Materia Eucharystii str. 8

Transkrypt

1 ISSN Cena 7 zł NR 3-4 (6) KWIECIEŃ/MAJ 2015 Materia Eucharystii str. 8 Materia Pascha Eucharystii Izraelitów i >>> Wielkanoc s. 40 chrześcijan str. 12 Czy Dbać jest Ksiądz jak o swoją MANIPULOWANY? własność >>> str. 43 str. 36

2 Extra Ecclesia 5/2014 Aktualności Ekscelencje, czcigodni Kapłani drogie Siostry i Bracia. Naród Twój i arcykapłani wydali mi Ciebie. Coś uczynił? J 18, 34b W psychologii i socjologii słowo manipulacja oznacza podstępną formę wywierania wpływu na osobę lub grupę w taki sposób, by nieświadomie i z własnej woli realizowała cele manipulatora Niewątpliwym sukcesem diabła jest jego brak w mentalności współczesnych. Na przestrzeni wieków udało mu się przekonać ludzi, że nie istnieje. Obecnie jesteśmy poddawani kolejne terapii mającej uzmysłowić nam naszą małość, nieistotność, pozorność dokonywanych przez nas wyborów etc. Warto przytoczyć w tym miejscu film z 2004 r. pt. Efekt motyla Jego bohaterem jest student psychologii Evan Treborn, który odkrywa, że ma unikalny dar pozwalający mu na podróż w czasie. Kiedy okazuje się, że jego dawna miłość może popełnić samobójstwo, Evan cofa się w czasie, starając się zapobiec tragedii. Każda drobna zmiana w przeszłości wywołuje całą lawinę wydarzeń, których konsekwencji w przyszłości, nikt nie jest w stanie przewidzieć.. Ktoś może zarzucić nam zbyt daleko idącą analogię ale wybory podejmowane przez nas w codziennym życiu te błahe i na pozór nieistotne w konsekwencji wpływają nie tylko na nas ale i na całe otoczenie. Pełniąc swoje posługi, zarządzając parafiami, domami zakonnymi czy innymi miejscami, w których się znajdujemy, codziennie dokonujmy wyborów egzystencjalnych, moralnych czy ekonomicznych. Dlatego zachęcamy do poszerzania swojej wiedzy w fachowej literaturze, radząc się ekspertów z danej dziedziny, porównując różne oferty i w konsekwencji wybierając najlepsze rozwiązania. Warto dokonywać dalekowzrocznej interpretacji korzyści. W prasie, radio i telewizji, na bilbordach, w Internecie, podczas targów, konferencji i spotkań osobistych, jesteśmy rażeni tysiącami chwytliwych haseł, uśmiechniętych twarzy, uwodzących spojrzeń i wyreżyserowanych obrazów epatujących pozornym szczęściem. Reklama jest niewątpliwie dźwignią handlu i dzięki niej dowiadujemy się o istnieniu danego rozwiązania, czy o jego zaletach, ale reklama powinna być uczciwa. Kampanie promocyjne za tysiące, setki tysięcy i miliony złotych, wrzucają nas wszystkich - do jednego worka z napisem Hedonizm. Coraz częściej pieniądze z naszych podatków, przekazywane są na promocje produktów i usług w mediach zależnych które z kolei ideologicznie i światopoglądowo niszczą wartości ludzi, z których pieniędzy się utrzymują i kolo absurdu się zamyka. Czcigodni czytelnicy, w Extra Ecclesii nie znajdziecie bardzo wielu firm i marek reklamowanych w mediach ogólnych. Celem i zamysłem naszego magazynu jest wstępna selekcja firm i instytucji, które kierują swoją ofertę do tak wąskiego grona jakim są osoby duchowne. Pod wpływem wszechobecnej manipulacji trudno dokonać racjonalnych i słusznych wyborów. Ze swojej strony polecamy prezentowane na naszych łamach firmy i instytucje, które swoją misję w całości lub części związały z Kościołem. Zachęcamy także do prenumeraty dwumiesięcznika. Na czwartej stronie w lewym dolnym rogu znajduje się numer konta, w tytule przelewu proszę koniecznie wpisać adres parafii, na który ma być wysyłany każdy numer dwumiesięcznika. Całkowity koszt rocznej prenumeraty magazynu wynosi 42 zł. Osoby preferuje wpłaty przekazem pocztowym prosimy o kontakt telefoniczny z redakcją. Zajmującej lektury. Wykaz firm: AB TRANS sc str. 7 Aries Power Equipment Sp. z o.o. str. 31 Arkada Podkarpacka Pracownia Rzeźbiarsko-Odlewnicza Józef Siwoń str. 49 Auto Brzezińska Sp. z o.o. str. 22 Auto Centrum Nysa Auto LELLEK Group Sp. z o.o. Sp. k., Oddział w Nysie str. 17 Biuro Turystyczno Pielgrzymkowe FRATER Adam Zieliński str. 20 Christiana Sp.j. str. 9 De Dietrich Technika Grzewcza Sp z o. o. str. 26 Dulemba S.C. str. 52 FERMACELL Systemy suchej zabudowy: FELS-WERKE Sp. z o.o. str. 33 Firma Prais Elżbieta Prais Andrzej Prais str. 25 Gaudium Wydawnictwo Archidiecezji Lubelskiej str. 15 Gerda Sp z o. o. str. 29 Juma Lampy Marek Kotysz str. 47 Kopalnia Soli Wieliczka S A str. 21 Magnus Organy Aleksandra Brodzikowska str. 37 Maier Ahlborn Polska Maier Edward str. 43 Marka Iwo Danowski str. 5 OPAL Fotoceramika str. 39 Pracownia Ludwisarska Jana Felczyńskiego str. 11 Pracownia Witraży Ireneusz Franusik str. 13 Rm Gastro Polska Sp z o o str. 35 Stanisław Brach Zakład Ceramiki Artystycznej str. 51 Teo term Sp. J str. 2 Tugal Elektronika użytkowa Edward Witas str. 45 Wytwórnia Urządzeń Chłodniczych AUTOMAT str

3 Adres Redakcji Dąbrowa Górnicza Al. Józefa Piłsudskiego 83/26 Tel Kom Aktualności Materia Eucharystii str. 8 Ks. prof. dr hab. Krzysztof Konecki Konsultor Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski Art. promocyjny Szczęść Boże Wydawnictwo Words Made Wydawca magazynu Extra Ecclesia Fotografia na okładce: fot. Jerzy Mickiewicz Redaktor Naczelny Anna Matuszna Współpraca: Ks. Mirosław Matuszny Ks. Prof. Mariusz Rosik dr Jacek Węcławowicz: ekspert@extraecclesia.pl Anna Stefko Krzysztof Ożóg Andrzej Taranczewski Anna Jaciubek Turystyka i transport Pascha Izraelitów i Wielkanoc chrześcijan str. 12 Ks. prof. Mariusz Rosik Zupełnie inna perspektywa. str. 16 Agnieszka Bylica Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu Pielgrzymowanie z Fraterem str. 18 Zupełnie nowy Rozmowa z Dorotą Dymowską Dyrektorem handlowym Auto Brzezińska str. 22 Budowa i remont Ad maiorem Dei gloriam str. 24 Patryk Prais W jaki sposób ogrzać obiekty sakralne str. 26 GERDA - bezpieczeństwo, styl, niezawodność str. 28 Po co dzisiaj agregat? Cz. I str. 30 Nasza firma powstała z potrzeby służenia kapłanom w ich codziennym życiu. To właśnie duchowni przyczynili się w większości do kreacji w naszym wzornictwie. Na ich życzenie powstały szaty dla lektorów czy ministrantów, które miały być ładne, praktyczne,niezbyt kosztowne. Doświadczenie, które posiadamy pozwoliło nam opracować szeroką gamę wzorów i z przyjemnością zaproponować ładne i praktyczne ubiory do codziennego używania w liturgii. Specjalizacją naszą są sutanny, które produkujemy w nowoczesnej technologii. Szyjemy je z powodzeniem w oparciu o zamówienia spływające od naszych klientów drogą internetową. Sądzimy, że usługi nowoczesną formą e- zakupów na dobre zadomowiły się w codziennym życiu duchownych. Z przyjemnością zapraszamy do takiej formy tym bardziej, że nasza firma dbając o zadowolenie swoich odbiorców promuje klientów PRO- GRAMEM RABATOWYM. Kiedy zaczynaliśmy naszą drogę zawodową postawiliśmy na naukę polegającą na wsłuchiwaniu się w informację od Księży o wszystkim czego potrzebują w ramach stroju liturgicznego. Skupiliśmy się na poszukiwaniu tkanin, które sprawdziłyby się w liturgii. Dzisiaj posiadając doświadczenie mamy pewność, że materiały, które proponujemy dobrze sprawują się w albach, sutannach, ornatach czy obrusach. Największą wartością jest dla nas stałość klientów, którzy zaufali nam dawniej i na stałe są naszymi odbiorcami. Marcin Lanuszny Marcin Wodzyński Skład i łamanie Paweł Sito Płyty do zabudowy obiektów sakralnych str. 32 Pierwszorzędne kuchnie str. 34 Dbać jak o swoją własność str. 36 DRUK Gaudium Drukarnia Archidiecezjalna Oj. Proboszcz Radosław Kramarski Kaplice Cmentarne cz. I str. 40 w Lublinie Inż. Anna Stefko Magazyn wpisany do rejestru dzienników i czasopism w Sądzie Okręgowym w Katowicach, we wpisie do rejestrów dzienników i czasopism pod poz. Pr Technologia w służbie kościołom str. 42 Edward Maier Nowa era rozdzielni elektrycznych w kościele str. 44 Leszek Kątnik - Zamów 6 kolejnych wydan Extra Ecclesii Media Sztuka Rozrywka Wyborco, czy ktoś cię zmanipuluje? str. 46 W tytule przelewu wpisz PRENUMERATA oraz Adres do wysyłki magazynu Dla kont złotówkowych: Anna Zakrzewska Chcemy uczestniczyć w przekazie wiary za pomocą słowa drukowanego. str. 48 Ks. dr Marek Szymański Dla kont w Euro: Całkowity koszt to 42 zł lub 10 Euro spis treści 4 5

4 Extra Ecclesia 6/2015 Aktualności Aktualności Extra Ecclesia 5/2014 Wiosenne porządki W związku z nadejściem wiosny pojawiają się pierwsze wiosenne burze, które odkrywają braki powstałe po zimie, przeciekające rynny, uszkodzone dachy, ubytki w elewacji itp. Wiosna to również czas porządków, kapłani pomagają nam porządkować nasze serca, a my porządkujemy świątynie. W takich sytuacjach najlepiej sprawdzają się podnośniki, które nie zakłócają rytmu nabożeństw, są bezpieczne i cenowo bardziej atrakcyjne od tradycyjnych rusztowań. Jesteśmy w stanie sięgnąć w miejsca trudno dostępne, do wysokości 30m wewnątrz kościoła, natomiast z zewnątrz sięgamy powyżej 50m. Dysponujemy szeroką gamą sprzętów do prac na wysokości zarówno wewnątrz jak i zewnątrz budynków, dlatego terminy prac nie są odległe. Zajmujemy się również wycinką drzew przy kościołach jak i na cmentarzach. Jeżeli chodzi o koszty, to chętnie przyjeżdżamy na miejsce w celu niezobowiązującej, bezpłatnej wyceny. Jesteśmy elastyczni co do kosztów i formy rozliczenia. Serdecznie zachęcamy do skorzystania z naszych usług, 6 7

5 Extra Ecclesia 6/2015 Aktualności Aktualności Extra Ecclesia 6/2015 Materia Eucharystii Ks. prof. dr hab. Krzysztof Konecki Konsultor Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski EE: Komisja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski w dokumencie Wskazania w sprawie materii Eucharystii bardzo dokładnie precyzuje materię hostii i wina, jakie można/ należy stosować w trakcie sprawowania Eucharystii. Dlaczego tak istotna jest materia Eucharystii?. Komisja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski precyzując wymagania stawiane materii na Eucharystię nie tworzy czegoś nowego, nie wydaje własnych zarządzeń, ale opiera się na dokumentach Kościoła Powszechnego, które tę kwestię normują. Robi to dlatego, ponieważ materia każdego sakramentu stanowi i decyduje o jego ważności i godziwości, a tym bardziej jeśli chodzi o Najświętszy Sakrament, który jest Sakramentem Sakramentów, szczytem kultu chrześcijańskiego, najważniejszą i najświętszą celebracją liturgiczną. Chodzi więc o oto, aby Mszę św. sprawować nie tylko ważnie, ale także jak najgodniej. Jednym z warunków, który czyni zadość temu życzeniu jest odpowiednia materia, właśnie taka, jaką poleca Kościół. Tymczasem w ostatnich latach w Kościele w Polsce daje się zauważyć niepokojące zjawisko polegające na tym, że wypiek hostii oraz sprowadzanie i dystrybucja wina fot. jclk8888 mszalnego odbywają się w dużej części poza kontrolą odpowiedniej władzy kościelnej, która jest odpowiedzialna za prawdziwość materii Eucharystii. Osoby zajmujące się powyższą działalnością nie zawsze posiadają rekomendację od swojego księdza proboszcza i często działają na własną rękę bez porozumienia, zezwolenia i współpracy ze swoją kurią diecezjalną. Takie zachowania rodzą podejrzenia, że zarówno pewna część hostii jak i wina używanego do Mszy Świętej nie posiada wszystkich właściwości jasno i wyraźnie określonych przez prawo kanoniczne i stosowne wytyczne Kongregacji, poddaje w wątpliwość godziwość sprawowania Sakramentu ołtarza. Dlatego z powodu zaistniałej sytuacji Komisja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski czuje się zobowiązana podać wskazania, które są w tym temacie uzupełnieniem i dopowiedzeniem wcześniejszych. Po sprecyzowaniu wskazań w kwestii materii Eucharystii jakie inne zadania spoczywają na Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów? Nie wiem na ile wolno mi otwarcie wypowiadać się na temat prac i zadań naszej Komisji oraz zdradzać jej pewne tajemnice. Na pewno nie są one utajnione, ale też wymagają pewnej dyskrecji i powściągliwości, które w tego rodzaju instytucjach kościelnych są zawsze bardzo mile widziane. Mogę powiedzieć tylko, że nasza Komisja ma bardzo dużo pracy. Jest jedną z najbardziej zapracowanych (sic!) Komisji Episkopatu Polski, a także Komisją najczęściej spotykającą się na swoich sesjach roboczych. Kwestia materii Eucharystii, o której mówimy jest tylko jednym z wielu, aczkolwiek bardzo ważnym reklama dzi i wyjaśnienia na różne zapytania oraz propozycje natury liturgicznej napływające do Komisji. Wszystkie one wymagają zajęcia określonego stanowiska i nie mogą pozostać bez odpowiedzi. W liturgii bowiem jak w zwierciadle odbija się życie Kościoła, a ono jest przecież bardzo dynamiczne, nieogarnione, bogate i nieprzewidywalne. W jakich przypadkach uzasadnione jest udzielanie wiernym Eucharystii pod dwiema postaciami, a kiedy nie powinno się tego robić? Obecność Chrystusa pod postaciami chleba i wina oraz sposobu udzielania Komunii św. zostały dobrze ukazane w Nowym Ogólnym Wprowadzeniu do Mszału rzymskiego nr Mowa jest tam o Komunii św. pod obiema postaciami jako pełnym wyrazie znaku. Dzięki niej ukazuje się doskonalszy znak między Ucztą eucharystyczną, a Ucztą eschatologicz- i istotnym problemem, ale tych kwestii jest bardzo dużo. Istnieje bardzo wiele ważnych i doniosłych spraw, które są przedmiotem pracy Komisji jak: tłumaczenie Mszału Rzymskiego Jana Pawła II, którym zajmujemy się już od kilku lat, tłumaczenia łacińskich oraz opracowania nowych formularzy mszalnych dla nowych polskich błogosławionych i świętych, którzy wchodzą do kalendarza liturgicznego. Dużo czasu zajmują sprawy aktualne dotyczące życia liturgicznego Kościoła w Polsce jak: opracowywanie różnych instrukcji duszpasterskich dotyczących sakramentaliów jak np. Wskazania dla kapłanów pełniących posługę egzorcystów, Wskazania odnoszące się do kultu Najświętszej Maryi Panny, mszy w małych grupach, itp., czy w przyszłości jeśli otrzymamy zgodę Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów opracowanie zbioru mszy o św. Józefie, podobnego do zbioru mszy o NMP. Ważną i absorbującą przestrzenią działalności Komisji są odpowieną, w królestwie Ojca, przede wszystkim zaś samej Mszy św. która jest pamiątką wyzwolenia i przymierza. Biskup diecezjalny może ustalić dla swej diecezji zasady dotyczące udzielania Komunii świętej pod obiema postaciami. Zasady te obowiązują także w kościołach zakonnych oraz małych grupach. Miejscowy biskup może też udzielić władzy swoim kapłanom, na Komunię świętą pod obiema postaciami wspólnocie, nad którą sprawują pasterską pieczę. Przed udzielaniem Komunii pod obiema postaciami, powinna odbyć się formacja przygotowująca. Jej celem ma być ukazanie wiernym wartości teologicznych oraz historii praktyki komunikowania od początku założenia Kościoła. Chodzi także o to by wykluczone było niebezpieczeństwo znieważenia Najświętszego Sakramentu. Dla sprawniejszego wykonania obrzędu należy zakupić odpowiednią ilość kielicho paten, które zapewnią także większe bezpieczeństwo Świętym Postaciom. 8 9

6 Extra Ecclesia 6/2015 Aktualności Aktualności Extra Ecclesia 6/2015 fot. auttiedot Jak powinien zachować się szafarz Eucharystii widząc swojego penitenta sprzed chwili, który nie otrzymał rozgrzeszenia, kiedy usiłuje przystąpić do Komunii Świętej. Jest to bez wątpienia bardzo trudne i bolesne doświadczenie dla szafarza, bowiem choć zna rzeczywisty stan duchowy swojego penitenta (stan grzechu ciężkiego!) to jednak nie może nie udzielić mu Komunii św., aby w ten sposób nie zdradzić tajemnicy spowiedzi świętej, która przed chwilą miała miejsce i nie dać poznać wiernym, że penitent nie otrzymał rozgrzeszenia. Niewłaściwe zachowanie penitenta prowokuje więc u szafarza straszny dylemat: Komunia świętokradzka czy zdrada tajemnicy rozgrzeszenia, bądź jego braku. Wybór pada na to pierwsze. W powszechnej opinii ważniejsze jest tutaj dochowanie tajemnicy sakramentu spowiedzi świętej niż spełnienie wszystkich warunków godziwego przyjęcia Komunii św. Jest to paradoksalne, ponieważ w takiej sytuacji Kościół stawia dobro człowieka, jego dobre imię wyżej od dobra Bożego. Idąc dalej tym tropem czy powinno się udzielić Eucharystii komuś kto jest publicznym grzesznikiem. Udzielający Komunii św. pomimo, że zna dobrze sytuację duchową publicznego grzesznika to nie jednak ma pewności czy on w ostatnich dniach się nie nawrócił i nie odbył sakramentalnej spowiedzi. Dlatego nie posiadając do końca tej wiedzy nie może odmówić udzielenia mu Komunii św. Co należy zrobić w przypadku kiedy wino podane przez ministranta zepsuło się, a nie ma innego czy można sprawować Eucharystię bez wina? Dokumenty liturgiczne i prawne mówią jednoznacznie, że aby kapłan mógł ważnie sprawować Eucharystię potrzebna jest materia. Jest nią chleb i wino. Gdy zabraknie jednego z nich, nie można sprawować Mszy św. Także gdy któryś z nich jest zepsuty, nie można sprawować Eucharystii. reklama biuro@janfelczynski.com info@janfelczynski.com Pracownia Ludwisarska Jana Felczyńskiego ul. Słowackiego 46/1, Przemyśl Dzwony kościelne kompleksowe rozwiązania wieżowe CERTYFIKOWANA JAKOŚĆ DŹWIĘKU gwarantowana przez nowy szablon serii ROYAL BELLS Czy msze polowe są zawsze dopuszczalne? Chodzi nie tyle o obozy harcerskie, wycieczki, pielgrzymki, itp. ale bardziej o sytuacje, w których jest bliskie sąsiedztwo świątyni, a pomimo tego Eucharystia sprawowana jest na zewnątrz. Kiedy jest to uzasadnione, a kiedy jest nadużyciem. Trudno jest tutaj jasno i precyzyjnie określić i dać jednoznaczną odpowiedź. Na pewno jeśli jest możliwość sprawowania liturgii eucharystycznej w świątyni, to należałoby z takiej możliwość skorzystać i to w pierwszej kolejności. Sprawowanie Mszy św. w kościele zapewnia uczestnikom pewien komfort, daje możliwość skupienia, koncentracji i stwarza odpowiednie warunki do pobożnego sprawowania świętej liturgii, nie powoduje zbędnych rozproszeń. Świątynie poprzez swój wystrój i symbolikę religijną oddychają nadprzyrodzonością, transcendencją, panuje w nich klimat sakralny. Ponadto, co jest niezwykle ważne, chronią przed nieodpowiednimi warunkami atmosferycznymi, dają w tym zakresie duże poczucie bezpieczeństwa. I właśnie w tym celu Kościół od samego początku budował świątynie, aby wiernym stworzyć optymalne warunki do celebrowania boskiej liturgii. Na pewno takich efektów nie dają warunki polowe, choć z drugiej strony łono natury, piękno przyrody na pewno dopomaga w kontakcie z Panem Bogiem. Na pewno nie powinno się urządzać liturgii eucharystycznej w bliskim sąsiedztwie grup ludzi nie zainteresowanych kultem (mam tu na myśli dożynki parafialne, a także inne okoliczności). Doświadczenie uczy, ze Msza święta sprawowana tuż obok miejsc zajmujących się handlem, rozrywką, zabawą, gastronomią, nie zapewnia dobrych warunków i klimatu sacrum, a często dla jej uczestników jest zgorszeniem. Do niedawna bardzo głośno podkreślało się obowiązek postu Eucharystycznego. Jak ta kwestia wygląda obecnie? Papież Paweł VI na zamknięcie 5 sesji Soboru Watykańskiego II ( ) ogłosił, że post eucharystyczny zarówno w odniesieniu do duchownych, jaki do świeckich obejmuje przynajmniej jedną godzinę (bez odróżnienia pokarmów stałych i napojów) z wyjątkiem tylko wody i lekarstwa. Osoby w podeszłym wieku lub dotknięte jakąś chorobą, jak również ci, którzy się nimi opiekują, mogą przystąpić do Komunii świętej, chociażby coś spożyli w ciągu godziny poprzedzającej (KPK Kan.919-3). Jako jedyni w Polsce poddajemy się badaniom kampanologicznym ZŁOTY MEDAL TARGÓW SACROEXPO 2014 za połączenie kunsztu polskiego ludwisarstwa z nowatorskimi rozwiązaniami technologicznymi w zakresie akustyki i automatyki dzwonów Bezpłatne konsultacje i dobór dzwonów bezpośrednio na parafii fot. MPatterson 10

7 Extra Ecclesia 5/2014 Aktualności i wnętrzności spalano, jedynie zaś nadające się do spożywania mięso zabierano do domów. Nie wolno było go gotować, ale piec, uważając przy tym, aby nie złamać żadnej kości. Wówczas rozpoczynano ucztę, na której każdy z domowników miał ściśle określoną rolę. Najmłodszy z uczestników biesiady zadawał rytualne pytanie o znaczenie tak spożywanego posiłku. Odpowiedź ojca rodziny przybierała formę haggady, czyli opowiadania o historii święta. Przy wypowiadaniu pierwszego błogosławieństwa spożywano przaśny chleb maczany w czerwonym sosie zwanym chasoret. Przy odmawianiu Psalmu 114, opowiadającego o wyjściu Izraelitów z Egiptu, wypijano łyk słonej wody, na pamiątkę łez wylanych przez przodków w niewoli. Aby przypomnieć ich gorzki los, spożywano mięso baranka z gorzkimi ziołami. Posiłkowi towarzyszył rytuał picia wina, przy czym trzeci kielich, zwany kielichem błogosławieństwa, miał najbardziej uroczysty charakter. Tuż po nim rozpoczynał się śpiew pieśni Hallelu (Psalmy ). Talmud mówi, że ten radosny śpiew powinien roznosić dafot. carmemlucia Aktualności Extra Ecclesia 5/2014 Pascha Izraelitów i Wielkanoc chrześcijan ks. prof. Mariusz Rosik Każdy odwiedzający Izrael w święto Paschy musi oswoić się z myślą, że do posiłków otrzyma jedynie przaśny chleb. Przez cały tydzień nigdzie nie wypieka się ani nie sprzedaje innego chleba poza pieczywem przez turystów zwanym macą. Właśnie takie płaskie i kruche bochny wypiekać mieli w pośpiechu Izraelici uciekający z Egiptu około 3300 lat temu. Żydowskie święto Paschy zakorzenione jest w uroczystościach rolników, którzy składając Bogu dziękczynienie za pierwsze zbiory, ofiarowywali Mu pierwociny trzód i przaśne chleby. Rolnicze święto nabrało nowego, głębszego wymiaru po wyzwoleniu Izraelitów z Egiptu. Dokonało się ono około roku 1250 przed Chrystusem, pod wodzą Mojżesza. Od wydarzeń związanych z wyjściem (ucieczką) Izraelitów spod panowania faraona, święto wzięło swoją nazwę. Pascha bowiem w języku hebrajskim oznacza przejście, i odsyła do przejścia anioła śmierci wśród Egipcjan oraz do cudownego przejścia członków narodu wybranego przez Morze Czerwone (Wj 14). To decydujące wydarzenie leży u podstaw państwowości późniejszego Izraela i Judy. Niektórzy wywodzą nazwę święta od egipskiego źródłosłowu, który oscyluje wokół pojęcia wspomnienie. Przebieg uroczystości żydowskiej Uroczystości paschalne trwały tydzień, a ich kulminacja przypadała na 14 dzień żydowskiego miesiąca Nisan (podziału na miesiące dokonano w kalendarzu żydowskim według systemu lunarnego). Ich przebieg opierał się na zapisie Księgi Wyjścia (rozdział 12): ofiarowywano baranka paschalnego, skrapiano jego krwią odrzwia domów używając hizopu, mięso zaś spożywano (często w postawie stojącej, z kijem podróżnym w ręku, co symbolizować miało gotowość do drogi) z przaśnym chlebem. Baranka wybierał zazwyczaj ojciec rodziny. Zwierzę musiało być doskonałe, bez skazy, gdyż tego wymagało Prawo. Na terenie świątyni, u wejścia do dziedzińca kapłańskiego, ofiarnicy odbierali wybrane baranki, by na dźwięk trąb zabić zwierzęta zgodnie z rytuałem. Zebraną krew ofiary wylewano przed ołtarzem, skąd specjalnie do tych celów przygotowanym systemem kanałów, spływała do potoku Cedron. Tłuszcz chy domów. Radosna atmosfera podsycana jest pieśniami rodem ze średniowiecza, często przesyconymi liryzmem, a zawierającymi motywy religijne. Tradycje żydowskie Najbardziej pobożni Żydzi, zwani niekiedy ortodoksami lub obserwantami, łączą z Paschą liczne poboczne zwyczaje i tradycje. Zalicza się do nich praktyka oczyszczania domu z kwasu. W noc przed paschalną wieczerzą cały dom jest przeszukiwany (ku wielkiej uciesze najmłodszych członków rodziny), najlepiej przy świetle świec, celem pozbycia się wszystkich pozostawionych gdzieś okruszyn chleba, który nie jest przaśny. Niszczony jest najmniejszy ślad zakazanego kwasu. Znalezione produkty (nawet płatki śniadaniowe!) sprzedawane są pro forma nie-żydowi, biorącemu udział w zabawie. Niekiedy z domu wynosi się także piwo zawierające kwas oraz karmę dla ulubieńców dzieci, psów i kotów. Inna tradycja związana jest z posiłkami. Każda gospodyni domowa dba o to, by w zestawie jej naczyń znalazł się serwis przeznaczony jedynie na paschalną wieczerzę. Przez 51 tygodni roku naczynia stoją zapakowane; wyjmuje się je jedynie raz w roku, na paschalne uroczystości. Coraz częściej współcześni Żydzi mają w zwyczaju brać tydzień urlopu z pracy na czas świąt. Zaludniają się plaże w Ejlacie czy nad Jeziorem Galilejskim. I nic dziwnego; sprzyja takim zwyczajom ciepłe już o tej porze roku, wiosenne powietrze. Kiedy Wielkanoc w tym roku? Przez pewien czas chrześcijanie, kontynuując tradycję judaizmu, obchodzili Wielkanoc w noc paschalną, czyli 14 dnia miesiąca Nisan. Zwyczaj ten rozpowszechnił się głównie w Azji Mniejszej, a jego zwolenników zwano kwadrodecymanami (od. łacińskiego słowa czternaście ). Istnieją jednak świadectwa mówiące o tym, że już w połowie II wieku w Rzymie świętowano Wielkanoc w niedzielę po 14 Nisan, natomiast piątek, który ją poprzedzał czczono jako dzień upamiętniający śmierć Chrystusa. Spór o datę Wielkiej Nocy sięgnął zenitu, gdy w 197 roku papież Wiktor ekskomunikował kwadrodecyman. Nie osiągnął jednak zamierzonego skutku. Dopiero u początku czwartego stulecia cesarz Konstantyn ujednolicił w całym Cesarstwie praktykę świętowania Zmartwychwstania w niedzielę po 14 Nisan. Obecnie, według kalendarza gregoriańskiego, Kościół katolicki obchodzi Wielkanoc w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca. Daty tej nie aprobują Kościoły prawosławne, które nie przyjęły reformy kalendarza. Świętowanie Wielkanocy w niedzielę uzasadniano przekonaniem, że Chrystus zmartwychwstał właśnie w niedzielę, pierwszego dnia tygodnia (Mt 28,1). Tego samego też dnia był obecny na wspólnym posiłku wraz z uczniami zmierzającymi do Emaus. Św. Łukasz relacjonuje to wydarzenie w słowach: Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im (Łk 24,30). Posiłek ten miał już charakter paschalny, gdyż ewangelista używa tej samej terminologii, która występuje w opisach Ostatniej Wieczerzy, która była ucztą paschalną. Potwierdza to św. Mateusz: W pierwszy dzień Przaśników przystąpili do Jezusa uczniowie z zapytaniem: Gdzie chcesz, żebyśmy Ci przygotowali Paschę do spożycia? (Mt 26,17). Apokryficzne pismo gnostyckie opisuje apostołów trzymających się za ręce i ze śpiewem tańczących wokół Chrystusa. Św. Jan natomiast tak konstruuje opis Męki Pańskiej, aby pokazać, iż Jezus umiera na krzyżu w czasie, gdy w świątyni przygotowywano baranki paschalne: [Jezus] skłoniwszy głowę, oddał ducha. Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat, ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem [Paschą], Żydzi prosili Piłata, aby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała (J 19,30-31). W ten właśnie sposób Jezus umiera jako Baranek paschalny. Nie łamano Mu goleni, aby zadość stało się literze Prawa: Kość jego nie będzie złamana (Wj 12,46). Do dziś zresztą, jak wspomniano już wyżej, Ży- reklama 12 13

8 WYDAWNICTWO ARCHIDIECEZJI LUBELSKIEJAktualności Extra Ecclesia 5/2014 G AU D I U M Extra Ecclesia 5/2014 Aktualności fot. jarndt rocznica urod 100. zin ks. Ja na Tw ardowsk iego dzi nie łamią kości baranka przygotowywanego do wieczerzy. Janową interpretację Męki Chrystusa potwierdza św. Paweł, gdy w liście skierowanym do mieszkańców Koryntu pisze: Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha (1Kor 5,7). fot. smadar fot. clarita Zwyczaje wielkanocne 14 Podobnie jak w judaizmie z Paschą, tak w chrześcijaństwie ze świętami Wielkanocy łączą się liczne zwyczaje. Któreż z dzieci nie czeka na radosną chwilę kolorowania pisanek albo przyozdabiania koszyka pokarmów, które zostaną poświęcone w Wielką Sobotę? Tradycje związane z jajkami przejęte zostały z wierzeń przedchrześcijańskich, w których wyrażały symbolikę życia. Dla chrześcijan wskazują najpierw na powrót do życia zmartwychwstałego Chrystusa, a także na nowe życie, przyniesione przez Niego wszystkim wierzącym. Dlatego po Mszy św. zwanej Rezurekcją (od łacińskiego słowa oznaczającego zmartwychwstanie), dzielenie się jajkiem łączy się ze zwyczajem składania życzeń. Oprócz znanych polskich zwyczajów, często wspólnych większej grupie narodów, istnieją także tradycje partykularne poszczególnych państw czy regionów. Na Sycylii na przykład w Wielki Piątek uderza się w dzwony: jest to wezwanie do przebaczenia i pojednania między sobą. W niektórych rejonach Włoch, Francji czy Niemiec, w czasie, gdy brzmią dzwony wielkanocne, skrapia się całe mieszkanie wodą w przekonaniu, że w tym momencie woda zostaje pobłogosławiona. Nikłym cieniem takich wierzeń jest tradycja tzw. lanego poniedziałku. W innych rejonach Europy z pieczołowitością strzeże się ognia poświęconego w czasie Wigilii Paschalnej. Włoskie ciasta w formie baranka i gołębicy ( agnello i colomba ) odsyłają do symboli biblijnych. Z biblijnej inspiracji powstało także wiele pieśni wielkanocnych, z powtarzającym się często refrenem alleluja, wielbiącym Boga. Wszystkie te praktyki, zakorzenione w pobożności ludowej, mogą pomóc w głębokim przeżyciu świąt wielkanocnych. Niech naszą troską stanie się wysiłek właściwego ich odczytania. 0 s. 384 format: 160x23 opr. twarda 0 s. 128 format: 165x12 opr. miękka 5 s. 120 format: 115x16 opr. twarda Z okazji 100. rocznicy urodzin księdza Jana Twardowskiego oferujemy pozycje, które zawierają rozważania oparte na Ewangelii. Prezentowane tytuły: Z Matką Bożą, Chwalcie łąki umajone, Album spotkań z ks. Janem Twardowskim zostały opublikowane w latach Myśl księdza Jana Twardowskiego połączona z jego wielką wrażliwością nieustannie fascynuje czytelników, zachwyca bardzo trafnym i jasnym przekazem prawd wiary, które często wymykają się naszym sposobom myślenia. Do nabycia w sieci Empik, dobrych księgarniach i na D R U KA R N I A I N T E R N E T O WA akcydensy ulotki reklamowe foldery plakaty kalendarze katalogi broszury czasopisma książki albumy Drukujemy w technikach cyfrowej i offsetowej! sklep o firmie in drukarnia@gaudium.pl tel broszury szyte zeszytowo pn-pt: książki i katalogi klejone foldery i ulotki składane Wydawnictwo Archidiecezji Lubelskiej Gaudium kalendarze ki 19 10,i plak podkłady Lublin, ul. Ogrodowa 12, tel. 81 ulot 442 faks 81owa 442 aty listw ne na biurko sekretariat@gaudium.pl, plakaty 15 notesy klejon

9 Extra Ecclesia 6/2015 turystyka i transport turystyka i transport Extra Ecclesia 6/2015 Zupełnie inna perspektywa. Wywiad z Agnieszką Bylicą specjalistką ds. marketingu, odpowiedzialną za promocję Parku Miniatur i Średniowiecznej Warowni w Inwałdzie koło Wadowic. fot. arch. Park Miniatur fot. arch. Park Miniatur EE: Pani Agnieszko, proszę powiedzieć na jakie atrakcje mogą liczyć grupy zorganizowane, które przyjadą do Państwa Parku Miniatur? Mam tu na myśli, przedszkolaków, ale też młodzież szkolną i osoby starsze Agnieszka Bylica: Grupy zorganizowane mogą skorzystać ze specjalnie dedykowanych im programów. Dla maluchów (grup przedszkolnych) proponujemy program Mali Odkrywcy poznają świat. Trwa on 90 minut. Dzieci wraz z przewodnikiem odbędą podróż po świecie. Podczas spaceru zobaczą miniaturowe budowle i usłyszą ciekawostki z różnych stron świata. Informacje przekazywane są lekko, z nutką humoru i dobrej zabawy. Po spacerze dzieciaki zbierają się w pomieszczeniu, w którym wspólnie układają klocki przestrzenne z miniaturami budowli, które oglądały z przewodnikiem. Na koniec każdy z uczestników otrzymuje na pamiątkę Dyplom Małego Odkrywcy Świata i poczęstunek w formie pączka i napoju. Dla grup starszych przygotowaliśmy dwie formy zwiedzania pierwsza to standardowe zwiedzanie z przewodnikiem, które trwa 45 minut. Przewodnik opowiada o miniaturach, dostosowując informacje do grupy wiekowej, przeplatając je ciekawostkami. Drugi program to Program Tutenchamon jest to niecodzienne spotkanie z przewodnikiem w tajemniczym klimacie Piramidy Tutenchamona, w otoczeniu replik skarbów Tutenchamona wykonanych przez egipskich rzemieślników. Uczestnicy dowiadują się o budowie i archi- fot. arch. Park Miniatur tekturze piramid, procesie mumifikacji, cywilizacji starożytnego Egiptu, złotym faraonie Tutenchamonie, ciekawostkach dotyczących choroby młodego króla, jego śmierci i klątwy, odkryciu grobowca. Czas trwania programu 50 minut. Po oprowadzaniu z przewodnikiem, grupy mają do dyspozycji cały lunapark atrakcje są nielimitowane w cenie biletu (za wyjątkiem Dzikiej Rzeki): Autoscooter, Koło Młyńskie, Pirat, Kino 5D, Super Slizg, Symulator, Lodowisko, Wystawa Tutenchamon, Egipt Horror Show, Karuzela Dumbo, Karuzela Dancing Fly i atrakcje dla najmłodszych. EE: Czy warto wcześniej zamówić bilety, czy nie ma takiej konieczności? Warto, ze względów organizacyjnych przewodnicy oprowadzają o pełnych godzinach. Okres maj i czerwiec to miesiące, w których jest bardzo dużo wycieczek zorganizowanych, dlatego im wcześniej osoba organizująca zadzwoni do Biura Obsługi Klienta rezerwując termin, tym lepiej ma większą możliwość wyboru dnia i godziny. EE: Jakie Miniatury o charakterze sakralnym znajdują się w Państwa Parku? W części Polska w miniaturze jest to Kościół p.w. Matki Boskiej Częstochowskiej w Zakopanem, Kościół św. Mikołaja w Cieszynie, Cerkiew p.w. Wniebowzięcia NMP w Hrubieszowie, Cerkiew unicka p.w. św. Dawida i Romana Ortel Królewski. W części Świat w miniaturze Plac św. Marka, Dzwonnica św. Marka i Bazylika św. Marka, Plac i Bazylika św. Piotra są to miniatury w skali 1:10 i 1:15 na teren tych miniatur można wejść. Cieszą się one największym zainteresowaniem turystów. Można zobaczyć również Świątynię Ramzesa II Abu Simbel, Świątynię Ateny Nike, Cerkiew Wasyla Błogosławionego, Pomnik Chrystusa Zbawiciela w Rio de Janeiro. EE: Jakie atrakcje czekają na osoby starsze czy one też mają co robić w Parku? Oczywiście, że tak. W naszym parku jest 60 miniatur zarówno z Polski, jak i z całego świata. Usytuowane one są one na dużym terenie, w pięknej architekturze ogrodowej, z wieloma miejscami do odpoczynku. Przy każdej miniaturze znajduje się opis z najważniejszymi informacjami. Osoby starsze chętnie korzystają również z niektórych atrakcji lunaparkowych jak Koło Młyńskie, Kino 5D, Wystawa Tutenchamona. Na terenie parku znajdują się również punkty gastronomiczne, w których można napić się dobrej kawy, zjeść deser lub obiad. Nad Restauracją Bajkowy Zamek znajdują się tarasy widokowe, z których rozciąga się wspaniały widok na cały park i okolicę. reklama EE: Czy planujecie Państwo w najbliższym czasie jakieś wydarzenia kulturalne? Każdego roku w naszym parku organizujemy dodatkowe wydarzenia, które uatrakcyjniają pobyt turystom. Zaczynamy już od majówki 1 3 maja, którą organizujemy przy Parku Miniatur (wstęp na nią jest bezpłatny). Planujemy szereg atrakcji w postaci iluzjonisty, tańca zumba, zajeć dla dzieciaków, porad kosmetycznych, dietetycznych, występów zespołu dziecięcego. 5-6 września odbędzie się III Oblężenie Warowni. To na pewno nie wszystko sezon dopiero się zaczyna. EE: Istnieje wiele parków miniatur. Dlaczego duchowni organizujący wyjazdy czy to z młodzieżą czy z osobami starszymi powinni zdecydować się na Państwa Park? Tak, to prawda. Parków miniatur jest w Polsce obecnie bardzo dużo. Większość z nich postawiła jednak na miniatury lokalne. Nasz park jest na pewno największym parkiem istnieje od 2007 roku zwierającym miniatury nie tylko z Polski ale i z całego świata. Polska w miniaturze jest charakterystyczna, ponieważ wszystkie miniatury rozmieszczone są jak na mapie Polski. Każdego roku pojawiają się nowe miniatury warto więc wracać do nas. Wszystkie miniatury wykonane są z największą precyzją i z najdrobniejszymi detalami. Na teren niektórych miniatur można wejść. Do tego piękna architektura ogrodowa i atrakcje lunaparkowe. Czego chcieć więcej? INNOWACYJNA WYPRZEDAŻ Zysk do zł + unikalny Kredyt 1% TECHNOLOGY TO ENJOY PRZEKONAJ SIĘ, ILE KORZYŚCI MOŻE CI PRZYNIEŚĆ INNOWACYJNA OFERTA WYPRZEDAŻY ROCZNIKA Na Twój zysk w wysokości zł składają się: rabaty na modele z rocznika 2014 do ok zł, 3-letni pakiet serwisowy o wartości ok zł oraz zniżka na pakiet I-TECH z nawigacją oszczędzasz do ok zł. Reprezentatywny przykład: cena auta zł; wkład własny: zł; całkowita kwota kredytu: zł; oprocentowanie: 1,99%; ubezpieczenie komunikacyjne: zł, ubezpieczenie spłaty: zł; rzeczywista roczna stopa oprocentowania: 10,37%; czas umowy: 48 miesięcy; całkowita kwota do zapłaty przez konsumenta: zł; rata: 962 zł. Oferta na wybrane samochody SEAT przy skorzystaniu z ubezpieczenia komunikacyjnego i ubezpieczenia spłaty kredytu oferowanych przez Volkswagen Serwis Ubezpieczeniowy Sp. z o.o. Dostępność i warunki produktu mogą ulec zmianie. Warunki produktu określa umowa. Niniejsze informacje nie stanowią oferty w rozumieniu art. 71 kodeksu cywilnego. Prezentowane grafiki i zdjęcia mają charakter jedynie poglądowy. Dotyczy wybranych aut z oferty magazynowej. Dla pozostałych aut z oferty magazynowej oraz aut zamówionych do produkcji rabat nie obowiązuje. Czas trwania promocji jest ograniczony i trwa do wyczerpania zapasów. O szczegóły zapytaj Sprzedawcę

10 Extra Ecclesia 5/2014 Aktualności Aktualności Extra Ecclesia 5/2014 Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu Kto z nas nie był w Rzymie? To raczej pytanie retoryczne, szczególnie dla pokolenia pontyfikatu Świętego Jana Pawła II. Jednak już na wstępie trzeba sobie jasno uświadomić, że zwiedzanie nie jest równe pielgrzymowaniu. Dlatego też, pielgrzymując, w tym, zdawałoby się sprawdzonym kierunku, po raz kolejny zaufaliśmy ofercie Biura pielgrzymkowego Frater. Oddelegowani do naszej grupy piloci z powodzeniem mogliby pełnić funkcję opiekunów duchowych. Skupienie i rodzinna atmosfera, która towarzyszyła nam od pierwszych chwil wyjazdu najlepiej oddaje charakter tego wyjątkowego wydarzenia. W naszym przypadku, w gronie dość przypadkowo połączonych ze sobą osób, wspólny cel jakim stała się pielgrzymka do Włoch był czymś tak naturalnym, że mogłaby stanowić wręcz zaplanowany punkt programu. Pierwszego dnia pobytu we Włoszech, zaraz po śniadaniu, wyruszyliśmy do Padwy. Na miejscu udaliśmy się do najsłynniejszego placu miasta Prato della Valle. Później nawiedziliśmy Bazylikę św. Justyny. To tutaj jak każe tradycja, pochowany został św. Łukasz. Sprzed grobu Ewangelisty, starówką doszliśmy do bazyliki św. Antoniego, nazywaną przez miejscowych Cudem Padwy. Znajduje się w niej Sarkofag Świętego, a także nasz narodowy akcent Polska Kaplica. Po bogatym w atrakcje dniu, został nam jeszcze czas na relaksacyjny spacer po mieście i udanie się na miejsce zasłużonego spoczynku. Asisi Kolejny dzień to wyjątkowa podróż. Wyjątkowa z dwóch powodów, ponieważ udaliśmy się do Asyżu, a następnie na Monte Cassino. Cechą charakterystyczną w tym starym mieście są jego wąskie uliczki. Stare kamienice zdają się tu oddychać, a wyślizgane od milinów stup kocie łby przypominały nam, że to cel tysięcy intencji. Nasze bóle i troski, prośby i dziękczynienia, zanieśliśmy do grobu św. Franciszka. Udało nam się także zwiedzić Porcjunkulę pierwszy kościół Braci Mniejszych i celę, w której zakończył swoje życie św. Franciszek. Następnie ku naszej radości kolejny polski akcent. Wjeżdżając krętymi ścieżkami na wzgórze, spontanicznie na usta cisnęły nam się słowa: ( )czerwone maki na Monte Cassino, zamiast rosy piły polską krew. Później pole białych Krzyży, gdzie Polak z honorem brał ślub. To miejsce robi piorunujące wrażenie, podczas każdej wizyty. Cmentarz żołnierzy gen. Andersa, był ostatnim punktem bogatego w atrakcje dnia. Pomimo zmęczenia, w skupieniu i zadumie wróciliśmy na nocleg. Państwo w Państwie Watykan. Najmniejsze Państwo na świecie, którego przywódcą jest zwierzchnik Kościoła Katolickiego. Pielgrzymowanie rozpoczęliśmy od Bazyliki św. Piotra. W niej na szczególną uwagę zasługuje Pieta Michała Anioła, dzieło, które z bliska zdradza geniusz artysty. Dzisiaj, ze względów bezpieczeństwa zabezpieczone jest kuloodporną szybą. Następnie udaliśmy się do Kaplicy św. Sebastiana z grobem św. Jana Pawła II. Później zwiedziliśmy groty watykańskie, z grobami papieży. Z Bazyliki św. Piotra udaliśmy się do kościół Santa Maria della Vittoria oraz do bazyliki św. Maryi i Męczenników. W następnej kolejności nawiedziliśmy bazylikę Santa Maria Maggiore świątynię poświęconą św. Marii z Nazaretu. Co ciekawe, od momentu, gdy w bazylice znalazły się relikwie Żłóbka powstała nazwa bazylika Matki Bożej przy Żłóbku, a także bazylikę św. Pawła za Murami miejsce pochówku św. Pawła. Z bazyliki Apostoła Narodów udaliśmy się do ruin Koloseum. Monumentalny starożytny stadion, który miał dawać uciechę elitom, a zwykłym obywatelom Rzymu, odwracać uwagę od spraw bieżących. Patrząc na ten okazały monument, rodziło się w nas pytanie czy historia może się powtórzyć. Papież Nazajutrz, dzięki staraniom organizatora udało nam się uczestniczyć w audiencji z Jego Świątobliwością. Miało to szczególne znaczenie dla tych z nas, którzy mieli okazję uczestniczyć w przeszłości w audiencjach z naszym świętym rodakiem. Po wysłuchaniu nauki udaliśmy się ulicą Via della Conciliazione, w kierunku Zamku Świętego Anioła. W pierwotnym zamyśle był to grobowiec przeznaczony dla cesarza Hadriana, jego rodziny oraz następców. Został wzniesiony pod koniec życia cesarza (budowa została rozpoczęta ok. 135 r., natomiast zakończona w 139 r.). Aby ułatwić komunikację, na wysokości Pola Marsowego przerzucono ośmioprzęsłowy most Pons Aelius. Właśnie po nim udaliśmy się na zwiedzanie Rzymu barokowego: plac Navona, Schody Hiszpańskie, fontanna di Trevi. Zapewne nie wszyscy wiedzą ale właśnie na schodach hiszpańskich odbywają się coroczne pokazy mody, a wiosną zdobi je kwiatowa dekoracja ustawiana z okazji festiwalu kwiatów. Zimą, w okresie Bożego Narodzenia, na tarasie schodów ustawiana jest szopka. Schody liczą 138 stopni. Są przez to jednymi z najdłuższych i najszerszych schodów w Europie. Z kolei Fontana di Trevi to najbardziej znana fontanna Rzymu. Zasila ją woda doprowadzona akweduktem zbudowanym w 19 r. p.n.e. przez Agrypę, tym samym, który zasila fontannę Barcaccia znajdującą się u podnóża Schodów Hiszpań

11 Extra Ecclesia 5/2014 Aktualności Aktualności Extra Ecclesia 5/2014 pis, wg którego ciężar pojedynczej miał być równy ciężarowi pięciu, ciężar dwóch równy ciężarowi trzech, a ciężar najmniejszej bryłki równy ciężarowi największej. Zjawisko to miało powtórzyć się w roku Hostię i bryłki krwi pierwotnie umieszczono w relikwiarzu z kości słoniowe. Dzisiaj relikwie można oglądać w kościele Św. Franciszka w Lanciano, w otwartym od tyłu tabernakulum, do którego prowadzą specjalnie w tym celu zbudowane schody. Co ciekawe, w latach relikwie przebadał profesor Odoardo Linoli. Badanie wykazało, iż jest to krew człowieka grupy AB, a cząstki ciała to fragment mięśnia sercowego. Obie reprezentują tę samą grupę krwi, co krew znajdująca się na Całunie Turyńskim. Skład krwi odpowiada świeżej krwi ludzkiej. Odkryto również, iż zamoczona w wodzie skrzepła krew na nowo staje się płynną krwią. Pełni wrażeń udaliśmy się do San Giovanni Rotondo na obiadokolację i nocleg. skich. Legenda wiąże nazwę fontanny z imieniem dziewicy o imieniu Trevia, która miała odkryć źródło wody wykorzystane przy budowie akweduktu. Przy fontannie mieliśmy okazję widzieć wielu turystów którzy wrzucali do niej monety, aby jak każe przesąd, móc wrócić do Rzymu. Zwyczaj ten jest chętnie podtrzymywany, ponieważ pieniądze wyławiane z fontanny przeznaczone są na utrzymanie zabytków oraz na potrzeby biednych w Rzymie. Ciekawą odmiennością od barokowego charakteru tej okolicy stanowi starożytny Panteon. Na zakończenie dnia nawiedziliśmy jeszcze bazylikę św. Jana na Lateranie, oraz kaplicę San Lorenzo i Święte Schody. Prawdziwe oblicze Dzień szósty to pielgrzymka do osady Manoppello, założonej przez Longobardów. Nawiedziliśmy tam świątynię Volto Santo z zachowaną chustą św. Weroniki z podobizną Chrystusa. Następnie udaliśmy się do Lanciano. To tutaj miał miejsce cud eucharystyczny. W klasztorze pod wezwaniem św. Longina kapłan z zakonu św. Bazylego odprawiał mszę św. Często zdarzało mu się wątpić w przeistoczenie i w momencie, kiedy skończył wypowiadanie słów konsekracji, hostia w jego dłoniach przemieniła się w okrągły fragment ciała, a wino w krew. Ciało pozostało nienaruszone, natomiast krew w kielichu zamieniła się w pięć nierównych bryłek, które po uzyskaniu zezwolenia biskupa, zostały zważone. Z owych pomiarów pozostał za- Pio Następnego dnia rozpoczęliśmy nasze pielgrzymowanie od San Giovanni Rotondo. Nawiedziliśmy sanktuarium św. Ojca Pio miejsca, w którym spędził większość swojego życia. Później udaliśmy się do świątyni klasztornej Matki Bożej Łaskawej, w której o. Pio otrzymał stygmaty. Następnym punktem naszego pielgrzymowania była stara część klasztorna, gdzie obecnie znajduje się muzeum, a w nim cela Świętego. W nowym kościele, który stał się celem naszej dalszej wędrówki, mieliśmy okazję na modlitwę przy wystawionym ciele Ojca Pio. Wystawione jest ono w kryształowej trumnie. Kolejnym etapem naszego pielgrzymowania stało się Monte Sant Angelo miejsce, które dało początek kultowi św. Michała Archanioła. Po nim znów, pełni wrażeń, po modlitwie w grocie św. Michała Archanioła wróciliśmy na zasłużony odpoczynek. Loreto Z samego rana udaliśmy się do malowniczej miejscowości zwanej Loretto. Po nawiedzeniu św. Domku, w którym dorastała Maryja wraz z Jezusem, udaliśmy się na zwiedzanie pobliskich kaplic i kapliczek. Naszym zdaniem, na szczególną uwagę zasługuje Kaplica Polska. Następnie udaliśmy się na plac Madonny, do pięknej fontanny oraz dzwonnicy. Na zakończenie pobytu w Loreto, nawiedziliśmy cmentarz Żołnierzy Polskich. Chociaż bardzo zmęczeni to jednak pełni rażeń wróciliśmy na nocleg. Podczas tych kilku dni, udało nam się nawiedzić najbardziej znaczące miejsca we Włoszech. Wyjątkowe zarówno w aspekcie wiary jak i patriotyzmu. Mimo iż wielu spośród nas, pielgrzymujących do Włoch, było tu któryś raz z kolei, dzięki organizatorom, wyprawa, zachowując formę pielgrzymki, pozwoliła zwiedzić najważniejsze miejsca tego regionu, pooddychać kulturą miejscowej społeczności i w poczuciu zdrowej dumy z bycia Polakami wrócić do kraju. KONTAKT: Adam Zielinski Kom.: Tel.: , prezes@frater.pl ITALIA FAMILIARE /9 DNI/ WIEDEŃ KAHLENBERG ASCOLI PICENO MANOPPELLO RZYM WATYKAN MONTE CASSINO MORZE TYRREŃSKIE TIVOLI WENECJA JASKINIA MACOCHA TERMINY: , CENA: OD 1980 ZŁ ITALIA SACRA /9 DNI/ PADWA ASYŻ MONTE CASSINO RZYM WATYKAN MANOPPELLO LANCIANO SAN PIELGRZYMKI GIOVANNI ROTONDO MONTE SANT ANGELO LORETO TERMIN: CENA: 2000 ZŁ ITALIA GRANDE / 8 DNI/ (samolot) MONTE CASSINO SALERNO AMALFI SORRENTO POMPEJE SAN GIOVANNI ROTONDO MONTE SANT ANGELO LANCIANO ASCOLI PICENO NURSJA CASCIA ASYŻ RZYM WATYKAN TERMIN: CENA: 2960 ZŁ WYCIECZKI CAŁUN TURYŃSKI /7 DNI/ TARVISIO GÓRA LUSSARI MAGENTA MESERO MEDIOLAN TURYN CASTELNUOVO DON BOSCO MONDONIO CERTOSA DI PAVIA OROPA CHUR TERMIN: CENA: 1780 ZŁ + 80 ZAPRASZAMY DO ORGANIZOWANIA GRUP PIELGRZYMKOWYCH! 21

12 Extra Ecclesia 6/2015 turystyka i transport Zupełnie nowy Rozmowa z dyrektorem handlowym w salonie Auto Brzezińska, panią Dorotą Dymowską EE: Pani Dyrektor, kiedy możemy liczyć na jakieś nowości w marce Ford? Dorota Dymowska: W naszej ofercie pod koniec ubiegłego roku pojawił się długo oczekiwany Ford Mondeo. Zachwycił wszystkich super nowoczesną stylistyką, ale także przepiękną, dynamiczną linią nadwozia. Jeśli mówimy o innowacyjnych rozwiązaniach, to z pewnością Mondeo, spełni oczekiwania najbardziej wytrawnych użytkowników. Sam wygląd kojarzy nam się z luksusem, prestiżem i światowym designem. EE: Jakie silniki oferowane są w tym modelu? Ford Mondeo to niezwykle szeroka gama silników. Mamy w nim jednostkę 1,0 litra EcoBoost - wydajną i zaskakująco mocną konstrukcję benzynową, która już trzeci raz z rzędu została nagrodzona tytułem najlepszego silnika na świecie International Engine of the Year. Kolejna, 1,5 litra EcoBoost jednostka została wyposażona w zintegrowany kolektor wydechowy, który został po raz pierwszy zastosowany w silniku Eco- Boost o pojemności 1 litra. Jednostka 1,5 litra Eco- Boost rozwija 160 KM, zużywa średnio 5,8 litra paliwa na 100 kilometrów i emituje 134 gramy CO2 na kilometr*, co jest wynikiem o 11 procent lepszym, niż w przypadku stosowanego dotychczas silnika 1,6 litra EcoBoost. 2,0 litra EcoBoost o mocy 203 i 240 KM z sześciobiegową skrzynią automatyczną po raz pierwszy pojawi się z tą jednostką układ Auto-Start-Stop, dzięki któremu emisja CO2 w Fordzie Mondeo z silnikiem 2,0 litra Eco- Boost została obniżona o 6 procent. Dla miłośników silników Diesla proponujemy silnik 2,0 litra 22 TDCi w wersji 150 i 180 KM, współpracujące zarówno z sześciobiegową przekładnią manualną, jak i skrzynią automatyczną PowerShift. Jednostki wysokoprężne o mocy 150 i 180 KM będą oferowane z opracowanym przez Forda inteligentnym napędem na wszystkie koła, który w zależności od warunków drogowych poprawia trakcję i przyczepność, przenosząc w płynny sposób moment obrotowy z przednich kół do wszystkich czterech kół. EE: Jakie inne innowacyjne rozwiązania wprowadzone w Fordzie Mondeo? Jest ich wiele: Active City Stop automatycznie hamuje w momencie wykrycia ryzyka kolizji, zmniejszając tym samym prawdopodobieństwo lub konsekwencje zderzenia z poprzedzającym pojazdem w czasie jazdy z małą prędkością (do 40 km/h). Jest to niezwykle przydatna i praktyczna funkcja w ruchu miejskim, doceniona przez Euro NCAP przyznaną nagrodą w dziedzinie zaawansowanych systemów bezpieczeństwa. Innym rozwiązaniem jest dodatkowa kontrola podczas ruszania pod górę. Układ ułatwiający ruszanie na wzniesieniach (HSA) zapobiega stoczeniu się samochodu do tyłu lub do przodu. Utrzymuje on działanie układu hamulcowego przez dodatkowe 2,5 sekundy. System ten jest również przydatny w momencie zatrzymywania się i ruszania na śliskiej nawierzchni. Ważnym rozwiązaniem jest także Ford SYNC 2 z funkcją wzywania pomocy. Kluczowym elementem systemu Ford SYNC 2 jest funkcja Emergency Assistance. Uruchamia się, gdy dojdzie do wypadku, w momencie aktywacji poduszki powietrznej lub odcięcia pompy paliwowej. Tak długo, jak telefon komórkowy jest podłączony do Ford SYNC, system może wykorzystać go do połączenia się ze służbami ratunkowymi, aby podać im wszystkie istotne informacje (np. współrzędne GPS) oraz umożliwić rozmowę z kierowcą. W nowym Fordzie Mondeo debiutują pierwsze w europejskim sektorze motoryzacyjnym tylne nadmuchiwane pasy bezpieczeństwa. W razie kolizji, pasy powiększają swoją objętość, aby rozproszyć siłę uderzenia pięć razy bardziej wydajnie, niż w przypadku tradycyjnych pasów. O wielu innych rozwiązaniach z przyjemnością opowiedzą doradcy handlowi w naszych salonach. EE: W jakich wersjach nadwozia występuje Ford Mondeo? Samochód jest dostępny w wersji pięciodrzwiowej oraz kombi, a także czterodrzwiowej odmianie Mondeo Hybrid, będącej pierwszym hybrydowym modelem budowanym i sprzedawanym przez Forda w Europie. Zapraszamy na jazdy próbne, dają bowiem przyjemność z użytkowania Forda Mondeo, a nasi handlowcy podczas rozmów przedstawią całą gamę nowoczesnych rozwiązań w tym modelu, o których dzisiaj nie wspomniałam. Przypominam także o atrakcyjnych możliwościach finansowania zakupu oraz o możliwości wykupienia wieloletniego pakietu serwisowego, dzięki któremu mamy spokój przez kilka lat użytkowania samochodu.

13 Extra Ecclesia 6/2015 Budowa i remont Aktualności Extra Ecclesia 5/2014 Art. promocyjny Ad maiorem Dei gloriam Multimedialny Śpiewnik, to urządzenie dedykowane dla wyświetlania tekstów pieśni, obrazów oraz filmów. Urządzenie bardzo dobrze się przyjęło na rynku czego dowodem są liczne instalacje Multimedialnego Śpiewnika na terenie całego kraju oraz zajęcie I miejsca w plebiscycie na najciekawszy produkt Targów Kościoły w Toruniu w kategorii Sprawdzony Produkt oraz I nagroda magazynu Ecclesia w tej samej kategorii. Obraz wyświetlany jest na ekranach ciekłokrystalicznych LCD o wielości od lub przez projektor. System składa się z funkcjonalnego urządzenia z dużym 7 ekranem dotykowym, z bezprzewodowego systemu łączności z ekranem oraz opcji dodatkowych: pilotów, oprogramowania PC, oprogramowania na tablety. Multimedialny Śpiewnik ma zapisane w swojej pamięci ponad 1300 tekstów pieśni na każdy z okresów liturgicznych oraz teksty wszystkich psalmów. Użytkownik za pomocą prostego interfejsu może dodawać do urządzenia nowe teksty oraz komunikaty, co sprawi, iż urządzenie z czasem nabierze indywidualnego charakteru specyficznego dla każdej parafii. Każda z dodanych pieśni może zostać przypisana do określonych okresów liturgicznych lub części mszy. W przypadku, kiedy jesteśmy podłączeni do Internetu, przy każdorazowym uruchomieniu edytora pieśni, Multimedialny Śpiewnik połączy się z naszym firmowym serwerem i automatycznie sprawdzi czy nie ma aktualizacji oprogramowania, dzięki temu będziemy mieli ciągły, bezpłatny dostęp do aktualnych wersji oprogramowania. Multimedialny Śpiewnik ma bardzo prostą obsługę, zapoznanie się z urządzeniem oraz poznanie jego funkcji zajmuje przeciętnie około 10 minut. Zarówno zapisywanie nowych list pieśni jak i sama obsługa jest bardzo intuicyjna. Kolejnym atutem jest możliwość wpisywania intencji oraz komunikatów duszpasterskich, które mogą zostać wyświetlane przed mszą. Niewątpliwą zaletą urządzenia jest bezprzewodowy system transmisji obrazu oraz bezprzewodowe sterowanie wyświetlaniem pieśni za pomocą dotykowego ekranu lub funkcjonalnego 3-klawiszoweg przycisku. Do systemu można podpiąć bezprzewodowo nieograniczoną ilość ekranów. Jest to najnowocześniejsze a zarazem w obsłudze najprostsze rozwiązanie z obecnie dostępnych na rynku. Najciekawsze cechy Multimedialnego Śpiewnika: Bezprzewodowa komunikacja z zasięgiem do 150m, Nieograniczona ilość ekranów o przekątnych od 20 do 100 i więcej, Wpisana baza 1300 tekstów pieśni oraz wszystkich psalmów, Możliwość dodawania nowych pieśni bezpośrednio do urządzenia lub za pomocą dedykowanego programu PC, Prosta obsługa z przyjaznym interfejsem poprzez zastosowanie ekranu dotykowego, Funkcja auto-zoom oraz automatycznego wyśrodkowania tekstu znacząco uproszcza wpisywanie nowych pieśni i zawsze optymalizuje szatę graficzną slajdu, Możliwość wyświetlania dowolnych zdjęć, filmów oraz prezentacji multimedialnych, Możliwość obsługi mszy świętej z tabletu poprzez specjalne oprogramowanie MS, Sterowanie ekranem z poziomu urządzenia Multimedialnego Śpiewnika lub z tabletu, Sterowanie wyświetlaniem zdjęć podczas myszy świętej z funkcjonalnego pilota, Akumulatorowe lub sieciowe zasilanie zapewniające mobilność urządzenia

14 Extra Ecclesia 6/2015 Budowa i remont Aktualności Extra Ecclesia 5/2014 De Dietrich podpowiada, w jaki sposób ogrzać obiekty sakralne Ogrzewanie obiektów sakralnych nie jest prostą sprawą. Należy skupić się na dobraniu odpowiednich urządzeń, a następnie zwrócić szczególną uwagę na szereg innych czynników. Pamiętajmy, aby nie bagatelizować żadnego z nich. Marka De Dietrich podpowiada, o czym warto pamiętać. Kościoły i obiekty sakralne to miejsca szczególne. To w nich można skupić się na modlitwie i odciąć na chwilę od codziennych spraw. Budowle te posiadają wyjątkową historię i często można w nich podziwiać przepiękne dzieła sztuki. Aby ich nie zniszczyć, należy ogromny nacisk położyć na dobór sprawdzonych rozwiązań grzewczych, proponowanych przez rzetelnych producentów oraz wykonawców. Przykładem może się stać Katedra w Szczecinie, w której została zamontowana kaskada trzech wiszących kotłów kondensacyjnych MCA Pro 115 marki De Dietrich o łącznej mocy 345 kw. Bogata historia Katedry w Szczecinie Katedra pod wezwaniem św. Jakuba została wzniesiona na przełomie XIV i XV wieku. Stanowi przykład gotyku ceglanego, tak popularnego w krajach nadbałtyckich. Charakterystyczne gotyckie portale, które początkowo zdobiły obiekt, zostały wymienione na neogotyckie. Miało to miejsce w XIX wieku. Wówczas wieża otrzymała zupełnie nowy kształt. II wojna światowa spowodowała wiele strat. Spalone zostały dzielnice mieszkalne Szczecina oraz osiem kościołów. Jednym z nich był ówczesny kościół św. Jakuba Apostoła (dzisiejsza Katedra). Zniszczenia były ogromne. Renowacji wymagała wieża, więźba dachowa, sklepienia oraz część korpusu nawowego. Odbudowa rozpoczęła się w 1972 roku, kiedy to Papież Paweł VI powołał diecezję szczecińsko-kamieńską. Dwa lata później odbyła się uroczysta sesja Konferencji Plenarnej Episkopatu Polski. Konsekracja katedry miała miejsce w maju 1982 roku. Pięć lat później, podczas trzeciej pielgrzymki do Polski, Papież Jan Paweł II nawiedził tę wyjątkową budowlę. Dlaczego naścienny gazowy kocioł kondensacyjny? Katedra w Szczecinie jest dobrym przykładem wykorzystania gazowych kotłów kondensacyjnych. Zastosowano w niej układ kaskadowy, składający się z trzech wiszących jednostek MCA Pro 115 o łącznej mocy 345 kw. Współpracuje on z absorpcyjnymi pompami ciepła i ogrzewa samodzielnie Katedrę, budynki starej i nowej kanonii oraz aptekę. Taki układ wyposażony w automatykę pogodową jest niezwykle wydajny, ale również spełnia szereg wymogów, szczególnie ważnych w przypadku ogrzewania kościołów. Przede wszystkim nie wpływa negatywnie na mikroklimat panujący w budynku. Dodatkowo, przyrost temperatury w ciągu godziny, nie przekracza 1,5 st. C. W przeciwnym razie równowaga panująca we wnętrzu mogłaby zostać poważnie zakłócona. Dlaczego warto postawić na MCA Pro? Wybór źródła ciepła w postaci kotłów MCA Pro w przypadku obiektów sakralnych posiada wiele zalet. Z uwagi na charakter konstrukcji (zamknięta komora spalania) pozwala na zminimalizowanie kubatury kotłowni, na którą często w kościołach nie ma po prostu miejsca. Montaż na ostatnich kondygnacjach budynków nie stanowi problemu. Ciężar urządzeń, ich gabaryty czy nośność stropu nie jest przeszkodą instalacyjną. De Dietrich w trosce o wygodę montażu oraz oszczędność miejsca dostarcza gotowe moduły hydrauliczne z armaturą, które wydatnie skracają czas montażu oraz wykluczają prawdopodobieństwo popełnienia jakiegokolwiek błędu. Dają również swobodę wyboru sposobu instalacji może to być oczywiście ściana pomieszczenia typowanego na kotłownię lub w - przypadku wątpliwości co do nośności przegrody systemu - istnieje możliwość montażu na specjalnym stelażu wolnostojącym. Zastosowanie kotłów MCA Pro pozwala na odprowadzanie produktów spalania jednym zbiorczym przewodem. Podczas pracy układ automatyki sam wybiera urządzenia do pracy dbając o to, aby czas eksploatacji był jednakowy dla wszystkich jednostek. Duży zakres modulacji pojedynczej jednostki pozwala na precyzyjne dostosowanie mocy do potrzeb danego przedziału czasowego i ustalenie dla niego optymalnej temperatury. W przypadku uszkodzenia jednego z kotłów układ sygnalizuje usterkę i jednocześnie zabezpiecza optymalny komfort cieplny poprzez dołączenie urządzenia z trybu postojowego. Zredukowany został również hałas emitowany przez kotły, co w praktyce oznacza, że skupienie podczas modlitwy nie będzie niczym zakłócane. Przyszli użytkownicy, kierując się radami projektantów oraz opiniami z rynku, coraz częściej decydują o wyborze wiszących kotłów, pracujących w kaskadzie dwóch, trzech lub większej liczby urządzeń. W przeciwieństwie do układów grzewczych opartych o jeden generator układy kaskadowe dają poczucie i pewność pełnego bezpieczeństwa w zapewnieniu dostaw ciepła. Dają również czas na spokojną reakcję serwisu w przypadku wystąpienia awarii. De Dietrich - solidny partner Marka De Dietrich od lat jest liderem w segmencie kaskadowych urządzeń grzewczych za sprawą typoszeregu MCA Pro Ostatni raport rynkowy BRG Building Solutions potwierdził dominację marki De Dietrich na polskim rynku w tym segmencie produktowym. Kotły MCA Pro w roku 2013 zostały sprzedane w liczbie 1200 szt., co przekłada się na udział rynkowy 39,09%. Firma szczególnie traktuje tę grupę produktową poprzez ciągłe unowocześnianie oraz otaczanie narzędziami wspierającymi każdy krok procesu decyzyjnego - począwszy od oferty, poprzez projekty aż do końcowej fazy realizacji inwestycji. Nie do przecenienia jest opinia użytkowników, która jest pochodną wypracowanego optymalnego modelu obsługi posprzedażnej w postaci dobrej organizacji i funkcjonowania sieci serwisowej

15 Extra Ecclesia 5/2014 Aktualności Aktualności Extra Ecclesia 5/2014 GERDA - bezpieczeństwo, styl, niezawodność Dlaczego Gerda Ponad 25 lat doświadczeń, zespół doskonałych inżynierów- projektantów i unikatowe opatentowane rozwiązania gwarantują wysoką jakość produktów, bezpieczeństwo ich użytkowania a oryginalne wzornictwo i kolorystyka pozwalają dobrać produkt, zgodnie z charakterem obiektu i jego wnętrza: mieszkania, apartamenty, domy jednorodzinne, rezydencje, osiedla mieszkaniowe, budownictwo sakralne oraz obiekty użyteczności publicznej. Gerda - bezpieczeństwo osób i mienia Doskonalsze wyroby GERDA, to: bardziej skomplikowane narzędzia do włamania, głośniejsze metody włamania, wydłużenie czasu włamania. Korzyści dla klienta: wysokie prawdopodobieństwo, że włamujący zaniecha próby włamania i poszuka łatwiejszego obiektu lub nawet nie przystąpi do włamania, a także wysokie poczucie własnego bezpieczeństwa użytkowników i zniżki towarzystw ubezpieczeniowych Gerda drzwi wejściowe do mieszkań i domów Różne klasy antywłamaniowe drzwi, w tym przeciwpożarowo dymoszczelne pozwalają dobrać drzwi w zależności od przeznaczenia i możliwości finansowych klienta. Nowe typy i wersje drzwi Gerda cechuje oryginalne wzornictwo oraz wyszukane formy i motywy zdobnicze odpowiadająca najnowszym trendom światowym. W zależności od upodobań klientów oferowane są drzwi metalowe bez przetłoczeń lub tłoczone we wzory, drzwi mogą być wyposażone w wymienne panele ozdobne, w tym z okleiną drewnianą, w różnych kolorach i wzorach. Oferta obejmuje równie drzwi z przeszkleniem wyposażone w szyby czy witraże. Zamki główne w drzwiach Gerda odznaczają się najwyższą klasą zabezpieczenia i odporności na wiercenie. Wkładki do zamka głównego (wymienne) o najwyższej klasie zabezpieczenia kodu klucza i odporności na atak. Wkładka np. typu RIM 6000 SX (unikalny patent GERDA) umożliwia na 4,2 miliardy kombinacji klucza! Gerda - zamki nawierzchniowe i wpuszczane, wkładki, tarcze, kłódki to znany od wielu lat asortyment wyrobów dostępny w powszechnej sieci sprzedaży detalicznej. Flagowa seria zamków serii GERDA TYTAN to efekt wieloletnich doświadczeń i zaawansowanej technologii. Zamontowane na solidnych drzwiach stanowią skuteczną barierę zabezpieczającą przed włamaniem. Atestowane zamki, wkładki, tarcze drzwiowe czy kłódki (w zależności od produktu i potrzeb klienta) są w rożnych klasach zabezpieczenia, w tym o najwyższej klasie zabezpieczenia i odporności na wiercenie, atak, zabezpieczenia kodu klucza, itp. Najnowsza kłódka GERDA ZIRCON odporna jest na rozerwanie nawet przy nacisku 12 ton! Nowe produkty Gerda, to: Segmentowe bramy garażowe do domów i dużych obiektów o bardzo wysokich parametrach techniczno-użytkowych, takich jak: bardzo dobra izolacyjność termiczna i ochrona przed hałasem, odporność na wiatr czy korozję, trudnopalne. Posiadają jeden z najwytrzymalszych paneli w Europie (grubość 45 mm). W celu zapewnienia estetyki architektonicznej obiektu dostosowano wzory i kolorystykę drzwi do paneli bram garażowych. Bramy garażowe mogą być wyposażone w automat do zdalnego zamykania i otwierana bramy, zasilanie awaryjne oraz inne przydatne akcesoria. Stolarka aluminiowa to m.in. ścianki działowe, drzwi, okna, witryny, przestrzenne zabudowy wewnętrzne i zewnętrzne zarówno dla budynków mieszkalnych, użyteczności publicznej i przemysłowych. Zapraszamy na:

16 Extra Ecclesia 6/2015 Budowa i remont Budowa i remont Extra Ecclesia 6/2015 Art. promocyjny Po co dzisiaj agregat? Cz. I optymalną ekonomikę spalania, a więc i wydłużony czas pracy. Oszczędność Wyposażenie agregatu prądotwórczego w tryb pracy ekonomicznej ECO świadczy o zaawansowaniu technicznym urządzenia, dostosowanym do wymogów dzisiejszego życia i oczekiwań użytkowników. Opcja ta, oprócz mniejszego zużycia paliwa, wydłuża maksymalny czas pracy na jednym zbiorniku, wycisza agregat i zwiększa żywotność silnika. Dyskrecja Coraz ważniejszym kryterium wyboru agregatu prądotwórczego jest jego cicha praca. Dlatego warto wziąć pod uwagę urządzenie wyposażone nie tylko w opcję ECO, ale także w wyciszającą obudowę, ze specjalnie zaprojektowanym tłumikiem oraz systemem antywibracyjnym. Mobilność W przypadku planowanego wykorzystywania agregatu prądotwórczego w różnych miejscach, warto rozważyć nabycie modeli lekkich i o gabarytach ułatwiających transport. Są to agregaty walizkowe lub przenośne wyposażone w zestaw transportowy. Najlepiej jednak przed zakupem poprosić o radę eksperta w tej dziedzinie, dobrze jednak wiedzieć o co pytać i na co zwrócić szczególną uwagę. reklama Marcin Wodzyński W dzisiejszych czasach brak energii elektrycznej nie jest już takim dużym problemem jak dawniej. Dla większości z nas kilkugodzinna przerwa w dopływie energii elektrycznej jest do zniesienia, pod warunkiem, że nie przypada w chwili, kiedy jej akurat najbardziej potrzebujemy. Bardzo wielu wypadkom losowym nie jesteśmy w stanie zapobiec, jednak w przypadku energii elektrycznej sprawa jest stosunkowo prosta. Gdybyśmy chcieli w najprostszych słowach odpowiedzieć na pytanie, czym jest agregat prądotwórczy powiedzielibyśmy, że jest bezpiecznym i niezależnym źródłem prądu. W dobie wszechobecnej elektryki i elektroniki już nie tylko światło wymaga dopływu energii elektrycznej, ale i dźwięk, dzwony, zegary, ogrzewanie, organy rzutniki i wiele innych dobrodziejstw technologicznych. Zużycie energii elektrycznej jest w tych urządzeniach coraz mniejsze, ale coraz więcej z nich potrzebuje stałego dostępu do źródła zasilania. Rozmrożona lodówka/zamrażalka, rozładowany telefon, czy komputer, dezaktywowany alarm w kościele, wyłączone zabezpieczenia przeciwpożarowe etc. Można tak wyliczać bez końca. Najważniejsze jest jednak optymalne sprecyzowanie naszych potrzeb, w których sytuacjach, brak dopływu prądu, może być dla nas wyjątkowo nieprzyjemny. Kolejna sprawa to jego mobilność, czy będziemy go wykorzystywać poza miejscem docelowym, np. podczas procesji, mszy świętej na cmentarzu czy podczas wyprawy z młodzieżą w góry. Każdą inwestycję trzeba odpowiednio zaplanować. Dla sprecyzowania naszych potrzeb niezbędne jest rozważenie sześciu poniższych kwestii. Ocena potrzeb Pierwszym krokiem w ocenie naszych potrzeb jest sprawdzenie jakie rodzaje odbiorników planujemy zasilać agregatem. Odbiorniki indukcyjne (np. zamrażarka, klimatyzatory, itp.) i elektroniczne (sterowniki pieców C.O, komputery, telewizory, wzmacniacze, sprzęt Hi-Fi) szczególnie czułe na jakość prądu, powinny być podłączane do agregatów gwarantujących stabilne parametry częstotliwości i napięcia. Moc W następnej kolejności powinno się określić potrzebną, docelową moc elektryczną agregatu, która musi być większa, od podsumowanej mocy wszystkich urządzeń, które będziemy zasilać tymże agregatem. Wyznaczona moc agregatu nie może być mniejsza od mocy maksymalnej odbiornika - pojawiającej się podczas uruchamiania odbiornika i związanej z tzw. prądem rozruchu. Czas pracy Warto zwrócić uwagę na wielkość zbiornika i poziom zużycia paliwa. Nowocześniejsze agregaty z przystosowanymi do tego silnikami, zapewniają 30 31

17 Art. promocyjny Płyty do zabudowy obiektów sakralnych 32 Extra Ecclesia 6/2015 Budowa i remont Obiekty sakralne są miejscem zgromadzeń dużych grup ludzi. Z tej racji powinny się charakteryzować niezawodnością, bezpieczeństwem użytkowania oraz wzbudzać pozytywne uczucia estetyczne, gdyż tylko takie sprzyjają skupieniu i refleksji. Ściany naw kościelnych są z zasady masywne, natomiast sklepienia coraz częściej oparte są na konstrukcji stalowej lub drewnianej wrażliwej na ogień. W konsekwencji należy zastosować poszycie z niepalnych płyt. Znakomicie w tej roli spisują się systemy suchej zabudowy fermacell. Z racji cyklicznego użytkowania i wysokich kosztów paliw, wnętrza kościołów są ogrzewane na krótko przed spodziewaną uroczystością, zaś potem temperatura wnętrza spada do temperatury dyżurnej, niejednokrotnie bliskiej 0 C. Szybkie zmiany temperatury wymuszają zastosowanie materiału, który bez problemu wytrzyma w stanie nienaruszonym zmieniające się radykalnie warunki klimatyczne wnętrza. O zastosowaniu płyt gipsowo-włóknowych fermacell na poszycie skosów dachowych decyduje też wysoka odporność na spękania, szczególnie uciążliwe do naprawy na dużych wysokościach. Spoiny klejone, zalecane w obiektach sakralnych, dają pewność trwałego połączenia. Uniwersalne płyty Płyty gipsowo-włóknowe (g-w) różnią się zasadniczo od typowych płyt gipsowych. Produkowane są one z mieszaniny gipsu, wody i włókien celulozy sprasowanych pod wysokim ciśnieniem, tworząc jednorodną, gęstą i mocną strukturę, ekonomiczną i łatwą w obróbce. Płyty gipsowowłóknowe fermacell są uniwersalne w jednym produkcie osiągnięto właściwości wilgocio- i wodoodporne, a także ognioodporne oraz o wysokich parametrach izolacyjności akustycznej. Płyty gipsowo-włóknowe fermacell świetnie sprawdzają się jako poszycie konstrukcyjne ścian szkieletowych od wewnątrz i na zewnątrz zarówno na konstrukcjach stalowych, jak i drewnianych. Mogą być również stosowane do budowy ścian wewnętrznych, sufitów podwieszanych, zabudowy poddaszy oraz jako elementy jastrychowe na podłogi. Jedną z najważniejszych cech płyt gipsowo-włóknowych fermacell jest ich wysoka wytrzymałość oraz naturalna odporność na wilgoć i ogień. Z tego powodu płyty g-w znakomicie się sprawdzają we wszystkich pomieszczeniach sakralnych. Ich jednorodna struktura sprawia, że płyty te nie pęcznieją i nie rozwarstwiają się pod wpływem wilgoci. Dlatego nawet po kilkunastu latach użytkowania zapewniają one znakomite właściwości techniczne i estetyczne. Kolejnym argumentem przemawiającym za płytami fermacell jest możliwość ich gięcia, co niekiedy jest wymagane w obiektach sakralnych. Płyty gipsowo-włóknowe fermacell gniemy na sucho przy dużych promieniach gięcia. Mały promień gięcia osiągamy gnąc płyty na mokro. W obu przypadkach nie nacinamy płyty zachowując jej właściwości ochrony pożarowej. Płyty do zadań specjalnych W przypadku, gdy chcemy mieć pewną ochronę ścian zewnętrznych obiektu sakralnego, to warto zastosować płyty cementowo-włóknowe Powerpanel HD. Są one zbrojone włóknem szklanym o strukturze warstwowej, z lekkim dodatkiem mineralnym w formie granulatu z lekkiego kruszywa ceramicznego (w warstwie środkowej) oraz z pianką szklaną, pochodzącą z recyklingu w obu warstwach zewnętrznych. Płyty wodoodporne Powerpanel HD świetnie sprawdzą się jako bezpośrednie poszycie zewnętrzne. Cementowo-włóknowe płyty Powerpanel HD są czysto mineralne i dzięki temu nie zawierają żadnych palnych części składowych pod względem ochrony przeciwpożarowej nadają się zatem do zamknięcia zewnętrznych ścian, np. jako ściana pożarowa. Bezpośrednio na ich powierzchnię można dodatkowo nanieść zewnętrzny tynk jako końcową warstwę. Warto też pamiętać, że nieotynkowane płyty są absolutnie odporne na warunki atmosferyczne w całej fazie budowy. Natomiast do pomieszczeń narażonych na stały kontakt z wodą (kuchnie, suszarnie, łazienki) przeznaczone są płyty cementowe Powerpanel H 2 O, które są ultralekkie i mają warstwową strukturę. Pod warstwami zewnętrznymi obustronnie znajduje się warstwa wzmacniająca z włókna szklanego. Płyty Powerpanel H 2 O polecane są jako poszycie ścian i sufitów w pomieszczeniach, gdzie występuje kontakt ze środkami chemicznymi, zmywanie pod ciśnieniem oraz stały kontakt z wodą. Może być również zastosowana w obszarze zewnętrznym, jako bezpośredni nośnik tynku na elewacjach, jako podwieszona okładzina lub jako element zabezpieczający przed bezpośrednim wpływem czynników atmosferycznych. Siatka zbrojeniowa osadzona z obydwóch stron w płycie Powerpanel H 2 O nadaje jej wysoką zdolność odporności i doskonałą stabilność. Razem z systemem do szpachlowania można uzyskać powierzchnie o wysokiej jakości. Systemy podłogowe Płyty gipsowo-włóknowe fermacell, stosowane w systemach podłogowych, to bardzo nowoczesne i ekonomiczne rozwiązanie wykorzystywane na całym świecie. Prace podłogowe zawsze wiążą się z utrudnieniami w użytkowaniu pomieszczeń. Wyjściem z tej sytuacji jest zastosowanie gotowych elementów, które pozwalają na bardzo szybki postęp robót budowlanych. Wszystko jest zasługą systemu, który nie wymaga stosowania długich przerw technologicznych związanych z pracami mokrymi. Elementy podłogowe fermacell składają się z dwóch przesuniętych względem siebie i sklejonych fabrycznie płyt. Zastosowane rozwiązanie pozwala na ich szybkie ułożenie i gwarantuje trwałe połączenie zapewniające wysoką odporność na obciążenia punktowe. Technologia ta gwarantuje także znakomitą ochronę przeciwpożarową. Dodatkowo płyty dobrze izolują akustycznie, zapewniają odpowiednią ochronę przeciwwilgociową, a ich niewielki ciężar nie obciąża niepotrzebnie stropów. Rozwiązanie to jest aż 4 razy lżejsze od wylewek mokrych. Powadze kościoła musi odpowiadać jakość zastosowanego materiału. Dlatego też systemy suchej zabudowy fermacell często znajdują zastosowanie w obiektach kultu religijnego. Świetnym przykładem jest wieś Zamość k. Bydgoszczy, gdzie kilka lat temu powstał pierwszy w kraju kościół wzniesiony całkowicie w technologii lekkiego szkieletu drewnianego. Podczas budowy kościoła pod wezwaniem św. Ojca Pio, a także biura parafialnego i mieszkania dla księdza proboszcza, jako poszycie wewnętrzne ścian i sufitów, zastosowano systemy suchej zabudowy fermacell. Zalety płyt fermacell: niepalne w klasie A2 mocne i twarde, odporne na spękania odporne na wilgoć i zmienne warunki klimatyczne łatwe w montażu są dobrym podłożem pod wszelkie techniki wykończenia, w tym malowanie figuralne. reklama Aktualności Extra Ecclesia 5/2014

18 Extra Ecclesia 6/2015 Budowa i remont Aktualności Extra Ecclesia 5/2014 Art. promocyjny Pierwszorzędne kuchnie Refektarz, stół w jadalni czy obiad na odpuście i tak zwana chwila prawdy. O ile o smaku potrawy w dużej mierze decydują zdolności kulinarne kucharza, o tyle w przypadku oszczędności związanych z energią elektryczną, zużyciem gazu, czy wartością odżywczą przyrządzonych produktów, kolosalne znaczeni w procesie ich przyrządzania mają urządzenia gastronomiczne. RM GASTRO Pierwszorzędne kuchnie. Dla prawdziwych profesjonalistów. Podstawowym błędem dzisiejszego konsumenta jest oczekiwanie profesjonalnych efektów pracy, po urządzeniach przeznaczonych dla amatorów. Szczególne znaczenie ma to w przypadku kuchni klasztornej, seminaryjnej, czy każdej innej, w której odbywa się przygotowywanie potraw. Wydawanie kilkunastu czy kilkudziesięciu posiłków, kilka razy w ciągu każdej doby wymaga używania sprzętu przystosowanego do takiej pracy. Nie chodzi tylko o piece konekcyjno- parowe, taborety gazowe, czy ciągi kuchenne. Musimy pamiętać, że wszystko ma swoje przeznaczenie. Dla przykładu designerski ekspres do kawy, który świetnie sprawdzi się przy przyrządzaniu 5 kaw w ciągu dnia, będzie pracował ponad swoje techniczne możliwości, kiedy tych kaw będziemy robili kilkanaście czy kilkadziesiąt. Drugim ze stereotypów, jakie można zaobserwować jest stwierdzenie, że urządzenia do użytku profesjonalnego są brzydkie. Nic bardziej mylnego. Dzisiejsze urządzenia nie przypominają w żadnej mierze tych sprzed kilkudziesięciu lat. Nowoczesna sylwetka, intuicyjny panel, niskie zużycie mediów, to dzisiaj podstawa w profesjonalnym sprzęcie. Kupując jednak urządzenia amatorskie, mało kto z nas zapoznaje się z gwainfo@rmgastro.pl Projektujemy technologię - proponujemy optymalne i ergonomiczne rozwiązania w kuchni Prowadzimy nadzór nad inwestycją konsultacje branżowe Zapewniamy szkolenie kulinarne personelu prowadzone przez naszych ekspertów Przeglądy okresowe urządzeń gastronomicznych Naprawy gwarancyjne i pogwarancyjne świadczone u klienta Części dostępne w naszym magazynie Krzysztof Filary rancją, która często nie obejmuje użytku przemysłowego. Kolejny etap to długotrwały proces reklamacyjny, serwisowanie i oczekiwanie na rezultat naszych skarg i zażaleń. W sklepach różnych sieci handlowych, sprzedawcy często przekonują nas do zakupu urządzeń, w promocyjnych cenach podkreślając, że została ostatnia sztuka, nie mają żadnych reklamacji albo że sprzedali już dzisiaj dziesięć podobnych, takim klientom jak my. Oczywiście może to być prawda. Lepiej jednak w przypadku sprzętu gastronomicznego nie ryzykować. W tym numerze magazynu wzięliśmy na warsztat producenta i dostawcę urządzeń gastronomicznych Grupę RM Gastro. Dwadzieścia lat na rynku, własne fabryki, produkujące sprzęt na każdą kieszeń, w tym ciągi kuchenne, piece konwekcyjno-parowe, schładzarko-zamrażarki szokowe, zmywarki i urządzenia myjące, urządzenia chłodzące i kostkarki do lodu, ekspresy do kawy i urządzenia barowe, roboty i urządzenia do obróbki mięsa i warzyw, witryny, bemary i wszystko inne. Dział projektowy firmy mieszczącej się w Ustroniu zapewnia doradztwo i indywidualne projekty zapleczy kuchennych, a nawet całych placówek gastronomicznych. Firma oferuje także pomoc przy wyborze optymalnej technologii, która jest inna dla każdej placówki. Jedną z kluczowych naszym zdaniem kwestii jest obsługa i serwisowanie, zarówno gwarancyjne jak i pogwarancyjne. Jak nas zapewnił Dyrektor Handlowy RM Gastro, Pan Adam Maślikowski, czytelnicy Extra Ecclesii mogą liczyć na darmową wizję lokalną istniejących kuchni, czy to na plebanii, czy w zakonach, klasztorach, seminariach, domach rekolekcyjnych etc. Często zdarza się, że tzw. kuchenne rewolucje wymagają jedynie optymalnego wykorzystania posiadanego już zaplecza, ale każdy przypadek jest inny. Pracownicy firmy RM Gastro działają profesjonalnie, a co najważniejsze z pasją, o czym mogliśmy się wielokrotnie przekonać. Służą radą, a bazując na doświadczeniach są w stanie przewidzieć w zasadzie każdą ewentualność, związaną z zapleczem kuchennym. Na wizję lokalną w dogodnym dla siebie terminie można umówić się zarówno telefonicznie jak i osobiście z przedstawicielami firmy podczas zbliżających się targów sakralnych Sacro Expo 2015 w Kielcach

19 Extra Ecclesia 6/2015 Budowa i remont Budowa i remont Extra Ecclesia 6/2015 Dbać jak o swoją własność Wywiad z Ojcem Proboszczem zakonu Franciszkanów w Dąbrowie Górniczej Ojcem Radosławem Kramarskim Skoro już jesteśmy przy temacie dbania o świątynię, proszę mi powiedzieć jak wyglądają plany inwestycyjne w parafii? Planujemy dokończyć schody, drzwi i elewację zewnętrzną. Renowacji wymagają też organy (przez czterdzieści lat żaden remont nie był przeprowadzany). Moglibyśmy tak wymieniać w nieskończoność, np. parkan wokół kościoła, serpentyny od wschodu, które się obsuwają etc. Przy każdym kościele cały czas jest coś do zrobienia. W ostatnim czasie zostało dużo zrobione remont wnętrza kościoła. Był on możliwy dzięki pozyskaniu funduszy ze sprzedaży pól klasztornych. Klasztor zdecydował, że trzeba sprzedać pola i ratować kościół, nie dostaliśmy nawet złotówki z Unii czy od Państwa. Za te pieniądze wnętrze zostało odrestaurowane. Nie lubię zadłużać parafii w działalności proboszczowskiej, dlatego, że u nas jest kadencyjność. Kiedy kończy mi się kadencja chce zostawić parafię bez długów, żeby następca mógł podjąć decyzję co dalej. Robimy na tyle, na ile możemy. Do 2016 roku zostaną zrobione drzwi, podjazd dla niepełnosprawnych, oraz schody od strony północnej. EE: Jak wygląda zarządzanie cmentarzem? Na terenie parafii znajduje się cmentarz komunalny jak również cmentarz parafialny. Ten drugi, na górce jest już swego rodzaju nekropolią. To miejsce gdzie leżą całe pokolenia. Na dzień dzisiejszy nie mamy jednak zgody na poszerzenie cmentarza. Wbrew pozorom największą niedogodność administracyjną stanowią jednak kontenery na śmieci. Interpretacja prawa, w zależności od tego, która strona jest poszkodowana, coraz częściej działała na naszą niekorzyść. Stare lodówki czy telewizory, w rozumieniu niektórych funkcjonariuszy, stanowiły własność cmentarną (trudną do logicznego wyjaśnienia), podobnie jak leżące z dala od cmentarza wieńce czy znicze. Aktualnie trwają rozmowy z odpowiednimi władzami w sprawie poszerzenia cmentarza parafialnego. Jaki będzie wynik trudno mi powiedzieć. Na zdjęciu po prawej stronie Proboszcz Parafii pw. św. Franciszka Ojciec Radosław Kramarski OFMConv EE: Czy zauważa Ojciec różnice w pracy w różnych regionach Polski. Księża diecezjalni pracują zwykle w obrębie własnej diecezji, Śląsk to jest Ojca kolejna parafia w zupełnie innym regionie Polski. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że są takie różnice. Pracę duszpasterską rozpocząłem od parafii w Sanoku. Stamtąd poszedłem do Kowar, okolice Jeleniej Góry- środowisko religijnie zupełnie odmienne od Sanoka, stamtąd Kraków i później do górali w Rychwałdzie, a teraz Zagłębie. Każde z tych środowisk jest religijnie zupełnie odmienne. Nie da się ich porównać. Wszędzie jest inna świadomość. Religijność południa jest inna. Jest tam wiara połączona z tradycją. Nie wolno jej zaniedbać. Nie ma problemów natury wiary czy niewiary. Jest tam zupełnie fot. Jerzy Mickiewicz reklama fot. Jerzy Mickiewicz EE: Młody człowiek idąc do zakonu Ojców Franciszkanów, chce żyć według regały wzoru świętego Franciszka. Jak to jest być zakonnikiem, a jednocześnie proboszczem, kiedy trzeba myśleć o tym czy dach nie przecieka, albo czy wystarczy pieniędzy na rachunek za ogrzewanie? Ojciec Proboszcz Radosław Kramarski: Połączenie pracy duszpasterskiej w parafii z życiem zakonnym stanowi pewną trudność. Inny jest program życia zakonnego, a inny jest rytm funkcjonowania parafii. Pewna trudność przejawia się w prozie dnia codziennego, jak chociażby we wspólnym zgromadzeniu się na modlitwie. Doba w zakonie dzieli się pomiędzy modlitwę, pracę i odpoczynek. Trudno jednak np. w przypadku pogrzebu, oczekiwać od petenta, który przychodzi w żałobie, żeby pozałatwiać formalności, związanie z pochówkiem bliskiej mu osoby, że będzie czekał na odpowiedni moment. W takich chwilach warto przytoczyć słowa świętego Pawła: Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, na chwałę Bożą czyńcie (1 Kor 10,31). Rytm naszego życia zakonnego na parafii, trzeba dostosować do tego, czego aktualnie Pan Bóg od nas oczekuje, na funkcjach, które nam powierzył. Będąc więc proboszczem, w równym stopniu jak o modlitwę należy troszczyć się o powierzonych parafian. Od początku życie zakonne, w swojej istocie, było nastawione bardziej na ewangelizację, na głoszenie kazań, misji, przepisywanie ksiąg, oddawanie się sprawom nauki, prowadzenie gospodarstw etc. Każdy zakon ma inną charyzmę. Musimy dostosować swój program dnia, do rytmu dzisiejszego świata. Spotkania z młodzieżą nie zrobi się przecież o szesnastej, bo nikt nie przyjdzie. Podobnie ma się sprawa, jeżeli chodzi o duszpasterstwo dzieci. Rodzice, którzy je przywożą muszą zdążyć wrócić z pracy. Trzeba szukać złotego środka. Funkcja proboszcza jest więc dziś trochę funkcją managerską. W Polsce z reguły wszystkie sprawy gospodarcze załatwiają proboszczowie. W Niemczech czy Austrii, księdza nie obchodzą kwestie remontu, ogrzewania etc. Te sprawy załatwia rada parafialna, czy komisja ekonomiczna, a ksiądz zajmuje funkcję wyłącznie sakramentalno-duszpasterską. Porównując jednak zarządzanie na zachodzie i u nas, powierzenie pełnej odpowiedzialności administracyjnej wyłącznie świeckim mogłoby mieć zgubne rezultaty. Widać te braki na zachodzi. Wykonuje się niezbędne minimum i na tym koniec. U nas kościoły są piękne i to zarówno te nowe jak i stare. Są piękne, ponieważ ci, którzy się nimi opiekują dbają o nie jak o swoje

20 Extra Ecclesia 6/2015 Budowa i remont Budowa i remont Extra Ecclesia 6/2015 fot. Jerzy Mickiewicz W parafii odbywa się coraz więcej akcji charytatywnych. Skąd biorą się świeże pomysły? Każda palcówka Polska ma klasztor patronacki na misji. My mamy palcówkę w Matudze. Jest tam aktualnie budowana szkoła. Jednym z zadań naszej placówki jest wsparcie tamtej misji. Ekonomia w klasztorze wygląda trochę inaczej niż w przypadku diecezji. Jest tzw. kasa klasztorna i kasa parafialna. Kasa klasztorna to pieniądze, które zakonnicy zarabiają są to pieniądze wspólne. Pracując w parafii, wyliczmy średnią pensję na każdego zakonnika i przelewamy na konto klasztoru. Te pieniądze idą na utrzymanie klasztoru i naszych potrzeb. Reszta idzie na kasę parafialną i te pieniądze służą opłacaniu wszystkiego co jest związane z funkcjonowaniem parafii. Dzięki życzliwości osób dobrej woli, możemy też przeprowadzać różnego rodzaju akcje, jak chociażby ozdoby choinkowe, palma wielkanocna, czy sok dla Afryki. Dochód z tych akcji przekazywany jest na naszą misję patronacką. Staramy się uwrażliwiać szczególnie dzieci, że są obszary biedniejsze od naszego. Jak wygląda misyjność w zakonie Franciszkanów? Misyjność to nasz charyzmat. Nie zamykamy się, a wychodzimy do ludzi, jak nasz patron św. Franciszek, który poszedł do Sułtana. Może dlatego w Ziemi Świętej jedynymi katolickimi kapłanami są franciszkanie. Dlatego wyjeżdżamy i prowadzimy misję. Tam połączenie wszystkich aspektów jest o wiele trudniejsze niż na parafii. Trzeba mieć świadomość, że z misji można nie wrócić. Tak było z naszymi misjonarzami Ojcem Zbigniewem Strzałkowskim i Ojcem Michałem Tomaszkiem. Wyjechali z końcem lat osiemdziesiątych na misje do Peru i w roku dziewięćdziesiątym pierwszym zginęli śmiercią męczeńską. Zarzuty jakie im postawiono to: podjudzanie przeciwko rewolucji modlitwą różańcową, kultem świętych, Mszą św. i Biblią. Okłamywanie ludu Ewangelią i Biblią, bo wszystko to są kłamstwa. Religia jest opium dla ludu. Głoszenie pokoju. Kto to czyni, musi umrzeć. Za imperializm, na którego czele stoi papież Polak Nienawiść do misjonarzy wzbudziła ich pomoc lokalnej społeczności. Między innymi doprowadzili wodociąg do wioski. Dlatego postanowiono pozbyć się Ojców. W środku nocy wywieziono ich w las i zabito strzałem, w tył głowy. Po dwudziestu czterech latach, przyszła decyzja o beatyfikacji. Nastąpi ona w Peru ponieważ właśnie tam jest ogromny kult Polskich misjonarzy. W związku z tym rozpoczęliśmy dziewięciomiesięczną nowennę. Ma ona miejsce w każdą trzecią niedzielę miesiąca, aż do beatyfikacji męczenników. Rozpoczął ja Ojciec Biskup Jerzy Maculewicz, który spotkał za życia jednego z męczenników. Jej zamysłem jest to aby prowadziły ją osoby, które znały za życia kandydatów na ołtarze. Chcemy rozpropagować kult polskich męczenników, którzy bardziej znani są obecnie na ziemi peruwiańskiej niż w Polsce. Ich relikwie otrzymamy po dziewiątym sierpnia kiedy to nastąpi otwarcie grobowców męczenników. reklama inne podejście do samych księży. Co prawda kolejne pokolenia coraz inaczej interpretują powagę duszpasterza, ale nadal zajmuje on znaczącą pozycje w hierarchii społecznej. Jest też szacunek, szczególnie widoczny w rodzinach pokoleniowych. Nie ma też tak wielu rozbitych małżeństw. Ciekawe jest jednak to, że w regionach, w których jest duża niechęć do kościoła, do duchownych, osoby wierzące są religijne bezkompromisowo. Są bardzo przekonani do tego co robią. Nie ma tradycji ale jest wiara z wyboru i przekonania. Żeby to lepiej zobrazować, w tamtych regionach, na trzynaście tysięcy parafian dwa i pół tysiąca to gorliwi katolicy, na południu jest inny styl. Zagłębie to jeszcze inne środowisko. Bardzo wymieszane i światopoglądowo i kulturowo i tradycyjnie. Znajdą się tu i osoby skrajnie prawicowe i lewicowe, czy też obojętne. Jest też pewna grupa wojująca z kościołem. Tutejsze środowisko nie jest może nad wyraz gorliwe, ale widać w nim potrzebę Boga. Fenomenem jest też liczba parafian przyjmujących nas po kolendzie, ponieważ jest to prawie osiemdziesiąt procent. Większość z tych ludzi nie widzę w niedzielę na mszy świętej. Jeden z parafian wytłumaczył mi to zjawisko trochę humorystycznie- proszę Ojca, nie chodzę do kościoła w każdą niedzielę, ale tak raz w miesiącu, a jak jest pogoda to i ze dwa razy, ale z drugiej strony gdybyśmy tak wszyscy chodzili, to musielibyście kościół poszerzyć. Jest też Grupa gorliwych katolików, ale większość jest zachowawcza. Trudno mi jednak powiedzieć jakie przełożenie na ich życie mają wartości ewangeliczne. Czy trudno jest być jednego dnia proboszczem a drugiego podwładnym? W zakonie jest ustrój kadencyjny. Dla nas to naturalne. Generał zakonu ma kadencyjność sześciu lat. Jest wybierany przez Kapitułę Generalną, na którą jadą delegaci ze wszystkich prowincji. Generał może być wybrany maksymalnie 3 razy z rzędu. Po trzeciej kadencji musi być przerwa. Proboszczów natomiast wybiera kapituła prowincjalna. Prowincjał wybiera kandydata na proboszcza i kapituła może go przegłosować, bądź nie. Jeżeli kapituła go nie przegłosuje, pomimo że prowincjał chciał, musi go zmienić. Probostwo również zakłada kadencyjność. Maksymalnie mogą to być trzy kadencje po cztery lata. Jak wygląda zaangażowanie w życie parafii ze strony parafian. Zauważam pewien rozkwit, zarówno ze strony dzieci jak i ich rodziców. Mamy duszpasterstwo dzieci, mają one swoją scholę, a ich rodzicie również zaczynają angażować się w życie parafii. Mamy radę duszpasterską. Ludzie coraz bardziej się angażują. Przeżywaliśmy pewien kryzys ministrantów ale to wynika w dużej mierze z pracy. Jeden z ojców powrócił do pracy w pobliskiej szkole podstawowej i zaczęli pojawiać się kandydaci do ministrantury. Najwygodniej byłoby mieć księdza w każdej szkole, oprócz świeckiego katechety. Nie ma jednak dosyć etatów. Człowiek staje przed dylematem, z jednej strony katechetka ze swoją rodziną, z drugiej strony ksiądz i nadzieja na ożywienie duszpasterstwa. To są codzienne dylematy każdego proboszcza