Umarłych wieczność dotąd trwa, Dokąd pamięcią się im płaci ( ). Wiesława Szymborska W związku z tragicznymi wydarzeniami z dnia 10 kwietnia 2010 roku w Zespole Szkół Nr 1 w Działdowie uczczono pamięć ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem i polskich oficerów zamordowanych 70 lat temu w Katyniu. Polska delegacja z Panem Prezydentem Lechem Kaczyńskim leciała do Rosji oddać hołd pomordowanym w lasach katyńskich oficerom. 14 kwietnia Dyrekcja, Pracownicy i Uczniowie wzięli udział w mszy żałobnej w kościele p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego. Mszę celebrował ksiądz Dawid Wasilewski. Historię wydarzeń z 1940 roku przybliżył nauczyciel historii pan Henryk Jabłoński. W swoim poruszającym przemówieniu nawiązał również do wydarzeń ostatnich dni: KATYŃ- kwiecień 1940 SMOLEŃSK - 10 kwietnia 2010 Zebraliśmy się dzisiaj w kościele p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego w Działdowie, by uczcić pamięć i oddać hołd pomordowanym 70 lat temu wiosną 1940 r. polskim oficerom w Katyniu koło Smoleńska oraz by uczcić pamięć i wyrazić ból i hołd tragicznie zmarłym Polakom w katastrofie lotniczej z 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem. We wrześniu 1939 r. do niewoli radzieckiej w wyniku klęski militarnej II RP dostało się ok. 200 tys. polskich oficerów i żołnierzy. Zostali oni rozmieszczeni w trzech obozach: Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. 5 marca 1940 r. decyzją najwyższych władz radzieckich z Józefem Stalinem na czele, na wniosek ludowego komisarza spraw wewnętrznych Ławrientija Berii, postanowiono polskich oficerów zlikwidować. W wyniku tego rozkazu wymordowano w bestialski sposób strzałem w tył głowy z bliskiej odległości ok. 22 tys. polskich oficerów. Była to elita intelektualna wojska polskiego, kwiat polskiej armii II RP. Zwłoki polskich oficerów wrzucono do wykopanych wcześniej dołów, zasypano ziemią i posadzono las. Stąd też miejsce tej zbrodni nazwano później lasem katyńskim. Sprawcy tej zbrodni i mocodawcy byli pewni, że to zbrodnia doskonała, że nikt nigdy nie dowie się prawdy. Tymczasem wiosną 1943 r. wojska niemieckie rozpoczęły w lesie katyńskim roboty budowlane. Po odkryciu masowych grobów polskich oficerów 13 kwietnia 1943 r. władze niemieckie ogłosiły ten fakt całemu światu. Niemcy nigdy do tej zbrodni nigdy się nie przyznały, a Związek Radziecki uparcie twierdził, że ten masowy mord to kolejna niemiecka zbrodnia. W tej sytuacji rząd niemiecki 17 kwietnia 1943 r. złożył oficjalny wniosek do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Genewie z prośbą o międzynarodowe śledztwo. Podobną decyzję podjął rząd polski na emigracji i w tym samym
dniu co delegacja niemiecka złożył odpowiednie dokumenty do Genewy. Można powiedzieć, że rząd Związku Radzieckiego tylko na to czekał. Bez porozumienia z polskim rządem emigracyjnym uznał działania strony polskiej za dowód współpracy z Niemcami, za akt zdrady radzieckiego sojusznika i w nocy z 25 na 26 kwietnia 1943 r., nie czekając na żadne polskie wyjaśnienia, zerwał stosunki dyplomatyczne z polskim rządem na emigracji. I tak rozpoczęło się trwające blisko 50 lat kłamstwo katyńskie. Kolejne rządy PRL, kolejni władcy radzieccy kłamali, aż do 1990 1991r. Wielcy przywódcy Zachodu i Stanów Zjednoczonych milczeli. Prawda o Katyniu ujrzała częściowo światło dzienne dzięki polityce radzieckiego przywódcy Michaiła Gorbaczowa i pierwszego prezydenta Rosji Borysa Jelcyna.To Jelcyn w 1991 r. przekazał stronie polskiej część dokumentów historycznych potwierdzających radziecki udział w zbrodni katyńskiej. 10 kwietnia 2010 r. w godzinach rannych - w drodze na uroczystości upamiętniające 70 rocznicę zbrodni katyńskiej polska delegacja z Panem Prezydentem RP Profesorem Lechem Kaczyńskim, Jego Małżonką Marią, parlamentarzystami wszystkich sił politycznych III RP, z najwyższą kadrą generalską polskiej armii wszystkich rodzajów wojsk naszego państwa, z duchowieństwem wszystkich wyznań, z przedstawicielami środowisk kombatanckich, najwyższymi urzędnikami administracji władzy wykonawczej, z delegacją stowarzyszenia Rodzin Katyńskich i innych organizacji rządowych i pozarządowych wraz z załogą samolotu rozbiła się pod Smoleńskiem ginąc na miejscu w lotniczej katastrofie. Kolejny dramat katyński, kolejna narodowa tragedia dokonała się w dwóch aktach: w 1940 roku i w 2010 roku. Polska delegacja chciała oddać hołd pomordowanym polskim oficerom w Katyniu, wyrazić żal i współczucie przedstawicielom Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich i rozpocząć nowy etap współpracy w stosunkach polsko-rosyjskich. Pan Prezydent Lech Kaczyński w swoim niewygłoszonym przemówieniu, miał się domagać pełnej prawdy o zbrodni katyńskiej i na prawdzie rozpocząć nowy etap w historii obu narodów. Pan Prezydent miał wizję swojej prezydentury jako służby narodowi, pełniąc misję najwyższego reprezentanta RP. Był nośnikiem trwałych, patriotycznych, historycznych ponadczasowych wartości. To Pan Prezydent Kaczyński przyczynił się do rehabilitacji osób represjonowanych przez komunistyczne służby z lat 1944-98. To dzięki niemu powstało Muzeum Powstania Warszawskiego, to dzięki jego działalności zapomniani na blisko pół wieku przez władze PRL-u kombatanci odzyskali zaszczytne tytuły pierwszych obrońców ojczyzny. Pan Profesor L. Kaczyński i Jego Małżonka Maria wyrośli z rodzin o patriotycznych tradycjach, w których ich przodkowie walczyli za wolność i niepodległość ojczyzny. Wszystkie ofiary tej tragedii narodowej zasługują na najwyższy szacunek, hołd i historyczną pamięć, bo wszyscy zginęli służąc ojczyźnie. Kończąc, proszę pozwolić mi po tej historycznej części na krótką religijną refleksję. Bóg okazał się potężniejszy niż mocodawcy zbrodni katyńskiej. Wierzę, że Pan wysłał zastępy swoich aniołów, aby delikatnie z katyńskich dołów śmierci zanieśli duszę 21.587 oficerów polskich bestialsko zamordowanych przez radzieckich funkcjonariuszy stalinowskiego zbrodniczego systemu w 1940 r. przez Boskie oblicze. Wierzę, że i 10 kwietnia 2010 r. w tej tragedii smoleńskiej Bóg ponownie wysłał swoje anioły, a ci przenieśli dusze 96 Polaków ofiar katastrofy lotniczej do królestwa Boga, gdzie nie ma już łez, bólu i cierpienia. Żywię przekonanie, że ta ofiara życia, złożona na ołtarzu służby ojczyźnie, w długim czasie trwania historii wyda dobre owoce: Tylko dobre drzewa wydają dobre owoce. Wobec tej ogromnej tragedii nikt nie może przejść obojętnie. Rodzinom tragicznie zmarłych wyrazy najgłębszego współczucia. Wszystkim ofiarom tragedii smoleńskiej Cześć Ich Pamięci. Henryk Jabłoński
Gazetka szkolna upamiętniająca tragiczne wydarzenie w Smoleńsku
Marsz Milczenia zorganizowany w dniu 14 kwietnia 2010 r.
16 kwietnia delegacja z Zespołu Szkół Nr 1 w Działdowie udała się do Warszawy by dokonać wpisu do Księgi Kondolencyjnej. Szkołę reprezentowali: Wicedyrektor mgr inż. Leszek Sosnowski, uczniowie: Patrycja Kalinowska Katarzyna Kubińska Łukasz Szczepański. Po dziesięciogodzinnym oczekiwaniu Delegacja w Sali Kolumnowej Pałacu Prezydenckiego oddała hołd tragicznie zmarłym Prezydentowi RP Lechowi Kaczyńskiemu oraz Jego Żonie Marii Kaczyńskiej.