzecznicy prasowi Janusz Onyszkiewicz Jerzy Urban do dziś jest zepchnięta do nisz z etykietkami oszołomy. Artykuły o tym, że Powstańcy Warszawscy to bandyci mordujący Żydów (choć to Powstańcy ocalili więźniów Gęsiówki), stanowią dla mainstreamu wzór poszanowania złożoności historii. A jeśli, nie daj Boże, ktoś powie, że zdradę oraz bohaterstwo trzeba nazywać po imieniu, to jest nazywany faszystą. Nowa nadzieja Ten proces się odwraca. Są młodzi ludzie, którzy mają odwagę zaprotestować przeciwko gloryfikowaniu majora NKWD Zygmunta Baumana albo zażądać publicznie, jak kibice Legii Warszawa, by Michnik przeprosił za swojego brata, komunistycznego zbrodniarza Stefana, i za ojca komunistycznego działacza Ozjasza Szechtera. Trzeba mówić prawdę po to, by wreszcie, do cholery, można było uczciwie w tym kraju żyć. Trzeba mówić prawdę i odpowiedzieć stanowczo na pytanie, które zadał kiedyś generał Jaruzelski pytany o płk. Kuklińskiego: Jeśli Kukliński jest bohaterem, to kim my jesteśmy?. Urszula M. Radziszewska Jan Zaciura Sylwester Zawadzki Polskie wynalazki docenione Przenośne laboratorium daktyloskopijne, latarka dla niewidomych czy sterowane ręcznie ramię robota to tylko część z polskich wynalazków docenionych za granicą w 2013 r., jakie można zobaczyć w warszawskim Centrum Nauki Kopernik. Podczas uroczystego otwarcia XXI Giełdy Wynalazków Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) przyznało 10 lutego 2014 r. dziesięć dyplomów i statuetek za aktywność w promocji polskich wynalazków za granicą w Nagrody odebrali przedstawiciele Akademii Górniczo-Hutniczej, zespół Katedry Mechaniki i Informatyki Stosowanej Wydziału Mechanicznego WAT, politechnik: poznańskiej, częstochowskiej i krakowskiej (Wydziału Inżynierii i Technologii Chemicznej), Instytutu Biopolimerów i Włókien Chemicznych, Instytutu Metali Nieżelaznych, Instytutu Włókiennictwa, Instytutu Nafty i Gazu, Przemysłowego Instytutu Maszyn Rolniczych. Wręczono też 58 statuetek ministra nauki za Grand Prix oraz złote medale z wyróżnieniem, zdobyte na ubiegłorocznych targach wynalazczości. Mamy tu do czynienia z crčme de la crčme najbardziej innowacyjnej części naszego społeczeństwa od studentów, uczniów, przez doktorantów, pracowników nauki, profesorów, inżynierów podkreślał Jacek Guliński z minister- stwa nauki podczas wręczania dyplomów. Zagraniczne trofea zdobyli również inżynierowie z Politechniki Łódzkiej, autorzy ARchiwum systemu prezentacji eksponatów w muzeach, który wykorzystuje tzw. rzeczywistość rozszerzoną. Zdaniem wynalazców ten system, który daje możliwość interakcji, pozwala lepiej przekazywać informacje dotyczące eksponatów i rozwiązuje problem eksponatu za szybą. Jego zdaniem giełda wynalazków nagrodzonych na światowych wystawach stanowi idealne miejsce na integrację środowisk związanych z rozwojem i inspirowaniem wynalazczości w Polsce ze środowiskiem przedsiębiorców. Umożliwia nawiązanie nowych kontaktów i współpracy pomiędzy wynalazcami a inwestorami. Wszystkie prezentowane tam innowacje nagradzano na światowych targach i wystawach wynalazków, m.in. na targach w Paryżu, Brukseli, Norymberdze, Seulu, Tajpej, Makau, Pradze, Sewastopolu, Kuala Lumpur, USA, Rumunii, Turcji oraz Chorwacji. Wystawa ma promować osiągnięcia i międzynarodowe sukcesy jednostek sfery nauki, innowacyjnych podmiotów gospodarczych oraz indywidualnych wynalazców i zwiększać zainteresowanie przedsiębiorców polskimi rozwiązaniami naukowo-technicznymi czy produktami innowacyjnymi. Oprac. Piotr P.

12 12 Polska i Polacy Nr 56, 21 II 6 III 2014 Zarażeni neoliberalizmem Marcin Król Ta wypowiedź prof. Marcina Króla ma olbrzymią wagę. Nie przez samą treść. Przez to, że jest jak ewangeliczny powrót syna marnotrawnego. Profesor był jednym z głównych ideologów polskiej transformacji. Wyznaczał jej kierunki, przyjaźnił się z wykonawcami. A teraz szczerze bije się w piersi i mówi: głupi byliśmy. To podziwu godne wyznanie przekracza ramy osobistego nawrócenia. Stwarza szansę na intelektualny i moralny przełom, na zmianę optyki całego środowiska Gazety Wyborczej i układu politycznego, który tę głupotę promował. Stwarza też szansę na otrzeźwienie polskiej inteligencji, tak prorządowej jak i opozycyjnej, edukowanej przez 25 lat w błędnym nastawieniu, że rynek wszystko załatwi. Profesor zmienia dziś zdanie i wyraźnie mówi, ze było to szkodliwe i niebezpieczne złudzenie. Podkreśla konieczność braterstwa. Pośrednio potwierdza słuszność dążenia Solidarności Walczącej z lat 80. do Rzeczypospolitej Solidarnej. To dążenie zostało zaprzepaszczone przez pookrągłostołowe porządki. Chcielibyśmy wierzyć, że poniższa wypowiedź wstrząśnie świadomością elit, dla których autor był (jest?) przewodnikiem. red. Jest źle i prędzej czy później sprawy tego świata zapukają do naszych drzwi. No, może do moich już nie, ale na pewno do pańskich. Skandaliczne rozwarstwienie O czym wszyscy w Europie marzą? Żeby wrócić do stanu sprzed 2008 roku, czyli że PKB rośnie kilka procent, jednym krajom trochę mniej, innym trochę więcej. Ale nawet jeśli się uda osiągnąć ten miły stan, a pewnie się uda, problemów to nie rozwiąże. Prawie cały wzrost i tak wchłania kasta zamożnych, bezrobocia właściwie to już nie zmniejsza albo zmniejsza nieznacznie i są to miejsca pracy śmieciowe, rozwarstwienie majątkowe sięga rozmiarów, które jeszcze niedawno uznalibyśmy za skandal, a upadek solidarności społecznej jest dramatyczny. Koniec historii? My jednak wciąż roimy sobie, że da się ten system jakoś uklepać i będzie dobrze. W pewnym sensie na poziomie europejskim sprawdza się idiotyczna teoria o końcu historii rozpropagowana przez Fuku yamę. Skoro demokracja liberalna to ostateczny etap rozwoju ludzkości, no to będzie trwać sama z siebie, ot tak, nie trzeba sobie tym głowy zawracać. Świat może nie jest idealny, ale jednak znośny, wystarczy go skorygować, posprzątać, tu i ówdzie pogmerać, żeby rosło 4 procent, a nie 3, i jakoś przetrwamy. Nic złego już się nie wydarzy. I to właśnie jest bardzo groźne. Bo jak się zdarzy to coś, to możemy wisieć na latarniach. Po prostu. Nic nie robiąc, hodujemy siły, które zmienią świat po swojemu. I nie będą negocjować. Potrzebne zmiany Żeby demokracja liberalna przetrwała najbliższe 50 lat, muszą zajść bardzo istotne zmiany polegające na odzyskaniu idei równości w jakiejś sensownej formie, co nie jest proste i nikt nie wie, jak to robić. Ja w każdym razie nie wiem. Wiem tylko, że żyjemy w świecie, gdzie 85 osób ma majątek większy niż połowa ludzkości, czyli 3,5 miliarda ludzi. Sytuacja absolutnie chora. Strach Nigdy w czasie swojego życia nie byłem panikarzem, nawet jak mnie Gomułka w 1968 roku wsadzał do więzienia, uważałem, że wszystko się dobrze skończy. A dzisiaj po raz pierwszy czuję strach, że nie będzie happy endu. I napisałem ponurą książkę, żeby tym strachem ludzi pozarażać. Może to kogoś ruszy. Skończymy marnie, jeśli rozsądni ludzie nie podejmą uniwersalnych ideałów równości i braterstwa. Głupi byliśmy Głupi byliśmy, mówiąc, że wolni i przedsiębiorczy ludzie sami sobie świetnie poradzą, byle im nie przeszkadzać. W latach 80. zaraziliśmy się ideologią neoliberalizmu. Sporo się tutaj zasłużyłem, namawiałem do tego Tuska, Bieleckiego, całe to gdańskie towarzystwo. Pisma Hayeka im pracowicie podtykałem. Mieliśmy podobne poglądy z Balcerowiczem, dzisiaj się rozjechaliśmy. Wygasł we mnie ten zapał dość szybko. Zabójczy indywidualizm Zorientowałem się, że w liberalizmie zaczyna dominować składnik indywidualizmu, który po kolei wypiera inne ważne wartości i zabija wspólnotę. To zresztą łatwo wyjaśnić. Indywidualizm ma bardzo mocne wsparcie ze strony sił wolnego rynku, który na indywidualistycznym modelu życia zbija pieniądze. Natomiast wartości społeczne i obywatelskie, solidarność, współdziałanie nie mają takiego dopalacza. One są nieefektywne z punktu widzenia ekonomii. Zapanowało złudzenie, że każdy człowiek może żyć osobno, w ramach swojej osobistej wolności gdzieś tam pracować, zarabiać możliwie jak najwięcej, używać życia jak najwięcej, a ktoś tam będzie nami rządził. Można się zająć własnymi przyjemnościami, a nie zawracać sobie głowy sprawami tego świata. Absolutyzm oświecony Ma to swoją ideologię od ponad dwustu lat, powstało tysiąc książek na ten temat, tylko nikt nie ma odwagi nazwać tego absolutyzmem oświeconym. Ale tak naprawdę o to chodzi. Amerykański modny politolog Fareed Zakaria przekonuje, że demokracja przeszkadza dziś w rządzeniu. Politycy marnują energię na umizgi wobec wyborców, a mogliby się przecież zająć poważniejszymi sprawami, dalekosiężnymi reformami najlepiej. Powinno więc być mniej demokracji, a jeszcze więcej liberalizmu. Niech ludzie mają pełną wolność w swoich domach, w łóżkach, przed telewizorami, niech tam robią, co chcą, aby tylko się nie wtrącali do polityki. Bo przecież polityka wymaga ekspertów, sprawy współczesnego świata są okropnie skomplikowane. Nie wierzę im jak psom Nawet tak z pozoru banalna sprawa jak nasze polskie OFE. Nie mam zdania na ten temat. Bo rozsądny człowiek nie może mieć zdania o OFE. Można mieć emocje i uczucia z tym związane. I gwałtownie je wyrażać. Ale zdanie to mogą mieć ekonomiści, eksperci. I nie wierzę im jak psom. Bo jeden pracował w banku, który jest właścicielem OFE, inny po prostu doradza OFE i się bezczelnie wypowiada, a trzeci nie chce sobie robić kłopotów w środowisku i uchodzić za oszołoma, więc mówi to samo co tamci dwaj. Utopia ekspercka To jest świetny przykład pokazujący główny problem, który kiedyś doprowadzi do rewolucji. Bo już wiele razy doprowadzał. Otóż gdyby było możliwe coś takiego jak demokratyczny absolutyzm oświecony czy też jak chce Zakaria liberalizm bez demokracji, to byłoby świetnie. Oczywiście głosujemy w jakichś tam wyborach, ale ma to drugorzędne znacznie, bo ktoś tam na górze w instytucjach finansowych, gospodarczych i nadzorujących czuwa. Zresztą przecież w tym kierunku wszystko szło. I by działało, gdyby eksperci mogli być kompetentni, niezawodni i wiedzieli, co trzeba robić. Dzieci we mgle Kryzys nie dlatego wstrząsnął światem, że padły giełdy i przyszła recesja. Wstrząsnął, bo okazało się, że eksperci to jest całkowita fikcja. Najważniejsze instytucje gospodarcze i banki centralne okazały się dziećmi we mgle. Miesiąc przed krachem dawały greckim obligacjom wiarygodność AAA! Można powiedzieć, że odzyskaliśmy historię. I to jest korzyść. Świat nie będzie tak sam z siebie działał, a my w domach pod pierzyną. To jest lekcja z kryzysu. Polityka i politycy Zapomnieliśmy, co to jest prawdziwa polityka. Ona nie polega na administrowaniu rzeczywistością przez ekspertów, ale na podejmowaniu decyzji niepewnych. Polityka to sfera ryzyka. Gdy trzeba na coś postawić, ale bardziej kierując się nosem, intuicją. Nie ma polityki bez osób wybitnych. Politykę robią jednostki, które pojawiają się nie wiadomo dlaczego, nie wiadomo skąd i zmieniają bieg historii. Gdyby nie Monnet, który wpłynął na Schumana, toby nie było Wspólnoty Węgla i Stali, a potem zjednoczonej Europy. Nie ma nieuchronnych praw historii. Jesteśmy my, ludzie. I jest przypadek. Demokracja liberalna to tylko szczęśliwy zbieg okoliczności. I prawa człowieka tak samo. Być może to, że zakazaliśmy tortur, to tylko miły przerywnik w dziejach. Nie jest to zwieńczenie jakiegoś naturalnego procesu rozwoju ludzkości, jak sobie roił Fukuyama i paru innych wcześniej. Selekcja negatywna Trzeba się zacząć interesować, w jakim to wszystko idzie kierunku, prawda? Nie załatwią tego za pana ani eksperci, ani prawa dziejowe, ani nawet fatum wolnego rynku. Musi pan sam. W tym czymś, co dzisiaj nazywamy polityką, nie ma wybitnych jednostek. Z jakiegoś powodu selekcja do polityki jest negatywna, pewnie dlatego, że lubimy wybierać ludzi takich jak my sami. A potem dostajemy od nich dokładnie to, czego nieświadomie pragniemy dawkę środka usypiającego. No, może nie jest super, ale jakoś tam idzie, ktoś mniej więcej wie, co robić. Otóż przykra informacja na dziś brzmi, że obecnie nikt nie wie, co robić. A już na pewno nie oni. Zarządcy masy upadłościowej Tuska osobiście bardzo lubię i bym żałował, gdyby przegrał wybory, bo jest inteligentny i czyta książki. Co prawda głównie historyczne, no ale jednak czyta, co niewielu politykom się zdarza. Publicyści wciąż narzekają, że on nie ma wizji. Oczywiście. Tak samo nie ma jak Merkel, Cameron, Hollande, to są tej samej klasy politycy. Zarządcy masy upadłościowej, specjaliści od gmerania, a nie żadni wizjonerzy. Na razie są dobrzy, ale jak w końcu przyjdzie to coś, wtedy nas nie uratują. Jest granica, której nie da się wytyczyć przy pomocy ekspertów, ale ona co jakiś czas się ujawnia. Granica najogólniej mówiąc niesprawiedliwości. I tak to sobie trwa i trwa, aż pojawia się iskra i następuje wstrząs. Seriale i poradniki Zmiana. Bunt dużej grupy ludzi, którym niepotrzebnie stworzono nadzieję. Bo społeczeństwo stwarza dziś nadzieję, daje obietnicę i jednocześnie nie umie się z niej wywiązać. Na tak masową skalę nie było tego nigdy wcześniej. Edukuje się miliony ludzi, pokazuje im powab świata, puszcza seriale i wciska do rąk poradniki, które krzyczą: możesz więcej, rozwijaj się, ulepszaj, żyj pełną piersią. A następnie pokazuje im się figę z makiem. Nadzieja. To był mechanizm, który pozwalał znosić ludziom bez szemrania rosnące rozwarstwienie. Ale on przestaje działać. Bo przepaść stała się tak duża, że choćbym nie wiem jak długi wziął rozbieg, to nie przeskoczę. Upadek myślenia Przestaliśmy stawiać sobie metafizyczne pytania. Nikt nie rozważa na przykład, skąd się bierze zło. To pytanie było źródłem intelektualnego postępu Europy przez 18 stuleci. Źródłem wszystkich naszych problemów jest upadek myślenia. W gruncie rzeczy o to chodzi. Myślenia, które traktowało samo siebie nieprawdopodobnie poważnie. Moja przewodniczka po życiu duchowym Hannah Arendt uważała, że myślenie to jest najpoważniejsza rzecz pod słońcem i jeśli nie traktuje się go serio, to nie rozumie się świata. A dzisiaj nie traktujemy poważnie myślenia, ono jest jeszcze jedną rozrywką w rynkowej ofercie. (z rozmowy z Grzegorzem Sroczyńskim, GW ) oprac. red.

13 Nr 56, 21 II 6 III 2014 Europa i Świat 13 Nauka i wiedza Jeszcze niedawno chińskie media donosiły, że łazik uznano za utracony. Dowiadujemy się, Yutu nawiązał kontakt że odebrano sygnał z Yutu. Jak doniosła agencja Xinhua, jeden z naukowców pracujących przy misji powiedział: Kondycja małego królika [Yutu to imię nefrytowego królika, który jest maskotką bogini Chang e. Z kolei Chang e to nazwa pojazdu, który zawiózł Yutu na Księżyc red.] poprawia się. Mamy pewne wskazówki, że się budzi. Poczekajmy jeszcze trochę. Kłopoty Yutu rozpoczęły się podczas przygotowań do drugiej nocy księżycowej. Jeden z paneli słonecznych, które podczas dwutygodniowej nocy chronią wnętrze urządzenia przed wychłodzeniem, nie zwinął się prawidłowo. Przy prawidłowym zwinięciu panele, wraz ze znajdującym się w łaziku izotopowym źródłem ciepła, powinny utrzymać jego temperaturę w okolicy 40 stopni Celsjusza. W tym czasie na Księżycu temperatura spada do 180 stopni. Doniesienia łączności z Yutu napawają optymizmem. Na razie jednak jest zbyt wcześnie, by stwierdzić, jak poważnych uszkodzeń mógł doznać i czy będzie w stanie dokończyć misję. NASA chce stworzyć najzimniejsze miejsce we wszechświecie Temperatura materii gazowej w pustkach kosmosu potrafi spaść do około 3 kelwinów, czyli minus 270 stopni Celsjusza. NASA chce na pokładzie stacji orbitalnej ISS stworzyć jeszcze zimniejsze miejsce. Jak zapowiada amerykańska agencja kosmiczna, ma to być najchłodniejszy punkt w znanym nam wszechświecie. Naukowcy chcą zbadać materię w temperaturach znacznie niższych niż występujące naturalnie w kosmosie. W specjalnej zamrażarce o nazwie Cold Atom Lab, która ma być umieszczona na ISS w 2016 roku, temperatury będą osiągać poziom 100 pikokelwinów powyżej zera absolutnego. Pikokelwin to jedna bilionowa część kelwina. W tak niskich temperaturach znane z codziennego życia stany materii stałej, cieczy i gazu nie są odpowiednie do opisu zachowania cząsteczek i atomów. W 1995 roku odkryto, że jeśli weźmie się kilka milionów atomów rubidu i schłodzi je do temperatury bliskiej zeru absolutnemu, połączą się w coś, co można nazwać pojedynczą falą materii. Podobny efekt dały eksperymenty z atomami sodu. W 2001 roku przyznano Nagrodę Nobla dla Erica Cornella i Carla Wiemana za niezależnie wytworzenie tego rodzaju kondensatów, których istnienie przewidywano wcześniej. Teoretyczne rozważania na ten temat prowadzili Albert Einstein oraz Satyendra Bose w pierwszych dekadach XX wieku. Pierwsze wszczepione na stałe sztuczne serce bije w ludzkiej piersi HTC kończy spór z Nokią Sztuczne serca stosowane są w medycynie już od lat 80. Do tej pory jednak nie były w stanie zastąpić żywego organu, a używano ich wyłącznie w celach podtrzymywania życia w okresie oczekiwania na właściwy przeszczep. Firma Carmat jako pierwsza stworzyła serce nowej generacji, które pacjent będzie mógł nosić w swojej piersi nawet do pięciu lat. W Paryżu 75-letniemu pacjentowi wszczepiono takie serce. Napakowany sensorami narząd potrafi przyspieszyć lub spowolnić swoją pracę w zależności od potrzeb fizjologicznych właściciela. Istniejące do tej pory sztuczne serca biły zawsze ze stałą częstotliwością, co sprawiało, że pacjent musiał unikać aktywności fizycznej w przeciwnym wypadku groziła mu zadyszka i ogólne wyczerpanie organizmu. Serce firmy Carmat choć wielkością dorównuje żywemu organowi, to jest od niego aż trzykrotnie cięższe waży około 900 gram. W związku z tym kierowane jest ono Nokia i HTC zawarły umowę kończącą długotrwały spór patentowy. Spór, który toczył się przed sądami na całym świecie. Nieoficjalnie mówi się, że HTC zdecydowało się na wykupienie licencji na patenty Nokii. W 2012 roku fińska firma oskarżyła HTC o naruszenie około 50 patentów. Firmy starły się w sądach w USA, Japonii, Włoszech, Niemczech i Wielkiej Brytanii. W 2013 roku niemiecki sąd zablokował sprzedaż niektórych urządzeń HTC. Kilka miesięcy później amerykańska Komisja Handlu Międzynarodowego orzekła, że Tajwańczycy naruszyli dwa patenty Nokii, a w październiku 2013 roku High Court dla Anglii i Walii również uznał, że doszło do naruszeń ze strony HTC. W tej sytuacji HTC zdecydowało się na ugodę. Wojny patentowe pomiędzy producentami smartfonów stały się codziennym zjawiskiem. Od czasu pojawienia się iphone a smartfony cieszą się ogromnym zainteresowaniem, a rynek telefonów komórkowych stał się niezwykle konkurencyjny. głównie do mężczyzn, zwłaszcza takich z nadwagą (w kobiecej piersi by się po prostu nie utrzymało). Serce nie jest samowystarczalne i wymaga zasilania z zewnątrz. Pacjent będzie zmuszony nosić ze sobą akumulator litowo-jonowy. Czas pracy serca obliczony jest na 230 milionów uderzeń. Carmat wdroży swój produkt na rynek na początku 2015 r. Na razie pierwszy pacjent czuje się dobrze, ale to jeszcze za wcześnie, by wyciągać odpowiednie wnioski. Zanim sztuczne serca wyeliminują problem długiego oczekiwania na transplantację, minie z pewnością kilka lat. Nawet jeśli wszystkie próby zakończą się sukcesem, pozostaje do pokonania bariera finansowa. Mówi się, że serca firmy Carmat dostępne będą w cenie pomiędzy tys. euro (około tys. zł). Oprac. Piotr P. Przegląd wydarzeń ze świata Węgierski rząd obiecuje obniżki cen energii. Premier Viktor Orbán zapowiada, że cały rok 2014 będzie walką, gdyż jego plany nie będą się podobać Unii Europejskiej i międzynarodowym koncernom energetycznym, które mają bardzo duże wpływy w brukselskiej biurokracji. Kluczowym elementem programu reform sektora energetycznego ma być powołanie państwowej instytucji, która nie będzie nastawiona na zysk i jednocześnie nie będzie płacić podatków. Dzięki temu publiczny usługodawca ma zapewnić najniższe ceny energii w Europie. Długofalowym celem ma być osiągnięcie poziomu cen zbliżonego do tych, jakie są w USA. Jeszcze w tym kwartale cena gazu ziemnego ma się zmniejszyć o 6,5 proc., a od września cena elektryczności o 5,7 procent. Jesienią spadnie też o 3,3 proc. koszt ciepła do ogrzewania domów. Odpowiednia ustawa jest już w węgierskim parlamencie i zapewne zostanie uchwalona, gdyż rządzący Fidesz dysponuje ogromną większością. Gazprom zrezygnował z budowy gazociągu Jamał-Europa II; zamiast tego ułoży jeszcze jedną nitkę magistrali Nord Stream do Niemiec po dnie Morza Bałtyckiego. O zmianach planów poinformował dziennik Wiedomosti, powołując się na źródło w rosyjskim koncernie. Według gazety Gazprom zdecydował tak z powodu braku poparcia ze strony Polski dla projektu zwiększenia mocy przesyłowych gazociągu jamalskiego. Trzecia nitka Nord Streamu pobiec ma do Wielkiej Brytanii. Dziennik przypomniał, że ogłoszony w 2013 roku przez Kreml plan budowy gazociągu Jamał-Europa II wywołał w Polsce skandal polityczny. O możliwości powrotu Rosji do planów budowy gazociągu Jamał-Europa II służby prasowe Kremla poinformowały na początku kwietnia 2013 roku po spotkaniu prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina z szefem Gazpromu Aleksiejem Millerem. USA i Korea Płd. przeprowadzą od 24 lutego do 18 marca doroczne manewry wojskowe mimo protestów Korei Północnej. W opublikowanym oświadczeniu podkreślono, że o ćwiczeniach Key Resolve i Foal Eagle poinformowano stronę północnokoreańską. Korea Północna wcześniej wezwała do odwołania manewrów, określając je jako wstęp do wojny i ostrzegając, że mogą one zaszkodzić planowanemu spotkaniu rodzin rozdzielonych od czasów wojny koreańskiej w latach Prezydent Barack Obama ograniczy kontrowersyjny program ataków z użyciem dronów, którym ma zostać objęta krótka lista najważniejszych celów. Program ma zostać zakończony w obecnej kadencji premiera Pakistanu Nawaza Sharifa. Informacje takie podał Wall Street Journal, dodając, że zawężenie tajnego programu CIA z jednej strony ilustruje zastrzeżenia Pakistanu do ataków, a z drugiej logistyczne ograniczenia Amerykanów, które pojawią się wraz z wycofaniem z końcem roku większości zagranicznych sił bojowych z Afganistanu. Według gazety zmianie ulegnie też sposób wyznaczania nowych celów uderzeń. CIA przez długi czas sukcesywnie dodawała nowe cele do swojej kill list wraz z eliminowaniem z niej wcześniejszych obiektów. Teraz lista ma nie być już uzupełniana i w rezultacie ma się skracać, a ataki dronów skoncentrują się na bardziej ograniczonej liczbie priorytetowych obiektów, co ma umożliwić zakończenie programu. Iran zagroził Pakistanowi, że wyśle na jego terytorium swoje siły zbrojne w celu uwolnienia porwanych przez rebeliantów członków irańskiej straży granicznej. Teheran zarzuca Islamabadowi brak konkretnych działań w celu odbicia ich z rąk islamistów. Do porwania przyznała się sunnicka Armia Sprawiedliwości, zamieszczając na jednym z portali społecznościowych zdjęcia uprowadzonych funkcjonariuszy irańskiej straży granicznej. Do porwania doszło 6 lutego na terenach przygranicznych w irańskiej prowincji Beludżystan i Sistan. Strażnicy mają być przetrzymywani po pakistańskiej stronie granicy. Rosja ma zamiar w tym tygodniu kupić za 2 mld dol. ukraińskie euroobligacje; to druga transza obiecanej w grudniu pożyczki dla Kijowa wartej 15 mld dol. poinformował minister finansów Rosji Anton Siłuanow. Pożyczka została przyznana znajdującej się na krawędzi bankructwa Ukrainie w grudniu i jak dotąd Moskwa przelała z tej sumy 3 mld pod koniec ubiegłego roku. Zakup euroobligacji został potem zawieszony w oczekiwaniu na stworzenie nowego rządu w Kijowie. Kreml wstrzymał tę pomoc 28 stycznia, po dymisji ukraińskiego rządu premiera Mykoły Azarowa. W listopadzie ub.r. w Grecji padł kolejny rekord bezrobocia rządowe dane wskazują, że bez pracy było wtedy 28 proc. aktywnych zawodowo Greków (w listopadzie 2012 roku 26,3 proc.). Wśród osób poniżej 25. roku życia wskaźnik ten przekroczył w tym okresie 61 procent. Bezrobocie w Grecji jest tym samym ponaddwukrotnie wyższe niż średnia w strefie euro (12 proc.). Analitycy spodziewają się, że liczba osób bez pracy będzie jeszcze rosła w pierwszym kwartale 2014 roku, ponieważ greckie firmy znajdują się obecnie w fazie restrukturyzacji i redukcji zatrudnienia. Radykalny program oszczędności i reform, który na zadłużonej Grecji wymogli międzynarodowi wierzyciele (Unia Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy) w zamian za pomoc finansową, sprawił, że grecka gospodarka przez cztery kryzysowe lata skurczyła się o jedną czwartą. Po pozytywnym głosowaniu w Izbie Reprezentantów także Senat zgodził się na zniesienie limitu długu USA do 15 marca przyszłego roku. Oznacza to, że USA unikną niewypłacalności, jaka groziła krajowi już od końca lutego. Dług USA wynosi obecnie ponad 17,2 biliona dolarów. Oprac. M.P.

14 14 Polacy i Ukraińcy Nr 56, 21 II 6 III 2014 Wróciłem z Ukrainy i chciałbym tam jechać natychmiast z powrotem. Uzależniłem się od Majdanu i co ciekawe, nie jestem w tym odosobniony. W tej naszej atmosferze beznadziejnej niemocy, którą na co dzień widzę w Polsce, Majdan jest jak łyk świeżego powietrza. Majdan jest odtrutką na bełkot większości naszych polityków i większości dziennikarzy, ale nade wszystko Majdan jest zjawiskiem, które chyba przerasta polski Sierpień Majdan, będący jednością celu i wielością dróg, jest niesamowicie podobny do naszego Sierpnia. Ciągle łapałem się na tym, że podobne sytuacje już widziałem i uczestniczyłem w nich. Dostrzegam tu i Sierpień 80, i Grudzień 81, i Sierpień 88. Ale widzę też analogię do Okrągłego Stołu i Magdalenki, które, przez większość ukraińskiego społeczeństwa, byłyby przyjęte z radością. Jedno jest pewne: to, co dzieje się w Kijowie, nigdy wcześniej się nie wydarzyło. Manifestujący ludzie nie wrócą już do swoich domów i do swoich miejsc w pracy bez poczucia zwycięstwa. Oni postawili wszystko na jedną kartę i wiedzą, że nie mają wyboru muszą wygrać. W dzień powszedni jest na Majdanie ludzi, w soboty przewija się już kilkadziesiąt tysięcy, a w niedzielę nawet kilkaset. Ludzie przychodzą, słuchają wystąpień, wyrażają swoje opinie, klaszcząc, gwiżdżąc lub wznosząc okrzyki. Majdan trwa i można go rozpędzić tylko za pomocą czołgów i artylerii. Majdan może się rozejść do domów, jeżeli zwycięży. A zwycięstwo oznacza tu przyspieszone wybory i odejście Janukowycza. W każdym razie historia Ukrainy po uzyskaniu niepodległości w 1991 roku będzie dzieliła się na dwa najważniejsze okresy: przed Majdanem i po nim. Zbiórka darów Jak doszło do naszego mojego i młodszego ode mnie o prawie dwadzieścia lat Pawła Dyjaka wyjazdu na Ukrainę? Po ogłoszeniu na Ukrainie ustaw ograniczających wolności obywatelskie poczułem, że jako człowiek zrywu lat 80., jako człowiek wywodzący się z Niezależnego Zrzeszenia Studentów i uczestnik studenckich strajków z jesieni 81, muszę coś zrobić. Napisałem maila na listę NZS-owską, w którym poprosiłem o pomoc dla ludzi, walczących o ideały podobne do naszych sprzed lat. Zbiórka darów rozkręciła się, dzwonili ludzie z innych miast, że też chcą się włączyć i czy mogą to robić pod naszą egidą. Włączyła się też Solidarność Śląsko-Dąbrowska. Transport, który obecnie jest w Kijowie (piszę te słowa wieczorem 5 lutego) i nie dostał zgody od władz Ukrainy, by mógł trafić na Majdan, to właśnie efekt ofiarności ludzi z Krakowa, Katowic, Jastrzębia, Poznania, Wrocławia i Warszawy. Razem zebraliśmy blisko dziesięć ton. Oprócz tego udało się nam zebrać blisko złotych (po przeliczeniu hrywien). W drogę Ktoś musiał to zawieźć, a ja się do tego paliłem. I w ten sposób rano 31 stycznia, w piątek przekroczyliśmy granicę, kierując się wpierw do Lwowa. Po drodze, w Mościskach i kilku innych miejscowościach zobaczyliśmy małe symboliczne Majdany z malutkimi barykadami i ukraińskimi oraz unijnymi flagami. We Lwowie spotkaliśmy się z miejscowym Polakiem, który kilka razy odwiedził kijowski Majdan. Pytałem go, czy Polacy włączają się w akcje poparcia, czy też on jest samotnym wyjątkiem. Powiedział, że Polaków jest całkiem sporo, ale akcja poparcia i pomocy nie jest powszechna. Lwowski Majdan Poszliśmy na Majdan we Lwowie. Pod pomnik Tarasa Szewczenki. Dwa dość duże namioty nad jednym powiewa flaga banderowska to namiot Prawego Sektora nad drugim unijna i ukraińska. Oczywiście scena, dużo zdjęć z twarzami zabitych w Kijowie, transparenty i krzyż ułożony z ponad stu zniczy, do którego co chwila podchodzą ludzie i modlą się. Ludzi mało (było około minus 20 stopni), ale Lwów jest całkowicie opanowany przez rewolucję mer popiera postulaty, a przedstawiciel administracji krajowej podał się do dymisji. Wieczorem podjechaliśmy pod blokowane przez mieszkańców Lwowa koszary milicji. To już robiło poważne wrażenie. Barykada przed bramą ma jakieś pięć metrów. Dobrze umocniona, zamarznięta, sprawiała wrażenie bardzo solidnej. W namiocie kilkanaście osób głównie rodzice milicjantów. Na zewnątrz dyżury sprawowane przez młodych dwudziestolatków. Co chwilę ktoś wchodzi, pozdrawiając wszystkich: Sława Ukrainie. W odpowiedzi słyszy: Hierojam Slawa. Ludzie pytają, po co przyjechaliśmy, a kiedy dowiadują się, że jedziemy do Kijowa na Majdan, dziękują za pomoc. Dostajemy ciepły barszcz ukraiński, herbatę i kanapki. Atmosfera bojowa, ale z dużą nadzieją na zwycięstwo bez przemocy. Wychodząc z namiotu, mówimy Sława Ukrainie, w odpowiedzi słyszymy chóralne Hierojam Sława. Przypomina mi się stan wojenny, tylko jakoś dziwnie odwrócony to ludzie pilnują milicji. Okazuje Kijów Następnego dnia na dworcu kolejowym w Kijowie odbiera nas łącznik z Majdanu, umówiony przez Polaka ze Lwowa. Rozmawiamy w drodze wyjątku po rosyjsku, gdyż on nie umie po polsku, a ja po ukraińsku. Rosyjski jest obecnie zupełnie passé. Temperatura minus 25 stopni. Jedziemy na Majdan. Po drodze mijamy kilka punktów otoczonych barykadami, za którymi pełnią dyżury powstańcy. Na Hruszewskiego rząd trzech barykad to tutaj od snajperskich strzałów ginęli manifestanci i tutaj paliły się opony. Wrażenie jest piorunujące. Przechodzimy przez przerwę w pierwszej barykadzie i wchodzimy na drugą. Przed nami trzecia, do której dojść już nie można. Między nimi obrońcy ubrani jak kosmici: w kaskach, okularach, kamizelkach kuloodpornych, ochraniaczach. I oczywiście z nieodłącznymi pałkami. Ten element bojowy będziemy widzieć w rękach bardzo wielu osób. się, że okupujący i okupowani żyją Podjeżdżamy pod barykadę Grzeją się przy ogniskach palonych w pełnej harmonii. Kiedy młodzi mundurowi dowiedzieli się, że dowódcy chcą ich wysłać do Kijowa, żeby rozbijali Majdan, zaczęli słać sms-y do rodziców, żeby ci ich zablokowali. Teraz podobno ludzie majdanową, czekamy kilkanaście sekund, służby porządkowe kierujące ruchem puszczają samochody wyjeżdżające z Majdanu. Kto chce, może wjechać i wyjechać w każdej chwili. Każdy, komu jest po drodze, w żelaznych beczkach. Za trzecią barykadą Berkut, a na niej górujący transparent Solidarnych 2010 z wyrazami poparcia dla walczących o wolność napisanymi po ukraińsku. Widziałem przynoszą im jedzenie, a milicja w zamian przerzuca drewno przez barykadę, żeby blokujący mieli się jak ogrzać. Robimy zdjęcia. Nikt nie odmawia, nikt nas nie uważa za agentów ani prowokatorów. Oni są pewni zwycięstwa. może przejść niezatrzymywany przez nikogo. Barykady na kilka metrów minimum cztery, gdzieniegdzie mogą mieć nawet sześć. Skoty ani czołgi raczej się nie przecisną, dopóki są mrozy, bo barykadę będzie trudno skruszyć. Zrobiona z worków ze śniegu cała zalodzona stanowi dobra zaporę. Na Hruszewskiego Jest przed ósmą rano. Idziemy na Hruszewskiego, mijając po lewej Dom Ukrainy, a po prawej hotel, spod którego swoją słynną relację robił redaktor Maślankiewicz z TV Republika. Dom Ukrainy jest strategicznym miejscem, gdyż mieści się już w murach, a właściwie śnieżno-lodowych barykadach Majdanu. Nocuje tam kilkaset czy nawet ponad tysiąc osób, do dyspozycji których są punkty medyczne, kaplica, apteka, a nawet fryzjer, oczywiście wszystko w ramach wolontariatu. Majdan z bliska Następnego dnia postanowiliśmy obejść cały Majdan i okazało się, że potrzeba na to półtorej godziny. To, co widzimy w telewizji, jest tylko wycinkiem całości. Oczywiście najważniejszym, ale nieoddającym skali całości. Namioty, a właściwie dobrze umocnione prowizoryczne domy na bazie namiotów, ciągną się około kilometra Hreszczatikiem, czyli główną arterią Kijowa. Na wielu napisy, z jakiego miasta i jakiego regionu pochodzą jego mieszkańcy. Wszędzie bardzo czysto, można powiedzieć wzorowy porządek. W wielu miejscach kuchnie polowe lub wielkie żeliwne gary, w których gotuje się zupę lub kaszę, ryż, mięso, warzywa. Są toi toie, chociaż w tej temperaturze nie jest to miejsce wymarzone do pójścia za potrzebą. Okazuje się, że na terenie wolnego miasta Kijowa Majdanu pracują też normalnie sklepy i restauracje. Idziemy do jednej z nich,

15 Nr 56, 21 II 6 III 2014 Polacy i Ukraińcy 15 żeby cos zjeść i ogrzać się, bo jest strasznie zimno. Ludzie w namiotach ten chłód muszą wytrzymać. Dom Związków Kiedy w sierpniu 1980 roku wybuchł strajk w Stoczni Gdańskiej, Wałęsa oraz Komitet Strajkowy nie zgodzili się na zerwanie kłódek do stoczniowej poligrafii. Nie wiem, czy był to wyraz braku wiary (zwycięzców przecież się nie sądzi), czy po prostu przekonanie, że bez zgody dyrekcji tego robić nie wolno. Tak czy inaczej z perspektywy czasu nie było to mądre postępowanie. Dzień później w Stoczni Komuny Paryskiej w Gdyni też wybuchł strajk. Na jego czele stanął młody, niespełna dwudziestojednoletni Andrzej Kołodziej, który dzień wcześniej znalazł I kolejna sprawa: o ile w wiecach bierze udział najwięcej ludzi z Kijowa i zachodniej Ukrainy, to wśród tych, którzy trwają na Majdanie, jest całkiem niemało ludzi z Dniepropietrowska, Charkowa, Doniecka, a nawet Odessy czy Krymu. Po jakimś czasie mamy spotkanie z szefami zaopatrzenia Majdanu. Trochę się badamy, ja nie chciałbym przekazać im całej kasy, nie mając pewności, że zostanie dobrze zużytkowana. Dochodzimy do porozumienia, że oni określą, czego im w tej chwili najbardziej potrzeba, a my im to kupimy. Małe państwo Przy okazji rozmawiamy o tym, czym jest Majdan. Określić go można jako małe państwo typu Ando- nych potrzeb poza żywnościowymi. Dobrze zrobiłem, bo potrzeba było kurtek, butów i innej ciepłej odzieży dla służb porządkowych, o które nie mógł się doprosić ich szef. 50 tys. hrywien przekazałem już bezpośrednio na te konkretne zakupy i po powrocie do kraju dostałem mailem potwierdzające rachunki. Na scenie W sobotę w Polsce o w kilku telewizjach była puszczana piosenka grupy Taraka, a po niej wypowiedzi kilku opozycjonistów z KOR-u i Solidarności. Zostaliśmy wprowadzeni na scenę, pod którą znajdowało się ponad tysiąc osób. Poprosiliśmy o wywieszenie przywiezionego przez nas transparentu biało-czerwonej flagi o wy- wie kilkudniowej podróży po Ukrainie mogę powiedzieć, że mam jakieś rozeznanie. Jest ono na pewno większe, niż można mieć tylko na podstawie medialnych przekazów. Nie byłem wszędzie, nie widziałem wszystkiego, ale słyszałem kilkadziesiąt przemówień (poza wiecami i modłami Majdan jest trochę jak Hyde Park), wielokrotnie ludzie, którzy przy mnie rozmawiali, nie wiedzieli, że jestem Polakiem. Mity Myślę, że to dobry moment żeby obalić kilka mitów. Rzecz jasna nie są to prawdy objawione, ale tylko moje zdanie, tym niemniej chcę powiedzieć, że będąc Polakiem, patriotą, pamiętając o Rzezi Wołyńskiej, nie widzę żadnych przeszkód, wolność w Kijowie antypolskim i on zobowiązuje się to wyjaśnić. Swoją drogą incydent z autobusem sterroryzowanym przez banderowców między Lwowem a granicą miał diametralnie inny przebieg. Zostało to opisane przez Agnieszkę Romaszewską i Dawida Wildsteina. 4. Kwestia żądań terytorialnych Prawego Sektora wywiad w Rzeczpospolitej był prawdziwy i takie są przekonania człowieka, który wywiadu udzielał. Już niekoniecznie całej organizacji, która jest zlepkiem wielu radykalnych nacjonalistycznych ugrupowań, w większości młodzieżowych. Oświadczenie, które 31 stycznia wydał Prawy Sektor, złagodziło wydźwięk wywiadu, ale go nie zdezaktualizowało. Ale wróćmy na Ziemię. Prawy Sektor ma na tu zatrudnienie. On nie miał oporów przed zerwaniem kłódek i poligrafia gdyńska drukowała całe tony ulotek i gazet (zwycięzców nikt nie sądził). Gdyby na Majdanie nie zajęto kilku budynków, w tym Domu Związków, w którym znajduje się główny sztab, to przy tych mrozach strajk nie miałby szans przetrwania. Nasz łącznik wprowadza nas na swoją przepustkę do Domu Związków. Pierwsza kontrola przed wejściem, potem kolejna przed schodami, następna na piętrze i jeszcze jedna przed wejściem do Press Center. Pomieszczenia i meble pamiętają czasy, jeżeli nie Chruszczowa, to na pewno wczesnego Breżniewa. Postkomunistyczna tandeta, ale znowu czysto. Co chwilę podchodzą sprzątaczki i myją podłogę. Jest miejsce porad prawnych, punkt wydawania kanapek, herbaty i kawy. Można poczęstować się herbatnikami i cukierkami. Czekamy na spotkanie z szefem zaopatrzenia. Na sali prasowej spotykamy polskich dziennikarzy i fotoreporterów. Jest też Tetiana Czornowił, plastry na nosie przypominają o pobiciu jej przez tituszków. Organizacja w budynku wypisz wymaluj jak podczas strajku studenckiego na Bankowej 8 w Katowicach właściwie tylko dwie różnice rzuciły mi się w oczy. U nas była jedna bramka na wejściu tutaj jest na każdym piętrze, ale to może wynikać z tego, że do budynku jest kilka wejść i przede wszystkim są różne przepustki nie z każdą można wejść do każdego miejsca. My dostajemy prasowe, które upoważniają do prawie wszystkich pomieszczeń. Druga różnica tam wyłącznie ludzie młodzi, a tutaj jest przekrój od 18 do 60+ i nie jestem w stanie określić, jaka grupa wiekowa tu dominuje. W namiotach i na ulicach zarówno młodzieńcy około 20-letni, jak i starsi kozacy w czapach, kożuchach z osełedcami na głowach i z nieodłącznymi pałami. Na pewno więcej mężczyzn niż kobiet, ale już podczas wieców to się wyrównuje. Majdan wypełniają ludzie w różnym wieku, różnych zawodów. Tu spotyka się cały przekrój społeczny. ra, Lichtenstein, Watykan czy San Marino, z tą różnicą, że tutaj nie ma obowiązku podatkowego i nikt niczego nie produkuje. Pracą tych ludzi jest bycie właśnie tu i dawanie świadectwa, że Majdan żyje. Podczas dużego wiecu przewija się czasami w ciągu dnia ponad pół miliona ludzi. Trzeba wtedy kupić po milionie plastikowych łyżek, misek na jedzenie, kubków dużych i małych. Pokazuje to skalę przedsięwzięcia, którym trzeba zarządzać. Jeżeli nie byłoby zajętych budynków, to nie byłoby za bardzo jak tego magazynować, a pieczywo byłoby tak zmarznięte, że nie dałoby się go jeść. Nasze zakupy Dostajemy zamówienie i jedziemy samochodem na zakupy. Trzeba nabyć po 1000 sztuk mydła, małych past i szczoteczek do zębów, maszynek do golenia i ręczników. Zajęło nam to kilka godzin, ale i tak nie wszystko udało się dostać. Trudno, żeby bez zamówienia były w jakimś miejscu zgromadzone takie ilości. Dokupiliśmy 20 czajników elektrycznych i wróciliśmy pod bramy Majdanu. Skierowano nas na zaplecze Domu Związków, gdzie na podwórku zobaczyliśmy worki, w których było kilkadziesiąt tysięcy bułek żelazny zapas na wszelki wypadek. Nasze zakupy zostały policzone i pokwitowane. Z kwitkiem poszliśmy do biura. Tam zadzwoniono do przyjmujących towar, czy wszystko się zgadza, i dopiero wtedy dostaliśmy potwierdzenie wydane na papierze firmowym Majdanu, podpisane przez trzech deputowanych z Rady Najwyższej. Pokwitowanie obejmowało również pieniądze, które zostały nam z zakupów, a które po skrupulatnym przeliczeniu zostały wrzucone do jednej z kilkudziesięciu a może nawet kilkuset puszek znajdujących się na Majdanie. Zostały nam jeszcze pieniądze, które miałem na karcie, ale na wszelki wypadek chciałem się zorientować w sytuacji, czy nie ma jakichś in- miarach ponad trzy metry na około metr, z napisem Polska Ukraina. Obiecano mi, że będzie wisiał do końca rewolucji. Wiem, że następnego dnia był widoczny w polskich telewizjach. Przed połączeniem z Polską Bianka Zalewska z Warszawy, którą poznaliśmy w Kijowie, wygłosiła płomienne przemówienie o poparciu dla sprawy ukraińskiej przez większość Polaków. Ludzie wpadli w stan niemalże euforyczny. Po zakończeniu bardzo wzruszającego teledysku, nagranego i puszczanego za pośrednictwem polskich telewizji, kiedy schodziliśmy ze sceny, wzruszenie było ogromne. Nie byliśmy w stanie wyjść z przedsionka przez kilkanaście minut. Koleżanka tonęła w objęciach znajdujących się tam ludzi, a Polska była na ustach wszystkich. Sława Ukrainie Potem przemawiał Tiahnybok i wydaje mi się, że dostał zdecydowanie mniejsze brawa. Trudno powiedzieć, że jest on przyjacielem Polaków, ale jako pragmatyk widzi, że Majdan, jak i zdecydowana większość Ukrainy, jest bardzo propolski. Sława Ukrainie, Hierojam sława całkowicie straciło antypolską konotację. Tak samo jest postrzegany Bandera jako przywódca walczący z komunizmem i sowiecko-rosyjską dominacją. Jeżeli ten okrzyk jest w tej chwili w kontrze do jakiejkolwiek nacji, to do Rosjan. Oczywiście nie mam monopolu na mądrość i rację, ale na podsta- aby pomagać Majdanowi i tym, którzy chcą zmieniać Ukrainę. 1. Na Majdanie w Kijowie przeważają flagi banderowskie to jest nieprawda. Może pojawia się ich większa ilość przy jakichś okazjach, ale podczas niedzielnego wiecu, w którym uczestniczyło około 50 tysięcy osób, nie było ich więcej jak pięć. Dużo więcej, bo około 200, powiewało ukraińskich, unijnych i z symbolami partyjnymi. Wśród pozostałych najwięcej było flag polskich. 2. Sława Ukrainie, Hierojam sława okrzyk banderowski. Po pierwsze, był już używany przez petlurowców, a poza tym wszyscy zaczynają nim swoje mowy. Jest on pozdrowieniem w sklepach, na ulicach. Tak zaczynają się i kończą rozmowy wszystkich zaangażowanych w rewolucję. Tak rozpoczynają też swoje wystąpienia i modły księża grekokatoliccy i prawosławni (wiem o tym, że niektórzy kiedyś święcili siekiery, którymi mordowano Polaków). Obecnie w tym pozdrowieniu nie ma zupełnie antypolskiego wydźwięku. Co więcej, w wielu przemówieniach w pierwszym zdaniu po takim powitaniu padają słowa podziękowań dla Polaków albo wręcz odniesienia do tego, że Polska powinna być dla ukraińskiej rewolucji wzorem. 3. Polakożercze nastawienie Swobody. Tiahnybok (trochę taki dobrze wykształcony Lepper) nota bene najsprawniejszy z przywódców występujących na Majdanie po przyjeździe Kaczyńskiego udzielił wywiadu, w którym powiedział, że Swoboda powinna zmienić swój program polityczny wobec Polski i Polaków. Wielokrotnie dziękował Polakom za pomoc Ukrainie. Sam słyszałem, stojąc pół metra od niego, jak udzielając wywiadu Biance Zalewskiej, odcinał się od jakichkolwiek incydentów antypolskich. Powiedział wręcz, że może podać swój numer telefonu i może ona do niego zadzwonić, jeżeli usłyszy o jakimkolwiek incydencie Majdanie jeden namiot i siłę jednej sotni. Namiotów na Majdanie jest ponad sto, a sotni jeszcze więcej. Mitów jest więcej, ale te są najbardziej powszechne. Walka o godność Chciałbym powiedzieć jeszcze o kilku sprawach, które pamiętam z Sierpnia 80, ale też z całego karnawału Solidarności. Po pierwsze niesamowita życzliwość i chęć pomocy drugiemu człowiekowi to jest coś, o czym zapomnieliśmy. Kolejna sprawa to walka o godność życia tutaj akcentowana jeszcze mocniej niż u nas. Na Majdanie nie ma postulatów płacowych, nikt nie domaga się wynagrodzenia za okres poświęcony rewolucji. Tu jest walka o to, by być traktowanym jak obywatel, ale tutaj jest też bój o godność dumnego Ukraińca. Lekcję bycia obywatelem przerobili już podczas pomarańczowej rewolucji. Teraz obywatele domagają się od władzy, żeby ustąpiła, bo ich zawiodła, okradła i oszukała. Nie ma w nich postawy raba. Napisy na wielu kartonach, transparentach i murach do tego się odnoszą. Bardzo sugestywny był taki: Nie jesteśmy służącymi, jesteśmy braćmi. A walczą o to wszyscy. Siedzieliśmy z Pawłem na obiedzie w restauracji w obrębie Majdanu. Wciąż wchodzili ludzie w hełmach, kaskach i z pałami. Poza nami nikt się nie obejrzał za matką i dzieckiem, którzy też przyszli coś zjeść. Matka w wieku lat, a dzieciak około pięciu oboje w hełmach czy to nie kolejna analogia tym razem do Powstania Warszawskiego? Na zakończenie złota myśl: dopóki Ukraina nie stanie się normalnym państwem, w którym rząd będzie reprezentował społeczeństwo, dopóty nie mamy szans na normalną rozmowę o przeszłości ani o przyszłości. Sława Ukrainie. Niech żyje Polska. Precz z komuną! Przemysław Miśkiewicz Przewodniczący Stowarzyszenia Pokolenie facebook.com/stowarzyszeniepokolenie

16 16 Polacy i Ukraińcy Nr 56, 21 II 6 III 2014 Uchronić Ukrainę przed wojną domową Gdybym był prezydentem Polski, poprosiłbym prezydenta Rosji na pilną rozmowę o Ukrainie. Nasze państwa Rosja i Polska przez ostatnie kilkaset lat kształtowały ziemie leżące u krain U-krainę. Etnicznie, wyznaniowo i kulturowo. Ustrojowo, społecznie i politycznie. Na dobre i na złe. Na naszych narodach, na ich reprezentantach ciąży zobowiązanie wobec przyszłości Ukrainy, bo mieliśmy główny udział w formowaniu jej granic, w jej całej nowożytnej historii. Kornel Morawiecki za granicą. Na unijnej kroplówce liżemy moralne i materialne rany. Gorzej niż za komuny Co działo się w czasie prawie dziesięcioletnich rządów Jelcyna w Rosji? Dramat dla zwykłych ludzi, raj dla mafiosów i bezwzględnych oligarchów. Na Ukrainie było podobnie, tylko gorzej. Po 20 latach od utworzenia niepodległego państwa biony naród pomarańczową rewolucją. Jednym z jej zatrutych owoców jest gloryfikacja morderców z UPA, która złowrogim cieniem kładzie się na polsko-ukraińskiej przyjaźni. Bo czyż możliwa jest przyjaźń w kłamstwie? Przez 20 lat swym politycznie młodszym pobratymcom nie pokazaliśmy u siebie takiej drogi społeczno-politycznego rozwoju, którą mogliby z powodzeniem naśladować mimo cięższego niż nasz bagażu przeszłości. Nie wymusiliśmy też na ukraińskich elitach, choćby 70 lat temu Sowiecka Rosja pokonała naszych ówczesnych śmiertelnych wrogów, Niemców, i siłą narzuciła nam swe porządki za przyzwoleniem Ameryki i Europy. Niedawno przy niewątpliwym polskim udziale rozpadło się rosyjsko-sowieckie imperium. Z Niemcami jesteśmy w europejskiej i natowskiej wspólnocie. Wydarcie suwerennej Ukrainy z rosyjskich rąk, której same te ręce podarowały suwerenność, nazywamy swym żywotnym interesem narodowym. Brniemy w ten zaułek, nie bacząc Postulat i mrzonka W latach 80. ubiegłego wieku był w Polsce jeden skromny podmiot polityczny, który otwarcie postulował utworzenie niepodległej Ukrainy na terytorium ówczesnej Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej. Była to Solidarność Walcząca. Poza tym ani w Polsce, ani nigdzie indziej na świecie takiego postulatu nie formułowała żadna zorganizowana grupa społeczno- -polityczna. Oczywiście liczna emigracja ukraińska (USA, Kanada, Wielka Brytania) i mieszkańcy Zachodniej Ukrainy marzyli o własnym państwie. Ale zarówno dla nich, jak i dla polityków zachodnich wydawało się to czczą mrzonką. Z woli Moskwy jęły wszystkie kraje postsowieckie. My, Polacy, będący w antykomunistycznej szpicy nie zaproponowaliśmy sobie samym sprawiedliwości, prawdy i solidarności. Skoro my zgubiliśmy te wartości, to jak w kierunku tych ideałów mieli pójść Ukraińcy? Odnoszę to pytanie także do Rosjan. Ale Władimir Bukowski, wielki dysydent rosyjski, twierdzi, że oni sami, bez nas, poradziliby sobie dużo lepiej ze swoją mroczną spuścizną, gdyby Jelcyn wykazał charakter i odwagę. Bukowski, który wtedy był z Jelcynem na ty, nawet przekonał prezydenta Rosji do drugiej Norymbergi, do rozliczenia się z upadającym reżimem. I, jak mi mówił, było to wykonalne, gdyż dawni decydenci byli tak W 1990 roku Gorbaczow zarządził przeprowadzenie w Związku Sowieckim referendum w kwestii odłączenia się od ZSRS bądź przynależności do niego. Mieszkańcy żadnej z republik, w których odbyło się referendum, nie opowiedzieli się za niezależnością. A przecież w czasie głasnosti i pierestrojki nic już nie groziło za oddanie głosu. Takie też, absolutnie zachowawcze, było stanowisko Ameryki i Anglii wyrażane przez prezydenta seniora George a Busha i premier Margaret Thatcher. W końcówce 1991 roku, po nieudanym puczu Giennadija Janajewa, na spotkaniu w Puszczy Białowieskiej Borys Jelcyn, Łeonid Krawczuk i Stanisław Szuszkiewicz ówcześni liderzy republik rosyjskiej, ukraińskiej i białoruskiej zdecydowali o rozpadzie Związku Sowieckiego wzdłuż administracyjnych związkowych linii. A dokładniej Jelcyn ogłosił powstanie niepodległej Rosji. Spowodowało to polityczną pustkę, w której pozostałe republiki zmuszone były się określić. Tak, przed 22 laty, z politycznej woli albo kaprysu Moskwy powstało państwo ukraińskie. Wpływ Polski Czy ten ciąg pokojowych na szczęście wydarzeń zaistniałby bez powstania przed 33 laty polskiej Solidarności? Bez naszego oporu wobec stanu wojennego? W końcu okrągły stół, gruba kreska Mazowieckiego i neoliberalny plan Balcerowicza wyznaczyły ramy transformacji w Polsce. Te chore wzorce, co po 25 latach widzimy coraz wyraźniej, w znacznej mierze prze- przestraszeni, czuli się tak winni za zbrodnie i grzechy systemu, że można było na dwóch statkach przewieźć ich na bezludną wyspę, za co byliby wdzięczni, bo bali się odwetu. Niestety, Jelcyn był jednym z nich i szybko zmienił zdanie, w czym Zachód, łącznie z Polską, tylko go utwierdzał. Nie wiemy, jak mogłoby być. Wiemy, jak jest. Bez osądzenia głównych winowajców, ale także bez kontynuacji tego, co było dobre na różnych polach, bez wizji nowego zrównoważonego rozwoju, my, Polacy, nie obroniliśmy swego majątku produkcyjnego. Mamy bezrobocie i korupcję w kraju, młodzież ponad 80 proc. Ukraińców żyje biedniej, w większym zagrożeniu i niepewności niż w Sowietach w latach 70. i 80. A ich oligarchowie są dziesięć razy bogatsi i potężniejsi od naszych. Po drodze Zachód i my sami omamiliśmy zagu- groźbą izolacji dyplomatyczno-gospodarczej, osądu strasznej wojennej zbrodni ludobójstwa popełnionego na naszych Kresach. Historia i polityka Nasza wschodnia polityka za strategiczny cel stawia niedopuszczenie do zbliżenia niepodległej Ukrainy z Rosją. Ta polityka nie uwzględnia faktów i demografii. Jedno pokolenie wcześniej Rosjanie z własnej nieprzymuszonej woli zgodzili się na państwo, którego prawie jedna czwarta ludności określa się ich ziomkami, którego fragmenty, takie jak Krym, nie są etnicznie i geograficznie ukraińskie. Żyjemy historycznymi mitami. Wielonarodowa I Rzeczpospolita przegrała z Moskwą w XVII wieku rywalizację o wpływy na Ukrainie. Gdyby nie to, może bylibyśmy światowym mocarstwem. Sto lat później utraciliśmy własną państwowość. nawet na cenę wzmacniania antypolskich nastrojów na Ukrainie. Przewodni polscy politycy, przewodnie i niezależne media śpiewają w jednym chórze. Na tę jedną fałszywą nutę. Ogłuchli na realia. Na zmienione i zmieniające się Europę, Rosję i Ukrainę. Na nowe zagrożenia i nowe szanse. Nie dopuścić do tragedii Teraz cały polski dyplomatyczny i medialny przekaz powinien być skoncentrowany na uchronieniu Ukrainy przed wojną domową. Tam nierówności sięgnęły granicy, poza którą umiera nadzieja na lepsze życie. Taka społeczna niesprawiedliwość grozi zbiorowym wybuchem. Świadomi tego zagrożenia premierzy Polski, Węgier, Czech i Słowacji na spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej w Budapeszcie zaapelowali do Ukraińców o prawdziwy i znaczący dialog narodowy, konieczny do wyjścia z kryzysu. Do ustanowienia stabilnej, demokratycznej i kwitnącej Ukrainy. Należy popierać ten apel. Tylko wspólne rozmowy mogą uratować Ukrainę przed wielkim nieszczęściem. Przy jednym stole siąść powinni reprezentanci Wiktora Janukowycza, opozycji i szeroko pojętego Majdanu; Rosji, Polski i Europy razem z nimi siąść powinni ukraińscy oligarchowie i generałowie. I wspólnie z błogosławieństwem Cerkwi szukać pokojowego, solidarnego rozwiązania. Na dziś i na jutro. Takie rozwiązanie leży w dalekosiężnym interesie Polski. ( Rz, ) Fotografie z Kijowa

17 8 Ogłoszenie edukacyjne Tekst sponsorowany Nr 56, 21 II 6 III 2014 Nr 47, X 2013 IstnIeje etyczna, ekonomiczna I efektywna pomoc dla bezpłodnych małżeństw. to naprotechnologia metoda, która leczy bezpłodność a nie jedynie omija problem jak ma to miejsce w przypadku In vitro. naprotechnologia jest skuteczniejsza: badania naukowe mówią o jej 52-procentowej skuteczności. jest dużo tańsza I nie powoduje ubocznych skutków zdrowotnych I dla dziecka, I dla matki jak In vitro. brytyjski daily telegraph alarmuje: szwedzcy naukowcy Informują: poczętych In vitro tylko 3,2 % dzieci się urodzi Od 1990 r. brytyjski Departament Zdrowia za pomocą metody sztucznego zapłodnienia stworzył ponad 3 mln 800 tys. ludzkich embrionów. Ale między 1992 a 2006 r. urodziło się tylko 122 tys. dzieci poczętych tym sposobem. Oznacza to, że blisko 3,5 mln ludzi nie miało szansy na narodziny. Takie statystyki dają rzeczywisty obraz skuteczności zapłodnienia na szkle, które wynosi zaledwie 3,21 procent. u dzieci poczętych In vitro ryzyko nowotworów większe o 42% Szwedzkie badania na podstawie rejestrów medycznych pochodzących ze wszystkich klinik in vitro z tego kraju, zebranych w ciągu 25 lat, wykazały, że o 42 proc. zwiększa się częstotliwość zapadalności na nowotwory u dzieci poczętych in vitro. Kobiety poddające się in vitro mają nawet czterokrotnie większe ryzyko zapadnięcia na nowotwór jajników. Więcej informacji (a także filmy o in vitro i naprotechnologii) na stronie Na zdjęciach: dzieci przed narodzeniem od 8. tyg. do 4. miesiąca od poczęcia 17

18 18 Historia i pamięć Nr 56, 21 II 6 III 2014 Krwawe źródła cz. 2 Bohdan Urbankowski Samodzielny Batalion Szturmowy Funkcjonariusze Smiersza pomagali organizować Samodzielny Batalion Szturmowy ppłka Henryka Toruńczyka, który stanowił zalążek wojsk Resortu Bezpieczeństwa Wewnętrznego na wzór wojsk NKWD, choć porównanie do carskiej opriczniny także nie byłoby przesadą. Batalion został powołany 18 października 1943 r., organizacja trwała kilka miesięcy, jego kadra dowódcza prezentowała się następująco: Dowódca: ppłk Henryk Toruńczyk kapepowiec, dowódca międzynarodowej brygady w Hiszpanii, w przyszłości pierwszy dowódca KBW. Zastępca dowódcy do spraw liniowych: mjr Leon Rubinsztajn kapepowiec, podwładny Toruńczyka w Hiszpanii, po wyzwoleniu dyrektor Departamentu II MBP, po destalinizacji resortu do śmierci wiceminister w kilku ministerstwach, motoryzacji, przemysłu maszynowego i przemysłu ciężkiego. Zastępca dowódcy do spraw polityczno-wychowawczych: kpt. Szaja (Józef) Krakowski kapepowiec, po 1939 r. działacz sowieckich związków zawodowych we Lwowie, kujbyszewiak, po wyzwoleniu zastępca szefa WUBP w Łodzi, Gdańsku, Warszawie, po destalinizacji dyrektor Orbisu i jeden z szefów Filmu Polskiego (kierownik produkcji zespołu Kamera ). W 1959 ukarany naganą za malwersacje i lewe zatrudnienia, po marcu, w 1969 r. wyjechał do RFN jako prześladowany rasowo artysta. Zastępca (kolejny) ds. polityczno- -wychowawczych: Józef Kratko, po wojnie szef kolejno kilku departamentów MBP i szef WUBP w Katowicach. Również emigrował w 1969 r., oczywiście do Izraela. Szef Wydziału Polityczno-Wychowawczego: ppor. Stefan Halpner. Szef Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego: kpt. Jan Perkowski. Oficer Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego: kpt. Natan Badjan. Starszy instruktor wyszkolenia minerskiego: ppor. Lucyna Herc. Ostatnia z tych osób została ranna we wrześniu 1944 r. pod Warszawą w niejasnych okolicznościach. Propaganda zrobiła z niej bohaterkę, która pierwsza wjechała na sowieckim czołgu do wyzwalanej Polski, jej imieniem nazywano szkoły i ulice. Prawdą jest tylko to, że zmarła 22 października 1944 w Otwocku. 21 marca 1944 Samodzielny Batalion Szturmowy został przemianowany na Polski Samodzielny Batalion Specjalny, stanowiący odpowiednik wojsk wewnętrznych NKWD. Powołany Lucyna Herc, nieudana bohaterka został rozkazem dowódcy Korpusu Polskich Sił Zbrojnych (zwanego potocznie Ludowym Wojskiem Polskim) jako jednostka wojskowa, ale w rzeczywistości podlegał Centralnemu Biuru Komunistów Polskich, którego pracami kierował Jakub Berman (formalnie przewodniczącym był Aleksander Zawadzki). Po powołaniu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego PSBS podlegał resortowi spraw wewnętrznych PKWN. Po połączeniu z Samodzielnym Batalionem Ochrony Jeńców powstała z tego Brygada Wojsk Wewnętrznych, której dowódcą nadal był wspomniany Toruńczyk. Brygada została skierowana do walki z polskimi powstańcami nie dawała jednak sobie rady. Berman zwrócił się do nadzorującego ten odcinek Chruszczowa z propozycją rozbudowy komunistycznej opriczniny zgodę otrzymał. Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego 24 maja 1945 r. po włączeniu 4. Dywizji Piechoty LWP stworzono Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dowódcą nowej formacji został dowódca 4. DP (wcześniej oficer Armii Czerwonej) gen. Bolesław Kieniewicz. Kolejnymi dowódcami KBW byli: gen. Konrad Świetlik ( ) i od stycznia 1949 gen. Juliusz Hibner (Dawid Szwarc). Drugi z nich, weteran z Hiszpanii i politruk, był najbardziej pociesznym bohaterem Związku Radzieckiego. Zapodział się gdzieś w trakcie bitwy pod Lenino i jako bohatersko zabity otrzymał zaocznie papiery i medal Bohatera Związku Radzieckiego przyznawany zazwyczaj poległym. Potem się znalazł i choć żył, medal mu jednak przypięto. Po wojnie był długoletnim dowódcą Wojsk Wewnętrznych (KBW i WOP), brał udział w akcji Wisła. W początkowym okresie oddziały KBW tłumiły powstanie antysowieckie ramię w ramię z dywizjami NKWD, co przypominało czasy walki wojsk króla Stasia i carycy Katarzyny z Konfederacją Barską. Opór stawiany przez powstańców spowodował też ilościowy rozwój KBW, który w 1945 r. liczył 29 tys. żołnierzy, w 1950 r. 41 tysięcy. Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego był najbardziej zbrodniczą jednostką w historii naszych wojsk. Według oficjalnych raportów oddziały KBW w okresie od marca 1945 do kwietnia 1947 r. zabiły ponad żołnierzy podziemia niepodległościowego, raniły , wzięły do niewoli powstańców. Poza tym aresztowały ponad współpracowników i osób podejrzanych o przynależność do antysowieckich organizacji konspiracyjnych. W walkach zginęło kilkuset żołnierzy i oficerów KBW. Oddziały KBW osłaniały też ściąganie obowiązkowych kontyngentów ze wsi, a w czerwcu 1956 r. wzięły udział w pacyfikacji Poznania. Kujbyszewiacy Ponieważ kilkakrotnie padło określenie kujbyszewiacy, czas na dokładniejsze wyjaśnienie. Byli to absolwenci kursów organizowanych przez NKWD. Pierwszy kurs odbył się w okresie w Smoleńsku, gdzie zorganizowany został dwustuosobowy batalion NKWD (tzw. Aleksandrowskaja Szkoła), w którego skład wchodzili reprezentanci ziem wcielonych do ZSRR wyselekcjonowani Polacy, Żydzi, Ukraińcy i Białorusini, przewidziani na organizatorów tych ziem. Spośród absolwentów karierę zrobili m.in. Aleksander Kokoszyn (potem szef Informacji Wojskowej LWP), Władysław Spychaj (Sobczyński) szef WUBP w Kielcach, jeden z organizatorów antyżydowskiej (i antyandersowskiej) prowokacji w lipcu 1946 r., Mikołaj Demko Mikołaj Demko (Mieczysław Moczar) Żołnierze KBW, uczestnicy pacyfikacji Białegostoku w 1945 r. (późniejszy minister Mieczysław Moczar), Konrad Świetlik z wykształcenia ogrodnik, współpracownik NKWD, oficer polityczny 1. DP w stopniu podporucznika, późniejszy dowódca KBW. Wynalazca metody, którą stosował i Safjan. Starał się zaprzyjaźnić z akowcami służącymi w LWP, a następnie brał udział w aresztowaniach. Prymusem kursu był Józef Czaplicki (Izydor Kurc), który został wysłany na kurs wyższy w mieście Gorki pod Moskwą. W PRL został dyrektorem departamentu MBP. Z powodu paranoicznego prześladowania akowców nazywany był Akowerem. W okresie zorganizowano nieco liczniejszy (270 oficerów) kurs w Moskwie, który ukończyli m.in.: Stefan Antosiewicz, późniejszy wicedyrektor departamentu kadr MBP, oraz Jan Frey (później Frey-Bielecki) były funkcjonariusz KPP, w 1939 roku twórca Czerwonej milicji we Włodzimierzu Wołyńskim. W PRL m.in. szef WUBP w Warszawie i Krakowie, gdzie wsławił się tłumieniem manifestacji studenckiej 3 maja 1946 r. i organizowaniem obław na partyzantów Ognia. W 1944 r. odbył się kolejny kurs (dokładniej mówiąc dwa kursy: kwietniowy i październikowy wciąż brakowało kadr dla UB!) tym razem rzeczywiście w Kujbyszewie, w Obwodowym Zarządzie NKWD. Kurs odbywał się w specjalnym ośrodku zakamuflowanym jako Szkoła Oficerska nr 366. Do słynniejszych absolwentów kwietniowego (20 IV-28 VII) kursu 1944 r. należeli: Faustyn Grzybowski, szef WUBP kolejno w Białymstoku, Lublinie i Wrocławiu, Henryk Palka, pierwszy szef WUBP w Lublinie, Mikołaj Lachowski, szef PUBP w Zamościu, zastępca dyr. dep. w MBP. Ten ostatni miał osobiście zastrzelić schwytanych na przyjęciu weselnym trzech żołnierzy BCh, kierował też akcją w Łabuńkach pod Zamościem, gdzie zastrzelono dziewięciu akowców. Z pochodzenia był podobno polskim robotnikiem, niemniej w połowie lat 50. wyjechał do ZSRR. Do ZSRR wyjechał też Longin Kołarz pochodzący z polsko-czeskiej proletariackiej rodziny, szef WUBP w Rzeszowie, później komendant Centrum Wyszkolenia MBP. Obydwu funkcjonariuszom zarzucano znęcanie się nad więźniami. Najbardziej błyskotliwą karierę (w stylu z chłopa król ) spośród kursantów zrobił całkiem zresztą nie chłop Bernard Schildhaus od 1945 r. Bolesław Krzywiński. Ukończywszy ledwie sześć, góra siedem klas podstawówki i kurs krawiecki, został najpierw funkiem Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, potem jednym z nadzorców NKWD USRR na Lwów, po skończeniu zaś kursu w Kujbyszewie najpierw szefem PUBP w Jarosławiu, potem w Przemyślu, a nawet szefem WUBP w Lublinie. Mniej szczęścia miał inny absolwent Kujbyszewianki Ludwik Bojanowski, który po pracy w UB w Przeworsku dochrapał się stanowiska kierownika Sekcji do Walki z Bandytyzmem WUBP w Rzeszowie. Zdobył sławę największego, ale i najlepiej strzeżonego oprawcy polskich więźniów. Postrzelił się (?) podczas czyszczenia broni, wzięto go do szpitala, gdzie dobili go żołnierze WiN. Na koniec ciekawostka. Jednym z najzdolniejszych kujbyszewiaków i to po dwóch kursach był kpt. Lucjan Szenwald, poeta, członek KZMP i KPP, który współpracował ze służbami sowieckimi już przed wojną, a który w PRL zostałby zapewne jednym z głównych nadzorców kultury. Ale zginął w walce z alkoholem. Okoliczności jego śmierci pozostają nie całkiem wyjaśnione. Wedle jednej wersji miał w stanie upojenia wpaść gazikiem na beczki z paliwem, wedle innych gazik prowadził kto inny, Szenwald zaś bohatersko siedział na błotniku i w pewnym momencie się omsknął, a beczki miały wybuchnąć. Tym, którzy nie wierzyli w tę wersję, opowiadano, że Szenwald po pijaku pokłócił się z jakimś Ruskiem, który po prostu go zastrzelił. cdn.

19 Nr 56, 21 II 6 III 2014 Polacy i Turcy są jak bracia Polacy i Turcy są jak bracia bo i długość prawic, i krój stroju, siedzenie na koniu, sposób wojowania Polaków z naszym narodem tak są podobne, że tylko nas różni wiara mówił w 1760 roku Ibrahim Effendi, minister Koronny Dywanu Porty Otomańskiej do Adama Gotartowskiego, sekretarza poselstwa Józefa Podoskiego do Turcji. Polacy co w sercu to i w uściech, jak wolnemu narodowi należy, czego inne nacje obojga nie mają; co innego myślą, co innego czynią, a wszystko na zdradę *. W latach Turcja była Imperium Osmańskim. Założycielem dynastii Osmanów był Osman I, syn Ertugrula. W szczytowym okresie potęgi tureckie imperium rozciągało się od Zatoki Arabskiej na wschodzie po Algierię na zachodzie, a na północy od Wiednia po Egipt na południu. Początkowo władcy osmańscy tytułowali się bejami. Tytułem sułtana zaczął posługiwać się jako pierwszy syn Osmana, Orchan. Ale oficjalnie tytuł sułtana wprowadzono do tytulatury tureckiej dopiero za rządów Murada I. Posłowie króla nad Bosforem Do pierwszego spotkania przedstawicieli Polski i Turcji doszło sześćset lat temu z inicjatywy Polski. W niespokojnym 1414 roku, gdy w Anatolii trwały krwawe i wyniszczające Turcję walki o tron sułtański, Skarbek z Góry i Grzegorz Ormianin, posłowie króla Władysława Jagiełły do sułtana Mehmeda I Çelebi ibn Bayazida, nawiązali stosunki dyplomatyczne między Rzecząpospolitą a Turcją Ottomańską. Posłowie króla Jagiełły zostali przyjęci przez sułtana Mehmeda w Bursie (łac. Prusa lub Prussa), ówczesnej stolicy Osmanów, położonej w Anatolii u podnóża góry Uludağ, w odległości 25 km od wybrzeża Morza Marmara. Sułtan Mehmed I dopiero co objął tron sułtański (1413) po zabiciu w walce swych braci: Sulejmana, Isy i Musy. Gdy więc latem 1414 przybyli do Bursy posłowie króla Jagiełły, Mehmed rządził Turcją niespełna rok. Przybycie posłów króla i Rzeczypospolitej zapoczątkowało wielowiekowe stosunki polityczne, gospodarcze, kulturalne i wojskowe między obydwoma krajami. Sułtanowie tureccy i królowie polscy utrzymywali ze sobą korespondencję, przesyłali sobie powinszowania i podarki z okazji wstąpienia na tron, wypowiadali wojny, zawierali rozejmy i podpisywali traktaty. Po zdobyciu Konstantynopola w 1453 roku, sułtan Mehmed II używał tytułu sułtana Rzymu, a także tytułu padyszacha, pochodzącego z dworskiej nomenklatury Persji. Tytuł padyszach oznaczał króla królów. Utarł się wówczas zwyczaj nazywania rządu tureckiego, a później całego imperium tureckiego, Wysoką Portą albo Portą Otomańską (tur. Bab-ı Ali). Nazwa Porta wzięła się od zbudowanej w 1478 roku potężnej bramy, za którą była siedziba wezyra i gmachy urzędów osmańskich. Nieopodal bramy jest Park Gülhane (tur.: Gülhane Parkı; z perskiego: Gulkhāna, czyli Dom kwiatów). Jest to historyczny park miejski w dzielnicy Eminönü w Stambule. Na terenie parku znajduje się pałac sułtanów Topkapi Sarayi. Pałac był rezydencją sułtanów w latach W latach rezydowali w Topkapi oficerowie tureccy. Od roku 1924 Topkapi Sarayi jest Muzeum. Legacje do Turcji Po podpisaniu pokoju karłowickiego (1699), kiedy sąsiedztwo obu państw ułożyło się zgodnie i przyjaźnie, wizyty poselskie miały charakter niezwykle uroczysty i reprezentacyjny. Wielkie i huczne legacje odbywały się z zachowaniem skomplikowanego ceremoniału dyplomatycznego. W tym samym czasie panoszyły się w Polsce wojska rosyjskie, które dopuszczały się rabunków i gwałtów. Rosjanie podsycali bądź wywoływali w Polsce spory i kłótnie, które czyniły państwo niezdolnym do prowadzenia aktywnej polityki wewnętrznej i zagranicznej. W roku 1768 sułtan Mustafa III wypowiedział Rosji wojnę w obronie Polski. Sułtan wsparł konfederatów barskich, żądając, by wojska rosyjskie opuściły Rzeczpospolitą. Wojna ze zmiennym szczęściem trwała do 1774 roku. Król Stanisław August Poniatowski nie wykorzystał wojny turecko-rosyjskiej dla wydobycia Polski z rosyjskiej zależności. Wprost przeciwnie, wojska królewskie, wspólnie z wojskami rosyjskimi, zwalczały konfederatów barskich. * Stosunkami dyplomatycznymi między Polską i Turcją zajmowałem się przed laty na Uniwersytecie Warszawskim, wertując niezwykle ciekawe, często nigdy nieprzeglądane, rękopisy i druki w Bibliotece Czartoryskich w Krakowie, w Zakładzie Narodowym Ossolińskich we Wrocławiu, w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie i w Zakładzie Turkologii Uniwersytetu Warszawskiego. Rezultatem moich zainteresowań dyplomacją polsko-turecką była praca: Służba dyplomatyczna króla Stanisława Augusta Poniatowskiego i Rzeczypospolitej przy dworze Padyszachów w Porcie Otomańskiej. Mustafa III Michał Mońko Odbycie legacji do Turcji było przedsięwzięciem trudnym do zrealizowania, zarówno ze względów organizacyjnych, jak i finansowych. Poza tym nie zawsze wysłannicy mogli w ograniczonym czasie wypełnić powierzoną im misję. W osiemnastym wieku niektóre państwa otwarły nad Bosforem stałe rezydencje dyplomatyczne. Mieściły się one w europejskiej dzielnicy Stambułu, na Perze, w wynajętych od Turków domach albo w domach własnych, nie zawsze słusznie zwanych pałacami. Stałą placówkę w Stambule miały w owym czasie m.in. Francja, Rosja, Holandia, Szwecja, Polska należała w tym czasie do nielicznych państw europejskich, które nie miały w Stambule stałego przedstawicielstwa i wciąż wysyłały tam prześwietne legacje. Dopiero w 1786 roku Polska kupiła na Perze budynek naprzeciwko Pałacu Francuskiego. W budynku tym został urządzony Polski Dom Narodowy. Sposób odbywania legacji do Porty Otomańskiej opierał się głównie na tradycji. Tylko niektóre sprawy poselstwa były uregulowane fermanami. Pierwszy ferman dla posłów Polskich wydał w 1489 roku sułtan Bajazid II Vali ibn Muhammed w czasie pobytu na jego dworze Mikołaja Firleja, posła Kazimierza Jagiellończyka. Sułtan rozporządził wówczas co następuje: Zawarłszy układ z królem polskim Kazimierzem, sułtan, proszony o rozporządzenie w sprawie posłów króla, którzy będą przyjeżdżać do niego w przyszłości, poleca, by dopóki pomiędzy nim a królem będzie trwał pokój, posłów królewskich dopuszczono na jego dwór w każdej chwili, nie czekając na specjalne przyzwolenie. Jednocześnie w liście do króla pisał sułtan: Odtąd posłowie króla będą mogli zawsze przybywać na jego dwór. W ciągu wieków padyszachowie zapominali o przyrzeczeniach Bajazida II, żądając zwykle, aby wjazd każdej legacji odbył się za ich zgodą, wyrażoną w specjalnym fermanie. Aby uzyskać taki ferman, wysyłano do Stambułu posłańca z odpowiednim bachszyszem dla Historia i pamięć Osman I wysokich dostojników tureckich. Załatwienie pozwolenia sułtańskiego trwało długo, niejednokrotnie dwa lata. Czas ten poseł wykorzystywał na przygotowanie się do drogi. 19 Tureckie rady dla Polski osiemnastym wieku, gdy Polska coraz bardziej stawała się W rozbita na zwalczające się stronnictwa i coraz bardziej bezwolna wobec Rosji, Turcja namawiała Polaków do zgody narodowej i do przeciwstawienia się zniewoleniu przez Rosję: Jeśli Polacy nadal będą pozwalać na panoszenie się w ich kraju Rosjan, którzy mienią się obrońcami wolności i przyjaciółmi Rzeczypospolitej, cały dorobek polskiego narodu zostanie zdeptany i zrujnowany i sąsiadujące mocarstwa nie zachowają już względu dla ich wolności, naruszą ich rządy i jest oczywiste, że ostatecznie to Królestwo będzie całkowicie stracone dla Polaków; a wówczas Rzeczpospolita Polska w żalu i zadziwieniu własną sytuacją posłuży za pośmiewisko swoim wrogom pisał w 1764 roku wezyr Mustafa Pasza do Franciszka Ksawerego Branickiego, hetmana Wielkiego Koronnego. Czyż nie widzimy w dziejach starożytności, że wszelkie państwo, które popadło w rozbrat, uległo zniszczeniu, a jego sadyby stały się schronieniem ptaków nocnych? Jeśli więc Rzeczpospolita Polska weźmie do serca pomyślność swoich rządów, jeśli pragnie spokoju i wypoczynku swoich poddanych, jeżeli sama chce cieszyć się dobrodziejstwami pokoju, wypada, żeby Polacy, porzucając wobec siebie całkowicie ducha niechęci aż do korzenia nienawiści, która jątrzy, zajęli się szczerze zjednoczeniem się i aby spośród siebie jednogłośnie wybrali na króla osobę polskiej narodowości, przyjaciela ludu i Ojczyzny. Polacy nie posłuchali ostrzeżeń mądrego wezyra. Niezgoda, objawiająca się nawet wojną domową w czasach panowania Stanisława Murad Pasza, czyli Józef Bem Augusta Poniatowskiego, doprowadziła do rozbiorów Polski. Gdy już Polski nie było, nad Bosforem gromadzili się Polacy. Uciekali do Turcji przed zsyłką na Sybir, wstępowali do tureckiego wojska (Bem, Langiewicz, Borzęcki). Tworzyli w Turcji polskie wojsko i planowali walczyć o niepodległą Polskę (Czajkowski). Turcja była dobrym miejscem dla wszystkich Polaków.

20 20 Ludzie i wydarzenia Nr 56, 21 II 6 III 2014 Z wykształcenia był lekarzem, ale jego pasją były nowe technologie i prowadzone z wizjonerskim rozmachem wielkie inwestycje. Dzisiaj takich ludzi nazywamy genialnymi menadżerami. Tadeusz Oksza-Orzechowski urodził się 9 listopada 1838 r. we wsi Busza w powiecie jampolskim na Podolu, w zamożnej rodzinie ziemiańskiej (jego ojciec uczestniczył w powstaniu listopadowym). Szkoły ukończył w Odessie w 1854 r., a w 1859 r. uzyskał z odznaczeniem dyplom lekarza na uniwersytecie kijowskim. Pojechał następnie do Francji, Szwajcarii i Włoch, nawiązując kontakty z przedstawicielami Wielkiej Emigracji, do której już niebawem sam miał dołączyć. Po powrocie do kraju związał się z patriotyczną konspiracją, należał do jej radykalnego nurtu. Podczas powstania styczniowego rozwijał ożywioną działalność polityczną i organizacyjną. Zagrożony aresztowaniem, udał się do Paryża z misją zleconą przez Rząd Narodowy, następnie był emisariuszem tego rządu w Stambule, zarabiając na życie praktyką lekarską. Oksza Bej Jan Lechoń ( ) Idy marca W 1865 r. zasłużył się w Turcji przy zwalczaniu epidemii cholery, został za to odznaczony przez władze. Odmowa przyjęcia związanej z tym wysokiej nagrody pieniężnej zjednała mu przychylność wezyra Alego Paszy. Przybrawszy tureckie imię Oksza Bej, pełnił obowiązki jego sekretarza do 1871 r. Na tym stanowisku zyskał wielkie wpływy, otaczając opieką polskich popowstaniowych uchodźców i utrudniając działalność ambasadzie rosyjskiej. W 1867 r. Oksza uczestniczył w negocjowaniu francuskiej pożyczki dla Turcji i dostaw parowców oraz sprzętu wojennego. Miał również istotny udział w uzyskaniu przez Turcję pożyczki austriackiej (1868) i w unormowaniu stosunków Wysokiej Porty z Watykanem (1869), co znakomicie poprawiło sytuację chrześcijan w imperium osmańskim (papież Pius IX przyznał mu za to tytuł hrabiego rzymskiego). Działał też w przedsięwzięciach modernizacyjnych, m.in. związanych z budową kolei i zaprowadzaniem żeglugi parowej w rejonie Stambułu. Podczas wojny rosyjsko-tureckiej w latach cały swój majątek przeznaczył na organizowanie i wyposażenie oddziału siedmiogrodzkich górali do akcji dywersyjnych na tyłach armii rosyjskiej. Warto pamiętać, że była to ta sama wojna, na której miał dorobić się majątku pan Stanisław Wokulski... Interesy z Hiszpanią Na niebo, dotąd czyste, nagle płyną chmury, Ponad tłumu oklaski głos się wznosi starca. Oto rękę wróżącą podnosi do góry, Woła: Wielki Cezarze! Strzeż się Idów Marca!. Nad ogród, który marzy w jesiennej tęsknocie, Ptak jakiś rozpiął skrzydła, gotów do podróży. Ach! nie spuszczaj go z wzroku! Może w jego locie Dostrzeżesz jakieś znaki, odczytasz co wróży. Już złota kula słońca za ogród upadła, I niebo nabijają gwiazd srebrzyste ćwieki, Nie wracaj do pokoju, nie patrz do zwierciadła I rąk nie składaj w trwodze, wzywając opieki. To może twoje gwiazdy na niebie rozbłysły I twoje jutro słońce nareszcie zadnieje, Jeżeli wosk, co teraz na wodę się leje, Na niwecz nie obróci twe wszystkie zamysły. Genialni polscy inżynierowie i wynalazcy Podmorski kabel Okszy XIX-wieczne urządzenie do układania kabla na dnie morza W 1880 r., z listem polecającym kardynała Antonelliego do dyrektora Banku Katolickiego pojechał do Paryża. Z ramienia tego banku prowadził zręcznie interesy z rządem hiszpańskim, dobrze zarobił na prowizjach i nawiązał bliskie znajomości w tamtejszych wpływowych kręgach. Ułatwiło mu to uzyskanie koncesji na ułożenie podmorskiego kabla telegraficznego pomiędzy Kadyksem a Wyspami Kanaryjskimi. Dla realizacji tego pionierskiego projektu Olsza zorganizował towarzystwo akcyjne subsydiowane przez władze, które powierzyło to zadanie brytyjskiej firmie India Rubber Gutta Percha and Telegraph Works Company. Po dokonaniu kilkuset rekonesansowych sondaży dna morskiego, kabel ułożono. Linia telegraficzna Kadyks Santa Cruz na Teneryfie zaczęła funkcjonować 6 grudnia 1883 r. Kabel do Afryki Nieporównanie większym wyczynem menedżerskim było wszakże uzyskanie przez Okszę w czerwcu 1885 r. od rządu portugalskiego koncesji na zaprowadzenie łączności telegraficznej z koloniami portugalskimi na zachodnich wybrzeżach Afryki. Doszło do tego po długiej i zaciętej rywalizacji z brytyjską Eastern Telegraph Company, będącą wówczas najpotężniejszym tego typu przedsiębiorstwem na świecie. Sukces Okszy był zaskakujący, gdyż ówczesna Lizbona znajdowała się w brytyjskiej strefie wpływów politycznych i gospodarczych. Przynosi mu chlubę, gdyż zdobywanie intratnych kontraktów jest istotną częścią działalności technicznej i wymaga swoistego kunsztu. Zwłaszcza w sytuacji, gdy negocjator pozbawiony jest własnego zaplecza technicznego... Właśnie z uwagi na to, również i ten kabel ułożyli Brytyjczycy. Już w dniu otrzymania koncesji Oksza scedował swe prawa do niej na tę samą firmę, która połączyła Kadyks z Teneryfą, a 14 sierpnia 1885 r. scedował na nią także koncesję upoważniającą do przedłużenia owej podmorskiej linii telegraficznej poza Luandę. Wtedy Brytyjczycy zaczęli negocjować między sobą. We wrześniu tego roku utworzono w Londynie, specjalnie do realizacji kabla zachodnioafrykańskiego, West African Telegraph Company, na którą scedowała swe prawa do koncesji India Rubber Gutta Percha Company. Ale Eastern Telegraph Company też nie dawała za wygraną. W grudniu 1885 r. doprowadziła do powstania African Direct Telegraph Company, której zapewniła pełne poparcie rządu Jej Królewskiej Mości. Ostatecznie oba nowe towarzystwa podpisały porozumienie o podziale zadań i wspólnie zrealizowały w 1886 r. tę inwestycję. Kabel biegł z Kadyksu przez Wyspy Kanaryjskie do St. Louis i Dakaru w Senegalu francuskim. Stamtąd do Bathurst w Gambii brytyjskiej (skąd łączył się z portugalskimi Wyspami Zielonego Przylądka), a następnie Bolamy i Bissao Brytyjski statek Telegraph służący do układania podmorskich kabli Tadeusz Oksza-Orzechowski ( ) w Gwinei Portugalskiej, Konakry w Gwinei Francuskiej, Freetown w brytyjskiej Sierra Leone, Rio Nunez i Grand Bassam na francuskim Wybrzeżu Kości Słoniowej. Potem przez Akrę na brytyjskim Złotym Wybrzeżu i Porto Novo (Koton) we francuskim Dahomeju docierał do portugalskiej wyspy Principe. Stamtąd jedna odnoga biegła do niemieckiego podówczas Kamerunu, druga do francuskiego Gabonu, główny kabel zaś przez portugalską wyspę Sao Tomé docierał do Luandy w portugalskiej Angoli. Większość z jedenastu afrykańskich stacji pośrednich skupiała się na wybrzeżach Zatoki Gwinejskiej, gdzie, wedle ówczesnych przekazów brytyjskich, kable spisywały się lepiej niż ludzie. Kiedy w parę lat później z udziałem innych jeszcze firm brytyjskich doprowadzono ów kabel podmorski przez Benguelę, Mossamedes i Swakopmund do Kapsztadu, liczył on około 9 tys. mil morskich (ponad 16,5 tys. km) i był najdłuższy na świecie. Nasz rodak ostatnie lata życia spędził w Paryżu. Zmarł, będąc przejazdem w Zurychu, 2 października 1902 r. i tam został pochowany na cmentarzu Shilfeld. Jego grób już nie istnieje, został zlikwidowany w 1942 r. prof. Bolesław Orłowski To był dziwny świat, nie tylko bez radia i telewizji, ale i bez telefonów (również komórkowych). Najszybszym sposobem przekazywania wiadomości był telegraf. Na rysunku nowoczesny aparat nadawczo-odbiorczy z lat 80. XIX w., potrafiący drukować depesze.

1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Ponieważ żyli prawem wilka, historia o nich głucho milczy Zbigniew Herbert

1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Ponieważ żyli prawem wilka, historia o nich głucho milczy Zbigniew Herbert 1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych Ponieważ żyli prawem wilka, historia o nich głucho milczy Zbigniew Herbert Żołnierze Wyklęci żołnierze antykomunistycznego Podziemia stawiających opór

Bardziej szczegółowo

musimy zatem wiedzieć policzyć dokładnie zawołać po imieniu opatrzyć na drogę Zbigniew Herbert

musimy zatem wiedzieć policzyć dokładnie zawołać po imieniu opatrzyć na drogę Zbigniew Herbert IDEA Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego służy pogłębieniu refleksji nad polskim doświadczeniem konfrontacji z dwoma totalitaryzmami nazistowskim i komunistycznym. Został powołany

Bardziej szczegółowo

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!! W dniu 30-04-2010 roku przeprowadziłem wywiad z moim opą -tak nazywam swojego holenderskiego dziadka, na bardzo polski temat-solidarność. Ten dzień jest może najlepszy

Bardziej szczegółowo

70. rocznica zakończenia II Wojny Światowej

70. rocznica zakończenia II Wojny Światowej 70. rocznica zakończenia II Wojny Światowej, 11/05/2015 13:45, autor: Redakcja Bielawa Podobnie jak w całym kraju, tak i w Bielawie, 8 maja odbyły się obchody upamiętniające 70. rocznicę zakończenia II

Bardziej szczegółowo

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej: Ania (23 l.) Gdybym tylko mogła, nie słuchałabym wiadomości o polityce. Nie interesuje mnie to

Bardziej szczegółowo

Szkoły imienia Jacka Kuronia

Szkoły imienia Jacka Kuronia Jacek Jan Kuroń (ur. 3 marca 1934 we Lwowie, zm. 17 czerwca 2004 w Warszawie) polski polityk, jeden z przywódców opozycji w okresie PRL, historyk, działacz tzw. Czerwonego Harcerstwa, współzałożyciel KOR,

Bardziej szczegółowo

Żołnierze Wyklęci Źródło: http://www.wykleci.ipn.gov.pl/zw/geneza-swieta/3819,wstep.html Wygenerowano: Piątek, 8 stycznia 2016, 02:46

Żołnierze Wyklęci Źródło: http://www.wykleci.ipn.gov.pl/zw/geneza-swieta/3819,wstep.html Wygenerowano: Piątek, 8 stycznia 2016, 02:46 Żołnierze Wyklęci Źródło: http://www.wykleci.ipn.gov.pl/zw/geneza-swieta/3819,wstep.html Wygenerowano: Piątek, 8 stycznia 2016, 02:46 Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ma być wyrazem hołdu dla

Bardziej szczegółowo

czystości, podkreślił, że robotnicy, którzy strajkowali na Lubelszczyźnie w roku, byli kontynuatorami polskich tradycji

czystości, podkreślił, że robotnicy, którzy strajkowali na Lubelszczyźnie w roku, byli kontynuatorami polskich tradycji G łos związkowca Numer 22/2016 e-tygodnik Regionu Środkowo-Wschodniego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego 13.07.2016 36. rocznica Lubelskiego Lipca 1980 Uczestnicy protestów, związkowcy z Solidarności,

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA październik 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem. 35 lat NSZZ Solidarność i 34 rocznica ogłoszenia stanu wojennego

Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem. 35 lat NSZZ Solidarność i 34 rocznica ogłoszenia stanu wojennego Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem. 35 lat NSZZ Solidarność i 34 rocznica ogłoszenia stanu wojennego W 2015 r mija 35 lat od powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność,

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA lipiec 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA Raport prasowy październik 2013 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 7 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13 2 Wstęp Na podstawie

Bardziej szczegółowo

ŻOŁNIERZE WYKLĘCI. Polskie powojenne podziemie niepodległościowe i antykomunistyczne stawiające opor sowietyzacji Polski, podporzadkowaniu jej ZSRR.

ŻOŁNIERZE WYKLĘCI. Polskie powojenne podziemie niepodległościowe i antykomunistyczne stawiające opor sowietyzacji Polski, podporzadkowaniu jej ZSRR. ŻOŁNIERZE WYKLĘCI Polskie powojenne podziemie niepodległościowe i antykomunistyczne stawiające opor sowietyzacji Polski, podporzadkowaniu jej ZSRR. Żołnierze toczący walkę ze służbami bezpieczeństwa sowieckiego

Bardziej szczegółowo

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Jesper Juul Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem Dzieci od najmłodszych lat należy wciągać w proces zastanawiania się nad różnymi decyzjami i zadawania sobie pytań w rodzaju: Czego chcę? Na co

Bardziej szczegółowo

a przez to sprawimy dużo radości naszym rodzicom. Oprócz dobrych ocen, chcemy dbać o zdrowie: uprawiać ulubione dziedziny sportu,

a przez to sprawimy dużo radości naszym rodzicom. Oprócz dobrych ocen, chcemy dbać o zdrowie: uprawiać ulubione dziedziny sportu, IMIENINY ŚWIĘTEGO STANISŁAWA KOSTKI- -Patrona dzieci i młodzieży (8 września) Opracowała: Teresa Mazik Początek roku szkolnego wiąże się z różnymi myślami: wracamy z jednej strony do minionych wakacji

Bardziej szczegółowo

Wpisany przez Redaktor niedziela, 20 listopada :10 - Poprawiony niedziela, 20 listopada :24

Wpisany przez Redaktor niedziela, 20 listopada :10 - Poprawiony niedziela, 20 listopada :24 Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana Nieśmiertelny Królu Wieków, Panie Jezu Chryste, nasz Boże i Zbawicielu! W Roku Jubileuszowym 1050-lecia Chrztu Polski, w roku Nadzwyczajnego

Bardziej szczegółowo

Co, gdzie i kiedy? Obchody Narodowego Święta Niepodległości

Co, gdzie i kiedy? Obchody Narodowego Święta Niepodległości Co, gdzie i kiedy? Obchody Narodowego Święta Niepodległości W sobotę 11 listopada przypada 99. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Kulminacją obchodów Narodowego Święta Niepodległości będzie

Bardziej szczegółowo

Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych

Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych Sytuacja zawodowa pracujących osób niepełnosprawnych dr Renata Maciejewska Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie Struktura próby według miasta i płci Lublin Puławy Włodawa Ogółem

Bardziej szczegółowo

Ankieta. Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży.

Ankieta. Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży. Ankieta Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży www.fundamentywiary.pl Pytania ankiety i instrukcje Informacje wstępne Wybierz datę przeprowadzenia ankiety w czasie typowego spotkania grupy młodzieżowej.

Bardziej szczegółowo

1989-2014 25 LAT WOLNOŚCI. Szkoła Podstawowa nr 14 w Przemyślu

1989-2014 25 LAT WOLNOŚCI. Szkoła Podstawowa nr 14 w Przemyślu 1989-2014 25 LAT WOLNOŚCI Szkoła Podstawowa nr 14 w Przemyślu W 1945 roku skończyła się II wojna światowa. Był to największy, jak do tej pory, konflikt zbrojny na świecie. Po 6 latach ciężkich walk hitlerowskie

Bardziej szczegółowo

Pamiętamy! 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych

Pamiętamy! 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych Pamiętamy! 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" ma być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej

Bardziej szczegółowo

SCENARIUSZ LEKCJI. Klasa: V a Przedmiot: historia i społeczeństwo Nauczyciel: mgr Małgorzata Borowska. Temat lekcji: Wielkie religie średniowiecza.

SCENARIUSZ LEKCJI. Klasa: V a Przedmiot: historia i społeczeństwo Nauczyciel: mgr Małgorzata Borowska. Temat lekcji: Wielkie religie średniowiecza. SCENARIUSZ LEKCJI Klasa: V a Przedmiot: historia i społeczeństwo Nauczyciel: mgr Małgorzata Borowska Temat lekcji: Wielkie religie średniowiecza. Cele lekcji: Na lekcji uczniowie: poznają przyczyny i skutki

Bardziej szczegółowo

PRACA ZBIOROWA ELŻBIETA GIL, NINA MAJ, LECH PROKOP. ILUSTROWANY KATALOG POLSKICH POCZTÓWEK O TEMATYCE JAN PAWEŁ II. PAPIESKIE CYTATY I MODLITWY.

PRACA ZBIOROWA ELŻBIETA GIL, NINA MAJ, LECH PROKOP. ILUSTROWANY KATALOG POLSKICH POCZTÓWEK O TEMATYCE JAN PAWEŁ II. PAPIESKIE CYTATY I MODLITWY. PRACA ZBIOROWA ELŻBIETA GIL, NINA MAJ, LECH PROKOP. ILUSTROWANY KATALOG POLSKICH POCZTÓWEK O TEMATYCE JAN PAWEŁ II. PAPIESKIE CYTATY I MODLITWY. CZĘŚĆ I b OPRACOWAŁ I WYKONAŁ LECH PROKOP, UL. ZAMKOWA 2/1,

Bardziej szczegółowo

Zdezubekizowani za pomoc Kościołowi. IPN im nie pomoże

Zdezubekizowani za pomoc Kościołowi. IPN im nie pomoże Zdezubekizowani za pomoc Kościołowi. IPN im nie pomoże http://wyborcza.pl/7,75398,24263421,zdezubekizowani-za-pomoc-kosciolowi-ipn-im-niepomoze.html?fbclid=iwar25tbchu-lli4j26l1nqsxw65i5ovzfnoq9ntt1r_ntwj2ila7yt54rve

Bardziej szczegółowo

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze. Przedmowa Kiedy byłem mały, nawet nie wiedziałem, że jestem dzieckiem specjalnej troski. Jak się o tym dowiedziałem? Ludzie powiedzieli mi, że jestem inny niż wszyscy i że to jest problem. To była prawda.

Bardziej szczegółowo

Metody wychowawcze Janusza Korczaka

Metody wychowawcze Janusza Korczaka Metody wychowawcze Janusza Korczaka Postać Janusza Korczaka w polskiej myśli pedagogicznej odegrała niepodważalną rolę od której każdy nauczyciel powinien uczyć się podejścia do dziecka i pochylenia się

Bardziej szczegółowo

W centrum uwagi Roczny plan pracy. Liczb a godzi n lekcyj nych. Punkt z NPP

W centrum uwagi Roczny plan pracy. Liczb a godzi n lekcyj nych. Punkt z NPP W centrum uwagi Roczny plan pracy Jednostka tematyczna 1. Życie zbiorowe i jego reguły 2. Socjalizacja i kontrola społeczna Zagadnienia Klasa II I. Społeczeństwo socjologia formy życia społecznego normy

Bardziej szczegółowo

S P O T K A N I E ZE S Ł O W E M

S P O T K A N I E ZE S Ł O W E M Z Ewangelii według świętego Marka: Podszedł także jeden z uczonych w Piśmie, który się im przysłuchiwał, gdy rozprawiali między sobą. Widząc, że Jezus dobrze im odpowiedział, zapytał Go: «Które jest pierwsze

Bardziej szczegółowo

12 maja 1981 roku Sąd Wojewódzki w Warszawie zarejestrował Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych Solidarność.

12 maja 1981 roku Sąd Wojewódzki w Warszawie zarejestrował Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych Solidarność. Pamięć.pl - portal edukacyjny IPN Źródło: http://pamiec.pl/pa/kalendarium-1/12082,12-maja-1981-roku-sad-zarejestrowal-nszz-solidarnosc-rolnikow-indywidualnyc h.html Wygenerowano: Poniedziałek, 5 września

Bardziej szczegółowo

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

Chwila medytacji na szlaku do Santiago. Chwila medytacji na szlaku do Santiago. Panie, chcę dobrze przeżyć moją drogę do Santiago. I wiem, że potrzebuje w tym Twojej pomocy. cucopescador@gmail.com 1. Każdego rana, o wschodzie słońca, będę się

Bardziej szczegółowo

Jan Paweł II JEGO OBRAZ W MOIM SERCU

Jan Paweł II JEGO OBRAZ W MOIM SERCU Jan Paweł II JEGO OBRAZ W MOIM SERCU Jan Paweł II Jan Paweł II właściwie Karol Józef Wojtyła, urodził się 18 maja 1920 w Wadowicach, zmarł 2 kwietnia 2005 w Watykanie polski biskup rzymskokatolicki, biskup

Bardziej szczegółowo

OKRĄGŁY STÓŁ LUTY- KWIECIEŃ 1989R. 3 0 R O C Z N I C A

OKRĄGŁY STÓŁ LUTY- KWIECIEŃ 1989R. 3 0 R O C Z N I C A OKRĄGŁY STÓŁ LUTY- KWIECIEŃ 1989R. 3 0 R O C Z N I C A 2 0 1 9 PRZYCZYNY OKRĄGŁEGO STOŁU - po dojściu do władzy w 1985 r w ZSRS Michaiła Gorbaczowa rozpoczął się rozpad sowieckiego imperium - próby reform

Bardziej szczegółowo

OBYWATEL W DEMOKRATYCZNEJ POLSCE

OBYWATEL W DEMOKRATYCZNEJ POLSCE ... imię i nazwisko ucznia czas trwania konkursu: 45 minut maks. liczba punktów: 65... nazwa i adres szkoły OBYWATEL W DEMOKRATYCZNEJ POLSCE KONKURS WIEDZY O SPOŁECZEŃSTWIE DLA GIMNAZJALISTÓW ROK SZKOLNY

Bardziej szczegółowo

Wystawa plenerowa Powstała, by żyć w 100. rocznicę odzyskania niepodległości Warszawa, 29 maja 20 czerwca 2018

Wystawa plenerowa Powstała, by żyć w 100. rocznicę odzyskania niepodległości Warszawa, 29 maja 20 czerwca 2018 Moja Niepodległa https://mojaniepodlegla.pl/mn/aktualnosci/4234,wystawa-plenerowa-powstala-by-zyc-w-100-rocznice-odzyskania -niepodleglosci-warsz.html 2019-07-19, 23:16 żyć w 100. rocznicę odzyskania niepodległości

Bardziej szczegółowo

Pozycja w rankingu autorytetów: 1

Pozycja w rankingu autorytetów: 1 Imię: Karol Józef Nazwisko: Wojtyła Imiona rodziców: Ojciec Karol, Matka Emilia. Rodzeństwo: brat Edmund Miejsce urodzenia: Wadowice Kraj: Polska Miejsce zamieszkania: Wadowice, Kraków, Watykan. Miejsce

Bardziej szczegółowo

Politologia studia niestacjonarne Seminaria dyplomowe w roku akademickim 2017/2018 Spis treści

Politologia studia niestacjonarne Seminaria dyplomowe w roku akademickim 2017/2018 Spis treści Politologia studia niestacjonarne Spis treści HARMONOGRAM SPOTKAŃ... 2 Prof. UAM dr hab. Anita Adamczyk... 3 Prof. UAM dr hab. Edward Jeliński... 4 Prof. UAM dr hab. Andrzej Stelmach... 5 1. Ni 28 Sty

Bardziej szczegółowo

Modlitwa ciągła nieustająca dopomaga do działania we wszystkim w imieniu Pana Jezusa, a wtenczas wszystkie zwroty na siebie ustają.

Modlitwa ciągła nieustająca dopomaga do działania we wszystkim w imieniu Pana Jezusa, a wtenczas wszystkie zwroty na siebie ustają. Modlitwa ciągła nieustająca dopomaga do działania we wszystkim w imieniu Pana Jezusa, a wtenczas wszystkie zwroty na siebie ustają. /Matka Celina Zapiski -17.VI.1883r./...dziecko drogie, chcę ci objaśnić...ogólną

Bardziej szczegółowo

VI DIECEZJALNA PIELGRZYMKA ŻYWEGO RÓŻAŃCA

VI DIECEZJALNA PIELGRZYMKA ŻYWEGO RÓŻAŃCA ZELATOR wrzesień2015 3 VI DIECEZJALNA PIELGRZYMKA ŻYWEGO RÓŻAŃCA Sobota, 3 października, 2015 Niniejszy numer Zelatora ukazuje się głównie ze względu na VI Diecezjalną pielgrzymkę Żywego Różańca do Łagiewnik.

Bardziej szczegółowo

GALA Z OKAZJI 35-LECIA TYGODNIKA SOLIDARNOŚĆ Z UDZIAŁEM PREZYDENTA

GALA Z OKAZJI 35-LECIA TYGODNIKA SOLIDARNOŚĆ Z UDZIAŁEM PREZYDENTA GALA Z OKAZJI 35-LECIA TYGODNIKA SOLIDARNOŚĆ Z UDZIAŁEM PREZYDENTA - W pierwszym w komunistycznej Polsce piśmie wydawanym niezależnie od władzy mówiono o godności, szacunku dla pracownika; te słowa niestety

Bardziej szczegółowo

Ulica Zbigniewa Romaszewskiego w Radomiu

Ulica Zbigniewa Romaszewskiego w Radomiu Ulica Zbigniewa Romaszewskiego w Radomiu 24 czerwca odbyły się uroczystości nadania ulicy im. Zbigniewa Romaszewskiego oraz odsłonięcia pamiątkowej tablicy umieszczonej na budynku Dyrekcji Lasów Państwowych

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA wrzesień 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 4 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

UROCZYSTOŚCI UPAMIĘTNIAJĄCE 7. ROCZNICĘ KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ

UROCZYSTOŚCI UPAMIĘTNIAJĄCE 7. ROCZNICĘ KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ POLICJA.PL Źródło: http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/141549,uroczystosci-upamietniajace-7-rocznice-katastrofy-smolenskiej.html Wygenerowano: Niedziela, 18 czerwca 2017, 15:48 Strona znajduje się w

Bardziej szczegółowo

Wydanie specjalne gazetki szkolnej Na szóstkę. z okazji. Ogólnopolskiego Dnia Praw Dziecka. obchodzonego 20 listopada

Wydanie specjalne gazetki szkolnej Na szóstkę. z okazji. Ogólnopolskiego Dnia Praw Dziecka. obchodzonego 20 listopada Wydanie specjalne gazetki szkolnej Na szóstkę z okazji Ogólnopolskiego Dnia Praw Dziecka obchodzonego 20 listopada Chcesz dowiedzieć się, jakie masz prawa i obowiązki?! A do tego wygrać nagrodę? Nic prostszego!

Bardziej szczegółowo

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA Raport prasowy SCENA POLITYCZNA luty 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13 2 Wstęp

Bardziej szczegółowo

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA Raport prasowy SCENA POLITYCZNA styczeń 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13

Bardziej szczegółowo

Obrady Okrągłego Stołu 6 L U T Y 5 K W I E C I E Ń

Obrady Okrągłego Stołu 6 L U T Y 5 K W I E C I E Ń Obrady Okrągłego Stołu 6 L U T Y 5 K W I E C I E Ń 1 9 8 9 Okrągły Stół negocjacje prowadzone od 6 lutego do 5 kwietnia 1989 przez przedstawicieli władz PRL, opozycji solidarnościowej oraz kościelnej (status

Bardziej szczegółowo

Newsletter. DeNews. Nr. 3 Dziewczyna z Nazaretu. SPOTKANIE DeNews. Temat: Matka Jedyna Taka. Wyjątkowo godz 22:00

Newsletter. DeNews. Nr. 3 Dziewczyna z Nazaretu. SPOTKANIE DeNews. Temat: Matka Jedyna Taka. Wyjątkowo godz 22:00 2 Newsletter DeNews Maj 2015 Nr. 3 Dziewczyna z Nazaretu 3 4 Dycha dziennie SPOTKANIE DeNews Temat: Matka Jedyna Taka Wyjątkowo 23.05.2015 godz 22:00 Jak zacząć biegać? Dziewczyna z Nazaretu Zwykła - Niezwykła

Bardziej szczegółowo

Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici

Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici Jezus prowadzi Elementarz dziecka bożego 1 Wydawnictwo WAM - Księża jezuici Jezus prowadzi Elementarz dziecka bożego 1 Drogi przyjaciół Pana Jezusa Księża Jezuici - Wydawnictwo WAM 1 Pan Jezus gromadzi

Bardziej szczegółowo

Kazanie na uroczystość ustanowienia nowych animatorów. i przyjęcia kandydatów do tej posługi.

Kazanie na uroczystość ustanowienia nowych animatorów. i przyjęcia kandydatów do tej posługi. SŁUŻYĆ JEDNEMU PANU. Kazanie na uroczystość ustanowienia nowych animatorów i przyjęcia kandydatów do tej posługi. Katowice, krypta katedry Chrystusa Króla, 18 czerwca 2016 r. "Swojemu słudze Bóg łaskę

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA kwiecień 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 4 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych...

Bardziej szczegółowo

Prawda i kłamstwo o Katyniu

Prawda i kłamstwo o Katyniu Zofia Szczepańczyk opiekunowie : mgr Ewa Lenartowicz mgr Zbigniew Poloczek Prawda i kłamstwo o Katyniu Ilustrowany Kurier polski Warszawa,17.04.1943r. Oficerowie polscy ofiarami okrucieństw bolszewickich

Bardziej szczegółowo

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem! Proszę bardzo!...książka z przesłaniem! Przesłanie, które daje odpowiedź na pytanie co ja tu właściwie robię? Przesłanie, które odpowie na wszystkie twoje pytania i wątpliwości. Z tej książki dowiesz się,

Bardziej szczegółowo

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM?

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? 3 ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM? Czy potrzeby Twoich rodziców są ważniejsze niż Twoje? Czy kłócisz się z mężem o wizyty u mamy i taty? A może masz wrażenie, że Twoi rodzice nie zauważyli,

Bardziej szczegółowo

Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana?

Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana? Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana? W skali od 1 do 10 (gdzie 10 jest najwyższą wartością) określ, w jakim stopniu jesteś zaniepokojony faktem, że większość młodzieży należącej do Kościoła hołduje

Bardziej szczegółowo

1. Wymień państwa,,trójporozumienia...

1. Wymień państwa,,trójporozumienia... 1. Wymień państwa,,trójporozumienia... 2. Dlaczego konflikt 1914-1918 nazwano I wojną światową? Jaki był charakter walk i rodzaje zastosowanej broni? 3. Wymień państwa powstałe po I wojnie światowej. 4.Kiedy

Bardziej szczegółowo

63 urodziny farorza kazanie głosi ks. Piotr Lisiecki

63 urodziny farorza kazanie głosi ks. Piotr Lisiecki 63 URODZINY FARORZA JEDEN Z KAPŁANÓW, tzw. życzliwych powiedział, to nie są urodziny, ale stypa. W tych słowach pełnych nienawiści i szyderstwa wyraził szczerą prawdę. Miał rację! 63 urodziny farorza kazanie

Bardziej szczegółowo

Gryfów Śląski: 100. Rocznica Odzyskania Niepodległości

Gryfów Śląski: 100. Rocznica Odzyskania Niepodległości Gryfów Śląski: 100. Rocznica Odzyskania Niepodległości Napisano dnia: 2018-11-11 18:46:31 Mszą Świętą w intencji Ojczyzny odprawionej w kościele pw. Św. Jadwigi w Gryfowie Śląskim rozpoczęły się obchodzone

Bardziej szczegółowo

Narodziny wolnej Polski

Narodziny wolnej Polski Narodziny wolnej Polski 1. Zniesienie stanu wojennego 22 lipca 1983 Zdelegalizowanie Solidarności ; w jej miejsce powołano Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ); na czele Alfred Miodowicz

Bardziej szczegółowo

Do młodzieży O polskim katolicyzmie O przyszłym pokoleniu kapłanów O kulcie Najświętszego Serca Pana Jezusa...

Do młodzieży O polskim katolicyzmie O przyszłym pokoleniu kapłanów O kulcie Najświętszego Serca Pana Jezusa... Spis treści 238 Myśli zawsze ważne... 5 Życiorys kard. A. Hlonda... 7 Myśli noworoczne...18 Wielkopostne myśli... 20 O zadaniach kobiety... 22 O idei świętowojciechowej...24 O świadomym macierzyństwie...

Bardziej szczegółowo

Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego

Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego K.054 /12 Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego Warszawa, wrzesień 2012 roku Sondaż Zespołu Badań Społecznych OBOP w TNS Polska, przeprowadzony w dn. 6-9.09.2012, a więc w tygodniu po przemówieniu Jarosława

Bardziej szczegółowo

Msza św. z okazji 40-lecia działalności wspólnoty Wiara i światło (Ewangelia Mt 25,14-30) Wrocław, katedra 17 XI 2018

Msza św. z okazji 40-lecia działalności wspólnoty Wiara i światło (Ewangelia Mt 25,14-30) Wrocław, katedra 17 XI 2018 + Józef Kupny Msza św. z okazji 40-lecia działalności wspólnoty Wiara i światło (Ewangelia Mt 25,14-30) Wrocław, katedra 17 XI 2018 Z pewnością wiele razy słyszeliśmy tę Ewangelię i może nam się wydawać,

Bardziej szczegółowo

JAK CZYTAĆ WYKRESY I DANE STATYSTYCZNE PRZYKŁADY ZADAŃ

JAK CZYTAĆ WYKRESY I DANE STATYSTYCZNE PRZYKŁADY ZADAŃ JAK CZYTAĆ WYKRESY I DANE STATYSTYCZNE PRZYKŁADY ZADAŃ 1. Polityk roku 2003 w Polsce i na Świecie. Badanie CBOS 1. Wyjaśnij kim są poszczególne osoby wymienione w sondażu; 2. Jakie wydarzenia sprawiły,

Bardziej szczegółowo

11. Licheń. Bazylika górna. Modlitwa o powstanie Katolickiego Królestwa Narodu Polskiego

11. Licheń. Bazylika górna. Modlitwa o powstanie Katolickiego Królestwa Narodu Polskiego 11. Licheń. Bazylika górna. Modlitwa o powstanie Katolickiego Królestwa Narodu Polskiego MARIA REGINA POLONIAE NR 6 / 18 / 2015 Na naszą modlitwę w Bazylice górnej musieliśmy poczekać z powodu koncertu,

Bardziej szczegółowo

Wymagania edukacyjne z historii do klasy I dopuszczający

Wymagania edukacyjne z historii do klasy I dopuszczający Wymagania edukacyjne z historii do klasy I dopuszczający wymagania w zakresie wiadomości omawia najważniejsze postanowienia i konsekwencje traktatu wersalskiego definiuje pojęcie totalitaryzmu omawia główne

Bardziej szczegółowo

Być albo nie być oto jest debata

Być albo nie być oto jest debata Wydanie specjalne NR.1/2018 STYCZEŃ Być albo nie być oto jest debata Dnia piątego stycznia na drugiej godzinie lekcyjnej odbyła się pierwsza debata w naszej szkole. Debata dotyczyła jednego stanowiska

Bardziej szczegółowo

Modlitwy do Matki Bożej Fatimskiej

Modlitwy do Matki Bożej Fatimskiej 3 Modlitwy do Matki Bożej Fatimskiej Modlitwa zawierzenia Matce Bożej Fatimskiej Matko Odkupiciela, Gwiazdo morska, do nieba ścieżko najprostsza, Ty jesteś przechodnią bramą do raju wiecznego. Racz podźwignąć,

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA

Raport prasowy SCENA POLITYCZNA Raport prasowy SCENA POLITYCZNA listopad 2013 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 7 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13

Bardziej szczegółowo

Zaczynała w tajnym Biurze "B", potem ścigała gangsterów, dziś mówi o sobie "represjonowana"

Zaczynała w tajnym Biurze B, potem ścigała gangsterów, dziś mówi o sobie represjonowana Zaczynała w tajnym Biurze "B", potem ścigała gangsterów, dziś mówi o sobie "represjonowana" http://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,23124348,zaczynala-w-tajnym-biurze-b-potemscigala-gangsterow-dzis.html

Bardziej szczegółowo

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK Opracowała Gimnazjum nr 2 im. Ireny Sendlerowej w Otwocku Strona 1 Młodzież XXI wieku problemy stare, czy nowe, a może stare po nowemu? Co jest największym

Bardziej szczegółowo

Plan wynikowy z wiedzy o społeczeństwie poziom rozszerzony na rok szkolny 2015/2016 dla klasy II a

Plan wynikowy z wiedzy o społeczeństwie poziom rozszerzony na rok szkolny 2015/2016 dla klasy II a Plan wynikowy z wiedzy o społeczeństwie poziom rozszerzony na rok szkolny 2015/2016 dla klasy II a Nauczyciel prowadzący: Jacek Foszczyński Liczba tygodni nauki: 38 Liczba godzin w tygodniu: 3 Liczba godzin

Bardziej szczegółowo

WŁADZA SĄDOWNICZA W RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Organizacja wymiaru sprawiedliwości

WŁADZA SĄDOWNICZA W RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Organizacja wymiaru sprawiedliwości W RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Organizacja wymiaru sprawiedliwości Sądy są władzą odrębną i niezależną od innych władz. Sądy wydają wyroki w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. Wymiar sprawiedliwości w Rzeczypospolitej

Bardziej szczegółowo

Kilka słów o autorze. Józef Mackiewicz (ur r., zm. 31 stycznia 1985) polski pisarz i publicysta.

Kilka słów o autorze. Józef Mackiewicz (ur r., zm. 31 stycznia 1985) polski pisarz i publicysta. Droga donikąd Droga donikąd Józefa Mackiewicza została wydana w 1955 roku. Została uznana za najważniejszą polską powieść o zagładzie Kresów Północnych i Wilna w czasie okupacji sowieckiej. Kilka słów

Bardziej szczegółowo

, , ROCZNICE I ŚWIĘTA WAŻNE DLA POLAKÓW WARSZAWA, KWIECIEŃ 96

, , ROCZNICE I ŚWIĘTA WAŻNE DLA POLAKÓW WARSZAWA, KWIECIEŃ 96 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT ZESPÓŁ REALIZACJI BADAŃ 629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET:

Bardziej szczegółowo

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka 1 Bóg Ojciec kocha każdego człowieka Bóg kocha mnie, takiego jakim jestem. Raduje się każdym moim gestem. Alleluja Boża radość mnie rozpiera, uuuu (słowa piosenki religijnej) SŁOWA KLUCZE Bóg Ojciec Bóg

Bardziej szczegółowo

Pięćdziesiątnica i Paruzja. 2. Jak być lojalnym wobec Pana i swego dziedzictwa kościelnego: proroctwo i instytucja

Pięćdziesiątnica i Paruzja. 2. Jak być lojalnym wobec Pana i swego dziedzictwa kościelnego: proroctwo i instytucja Pięćdziesiątnica i Paruzja 2. Jak być lojalnym wobec Pana i swego dziedzictwa kościelnego: proroctwo i instytucja Kontekst Odnowy DŚ został wylany w Odnowie na świat pełen poważnych podziałów, włącznie

Bardziej szczegółowo

Sąsiedzi. Warszawa, październik 2004 r.

Sąsiedzi. Warszawa, październik 2004 r. 078/04 Sąsiedzi. Warszawa, październik 2004 r. Za dobrego sąsiada najczęściej uważane są Czechy i Słowacja, a za złego Rosja; opinie o Niemczech są podzielone, ale w sumie pozytywne. Krajom, które uważamy

Bardziej szczegółowo

Co wolno dziennikarzowi?

Co wolno dziennikarzowi? Co wolno dziennikarzowi? Co w dziennikarstwie jest etyczne? Co i rusz czytamy słowa oburzenia na dziennikarzy za ich udział w wojnie politycznej, po jej lewej, bądź prawej stronie. Wydawało się, że różnimy

Bardziej szczegółowo

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Kobieta Przy Studni

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Kobieta Przy Studni Biblia dla Dzieci przedstawia Kobieta Przy Studni Autor: Edward Hughes Ilustracje: Lazarus Redakcja: Ruth Klassen Tłumaczenie: Joanna Kowalska Druk i oprawa: Bible for Children www.m1914.org 2014 Bible

Bardziej szczegółowo

Biblia dla Dzieci przedstawia. Kobieta Przy Studni

Biblia dla Dzieci przedstawia. Kobieta Przy Studni Biblia dla Dzieci przedstawia Kobieta Przy Studni Autor: Edward Hughes Ilustracje: Lazarus Redakcja: Ruth Klassen Tłumaczenie: Joanna Kowalska Druk i oprawa: Bible for Children www.m1914.org 2014 Bible

Bardziej szczegółowo

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA

Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA Raport statystyczny SCENA POLITYCZNA maj 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 9 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 12

Bardziej szczegółowo

ODKRYWCZE STUDIUM BIBLIJNE

ODKRYWCZE STUDIUM BIBLIJNE ODKRYWCZE STUDIUM BIBLIJNE EWANGELI JANA 6:44-45 Nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który mnie posłał, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Napisano bowiem u proroków: I będą

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o Donaldzie Tusku jako przewodniczącym Rady Europejskiej NR 23/2017 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o Donaldzie Tusku jako przewodniczącym Rady Europejskiej NR 23/2017 ISSN KOMUNIKATzBADAŃ NR 23/2017 ISSN 2353-5822 Opinie o Donaldzie Tusku jako przewodniczącym Rady Europejskiej Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie

Bardziej szczegółowo

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca. Sposób na wszystkie kłopoty Marcin wracał ze szkoły w bardzo złym humorze. Wprawdzie wyjątkowo skończył dziś lekcje trochę wcześniej niż zwykle, ale klasówka z matematyki nie poszła mu najlepiej, a rano

Bardziej szczegółowo

Rząd PiS przegrał pierwszy proces sądowy w sprawie dezubekizacji

Rząd PiS przegrał pierwszy proces sądowy w sprawie dezubekizacji Rząd PiS przegrał pierwszy proces sądowy w sprawie dezubekizacji http://wyborcza.pl/7,75398,24534594,rzad-pis-przegral-pierwszy-proces-sadowy-w-sprawiedezubekizacji.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=sm&utm_campaign=fb_gazeta_wyborcza&fb

Bardziej szczegółowo

Ku czci Zygmunta Lechosława Szadkowskiego

Ku czci Zygmunta Lechosława Szadkowskiego Irena Horban Ku czci Zygmunta Lechosława Szadkowskiego 5 września 1997 roku odbyła się w Pruszkowie niecodzienna uroczystość. W tym dniu został poświęcony kamień nagrobny ś.p. Zygmunta Lechosława Szadkowskiego,

Bardziej szczegółowo

Istotą naszego powołania jest tak całkowite oddanie się Bogu, byśmy byli jego ślepym narzędziem do wszystkiego, do czego tylko Bóg nas zechce użyć.

Istotą naszego powołania jest tak całkowite oddanie się Bogu, byśmy byli jego ślepym narzędziem do wszystkiego, do czego tylko Bóg nas zechce użyć. o. Walerian Porankiewicz Istotą naszego powołania jest tak całkowite oddanie się Bogu, byśmy byli jego ślepym narzędziem do wszystkiego, do czego tylko Bóg nas zechce użyć. To całkowite oddanie się Bogu

Bardziej szczegółowo

Raport medialny SCENA POLITYCZNA

Raport medialny SCENA POLITYCZNA Raport medialny SCENA POLITYCZNA marzec 2014 Spis treści Wstęp... 3 Komentarz... 4 Rozdział I - Podsumowanie... 6 Rozdział II - Partie polityczne... 10 Rozdział III - Liderzy partii politycznych... 13

Bardziej szczegółowo

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM KATARZYNA ŻYCIEBOSOWSKA POPICIU WYDAWNICTWO WAM Zamiast wstępu Za każdym razem, kiedy zaczynasz pić, czuję się oszukana i porzucona. Na początku Twoich ciągów alkoholowych jestem na Ciebie wściekła o to,

Bardziej szczegółowo

Beata Szydło: reindustrializacja. Jarosław Kaczyński: przegląd i może nowa konstytucja

Beata Szydło: reindustrializacja. Jarosław Kaczyński: przegląd i może nowa konstytucja Beata Szydło: reindustrializacja. Jarosław Kaczyński: przegląd i może nowa konstytucja Prezes PiS Jarosław Kaczyński w debacie nad expose oświadczył, że potrzebny jest przegląd konstytucji, a być może

Bardziej szczegółowo

Uroczystość przebiegła godnie, spokojnie, refleksyjnie właśnie. W tym roku szczęśliwie się zbiegła z wielkim świętem Zesłania Ducha Świętego.

Uroczystość przebiegła godnie, spokojnie, refleksyjnie właśnie. W tym roku szczęśliwie się zbiegła z wielkim świętem Zesłania Ducha Świętego. Uroczystość rocznicowa po I Komunii wieńczy świąteczny festiwal eucharystyczny w większości polskich parafii. Dekoracje w kościołach przeważnie wytrzymują osiem błogosławionych dni. Stroje komunijne wyciągnięte

Bardziej szczegółowo

Konflikt na Ukrainie osłabił bezpieczeństwo Litwinów 2015-06-15 15:21:15

Konflikt na Ukrainie osłabił bezpieczeństwo Litwinów 2015-06-15 15:21:15 Konflikt na Ukrainie osłabił bezpieczeństwo Litwinów 2015-06-15 15:21:15 2 Działania Rosji na Ukrainie osłabiły bezpieczeństwo Litwinów. Na Litwie, będącej członkiem NATO, nie powinien się powtórzyć ukraiński

Bardziej szczegółowo

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie Pieśń: O zbawcza Hostio Panie, Jezu Chryste, wierzymy, że jesteś tutaj z nami, ukryty w tej drobinie chleba. Ty sam nas zapewniłeś, kiedy biorąc chleb w swoje ręce,

Bardziej szczegółowo

Prawo do życia Bez kompromisu

Prawo do życia Bez kompromisu Bogdan Chazan Prawo do życia Bez kompromisu rozmawia Maciej Müller 3 Wydawnictwo WAM Wprowadzenie Na terenie publicznej placówki odmówił Pan przerwania ciąży u pacjentki, u której dziecka zdiagnozowano

Bardziej szczegółowo

ALLELUJA. Ref. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja.

ALLELUJA. Ref. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. ALLELUJA 1. Niech zabrzmi Panu chwała w niebiosach, na wysokościach niech cześć oddadzą. Wielbijcie Pana Jego Zastępy, Wielbijcie Pana Duchy niebieskie. Ref. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. Alleluja,

Bardziej szczegółowo

HARMONOGRAM PRZEDSIĘWZIĘĆ PATRIOTYCZNYCH W MAŁOPOLSCE W 2015 ROKU

HARMONOGRAM PRZEDSIĘWZIĘĆ PATRIOTYCZNYCH W MAŁOPOLSCE W 2015 ROKU HARMONOGRAM PRZEDSIĘWZIĘĆ PATRIOTYCZNYCH W MAŁOPOLSCE W 05 ROKU STYCZEŃ 70 rocznica wyzwolenia hitlerowskiego obozu w Płaszowie 5.0 teren byłego obozu w Płaszowie Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów

Bardziej szczegółowo

FINANSOWY BAROMETR ING: Wiedza finansowa

FINANSOWY BAROMETR ING: Wiedza finansowa FINANSOWY BAROMETR ING: Wiedza finansowa Międzynarodowe badanie ING na temat wiedzy finansowej konsumentów w Polsce i na świecie Wybrane wyniki badania przeprowadzonego dla Grupy ING przez TNS NIPO Maj

Bardziej szczegółowo

Droga Czytelniczko! Drogi Czytelniku!

Droga Czytelniczko! Drogi Czytelniku! Droga Czytelniczko! Drogi Czytelniku! Wraz z podręcznikiem oddajemy do twoich rąk zeszyt ćwiczeń. Zawarte są w nim różne polecenia i zadania. Powinny one pomóc ci zrozumieć zagadnienia omawiane w podręczniku

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Najważniejsze dla Polski i dla świata wydarzenia roku 2016 NR 178/2016 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Najważniejsze dla Polski i dla świata wydarzenia roku 2016 NR 178/2016 ISSN KOMUNIKATzBADAŃ NR 178/2016 ISSN 2353-5822 Najważniejsze dla Polski i dla świata wydarzenia roku 2016 Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie

Bardziej szczegółowo

"Żył w świecie, który nie był gotowy na jego pomysły". T estament Kościuszki

Żył w świecie, który nie był gotowy na jego pomysły. T estament Kościuszki "Żył w świecie, który nie był gotowy na jego pomysły". T estament Kościuszki -Polacy niestety za często czują się ofiarami. Mieliśmy przecież takich bohaterów jak Kościuszko czy Sobieski. Nie możemy czekać,

Bardziej szczegółowo