Aby rozpocząć lekturę, kliknij na taki przycisk, który da ci pełny dostęp do spisu treści książki.

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "Aby rozpocząć lekturę, kliknij na taki przycisk, który da ci pełny dostęp do spisu treści książki."

Transkrypt

1 Aby rozpocząć lekturę, kliknij na taki przycisk, który da ci pełny dostęp do spisu treści książki. Jeśli chcesz połączyć się z Portem Wydawniczym LITERATURA.NET.PL kliknij na logo poniżej.

2 Weiser Dawidek

3

4 PAWE HUELLE Weiser Dawidek s³owo/obraz terytoria

5

6 Juliuszowi

7

8 W³aœciwie jak to siê sta³o, jak do tego dosz³o, e staliœmy w trójkê w gabinecie dyrektora szko³y, maj¹c uszy pe³ne z³owrogich s³ów: protokó³, przes³uchanie, przysiêga, jak to siê mog³o staæ, e tak po prostu i zwyczajnie z normalnych uczniów i dzieci staliœmy siê oto po raz pierwszy oskar onymi, jakim cudem na³o ono na nas tê doros³oœæ tego nie wiem do dzisiaj. By³y mo e jakieœ wczeœniejsze przygotowania, nic jednak o tym nie wiedzieliœmy. Jedyne, co wówczas odczuwa³em, to ból lewej nogi, bo kazano nam staæ ca³y czas, a do tego wci¹ powtarzaj¹ce siê pytania, podstêpne uœmiechy, groÿby pomieszane ze s³odkimi proœbami aby wszystko wyt³umaczyæ raz jeszcze, po kolei i bez adnych zmyœleñ. Mê czyzna w mundurze ociera³ pot z czo³a, patrzy³ na nas têpym wzrokiem umêczonego zwierzêcia i grozi³ palcem, mamrocz¹c pod nosem niezrozumia³e zaklêcia. Dyrektor w rozluÿnionym krawacie bêbni³ palcami po czarnej powierzchni biurka, a nauczyciel przyrody M-ski wpada³ co chwila, dopytuj¹c siê o przebieg œledztwa. Patrzyliœmy, jak promienie wrzeœniowego s³oñca, przebijaj¹c siê przez zasuniête firanki, oœwietlaj¹ zakurzony dywan bordowego koloru, i by³o nam al minionego lata. A oni pytali wci¹, niestrudzenie, sto razy od nowa, nie mog¹c poj¹æ najprostszych w œwiecie rzeczy, zupe³nie tak, jakby to oni byli dzieæmi. 7

9 To jest wprowadzanie w b³¹d, za to s¹ okreœlone kodeksem kary! krzycza³ ten w mundurze, a dyrektor przytakiwa³ mu, ³api¹c siê co rusz za krawat: Co ja z wami mam, ch³opcy, co ja z wami mam i poluÿnia³ jeszcze bardziej wielki trójk¹tny wêze³, który z daleka mo na by³o wzi¹æ za kokardê jakobiñsk¹. Tylko M-ski zachowywa³ umiarkowany spokój, jakby by³ pewny swego, szepta³ na ucho temu w mundurze jakieœ informacje, po czym obaj spogl¹dali na nasz¹ trójkê z jeszcze wiêkszym zainteresowaniem, poprzedzaj¹cym zwykle now¹ seriê pytañ. Ka dy z was mówi zupe³nie co innego krzycza³ dyrektor. I nigdy dwa razy to samo, wiêc jak to jest, e nie mo ecie ustaliæ wspólnej wersji? A mundurowy wpada³ mu w s³owo: To jest za powa na sprawa na arty, arty siê skoñczy³y wczoraj, a dzisiaj trzeba ca³¹ nag¹ prawdê na stó³! Nie wiedzieliœmy wprawdzie, jak wygl¹da naga prawda, ale aden z nas przecie nie k³ama³, mówiliœmy jedynie to, co chcieli us³yszeæ, i jeœli M-ski pyta³ o niewypa³y, przytakiwaliœmy, e chodzi³o o niewypa³y, gdy zaœ mê czyzna w mundurze dodawa³ sk³ad zardzewia³ej amunicji, nikt z nas nie przeczy³, e gdzieœ taki sk³ad na pewno by³, a mo e i jest jeszcze teraz, tylko nie wiadomo gdzie, od czego pytaj¹cy dostawa³ wypieków i zapala³ nowego papierosa. By³a w tym jakaœ nieuœwiadomiona metoda obrony, o któr¹ oni rozbijali siê niczym mydlana bañka. Gdyby na przyk³ad zapytali nas, czy byliœmy œwiadkami wybuchów Weisera, ka dy przytakn¹³by skwapliwie, e tak, nikt jednak nie potrafi³by powiedzieæ, o jakich porach dnia, a na dodatek jeden z nas doda³by zaraz, e w³aœciwie Weiser robi³ to wy³¹cznie sam, od czasu do czasu zapraszaj¹c tylko Elkê. Czuliœmy doskonale, e na pytania, które nam zadaj¹, nie ma prawdziwych odpowiedzi, a na- 8

10 wet gdyby okaza³o siê po jakimœ czasie, e jednak s¹, to i tak to, co zdarzy³o siê tamtego sierpniowego popo³udnia, pozostanie dla nich ca³kiem niewyt³umaczalne i niezrozumia³e. Podobnie jak dla nas równania z dwoma niewiadomymi. Szymek i Piotr stali po bokach, a ja w samym œrodku, z moj¹ bol¹c¹ i spuchniêt¹ od d³ugiego znieruchomienia nog¹. Oni mogli ratowaæ siê spojrzeniami w lewo lub prawo, ja zaœ pozostawa³em sam ze spojrzeniem dyrektora i oprawionym w ciemne ramki bia³ym or³em ponad jego g³ow¹. Chwilami wydawa³o mi siê, e orze³ porusza jednym ze skrzyde³, chc¹c wylecieæ na podwórze, czeka³em, a us³yszymy brzêk t³uczonego szk³a i ptak pofrunie, lecz nic takiego siê nie sta³o. Zamiast oczekiwanego lotu coraz gêœciej pada³y pytania, pogró ki i proœby, a my staliœmy dalej, ca³kiem niewinni i przera eni tym, jak skoñczy siê to wszystko, bo przecie wszystko musi mieæ swój koniec, tak jak lato, którego ostatnie odg³osy dobiega³y do naszych uszu przez uchylone okno gabinetu. Cz³owiek nie mo e zgin¹æ zupe³nie bez œladu krzycza³ ten w mundurze. To jest niemo liwe, a ty, Korolewski zwróci³ siê do Szymka utrzymujesz, e Weiser i wasza kole anka (mundurowy nie móg³ zapamiêtaæ, jak nazywa³a siê Elka) wyszli tego dnia razem z domu, w kierunku Bukowej Górki, i e wiêcej ich nie widzia³eœ, gdy tymczasem widziano was we trójkê na nasypie kolejowym jeszcze po po³udniu. A kto widzia³? zapyta³ nieœmia³o Szymek, przestêpuj¹c z nogi na nogê. Ty mi tu pytañ nie zadawaj, masz odpowiadaæ! Mê czyÿnie w mundurze rozb³ys³y groÿnie oczy. To siê jeszcze dla was wszystkich Ÿle skoñczy! Szymek prze³kn¹³ œlinê i jego odstaj¹ce uszy zaczerwieni³y siê gwa³townie: 9

11 Bo to by³o dwa dni wczeœniej, jak nas widzieli. Dyrektor nerwowo przerzuci³ arkusze papieru, gdzie by³y spisane nasze zeznania. Nieprawda! Znowu bezczelnie k³amiesz, przecie twoi koledzy powiedzieli wyraÿnie, e szliœcie we trójkê starym nasypem kolejowym w kierunku Brêtowa, a mo e zwróci³ siê teraz do nas to nie s¹ wasze s³owa, co? Piotr pokiwa³ g³ow¹ na znak zgody. Tak, panie dyrektorze, ale myœmy nie powiedzieli wcale, e to by³o tego ostatniego dnia, to rzeczywiœcie by³o dwa dni wczeœniej. Dyrektor poluÿni³ swój krawat, który teraz nie przypomina³ ju w³aœciwie normalnego krawata tylko szalik, w¹ski i kolorowy, owiniêty pod ko³nierzykiem. Mundurowy zerkn¹³ w zeznania i jego twarz wykrzywi³ grymas, ale powstrzyma³ siê tym razem od krzyku, by zadaæ nastêpne pytanie z ca³kiem innej beczki, podstêpne i nag³e. Byæ mo e chcia³ wiedzieæ, sk¹d Weiser bra³ materia³ wybuchowy do swoich eksplozji, a mo e zapyta³ o coœ zupe³nie b³ahego, na przyk³ad jak¹ sukienkê mia³a na sobie Elka, kiedy widzieliœmy j¹ ostatni raz, albo czy Weiser nie odgra a³ siê przed znikniêciem, e dokona czegoœ wielkiego, e jeszcze coœ poka e. Wszystko to kr¹ y³o nieuchronnie wokó³ tych dwojga, ale wiedzieliœmy dobrze, e nigdy nie dotkn¹ prawdy, bo trop, który podejmowali, od samego pocz¹tku by³ fa³szywy. Nie wiem, po jakim czasie M-ski zaproponowa³ nowy sposób prowadzenia œledztwa, zanim jednak to nast¹pi³o, pomyœla- ³em, e Weiser i Elka musz¹ nas jakimœ sobie tylko znanym sposobem s³yszeæ teraz, stoj¹cych w gabinecie dyrektora i zeznaj¹cych pod dyktando groÿnego cz³owieka w mundurze. I na pewno Weiser cmoka z uznaniem, kiedy s³yszy, jak ci trzej 10

12 mêcz¹ siê z nami, a Elka œmieje siê g³oœno, ukazuj¹c bia³e, wiewiórcze zêby. Piotr i Szymek pomyœleli pewnie to samo, bo aden nie pisn¹³, kiedy M-ski poleci³ nam wyjœæ do sekretariatu i czekaæ tam na pojedyncze wezwania. Mieli nas teraz przes³uchiwaæ osobno to by³ ten jego nowy pomys³, po którym spodziewali siê wiêkszego sukcesu. W sekretariacie pozwolono nam wreszcie usi¹œæ i to by³o najwa niejsze, ponadto chwila wytchnienia od spojrzeñ M-skiego i krzyków tego w mundurze by³a czymœ wspania³ym i nieoczekiwanym, czymœ, co przyjêliœmy za widomy znak opatrznoœci, e najgorsze jest ju za nami. Trzej w gabinecie dali nam trochê czasu, abyœmy przemyœleli beznadziejnoœæ naszej sytuacji i doszli do odpowiednich wniosków, ale my nie musieliœmy siê nawet naradzaæ w celu ustalenia dalszych zeznañ. Wiadomo by³o, e ka dy bêdzie mówi³ tak, jak czuje, i to w³aœnie dawa³o nam najwiêksze szanse na przetrwanie opresji. Na pierwszy ogieñ poszed³ Szymek, nikn¹c w czeluœci gabinetu pokornie i cicho, zostaliœmy wiêc z Piotrem sami, nie na d³ugo jednak. Za chwilê przys³ano woÿnego, eby nas pilnowa³. Odt¹d siedzieliœmy w zupe³nym milczeniu, wype³nionym tykaniem zegara œciennego i przerywanym gongiem wybijaj¹cym pe³ne godziny. W³aœciwie jak to siê sta³o, e poznaliœmy Weisera? Widzieliœmy go wczeœniej nieraz, chodzi³ do tej samej szko³y co my, biega³ po tym samym podwórku i kupowa³ w tym samym sklepie Cyrsona oblepione butelki z oran ad¹, które doroœli nazywali krachlami. Nigdy jednak nie uczestniczy³ w naszych zabawach, stoj¹c z boku i najwyraÿniej nie maj¹c ochoty byæ jednym z nas. Kiedy graliœmy w pi³kê na trawie obok pruskich koszar, zadowala³ siê milcz¹cym kibicowaniem, a kiedy spotykaliœmy go na 11

13 pla y w Jelitkowie, mówi³, e nie umie p³ywaæ, i prêdko znika³ w t³umie pla owiczów, jakby siê tego wstydzi³. Spotkania te by³y krótkie i beztreœciwe, co odpowiada³o jego fizjonomii. By³ niewielkiego wzrostu, bardzo chudy i lekko przygarbiony, mia³ przy tym chorobliwie bia³¹ cerê, dla której jedynym godnym uwagi kontrastem by³y nienaturalnie du e, szeroko otwarte i bardzo ciemne oczy. Dlatego chyba wygl¹da³ tak, jakby siê czegoœ zawsze ba³, jakby czeka³ na kogoœ lub coœ, co przyniesie mu z³¹ nowinê. Mieszka³ ze swoim dziadkiem pod jedenastk¹, a na drzwiach do ich mieszkania widnia³a ó³ta tablica z napisem A. Weiser. Krawiec. I to by³o w³aœciwie wszystko, co mogliœmy o nim powiedzieæ, zanim przysz³o lato ostatniego roku, zapowiadane majowymi chrab¹szczami i ciep³ym wiatrem z po³udnia. Wiêc jak to siê sta³o, e poznaliœmy Weisera? Je eli cokolwiek ma swój pocz¹tek, to w tym wypadku musia³ to byæ dzieñ Bo ego Cia³a, który przypada³ wyj¹tkowo póÿno. W kurzu i spiekocie czerwcowego przedpo³udnia szliœmy w procesji oddzieleni od proboszcza Dudaka grup¹ ministrantów i œwie o komunikowanych trzeciaków, œpiewaj¹c jak wszyscy: Witaj Jezu, Synu Mary-i, Tyœ jest Bóg prawdziwy w Œwiêtej Hosty-i i patrz¹c na ruchy kadzielnicy z nieukrywanym nabo- eñstwem. Bo najwa niejsza by³a kadzielnica, nie Hostia, nie œwiête wizerunki Matki Boskiej i Boga, Co Zosta³ Cz³owiekiem, nie drewniane figury niesione przez cz³onków Ko³a Ró añcowego w specjalnych lektykach, nie sztandary i wstêgi trzymane w d³oniach obleczonych w bia³e rêkawiczki, ale w³aœnie kadzielnica, poruszaj¹ca siê w lewo i w prawo, w dó³ i do góry, dymi¹ca szarymi ob³okami, kadzielnica ze z³otej blachy na grubym ³añcuchu tego samego koloru i woñ kadzid³a, dra ni¹ca nozdrza, ale te dziwnie md³a i ³agodna. W nieruchomym powietrzu ob³oki te utrzymywa³y siê, d³ugo nie zmieniaj¹c 12

14 kszta³tu, a my przyspieszaliœmy kroku, nastêpuj¹c poprzednikom na piêty, by schwytaæ je, zanim rozp³yn¹ siê w nicoœæ. I wtedy w³aœnie zobaczyliœmy Weisera po raz pierwszy w roli dla niego charakterystycznej, roli, któr¹ sam sobie wybra³, a nastêpnie narzuci³ nam wszystkim, o czym, rzecz jasna, nie mogliœmy nic wiedzieæ. Tu przed o³tarzem, wznoszonym rokrocznie obok naszego domu, proboszcz Dudak zamacha³ potê nie kadzielnic¹, wypuszczaj¹c wspania³y ob³ok, na który czekaliœmy z dr eniem i napiêciem. A kiedy szary dym opad³, zobaczyliœmy Weisera stoj¹cego na ma³ym wzgórku po lewej stronie o³tarza i przypatruj¹cego siê wszystkiemu z nieukrywan¹ dum¹. To by³a duma genera³a, który odbiera defiladê. Tak, Weiser sta³ na wzgórku i patrzy³, jakby wszystkie œpiewy, sztandary, obrazy, bractwa i wstêgi by³y przygotowane specjalnie dla niego, jakby nie by³o innego powodu, dla którego ludzie przemierzali ulice naszej dzielnicy z zawodz¹cym œpiewem na ustach. Dzisiaj wiem ponad wszelk¹ w¹tpliwoœæ, e Weiser musia³ byæ taki zawsze, a wtedy, gdy opad³ kadzidlany dym, wyszed³ jedynie z ukrycia, ukazuj¹c nam po raz pierwszy swoje prawdziwe oblicze. Nie trwa³o to zreszt¹ d³ugo. Gdy rozwia- ³a siê ostatnia smuga kadzidlanego zapachu i umilk³y s³owa pieœni intonowanej piskliwym g³osem proboszcza Dudaka, a t³um ruszy³ dalej do samego koœcio³a, Weiser znikn¹³ z pagórka i nie towarzyszy³ nam ju. Jaki bowiem genera³ pod¹ a za oddzia³ami po skoñczonym przegl¹dzie? Do koñca roku szkolnego pozosta³y dni liczone na palcach, czerwiec rozszala³ siê w upale i co dzieñ rano budzi³y nas przez otwarte okna g³osy ptaków obwieszczaj¹ce niepodzielne panowanie lata. Weiser znów sta³ siê nieœmia³ym Weiserem, który tylko z daleka patrzy³ na nasze pe³ne wrzasków zabawy. Ale coœ ju siê zmieni³o, czuliœmy teraz w jego wzroku dystans, 13

15 przenikliwy i piek¹cy, niczym spojrzenie ukrytego oka, badaj¹ce ka dy postêpek. Mo e podœwiadomie nie mogliœmy znieœæ tego spojrzenia, kto wie, doœæ, e w dzieñ rozdania œwiadectw z religii ujrzeliœmy go znów tak samo jak w Bo e Cia³o, albo raczej w podobnej sytuacji. Plebania Ojców Zmartwychwstañców po³o ona by³a, jak ca³a zreszt¹ nasza dzielnica, pod lasem i kiedy ju proboszcz Dudak zakoñczy³ swoje modlitwy i yczenia, rozda³ najgorliwszym obrazki i kiedy otrzymaliœmy œwiadectwa wydrukowane piêknie na kredowym papierze, rozpocz¹³ siê szaleñczy wyœcig do lasu po pierwsze chwile prawdziwych wakacji, bo szko³ê porzuciliœmy ju poprzedniego dnia i teraz nie by³o przed nami nic oprócz dwóch miesiêcy cudownej swobody. Biegliœmy ca³¹ chmar¹, wrzeszcz¹c i poszturchuj¹c siê ³okciami. Nic, zdawa³o siê, nie mog³o powstrzymaæ tego ywio- ³u, nic, oprócz zimnego spojrzenia Weisera, a w³aœnie on sta³ oparty o pieñ modrzewia, jakby tu czeka³ na nas specjalnie. Mo e od kilku minut, a mo e zawsze. Tego nie wiedzieliœmy ani wtedy, ani póÿniej w gabinecie dyrektora i przylegaj¹cym doñ sekretariacie, oczekuj¹c kolejnych przes³uchañ, a tak e teraz, kiedy piszê te s³owa i kiedy Szymek mieszka w zupe³nie innym mieœcie, Piotr zgin¹³ w siedemdziesi¹tym roku na ulicy, a Elka wyjecha³a do Niemiec i nie pisze stamt¹d adnych listów. Bo Weiser móg³ na nas czekaæ od samego pocz¹tku i to chyba w³aœnie jest najistotniejsze w historii, któr¹ opowiadam bez upiêkszeñ. A zatem sta³ i patrzy³. Tak, tylko tyle, wydawa³oby siê tylko tyle. A jednak powstrzyma³ nadp³ywaj¹c¹ falê spoconych cia³ i krzycz¹cych garde³, zatrzyma³ na sobie i odepchn¹³ na moment, na krótk¹ chwilê, w której ywio³ cofa siê, by uderzyæ ze zdwojon¹ si³¹. Weiser Dawidek nie chodzi na religiê zabrzmia³o gdzieœ na ty³ach, a z przodu podchwycono to has³o 14

16 w nieco zmienionej formie Dawid, Dawidek, Weiser jest ydek!. I dopiero teraz, gdy zosta³o to powiedziane, poczuliœmy do niego zwyczajn¹ niechêæ, która ros³a w nienawiœæ, za to, e nigdy nie by³ z nami, nigdy nie nale a³ do nas, jak te za spojrzenie lekko wy³upiastych oczu, które sugerowa³o w sposób oczywisty, i to my ró nimy siê od niego, a nie on od nas. Szymek wysun¹³ siê na czo³o i stan¹³ naprzeciw niego twarz¹ w twarz. Ty, Weiser, a w³aœciwie dlaczego nie chodzisz z nami na religiê? i pytanie zawis³o pomiêdzy nami w powietrzu, domagaj¹c siê natychmiastowej odpowiedzi. On milcza³, uœmiechaj¹c siê tylko jak s¹dziliœmy wówczas g³upawo i bezczelnie, wiêc z ty³u zaczêto szemraæ, eby spuœciæ mu bu³y. Bu³y polega³y na ugniataniu pleców rozci¹gniêtego na trawie delikwenta piêœciami i kolanami, i ju widzieliœmy jego bia³e, obna one plecy, ju jego koszula frunê³a w powietrze podawana z r¹k do r¹k, kiedy nagle w kr¹g oprawców wskoczy³a Elka z roziskrzonymi oczami i rozdzielaj¹c na prawo i lewo kopniaki, krzycza³a: Zostawcie go w spokoju, zostawcie go w spokoju! A gdy to nie poskutkowa³o, przywar³a do jednego z egzekutorów paznokciami, znacz¹c na jego twarzy d³ugie nitki czerwieniej¹cych gwa³townie bruzd. Odst¹piliœmy od Weisera, ktoœ poda³ mu nawet zmiêt¹ koszulê, a on, nie odzywaj¹c siê s³owem, wk³ada³ j¹, jakby siê nic nie sta³o. Dopiero po chwili zrozumieliœmy, e to nie on, a my wyszliœmy z tego poni eni, on zosta³ sob¹, niezmiennie takim samym Weiserem i móg³ na nas patrzeæ jak w Bo e Cia³o, spokojnie, ch³odno, bez namiêtnoœci i z dystansem. Trudno wytrzymaæ coœ takiego, tote gdy tylko oddali³ siê, schodz¹c wzd³u zaroœniêtego p³otu koœcio³a, Szymek rzuci³ pierwszy kamieñ, krzycz¹c g³oœno: Dawid, Da- 15

17 widek, Weiser jest ydek, a inni naœladowali go, krzycz¹c to samo i rzucaj¹c nastêpne kamienie. Ale on nie odwróci³ siê ani nie przyspieszy³ kroku, unosz¹c w ten sposób swoj¹ dumê, a nam pozostawiaj¹c bezsilny wstyd. Elka pobieg³a za nim, wiêc przestaliœmy ciskaæ kamienie. To by³a nasza pierwsza bli sza znajomoœæ z Weiserem, jego œmiertelnie bia³e plecy, zmiêta kraciasta koszula i jak ju wspomnia³em nieznoœne spojrzenie, któreœmy po raz pierwszy poczuli na sobie w Bo e Cia³o, kiedy rozwia³ siê kadzidlany ob³ok, wypuszczony ze z³otej puszki przez proboszcza Dudaka. Czy by³ to zwyk³y przypadek? Czy Weiser znalaz³ siê przed budynkiem plebanii z w³asnej woli, podobnie jak w Bo e Cia- ³o na wzgórku obok o³tarza? Jeœli nie, to jaka si³a kaza³a mu to uczyniæ, dlaczego postanowi³ ukazaæ siê nam w³aœnie tak? Te pytania d³ugo nie dawa³y mi zasn¹æ, d³ugo jeszcze po zakoñczeniu œledztwa i wiele lat póÿniej, kiedy sta³em siê kimœ zupe³nie innym. I je eli jest jakaœ odpowiedÿ, to tylko ta, e w³aœnie z jej braku zape³niam linijki papieru, niczego nie bêd¹c pewnym. Listy, które wysy³am rokrocznie do Mannheim w nadziei rozjaœnienia kilku innych jeszcze spraw, zwi¹zanych z tamtymi wydarzeniami i osob¹ Weisera, pozostaj¹ bez odpowiedzi. Pocz¹tkowo myœla³em, e Elka, odk¹d sta³a siê Niemk¹, nie pragnie adnych st¹d wiadomoœci, adnych wspomnieñ, które mog³yby j¹ wytr¹caæ z jej nowej, niemieckiej równowagi. Ale teraz ju tak nie s¹dzê, a przynajmniej nie by³bym tego taki pewien. Pomiêdzy ni¹ a Weiserem by³o coœ, czego nigdy nie mogliœmy poj¹æ, coœ, co ³¹czy³o ich w przedziwny sposób i czego adn¹ miar¹ nie da siê okreœliæ mianem dzieciêcej fascynacji p³ci¹ czy podobnymi terminami, jakich wspó³czesny psycholog mia³by pe³ne usta. Jej uparte milczenie to coœ wiêcej ni niechêæ do kraju dzieciñstwa. 16

18 A tamtego dnia, kiedy koszula Weisera frunê³a w powietrzu z r¹k do r¹k, pojechaliœmy rozklekotanym tramwajem linii numer cztery na pla ê do Jelitkowa. Mimo wczesnego popo- ³udnia na obu platformach wozu panowa³ spory t³ok, s³oñce operowa³o jeszcze silnie, a wewn¹trz pojazdu unosi³ siê charakterystyczny zapach znêkanego upa³em lakieru. Ani nam w g³owie by³o pamiêtaæ o Weiserze i przedpo³udniowej scenie pod lasem. Skoro tylko tramwaj wtoczy³ siê z potwornym zgrzytem na pêtlê obok drewnianego krzy a, wybiegliœmy, machaj¹c rêcznikami, w kierunku pla y, nie zwa aj¹c na rozwieszone pomiêdzy domami rybaków sieci ani na poustawiane w piramidki kosze, cuchn¹ce tranem i smo³¹. Dopiero tutaj rozpoczyna³y siê prawdziwe wakacje, a wraz z nimi nurkowanie po garœæ piachu, wyœcigi do czerwonej boi i gonitwy a do sopockiego mola, sk¹d najodwa niejsi popisywali siê straceñczymi skokami. Bo tak naprawdê Jelitkowo nie mog³o istnieæ bez nas, tak samo jak miasto nie mog³o istnieæ bez pla y i zatoki. To by³y naczynia po³¹czone i chocia dzisiaj jest zupe³nie inaczej, pamiêæ o tym wydaje siê niezniszczalna. Na przedzie rozhukanej czeredy bieg³ wiêc Piotr, pragn¹cy zademonstrowaæ swój numer pla owy, polegaj¹cy na œci¹gniêciu koszuli i spodenek jeszcze w biegu, bez zatrzymywania siê, i wskoczeniu do wody w bryzgach bia³ej piany. Jego bose stopy ju skrzypia³y na piachu, pozostawiaj¹c w tyle piaskowe fontanny, kiedy nagle zatrzyma³ siê nad wod¹ i krzykn¹³, jakby mu wbito w nogê coœ ostrego: Kolki! ChodŸcie! Ile tego! To, co zobaczyliœmy, przekracza³o zdolnoœæ rozumienia zbrodniczych mo liwoœci natury. Tysi¹ce kolek p³ywaj¹cych do góry brzuchami porusza³o siê w leniwym rytmie fali, tworz¹c kilkumetrowej szerokoœci pas martwych tu³owi. Wystarczy³o wsadziæ 17

19 rêkê do wody, by przyczepione do skóry ³uski migota³y niczym pancerz, ale to nie by³o przyjemne uczucie. Zamiast k¹pieli mieliœmy rybn¹ zupê, w któr¹ mo na by³o napluæ z obrzydzenia. Ale to by³ jak siê okaza³o dopiero pocz¹tek. Przez nastêpne dni zupa gêstnia³a, staj¹c siê cuchn¹c¹ i lepk¹ mazi¹. W po arze czerwca zew³oki gni³y, pêczniej¹c jak nadymane rybie pêcherze, a smród rozk³adu czuæ by³o nawet w okolicach tramwajowej pêtli. Pla e pustosza³y gwa³townie, martwych kolek zdawa³o siê przybywaæ, a nasza rozpacz nie mia³a granic. Jelitkowo nie chcia- ³o naszej obecnoœci. Nad przybrze n¹ zawiesin¹, która z godziny na godzinê zmienia³a kolor od jasnej zieleni do ciemnego br¹zu, pojawi³y siê roje much niespotykanej dot¹d wielkoœci, ywi¹cych siê padlin¹ lub sk³adaj¹cych tam swoje jaja. Morze okaza- ³o siê nieprzystêpne mimo panuj¹cej spiekoty. Wszystko na nic bezwietrzna pogoda, upa³ i b³êkitne niebo, ³udz¹ce doskona³¹ czystoœci¹. Wreszcie w³adze miasta postanowi³y zamkn¹æ wszystkie pla e od Stogów a do Gdyni, co w³aœciwie by³o formalnym potwierdzeniem istniej¹cego stanu rzeczy. Nic gorszego nie mog³o nas spotkaæ, ale kiedy myœla³em o tym, czekaj¹c w sekretariacie naszej szko³y na swoj¹ kolejkê przes³uchania, i kiedy zastanawia³em siê, co te opowiem M-skiemu tym razem, wtedy ju przypuszcza³em, e to nie by³ przypadek. A nawet jeœli by³, to nie taki znów zwyk³y. Gdyby nie zupa rybna, nigdy nie przysz³oby nam do g³owy œledziæ Weisera, nigdy nie ruszylibyœmy za nim w trop przez Bukow¹ Górkê i star¹ strzelnicê, a on nigdy nie dopuœci³by nas do swojego ycia. Ale uprzedzam fakty, tymczasem historia ta, jak ka da prawdziwa opowieœæ, musi mieæ swój ustalony porz¹dek. Drzwi gabinetu uchyli³y siê i zobaczy³em Szymka wypchniêtego rêk¹ M-skiego. Zanim zabrzmia³o nazwisko Piotra i zanim 18

20 woÿny podniós³ siê ze swojego krzes³a, eby go podprowadziæ bli ej, zobaczy³em wielkie, czerwone ucho Szymka, nabrzmia³e i nienaturalnie wyci¹gniête. Poczu³em skurcz w o³¹dku i okolicach serca, ale o nic nie mog³em pytaæ, bo w drzwiach ukaza³ siê M-ski i przepuszczaj¹c Piotra do wewn¹trz, nakaza³ woÿnemu, ebyœmy nie zamienili ani s³owa. Szymek usiad³ na sk³adanym krzeœle, spuœci³ g³owê i nie podnosi³ wzroku znad swoich kolan. Przez chwilê zastanawia³em siê, czy mnie te bêd¹ ci¹gn¹æ za ucho, lecz prêdko da³em temu spokój, pamiêtaj¹c, e arsena³ œrodków M-skiego by³ nieograniczony. Tak, udzia³ M-skiego w ca³ej historii do dzisiaj nie zosta³ nale ycie przemyœlany, ale jeœli nie uczyni³em tego do tej pory, to czy wtedy, czekaj¹c na kolejne przes³uchanie, mog³em w pe³ni zdaæ sobie sprawê, kim M-ski by³ tak naprawdê albo kim naprawdê nie by³? Za bardzo siê go wówczas obawia³em, póÿniejsze wypadki natomiast odsunê³y mnie od rozmyœlañ na jego temat. Kiedy zaœ drzwi gabinetu obite pikowan¹ derm¹ zamknê³y siê bezszelestnie za Piotrem, przypomnia³em sobie bardzo wa ne zdarzenie. Co roku nasza szko³a, jak wszystkie inne szko³y, maszerowa³a równo, w bia³ych koszulach i ciemnych spodenkach na pierwszomajowej manifestacji. M-ski szed³ zawsze na czele, dÿwiga³ transparent i uœmiechaj¹c siê do panów na trybunie, zachêca³ nas do œpiewu swoim piskliwym g³osem: Na-przód m³o-dzie- y œwia-ta, nasz bra-ter-ski roz-brzmie-wa dziœ œpi-ee-e-w!. A my maszerowaliœmy równo, równiuteñko, uœmiechaliœmy siê tak jak wszyscy dooko³a, i œpiewaliœmy jak wszyscy dooko³a i wiedzieliœmy, e ci, którzy nie przyszli na œwiêto radoœci, m³odoœci i powszechnego entuzjazmu, ci w³aœnie uczniowie nazajutrz, albo najdalej za dwa dni, bêd¹ mieli wizytê M-skiego w domu i M-ski bêdzie pyta³ rodziców, co to siê sta³o, czy to powa na 19

21 choroba i w czym mo e pomóc, eby za rok o tej samej porze uczeñ by³ zdrów jak ryba. Rok temu z naszej szko³y jeden jedyny uczeñ nie poszed³ na pochód pierwszomajowy. By³ to w³aœnie Weiser, ale co najdziwniejsze, M-ski nigdy nie z³o y³ wizyty w jego domu, eby zapytaæ dziadka, dlaczego wnuk nie przyszed³ maszerowaæ razem z nami. Wtedy nie przywi¹zywaliœmy do tego wagi, ale teraz, gdy nadchodzi³a moja kolej przes³uchania, pomyœla³em, e to bardzo wa ne. Tylko w jaki sposób mo na by³o po³¹czyæ M-skiego z Weiserem? Do dziœ twierdzê, e absolutnie w aden. Co zatem spowodowa³o, e M-ski nie z³o y³ wizyty u nich w domu? Nie lubi³ krawców? A mo e zapomnia³? Nie, na pewno nie zapomnia³; jako nauczyciel przyrody i systematyk, by³ przecie szczególnego rodzaju pedantem i wszystko mia³ zapisane w ma³ym notesie, z którym siê nigdy nie rozstawa³. A jeœli M-ski wiedzia³ o Weiserze coœ, czego my nie wiedzieliœmy i czego ju nie dowiem siê nigdy? Jeœli istnia³o coœ takiego, to czemu zdziwacza³y nauczyciel przyrody nie móg³ zrozumieæ, gdzie znikn¹³ nasz kolega? O tak, M-ski by³ prawdziwym dziwakiem, jakich dziœ spotyka siê tylko w ksi¹ kach i to nie byle jakich. Latem, podobnie jak my, nie wyje d a³ z miasta na wakacje i czêsto widywaliœmy go na ³¹ce pod brêtowskim lasem albo nad potokiem w Dolinie Radoœci, gdy ugania³ siê za motylami z siatk¹ i atlasem owadów. A kiedy nie polowa³ na fruwaj¹ce stworzenia, szed³ zgarbiony ze wzrokiem utkwionym w ziemiê i co chwila zatrzymywa³ siê, zrywa³ jakieœ zielsko i szepta³ do siebie: Menyanthes trifoliata albo Viola tricolor, i wk³ada³ zielska do tekturowej teczki, któr¹ niós³ ze sob¹ zamiast pocerowanej siatki. M-ski przygotowywa³ dzie³o o florze i faunie lasów, które ci¹gnê³y siê wzd³u po³udniowych granic miasta a do Gdyni i w których 20

22 polowa³ niegdyœ sam Fryderyk Wielki. Pewnie dlatego chwyta³ i kolekcjonowa³ wszystko, co ros³o i rusza³o siê w zasiêgu jego wzroku. Na szczêœcie jednak by³ krótkowidzem i dziêki temu sporo traw, liœci, uków, much i innego drobiazgu ocali³o swoje istnienie. Tak, tego gor¹cego lata, kiedy Weiser dopuœci³ nas do swoich tajemnic albo raczej dopuœci³ nas do swojego ycia, czêœciowo zreszt¹ i na ile chcia³, tego lata M-ski spotyka³ nas wielokrotnie w okolicach strzelnicy, Bukowej Górki, brêtowskiego cmentarza i Doliny Radoœci. Jego wy³upiaste, rybie oczy, oderwane od nieba albo od ziemi, œledzi³y nas ukradkiem i nigdy nie by³o wiadomo, czy nie weÿmie nas za okaz fauny niezbêdny do wiekopomnego dzie³a. Poza szko³¹ i pierwszomajow¹ manifestacj¹ musieliœmy byæ dla niego bez w¹tpienia gatunkiem szczególnie uci¹ liwych owadów, co da³o siê wyczuæ w jego zimnym, pustym spojrzeniu. Ba³em siê tego spojrzenia, jego w³aœnie siê ba³em, a nie skubania gêsi, wyci¹gania s³onia, grzania ³apki lub innych, jeszcze bardziej bolesnych i wyszukanych kar cielesnych, jakie stosowa³ na swoich lekcjach. W pewnym momencie pomyœla³em te, spogl¹daj¹c na zaczerwienione ucho Szymka, e M-ski mo e swoim spojrzeniem zamieniæ kogo zechce w owada, i ju wyobrazi³em sobie, jak obrastam w stalowozielony, chitynowy pancerz i jak moje kurcz¹ce siê d³onie rozcz³onkowuj¹ siê w ogromn¹ iloœæ kosmatych odnó y. To by³o okropne, stokroæ gorsze ni lêk przed bólem, zaczerwienione ucho Szymka i niewiadoma œledztwa. W pierwszych dniach lipca stê enie zupy rybnej w zatoce zdawa³o siê osi¹gaæ apogeum. Nad morzem nie by³o czego szukaæ i musieliœmy nasz¹ uwagê skierowaæ gdzie indziej. I to jest pierwszy rozdzia³ ksi¹ ki o Weiserze, której nigdy aden z nas 21

23 nie napisa³ i nigdy nie napisze; bo to, co robiê teraz, to w adnym wypadku nie jest pisanie ksi¹ ki, tylko zape³nianie bia³ej plamy, zatykanie dziury linijkami na znak ostatecznej kapitulacji. Tak, pierwszy rozdzia³ tej nienapisanej ksi¹ ki rozpoczyna siê od zupy rybnej w zatoce i od naszych zabaw na brêtowskim cmentarzu, gdzie chodziliœmy odt¹d zamiast na pla ê i gdzie w gêstwinie leszczyn i olch, w zaciszu opuszczonych nagrobków i pêkniêtych p³yt z niemieckimi napisami rozgrywaliœmy nasze wojny. Szymek dowodzi³ oddzia³em SS, a jego odstaj¹ce uszy przykrywa³ znaleziony w rowie zardzewia³y he³m wehrmachtowski. Piotr mia³ pod sob¹ oddzia³ partyzancki, który stale œcigany, dziesi¹tkowany, okr¹ any i wybijany do nogi odradza³ siê wci¹ na nowo, by przygotowywaæ nastêpne zasadzki. Kiedy Szymek ze swoimi bra³ nas do niewoli, tak samo jak w filmach podnosiliœmy rêce do góry, tak samo jak w filmach maszerowaliœmy z rêkami za³o onymi na karku i tak samo jak w filmach o prawdziwej wojnie, wyœwietlanych w naszym kinie Tramwajarz, padaliœmy, rozstrzeliwani seriami karabinów maszynowych, do prawdziwego rowu na skraju cmentarza, tam gdzie zaczyna³ siê las sosnowy. I jeœli przypominam sobie z poczuciem pewnego zdumienia, z jak wielkim upodobaniem i znawstwem padaliœmy do tamtego rowu, z jak wielkim podnieceniem czekaliœmy na moment, kiedy rêka Szymka da znak do rozpoczêcia egzekucji, to wiem, e wszystko to zawdziêczaliœmy w³aœnie kinu Tramwajarz, po³o onemu niedaleko szko³y, obok zajezdni, gdzie urz¹dzano seanse m³odzie owe, maj¹ce zaznajomiæ nas z histori¹ ojczyst¹. Nie pamiêtam ju którego dnia, po której potyczce, bitwie i wziêciu nas do niewoli, staliœmy z rêkami podniesionymi do góry naprzeciwko luf esesmañskich karabinów, oczekuj¹c a spod zardzewia³ego he³mu Szymka padnie komenda Feuer!, 22

24 kiedy ujrzeliœmy Weisera siedz¹cego na soœnie, Weisera, który byæ mo e przez wszystkie te dni przygl¹da³ siê naszej zabawie. W³aœciwie to najpierw us³yszeliœmy jego okrzyk okrzyk, który skierowa³ do Szymka, wstrzymuj¹c wydanie komendy, a dopiero póÿniej zobaczyliœmy go na tej soœnie. Siedzia³, trzymaj¹c stary, zdezelowany schmeiser, którym mierzy³ gdzieœ daleko za wie ê ceglanego koœció³ka, i patrzy³ na nas zupe³nie tak samo jak w Bo e Cia³o, kiedy wyp³yn¹³ nagle zza szarego ob³oku kadzidlanego dymu. Pod drzewem sta³a Elka, opieraj¹c siê o pieñ. Nie mówi³a nic, ale widaæ by³o, e ona jest z nim, a nie z nami. Wiêc nie us³yszeliœmy tym razem przeci¹g³ego du-du- -du-du-du, po którym nale a³o paœæ najpierw na kolana, a potem ju jak popadnie: na wznak, bokiem albo na brzuch, twarz¹ w trawê bo Weiser zeskoczy³ z sosny i podszed³ do os³upia³ego Szymka. Dzisiaj, podobnie jak wówczas, kiedy siedzia³em na sk³adanym krzeœle obok Szymka, a potem Piotra, a potem znowu Szymka w sekretariacie szko³y, oczekuj¹c na swoj¹ kolejkê przes³uchania, dzisiaj, tak samo jak i wtedy, da³bym du o, eby przypomnieæ sobie s³owa Weisera na cmentarzu, bo to by³y w³aœciwie jego pierwsze s³owa skierowane do nas bezpoœrednio. Szymek, zapytany o to listownie, nie da³ mi adnej odpowiedzi i zajêty swoimi sprawami w dalekim mieœcie, wyraÿnie unika wspomnienia Weisera. Elka, która powinna pamiêtaæ to najlepiej, sta³a siê Niemk¹ i nie odpowiada z Mannheim na adne pytania, a Piotr w siedemdziesi¹tym roku wyszed³ popatrzeæ na ulicê, co siê dzieje, i trafi³a go ca³kiem prawdziwa kula. Tak, jestem przekonany, e od tamtych s³ów powinna siê zaczynaæ nienapisana ksi¹ ka o Weiserze... A wiêc trzymaj¹c przerdzewia³y i zdezelowany schmeiser, zeskoczy³ z sosny i podszed³ do Szymka, mówi¹c: zostaw, ja 23

25 zrobiê to lepiej, albo zostaw to mnie, albo jeszcze krócej: ja to zrobiê. Tylko e Weiser nic takiego nie powiedzia³, nie móg³ nic takiego powiedzieæ, poniewa schmeiser powêdrowa³ do r¹k Szymka, a on sam z Elk¹ odszed³ œcie k¹ w dó³ ku rozbitej bramie cmentarza, jakby przyszed³ tu tylko po to, eby zostawiæ nam automat i odejœæ do powa niejszych spraw. Egzekucja nie odby³a siê. Otoczyliœmy Szymka ko³em i ka dy chcia³ choæ przez chwilê potrzymaæ bezu yteczny kawa³ elastwa, który robi³ wra enie. Tak, w tym momencie Weiser nie by³ dla nas jeszcze najwa - niejszy, k³óciliœmy siê o to, która strona powinna posiadaæ automat. By³em w oddziale Piotra i oczywiœcie chcia³em, ebyœmy mieli go my, skoro tamci posiadali he³m. Ostatecznie ustaliliœmy nowy, ciekawszy styl gry wojennej. Odt¹d po ka dej bitwie Piotr zamienia³ z Szymkiem automat na he³m i tak raz byliœmy Niemcami, gdy nasz dowódca wk³ada³ he³m, a raz przeistaczaliœmy siê w partyzantów, goni¹c miêdzy zaroœniêtymi nagrobkami z karabinem w rêku. Myœlê, e Weiser mia³ od pocz¹tku jakiœ plan opl¹tania nas swoimi pomys³ami, od samego pocz¹tku musia³ wyczekiwaæ odpowiedniej chwili, eby jak w Bo e Cia³o albo na brêtowskim cmentarzu zaskoczyæ nas zupe³nie. Bo w pierwszym okresie, kiedy nie wiedzieliœmy nic o piwnicy w starej cegielni ani o eksplozjach przygotowywanych w dolinie za strzelnic¹, ani o jego kolekcji znaczków z Generalnej Guberni w tym okresie, kiedy nieœwiadomi niczego uganialiœmy siê miêdzy nagrobkami brêtowskiego cmentarza, on pojawia³ siê i znika³, jak znika ktoœ, kto przyœni siê nam przypadkiem i kogo póÿniej nie mo emy zapomnieæ, choæ rysy jego twarzy, s³owa i sposób zachowania ulecia³y nam z pamiêci zupe³nie. On ws¹czy³ pamiêæ o sobie ca³kiem niepostrze enie i któregoœ z nastêpnych dni, 24

DROGA KRZYŻOWA TY, KTÓRY CIERPISZ, PODĄŻAJ ZA CHRYSTUSEM

DROGA KRZYŻOWA TY, KTÓRY CIERPISZ, PODĄŻAJ ZA CHRYSTUSEM DROGA KRZYŻOWA TY, KTÓRY CIERPISZ, PODĄŻAJ ZA CHRYSTUSEM Anna Golicz Wydawnictwo WAM Kraków 2010 Wydawnictwo WAM, 2010 Korekta Aleksandra Małysiak Projekt okładki, opracowanie graficzne i zdjęcia Andrzej

Bardziej szczegółowo

Rozdział 6. Magiczna moc

Rozdział 6. Magiczna moc Rozdział 6 Magiczna moc Złoty Ptak potrząsnął złocistymi piórami i powiedział: Dam ci czarodziejską moc w zamian za twój czarny parasol. Parasol?! zawołał Hieronim. Mój czarny parasol?! Nigdy! Wiatr zaświstał

Bardziej szczegółowo

Nadzieja Patrycja Kępka. Płacz już nie pomaga. Anioł nie wysłuchał próśb. Tonąc w beznadziei. Raz jeszcze krzyczy ku niebu.

Nadzieja Patrycja Kępka. Płacz już nie pomaga. Anioł nie wysłuchał próśb. Tonąc w beznadziei. Raz jeszcze krzyczy ku niebu. W zmaganiach konkursowych wzięli udział: Patrycja Kępka, Sebastian Wlizło i Łukasz Magier - uczniowie Zespołu Szkół nr 1 w Hrubieszowie, którzy udostępnili swoje wiersze: Nadzieja Patrycja Kępka Płacz

Bardziej szczegółowo

Jak korzystać z Group Tracks w programie Cubase na przykładzie EWQLSO Platinum (Pro)

Jak korzystać z Group Tracks w programie Cubase na przykładzie EWQLSO Platinum (Pro) Jak korzystać z Group Tracks w programie Cubase na przykładzie EWQLSO Platinum (Pro) Uwaga: Ten tutorial tworzony był z programem Cubase 4 Studio, ale równie dobrze odnosi się do wcześniejszych wersji,

Bardziej szczegółowo

Badania naukowe potwierdzają, że wierność w związku została uznana jako jedna z najważniejszych cech naszej drugiej połówki. Jednym z większych

Badania naukowe potwierdzają, że wierność w związku została uznana jako jedna z najważniejszych cech naszej drugiej połówki. Jednym z większych Badania naukowe potwierdzają, że wierność w związku została uznana jako jedna z najważniejszych cech naszej drugiej połówki. Jednym z większych ciosów jaki może nas spotkać w związku z dugą osobą jest

Bardziej szczegółowo

ZAGUBIONY CZAS. Adam Szafraniec. Scenariusz przedstawienia. Pomoc dydaktyczna dla nauczycieli przedszkolnych i szkół podstawowych KRAKÓW 2010

ZAGUBIONY CZAS. Adam Szafraniec. Scenariusz przedstawienia. Pomoc dydaktyczna dla nauczycieli przedszkolnych i szkół podstawowych KRAKÓW 2010 ZAGUBIONY CZAS Adam Szafraniec Scenariusz przedstawienia Pomoc dydaktyczna dla nauczycieli przedszkolnych i szkół podstawowych KRAKÓW 2010 Projekt okładki ADAM SZAFRANIEC Redakcja EWA BEDNARSKA-GRYNIEWICZ

Bardziej szczegółowo

TEMAT: Kolorowe rytmy

TEMAT: Kolorowe rytmy SCENARIUSZ ZAJĘCIA Z ZAKRESU KSZTAŁCENIA POJĘĆ MATEMATYCZNYCH TEMAT: Kolorowe rytmy LAURA lat 6 Opracowanie: Beata Barbara Jadach Grupa: 4-latki CEL GŁÓWNY: dostrzeganie rytmu i układanie go CELE OPERACYJNE:

Bardziej szczegółowo

Pobrano ze strony http://www.przedszkole15.com.pl/ CZERWONY KAPTUREK

Pobrano ze strony http://www.przedszkole15.com.pl/ CZERWONY KAPTUREK Pobrano ze strony http://www.przedszkole15.com.pl/ CZERWONY KAPTUREK Występują: Czerwony Kapturek, Mama, Babcia, Wilk, Pinokio oraz dzieci; Scena I W tle makieta domu, płotek, kwiaty przed domem. Na scenę

Bardziej szczegółowo

WSZĘDZIE DOBRZE, ALE... W SZKOLE NAJLEPIEJ!!!

WSZĘDZIE DOBRZE, ALE... W SZKOLE NAJLEPIEJ!!! GAZETKA SZKOLNA Szkoła Podstawowa Im Mikołaja Kopernika Chorzelów 316 Chorzelów http://www.spchorzelow.pl/ Numer 1 WRZESIEŃ 2009 WSZĘDZIE DOBRZE, ALE... W SZKOLE NAJLEPIEJ!!! CO WARTO PRZECZYTAĆ W GAZETCE?

Bardziej szczegółowo

Wróżki Pani Wiosny. Występują: WRÓŻKA I WRÓŻKA II WRÓŻKA III WRÓŻKA IV WRÓŻKA V. Pacynki: MIŚ PTASZEK ZAJĄCZEK. (wbiega wróżka) PIOSENKA: Wróżka

Wróżki Pani Wiosny. Występują: WRÓŻKA I WRÓŻKA II WRÓŻKA III WRÓŻKA IV WRÓŻKA V. Pacynki: MIŚ PTASZEK ZAJĄCZEK. (wbiega wróżka) PIOSENKA: Wróżka Wróżki Pani Wiosny Występują: I II V Pacynki: PTASZEK ZAJĄCZEK (wbiega wróżka) PIOSENKA: Wróżka WRÓŻKA Jak świat wielki, no i stary, wszystkie dzieci lubią czary. Wszystkie dzieci lubią baśnie, a więc

Bardziej szczegółowo

Narodziny Pana Jezusa

Narodziny Pana Jezusa Biblia dla Dzieci przedstawia Narodziny Pana Jezusa Autor: Edward Hughes Ilustracje: M. Maillot Redakcja: E. Frischbutter; Sarah S. Tłumaczenie: Katarzyna Gablewska Druk i oprawa: Bible for Children www.m1914.org

Bardziej szczegółowo

z potrzeby piękna Świdermajer z odrobiną egzotyki 54

z potrzeby piękna Świdermajer z odrobiną egzotyki 54 T O, C O L U B I M Y Gdyby nie szczęśliwy przypadek i uparci właściciele, ten piękny dom z drewnianymi koronkami nigdy by nie powstał. z potrzeby piękna Świdermajer z odrobiną egzotyki 54 55 Od początku,

Bardziej szczegółowo

Ustawienie wózka w pojeździe komunikacji miejskiej - badania. Prawidłowe ustawienie

Ustawienie wózka w pojeździe komunikacji miejskiej - badania. Prawidłowe ustawienie Ustawienie wózka w pojeździe komunikacji miejskiej - badania Przodem do kierunku jazdy? Bokiem? Tyłem? Jak ustawić wózek, aby w razie awaryjnego hamowania dziecko było jak najbardziej bezpieczne? Na te

Bardziej szczegółowo

tróżka Źródło: www.fotolia.pl

tróżka Źródło: www.fotolia.pl Ogród na tarasie Wiele bylin przeżywa właśnie pełnię swego rozkwitu, ale nie jest jeszcze za późno, aby dosadzić nowe efektowne rośliny i wzbogacić swój taras niezwykłymi aranżacjami. tróżka Źródło: www.fotolia.pl

Bardziej szczegółowo

INSTRUKCJA DLA UCZESTNIKÓW ZAWODÓW ZADANIA

INSTRUKCJA DLA UCZESTNIKÓW ZAWODÓW ZADANIA INSTRUKCJA DLA UCZESTNIKÓW ZAWODÓW 1. Zawody III stopnia trwają 150 min. 2. Arkusz egzaminacyjny składa się z 2 pytań otwartych o charakterze problemowym, 1 pytania opisowego i 1 mini testu składającego

Bardziej szczegółowo

ROZPORZ DZENIE MINISTRA TRANSPORTU 1) z dnia r.

ROZPORZ DZENIE MINISTRA TRANSPORTU 1) z dnia r. PROJEKT z dnia 12.11.2007 r. ROZPORZ DZENIE MINISTRA TRANSPORTU 1) z dnia... 2007 r. zmieniaj ce rozporz dzenie w sprawie szczegó owych warunków technicznych dla znaków i sygna ów drogowych oraz urz dze

Bardziej szczegółowo

INSTRUKCJA BHP PRZY RECZNYCH PRACACH TRANSPORTOWYCH DLA PRACOWNIKÓW KUCHENKI ODDZIAŁOWEJ.

INSTRUKCJA BHP PRZY RECZNYCH PRACACH TRANSPORTOWYCH DLA PRACOWNIKÓW KUCHENKI ODDZIAŁOWEJ. INSTRUKCJA BHP PRZY RECZNYCH PRACACH TRANSPORTOWYCH DLA PRACOWNIKÓW KUCHENKI ODDZIAŁOWEJ. I. UWAGI OGÓLNE. 1. Dostarczanie posiłków, ich przechowywanie i dystrybucja musza odbywać się w warunkach zapewniających

Bardziej szczegółowo

Zmiany pozycji techniki

Zmiany pozycji techniki ROZDZIAŁ 3 Zmiany pozycji techniki Jak zmieniać pozycje chorego w łóżku W celu zapewnienia choremu komfortu oraz w celu zapobieżenia odleżynom konieczne jest m.in. stosowanie zmian pozycji ciała chorego

Bardziej szczegółowo

DZIECI I ICH PRAWA. Prawa Dziecka są dla wszystkich dzieci bez wyjątku

DZIECI I ICH PRAWA. Prawa Dziecka są dla wszystkich dzieci bez wyjątku DZIECI I ICH PRAWA Prawa Dziecka są dla wszystkich dzieci bez wyjątku i jakiejkolwiek dyskryminacji, niezaleŝnie od koloru skóry, płci, języka, jakim się posługuje, urodzenia oraz religii. Zostały one

Bardziej szczegółowo

Ptaki Toruńskiej Strugi Wiosna 2012

Ptaki Toruńskiej Strugi Wiosna 2012 Ptaki Toruńskiej Strugi Wiosna 2012 Zainspirowany pasjonującą opowieścią uczniów Zespołu Szkół nr 7 w Toruniu o Strudze Toruńskiej ( Nasza Baszka, czyli Struga Toruńska ; gorąco polecam) postanowiłem zapolować

Bardziej szczegółowo

Gimnazjum w Sadownem- Konkurs Mistrz Dobrego Stylu. (czas pisania:45 minut)

Gimnazjum w Sadownem- Konkurs Mistrz Dobrego Stylu. (czas pisania:45 minut) 1 Opr. Izabela Wrzosek Sadowne, 10 czerwca 2005r. Gimnazjum w Sadownem- Konkurs Mistrz Dobrego Stylu. (czas pisania:45 minut) 1. W wierszu zamieszczonym niżej podkreśl wszystkie związki frazeologiczne

Bardziej szczegółowo

KRAKÓW ZNANY I MNIEJ ZNANY AUDIO A2/B1 (wersja dla studenta) - Halo! Mówi Melisa. Paweł, to ty? - Cześć! Miło cię słyszeć! Co u ciebie dobrego?

KRAKÓW ZNANY I MNIEJ ZNANY AUDIO A2/B1 (wersja dla studenta) - Halo! Mówi Melisa. Paweł, to ty? - Cześć! Miło cię słyszeć! Co u ciebie dobrego? KRAKÓW ZNANY I MNIEJ ZNANY AUDIO A2/B1 (wersja dla studenta) - Halo! Mówi Melisa. Paweł, to ty? - Cześć! Miło cię słyszeć! Co u ciebie dobrego? - Wiesz, za dwa miesiące przyjeżdżam do Krakowa na stypendium,

Bardziej szczegółowo

Steelmate - System wspomagaj¹cy parkowanie z oœmioma czujnikami

Steelmate - System wspomagaj¹cy parkowanie z oœmioma czujnikami Steelmate - System wspomagaj¹cy parkowanie z oœmioma czujnikami Cechy: Kolorowy i intuicyjny wyœwietlacz LCD Czujnik wysokiej jakoœci Inteligentne rozpoznawanie przeszkód Przedni i tylni system wykrywania

Bardziej szczegółowo

XIII KONKURS MATEMATYCZNY

XIII KONKURS MATEMATYCZNY XIII KONKURS MTMTYZNY L UZNIÓW SZKÓŁ POSTWOWYH organizowany przez XIII Liceum Ogólnokształcace w Szczecinie FINŁ - 19 lutego 2013 Test poniższy zawiera 25 zadań. Za poprawne rozwiązanie każdego zadania

Bardziej szczegółowo

POMOC PSYCHOLOGICZNO-PEDAGOGICZNA Z OPERONEM. Vademecum doradztwa edukacyjno-zawodowego. Akademia

POMOC PSYCHOLOGICZNO-PEDAGOGICZNA Z OPERONEM. Vademecum doradztwa edukacyjno-zawodowego. Akademia POMOC PSYCHOLOGICZNO-PEDAGOGICZNA Z OPERONEM PLANOWANIE DZIAŁAŃ Określanie drogi zawodowej to szereg różnych decyzji. Dobrze zaplanowana droga pozwala dojechać do określonego miejsca w sposób, który Ci

Bardziej szczegółowo

RUCH KONTROLI WYBORÓW. Tabele pomocnicze w celu szybkiego i dokładnego ustalenia wyników głosowania w referendum w dniu 6 września 2015 r.

RUCH KONTROLI WYBORÓW. Tabele pomocnicze w celu szybkiego i dokładnego ustalenia wyników głosowania w referendum w dniu 6 września 2015 r. RUCH KONTROLI WYBORÓW Tabele pomocnicze w celu szybkiego i dokładnego ustalenia wyników głosowania w referendum w dniu września r. Plik zawiera - dwie tabele pomocnicze do zliczania wyników cząstkowych

Bardziej szczegółowo

Scenariusz zajęć dla dzieci przedszkolnych I. Temat: DBAMY O NASZE ŚRODOWISKO!

Scenariusz zajęć dla dzieci przedszkolnych I. Temat: DBAMY O NASZE ŚRODOWISKO! Scenariusz zajęć dla dzieci przedszkolnych I. Temat: DBAMY O NASZE ŚRODOWISKO! II. Cel ogólny: Rozwijanie wśród dzieci podczas zajęć świadomości ekologicznej i wrażliwości związanej z poczuciem odpowiedzialności

Bardziej szczegółowo

Chillout w pracy. Nowatorska koncepcja

Chillout w pracy. Nowatorska koncepcja Chillout w pracy Wypoczęty pracownik to dobry pracownik. Ciężko z tym stwierdzeniem się nie zgodzić, ale czy możliwy jest relaks w pracy? Jak dzięki aranżacji biura sprawić frajdę pracownikom? W każdej

Bardziej szczegółowo

SCENARIUSZ LEKCJI WYCHOWAWCZEJ: AGRESJA I STRES. JAK SOBIE RADZIĆ ZE STRESEM?

SCENARIUSZ LEKCJI WYCHOWAWCZEJ: AGRESJA I STRES. JAK SOBIE RADZIĆ ZE STRESEM? SCENARIUSZ LEKCJI WYCHOWAWCZEJ: AGRESJA I STRES. JAK SOBIE RADZIĆ ZE STRESEM? Cele: - rozpoznawanie oznak stresu, - rozwijanie umiejętności radzenia sobie ze stresem, - dostarczenie wiedzy na temat sposobów

Bardziej szczegółowo

P R Z E D S T A W I E N I E

P R Z E D S T A W I E N I E P R Z E D S T A W I E N I E O TEMATYCE BOśONARODZENIOWEJ JA TAKśE PÓJDĘ DO TEJ STAJENKI opracowanie: Krystyna Kwiatkowska Występują: Narrator, Anioł, Dziecko, Pasterz, Król, Józef, Maryja, Jezus, Jacuś,

Bardziej szczegółowo

Ref. Chwyć tę dłoń chwyć Jego dłoń Bóg jest z tobą w ziemi tej Jego dłoń, Jego dłoń

Ref. Chwyć tę dłoń chwyć Jego dłoń Bóg jest z tobą w ziemi tej Jego dłoń, Jego dłoń 1. Chwyć tę dłoń 1. Czy rozmawia z tobą dziś i czy głos twój zna Czy w ciemnościach nocy daje pewność dnia Czy odwiedza czasem cię w toku zajęć twych Czy dłoń Jego leczy czy usuwa grzech Ref. Chwyć tę

Bardziej szczegółowo

DE-WZP.261.11.2015.JJ.3 Warszawa, 2015-06-15

DE-WZP.261.11.2015.JJ.3 Warszawa, 2015-06-15 DE-WZP.261.11.2015.JJ.3 Warszawa, 2015-06-15 Wykonawcy ubiegający się o udzielenie zamówienia Dotyczy: postępowania prowadzonego w trybie przetargu nieograniczonego na Usługę druku książek, nr postępowania

Bardziej szczegółowo

DANE MAKROEKONOMICZNE (TraderTeam.pl: Rafa Jaworski, Marek Matuszek) Lekcja XXIII

DANE MAKROEKONOMICZNE (TraderTeam.pl: Rafa Jaworski, Marek Matuszek) Lekcja XXIII DANE MAKROEKONOMICZNE (TraderTeam.pl: Rafa Jaworski, Marek Matuszek) Lekcja XXIII Systemy transakcyjne cz.1 Wszelkie prawa zastrze one. Kopiowanie i rozpowszechnianie ca ci lub fragmentu niniejszej publikacji

Bardziej szczegółowo

PRAWA ZACHOWANIA. Podstawowe terminy. Cia a tworz ce uk ad mechaniczny oddzia ywuj mi dzy sob i z cia ami nie nale cymi do uk adu za pomoc

PRAWA ZACHOWANIA. Podstawowe terminy. Cia a tworz ce uk ad mechaniczny oddzia ywuj mi dzy sob i z cia ami nie nale cymi do uk adu za pomoc PRAWA ZACHOWANIA Podstawowe terminy Cia a tworz ce uk ad mechaniczny oddzia ywuj mi dzy sob i z cia ami nie nale cymi do uk adu za pomoc a) si wewn trznych - si dzia aj cych na dane cia o ze strony innych

Bardziej szczegółowo

PIOTR I KORNELIUSZ. Bóg chce, aby każdy usłyszał Ewangelię I. WSTĘP. Teksty biblijne: Dz. Ap. 10,1-48. Tekst pamięciowy: Ew.

PIOTR I KORNELIUSZ. Bóg chce, aby każdy usłyszał Ewangelię I. WSTĘP. Teksty biblijne: Dz. Ap. 10,1-48. Tekst pamięciowy: Ew. PIOTR I KORNELIUSZ Teksty biblijne: Dz. Ap. 10,1-48 Tekst pamięciowy: Ew. Marka 16,15 Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Bóg chce, aby każdy usłyszał Ewangelię Zastosowanie: *

Bardziej szczegółowo

PIZZA FIESTA. CO MOŻNA ZOBACZYĆ NA KOSTCE? Składniki ( ryba, papryka, pieczarki, salami, ser)

PIZZA FIESTA. CO MOŻNA ZOBACZYĆ NA KOSTCE? Składniki ( ryba, papryka, pieczarki, salami, ser) 22705 PIZZA FIESTA Kto poradzi sobie pierwszy ze złożeniem składników na pizze? Zwycięzcą jest gracz, który jako pierwszy zapełni dwie karty pizzy. Zawartość: -4 kawałki pizzy -6 kawałków ryby -6 kawałków

Bardziej szczegółowo

Słoń. (w języku angielskim: elephant; niemieckim: die Elefanten; francuskim: l'éléphant;)

Słoń. (w języku angielskim: elephant; niemieckim: die Elefanten; francuskim: l'éléphant;) Słoń (w języku angielskim: elephant; niemieckim: die Elefanten; francuskim: l'éléphant;) Obecnie żyją trzy gatunki słoni. Jest największym zwierzęciem żyjącym na lądzie. Najbardziej szczególnym elementem

Bardziej szczegółowo

Witajcie. Trening metapoznawczy dla osób z depresją (D-MCT) 09/15 Jelinek, Hauschildt, Moritz & Kowalski; ljelinek@uke.de

Witajcie. Trening metapoznawczy dla osób z depresją (D-MCT) 09/15 Jelinek, Hauschildt, Moritz & Kowalski; ljelinek@uke.de Witajcie Trening metapoznawczy dla osób z depresją (D-MCT) 09/15 Jelinek, Hauschildt, Moritz & Kowalski; ljelinek@uke.de D-MCT: Pozycja satelity Dzisiejszy temat Pamięć Zachowanie Depresja Postrzeganie

Bardziej szczegółowo

Tischner KS. JÓZEF. Opracowanie Wojciech Bonowicz

Tischner KS. JÓZEF. Opracowanie Wojciech Bonowicz Tischner KS. JÓZEF Tischner KS. JÓZEF Opracowanie Wojciech Bonowicz Wydawnictwo Znak Kraków 2010 KAZANIE PIERWSZE o tym, za kogo umarł Pan Jezus KSIĄDZ JÓZEF: Dzieci kochane! Wysłuchaliśmy przed chwilą

Bardziej szczegółowo

Warszawa, 20 marca 2014 r. Zarząd Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy INTERPELACJA NR 482

Warszawa, 20 marca 2014 r. Zarząd Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy INTERPELACJA NR 482 Rada Dzielnicy Białołęka m. st. Warszawy ul. Modlińska 197, pok. 123, 03-122 Warszawa, tel. (22) 51 03 110, fax (22) 676 69 14, bialoleka.wor@um.warszawa.pl, www.bialoleka.waw.pl Wojciech Tumasz radny

Bardziej szczegółowo

Nasz kochany drogi BIK Nasz kochany drogi BIK

Nasz kochany drogi BIK Nasz kochany drogi BIK https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/bankowosc/biuro-informacji-kredytowej-bik-koszty-za r Biznes Pulpit Debata Biuro Informacji Kredytowej jest jedyną w swoim rodzaju instytucją na polskim rynku

Bardziej szczegółowo

Czy na początku XX wieku w Arktyce było mniej lodu niż obecnie?

Czy na początku XX wieku w Arktyce było mniej lodu niż obecnie? Czy na początku XX wieku w Arktyce było mniej lodu niż obecnie? Określenie ostatnich minimów zasięgu pokrywy lodowej Arktyki jako rekordowe, czy bezprecedensowe często powoduje atak ostrej czkawki u sceptyków

Bardziej szczegółowo

Rady dla kąpiących się. Kąp się tylko w wyznaczonych miejscach. Wchodź do wody wyłącznie pod opieką rodziców lub innych dorosłych opiekunów.

Rady dla kąpiących się. Kąp się tylko w wyznaczonych miejscach. Wchodź do wody wyłącznie pod opieką rodziców lub innych dorosłych opiekunów. Jak bezpiecznie spędzić wakacje? Nakazy i zakazy Rady dla kąpiących się Kąp się tylko w wyznaczonych miejscach. Wchodź do wody wyłącznie pod opieką rodziców lub innych dorosłych opiekunów. Pamiętaj! Skoki

Bardziej szczegółowo

1. Od kiedy i gdzie należy złożyć wniosek?

1. Od kiedy i gdzie należy złożyć wniosek? 1. Od kiedy i gdzie należy złożyć wniosek? Wniosek o ustalenie prawa do świadczenia wychowawczego będzie można składać w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Puławach. Wnioski będą przyjmowane od dnia

Bardziej szczegółowo

Wychowanie komunikacyjne

Wychowanie komunikacyjne Wychowanie komunikacyjne Kluczowym zadaniem szkoły i każdego w niej pracującego nauczyciela jest wyposażenie uczniów w wiadomości i umiejętności oraz nawyki niezbędne do bezpiecznego zachowania się na

Bardziej szczegółowo

WZÓR SKARGI EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA. Rada Europy. Strasburg, Francja SKARGA. na podstawie Artykułu 34 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka

WZÓR SKARGI EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA. Rada Europy. Strasburg, Francja SKARGA. na podstawie Artykułu 34 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka WZÓR SKARGI EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA Rada Europy Strasburg, Francja SKARGA na podstawie Artykułu 34 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz Artykułu 45-47 Regulaminu Trybunału 1 Adres pocztowy

Bardziej szczegółowo

STATUT ZESPOŁU SZKÓŁ W MIĘKINI

STATUT ZESPOŁU SZKÓŁ W MIĘKINI STATUT ZESPOŁU SZKÓŁ W MIĘKINI 1 UWAGI OGÓLNE 1 Zespół Szkół w Miękini powołany został przez Radę Gminy Miękinia Uchwałą nr XX/149/04 Rady Gminy w Miękini z dnia 25 maja 2004r. w sprawie utworzenia Zespołu

Bardziej szczegółowo

Rozdział 6. Pakowanie plecaka. 6.1 Postawienie problemu

Rozdział 6. Pakowanie plecaka. 6.1 Postawienie problemu Rozdział 6 Pakowanie plecaka 6.1 Postawienie problemu Jak zauważyliśmy, szyfry oparte na rachunku macierzowym nie są przerażająco trudne do złamania. Zdecydowanie trudniejszy jest kryptosystem oparty na

Bardziej szczegółowo

Fed musi zwiększać dług

Fed musi zwiększać dług Fed musi zwiększać dług Autor: Chris Martenson Źródło: mises.org Tłumaczenie: Paweł Misztal Fed robi, co tylko może w celu doprowadzenia do wzrostu kredytu (to znaczy długu), abyśmy mogli powrócić do tego,

Bardziej szczegółowo

Jak wytresować swojego psa? Częs ć 1. Niezbędny sprzęt przy szkoleniu psa oraz procesy uczenia

Jak wytresować swojego psa? Częs ć 1. Niezbędny sprzęt przy szkoleniu psa oraz procesy uczenia Jak wytresować swojego psa? Częs ć 1 Niezbędny sprzęt przy szkoleniu psa oraz procesy uczenia Niezbędny sprzęt przy szkoleniu psa oraz proćesy uczenia Problemy wynikające z zachowań psów często nie są

Bardziej szczegółowo

Sponsorzy projektu Obozy Zdobywców Biegunów

Sponsorzy projektu Obozy Zdobywców Biegunów Sponsorzy projektu Obozy Zdobywców Biegunów Obozy Zdobywców Biegunów to cykl wyjazdów na letnie i zimowe obozy rekreacyjne, których celem jest wspieranie aktywności dzieci niepełnosprawnych ruchowo, przewlekle

Bardziej szczegółowo

Kwestionariusz AQ. Imię i nazwisko:... Płeć:... Data urodzenia:... Dzisiejsza data:...

Kwestionariusz AQ. Imię i nazwisko:... Płeć:... Data urodzenia:... Dzisiejsza data:... Kwestionariusz AQ Imię i nazwisko:... Płeć:... Data urodzenia:... Dzisiejsza data:... Poniżej znajduje lista stwierdzeń. Proszę przeczytać każde stwierdzenie bardzo dokładnie i zaznaczyć, w jakim stopniu

Bardziej szczegółowo

Bajka o kotach i tęczy

Bajka o kotach i tęczy Bajka o kotach i tęczy Strugi deszczu spadały wciąż w dół i w dół. Kot Szaruś i jego dobry przyjaciel piesek Kropka siedzieli nieruchomo tuż przy drzwiach na taras i wyglądali przez szybę na zewnątrz.

Bardziej szczegółowo

Jak postawić tablicę informacyjną? Plan działania dla animatorów przyrodniczych

Jak postawić tablicę informacyjną? Plan działania dla animatorów przyrodniczych Jak postawić tablicę informacyjną? Plan działania dla animatorów przyrodniczych 1. Styczeń 2011 r. wybranie lokalizacji Zastanów się jakie miejsce będzie najlepsze na postawienie tablicy informacyjnej

Bardziej szczegółowo

Vademecum selekcji, czyli jak przeglądać i oceniać swoje fotografie

Vademecum selekcji, czyli jak przeglądać i oceniać swoje fotografie Vademecum selekcji, czyli jak przeglądać i oceniać swoje fotografie 2 Wstęp Kiedy zaczyna, a kiedy kończy się rola fotografa w procesie fotografowania? Czy jego zadaniem jest jedynie przykładanie aparatu

Bardziej szczegółowo

Finansujący: Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie

Finansujący: Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie WARSZTATY pn. Aktywna edukacja stacjonarna i terenowa warsztaty dla dzieci i młodzieży realizowane w ramach projektu: Człowiek energia środowisko. Zrównoważona przyszłość Mazowsza, Kujaw i Ziemi Łódzkiej.

Bardziej szczegółowo

O WIADCZENIE MAJ TKOWE radnego gminy

O WIADCZENIE MAJ TKOWE radnego gminy O WIADCZENIE MAJ TKOWE radnego gminy..., dnia... r. (miejscowo ) Uwaga: 1 Osoba sk adaj ca o wiadczenie obowi zana jest do zgodnego z prawd, starannego i zupe nego wype nienia ka dej z rubryk. 2 Je eli

Bardziej szczegółowo

Metoda LBL (ang. Layer by Layer, pol. Warstwa Po Warstwie). Jest ona metodą najprostszą.

Metoda LBL (ang. Layer by Layer, pol. Warstwa Po Warstwie). Jest ona metodą najprostszą. Metoda LBL (ang. Layer by Layer, pol. Warstwa Po Warstwie). Jest ona metodą najprostszą. Po pierwsze - notacja - trzymasz swoją kostkę w rękach? Widzisz ścianki, którymi można ruszać? Notacja to oznaczenie

Bardziej szczegółowo

Sentencje. 1 'Kochaæ, to nie znaczy patrzeæ na siebie nawzajem, lecz patrzeæ razem w tym samym kierunku.' /A. de Saint Exupery/

Sentencje. 1 'Kochaæ, to nie znaczy patrzeæ na siebie nawzajem, lecz patrzeæ razem w tym samym kierunku.' /A. de Saint Exupery/ Podziêkowanie Serdecznie dziêkujemy za przybycie i za nasze zdrowie toastu wypicie. Dziêkujemy za chêæ dzielenie radoœci, za yczenia, prezenty i wszystkie serdecznoœci. Serdecznie dziêkujemy, e byliœcie

Bardziej szczegółowo

- 70% wg starych zasad i 30% wg nowych zasad dla osób, które. - 55% wg starych zasad i 45% wg nowych zasad dla osób, które

- 70% wg starych zasad i 30% wg nowych zasad dla osób, które. - 55% wg starych zasad i 45% wg nowych zasad dla osób, które Oddział Powiatowy ZNP w Gostyninie Uprawnienia emerytalne nauczycieli po 1 stycznia 2013r. W związku napływającymi pytaniami od nauczycieli do Oddziału Powiatowego ZNP w Gostyninie w sprawie uprawnień

Bardziej szczegółowo

Reguła Życia. spotkanie rejonu C Domowego Kościoła w Chicago JOM 2014-01-13

Reguła Życia. spotkanie rejonu C Domowego Kościoła w Chicago JOM 2014-01-13 spotkanie rejonu C Domowego Kościoła w Chicago JOM 2014-01-13 Reguła życia, to droga do świętości; jej sens można również określić jako: - systematyczna praca nad sobą - postęp duchowy - asceza chrześcijańska

Bardziej szczegółowo

Wnioskodawcy. Warszawa, dnia 15 czerwca 2011 r.

Wnioskodawcy. Warszawa, dnia 15 czerwca 2011 r. Warszawa, dnia 15 czerwca 2011 r. My, niŝej podpisani radni składamy na ręce Przewodniczącego Rady Dzielnicy Białołęka wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady dzielnicy Białołęka. Jednocześnie wnioskujemy

Bardziej szczegółowo

Na laduj najskuteczniejszych ludzi z Twojej bran y. Rób to co oni.

Na laduj najskuteczniejszych ludzi z Twojej bran y. Rób to co oni. Brian Tracy i Tajniki doskona³ej sprzeda y Autor: Brian Tracy T³umaczenie: Bartosz Sa³but ISBN: 978-83-246-1650-3 Tytu³ orygina³u: Great Little Book on Successful Selling Format: 140x110, stron: 128 Istnieje

Bardziej szczegółowo

ODWA NY M DRY I ROZS DNY ZAPOBIEGLIWY POMOCNY PRZEWIDUJ CY ODWA NY M DRY I ROZS DNY ZAPOBIEGLIWY POMOCNY PRZEWIDUJ CY

ODWA NY M DRY I ROZS DNY ZAPOBIEGLIWY POMOCNY PRZEWIDUJ CY ODWA NY M DRY I ROZS DNY ZAPOBIEGLIWY POMOCNY PRZEWIDUJ CY Arkusz æwiczeñ nr 1. Przyporz¹dkuj cechy do zachowañ poni ej Zachowanie Cecha Uwa am, aby nie zrobiæ krzywdy sobie i innym zapobiegam wypadkom. ODWA NY Zanim coœ zrobiê, staram siê przewidzieæ, jakie to

Bardziej szczegółowo

1. MONITOR. a) UNIKAJ! b) WYSOKOŚĆ LINII OCZU

1. MONITOR. a) UNIKAJ! b) WYSOKOŚĆ LINII OCZU Temat: Organizacja obszaru roboczego podczas pracy przy komputerze. 1. MONITOR a) UNIKAJ! - umieszczania monitora z boku, jeżeli patrzysz na monitor częściej niż na papierowe dokumenty - dostosowywania

Bardziej szczegółowo

II edycja akcji Przedszkolak pełen zdrowia

II edycja akcji Przedszkolak pełen zdrowia II edycja akcji Przedszkolak pełen zdrowia Odporność wzmacniamy, bo o zdrowe żywienie i higienę dbamy I tydzień: Uświadomienie dzieciom, co oznaczają pojęcia : zdrowie i choroba. Jakie są objawy choroby

Bardziej szczegółowo

Witamy w przedszkolu

Witamy w przedszkolu Witamy w przedszkolu Wydanie: Biuro Szkolne Hafnarfjarðar 2005 Strandgötu 31 220 Hafnarfjörður tel: 555-5800 Fax: 585-5809 Adres internetowy: skolaskr@hafnarfjordur.is Zdjecia: Dzieci w przedszkolu Alfasteini

Bardziej szczegółowo

Zapytanie ofertowe nr 3

Zapytanie ofertowe nr 3 I. ZAMAWIAJĄCY STUDIUM JĘZYKÓW OBCYCH M. WAWRZONEK I SPÓŁKA s.c. ul. Kopernika 2 90-509 Łódź NIP: 727-104-57-16, REGON: 470944478 Zapytanie ofertowe nr 3 II. OPIS PRZEDMIOTU ZAMÓWIENIA Przedmiotem zamówienia

Bardziej szczegółowo

MIŚ I KREDKA Newsletter Przedszkola Nr 110

MIŚ I KREDKA Newsletter Przedszkola Nr 110 MIŚ I KREDKA Newsletter Przedszkola Nr 110 S.1 TEMAT MIESIĄCA NA RATUNEK - CZYLI JAK SOBIE PORADZIĆ Z ATOPOWYM ZAPALENIEM SKÓRY BIERZE SIĘ ZNIKĄD. PO CICHU I NIEZAUWAŻALNIE ZACZYNA ODKRYWAĆ SWOJE OBLICZE.

Bardziej szczegółowo

2.Prawo zachowania masy

2.Prawo zachowania masy 2.Prawo zachowania masy Zdefiniujmy najpierw pewne podstawowe pojęcia: Układ - obszar przestrzeni o określonych granicach Ośrodek ciągły - obszar przestrzeni którego rozmiary charakterystyczne są wystarczająco

Bardziej szczegółowo

Omnec Onec Zbiór tekstów - Część III - List od Wenusjan

Omnec Onec Zbiór tekstów - Część III - List od Wenusjan Omnec Onec Zbiór tekstów - Część III - List od Wenusjan Venusian Script Collection of Texts Part III - Copyright 2000 by Omnec Onec Zbiór tekstów Part III - Copyright 2000 by Omnec Onec Kopiowanie i rozpowszechnianie

Bardziej szczegółowo

Regulamin Walnego Zebrania Członków Polskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej

Regulamin Walnego Zebrania Członków Polskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej Regulamin Walnego Zebrania Członków Polskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej Podstawę prawną Regulaminu Walnego Zebrania Członków Polskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej zwanego dalej Walnym Zebraniem

Bardziej szczegółowo

Satysfakcja pracowników 2006

Satysfakcja pracowników 2006 Satysfakcja pracowników 2006 Raport z badania ilościowego Listopad 2006r. www.iibr.pl 1 Spis treści Cel i sposób realizacji badania...... 3 Podsumowanie wyników... 4 Wyniki badania... 7 1. Ogólny poziom

Bardziej szczegółowo

Muzeum Fryderyka Chopina zaprasza dzieci, młodzieŝ i dorosłych na lato pełne wraŝeń!

Muzeum Fryderyka Chopina zaprasza dzieci, młodzieŝ i dorosłych na lato pełne wraŝeń! Muzeum Fryderyka Chopina zaprasza dzieci, młodzieŝ i dorosłych na lato pełne wraŝeń! Pałac Ostrogskich, w którym mieści się Muzeum Fryderyka Chopina, jest jednym z najbardziej tajemniczych miejsc w Warszawie.

Bardziej szczegółowo

Od redakcji. Symbolem oznaczono zadania wykraczające poza zakres materiału omówionego w podręczniku Fizyka z plusem cz. 2.

Od redakcji. Symbolem oznaczono zadania wykraczające poza zakres materiału omówionego w podręczniku Fizyka z plusem cz. 2. Od redakcji Niniejszy zbiór zadań powstał z myślą o tych wszystkich, dla których rozwiązanie zadania z fizyki nie polega wyłącznie na mechanicznym przekształceniu wzorów i podstawieniu do nich danych.

Bardziej szczegółowo

Szkolenia nie muszą być nudne! Kolejne szkolenie już w lutym wszystkie osoby zachęcamy do wzięcia w nich udziału!

Szkolenia nie muszą być nudne! Kolejne szkolenie już w lutym wszystkie osoby zachęcamy do wzięcia w nich udziału! Szkolenia nie muszą być nudne! W Spółce Inwest-Park odbyło się kolejne szkolenie w ramach projektu Akcelerator Przedsiębiorczości działania wspierające rozwój przedsiębiorczości poza obszarami metropolitarnymi

Bardziej szczegółowo

Gry i zabawy matematyczne

Gry i zabawy matematyczne Krystyna Wojciechowska Gry i zabawy matematyczne w przedszkolu Opole 2008 Spis n treœci Uwagi wstêpne...4 1. U³ó tyle samo...10 2. Autobus....12 3. Co mówi bêbenek?... 14 4. ZnajdŸ swoje miejsce....16

Bardziej szczegółowo

Na podstawie art.4 ust.1 i art.20 lit. l) Statutu Walne Zebranie Stowarzyszenia uchwala niniejszy Regulamin Zarządu.

Na podstawie art.4 ust.1 i art.20 lit. l) Statutu Walne Zebranie Stowarzyszenia uchwala niniejszy Regulamin Zarządu. Na podstawie art.4 ust.1 i art.20 lit. l) Statutu Walne Zebranie Stowarzyszenia uchwala niniejszy Regulamin Zarządu Regulamin Zarządu Stowarzyszenia Przyjazna Dolina Raby Art.1. 1. Zarząd Stowarzyszenia

Bardziej szczegółowo

MONTAŻ SŁOWNO-MUZYCZNY NASZYM NAUCZYCIELOM Z OKAZJI ŚWIĘTA KOMISJI EDUKAJI NARODOWEJ.

MONTAŻ SŁOWNO-MUZYCZNY NASZYM NAUCZYCIELOM Z OKAZJI ŚWIĘTA KOMISJI EDUKAJI NARODOWEJ. MONTAŻ SŁOWNO-MUZYCZNY NASZYM NAUCZYCIELOM Z OKAZJI ŚWIĘTA KOMISJI EDUKAJI NARODOWEJ. 1.(w tle muzyka Edward Simoni,,Rainbow Serenade ) Uczennica: Spotykamy się dzisiaj aby podziękować naszym nauczycielom

Bardziej szczegółowo

REGULAMIN PRACY ZARZĄDU GDAŃSKIEJ ORGANIZACJI TURYSTYCZNEJ (GOT)

REGULAMIN PRACY ZARZĄDU GDAŃSKIEJ ORGANIZACJI TURYSTYCZNEJ (GOT) REGULAMIN PRACY ZARZĄDU GDAŃSKIEJ ORGANIZACJI TURYSTYCZNEJ (GOT) I. Postanowienia ogólne 1 1. Niniejszy Regulamin określa zasady oraz tryb działania Zarządu Gdańskiej Organizacji Turystycznej. 2. Podstawę

Bardziej szczegółowo

Komentarz technik ochrony fizycznej osób i mienia 515[01]-01 Czerwiec 2009

Komentarz technik ochrony fizycznej osób i mienia 515[01]-01 Czerwiec 2009 Strona 1 z 19 Strona 2 z 19 Strona 3 z 19 Strona 4 z 19 Strona 5 z 19 Strona 6 z 19 Strona 7 z 19 W pracy egzaminacyjnej oceniane były elementy: I. Tytuł pracy egzaminacyjnej II. Założenia do projektu

Bardziej szczegółowo

Główne wyniki badania

Główne wyniki badania 1 Nota metodologiczna Badanie Opinia publiczna na temat ubezpieczeń przeprowadzono w Centrum badania Opinii Społecznej na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w dniach od 13 do 17 maja 2004

Bardziej szczegółowo

Projekty uchwał na Zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy zwołane na dzień 10 maja 2016 r.

Projekty uchwał na Zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy zwołane na dzień 10 maja 2016 r. Projekty uchwał na Zwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy zwołane na dzień 10 maja 2016 r. Uchwała nr.. Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy OEX Spółka Akcyjna z siedzibą w Poznaniu z dnia

Bardziej szczegółowo

Tego dnia, tak bez przyczyny, postanowiłem trochę pobiegać. Pobiegłem do końca drogi, a kiedy tam dotarłem, pomyślałem, że pobiegnę na koniec miasta.

Tego dnia, tak bez przyczyny, postanowiłem trochę pobiegać. Pobiegłem do końca drogi, a kiedy tam dotarłem, pomyślałem, że pobiegnę na koniec miasta. Goniąc marzenia Tego dnia, tak bez przyczyny, postanowiłem trochę pobiegać. Pobiegłem do końca drogi, a kiedy tam dotarłem, pomyślałem, że pobiegnę na koniec miasta. A kiedy tam dotarłem, pomyślałem sobie,

Bardziej szczegółowo

Efektywna strategia sprzedaży

Efektywna strategia sprzedaży Efektywna strategia sprzedaży F irmy wciąż poszukują metod budowania przewagi rynkowej. Jednym z kluczowych obszarów takiej przewagi jest efektywne zarządzanie siłami sprzedaży. Jak pokazują wyniki badania

Bardziej szczegółowo

PRZYJĘCIE NA LECZENIE DO SZPITALA

PRZYJĘCIE NA LECZENIE DO SZPITALA PRZYJĘCIE NA LECZENIE DO SZPITALA (Część 3 Ustawy o zdrowiu psychicznym z 1983 roku [Mental Health Act 1983]) 1. Imię i nazwisko pacjenta 2. Imię i nazwisko osoby sprawującej opiekę nad pacjentem ( lekarz

Bardziej szczegółowo

Waldemar Szuchta Naczelnik Urzędu Skarbowego Wrocław Fabryczna we Wrocławiu

Waldemar Szuchta Naczelnik Urzędu Skarbowego Wrocław Fabryczna we Wrocławiu 1 P/08/139 LWR 41022-1/2008 Pan Wrocław, dnia 5 5 września 2008r. Waldemar Szuchta Naczelnik Urzędu Skarbowego Wrocław Fabryczna we Wrocławiu WYSTĄPIENIE POKONTROLNE Na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy z

Bardziej szczegółowo

WNIOSEK. o przyjęcie ucznia do klasy pierwszej ogólnodostępnej publicznego gimnazjum 1

WNIOSEK. o przyjęcie ucznia do klasy pierwszej ogólnodostępnej publicznego gimnazjum 1 Załącznik nr 4 do Zarządzenia Nr RKA.0050.33.2016 Burmistrza Łomianek z dnia 1 marca 2016 r. Imiona i Nazwiska wnioskodawców rodziców kandydata Adres do korespondencji w sprawach rekrutacji Dyrektor Gimnazjum

Bardziej szczegółowo

Zasady wizualizacji PROW 2014-2020

Zasady wizualizacji PROW 2014-2020 Zasady wizualizacji PROW 2014-2020 Materiał opracowany przez Instytucja Zarządzająca PROW 2014-2020 Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Materiał współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu

Bardziej szczegółowo

Aparat słuchowy wewnątrzuszny. użytkowanie oraz pielęgnacja. Cześć, jestem Uchatek

Aparat słuchowy wewnątrzuszny. użytkowanie oraz pielęgnacja. Cześć, jestem Uchatek Aparat słuchowy wewnątrzuszny użytkowanie oraz pielęgnacja Cześć, jestem Uchatek 2 Szanowni Państwo, Słuch umożliwia nam postrzegać i rozumieć otaczający nas świat. Z kolei zrozumienie mowy, sprawia, że

Bardziej szczegółowo

Regulamin Obrad Walnego Zebrania Członków Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania Ziemia Bielska

Regulamin Obrad Walnego Zebrania Członków Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania Ziemia Bielska Załącznik nr 1 do Lokalnej Strategii Rozwoju na lata 2008-2015 Regulamin Obrad Walnego Zebrania Członków Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania Ziemia Bielska Przepisy ogólne 1 1. Walne Zebranie Członków

Bardziej szczegółowo

Druhno druŝynowa! Druhu druŝynowy!

Druhno druŝynowa! Druhu druŝynowy! Druhno druŝynowa! Druhu druŝynowy! Oddaję w Twoje ręce krótki poradnik, dotyczący zagadnień, związanych z bezpieczeństwem podczas wycieczek pieszych. Jest to podręczny zbiór zasad, obowiązujących podczas

Bardziej szczegółowo

Uchwała Nr XV/83/15 Rady Gminy w Jeżowem z dnia 04.12 2015 r. w sprawie ustanowienia jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia dziecka.

Uchwała Nr XV/83/15 Rady Gminy w Jeżowem z dnia 04.12 2015 r. w sprawie ustanowienia jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia dziecka. Uchwała Nr XV/83/15 Rady Gminy w Jeżowem z dnia 04.12 2015 r. w sprawie ustanowienia jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia dziecka. Działając na podstawie art. 7 ust. 1 pkt 16 i art. 18 ust. 1 ustawy

Bardziej szczegółowo

Scenariusz zajęć. Psychoedukacja dla uczniów klas III szkoły podstawowej Cykl III. Mocne strony

Scenariusz zajęć. Psychoedukacja dla uczniów klas III szkoły podstawowej Cykl III. Mocne strony Psychoedukacja dla uczniów klas III szkoły podstawowej Cykl III. Mocne strony Psychoedukacja dla uczniów klas III szkoły podstawowej to projekt realizowany przez pracowników Centrum Doskonalenia Nauczycieli

Bardziej szczegółowo

Nasze zachowanie, ubiór i kultura świadczy o nas samych i wpływa na to jak widzą i oceniają nas inni. Wbrew pozorom niewiele trzeba aby zrobić na

Nasze zachowanie, ubiór i kultura świadczy o nas samych i wpływa na to jak widzą i oceniają nas inni. Wbrew pozorom niewiele trzeba aby zrobić na Nasze zachowanie, ubiór i kultura świadczy o nas samych i wpływa na to jak widzą i oceniają nas inni. Wbrew pozorom niewiele trzeba aby zrobić na kimś dobre wrażenie. Przestrzeganie tych kilku wskazówek

Bardziej szczegółowo

OBSZAR 1 Lekcja wychowania fizycznego - Nordic Walking. Przykładowy scenariusz

OBSZAR 1 Lekcja wychowania fizycznego - Nordic Walking. Przykładowy scenariusz OBSZAR 1 Lekcja wychowania fizycznego - Nordic Walking. Przykładowy scenariusz Temat lekcji: Nauka techniki marszu Nordic Walking. Cele główne: Wzmacnianie ogólnej sprawności fizycznej Doskonalenia koordynacji

Bardziej szczegółowo

Powołani do Walki EFEZJAN 6:10-24

Powołani do Walki EFEZJAN 6:10-24 Powołani do Walki EFEZJAN 6:10-24 Efezjan 6:10-24 10. W końcu, umacniajcie się w Panu oraz w Jego potężnej sile. 11. Włóżcie na siebie pełną zbroję Bożą, byście umieli sobie radzić z podstępami diabła.

Bardziej szczegółowo

MANEWRY NA DRODZE WŁĄCZANIE SIĘ DO RUCHU

MANEWRY NA DRODZE WŁĄCZANIE SIĘ DO RUCHU MANEWRY NA DRODZE Poruszając się rowerem po drogach napotykasz na innych uczestników ruchu drogowego - pieszych i poruszających się różnymi pojazdami. Czasem możesz natknąć się na nieruchomą przeszkodę.

Bardziej szczegółowo

Formularz Zgłoszeniowy propozycji zadania do Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego na 2016 rok

Formularz Zgłoszeniowy propozycji zadania do Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego na 2016 rok Formularz Zgłoszeniowy propozycji zadania do Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego na 2016 rok 1. KONTAKT DO AUTORA/AUTORÓW PROPOZYCJI ZADANIA (OBOWIĄZKOWE) UWAGA: W PRZYPADKU NIEWYRAŻENIA ZGODY PRZEZ

Bardziej szczegółowo

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA FINANSÓW 1) z dnia 19 września 2011 r.

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA FINANSÓW 1) z dnia 19 września 2011 r. 1397 ROZPORZĄDZENIE MINISTRA FINANSÓW 1) z dnia 19 września 2011 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie postępowania w sprawach oświadczeń o stanie majątkowym funkcjonariuszy celnych Na podstawie art.

Bardziej szczegółowo