Zespół Szkół Gimnazjalno-Licealnych in Poznan. Stereotypical Book of Local Stories

Transkrypt

1 Zespół Szkół Gimnazjalno-Licealnych in Poznan Stereotypical Book of Local Stories Breaking stereotypes for a more active European citizenship

2 The Legend of the foundation of Poznan I n ancient times three brothers lived in the land of Poland - Lech, Czech and Rus. Once they decided each of them would go his own way to find new lands to found new settlements. Before departing they promised to meet again when they founded their new settlements. And so they did. Lech, Czech and Rus parted, and each went his own way. Lech and his team struggled through the impenetrable wild forest, and finally he reached a clearing in the woods by the lake. In the middle of the clearing there grew an old oak. It seemed as if its branches reached the sky; it was so extensive that the whole team could rest in its shadow. When the knights pitched their camp by the tree and the fire was lit, they heard the flapping of wings and a large, silver-feather eagle flew up. Only then did they notice a massive nest with the young eaglets inside between the tree branches.

3 Faced with such an obvious sign, Lech decided to establish his town there. He ordered to cut the trees growing nearby and to make of them a palace, cottages for his fellow knights and a bulwark that would protect the inhabitants of the town. The settlement was named Gniezdno (from the Polish name "gniazdo" meaning "a nest") and Lech chose a white eagle as his emblem as a prince. His new town would become the first capital city of Poland. The years passed and one autumn he went hunting in order to prepare the provisions for the approaching winter. The hunting went very well; the knights were returning to their homes with carts full of game. Suddenly they heard the sound of the horn and the clatter of horses' hooves in the forest. Who else may be hunting in the prince's forests? Lech's team lined up in battle array, with bows ready to shoot. A group of unknown warriors rode into the clearing. The strangers looked menacing, they were bearded and armed. Lech's team grasped their arms when the prince shouted happily: I recognize you! I do! Czech! Rus! My beloved brothers! The joy exploded. The fires were lit by the river, the camp was made and the brothers spun their tales long at night. To celebrate this remarkable reunion, it was decided to found a town in this place and call it Poznań (from the Polish word "poznać" meaning "to meet").

4 Legenda o założeniu Poznania W pradawnych czasach na szerokim stepie żył potężny lud, na jego czele stało trzech braci: Lech, Czech i Rus. Postanowili, że rozjadą się na różne strony, aby znaleźć miejsce na wybudowanie nowych osad. Ustalili, że kiedy znajdą odpowiednie miejsca spotkają się znowu. Jak postanowili tak zrobili. Wyruszyli oni w świat. Lech i jego drużyna trafili do krainy porośniętej gęstym lasem. Zmęczeni zsiedli z koni i usiedli pod wielkim dębem. Ich głośne rozmowy zaniepokoiły gnieżdżącą się na drzewie rodzinę orłów. Spłoszony ptak wzbił się wysoko nad polanę. Widok białego orła szybującego na tle zaczerwienionego nieba tak zachwycił Lecha i jego ludzi, iż postanowili w tym właśnie miejscu założyć nowy gród, swoją główną siedzibę. Nazwano ją Gniezdnem, od orlego gniazda, a biały orzeł na czerwonym tle stał się godłem nowego państwa Polski.

5 Mijały lata. Pewnej jesieni wyruszył na łowy, aby przygotować zapasy na nadciągającą zimę. Wyprawa udała się znakomicie, wojowie wracali do swoich siedzib z wozami wyładowanymi zwierzyną. W pewnym momencie usłyszeli w borze dźwięk rogu i tętent koni. Kto jeszcze może polować w książęcych lasach? Drużyna Lecha ustawiła się w szyku bojowym, z łukami gotowymi do strzału. Na polanę wyjechała gromada nikomu nieznanych wojowników. Przybysze wyglądali groźnie, brodaci, uzbrojeni. Drużyna Lecha już chwyciła za broń, kiedy książę krzyknął radośnie: Poznaję! Poznaję! Czech! Rus! Bracia moi kochani! - Zapanowała ogólna radość. Rozpalono nad rzeką ogniska, rozłożono obozowiska i długo w noc bracia toczyli opowieści. Aby uczcić to niezwykłe spotkanie po latach, postanowiono w tym miejscu założyć gród i nazwać go Poznań.