Niebezpieczne skrzyżowanie

Transkrypt

1 STRACIŁA PRACĘ, CHCIAŁA SIĘ RZUCIĆ POD POCIĄG 49-latka z gminy Zduny była o krok od samobójstwa. Miała zamiar zakończyć swoje życie na torach kolejowych. Najprawdopodobniej dlatego, że została zwolniona z pracy. Czytaj na str (309) 26 kwietnia 2013 ISSN Cena 2,50 zł w tym 8% VAT Niebezpieczne skrzyżowanie KROTOSZYN Do dwóch wypadków, w odstępie niespełna dwóch dni, doszło na skrzyżowaniu Zdunowskiej i Piastowskiej w Krotoszynie. Czytaj na str. 7 Ucierpiało 3-letnie dziecko Najpierw kierująca Fordem nie udzieliła pierwszeństwa prawidłowo jadącemu ul. Zdunowską kierowcy Renault Scenic. W wyniku zderzenia ucierpiało 3-letnie dziecko. Siódemka przejmuje śmieci Eko Siódemka, którą właśnie zarejestrowano, zajmie się zagospodarowaniem odpadów. W praktyce oznacza to, że radni poszczególnych gmin utracili kompetencje odnośnie ustalania systemu czy stawek za odbiór nieczystości. Teraz ma je zgromadzenie związku. Czytaj na str. 13 Kłótnia o drogi 700 tys. zł było do podziału na powiatówki. Kasę jednak rozdysponowano w zaciszu gabinetu starosty i zarządu, a nie jak zapowiadano po dokładnej lustracji potrzeb. Środki pójdą więc głównie na drogę Skałów-Gościejew, a także na inwestycje w Rzemiechowie i Bożacinie. Czytaj na str. 13 Niezła rzeźnia tu była ZDUNY Zamiast węgla, bydło? - Nie chcemy tego smrodu - mówią mieszkańcy Zdun. I protestują przeciwko nowej inwestycji firmy BM Kobylin, która chce uruchomić na terenie po byłej cukrowni punkt przeładunkowy trzody i bydła. Czytaj na str. 22 Dwa dni później jadący Nissanem wymusił pierwszeństwo i zderzył się z kierującym Golfem. - Nissan rozwalony miał cały przód. Niezła rzeźnia tu była mówi jeden z mężczyzn przyglądających się zdarzeniu. Podróżujący autami opuścili je o własnych siłach, a jadący na pokładzie nissana odmówili pomocy. fot. JRG PSP Krotoszyn fot. JRG PSP Krotoszyn SULMIERZYCE Ludzie się buntują Kałuże na Broniewskiego są takie duże, że droga wygląda jak polna. Ludzie się buntują mówi mieszkaniec miasta. Ponadto w parku najpierw była woda, teraz nie widomo czy coś w ogóle zakwitnie. Nic też nie wskazuje na to, by przy Krotoszyńskiej powstał chodnik. Czytaj na str. 6, 7, 8 DZIŚ W NUMERZE Informator KOBYLIN NOWA OBRA Pomoc dla pogorzelców KOŹMIN WLKP. Pościg za pasażerem? Pasażerowie betki należącej do Centrolu i jotki z MZK krytykują zachowanie obu spółek. Czytaj na str. 12 ROZDRAŻEW Problem z ciśnieniem Część mieszkańców posesji przy Przemysłowej i Krotoszyńskiej w Rozdrażewie skarży się na słabe ciśnienie wody. Czytaj na str. 6 Sołtys został radnym Edward Jańczak zasilił szeregi kobylińskiej rady miejskiej. Zastąpił Wojciecha Styburskiego. Czytaj na str. 2 Rodzina państwa Niemców próbuje dźwignąć się po utracie dobytku w pożarze. Pogorzelcy otrzymali m.in. pomoc od Lions Clubu (na zdjęciu Agnieszka Niemiec z jednym z członków organizacji) Czytaj na str. 4 Nie wypełni deklaracji Mieszkaniec Trzemeszna postanowił, że nie przyjmie deklaracji śmieciowej. Sprawdź, co mu grozi. Czytaj na str. 12

2 2 GAZETA KROTOSZYŃSKA 17 (309) 26 kwietnia organizacji pozarządowych działa w powiecie krotoszyńskim. Wspierają i niosą pomoc bliźnim, promują kulturę, propagują zdrowy tryb życia, kultywują tradycje historyczne. Ich działalność przybliżamy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. W tym tygodniu prezentujemy krotoszyńskiej stowarzyszenie Twoja Alternatywa. Stworzyli azyl Trzynaście lat temu ówczesne subkultury młodzieżowe punki, metalowcy, anarchiści chcieli mieć w Krotoszynie miejsce, gdzie mogliby tworzyć muzykę, organizować akcje charytatywne czy po prostu spędzać czas. Opowiedzieli mi o takim idealnym miejscu, jakie miałoby powstać, a że wtedy pojawiała się fantastyka, to nazwali je Rivendellem. To miał być ich azyl, idealna kraina wspaniałości. I ja to wszystko spisałem i tak powstał projekt mówi Krzysztof Manista, szef Twojej Alternatywy. Z projektu powstał Młodzieżowy Klub Środowiskowy Rivendell. Klub się systematycznie rozwijał i w 2006 roku był już na tyle silny, że powołano przy nim stowarzyszenie. Federacja wielu grup Twoja Alternatywa jest federacją łączącą Rivendell, Młodzieżową Pracownię Socjoterapii, Klub Sportowy, Profesjonalny Punkt Konsultacyjny ds. Narkomanii oraz kilkanaście nieformalnych grup młodzieżowych. Stowarzyszenie zajmuje się aktywizacją młodzieży i aspektem wychowawczym. Twoja Alternatywa zapewnia pomoc psychologa, pedagoga, specjalisty ds. uzależnień czy po prostu osoby, z którą młodzież może porozmawiać. - Jesteśmy od tego, żeby zaspokoić sferę wychowawczą w szerokim zakresie. Ale jeżeli KRZYSZTOF MANISTA szef stowarzyszenia Twoja Alternatywa Organizujemy Krotoszyńskie talenty, za moment bardzo mocno będziemy wspierać imprezę motocyklistów, gdzie będzie zbierana krew, potem, dosłownie chwila i ruszamy z Krotofestem. Jesteśmy zaproszeni do współorganizacji festynu lotniczego w Michałkowie, zaraz potem ruszymy na obozy. Jeszcze w międzyczasie Noc Kupały, Święto Ulicy. Jest tego dużo. my tylko powiemy słuchaj, nie rób tak, bo to jest niedobre, straszne i paskudne bo na tym to się kończy w szkole to nic z tego nie będziemy mieć. Czas mówienia be i ulotek profilaktycznych minął. My chcemy dać coś w zamian. Jesteśmy alternatywą wyjaśnia Krzysztof Manista. Szacunek w środowisku Kiedyś Twoja Alternatywa była klubem dla subkultur metalowych czy rockowych, a teraz są wśród nich hiphopowcy i grupy taneczne. W stowarzyszeniu przenikają się wszystkie prądy. Istotą jest to, żeby być dobrym w tym, co się robi. Nie ważne, czy jestem hiphopowcem, sportowcem czy jestem tancerzem, czy fantastyką się zajmuję, czy jakąkolwiek inną zajawkę mam. To jest nieważne. Istotą jest to, żeby być dobrym. Jak się jest dobrym, to ma się szacunek w całym środowisku zaznacza szef stowarzyszenia. Współpraca z innymi instytucjami Stowarzyszenie stało się realnym partnerem dla wielu sponsorów, firm i instytucji. Również urząd i starostwo chętnie współpracują z Twoją Alternatywą. Z czegoś musimy się utrzymywać. Realizujemy ich zadania, które są ustawą wymagane przez jedną i drugą jednostkę samorządu terytorialnego. To też leży w ich interesie, bo my to robimy szybko, tanio i skutecznie, a na tym powinno im zależeć przyznaje Krzysztof Manista. Obecnie w stowarzyszeniu działa około 200 osób, choć jest również wielu, którzy nie są związani z Twoją Alternatywą, ale np. co jakiś czas wpadają, by wziąć udział w jakichś zajęciach czy imprezie. (mar) Sztandarową imprezą Twojej Alternatywy są krotoszyńskie talenty. OPINIE & KOMENTARZE Chcieliśmy wybrać rodzaj śmierci mówią ci, którzy przeżyli powstanie w getcie warszawskim. Właśnie minęła 70 rocznica żydowskiego zrywu. Powstanie wybuchło 19 kwietnia 1943 roku. Bojownicy Żydowskiej Organizacji Bojowej i Żydowskiego Związku Wojskowego stawili zbrojny opór Niemcom, którzy przystąpili do tzw. ostatecznego etapu likwidacji getta. Naziści twierdzili, że rozprawią się z Żydami w jeden dzień. Ale powstańcy walczyli do 16 maja. Tego dnia gen. SS Juergen Stroop ogłosił koniec akcji pacyfikacyjnej i rozkazał wysadzić w powietrze Wielką Synagogę na Tłomackiem. Getto zrównano z ziemią. W walce zginęło ponad 6 tys. Żydów, kolejne 7 tys. naziści zamordowali na terenie getta, tyle samo wysłano do Treblinki. Pozostała grupa ok. 36 tys. trafiła do Auschwitz i Majdanka. W rocznicę powstania odbyło się wiele uroczystości upamiętniających. Co na ten temat sądzą mieszkańcy Krotoszyna? (mar) Pani Janina z Krotoszyna Dobrze, że pamięta się o tych ludziach. Zwłaszcza młodzież i dzieci w szkołach niech wiedzą. Bo jeszcze jedno, dwa pokolenia i jeśli nie będziemy o tym mówić, to wiedza o tym zaniknie. Dlatego te obchody rocznicowe powstania są bardzo dobre. To, co się wtedy działo, podczas II wojny światowej, to my wiemy od swoich rodziców, babć, dziadków. A młodzież? Oni nie mają pojęcia. Trzeba by ich wziąć np. do Oświęcimia i trochę pokazać. Pani Zyta z Krotoszyna Dobrze, że się o tym mówi. Inaczej wszyscy by zapomnieli. Nikt by nie chciał przeżyć tego, co oni. Młodzież skądś się tej historii musi uczyć i muszą wiedzieć, co się w naszym kraju działo. Pan Marcin z Krotoszyna Powinno się jakoś uczcić rocznicę powstania i przypominać o tym. Wiadomo, że to były takie czasy, niezbyt fajne i ważne, żeby dotarło to do młodych ludzi, co się kiedyś działo. No, bo teraz to się w telewizji słyszy tylko informacje z zagranicy, tu Syria, tu coś. Sołtys Kuklinowa został radnym Edward Jańczak zasilił szeregi kobylińskiej rady miejskiej. Jako wieloletni sołtys Kuklinowa postanowił sprawdzić się w roli rajcy i wystartował w wyborach uzupełniających w okręgu nr 5, który obejmuje swym zasięgiem wsie Kuklinów, Starygród, Rojew i Lipówiec. Nowy radny reprezentował jednooosobowy komitet wyborczy, a ponieważ nie miał żadnego kontrkandydata, wybory okazały się jedynie formalnością. Nie wydrukowano ani jednej karty do głosowania, a mieszkańcy nie musieli się fatygować do urn. W takim przypadku bowiem procedura zakłada jedynie powołanie komisji wyborczej, która sporządza protokół rezultatu wyborów. Wybory odbyły się bez głosowania z uwagi, że zgłoszony został tylko jeden kandydat. Konieczne było powołanie miejskiej komisji wyborczej, której członkowie w dniu wyborów pełnili dyżur, a o godz spisali protokół z wyborów uzupełniających i obsadzenia mandatu radnego bez głosowania wyjaśnia Magdalena Nowakowska z biura kobylińskiej rady. Edward Jańczak zajął miejsce Wojciecha Styburskiego, który z końcem minionego roku zrezygnował ze sprawowania mandatu. Jak tłumaczył z powodów osobistych. (es) Edward Jańczak zostanie oficjalnie zaprzysiężony na radnego najprawdopodobnie na sesji 29 kwietnia. Jak tłumaczy, zamierza godnie reprezentować sprawy sołectwa Kuklinowa i ościennych wiosek. Ktoś musiał zostać radnym, dlatego wystartowałem w wyborach. Radny z pewnością może zdziałać więcej niż sołtys. Ale staranie się o środki dla naszego regionu będzie możliwe pewnie przy pracach nad budżetem na przyszły rok mówi. ADRES REDAKCJI Krotoszyn, ul. Rynek 4 tel , fax redakcja@krotoszynska.pl REDAKTOR NACZELNY Agnieszka Matusiak a.matusiak@krotoszynska.pl tel GMINA KROTOSZYN Magdalena Pawlik, m.pawlik@krotoszynska.pl GMINA KOŹMIN WLKP., GMINA ROZDRAŻEW, Farida Leśniewska, f.lesniewska@krotoszynska.pl GMINA KOBYLIN, POWIAT KROTOSZYŃSKI, Ewa Serafi niak, e.piekarczyk@krotoszynska.pl GMINA ZDUNY, MIASTO SULMIERZYCE Adrian Femiak, a.femiak@krotoszynska.pl DZIAŁ SPORTOWY Witold Blandzi, witoldbe@wp.pl SEKRETARIAT, BIURO OGŁOSZEŃ Krotoszyn, Rynek 4 Jolanta Bartniczak czynne od poniedziałku do piątku PUNKTY PRZYJMOWANIA OGŁOSZEŃ DROBNYCH Rozdrażew, punkt przyjmowania opłat, ul. Koźmińska 12 Sulmierzyce, sklep Pio-Mar, Rynek 28 Koźmin Wlkp., sklep Cezar, Stary Rynek 10 DZIAŁ REKLAMY Krotoszyn, ul. Rynek 4, tel /99 Martyna Szulc ( ) reklama@krotoszynska.pl DTP, FOTOEDYCJA, GRAFIKA Krzysztof Szukalski, k.szukalski@krotoszynska.pl WYDAWCA Południowa Ofi cyna Wydawnicza Sp. z o.o., Jarocin, ul. Wolności 1a PREZES WYDAWNICTWA Piotr Piotrowicz DRUK Drukarnia AGORA S.A., Piła, ul. Krzywa 35 Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń, rubryki Listy. Anonimów nie publiku jemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Za strze gamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wydawcy.

3 KROTOSZYN Kratery i błoto na Chwaliszewskiej 17 (309) 26 kwietnia 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 3 OGŁ OSZENIE Chwaliszewska w Krotoszynie to skandal mówią ludzie. Błoto tworzące się po roztopach, a także pozimowe dziury przypominające kratery wypełnione deszczówką wprawiają w złość mieszkańców posesji przy ul. Chwaliszewskiej w Krotoszynie. O blisko kilometrowy odcinek gruntowej powiatówki od lat walczą u zarządcy drogi. Bezskutecznie. Po opadach się topimy i jest grząsko. W dodatku jazda po japach w jezdni nie różni się niczym, od jazdy po muldach ubolewa jedna z mieszkanek tej części miasta. Na razie nawierzchnia będzie tylko wyrównana. Szans na utwardzenie drogi masą bitumiczną nie ma. Od lat przedstawiciele PZD i starostwa jak mantrę powtarzają jeden argument. Na drodze musi być zrobiona najpierw kanalizacja. Inwestycję musi przeprowadzić miasto tłumaczy Jacek Hybsz, wiceszef Powiatowego Zarządu Dróg w Krotoszynie. Miejscy urzędnicy nie kryją zniecierpliwienia ciągłym obarczaniem ich odpowiedzialnością za brak utwardzenia drogi. Żądają konkretnych zapowiedzi, kiedy powiat zdecyduje się rozpocząć inwestycję drogową. Mamy uchwalony 3-letni plan pracy PGKiM na lata Co prawda w pierwszej kolejności kanalizacja sanitarna i wodociągowa będzie robiona w obrębie Jawnika na osiedlu ulic Raszkowskiej, Robotniczej i dalej Stawnej i Wiśniowej. Jeśli to ma mieć wpływ na przebudowę drogi Chwaliszewskiej, jesteśmy w stanie przyśpieszyć prace projektowe i zrobić wcześniej dokumentację, następnie wykonać kanalizację mówi Michał Kurek, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej krotoszyńskiego magistratu. Co na to władze powiatu? Do tematu wrócimy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. (es) OGŁ OSZENIE

4 4 GAZETA KROTOSZYŃSKA 17 (309) 26 kwietnia 2013 Kobieta straciła pracę i chciała się rzucić pod pociąg 49-latka była o krok od samobójstwa. Miała zamiar zakończyć swoje życie na torach kolejowych. Najprawdopodobniej dlatego, że została zwolniona z pracy. Była niedziela, 14 kwietnia. Ok. godz Dyżurny krotoszyńskiej komendy odebrał telefon alarmowy. W słuchawce zabrzmiał zrozpaczony głos młodej kobiety, która informowała, że jej matka zniknęła z domu, a odgrażała się, że chce popełnić samobójstwo. U zgłaszającej natychmiast pojawił się patrol ruchu drogowego wskazuje podinsp. Włodzimierz Szał, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji. Dzięki rozmowie z córką, mundurowi dowiedzieli się, że zdesperowana 49 latka, mieszkanka gminy Zduny, chce się rzucić pod pociąg. Rzeczywiście kobietę znaleziono na dworcu PKP w Krotoszynie. Była nietrzeźwa. Miała ponad 2 promile alkoholu. Kobieta stwierdziła, że nie chce jej się żyć. Mundurowi przewieźli ją do krotoszyńskiego szpitala, gdzie otrzymała niezbędną pomoc medyczną mówi podinsp. Włodzimierz Szał. Kobieta chciała popełnić samobójstwo najprawdopodobniej z powodu utraty pracy. Powodem jej zwolnienia było bardzo poważne naruszenie obowiązków pracowniczych. Były więc podstawy. Podjąłem taką decyzję, nie miałem nawet możliwości szukania okoliczności łagodzących. Jest kodeks pracy, regulacje wewnętrzne, regulaminy, które są bardzo ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa, chociażby prowadzenia ruchu kolejowego wskazuje Włodzimierz Wilkanowicz, prezes Kolei Wielkopolskich. Kobietę zwolniono z art. 52 Kodeksu Pracy. 49-latka znajduje się obecnie pod opieką psychologiczną. (mp) NOWA OBRA Piotr Niemiec z Nowej Obry wraz z żoną i czwórką dzieci w wyniku pożaru stracił dach nad głową. Teraz starają się odbudować swój dom. Jeśli chcesz im pomóc możesz wpłacać pieniądze na konto: z dopiskiem POMOC POŻAR NIEMIEC. (na zdj. Zbigniew Romała z Klubu Lions i Agnieszka Niemiec podczas przekazania materiałów budowlanych). Rodzina Agnieszki i Piotra Niemców z Nowej Obry przed dwoma laty w pożarze straciła cały dobytek. Niestety, brakuje im środków na dokończenie rozpoczętej budowy nowego domu. Znaleźli się jednak ludzie, którzy postanowili im pomóc. Na początku marca dostaliśmy materiały budowlane od klubu Lions. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni. Cieszymy się, że są ludzie, którzy zechcieli nam pomóc podkreśla Piotr Niemiec. Od czasu pożaru małżeństwo wraz z czwórką dzieci zajmuje niewielkie mieszkanie u mamy pani Agnieszki, w sąsiedniej Starej Obrze. Odkąd uprzątnęli zgliszcza, starają się zbudować dla siebie nowy dom. Przychodzi im to jednak z trudem, bo środki z ubezpieczenia pozwoliły jedynie postawić mury. Przed zimą zalaliśmy strop, przykryte to było folią. We wrześniu wyjechałem z Polski, do pracy, bo z czegoś trzeba żyć. Teraz ruszamy dalej opowiada pan Piotr. Przyznaje, że dzięki materiałom otrzymanym od klubu Lions cztery palety suporeksu, paleta pełnej cegły i dwie palety zaprawy murarskiej prace na budowie będą mogły być kontynuowane. Będziemy budować do góry ścianki kolankowe, szczyty itd. wylicza Każda strata jest dla człowieka sytuacją trudną, jest nią również utrata pracy. Wiele trudnych sytuacji można rozwiązać pozytywnie, a przynajmniej wyciągnąć konstruktywne wnioski na przyszłość. Osoby borykając się z poczuciem straty mogą skorzystać z pomocy psychologa, przykładowo w Ośrodku Interwencji Kryzysowej. Art Kodeksu Pracy ŁUKASZ WYGRALAK psycholog 1. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie: 1) ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych, 2) popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem, 3) zawinionej przez pracownika utraty uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku. Cieszymy się, że są ludzie, którzy zechcieli nam pomóc mieszkaniec Nowej Obry. Przyznaje, że tuż po pożarze domu, otrzymali wiele wsparcia. Samorząd miasta oprócz pomocy finansowej podstawił kontener do uprzątnięcia spalonych rzeczy. Śmieci odebrano im za darmo. Ofiarni okazali się również mieszkańcy Nowej Obry, którzy zorganizowali zbiórkę pieniędzy. Łącznie uzbierano 3 tys. zł. Pomoc płynęła również, gdy z kościelnych ambon księża apelowali o wsparcie dla pogorzelców. Rodzinę utrzymującą się jedynie z gospodarstwa postanowił również wesprzeć mieszkaniec Wrocławia, który ofiarował im cegły. (far) Mieszkanka gminy Zduny chciała rzucić się pod pociąg. Sąd w Krotoszynie do likwidacji? Jeszcze nie umilkły echa po reorganizacji sieci sądów w kraju, w efekcie których krotoszyńska placówka stała się wydziałem zamiejscowym ostrowskiej, a już minister sprawiedliwości snuje plany całkowitej likwidacji sądów rejonowych. Mieszkańcy powiatu obawiają się, że filozoficzne dywagacje ministra zamienią się w czyny. Decyzją Jarosława Gowina od stycznia tego roku 79 sądów rejonowych (o limicie etatów do dziewięciu sędziów włącznie) zostało zniesionych i stało się wydziałami zamiejscowymi większych jednostek. Głównym celem zmian, zdaniem resortu, miało być doprowadzenie do zrównoważonego obciążenia sędziów pracą. W ten oto sposób krotoszyńska placówka stała się jednostką zamiejscową sądu w Ostrowie Wlkp. Sprawa reorganizacji trafiła do Trybunału Konstytucyjnego. Ten orzekł, że podstawa prawna rozporządzenia, na mocy którego minister zniósł 79 sądów, jest zgodna z Konstytucją. Sprawa jest jednak cały czas otwarta, bo parlament zajmuje się obywatelskim projektem odnośnie zabrania kompetencji ministrowi do takich zmian. Ów projekt wyszczególnia także wszystkie istniejące przed reorganizacją sądy wraz z ich okręgami, jeśli więc zostanie przyjęty, cofnie tym samym reformę Jarosława Gowina. Tymczasem minister, z wykształcenia filozof, ma już nowy pomysł. Tym razem całkowitej likwidacji sądów rejonowych. Była o tym mowa na spotkaniu PSL. Pojawił się nowy pomysł ministra, który powiedział, że najlepiej zlikwidować sądy rejonowe relacjonuje Stanisław Szczotka, szef ludowców w powiecie krotoszyńskim. Choć Jarosław Gowin deklaruje, że w tej kadencji już żadnych radykalnych zmian nie planuje, to mieszkańcy powiatu drżą na myśl o tym, że filozoficzne dywagacje mogą zamienić się w czyny. Na każdą rozprawę będziemy musieli jeździć poza Krotoszyn. To chore państwo mówi jeden z mieszkańców Krotoszyna. Obawy mają też samorządowcy. Mam nadzieję, że nie dojdzie do tego zaznacza Stanisław Szczotka. (mp) KROTOSZYN ZDUNY Złodziej rowerów Siedem rowerów i akumulator w ciągu zaledwie trzech miesięcy skradł 28-letni mieszkaniec Krotoszyna. Wpadł po tym jak przywłaszczył sobie jednoślad stojący pod jednym z krotoszyńskich marketów. Mężczyzna był nietrzeźwy. Został osadzony w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu przedstawiono mu zarzut kradzieży mówi podinsp. Włodzimierz Szał, rzecznik prasowy KPP w Krotoszynie. Krotoszynianin przyznał się do czynu. Jeden ze skradzionych rowerów o wartości 700 zł został odzyskany i przekazany właścicielce. 28-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. (far) Okradł bratanicę 47-letni mieszkaniec gminy Zduny ukradł walec do ubijania gleby należący do jego bratanicy. Przestępstwo miało miejsce w styczniu na terenie jednej z wiosek gminy Zduny. Pokrzywdzona wartość urządzenia oszacowała na 500 zł tłumaczy podinsp. Włodzimierz Szał, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji. W trakcie prowadzonego przez zdunowskich funkcjonariuszy postępowania okazało się, że to nie pierwszy tego typu wybryk 47-latka. Udowodniono mu też, że w 2012 r. z terenu tego samego gospodarstwa zabrał agregat do uprawy ziemi rolnej oraz dwukołówkę do ciągnika rolniczego. Maszyny sprzedał zbieraczowi złomu. Mężczyzna za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia. (far) DYŻURY APTEK R. APTEKA POD KORONĄ Krotoszyn, ul. Masłowskiego 2a R. APTEKA STYLOWA Krotoszyn, ul. Rynek TELEFONY ALARMOWE 999 POGOTOWIE RATUNKOWE 998 STRAŻ POŻARNA 997 POLICJA 991 POGOTOWIE ENERGETYCZNE 992 POGOTOWIE GAZOWE 993 POGOTOWIE CIEPŁOWNICZE 994 POGOTOWIE WOD. KAN. Telefony Policyjne Komenda Powiatowa Policji w Krotoszynie, ul. Zdunowska 38a Posterunek Policji Kobylin Posterunek Policji Zduny Policyjny telefon zaufania Rewir dzielnicowych Krotoszyn Rewir dzielnicowych Koźmin Wlkp do dzielnicowych: dzielnicowy@krotoszyn.policja.gov.pl Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie, ul. Mickiewicza 29 tel Komenda Straży Miejskiej w Krotoszynie, ul. Kołłątaja 7(od 6.00 do 22.00) Powiatowa Stacja Pogotowia Ratunkowego, ul. Mickiewicza

5 17 (309) 26 kwietnia 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 5 Będzie dla gazety piąteczka, a w nagrodę wycieczka Nasza akcja Piątka dla Gazety nie byłaby możliwa bez sponsorów. To firmy, które chcą was wspierać w zdobywaniu wiedzy na piątkę. Serdecznie im za to dziękujemy. Mecenas konkursu Sponsorzy: Kacper Frąckowiak z SF w Brzozie i Beata Rosińska z SF w Dzielicach to laureaci nagrody tygodnia w naszej akcji Piątka dla Gazety. Piątkowicze odebrali już upominki i gadżety od BZ WBK i Mix Elevtronics. Rojber Buda Club FERRUM GABI-PL ST ROB S TAL Angelika Grześkowiak z ZSP w Rozdrażewie i Filip Krzyżanowski z ZS w Chwaliszewie to kolejni laureaci tegorocznej edycji akcji Piątka dla Gazety. W tzw. nagrodę tygodnia otrzymują drobne upominki. Po ich odbiór można się zgłaszać do redakcji Gazety Krotoszyńskiej Rynek 4 Krotoszyn od poniedziałku do piątku od 9.00 do A my czekamy na kolejne kupony. I przypominamy, że zasady konkursu są proste. Każdy uczeń z klas od I do VI, ze wszystkich szkół podstawowych w powiecie krotoszyńskim, który otrzyma piątkę, szóstkę albo inną najwyższą ocenę np. słoneczko, powinien wyciąć kupon z Gazety Krotoszyńskiej, wypełnić go (tylko oryginały) i wysłać lub dostarczyć do redakcji ( Gazeta Krotoszyńska, ul. Rynek 4, Krotoszyn). Ważne, żeby otrzymaną ocenę potwierdził nauczyciel danego przedmiotu (rubryczka na kuponie). Na wasze piąteczki będziemy czekać każdego tygodnia od poniedziałku do piątku, do godz Jeśli w danym tygodniu uda ci się uzyskać kilka ocen bardzo dobrych, możesz dostarczyć więcej niż jeden kupon. Słowem im więcej piątek, i im więcej kuponów, tym większa szansa na wygraną. Piątka dla Gazety potrwa do czerwca. Każdego tygodnia będziemy losować dwie nagrody. Po czym ze wszystkich nadesłanych kuponów wylosujemy zwycięzcę, który zabierze klasę na dwudniową wycieczkę nad morze. Będzie też nagroda niespodzianka dla szkoły, z której otrzymamy najwięcej kuponów oraz wyróżnienia dla indywidualnych rekordzistów. Wszystkim uczniom życzymy jak najlepszych wyników w nauce, samych dobrych stopni i zachęcamy do wzięcia udziału w akcji. Regulamin konkursu Piątka dla Gazety jest dostępny w redakcji. (mp) OGŁ OSZENIA Górnik Sp. j. Zenon i Robert Górnik Biuro reklamy BUS Akcję wspierają Krotoszyn, ul. Rynek 4 tel /99 Ryszard Łopaczyk, radny Rady Miejskiej Krotoszyna OGŁ OSZENIE Meble Mazzoni biuro: produkcja:

6 6 GAZETA KROTOSZYŃSKA 17 (309) 26 kwietnia ia 2013 oszy ka.p INFORMACJE Mieliśmy mieć wspólne stawki (podatku śmieciowego we wszystkich gminach powiatu krotoszyńskiego przyp. red.). Pewne zasady były przyjęte, które są teraz łamane. Zasady są po to, by je łamać. No i mamy przykład, że nie do końca się da być spójnym. Ale my jeszcze podejdziemy do tematu śmieci i zaproponujemy zmiany, jakieś ewentualne ulgi. Zobaczymy. SŁAWOMIR AUGUSTYNIAK JULIAN JOKŚ radny Krotoszyna burmistrz Krotoszyna (podczas dyskusji o nowym systemie gospodarowania odpadami) KROTOSZYN BĘDZIE SALKA TEATRALNA Profesjonalista potrzebuje higieny Klub Sportowy Krotosz opuszcza mury ośrodka kultury. Sala do ćwiczeń zamieni się w teatralną. MAGDALENA PAWLIK SULMIERZYCE Dopiero wiosna przyszła Park jeszcze do niedawna tonął w wodzie po roztopach śniegu. Teraz jak woda zeszła, to odsłoniła, co zniszczyła. Widać połacie ziemi, gdzie nie wiadomo, czy cokolwiek z zasadzonych roślin urośnie, a tyle kasy w to wpakowano mówi rozgoryczony mieszkaniec Sulmierzyc. Co na to urzędnicy? Dopiero wiosna przyszła. Są rośliny, które mają metr przyrostu na rok, więc niech ludzie nie przesadzają. Jak się zazieleni, to zobaczymy co się przechowało, a co jest do zrobienia przekonuje Karina Błaszczyk, sekretarz miasta. A kto będzie się zajmował pielęgnacją parku? Pracownicy ZUK-u, a od czasu do czasu pracownicy interwencyjni dodaje urzędniczka. O tym co się w parku zazieleni, poinformujemy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. (alf) KS Krotosz od lat zajmował pomieszczenia w obiektach Krotoszyńskiego Ośrodka Kultury przy ul. 56 Płk. Piechoty Wlkp. Dostałem propozycję, żeby udostępnić parter, który wówczas był pustostanem, klubowi. Wyszedłem z założenia, że jeśli oni to utrzymają i ogrzeją ( ) to będzie wygodnie i komfortowo mówi Wojciech Szuniewicz, dyrektor KOK. Twierdzi, że stało się inaczej. Byłem sponsorem sportu, opłacałem ogrzewanie i wszystko. Trwało to lata. Nastał jednak taki moment, że zaczęliśmy się borykać z brakiem pomieszczeń. Mam grupę ludzi, którzy chcą coś zrobić, a nie mają gdzie albo jest bitwa o godziny na sali dodaje Wojciech Szuniewicz. Upomniał się więc o pomieszczenie. Dogadałem się z władzami Krotosza i Centrum Sportu i Rekreacji, że oni udostępnią klubowi lokal. Wyprowadzka ma nastąpić na koniec sezonu, gdzieś w II połowie czerwca. W amatorszczyźnie się nie czuje Sam ma plany zaadaptowania pomieszczenia na małą salkę teatralno koncertową na 70 osób i dwie pracownie. Dzięki temu, jak zaznacza, wróci do zawodu. Twierdzi, że profesjonaliście, potrzebne są profesjonalne pomieszczenia. Będzie w miarę profesjonalna salka, to zacznę prowadzić profesjonalne zajęcia. Bo w amatorszczyźnie się nie czuję, jako profesjonalny instruktor teatralny stwierdził dyrektor KOK-u. Z remontem chce ruszyć już w lipcu. Będzie mała salka, która będzie mocno wykorzystywana. Mam już trzy chętne grupy teatralne ze szkół, które nie mają przyzwoitych warunków. I powinniśmy im je dać. A ja naprawdę marzę o powrocie, choć na chwilę, do zawodu, w godziwych warunkach, by zachować trochę higieny intelektualnej wyjaśniał. Szkoda im, ale dadzą radę Co na to prezes KS Krotosz? Rezydując w KOK-u, płaciliśmy tylko częściowo za prąd. W sali pojawiał się już problem z sanepidem, bo instytucja wskazywała na konieczność zmiany wentylacji. (...) Szkoda, bo mieliśmy swoją salę, ale damy radę zapewnia Włodzimierz Figaj, prezes klubu. Przyznaje, że wyprowadzka ma nastąpić pod koniec czerwca. W CSiR będziemy mieli pomieszczenia nieodpłatnie, tak jak wszystkie inne kluby, bo inne także nie płacą, jak wynika z mojej wiedzy wskazuje Włodzimierz Figaj. KOBYLIN Przedłużą dzierżawy Ponad 17 ha gruntów ornych, łąk, a nawet nieużytków należących do gminy Kobylin zostanie wydzierżawione na kolejne trzy lata dotychczasowym najemcom. Chodzi o działki lub ich części zlokalizowane na terenie m.in. Długołęki, Rzemiechowa, Rębiechowa, Starego Kobylina, Starkówca i Zalesia Wielkiego. Wśród gruntów jest także działka ze stawem w Długołęce oraz dwa grunty w obrębie miasta, na których dzierżawcy prowadzą działalność gospodarczą. Urzędnicy miejscy nie widzą przeciwwskazań, by przedłużyć umowy najmu. Umowy się kończą po 3-letnim okresie dzierżawy. Dotychczasowi najemcy dbali o grunty, płacili dzierżawę, warto podpisać z nimi umowę na kolejny okres przekonuje Jacek Paluszkiewicz z referatu rolnictwa i ochrony środowiska w kobylińskim magistracie. (es) 5.519,86 zł TRAFI DO KIESY KOBYLINA W CIĄGU ROKU Z TYTUŁU NAJMU GRUNTÓW KOMUNALNYCH. Marian Dymarski Sportowcy KS Krotosz już wkrótce będą musieli się pożegnać z salą treningową w budynku ośrodka kultury w Krotoszynie. Jacek Paluszkiewicz Jaka jest ochrona naszych dóbr osobistych? Piotr Chlebowski radny ze Smolic: Czy nie może być udostępnionej informacji, kto to dzierżawi? Jacek Paluszkiewicz urzędnik z Kobylina: Obowiązuje nas ochrona danych osobowych. Ma pan wypisane powierzchnie działek, a nazwiska, adresy są danymi chronionymi. Ponadto taki wykaz musi wisieć na tablicy ogłoszeń w urzędzie miejskim przez 21 dni i nie za bardzo, panie Piotrze, mogą się pojawić w nim nazwiska Piotr Chlebowski najemców. Co innego, gdyby to były firmy, ale są to rolnicy, osoby fizyczne. Piotr Chlebowski: Zgadzam się z panem, tylko jaka jest ochrona naszych dóbr osobistych, skoro składamy oświadczenia majątkowe? Moje pieniążki, które dostaję jako radny, to jestem za tym, żeby upubliczniać, ale pozostałe rzeczy są moją prywatną sprawą. Marian Dymarski radny ze Staregogrodu: To jest korupcjogenne. SULMIERZYCE Najpierw schody Około 20 tys. zł ma kosztować położenie posadzki oraz dokończenie remontu ścian budynku sulmierzyckiego urzędu. Na schody zabezpieczono kolejne 25 tys. zł. Czekamy za wykonawcą, który ma się określić w jakim terminie i za ile wyremontuje schody, bo poprzedni zrezygnował. Posadzka i ściany mogą być remontowane, kiedy będą schody, wcześniej nie ma to sensu wyjaśnia Karina Błaszczyk, sekretarz miasta. Remont budynku prowadzony jest etapami od ubiegłego roku. Wymieniono już instalację elektryczną oraz co. w sumie pochłonęło to już 38 tys. zł. Stara instalacja elektryczna zaczęła nam się palić i nie było innego wyjścia mówi sekretarz miasta. Niektóre roboty wykonują pracownicy miejscowego ZUK-u. (alf) ROZDRAŻEW SŁABE CIŚNIENIE Bez wody nie da się żyć Część mieszkańców posesji przy Przemysłowej i Krotoszyńskiej w Rozdrażewie skarży się na słabe ciśnienie wody. Ludzie twierdzą, że najgorzej sytuacja wygląda popołudniami. Tak po godzinie Ciśnienie jest tak słabe, że przepływowe podgrzewacze wody nie chcą się załączyć. Taka sytuacja była już jesienią. Teraz znowu jest problem a bez wody nie da się żyć mówi jedna z właścicielek posesji przy ul. Przemysłowej. Dominik Kobylarz, prezes miejscowego kółka rolniczego, które obsługuje ten teren, zarzeka się, że wysłał już na kontrolę pracownika. Był już tam wczoraj (17 kwietnia przyp. red.), ale na razie niczego nie stwierdził. Musimy to sprawdzić w ciągu kilku dni, żeby znaleźć przyczynę. Pracownik zbada ciśnienie odkręcając wodę na wodomierzu i ustalimy dlaczego jest problem tłumaczy Dominik Kobylarz. Do sprawy wrócimy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. (far) Zobaczymy, co ustali kontrola. Wtedy będziemy działać Z DOMINIKIEM KOBYLARZEM, prezesem Kółka Rolniczego w Rozdrażewie rozmawia Farida Leśniewska Problem ze słabym ciśnieniem wody w rejonie Przemysłowej i Krotoszyńskiej w Rozdrażewie pojawia się nie po raz pierwszy. No tak, był już jesienią. Co od tego czasu zrobiliście, żeby sytuacja się poprawiła? Wtedy mieliśmy przejściowy problem z ciśnieniem na wodociągu, bo musieliśmy kupować wodę z Dąbrowy. A Dąbrowa ma mniejsze ciśnienie. Dlatego tak to wyglądało. Sytuacja się jednak uspokoiła. Nie do końca, bo problem powrócił Sam jestem zdziwiony tą skargą, bo te posesje są blisko wodociągu. Sprawdzałem ciśnienie na końcówkach i było. Więc nie wiem. ( ) Woda jest, awarii nie było. Może problem jest w samych mieszkaniach, może rury są pozatykane. Skargę podpisało ok. 30 osób, wszyscy mają pozatykane rury? Nie mówię, że tak jest. Pracownik to sprawdzi i stwierdzi, gdzie leży przyczyna. Jeżeli ciśnienia nie ma na wodomierzu, będziemy szukać przyczyny u nas. Być może gdzieś jest przytkane na dojściu. Wtedy będziemy to udrażniać. Natomiast jeśli to będzie kwestia rur, to będą musieli mieszkańcy sami to zrobić. Rury jak są np. 30-letnie, to mogły przecież zajść kamieniem. (...) Ale za wcześnie, żeby wyrokować, zobaczymy, co ustali kontrola. Wtedy będziemy działać.

7 17 (309) 26 kwietnia 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 7 KROTOSZYN 3-letnie dziecko ucierpiało, 30-latek trafił do szpitala Do dwóch wypadków, w odstępie niespełna dwóch dni, doszło na skrzyżowaniu ulic Zdunowskiej i Piastowskiej w Krotoszynie. Wszystko przez nieuwagę kierowców, którzy nie zważali na znak ustąp pierwszeństwa przejazdu obowiązujący przy wyjeździe z Piastowskiej. W jednym ze zdarzeń ucierpiało 3-letnie dziecko. Kierująca Fordem Ka, mieszkanka gminy Kobylin, jechała przez Krotoszyn. Kiedy wyjeżdżała z podporządkowanej Piastowskiej, na skrzyżowaniu, nie udzieliła pierwszeństwa prawidłowo jadącemu ul. Zdunowską kierowcy Renault Scenic. Kierujący byli trzeźwi. Sprawczyni została ukarana mandatem w wysokości 300 zł mówi st. sierż. Piotr Szczepaniak, z krotoszyńskiej policji. W wyniku zderzenia ucierpiało 3-letnie dziecko, podróżujące sceniciem. Pomocy maleństwu udzielił Zespół Ratownictwa Medycznego. 30-letni kierowca scenica trafił na SOR. Po zaopatrzeniu został wypisany i zalecono mu wizyty w poradni specjalistycznej mówi Paweł Jakubek, dyrektor SP ZOZ w Krotoszynie. Strażacy zabezpieczyli i wygrodzili teren działań. Ugaszono instalację, w pojazdach odłączono akumulatory, a przy użyciu sorbentu zebrano rozlane płyny eksploatacyjne mówi mł. bryg. Tomasz Niciejewski, zastępca komendanta straży pożarnej w Krotoszynie. Do kolejnego wypadku, także na skrzyżowaniu Zdunowskiej i Piastowskiej, doszło w niedzielę, 21 kwietnia, ok. godz Zderzył się Volkswagen Golf i Nissan Almera. Kierujący almerą, mieszkaniec powiatu oświęcimskiego, nie udzielił pierwszeństwa przejazdu jadącemu od strony rynku, kierowcy golfa. Za co został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. W wyniku zdarzenia jeden z samochodów uszkodził elewację budynku i płotek przy kwiaciarni relacjonuje mł. bryg. Tomasz Niciejewski. Świadkowie zdarzenia wskazują, że sytuacja wyglądała groźnie. Nissan rozwalony miał cały przód. Niezła rzeźnia tu była uznał jeden z mężczyzn przyglądających się zdarzeniu. Na pomoc przybyły dwa samochody z JRG Krotoszyn i jeden z OSP Krotoszyn. Strażacy zabezpieczyli teren działań i w rozbitych samochodach odłączyli akumulatory, zaś płyny techniczne, które wyciekły z pojazdów podczas kolizji zabezpieczyli za pomocą sorbentu. Osoby podróżujące samochodami opuściły je o własnych siłach. Jadący na pokładzie nissana odmówili pomocy. Osoby z samochodu nissan nie wyraziły zgody na udzielenie kwalifikowanej pierwszej pomocy. Zaś kierującemu z samochodu golf została udzielona kwalifikowana pierwsza pomoc polegająca na wsparciu psychicznym. Po przybyciu na miejsce Zespołu Ratownictwa Medycznego poszkodowany trafił pod opiekę lekarza wskazuje mł. bryg. Tomasz Niciejewski. (mp) Kierująca Fordem Ka, mieszkanka gminy Kobylin, wyjeżdżała z podporządkowanej Piastowskiej w Krotoszynie. Na skrzyżowaniu nie udzieliła pierwszeństwa prawidłowo jadącemu ul. Zdunowską kierowcy Renault Scenic. Kierujący Volkswagenem zderzył się z jadącym Nissanem. Do wypadku również doszło na skrzyżowaniu Piastowskiej i Zdunowskiej w Krotoszynie. fot. JRG PSP Krotoszyn fot. JRG PSP Krotoszyn KROTOSZYN LUDZIE CHCĄ KONKRETÓW Na pewno, to Kopernik nie żyje Dokończenia budowy chodnika przy Stawnej w Krotoszynie domagają się mieszkańcy posesji z tamtego rejonu. Kiedy skończycie ten chodnik? Tam został kawałek do zrobienia, jakieś kilkadziesiąt metrów, a tamtędy dzieci chodzą do szkoły grzmiał jeden z mieszkańców w kierunku starosty i przedstawiciela powiatowego zarządu dróg. I usłyszał. Na pewno nie w tym roku odrzekł Jacek Hybsz, zastępca dyrektora PZD w Krotoszynie. To tylko zdenerwowało ludzi. Na pewno, to Kopernik nie żyje odciął się jeden z mężczyzn obecnych na spotkaniu rady osiedla nr 6. Co sprawiło, że Jacek Hybsz spuścił z tonu. Nie obiecam, że to będzie zrobione odparł. Na co mieszkańcy stwierdzili, że obietnice słyszą od lat. Teraz chcą konkretów. Ludzie wiedzą, że nie ma pieniędzy na duże inwestycje, a jak nie ma, to się nie zrobi. Chodzi jednak o pewne drobne sprawy i o bezpieczeństwo. Nie wiem, czy tu brakuje dobrej woli, czy czego. Kilka lat już trwają prace i ciągle brakuje kilkudziesięciu metrów, 50 czy 80 krytykował Przemysław Jędrkowiak, radny powiatu krotoszyńskiego. Starosta, który pofatygował się na spotkanie ubolewał, że wcześniej były składane obietnice bez pokrycia. Często nieuzgadniane z zarządem powiatu. (...) Wcześniej wykonywaliśmy duże inwestycje, przykre, że nie na tym terenie, ale takie, a nie inne były szanse na pozyskanie środków z zewnątrz. (...) Poszliśmy tam, gdzie było można i stało się to też kosztem państwa osiedla, ale w innych obszarach się dużo udało zrobić. (...) Z drugiej strony nawet jak się złoży obietnicę, to jak pojawi się możliwość skorzystania ze środków z zewnątrz (na jakieś inne zadanie przyp. red.), to trzeba z nich skorzystać tłumaczył się Leszek Kulka. Dodał, że jak pojawią się środki i będzie decyzja radnych, to być może uda się wykonać prace przy Stawnej. (mp) SULMIERZYCE Nie wiem skąd mu się to urodziło Tworzony jest projekt techniczny nakładki asfaltowej na Krotoszyńskiej w Sulmierzycach. Dlatego wystąpiłem o uzupełnienie go o 200 metrów chodnika na zakręcie poinformował radnych Piotr Kaszkowiak, burmistrz Sulmierzyc. Dodał, że pomysł spotkał się z pozytywnym odbiorem ze strony zarządcy drogi wojewódzkiej. W miarę posiadanych środków będzie to realizowane. Ma być to bowiem uwzględnione w projekcie. Jeżeli będzie w projekcie technicznym, to jest szansa, że w przyszłym roku będzie uwzględnione w projekcie budżetowym sejmiku wojewódz- 1 mln 200 tys. zł pochłonie remont kilometrowego odcinka Krotoszyńskiej wraz z budową chodników. kiego kontynuował włodarz Sulmierzyc. Jego rewelacjami zaskoczony jest szef dróg wojewódzkich w Lesznie. Pierwsze słyszę mówi krótko Ryszard Wasiela, kierownik oddziału Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lesznie. I prostuje stanowisko włodarza. Burmistrz (Piotr Kaszkowiak przyp. red.) przysłał tylko pismo z zapytaniem, kiedy ma być zakończona budowa drogi na Krotoszyńskiej. Tam na łuku chodnik nigdy nie był planowany ze względu na bezpieczeństwo i nie wiem, skąd mu się to urodziło dziwi się. Jednocześnie zapowiada, że zakończenie remontu kilometrowego odcinka ulicy Krotoszyńskiej ma nastąpić w sierpniu. Wykonawca musi poprawić niedociągnięcia, ale tak to jest jak w jednym roku buduje się chodnik, a w drugim nakładkę wyjaśnia Ryszard Wasiela. (alf) KAŻDEGO DNIA NOWE INFORMACJE WRÓŻEWY LUTOGNIEW W końcu któryś kierowca uszkodzi zawieszenie W katastrofalnym stanie jest droga prowadząca z Wróżew do Lutogniewa. Na powiatówce nie sposób jest ominąć namnożonych na całym odcinku dziur. wymaga ona natychmiastowej naprawy. Inaczej w końcu któryś kierowca uszkodzi sobie, i to porządnie, zawieszenie alarmuje jeden z mieszkańców Wróżew. Niestety zarządca drogi odpowiedzialny za łatanie ubytków, na razie proponuje uzbroić się w cierpliwość. Mamy przyjęty harmonogram robót. Zdaję sobie sprawę, że sytuacja na tej trasie jest trudna. Zajmiemy się tym tematem po załataniu dziur, które obecnie prowadzimy w innych miejscach przyznaje Jacek Hybsz z Powiatowego Zarządu Dróg w Krotoszynie. Niestety, nie ma też szans na nową nawierzchnię na powiatówce. Radni dzieląc kasę, nie uwzględnili w wydatkach drogi Wróżewy Lutogniew. (es)

8 8 GAZETA KROTOSZYŃSKA 17 (309) 26 kwietnia 2013 KROTOSZYN Do pożyczki na halę i modernizację szkoły wiodą kręte schody Budowa hali sportowej i modernizacja ZS nr 3 w Krotoszynie ma być realizowana ze środków z Jessici. Kosztorys inwestycji sięga ok. 16 mln zł, ale zakres prac ma zostać zmniejszony do kwoty ok. 13,5 mln zł. Problem w tym, że Bank Gospodarstwa Krajowego uznał, iż pożyczka w ramach Jessici musi być wykorzystana do końca 2014r. Spełnienie tego warunku, zdaniem strażnika gminnego budżetu, byłoby ryzykowne. Musielibyśmy przy takim obrocie spraw wykonać inwestycję do końca października 2014r. Jest to w dzisiejszej technologii realne, ale przetarg ogłaszany w tym roku musiałby być bez żadnych protestów. Poza tym jakbyśmy podpisali umowę w październiku tego roku, to nie wiadomo, jaka będzie pogoda, czy firmie uda się coś zrobić, czy ruszyłaby z pracami dopiero wiosną i musiałyby się zakończyć już jesienią wskazywał Grzegorz Galicki. Gra toczy się o wysoką stawkę. Jak nie wykonamy tego, to będziemy musieli zwrócić środki i zaciągnąć zobowiązanie w postaci obligacji, które są obecnie 5- czy 6-krotnie droższe niż preferencyjna pożyczka wyjaśniał skarbnik. Wierchuszka urzędu zasiadła więc do stołu negocjacyjnego z bankiem. I osiągnięto kompromis. Gdyby się nie udało zrealizować inwestycji do końca października 2014r., to mamy bezpiecznik i zrobimy tak, że niewykorzystane środki z pożyczki zostawimy na wydatkach niewygasających. Zostaną w 2014r., ale będą mogły być wydane w 2015r. Wydatki niewygasające to takie, które z różnych przyczyn nie mogły być wykorzystane w roku wcześniejszym. Samorząd ma takie dobrodziejstwo argumentował skarbnik. Nieprzekraczalnym terminem wykonania inwestycji ma być I kwartał 2015r. Z rozliczeniem do końca czerwca 2015r. Wydaje mi się, że to jesteśmy w stanie zrobić zaznaczał Grzegorz Galicki. Teraz gmina czeka na promesę przyznania środków od BGK. Czy ją dostanie? O tym poinformujemy na łamach Gazety Krotoszynskiej. (mp) SULMIERZYCE Ludzie się buntują Mieszkańcy mieszkają tutaj od 30 lat, a ulica wygląda jak droga polna. Ludzie dziury sami sobie równają. Wprawdzie chodniki są, ale jak popada, to wysiadając z samochodu, trzeba gumowce założyć. Jedyna ulica na osiedlu, na której poza równaniem, nic nie jest robione skarży się mieszkaniec posesji przy Broniewskiego w Sulmierzycach. Sytuację pogarsza brak jakichkolwiek odpływów na ulicy, które zapobiegałyby kałużom. Ludzie się buntują, bo ile można w takich warunkach żyć. Burmistrz ostatnio przechodził ulicą, to głowę w drugą stronę obrócił, żeby tego nie widzieć irytuje się sulmierzyczanin. Wygląda jednak na to, że w otoczeniu błota i kałuż przyjdzie mieszkańcom posesji przy ulicy Broniewskiego pomieszkać jeszcze przez jakiś czas. W tym tygodniu na ulicy pojawi się równiarka, bo wcześniej nie pozwalały na to warunki pogodowe. Natomiast co do remontu, to najpierw musi zostać wykonana dokumentacja, bo jej nie ma, więc w ciągu najbliższego półrocza nie jesteśmy w stanie nic zrobić ucina Karina Błaszczyk, sekretarz miasta. Zapewnia jednak, że sprawa modernizacji ulicy Broniewskiego zostanie przedstawiona radnym. (alf) KROTOSZYN Mieszkańcy dobrze wywiązali się z obowiązku Minął termin składania deklaracji śmieciowych w gminie Krotoszyn. Ze wszystkich druków rozniesionych i rozesłanych do naszych domów i przedsiębiorstw, do urzędu nie wróciło, póki co ok. 450 (stan na 16 kwietnia czyli dzień po upływie terminu). Z czego ponad 100 to deklaracje, których nie złożyli przedsiębiorcy. Mieszkańcy dobrze wywiązali się z obowiązku. Gorzej jest z przedsiębiorcami, tu pewnie będzie większy problem. Sporo jest takich, którzy już piszą, że nie wytwarzają odpadów. Nie wiem, jak do tego podejdziemy, będziemy sprawdzać mówi Michał Kurek, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej krotoszyńskiego magistratu. Trwa weryfikacja danych, jakie zawarliśmy w deklaracjach. Weryfikujemy czy są wiarygodne, czy nie ma błędów i umieszczamy dane w systemie elektronicznym wyjaśnia Michał Kurek. Urzędnicy skrupulatnie sprawdzają też, od kogo dokumenty nie wróciły. Najpierw będzie upomnienie, a potem decyzja burmistrza, który z automatu naliczy wyższą stawkę za śmieci czyli 18 zł od osoby, i to za osoby zameldowane w danej nieruchomości wskazuje szef wydziału gospodarki komunalnej. Nie potrafi podać dokładnych wyliczeń ile osób zdecydowało się płacić niższą stawkę za śmieci w wysokości 12 zł, a tym samym segregować odpady. Choć wskazuje, że to KOBYLIN Blisko osób z gminy Kobylin złożyło deklaracje śmieciowe. Większość zdeklarowała segregację odpadów. Wprowadzamy deklaracje do systemu. Jeszcze sporadycznie zgłaszają się mieszkańcy, którzy nie zdążyli przed końcem wyznaczonego terminu złożyć deklaracji informuje Wiesław Popiołek z referatu rolnictwa i ochrony środowiska w kobylińskim magistracie. Jeszcze kilka dni temu samorząd zamierzał samodzielnie ogłosić przetarg, który miał wyłonić firmę zajmującą się odbiorem śmieci od wszystkich mieszkańców. Uznano, że w postępowaniu będą pod uwagę brane stawki przyjęte w grudniu ub. roku: 12 zł za odpady posegregowane i 18 zł za zmieszane. Zastanawiano się nawet czy wzorem Koźmina Wlkp. i Rozdrażewa możliwe będzie ob- większość. Jest też sporo osób, które nie chcą się bawić w segregację. Myślałem, że to będzie z 50 czy 100 deklaracji, a okazało się, że to wcale nie będzie tak znikoma ilość zaznacza Michał Kurek. Dodaje, że o wyborze wyższej stawki decydują często właściciele kilkulokalowych nieruchomości czy wspólnot. Są różne podejścia. Jeśli właściciel uważa, że będzie miał problem z wyegzekwowaniem porządku, bo to już się zdarzało, to decyduje, że ludzie będą płacić po 18 zł. Ustawa jest skonstruowana tak, że decyduje właściciel lub zarządca nieruchomości. Jeśli więc np. członkowie wspólnoty wybrali danego zarządcę, to on teraz decyduje. Czy to są decyzje po konsultacji z zarządem wspólnoty, tego nie wiem mówi urzędnik. Tzw. podatek śmieciowy będzie obowiązywał od lipca. Odpady odbierze od nas jedna firma, wyłoniona przez gminę w przetargu. To, jak podkreśla szef wydziału gospodarki komunalnej, nie będzie należało do łatwych. Firmy będą walczyć o zlecenie. Na polu bitwy znajdzie się też gminna spółka PGKiM. Jeszcze w kwietniu przetarg musi być ogłoszony. Myślę, że będzie to może w tym tygodniu. Bo nie wiadomo, jacy będą oferenci, czy będą odwołania. Nie można liczyć na to, że wszystko będzie przebiegało bezproblemowo zastrzega Michał Kurek. (mp) Śmieci pod skrzydłami Eko Siódemki WIESŁAW POPIOŁEK odpowiedzialny za referat erat rolnictwa i ochrony środowiska w urzędzie w Kobylinie To pieniążki, które będą pochodzić od mieszkańców gminy, za odbiór odpadów. W ramach środków gmina lub związek Eko Siódemka będzie musiała się gospodarować ponosić koszty oddania śmieci na wysypisko, prowadzenia punktów segregacyjnych, administracji. Żeby ogłosić przetarg na wyłonienie wykonawcy usług, musimy mieć jakieś pieniążki na ten cel założone. Biorąc pod uwagę stawki 12 i 18 zł, założyliśmy, że pewien procent społeczeństwa nie uiści opłat właścicieli nieruchomości w gminie Krotoszyn otrzymało deklaracje śmieciowe, w tym 820 przedsiębiorców tyle deklaracji wpłynęło z powrotem do urzędu (5.400 od indywidualnych podmiotów, ok. 190 od wspólnot i ok. 700 od przedsiębiorców). 1 firma odbierze śmieci od wszystkich mieszkańców Krotoszyna i 29 wsi. Do 15-tego każdego miesiąca mieszkańcy gminy Krotoszyn będą musieli uiszczać opłatę za śmieci. niżenie opłat dla rodzin wieloosobowych. W międzyczasie jednak okazało się, że sfinalizowano procedurę powoływania związku gmin Eko Siódemka, o czym piszemy na str. 13. Odstąpiliśmy od planów zorganizowania własnego postępowania. Teraz weźmie to na siebie związek. Okaże się, jak to ostatecznie zostanie rozwiązane zaznacza Wiesław Popiołek. Docelowo śmieci m.in. z rejonu Kobylina mają trafiać do Zakładu Gospodarowania Odpadów w Ostrowie Wlkp., ale instalacja nie jest jeszcze gotowa. Wyznaczono więc kilka zakładów zastępczych, m. in. w Cieszkowie. Jednak to dokąd będą wywożone śmieci z gminy nad Rdęcą, będzie zależało od tego, kto wygra przetarg na ich odbiór. Do tematu wrócimy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. (es) Runęły mury świetlicy w Brzozie ,50 zł za tyle konsorcjum firm zdecydowało się wykonać lifting świetlicy w Brzozie. 660 tys. zł według szacunków ma spłynąć do budżetu gminy Kobylin z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi w II półroczu tego roku. Rozpoczęła się przebudowa świetlicy wiejskiej w Brzozie. Prowadzi ją konsorcjum złożone z przedsiębiorstwa Kubiak i firmy Eugeniusza Grześkowiaka z Krotoszyna. Zakres prac obejmie m.in. roboty budowlane, wykonanie instalacji wodno kanalizacyjnej, centralnego ogrzewania, wentylacyjnej i elektrycznej. W przetargu wystartowało aż 19 firm chętnych na wykonanie inwestycji. Kryterium wyboru była cena i okres gwarancji. Prace muszą się zakończyć do 31 października 2013r. (mp)

9 17 (309) 26 kwietnia 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 9 KROTOSZYN AWANTURA O KASĘ NA PARCELKACH Rada nie jest nam potrzebna 7 tys. zł ma do podziału rada osiedla na Parcelkach w Krotoszynie. Dla wielu mieszkańców tego rejonu to śmieszna kwota. To nawet nie jest promil budżetu gminy i nawet nie symboliczna kwota grzmiał jeden z mężczyzn obecnych na zebraniu osiedlowym. Na co zareagował radny Ryszard Łopaczyk, informując, że w kasie miejskiej wygospodarowano środki na aktywność mieszkańców. Trzeba jednak wpaść na ciekawy pomysł i zawnioskować o pieniądze. Dla wzburzonego mieszkańca było to jednak słabe pocieszenie. Był projekt budżetu obywatelskiego i nie przyjęliście. (...) Projekt mam przedstawić, jak burmistrz mówił, że projektów jest pełna szafa irytował się krotoszynianin. Zapytany przez radnego, co chciałby robić, gdyby np. było do dyspozycji 30 tys. zł, zareagował błyskawicznie. A co, nie ma? Podpisano umowę na rewitalizację centrum (inwestycja może pochłonąć ok. 8 mln zł przyp. red.), to teraz może nie być kasy w budżecie ironizował przeciwnik rewitalizacji. Jednak rajca nie miał zamiaru brać odpowiedzialności akurat za wydatki na rewitalizację, bo jak oznajmił, nie jest jej zwolennikiem. Już powiedziałem swoje i zabrałem głos na sesji (Ryszard Łopaczyk zagłosował przeciw rewitalizacji centrum przyp. red). odciął się rajca. Za to do tablicy wywołany poczuł się Cezary Grenda. Nie było poparcia dla budżetu obywatelskiego, ale myślę, że przekonamy jeszcze burmistrza. I rozpętał burzę. Myślałem, że to burmistrz wykonuje uchwały rady, a nie odwrotnie. W takim wypadku rada nie jest nam potrzebna uznał jeden z mieszkańców posesji na Parcelkach. Do dyskusji włączył się Franciszek Marszałek. Środki dla rad osiedli nie są duże, ale to też się wiąże z inicjatywami oddolnymi. Jak będą fajne pomysły, to można pomyśleć o zwiększeniu puli. Jednak gdzieniegdzie rady mają problem z podziałem otrzymywanych funduszy. (...) Najważniejszy jest pomysł, czasem można coś zrobić za niewielkie środki. Najpierw powinna być aktywność skwitował szef departamentu inżynierii miejskiej w krotoszyńskim magistracie. (mp) Mieszkańcy krotoszyńskim Parcelek podzielili osiedlową kasę. Kwotą 3,5 tys. zł wesprą obóz sportowy, na który pojadą dzieci z terenu rady osiedla. Kolejne 2 tys. zł przeznaczą na zakup dwóch ławek koło stawu na osiedlu i poprawę funkcjonowania placów zabaw. 700 zł popłynie do miejscowej szkoły na Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych, 500 zł na organizację i zakup nagród na festyn szkolny, a pozostałe 300 zł na zorganizowanie pokazu ratownictwa drogowego. ROZDRAŻEW KASA NA DROGI, REMONTY I OŚWIETLENIE OGŁ OSZENIE Zaproszenie Firma Chłodnictwo-Rolnictwo-Ogród Wojciech Piasny oraz BASF Polska zapraszają na: Rozdrażewscy radni mieli swoje pomysły na zagospodarowanie 128,500 zł z ub. roku. Poszerzyć skrzyżowanie, utwardzić parking i pobocze przy szkole Ponad 128 tys. zł zostało w kasie Rozdrażewa z ubiegłego roku. Dodatkowe środki rozbudziły wyobraźnie radnych i rozpoczął się inwestycyjny koncert życzeń. Wójt zaproponował, aby wolne środki wydać m.in. na drogi, remont pomieszczeń po telekomunikacji i opracowanie projektu na uzupełnienie sieci oświetleniowej w gminie. Radni mieli jednak swoje pomysły. Konieczne byłoby poszerzenie skrzyżowania drogi gminnej w Wolenicach z krajówką. Wieś przeznaczyła 7 tys. zł na ten cel, gmina mogłaby sfinansować projekt. Przyspieszyłoby to realizację inwestycji sugerował Dariusz Kolenda. Zaś Zdzisław Filipiak proponował, aby rozważyć możliwość utwardzenia parkingu przy cmentarzu. Straszne błoto tam jest przekonywał rajca. Z kolei Jolanta Adamiak lobbowała na rzecz utwardzenia pobocza przy Szkolnej w Rozdrażewie. Tam podjeżdżają dziesiątki samochodów. Rano dzieci wychodzą prosto w błoto. Jeśli pojawiłyby się jakieś wolne środki, warto byłoby się tym zainteresować postulowała radna. Wójt wysłuchał rajców, po czym oświadczył, że owszem wnioski przyjmuje, ale zaraz dodał, że nie ma zbyt dużych szans na ich realizację. Nie ukrywam, że jeśli pojawią się jakieś kolejne wolne środki, to będę wnioskował o dokończenie dwóch inwestycji drogowych, na które mamy dofinansowanie (przebudowa drogi w Rozdrażewie i Nowej Wsi. przyp. red.). Po to, aby je w pełni wykorzystać oznajmił Mariusz Dymarski. Po czym oświadczył, że o ile utwardzenie cmentarza i pobocza Szkolnej jest możliwe, to szansa na to, że inwestycja w Wolenicach zostanie zrealizowana, jest znikoma. W przypadku skrzyżowań zarządca drogi wyższej kategorii zobowiązany jest przebudować 10 metrów drogi niższej kategorii. Z tego, co wiem, generalna dyrekcja nie planuje w tym roku przebudowy drogi krajowej nr 15 uciął Mariusz Dymarski. (far) Dzień zdrowych zbóż z Duettem 6 maja (poniedziałek) początek godz w punkcie handlowym firmy, ul. Kolejowa 9a, Kobylin UWAGA! Tylko w tym dniu za zakup fungicydu Duett (Star lub Ultra) otrzymasz gwarantowany upominek! Poza tym do zdobycia wiele atrakcyjnych nagród! JAK PODZIELONO KASĘ: 35 tys. zł bieżące utrzymanie i remonty dróg 50 tys. zł przebudowa drogi w Rozdrażewie 15 tys. zł przebudowa przepustu w ciągu drogi gminnej w Trzemesznie 21,5 tys. zł adaptacja pomieszczeń po telekomunikacji 7 tys. zł dokumentacja projektowa dotycząca uzupełnienia sieci oświetlenia ulicznego BASF Polska Sp. z o.o., infolinia: (22) ,

10 10 GAZETA KROTOSZYŃSKA 17 (309) 26 kwietnia 2013 INFORMACJE ADAM ORZESZYŃSKI, radny z Sulmierzyc Nie głosowałem na pana (Piotra Kaszkowiaka przyp. red.), ale szanuję, bo został pan wybrany w demokratycznych wyborach i jest burmistrzem wszystkich mieszkańców, więc nie powinien się pan uchylać od spotkania z mieszkańcami. ELŻBIETA WACHOWIAK, radna z Sulmierzyc Będą do nas rzucać jajcami. (podczas dyskusji nad nowym systemem opłat za odbiór śmieci) PIOTR KASZKOWIAK, burmistrz Sulmierzyc Możemy się spotkać z mieszkańcami najwcześniej wtedy, kiedy będziemy mieli klarowny system, pod którym podpisze się pan (Adam Orzeszyński przyp. red.) oraz ja. KROTOSZYN REMONTUJĄ PAŁAC GAŁECKICH Szkoła muzyczna będzie miała wreszcie swoje miejsce Pałac Gałeckich w Krotoszynie ma stać się siedzibą szkoły muzycznej. Zabytek trzeba jednak wyremontować. Tylko w tym roku na roboty w obiekcie przeznaczono ponad 1 mln zł. Środki pochodzą z ministerstwa kultury. W ciągu najbliższych kilku miesięcy przeobrażeniu ma ulec konstrukcja więźby dachowej pałacu. Pomieszczenia na poddaszu składającego się z dwóch kondygnacji zostaną doświetlone dzięki przeszkleniom. Po raz pierwszy w Krotoszynie zostanie użyte szkło strukturalne. Po długich rozmowach konserwator zabytków zgodziła się na ich montaż z tyłu pałacu mówi Marek Olejnik, dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Krotoszynie. Wykonawca zostanie wyłoniony w przetargu i to jeszcze w maju. Pogodzić to co dawne z nowoczesnością Do tej pory do budynku udało się doprowadzić ciepło ze spółki Dalkia, a także opracować projekt renowacyjno-architektoniczny oraz dokonać badań i uzgodnień konserwacyjnych. Na ten cel wydatkowano ok. 233 tys. zł, pochodzące z Centrum Edukacji Artystycznej w Warszawie i Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu. Główne MAREK OLEJNIK dyrektor szkoły muzycznej w Krotoszynie Miałem dużo szczęścia, gdy udało się skorzystać z pomocy najtańszych a jednocześnie kompetentnych architektów z Mosiny z biura projektowego PS127. Jeden z architektów, śpiewał u profesora Stuligrosza w chórze, doskonale zna specyfikę organizacji pracy w szkole artystycznej. Drugi należał do zespołu projektowego galerii Browar w Poznaniu. Podsuwał pomysły jak można doskonale połączyć najnowocześniejsze rozwiązania z zabytkiem. założenie, jakie przyświecało projektantom, to nie naruszyć wyglądu historycznej bryły pałacu, natomiast we wnętrzu pogodzić dawne elementy z nowoczesnymi rozwiązaniami. Wszystko po to by Na rzecz szkoły muzycznej budynek pałacu należący niegdyś do powiatu przekazano w 2011 roku, kiedy to starostwo scedowało obiekt na rzecz Skarbu Państwa. pomieszczenia służyły jak najlepiej nauce gry na instrumentach. Klub i sala koncertowa W trakcie prac remontowych na parterze mają zostać odtworzone historyczne klatki schodowe, w jednej z nich zamontowana zostanie winda ułatwiająca poruszanie się po obiekcie niepełnosprawnym. Na parterze prócz pomieszczeń dla celów szkoły muzycznej, nadal funkcjonować będzie biblio- teka pedagogiczna. W piwnicy planuje się urządzić klub muzyczny z małą gastronomią. Na piętrze zaś zaplanowano obszerną salę koncertową mogącą pomieścić 200 osób, którą w razie potrzeby dzięki ściankom działowym będzie można podzielić na funkcjonujące jednocześnie 3 sale konferencyjne. Poddasze zostanie podzielone na 2 kondygnacje, gdzie będą mieściły się sale dydaktyczno ćwiczeniowe. Przeniosą się za trzy lata? Przed szkołą jednak długa droga, zanim będzie można się przeprowadzić. Gdyby każdego roku były ciut większe transze pieniędzy z ministerstwa, w ciągu kolejnych trzech lat udałoby się wszystko zamknąć ocenia Marek Olejnik. Do tego czasu siedziba szkoły mieścić się będzie w pomieszczeniach przy Młyńskiej, gdzie niestety warunki do nauki nie są zbyt komfortowe. W tej chwili szkoła zajmuje jakieś 750 m 2. W pałacu będzie do naszej dyspozycji ok m 2 powierzchni cieszy się dyrektor. (es) Remont kościoła w Smolicach 20 tys. zł na remont zabytkowego kościoła w Smolicach (gmina Kobylina) da powiat. To zaledwie kropla w morzu potrzeb, bo modernizacja świątyni może pochłonąć przeszło 2 mln zł. Pilnej interwencji wymaga zwłaszcza cieknący po opadach dach, a także mury, przy których powinno zostać wykonane odwodnienie. W planach jest także zadbanie o teren wokół kościoła. Na renowację z własnych środków 25 tys. zł przekazał w tym roku samorząd Kobylina. Jestem wdzięczny za każde wsparcie, jakie jest kierowane na remont. Wnioskowałem także do ministerstwa kultury. Niestety okazało się, że nie otrzymamy stamtąd żadnego wsparcia przyznaje ks. Błażej Dojas, proboszcz smolickiej SULMIERZYCE Maluchem też odśnieżają, bo zakładają łyżkę Kupno urządzenia do równania dróg gruntowych zaproponował Krzysztof Pauliński. Można je kupić za około 20 tys. zł i wykorzystać do równania, a zimą do odśnieżania dróg w mieście wyjaśniał sulmierzycki radny. Na co burmistrz zareagował niedowierzaniem. Byłbym zdziwiony, gdyby za 20 tys. zł można było kupić maszynę jednocześnie do Parafianie ze Smolic oczekują modernizacji, która pzowoli nadać kościołowi nowego blasku. parafii. Na razie opracowywany jest projekt całościowej modernizacji świątyni i jej otoczenia, który wymaga uzgodnień z urzędem ochrony 8 tys. zł wydają rocznie Sulmierzyce na równanie dróg gruntowych. równania i usuwania śniegu. (...) Maluchem też odśnieżają, bo zakładają łyżkę, ale tym na mieście my zabytków. Kiedy konserwator wszystko zatwierdzi, będzie można rozpocząć pierwsze prace zaznacza proboszcz. (es) nic nie odśnieżymy i podobnie może być z równiarką ripostował Piotr Kaszkowiak, burmistrz Sulmierzyc. Z kolei radny przekonywał, że sprzęt, o którym mówi, można doczepić np. do ciągnika. Ostatecznie stanęło na tym, że sprawie bliżej przyjrzy się szef Zakładu Usług Komunalnych w Sulmierzycach. (alf) Co dzieje się ze ściekami z DPS Baszków? Dokąd trafiają ścieki z Domu Pomocy Społecznej w Baszkowie? zastanawiał się powiatowy radny Zbigniew Brodziak. Zwłaszcza, że na usługi związane z ich odprowadzeniem placówka przeznacza ponad 122 tys. zł rocznie zł kary dostał przed trzem laty szef DPS Baszków za to, że nie uiszczał opłat za korzystanie ze środowiska. W praktyce oznaczało to, że nie wywoził ścieków na zdunowską oczyszczalnię, tylko wpuszczał je do szamba, a później do stawu na terenie ośrodka. Nieczystości nie była też w stanie przerobić oczyszczalnia ścieków zlokalizowana na terenie placówki. Ponadto pozwolenie wydane przez wojewodę kaliskiego na jej użytkowanie wygasło w 1999 roku, o czym pisaliśmy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. Dokąd teraz trafiają ścieki? Bo kwota na ich odprowadzanie jest niemała 122 tys. zł. Mam wątpliwość, na co to jest? zastanawiał się Zbigniew Brodziak z komisji gospodarczej powiatowej rady. Na oczyszczalnię? Według szefa oczyszczalni ścieków w Zdunach, od czasu wyjścia na jaw tego że dyrektor domu pomocy nie wywoził nieczystości, sytuacja uległa poprawie. Teraz ścieki są przywożone sukcesywnie. Wszystko jest uregulowane. Sprawdzałem jeszcze w podmiocie, który zaopatruje DPS w wodę i jej ilość pokrywa się z ilością odprowadzanych ścieków. W ciągu miesiąca przywożą ok. 900 m 3 wskazuje Witold Bagiński, kierownik zdunowskiej instalacji. Trzy lata temu alarmował, że z placówki do oczyszczalni trafiało zaledwie 6 m 3. Nie mogę świecić oczami za fachowców Dionizy Waszczuk, kierujący baszkowskim DPS-em, gdy został ukarany, nie czuł się jedynym winowajcą zaistniałej sytuacji. Winą obarczał WIOŚ, starostwo i gminę Zduny. Dziś twierdzi, że problemem nie było wcale to, że przez kilka lat gromadził ścieki w stawie, a to, że oczyszczalnia na terenie placówki nie była przygotowana na przyjęcie nieczystości. Nie mogę oczami świecić za fachowców. Oni wyliczyli, że oczyszczalnia nie jest zdolna przerobić wszystkich ścieków. Była projektowana na mniejszą ilość, przed rozbudową DPS-u mówi Dionizy Waszczuk. I choć oczyszczalnia przez 10 lat nie miała aktualnego pozwolenia wodno prawnego, szef placówki obstaje przy swoim. Kary nie traktuję jako nauczki. Nie jestem taki mądry i nie znam wydajności oczyszczalni. Nie było pozwolenia wodno prawnego, ale tu chodziło o niewydolność oczyszczalni twierdzi dyrektor. (es)

11 OGŁOSZENIA 17 (309) 26 kwietnia 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 11 JAN-MAR Motocykle Skutery Wiosenna promocja! Krotoszyn, ul. Ostrowska 83 tel./fax Siedziba firmy: Piaski k/gostynia, ul. Warszawska 61 tel./fax

12 12 GAZETA KROTOSZYŃSKA 17 (309) 26 kwietnia 2013 w.kr os INFORMACJE Mamy obowiązek wydzielenia miejsc przystankowych oraz ustalenia warunków finansowych, czyli stawek opłat za korzystanie z przystanków przez przewoźników. Opłata na terenie gminy Koźmin Wlkp. za jednorazowe zatrzymanie wynosić będzie 5 groszy. MACIEJ BRATBORSKI burmistrz Koźmina Wlkp. KOŹMIN WLKP. CENTROL KONTRA MZK? Pościg za pasażerem? Rozkłady jazdy betki należącej do Centrolu i jotki z MZK na trasie Krotoszyn Koźmin Wlkp. praktycznie się pokrywają. W praktyce wygląda to tak, że różnica pomiędzy odjazdem jednego i drugiego autobusu jest nie większa niż kilka minut. Do tego jak twierdzą niektórzy pasażerowie, kierowcy jednej i drugiej spółki na trasie ścigają się, aby podjechać na przystanek przed konkurentem. Zachowania obu spółek krytykują pasażerowie. Wchodzą sobie w paradę. Rozkłady jazdy ułożyli tak, że prawie każdy autobus Centrolu odjeżdża na 10 min przed autobusem MZK twierdzi czytelnik Gazety Krotoszyńskiej. I proponuje. Niech ułożą je normalnie, czyli tak, aby się rynkiem podzielić. (...) Bo potem MZK likwiduje połączenia ze względu na niską frekwencję uważa mężczyzna. Zdaniem szefa MZK w Krotoszynie rozkład jazdy jest ułożony optymalnie. Zarzeka się, że to iż jotka i betka odjeżdżają z poszczególnych przystanków o podobnych porach, nie wpływa na zmniejszenie liczby pasażerów. Większym zagrożeniem jest wskaźnik demogra- Betka i jotka rywalizuję między sobą o pasażerów twierdzą ludzie. ficzny. Coraz mniej mamy młodzieży szkolnej. Poza tym rozwój motoryzacji, społeczeństwo idzie na wygodę i chce podjeżdżać od drzwi do drzwi uważa Wiesław Gałęski, prezes krotoszyńskiej spółki. Co do wyścigów na trasie przyznaje, że docierały do niego takie sygnały. Centrol nie zachowuje rozkładu, tylko wyprzedza. Często jest jednak tak, że powinna jotka podjechać na przystanek, a potem betka. A wygląda to tak, że wjeżdża betka przed jotką a jotka idzie punktualnie zapewnia Wiesław Gałęski. Podkreśla jednak, że podchodzi do tego ze spokojem. Przestałem się w to bawić, jak robią, tak robią. Mamy stałych pasażerów, oni swoich. Zgłaszają to kierowcy, ale ja każę im zachowywać godziny rozkładu. Jeżeli ktoś jest niepoważny, to jest. My robimy swoją robotę twierdzi prezes MZK. Za to Jerzy Ignasiak, szef SCR Centrol z Koźmina Wlkp. twierdzi, że rozkład jazdy betki jest ustalany zgodnie z oczekiwaniami pasażerów. Gros ludzi chce dojechać do pracy, szkoły, rano czy w południe. Są w niektórych kursach różnice 5 minut. Nie zatwierdzono by ich, gdyby były te same godziny tłumaczy Jerzy Ignasiak. Co do wyścigów na trasie i podbierania sobie pasażerów zarzeka się, że nic na ten temat nie wie. Może parę lat temu, ale teraz takich sygnałów nie miałem. Żadnych twierdzi prezes. Zapewnia, że gdyby takie informacje do niego dotarły na pewno by zareagował. (far) W trakcie drugiego etapu przebudowy strażackiej siedziby wyremontowana zostanie klatka schodowa, do której dobudowana będzie winda. Naprawiono już i ocieplono dach i elewację budynku, zmodernizowano C.O, wstawiono okna. Prace winny się zakończyć w lipcu. Kontynuują remont Domu Strażaka w Zdunach Drugi etap modernizacji Domu Strażaka w Zdunach prowadzi konsorcjum Przedsiębiorstwo Remontowo-Budowlane Kubiak oraz firma Handlowo-Usługowa Eugeniusz Grześkowiak obie z Krotoszyna. W przetargu pokonali trzech innych oferentów proponując wykonanie robót za 774 tys. zł. Gmina ma jednak problem, bo do owej kwoty należy doliczyć 30 tys. zł za nadzór budowlany i wychodzi ponad 800 tys. zł. Tymczasem w budżecie zabezpieczono tylko 500 tys. zł. Jeśli nie wygospodaruje brakującej kwoty nie otrzyma 320 tys. zł z Urzędu Marszałkowskiego, który dofinansował zadanie. Otrzymamy te pieniądze w momencie kiedy inwestycja będzie zakończona, gdyż warunkiem wpływu około 1 mln 500 tys. zł pochłonie w sumie remont Domu Strażaka w Zdunach środków od marszałka jest osiągnięcie końcowego celu wyjaśnia Leokadia Jerzak, skarbnik miasta Zduny. Po gorączkowych poszukiwaniach 60 tys. zł uszczknięto z wydatków na oczyszczanie miasta i 20 tys. zł z basenu. Kolejne 119 tys. zł wygospodarowano z wolnych środków a 110 tys. zł z puli na budowę kostnicy w Baszkowie. Samorządowcy jednak uspokajają, że inwestycja ruszy w tym roku. Jesteśmy na etapie projektowania i nie ma jeszcze ogłoszonego przetargu. Jeżeli nic się nie stanie to inwestycja będzie realizowana, a najwyżej płatność zostanie przeniesiona na przyszły rok zapewnia Leokadia Jerzak. (alf) DZIURY NA TRASIE KOŹMIN WLKP. ORLA Z grubsza załatali, resztę zrobią później Dziury na trasie Koźmin Wlkp. Orla utrudniają przejazd kierowcom. Najgorzej sytuacja wygląda tuż przed Orlą jadąc od strony Koźmina wskazują mieszkańcy. Dopytują, kiedy wyrwy zostaną zalepione? Część prac w tym rejonie została już przeprowadzona. W ubiegłym tygodniu uzupełniliśmy masą na zimno z grubsza dziury. Teraz czekamy za masą na gorąco i uzupełnimy resztę ubytków w późniejszym terminie zapowiada Jacek Hybsz, zastępca dyrektora PZD w Krotoszynie. Dodaje, że aktualnie pracownicy zarządu dróg łatają dziury na terenie Koźmina Wlkp. (far) Mieszkaniec Trzemeszna odmówił przyjęcia deklaracji. Czy gmina sama naliczy mu opłatę za śmieci? Nikt nie będzie mi rządził, kto ma odbierać moje śmieci. ( ) Nikt też nie zmusi mnie do wypełnienia deklaracji twierdzi mieszkaniec Trzemeszna. Czy ma rację? Do uruchomienia nowego systemu gospodarki odpadami pozostało tylko dwa i pół miesiąca. Urzędnicy z poszczególnych gmin dwoją się i troją, aby zebrać wypełnione deklaracje, wprowadzić dane do systemu i przygotować się do ogłoszenia przetargu na wywóz śmieci. Sami zaś mieszkańcy mają różne zdanie na ten temat. Jedni się cieszą tłumacząc, że sprawa odpadów nareszcie zostanie uregulowana i śmieci nie będą trafiać do rowów. Inni uważają, że podatek śmieciowy nie rozwiąże żadnych problemów, tylko znacząco nadweręży domowy budżet. Są też tacy, którzy w formie protestu nie zamierzają w ogóle składać deklaracji śmieciowej. Jestem zadowolony z firmy, która teraz mi odbiera odpady. Nikt nie będzie mi rządził, kto ma odbierać moje śmieci. To moja sprawa. Nikt też nie zmusi mnie do wypełnienia deklaracji twierdzi mieszkaniec Trzemeszna. Rzeczywiście mężczyzna nie przyjął deklaracji od urzędnika. Jak mówi Wanda Jaśniak z rozdrażewskiego urzędu, oznajmił, że nie jest właścicielem gospodarstwa. Co teraz? Deklaracja zostanie przesłana pocztą wyjaśnia Wanda Jaśniak. Jeśli do 25 kwietnia właściciel nieruchomości w Trzemesznie nie dostarczy wypełnionej deklaracji do urzędu zostanie wysłane do niego wezwanie. Jeżeli mimo to dokumenty nie zostaną złożone zostanie wszczęte przez gminę postępowanie mające na celu wydanie decyzji administracyjnej określającej wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami. W związku z tym, że właściciel nie zadeklarował, że będzie segregował śmieci zostanie mu naliczona opłata za śmieci zmieszane, czyli ta najwyższa. Liczba osób zaś zostanie, określona na podstawie meldunków. Tak mówi ustawa tłumaczy Wanda Jaśniak. (far)

13 17 (309) 26 kwietnia 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 13 Eko Siódemka przejmuje śmieci Właśnie oficjalnie rozpoczęła działalność Eko Siódemka. Związek zrzesza sześć samorządów powiatu oraz Cieszków i zajmie się gospodarowaniem odpadami. W praktyce oznacza to, że radni utracili kompetencje odnośnie ustalania systemu czy stawek za odbiór nieczystości. Teraz ma je zgromadzenie związku, czyli włodarze gmin członkowskich. To oni odtąd będą podejmowali decyzje i mogą np. zmienić wysokość opłat za śmieci czy metodę naliczania nowego podatku. MAGDALENA PAWLIK O zamiarach utworzenia nowego tworu, który zająłby się gospodarką śmieciową głośno było już w ub. roku. Wówczas samorządy Krotoszyna, Koźmina Wlkp., Kobylina, Zdun, Rozdrażewa, Sulmierzyc oraz sąsiedniego Cieszkowa postanowiły powołać Eko Siódemkę. Dzięki temu, jak przekonywali urzędnicy, będzie taniej, bo wszelkie kwestie związane z odbiorem odpadów, naliczaniem i egzekucją tzw. podatku śmieciowego oraz całą administracją spoczną na barkach związku. Każdy sobie... Procedury rejestracji trwały. W międzyczasie poszczególne gminy ustaliły system i stawki za odbiór śmieci, które obowiązywać będą od lipca. I tak Krotoszyn, Kobylin, Zduny, Sulmierzyce i Cieszków ustaliły opłaty od osoby na miesiąc w wysokości 12 zł za nieczystości segregowane i 18 zł za zmieszane. Natomiast w Koźminie Wlkp. oraz w Rozdrażewie ludzie za śmieci mają płacić od gospodarstwa, a stawka uzależniona jest od liczby zamieszkującej w nim osób. W praktyce oznacza to, że na terenie działania Eko Siódemki, która właśnie formalnie zaczęła istnieć, nie ma jednego systemu naliczania opłat. A tak być nie może, bo zabrania tego statut związku. I tu pojawia się problem. Wyjaśniają Nie wiemy czy możemy zmienić statut tak, żeby mogły być różne metody nalicznia opłat w jednym związku. To trzeba jak najszybciej wyjaśnić. Wyjaśnieniami zajmuje się kancelaria prawna wskazuje Julian Jokś, burmistrz Krotoszyna. Jest też pomysł, by podzielić związek na tzw. sektory. Prawdopodobnie tym sektorem będzie gmina i każda będzie rozliczana osobno. Dla każdego z sektorów będzie ogłoszony osobny przetarg i wysokości opłat za śmieci mogą po rozstrzygnięciu przetargów ulec zmianie wskazuje Franciszek Marszałek, dyrektor departamentu inżynierii miejskiej w krotoszyńskim urzędzie. Na razie wszystko pozostaje w sferze domysłów i tak będzie, dopóki prawnicy nie orzekną ostatecznie,czy mieszane systemy za wywóz odpadów są dopuszczalne w obrębie jednego związku. Jeśli okaże się, że nie, to przed Koźminem Wlkp. i Rozdrażewem stanie decyzja dostosować się do pozostałych lub wystąpić z Eko Siódemki. Niech koledzy zmienią Włodarz miasta kwiatów i zieleni czeka na orzeczenie prawne i namawia kolegów, by to oni w swych gminach dokonali zmian w sposobie naliczania stawek za odbiór śmieci. Deklarują chęć pójścia w kierunku naliczania opłat od gospodarstwa domowego w zależności od liczby zamieszkałych w nim osób. I nie wiem, czemu nie chcą od razu tego zrobić mówi Maciej Bratborski, burmistrz Koźmina Wlkp. Dodaje, że nie wyklucza wystąpienia ze związku, choć będzie to absolutna ostateczność. Z kolei wójt Rozdrażewa wszelkie decyzje uzależnia od interpretacji prawnej. Czekamy na nią zaznacza Mariusz Dymarski. Do tematu wrócimy w kolejnym numerze Gazety Krotoszyńskiej. Na czele Eko-Siódemki stanęła Ewa Obal, zastępca naczelnika wydziału gospodarki komunalnej w krotoszyńskim magistracie. Urzędniczka będzie pobierała za swą pracę wynagrodzenie. O jego wysokości zdecyduje zgromadzenie. Przewodniczącym zgromadzenia związku został Bernard Jasiński na co dzień burmistrz Kobylina, jego zastępcą Władysław Ulatowski, burmistrz Zdun. W zarządzie zasiedli też Julian Jokś, burmistrz Krotoszyna oraz Igancy Miecznikowski, włodarz Cieszkowa. BURZA O REMONTY NA DROGACH POWIATOWYCH Inwestycje wprowadzono tylnymi drzwiami 700 tys. zł było do podziału na powiatówki. Żeby nie szarpać się o kasę, miał być objazd i lustracja, a później merytoryczna dyskusja i rozdysponowanie środków według najpilniejszych potrzeb czyli na te drogi, które są w najgorszym stanie. Kasę jednak podzielono w zaciszu gabinetu starosty i zarządu. Po czym przedstawiono pozostałym rajcom gotowe propozycje. Ci rozsierdzili się do cna. EWA SERAFINIAK Inwestycje wprowadzono tylnymi drzwiami bez uzgodnień. (...) Dla mnie jest to wielki pasztet denerwował się Henryk Jankowski z Rozdrażewa. Radni wskazywali, że dyskusja o inwestycjach powinna toczyć się wcześniej i w gronie szerszym niż 5-osobowy zarząd. Jego członkowie zbyt sobie ufają stwierdził Tomasz Chudy ze Zdun. I uznał, podobnie jak jego kolega Andrzej Szeszycki, że rejon, który reprezentuje, został pokrzywdzony. Rajcy usłyszeli jednak, że na pocieszenie mogą liczyć na powierzchniowe utrwalenie między Konarzewem a Baszkowem. Co rozsierdziło ich do czerwoności. Litości, mówimy o inwestycjach odciął się Tomasz Chudy. Prośbę walki o swoje potępiała jednak szefowa komisji rewizyjnej. Słyszę, ja jestem ze Zdun, a ja z Krotoszyna. Z tymi drogami to niektórzy, by sobie koszule poszarpali irytowała się Sławomira Fedorowicz. Z kolei strażnik powiatowej sakiewki nie widział niczego zdrożnego w tym, że radnym przedstawiono konkretne propozycje wydatkowania środków. Jeżeli uznają, że są głupie, to ich nie wprowadzimy skwitował skarbnik, Andrzej Jerzak. Nic jednak na to nie wskazuje, bo rządzący mają większość, więc zatwierdzenie gabinetowych podziałów kasy, to tylko formalność podczas głosowania. To ma się odbyć za kilka dni na sesji. Jak podzielono 700 tys. zł w zaciszu gabinetu starosty i zarządu powiatu? Przebudowana ma być droga Skałów - Gościejew na co zabezpieczono zł. Kolejne 200 tys. zł dołożyć ma gmina Koźmin Wlkp., na terenie której znajduje się ciąg. Reszta ma pochodzić z tzw. schetynówki. Inwestycje oszacowano w sumie na 800 tys. zł. Ani złotówki na Grębów O dokończenie powiatówki w Grębowie od lat walczy radny Henryk Jankowski. Bezskutecznie o czym piszemy na łamach Gazety Krotoszyńskiej. I tym razem okazało się, że na drogę nie zaplanowano ani złotówki. Co zdaniem rajcy oznacza, że podział kasy był ukartowany z góry. Dowodem na to ma być ubiegłoroczne powierzchniowe utrwalenie nawierzchni oraz fakt, że gdy znalazła się kasa w ramach schetynówek dla miejscowości, powiat zrezygnował ze wsparcia. Przy powierzchniowym utrwalaniu starosta mi mówił, że najpierw są robione ważniejsze drogi łączące gminy. Domyślałem się, że skoro Skałów Gościejew nie był wtedy robiony, choć był w kiepskim stanie, to ta droga planowana jest do nakładki asfaltowej. Nie i się nie pomyliłem grzmiał Henryk Jankowski. Dlatego postawił sprawę na ostrzu noża i zażądał, aby z planowanej modernizacji drogi w Bożacinie uszczknąć 100 tys. zł i przeznaczyć je na wykonanie odwodnienia na skrzyżowaniu w Grębowie. Bo ludzie są tam zalewani podkreślał rajca. Wicestarosta kręcił nosem. To nie jest sprawa odwodnienia drogi, a posesji, co już leży w gestii gminy oznajmił Krzysztof Kaczmarek. Przed pochopną Zaplanowano także 200 tys. zł na przebudowę drogi w Bożacinie i zł na drogę w Rzemiechowie. Zaś na dokumentacje robót drogowych zapisano zł oceną, kto powinien zapobiec podtopieniom w wiosce, przestrzegała jednak Renata Zych-Kordus. Radna uznała, że rozstrzygnąć tę kwestię powinno się na miejscu, gdy szef zarządu dróg powiatowych spotka się z sołtysem Grębowa i urzędnikiem gminy. Żeby wszystkie drogi były jak w Bożacinie Do rezygnacji z inwestowania w drogę w Bożacinie namawiał Przemysław Jędrkowiak. Radny przekonywał, że powiatówkę trzeba ratować, ale na dalszym odcinku na trasie z Wróżew do Lutogniewa, gdzie roi się od ubytków i trzeba zadbać o uregulowanie własności gruntów. Życzyłbym, aby wszystkie drogi w powiecie wyglądały jak ta w Bożacinie. Z Wróżew do Lutogniewa za chwilę droga nam zniknie. Tam trzeba zacząć od podstaw, jak wykopanie rowów mówił. Namawiał pozostałych, by o stanie bożacińskiej drogi przekonali się na własne oczy. Niestety, bezskutecznie. Orędownikiem bowiem wykonania na niej asfaltu był szef rady. We Wróżewach wykopanie rowów nic nie da stwierdził Stanisław Szczotka. Widząc opór, podobnie jak radny z Rozdrażewa, Przemysław Jędrkowiak, odstąpił od swej propozycji.

14 14 GAZETA KROTOSZYŃSKA 17 (309) 26 kwietnia 2013 OLIWIA MATUSZEWSKA I MICHAŁ PERNAK Życie wypełnia im taniec KROTOSZYN WYMIANA MIĘDZYNARODOWA Oliwia Matuszewska ma 12 lat. Jest uczennicą kobylińskiej podstawówki. Michał Pernak jest cztery lata starszy, uczy się w ostatniej klasie gimnazjum. Połączyła ich wspólna pasja taniec. Oliwia od zawsze była bardzo ambitnym dzieckiem. Wiedziała czego chce. A chciała tańczyć. Mój pierwszy partner, taki poważny, z którym jeździłam na turnieje, na treningach się wygłupiał, nie chciał trenować, a ja chciałam mówi nastolatka z Kobylina. To jej jednak nie zraziło, choć zdarzało się, że na treningi jeździła sama. Tańczyła bez partnera i szlifowała swój talent. Wszystko zmieniło się, gdy Oliwia poprosiła kolegę Michała, by zatańczyli wspólnie na rodzinnej imprezie. Chłopak przygotował choreografię i dali prawdziwy popis przed najbliższymi. Wszyscy byli zachwyceni. Wtedy to młodzi ludzie postanowili tańczyć razem zawodowo. Wielki sukces, wielki wysiłek Ich wspólna kariera zaczęła się w październiku ubiegłego roku. Początkowo trenowali sami. Michał przygotowywał muzykę i choreografię. Później skontaktował się ze swoimi byłymi trenerami z Wrocławia, bo miał już na swoim koncie taneczne występy. Tylko miałem przerwę, taki buntowniczy okres. Rozstałem się z moją poprzednią partnerką, Olą. Nie mieliśmy wspólnej wizji tańca wyjaśnia Michał. Miał więc rok przerwy, w tym czasie grał w zespole i taniec poszedł na dalszy plan. Na szczęście wrócił do pasji, a i jego byli trenerzy zgodzili się prowadzić go, tym razem w parze z Oliwą. Michał dla Oliwii zgodził się zejść do niższej kategorii. Przebrnęli przez nią jednak i to w zaledwie 5 tygodni dostając się do grupy C powyżej 15 lat. To wyczyn, zważywszy na to, że dziewczyna ma dopiero 12 lat. Radzą sobie znakomicie, zdobyli pierwsze miejsce w Międzynarodowym Turnieju Tańca Sportowego w Suchym Lesie. Ich marzenia również wiążą się z tańcem. Finały Mistrzostw Polski albo półfinały przynajmniej wyznaje Michał. A potem to już mistrzostwo dodaje ze śmiechem. Taniec to jednak nie tylko same przyjemności. W drodze do mistrzostwa muszą wylać wiele potu. To nie są same treningi, takie typowo taneczne. Biegamy, pływamy, rozciągamy się. Trzeba być naprawdę wysportowanym. Taniec to jednak bardzo wysiłkowy sport przyznaje młody człowiek. Życie poza tańcem Mimo, że na inne zainteresowania mają bardzo mało czasu, to starają się je pielęgnować. Lubię malować przyznaje Oliwia. Dziewczyna należy do kółka malarskiego w Kobylinie i raz w roku jeździ na plenery malarskie, gdzie pracuje nad swoimi umiejętnościami. Michał jest przewodniczącym szkoły, interesuje się historią zwłaszcza XX wieku i gra na gitarze. Taneczną przyszłość wiążą ze sobą. Przyznają, że nie wyobrażają sobie, by mogli tańczyć z kimś innym, bo znakomicie się rozumieją i tworzą w tańcu jedność. Chcieliby zarażać swoją pasją innych, dlatego też chętnie występują na wszelkiego rodzaju festynach, szkolnych imprezach czy pokazach, gdzie ich umiejętności może podziwiać szersze grono publiczności. (mar) Taniec to pasja dwójki nastolatków z Kobylina. Oliwia Matuszewska i Michał Pernak z Kobylina trenowani przez wielokrotnych mistrzów Polski, mają na swym koncie kilka sukcesów tanecznych. Obie grupy młodzieży polska i niemiecka wraz z opiekunami zacieśniały więzy w czasie wspólnych wycieczek i gry w kręgle. Młodzież z Dwójki na praktykach w Niemczech Uczniowie z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Krotoszynie wyjechali do szkoły partnerskiej w Lingen w Niemczech. Tam w zakładach pracy i instytucjach, z którymi współpracuje szkoła odbyli praktyki. Oprócz tego młodzi ludzie poznali funkcjonowanie niemieckich przedszkoli, świetlic szkolnych i innych instytucji społecznych. Zwiedzili także więzienie w Lingen i Planetarium w Osnabrueck. Wyjazd dofinansowywała Rada Rodziców z ZSP nr 2 w Krotoszynie oraz Polsko Niemiecka Wymiana Młodzieży. (mar) KOŹMIN WLKP. KONKURS FOTOGRAFICZNY Celem konkursu było przedstawienie piękna przyrody oraz pobudzenie wyobraźni i inwencji twórczej młodzieży. Piękno przyrody w zimowej szacie 17 gimnazjalistów wzięło udział w amatorskim konkursie fotograficznym zorganizowanym przez Samorząd Uczniowski przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. J. Marcińca w Koźminie Wlkp. Jury doceniło zdjęcia przedstawiające piękno zimowej przyrody autorstwa Katarzyny Cierniejewskiej i Aleksandry Lis ze szkoły w Sulmierzycach oraz Michała Garsztki z Gimnazjum im. Zjednoczonej Europy w Koźminie Wlkp. (mar) CIASTO ZAJADALI, MARCHEWKĘ ZACHWALALI Marchewkowy dzień w ZSP w Borzęciczkach zorganizowano w ramach cyklu Kubusiowi Przyjaciele Natury. Z tej okazji maluszki wraz z wychowawczynią Joanną Kubiak zaprosiły rodziców na zajęcia otwarte. Dzień marchewki w Borzęciczkach Maluchy z Zespołu Szkolno Przedszkolnego w Borzęciczkach obchodziły Dzień Marchewki. Były wesołe pląsy, piosenki, rozwiązywanie zagadek, a także tworzenie wraz z rodzicami marchewek z masy solnej. Nie zabrakło też rozmów o charakterze prozdrowotnym, które pokazały, jak wiele dzieci wiedzą na temat wartości odżywczych tego warzywa oraz wykorzystania go w życiu codziennym. Największą atrakcją była jednak degustacja ciasta marchewkowego, na które wszyscy czekali z niecierpliwością. (far) Czytaj nie tylko na powitanie wiosny Chcesz wychować mądrego i myślącego człowieka czytaj swemu dziecku książki. Ułatwisz mu w przyszłości naukę, pomożesz w odniesieniu sukcesu i wzmocnisz jego poczucie wartości. Poza tym nikt nie odbierze ci przecudownych chwil, jakie spędzisz z dzieckiem na czytaniu książek. Hołdując tym zasadom, krotoszyńscy bibliotekarze włączyli się w powitanie wiosny zorganizowane przez Galerię Krotoszyńską. I zachęcali wszystkich do czytania. Zaprezentowaliśmy też ciekawą ofertę książek o tematyce wiosennej oraz zajęcia w różnych technikach plastycznych, w których dzieci miały możliwość wykonywania żab, króliczków, kaczuszek, kurek, motyli, biedronek, jajek i kwiatów z papierowych talerzyków mówi Marlena Nabzdyk z krotoszyńskiej biblioteki. (mp)

15 17 (309) 26 kwietnia 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 15 KROTOSZYN Miłośnicy książek omówili tym razem Agenta. Podwójne życie emigranta Mole z krotoszyńskiego klubu miłośników książki omawiały Agenta Manueli Gretkowskiej. Najnowsza powieść pisarki traktuje o polskim emigrancie mieszkającym z żoną w Tel Awiwie, który w Polsce ma inną kobietę, syna i dom. Prowadzi podwójne życie, gra różne role, żyje w sieci kłamstw. Próbuje zorganizować swoje życie, nikogo nie krzywdząc. Czy na pewno jednak nie krzywdził? Temat ten wywołał ożywioną dyskusję. Zdania były różne. Agent jest powieścią poruszającą temat samotności, zagubienia i poszukiwania samego siebie. Prowokuje do zastanowienia się nad własnym życiem i postępowaniem. Obnaża gorzką prawdę o ludziach, którzy w pewnym momencie gubią się i nie potrafią znaleźć prostej drogi w życiu wskazuje Krytyna Talaga z krotoszyńskiej biblioteki. (mp) Małżonkowie z gminy Krotoszyn z długim, bo półwiecznym stażem. Od 50 lat są z sobą, na dobre i na złe 26 par z gminy Krotoszyn odznaczono medalami od prezydenta RP. Zostali w ten sposób uhonorowani za długoletnie pożycie małżeńskie. Do gratulacji przyłączyły się także władze Krotoszyna i urzędnicy. Choć spiętrzały się niekiedy nad waszym małżeństwem przeciwności losu, to jednak przetrwaliście, udowadniając młodszym pokoleniom, że wzajemne zaufanie i wyrozumiałość mogą zwyciężyć wszystkie trudności mówiła kierownik USC w Krotoszynie, Renata Pflantz. Wśród wyróżnionych znaleźli się: Stefania i Kazimierz Chytrzy, Kazimiera i Kazimierz Jaryszowie, Krystyna i Eugeniusz Lepczyńscy, Helena i Kazimierz Morgielowie, Janina i Eugeniusz Naglakowie, Maria i Bronisław Olejniczakowie, Teresa i Zbigniew Przybyłowie, Krystyna i Stefan Szkudłabscy, Cecylia i Józef Szulc Szulcowie, Janina i Zygmunt Troszczyńscy, Ludwika i Jerzy Woźni, Krystyna i Kazimierz Augustyniakowie, Urszula i Mieczysław Kaczmarkowie, Barbara i Leon Kolscy, Teresa i Stanisław Kozalowie, Alina i Hieronim Manikowscy, Genowefa i Stanisław Muszyńscy, Teresa i Mieczysław Naskrętscy, Lucjanna i Wiesław Orzechowscy, Wanda i Stanisław Patalasowie, Kornelia i Henryk Patriasowie, Alicja i Marian Szkudlarkowie, Teresa i Henryk Ziajkowie, Maria i Edward Nawrotowie, Krystyna i Marian Ostoj, Maria i Stefan Ratajewscy. (mp) ZMAGANIA W OGÓLNIAKU Olimpiada medyczna w Krotoszynie Pierwsza Regionalna Olimpiada Medyczna odbyła się w krotoszyńskim ogólniaku. Wszystko z inicjatywy nauczycieli Waldemara Plewińskiego, Julity Szał i Beaty Piotrowskiej. W przygotowaniach pomogli też Iwona Nowaczyk, Robert Szczotka i Alina Szwarczyńska. Uczestnicy olimpiady musieli wykazać się wiedzą z matematyki, fizyki, chemii, biologii oraz nauk medycznych. Najlepszy okazał się Bartosz Kowal, uczeń krotoszyńskiego ogólniaka. Tuż za nim uplasowali się Mateusz Wilczek z poznańskiego liceum i Bartosz Zakrzewski z ogólniaka w Lesznie. Na pozycji trzeciej znalazł się Kacper Skóra, uczeń liceum w Kępnie. (es) KONARZEW Kawalerzyści odznaczeni Członkowie Stowarzyszenia Rodzina Ułańska im. 25 Pułku Ułanów Wielkopolskich z Konarzewa wzięli udział w walnym zebraniu Polskiego Klubu Kawaleryjskiego, które odbyło się w Poznaniu. Z pytaniami z zakresu nauk ścisłych musieli wykazać się licealiści z całego regionu, którzy wzieli udział w konkursie zorganizowanym przez krotoszyński ogólniak. Alfred Kapał i Maksymilian Kapała otrzymali odznakę Polskiego Klubu Kawaleryjskiego. Panowie prężnie działają w stowarzyszeniu Rodzina Ułańska im. 25 Pułku Ułanów Wielkopolskich z Konarzewa i właśnie za swą pracę oraz zaangażowanie zostali docenieni. Na co dzień razem z kolegami z organizacji kultywują i kontynuują tradycje kawalerii i jazdy polskiej, krzewią wartości patriotyczne i proobronne wśród społeczeństwa. (mar) GMINOWO W KOŹMINIE WLKP. Seniorzy z uwagą wysłuchali prelekcji młodzieży. Młodzież odwiedziła seniorów Licealiści z Koźmina Wlkp. odwiedzili miejscowy klub seniora. Podczas spotkania młodzież zaprezentowała zebranym projekt Gminowo, w którym wzięła udział czyli gry miejskiej, podczas której młodzi ludzie m. in. rozmawiali z mieszkańcami miasta. Celem projektu, którego pomysłodawcą jest fundacja Schumana, jest zwiększenie aktywności młodzieży w życiu społeczności lokalnej. Głównymi jego adresatami są młodzi ludzie w wieku lat, dla których wybory samorządowe w 2014 roku będą pierwszymi, podczas których będą mogli zagłosować. (far) Młodzież z ILO w Koźminie Wlkp. wzięła udział w projekcie Gminowo. Licealistami opiekowały się: Agnieszka Obst i Małgorzata Grzempowska.

16 16 GAZETA KROTOSZYŃSKA 17 (309) 26 kwietnia 2013 ZDUNY Legendy, mity i historia zaklęte w rzeźbach KROTOSZYN Sukcesy ucznia trójki Rzeźby wykonane w ceramice, kamieniu, drewnie czy metalu nawiązujące do legend i historii regionu Wielkopolski podziwiać mogli mieszkańcy Zdun, którzy odwiedzali galerię Ratuszową przy miejscowym ośrodku kultury. Podczas finisażu wystawy w kawiarni Czekolada w kameralnym gronie spotkali się twórcy prezentowanych prac, a także ich bliscy. Wystawione rzeźby w przeważającej części były efektem pleneru odlewniczego, w trakcie którego wykonano odlewy w brązie. Artyści w pracy nad rzeźbami przywoływali postaci, symbole i wydarzenia, o których mówią legendy odwołujące się do różnych okresów w dziejach regionu od czasów najodleglejszych życia plemion słowiańskich, przez czasy białych dam ukazujących się w ruinach zamków, aż po okres współczesności. Nie sposób jest wyczerpać tak bogatego tematu, jakim jest historia, mity i legendy miasta Poznania i regionu Wielkopolski. Pozostaje podziękować patronom oraz wszystkim, którzy swoimi działaniami w różny sposób wspomogli rzeźbiarzy w realizacji wspólnego dzieła, jakim jest kultywowanie naszej regionalnej historii i tradycji w formie pięknych i wartościowych rzeźb podsumowuje Dana Saga Tomaszewska, kurator wystawy. (es) Dawid Pawlaczyk uczeń Szkoły Podstawowej nr 3 w Krotoszynie został laureatem Wojewódzkiego Konkursu Przyrodniczego. Dawid, którego opiekunką była nauczycielka Maria Sikora, był jedynym uczniem powiatu krotoszyńskiego, który zakwalifikował się do etapu wojewódzkiego. Już w finale 96 uczniów z całej Wielkopolski musiało wykazać się wiedzą przyrodniczą rozwiązując kilkanaście różnych zadań z tej dziedziny. Ciężka praca Dawida Pawlaczyka opłaciła się. Może się on poszczycić nie tylko tytułem laureata konkursu, ale co ważniejsze został również zwolniony z pisania sprawdzianu szóstoklasisty. To nie jedyne osiągnięcie młodego krotoszynianina. Dawid jest również finalistą Wojewódzkiego Konkursu Matematycznego. Razem z innymi zwycięzcami kon- Dawid Pawlaczyk jest najlepszym przykładem, że talent w połączeniu z ciężką pracą jest gwarancją sukcesu. kursów przedmiotowych, odebrał właśnie zaświadczenie i nagrodę kuratora oświaty, Elżbiety Walkowiak. Wręczenie odbyło się podczas uroczystej gali w Poznaniu. (mar) Dotknęli średniowiecza Dzieci z sulmierzyckiego przedszkola poznały średniowieczne zwyczaje, kulturę, strój czy przedmioty codziennego użytku. Swą wiedzę na ten temat przekazali im Robert Demel i Arkadiusz Otworowski z Bractwa Rycerskiego Wojowie Sulimira Dziki. Ponadto przedszkolaki z radością przymierzały zbroję i dzielnie dzierżyły w ręku ciężki miecz. (alf) O książkach w Chwaliszewie Pierwszoklasiści z podstawówki w Chwaliszewie odwiedzili miejscową bibliotekę, by poznać twórczość Juliana Tuwima. Podczas zajęć bibliotekarki Ilona Jamry i Hanna Russek przeczytały dzieciom wiersze poety, a potem maluszki przystąpiły do układania tytułów z rozsypanych literek oraz puzzli. Ponadto uczniowie mogli obejrzeć wystawę O książkach naj, naj. (mar) KROTOSZYN KOBYLIN Jerzy Omelczuk jest jednym z 28 ludzi w Polsce, którzy tworzą swoje obrazy ustami. Należy do Światowego Stowarzyszenia Artystów Malujących Ustami i Nogami. Artysta malujący ustami Jerzy Omelczuk, niepełnosprawny artysta malujący ustami, był gościem krotoszyńskiej galerii. Na spotkanie z malarzem, połączone z wystawą jego prac, przyszła młodzież z krotoszyńskich szkół. Przedszkolaki, gimnazjaliści, licealiści wszystkich równie mocno interesowała próbka możliwości poznańskiego artysty, który nie zawiódł ich oczekiwań i pokazał jak maluje. Mimo, że Jerzy Omelczuk tworzy portrety, akty czy martwą naturę, to, jak sam przyznaje, szczególne znaczenie ma dla niego pejzaż. W swoim życiu wykonał ponad 4 tysiące prac. (mar) Kilkanaście osób wzieło udział w turnieju kobylińskiego LOK-u. Wystrzałowe nagrody Każdy chciał zobaczyć jak maluje artysta. 19 strzelców, w tym 3 juniorów i 1 kobieta, wzięło udział w turnieju zorganizowany przez kobyliński LOK z okazji 1. kwietnia. By tradycji primaaprilisowej stało się zadość, zawodnicy musieli się wykazać nie lada precyzją, oddając strzały. Chodziło bowiem o to, by zdobyć jak najmniejszą liczbę punktów, czyli omijać środek, a celować w najmniej punktowane części tarczy. Przy czym za każde wyjście poza tarczę doliczano dodatkowe punkty. Wśród seniorów najlepiej poradził sobie Andrzej Grochowiak, zdobywając zaledwie 25 punktów, a wśród juniorów triumfował Tobiasz Zmysłowski z wynikiem 47 punktów. W kategorii pań nagrodę wywalczyła Agnieszka Klejewska, która wystrzelała łącznie 53 punkty. Czołowa szóstka otrzymała pamiątkowe dyplomy, 10-tka nagrody rzeczowe, a pierwsza trójka dodatkowe medale ufundowane przez organizatora. (es)

17 17 (309) 26 kwietnia 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 17 KONKURS DLA DZIECI I MŁODZIEŻY Najpiękniejsze pisanki w Koźminie Wlkp. SPOTKANIE KLUBU PZERiI Nagrody za najpiękniej wykonane wielkanocne pisanki przyznano uczestnikom konkursu ogłoszonego przez Ośrodek Kultury w Koźminie Wlkp. Były pisanki pomalowane farbkami, pisakami, w szydełkowanych ubrankach, a także zdobione techniką decoupage, plasteliną i papierem. Komisja konkursowa w skład, której weszły Maria Malinowska, Dagmara Tworek i Kamila Krzyżanowska, miała trudne zadanie. Ostatecznie jednak jury przyznało nagrody 19 osobom, 14 zaś otrzymało wyróżnienia. W kategorii do lat sześciu nagrody otrzymali: Gracjan Tomczak z przedszkola w Zawidowicach, Monika Wieczna, Dominika Zawodna i Angelika Zawodna z przedszkola w Koźminie Wlkp., Dorota Olszewska z SF w Grębowie, Marika Wojtaszyk z SP w Mokronosie, Julia Głuszek z SP nr 1 w Koźminie. Wyróżnienia dostali: Martin Hajder z przedszkola w Dzielicach, Patryk Gurzyński, Jan Krawczyk, Michalina Sarnowska z przedszkola w Koźminie Wlkp. Nagrodę specjalną dyrektora GZIK przyznano Jakubowi Plewińskiemu z przedszkola Parkowe Skrzaty w Koźminie Wlkp. W kategorii od 7 do 10 lat nagrodzono: Agatę Urbaniak z ZSP nr 1 w Pleszewie, Nadię Klicińską i Julię Pabich z SP nr 1 i Konrada Betowskiego i Zofię Stępniak z SP nr 3 w Koźminie Wlkp. Wyróżnienia otrzymali Paulina Stępniak z SP nr 3 w Koźminie Wlkp., Anna Kulka z SP Borzęcice, Amelia Kaczmarek z SP w Mokronosie, Hubert Szymczak z SP w Rozdrażewie, Oliwia Trawińska z Koźmina Wlkp., Martyna Duczmal z SF w Dąbrowie. W kategorii od 11 do 14 lat Najpierw zwycięzcy otrzymali nagrody, a później wszyscy zajadali się słodkościami. Laureaci konkursu na najpiękniejszą pisankę otrzymali dyplomy i książki. nagrodzono Martynę Sokołowską i Wiktorię Kozę z ZSP w Pleszewie, Klaudię Winiecką z ZSP nr 1 z Koźmina, Karolinę Nowak z Wierzbna, Zuzannę Jankowską z SP w Świnkowie. Wyróżnienia otrzymali: Anna Młokosiewicz z gimnazjum w Koźminie Wlkp. i Oliwia Kusza z gimnazjum w Wierzbnie. Natomiast w kategorii powyżej 15 lat nagrodzono Barbarę Kręgielkę z Koźmina Wlkp. i Lucynę Wujczyk z Raciborowa, wyróżnienie zaś trafiło do Kurylo Savosyan z gimnazjum w Koźminie Wlkp. (far) Panie odkryły w sobie plastyczne i artystyczne talenty. Kobylinianki zgłębiały trudną sztukę decoupage Panie z kobylińskiego klubu PZERI uczyły się sztuki decoupage. Tajniki rękodzieła przedstawiała im Róża Mantura, która przyjechała do Kobylina specjalnie z Poznania. Najpierw wytłumaczyła, że decoupage jest techniką zdobniczą, która polega na przyklejaniu na odpowiednio przygotowaną powierzchnię wzorów wyciętych z serwetki papierowej i pokryciu go farbą lub lakierem. Później panie z kobylińskiego koła PZERI ochoczo przystąpiły do wykonywania własnych dzieł. Kobylinianki były pełne dobrych chęci. Wycięły wzory z papieru, nakleiły je na talerze, które ze sobą przyniosły i pełne zapału zabrały się za pokrywanie ich lakierem lub farbami. Gotowe naczynia panie mogły zabrać do domu, pod warunkiem, że przyniosą je, gdy będzie organizowana wystawa. (mar) KROTOSZYN OLIMPIADA PRZYRODNICZA PODSTAWÓWEK ZDUNY Młodzi ludzie ze Zdun mogli porozmawiać o pisaniu książek z Gają Kołodziej. Wirtualne spotkanie z pisarką książek dla młodzieży Uczniowie klas I gimnazjum w Zdunach mieli okazję porozmawiać z Gają Kołodziej, 23-letnią pisarką. Było to spotkanie wirtualne, bo konwersacja odbyła się przez skypa. Autorka książek dla młodzieży opowiadała o początkach swojej kariery, o tym że nigdy nie była prymuską z języka polskiego (jest dyslektykiem), a mimo tego pisze książki i zaskakuje polonistów, z którymi miała zajęcia. Mówiła także o spełnianiu marzeń i dążeniu do postanowionego sobie celu. Zachęcała też do zaglądania na jej stronę internetową, na której organizowane są przeróżne konkursy dla młodych pisarzy. Ponadto rozstrzygnięto konkurs na recenzję Książki moi nowi przyjaciele. Zwyciężył go Norbert Stanisławski za recenzję książki Marty Fox Magda.doc. Drugie miejsce zdobyła Sandra Płóciennik (recenzja książki Elżbiety Jodko-Kuli Karina ), trzecie Jagoda Jamry (recenzja książki Adama Bahdaja Telemach w dżinsach ). Wyróżniono prace Agaty Rybickiej, Bartosza Pruchnika, Marceliny Szymczak i Aleksandry Jędrzak. Podziękowania otrzymali Miłosz Szyja i Filip Poczta. (alf) Uczestnicy olimpiady mieli okazję przyjrzeć się doświadczeniom w wykonaniu uczniów 3 klasy gimnazjum nr 5 w Krotoszynie. Czeladnicy przyrody i młodzi Kopernicy 36 uczniów z dziesięciu podstawówek w powiecie krotoszyńskim wzięło udział w pierwszej olimpiadzie przyrodniczej. Zorganizowano ją w Zespole Szkół nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi w Krotoszynie. Rywalizacja odbywała się w 3 grupach. W klasie czwartej zwycięzcą okazała się Bogumiła Murawska ze Szkoły Podstawowej w Lutogniewie, która zdobyła tytuł Czeladnika Przyrody. Miejsce drugie zajął Jakub Durczewski, a trzecie Michał Głód obaj ze Szkoły Podstawowej w Kobylinie. W klasie piątej miejsce pierwsze i tytuł Młodego Kopernika zdobył Bartosz Cieślak z podstawówki nr 8 w Krotoszynie, miejsce drugie Jakub Wandalewski, również z ósemki, a miejsce trzecie Anna Czachorek z krotoszyńskiej podstawówki nr 7. W klasie szóstej zwycięzcą okazał się Dawid Pawlaczyk, który zdobył tytuł Copernicus Crotosinensis, za nim na podium stanęli Adrian Klonowski ze szkoły podstawowej nr 7 i Dominik Kierys z SP nr 8 w Krotoszynie. (mar)

18 18 GAZETA KROTOSZYŃSKA 17 (309) 26 kwietnia 2013 HONORATA DMYTERKO Zamiłowanie do uprawy roślin wyniósł z rodzinnego gospodarstwa z Goliny Wielkiej koło Bojanowa. Od rodziców nauczył się porządku i szacunku dla innych. Wybrał naukę w technikum hodowli roślin i nasiennictwa, a później wydział ogrodnictwa Akademii Rolniczej w Poznaniu. Na pierwszym roku studiów dostałem nasiona groszku pachnącego do reprodukcji. Popełniłem wówczas masę błędów, ale wszystko skończyło się sukcesem. To mnie zachęciło do dalszego działania wspomina Wiesław Legutko, właściciel firmy Przedsiębiorstwo Handlowo- -Nasienne W. Legutko, laureat konkursu Wielkopolski Rolnik Roku. W latach 70. na powierzchni 1,5 hektara uprawiał już 17 rodzajów roślin ozdobnych. Po studiach trafiłem do Smolic, gdzie podjąłem pracę w dziale hodowli roślin ozdobnych, którym potem kierowałem. Pracowałem tam do 1995 roku. Tam znalazłem swojego mistrza magistra Szmita, który wprowadził mnie w świat hodowli i tworzenia opowiada. Jednocześnie Wiesław Legutko prowadził rodzinne gospodarstwo. Kiedy przyszedł pamiętny 1991 rok, centrala nasienna powiedziała, że nie ma mi czym zapłacić za nasiona. Nie pozostało mi nic innego, jak wspólnie z żoną i trojgiem dzieci zapakować je w szare torebki i sprzedać. Rozwoziłem nasiona po okolicznych sklepach opowiada Wiesław Legutko. Od warzyw do kwiatów Firmę Wiesław Legutko zarejestrował w 1992 roku. Najpierw hodowaliśmy nasiona warzyw. Z biegiem czasu zaczęliśmy produkować nasiona kwiatów. Już w 1998 roku mieliśmy największy asortyment w kraju. ( ) W pierwszym roku działalności sprzedaliśmy kilkadziesiąt tysięcy torebek nasion podkreśla Wiesław Legutko. Po roku 2000 sprzedaż nasion w skali kraju zaczęła się zmniejszać. Dobrej jakości warzywa bardziej opłacało się kupić za niewielkie pieniądze w sklepie, niż samemu hodować. W tym okresie nawiązałem jednak kontakt z odbiorcami zagranicznymi m.in. z Ukrainy i Rosji, gdzie produkcja roślin była słabo rozwinięta mówi Wiesław Legutko. W Indiach, Chile i na Kostaryce Kontakty i nowi klienci spowodowali, że w 2001 roku Wiesław Legutko rozpoczął produkcję nasion we Włoszech, w 2002 we Francji, a w 2003 w Chinach. Potem działalność rozszerzył na Tanzanię, Indie, Chile, Kostarykę, Węgry i Maltę. Międzynarodowy rynek nasienny jest przepełniony i by znaleźć się w czołówce trzeba oferować klientom produkty najwyższej jakości. Liczy się również konkurencyjność ceny mówi producent. I tak uprawa 70% nasion jednorocznych roślin ozdobnych znajduje się w Chinach. Produkuje je tam kilka tysięcy rolników. Nadzoruję uprawy w poszczególnych krajach. Początkowo jeździłem wszędzie sam. Dopiero od kilku lat Mam mentalność małorolnego chłopa Do pracy jeździ rowerem albo lata samolotem, między innymi do Chin, Tanzanii i Chile. Kilkanaście dni temu uhonorowano go tytułem Wielkopolskiego Rolnika Roku. Wiesław Legutko znalazł się wśród 10 laureatów XII edycji konkursu Wielkopolski Rolnik Roku. Z rąk władz wojewódzkich odebrał nagrodę finansową, statuetkę Siewcy oraz tytuł Wielkopolskiego Rolnika Roku. To ukoronowanie mojej pracy ogrodniczej i hodowlanej, będące zarazem motywacją na przyszłość mówi laureat. towarzyszy mi w podróżach dr Ćwiklińska. Przyznaje, że takich miejsc na świecie, gdzie musiałby pojawić się choć raz w roku, jest kilkadziesiąt. Udaje mi się zobaczyć ciekawe i egzotyczne miejsca. Spotykam się z życzliwością i gościnnością, ale również osobami innych wyznań. Dzięki temu wzbogaca się moja wiedza o świecie. Wiele moich znajomości przerodziło się w przyjaźń przyznaje Wiesław Legutko. Wybierając się za granicę, w walizce zawsze ma prezent dla znajomych śliwki w wedlowskiej czekoladzie i żubrówkę. Ze Smolic do Nad Stawem Przez wiele lat siedziba firmy znajdowała się w Smolicach. To tam Wiesław Legutko dzierżawił budynki i pola od okolicznych rolników, a nawet parafii. W końcu kupił obiekt po dawnej bombkarni w Nad Stawem. W Smolicach zrobiło się ciasno. Zamierzałem wprawdzie wybudować nowy zakład, ale ostatecznie zdecydowałem się na kupno budynków po Northstarze. Smolice jednak nadal mam pod swoją opieką. Przyznaję, że mam mentalność małorolnego chłopa, który wszystko lubi mieć w zasięgu wzroku tłumaczy Wiesław Legutko. Z czasem okazało się, że obiekt w Nad Stawem jest również za mały. Dlatego systematycznie dobudowywane są kolejne budynki. I jak podkreśla Wiesław Legutko cały czas bez grosza kredytu. Działalność musi zamykać się na plusie. Nasiennik ma pieniądze w dwóch miejscach w banku albo magazynie. Ma za dużo w banku nie dobrze, ma za dużo w magazynie też nie dobrze. To jest jak hazard podkreśla. Dodaje, że dziś przedsiębiorstwo dysponuje jednym z najbogatszych, nie tylko w Polsce, ale i w Europie, asortymentem gatunków i odmian roślin ozdobnych, warzyw i ziół. W podjutrosińskim Nad Stawem, znajduje się największe w Polsce laboratorium kontroli jakości nasion. Dokonywanych jest tu ponad 30 tysięcy analiz rocznie. Nie jestem pracoholikiem Wiesław Legutko zatrudnia około 250 etatowych pracowników. Najwięcej ludzi pracuje na legutkowych polach w sezonie. Wtedy liczba zatrudnienia sięga nawet 350 osób. Nie ma dnia, by kilka osób nie pytało o pracę. Brakuje jednak fachowców, ludzi po studiach ogrodniczych ze znajomością języka angielskiego i łaciny. Wiedzę trzeba nabyć w szkole, a doświadczenie u mnie mówi Wiesław Legutko. Od kilku lat współpracuje z synem Adamem i córką Joanną. Adam spełnia się w roli dyrektora technicznego i inwestycyjnego, a Joanna jako dyrektor od spraw marketingu i handlu. Są dla mnie ogromną podporą wskazuje. Wiesław Legutko przyznaje, że praca to dla niego całe życie. Pracuję dziennie około 15 godzin przez 7 dni w tygodniu, ale nie uważam się za pracoholika. Mało tego, od 1995 roku mam status bezrobotnego. Nie mam właściwie życia osobistego, ale pewnie bierze się to z tego, że ciągle biegniemy do przodu wyznaje. By móc wszystkiego dopilnować, po okolicznych polach porusza się najczęściej rowerem. Arbuz, marchewka, dalie, bób, fasolka, skorzonera, truskawka czy kiwano, melon i poziomki, to tylko niektóre rośliny z asortymentu liczącego 6,5 tys. odmian nasion i sadzonek produkowanych w firmie W. Legutko.

19 SKUP ŻYWCA byki, krowy, tuczniki, maciory SPRAWDŹ NASZE CENY NA DZIŚ Zawsze najlepsza cena! Płacimy gotówką lub szybkim przelewem tel OGŁOSZENIA S ROB TAL 17 (309) 26 kwietnia 2013 GAZETA KROTOSZYŃSKA 19

20 20 GAZETA KROTOSZYŃSKA SKA 17 (309) 26 kwietnia 2013 SPOD TEGO ZNAKU Piotr Chlebowski radny Kobylina Byk (20 IV - 20 V) Przygotuj się do wielkiego skoku w sferze kariery zawodowej. Nareszcie zaczniesz realizować długo odkładane plany. Oprócz satysfakcji, spodziewaj się całkiem niezłych pieniędzy. Będzie wspaniałe porozumienie z partnerem. Pogłębi się więź między Wami. Samotnym los się odwróci. Poznasz kogoś atrakcyjnego (nie mylić z ideałem, bo takich nie ma) i będzie to najważniejsze wydarzenie tego tygodnia. BARAN (21 III - 19 IV) Idziesz z postępem. Jest odmiana od nużącej Cię rutyny. Będziesz działał nowymi metodami i przy ich pomocy osiągniesz zakładane cele w nowoczesny, sprawniejszy sposób. Wykorzystaj energię słoneczną, która jeszcze teraz będzie wzmagać Twoją energię. Pospiesz się z realizacją czy finalizowaniem wielkich dzieł, bo astrologiczne położenie Słońca zmieni się i nie będzie już tak doskonałych warunków. BLIŹNIĘTA (21 V - 20 VI) W pracy możliwy spór z kolegami, a nawet z szefem. Nie bądź podejrzliwy wobec kolegów, a z szefem nie dyskutuj o podwyżce, bo teraz wszyscy zaciskają pasa. Rozejrzyj się za lepiej płatnym zajęciem. Mogą pojawić się nieporozumienia w rodzinie właśnie na tle finansowym. Pod koniec tygodnia odczujesz lekki przypływ energii i stać Cię będzie na więcej. Może jakaś dodatkowa praca? RAK (21 VI - 22 VII) Teraz dużą rolę odegrają uczucia w Twojej karierze zawodowej. Może zakochasz się ze wzajemnością w córce szefa? Na pewno przyda się sympatia współpracowników, których życzliwość wystarczy, abyś poradził sobie z nowymi obowiązkami. Energii jest w Tobie sporo i mierz siły na zamiary. Będziesz miał okazję udowodnić, że jesteś osobą kompetentną i dobrym fachowcem. LEW (23 VII - 22 VIII) Zmiany będą dotyczyły relacji międzyludzkich. W pracy znajdziesz teraz wymarzonego wspólnika. Być może ktoś okaże się Twoją bratnią duszą. Wprawdzie planety sprzyjające miłości są obojętne na Twoje sprawy, ale dzięki umiejętnemu postępowaniu z ludźmi, okazywanej im empatii i Twojej miłej aparycji zyskasz przyjaciół. Dla wielu Lwów prawdziwy przyjaciel - to teraz cenny skarb. PANNA (23 VIII - 22 IX) W tym tygodniu znajdziesz się w centrum zainteresowania. Uważaj, abyś nie zawiodła oczekiwań kogoś, na kim Ci zależy. Nawiążesz nowe kontakty i znajomości, które pomogą Ci w biznesie. To korzystny czas dla interesów. Najlepsze układy połączą Cię przede wszystkim z Koziorożcami i Skorpionami. To oni przyczynią się do pomnożenia Twojego majątku. Rozwijaj swoje zainteresowania. WAGA (23 IX - 22 X) Koniec z frustracją! Po długiej zimie postaraj się być tak pogodna jak aura w słoneczny dzień. Jeśli czujesz się niedowartościowana, zrób coś, co tę sytuację poprawi. Niektórym Wagom wystarczy wizyta u kosmetyczki, fryzjera, inne niech sobie zafundują szaleństwo zakupów. Możesz sobie pozwolić na nieplanowane wydatki, bo niespodziewanie wpłynie trochę gotówki na Twoje konto. SKORPION (23 X - 21 XI) Najbliższe dni wykorzystaj przede wszystkim dla siebie. W pracy, poza małymi zawirowaniami, w porządku. Dostaniesz nowe zlecenia, które, o ile się wywiążesz, zaowocują premią. Kontakty z ludźmi ulegną poprawie. Dobry czas na transakcje finansowe. Jeśli zamierzałeś coś zainwestować, kupić czy sprzedać, to nie czekaj! To najlepszy okres na tego typu umowy. STRZELEC (22 XI - 21 XII) W pracy okoliczności zmuszą Cię do dużego wysiłku. Nie narzekaj ani nie zwalaj na innych, a przede wszystkim nie dyskutuj z szefem. Co masz do zrobienia, to wykonaj, a zyskasz więcej niż się spodziewasz. Nadal naprawiaj swoje stosunki z najbliższymi. Ukochana osoba czeka na Twój niecodzienny gest. Zaproponuj coś niebanalnego, czym ją zaskoczysz. Ułatwi Ci to przekonanie jej o swoich intencjach. KOZIOROŻEC (22 XII - 19 I) Dobre prognozy dla biznesu. Jeśli teraz nie wykorzystasz szansy, później może Ci być trudniej osiągnąć sukces i nie będzie on tak wysokiej miary. Ważne decyzje będą wymagały odwagi, ale za nimi stoi awans, podwyżka czy opłacalny wyjazd służbowy. Jednym słowem zamień swoją dotychczasową solidną pracę na lukratywny interes. Pod koniec tygodnia będziesz cieszył się w gronie rodziny. WODNIK (20 I - 18 II) Układ planet wskazuje, że mogą pojawić się komplikacje w sferze zawodowej, więc swoje działania skieruj w tym kierunku. Przemyśl decyzje podjęte w ostatnim czasie. Może coś Ci umknęło, może czemuś uchybiłeś? Nie krępuj się przyznać do błędu. W końcu każdemu się one zdarzają. Najważniejsze jest wyciągnięcie konstruktywnych wniosków, by w przyszłości uniknąć pomyłek. RYBY (19 II - 20 III) Tracisz energię na sprawy materialne, bo niedostatecznie dobrze organizujesz sobie pracę. Pomyśl, co powinnaś udoskonalić, jakie działania usprawnić, aby efekty Twojej pracy były na miarę wkładanego wysiłku, czasu i umiejętności. Zapewne dojdziesz do wniosku, że na tym polu nie jesteś doskonała i masz wiele do zrobienia. Ale głowa do góry! Planety będą przed Tobą rozkładały więcej róż niż kolców. Festiwal z Glanem Ośmiogodzinny maraton muzyczny czeka fanów muzyki na jarocińskim rynku w ramach Glan Fan Music Festival, który odbędzie się 2 maja. Wystąpi 6 grup, które będą walczyć o udział w tegorocznym Jarocin Festival. Są to: Brubon (Jarocin), Rockaine (Kalisz), The Riskers (Kalisz), Shoe Laces (Ostrów Wlkp.), Domniemani (Ostrów Wlkp) oraz Final Charge (Jarocin). Wyboru zwycięzcy dokona publiczność (na facebook i podczas koncertu) oraz jury. Właśnie ruszyło głosowanie na fanpagu Glan Fan Music Festival. Przez dwa tygodnie do 1 maja do godz. 23:59 można lajkować pod filmikami z utworem każdego z finalistów. Liczą się tylko głosy oddane na stronie GLMF zostaną one zliczone i podzielone procentowo. Podczas koncertu 2 maja ok. godz. 19:30 publiczność będzie mogła oddać głos na najlepszy ich zdaniem występ. Głosować będzie można przez godzinę. Koncertom przysłuchiwać się będzie jury pod przewodnictwem Mirosława Malca. Każdy z członków będzie miał do rozdysponowania odpowiednią liczbę punktów, które po zsumowaniu przeliczone zostaną na procenty. Najwyższa suma procentów tych trzech rodzajów głosowań wyłoni zwycięzcę pierwszej edycji Glan Fan Music Festival. Zwycięzca wchodzi automatycznie z pominięciem ogólnopolskich eliminacji do przesłuchań konkursowych Hortex Rytmy Młodych w dniu 18 lipca w Jarocińskim Ośrodku Kultury. Na zakończenie Glan Fan Music Festival na scenie zaprezentują się laureaci poprzednich edycji jarocińskich festiwali, reprezentujących dwa oblicza i dwie odmienne epoki tej kultowej imprezy. Na początek laureat z 2011 roku czyli Magnificent Muttley. Na finał imprezy zagra podwójny triumfator FMR czyli Ga Ga / Zielone Żabki (z 1988 r. i 1992 r.). W Jarocinie razem z GG/ZŻ na scenie pojawi się bardzo zdolna 19-letnia wokalistka Martyna Baranowska, która swoim głosem zachwyciła m.in. Selah Sue, kiedy otwierała wrocławski koncert tej popularnej Belgijki podczas jej niedawnej trasy w naszym kraju.organizatorami przedsięwzięcia są Stowarzyszenie Edukacyjne Gimnazjum 2000 (koordynator całości), Fundacja Ogród Marzeń, Jarociński Ośrodek Kultury, Muzeum Regionalne w Jarocinie (Spichlerz Polskiego Rocka) oraz Biblioteka Publiczna w Jarocinie. Impreza finansowana jest ze środków Samorządu Województwa Wielkopolskiego i gminy Jarocin. Tomek Jankowski KRZYŻÓWKA Z HASŁEM POZIOMO: 1) rumiane. 3)... na kraterze. 6) jezioro na Pojezierzu Brodnickim. 7) bohaterka Starej baśni. 9) kanciarz. 12) taniec mieszkaniec. 15) znane przysłowie. 16) juwenalia. 18) Damazy z Pana Damazego. 20) bity i panierowany. 22) wpada doń Angara. 23) nie wysoko nad Sanem. 24) hydroplan. PIONOWO: 1) np. Wdzydze. 2) urwis, hultaj. 3) harcerskie zebranie. 4) namiastka. 5) narzuta futrzana. 8) roślina cebulkowa. 10) zarządzał spiżarnią dworską. 11) malowane dzieci. 13) bryczka bez resorów. 14) twórca okresowego układu pierwiastków. 17) ścierwisko. 19) abecadło. 20) obcisły, dworski kaftan. 21) szlam, osad. fot. Archiwum zespołu PRZED NAMI 28 IV 23 IV 8 VI Wiosenny koncert Świąteczno-wiosenny koncert odbędzie się w niedzielę 28 kwietnia. Początek o godz w sali krotoszyńskiego kina 3D Przedwiośnie. Bilety w cenie 5 zł dostępne są w Szkole Podstawowej nr 8 w Krotoszynie, w KOK-u oraz w siedzibie krotoszyńskiego oddziału PTTK (parter budynku muzeum). Koncert organizują: Stowarzyszenie Miłośników Zespołu Tańca Ludowego Krotoszanie oraz KOK. Dyżur SIO Radni z Samorządowej Inicjatywy Obywatelskiej będą dyżurować we wtorek, 23 kwietnia. Do dyspozycji mieszkańców będą w Klubie Spółdzielczym przy ul. Sienkiewicza w Krotoszynie. Początek spotkania zaplanowano na godz (potrwa ono do ). Radio retro Wystawę radioodbiorników z kolekcji Grzegorza Dudka Radio-retro. Tak się zaczynało można oglądać w krotoszyńskiej bibliotece. - Radiem interesowałem się od dzieciństwa, a kilka lat temu postanowiłem zapewnić sobie zajęcie na emeryturze mówi Grzegorz Dudek z Krotoszyna. Hobbysta jest członkiem GFGF- międzynarodowego stowarzyszenia zrzeszającego sympatyków dawnej techniki radiowej. Zaś wystawa czynna będzie do 17 maja (w czytelni dla dorosłych, II piętro). AktywnyKrotoszyn KrotoFEST czyli Festiwal Aktywnych Sąsiadów odbędzie się w Krotoszynie 8 czerwca. Impreza będzie miała miejsce na Rynkowej i Małym Rynku (na czas zabawy teren zostanie wyłączony z ruchu). Przedsięwzięcie wpisuje się w opracowaną strategię promocji miasta. Ma też być wspólną inicjatywą gminy, rad osiedli i lokalnych stowarzyszeń. Będą więc zabawy dla najmłodszych, koncerty, podwórkowe kino. Z urzędnikami będziemy mogli porozmawiać o samorządzie a ze specjalistami np. o zdrowym stylu życia. Podczas KrotoFEST- -u zaprezentowane zostanie nowe logo naszej gminy mówi Jacek Kępa, szef wydziału promocji w krotoszyńskim urzędzie. Kolejne spotkanie organizacyjne zaplanowano na wtorek, 23 kwietnia w siedzibie CKI przy Zdunowskiej 12. Początek o Zapraszamy także te organizacje, które nie uczestniczyły w naszym poprzednim spotkaniu mówi Jacek Kępa. KRZYŻÓWKA Z HASŁEM nr 17 Uszeregowane litery z kratek ponumerowanych w prawym dolnym rogu, utworzą rozwiązanie krzyżówki. Rozwiązanie prosimy przesłać lub przynieść wraz z kuponem do REDAKCJI (Krotoszyn, ul. Rynek 4), do 2 maja. Spośród prawidłowych rozwiązań wybrana zostanie osoba, która otrzyma nagrodę. ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI NR 15 Hasło: Nie każdy umie latać na skrzydłach z wiecznych piór Nagrody otrzymują DAWIDOWICZ EWELINA, Koźmin Wlkp., Orla. Po odbiór nagrody zapraszamy do redakcji Gazety Krotoszyńskiej. KRZYŻÓWKA NR 17 (309)