Powstanie styczniowe polskie powstanie narodowe przeciwko Imperium Rosyjskiemu, ogłoszone manifestem 22 stycznia 1863 wydanym w Warszawie przez Tymczasowy Rząd Narodowy, spowodowane narastającym rosyjskim terrorem wobec polskiego biernego oporu. Wybuchło 22 stycznia 1863 w Królestwie Polskim i 1 lutego 1863 na Litwie, trwało do jesieni 1864. Zasięgiem objęło tylko ziemie zaboru rosyjskiego: Królestwo Polskie oraz ziemie zabrane.
Cechą charakterystyczną ówczesnych czasów powstania styczniowego była istotna pozycja kobiety, przełamującej istniejące konwenanse.
Bardzo doniosłe znaczenie miał liczny i bardzo czynny udział kobiet i dziewcząt w akcjach przygotowujących powstanie zbrojne w 1863 roku. Bardziej wymowne społecznie było ich bezpośrednie uczestnictwo jako żołnierzy w szeregach powstańczych.
Hasła emancypacji wolno zyskiwały sobie grono zwolenniczek i sympatyków. Przewodniczyła im w Warszawie Narcyza Żmichowska (1819-1876). Narcyza Żmichowska (1819-1876)
Dziewczęta skupione wokół Żmichowskiej starały się o podstawowe sprawy : - wolność w stanowieniu o sobie, - prawo do nauki i pracy. - Możliwość samodzielnego wyjścia z domu - Samodzielne zakupy -Prawo wychodzenia do cukierni : bez posądzenia o niemoralne prowadzenie lub wręcz prostytucję -Chęć brania udziału w życiu publicznym,stania się pełnoprawnymi obywatelkami Nic dziwnego zatem, że kiedy wybuchło powstanie styczniowe, młode polki masowo chciały wziąć w nim udział
Na długo przed wybuchem powstania powołały liczne stowarzyszenia charytatywne, które zajmowały się: - środkami finansowymi, - materiałami sanitarnymi, - organizowaniem kursów pielęgniarskich, - tworzeniem tajnych szpitali polowych w wiejskich chatach, - w plebaniach i szlacheckich dworach organizowaniem zaopatrzenia dla szpitali i oddziałów powstańczych, - odlewaniem kul.
Kobiety z pogranicznych miasteczek Galicji i Wielkopolski oraz dziewczęta wiejskie były przewodniczkami ochotników przybywających do powstania z zaboru austriackiego i pruskiego.
Kobiety w powstaniu styczniowym organizowały punkty przerzutu na Węgry oraz zaopatrywały powstańców w pieniądze i fałszywe dokumenty. Rozsiane po całym kraju organizacje kobiece tworzyły jakby drugą armię podziemnego frontu. Te dwie walczące armie: męska i żeńska, wzajemnie się wspierały i uzupełniały.
Organizacja Piątek W Królestwie Polskim dużą popularność zdobyła organizacja Piątek, Każda członkini Piątki zobowiązana była do założenia nowej piątki do płacenia składki i gromadzenia środków, Zebrane fundusze przeznaczano na zakup lekarstw i urządzeń dla szpitali polowych, pomoc rodzinom poległych i uwięzionych, pomoc zesłańcom na Sybir oraz na zakup odzieży i żywności, Organizatorkami pierwszych Piątek były wybitne działaczki; jedną z nich była powieściopisarka Narcyza Żmichowska.
Organizacja żytomierska Ofiarną pomoc żołnierzom powstania styczniowego świadczyły żytomierzanki. One również koncentrowały się na niesieniu pomocy rannym i chorym oraz więźniom, Po przegranych bitwach pod Iwnicą, Miropolem i Radziwiłłowem rannych i jeńców polskich zaborca rosyjski traktował jak zbrodniarzy, Więzienia w Żytomierzu, Zasławiu, Dubnie, Berdyczowie, w Starym Konstantynowie i Włodzimierzu zapełniły się powstańcami. Wielu z nich było rannych, chorych, głodnych i obdartych, Stowarzyszenie pań wyjednało u władz rosyjskich prawo opieki nad rannymi i chorymi, zezwolenie na zorganizowanie kuchni i stałe zaopatrywanie w ubrania i lekarstwa,
Organizacja żytomierska Panie żytomierskie zaopatrywały również w żywność, bieliznę i ubrania zesłańców na Sybir, Bardzo ważną rolę odegrały kobiety w organizowaniu sieci kurierskiej, Z narażeniem życia i majątku podejmowały trudne misje kurierskie i szpiegowskie. Nawet jednak z tych skąpych historycznych dokumentów widać niezbicie, że kobiety polskie były pionierkami działalności humanitarnej, przygotowując poniekąd grunt do powstania Czerwonego Krzyża, 17 lutego 1863 r. (a więc w czasie polskiego powstania) z inicjatywy Szwajcara Henryka Dunanta w Genewie został powołany Czerwony Krzyż. Polki wniosły ogromny wkład w dzieło tworzenia tej organizacji.
Maria Bruchnalska po kilkudziesięciu latach od upadku powstania styczniowego wydała książkę pt : Ciche bohaterki, swoją książkę opatrzyła gorzkim wstępem: Wiele piór opracowywało dzieje 1863 roku i znany jest dorobek pamiętników skreślonych przez uczestników tej walki o wolność. Mało w nich jednak bezstronności, a jeszcze mniej uwzględnienia udziału w tych zmaganiach podjętych przez kobietę polską. MARIA BRUCHNALSKA
Nie o wszystkich kobietach walczących w oddziałach powstańczych dotarły wieści nawet do współczesnych, większość bowiem z nich posługiwała się nazwiskami i imionami męskimi. O wielu kobietach bohaterkach zachowały się jedynie wzmianki bezimienne. Zaledwie o kilkudziesięciu spośród nich zachowały się obszerniejsze relacje. Oto niektóre z nich:
Henryka Pustojówna Walczyła z bronią w ręku, często w męskim przebraniu. Córka Polki i rosyjskiego generała, która w oddziale gen. Langiewicza walczyła jako jego adiunkt z niebywałą brawurą i pogardą śmierci.
Maria Piotrowiczowa lat 24 mieszkała wraz z mężem i trójką dzieci Na wieść o powstaniu styczniowym małżeństwo Piotrowiczów wraz z służbą wyruszyło z dworu, by walczyć. Dołączyli do partii Józefa Dworzaczaka. Źle zorganizowany oddział został wytropiony przez rosyjskie wojska. Już 24 lutego 1863 roku Kozacy okrążyli ich pod Dobrem i zmusili do bitwy obronnej.
Maria Piotrowiczowa Wiadomości powstańcze tak relacjonowały udział Marii: Napadnięta przez Moskala zabiła go, a następnie obskoczona przez wielu Kozaków kosą odpędzała ich od siebie, odrzuciła wezwanie do poddania się, aż w końcu legła śmiercią walecznych. Dramat potęgował fakt, iż Maria idąc do powstania była w bliźniaczej ciąży. Jej mąż, lekko ranny w nogę, kiedy dowiedział się w szpitalu o jej śmierci, zmarł na serce.
Eliza Orzeszkowa W majątku męża w Ludwinowie wraz ze szwagrem Florentynem Orzeszkiem prowadziła szkółkę wiejską. Jej małżeństwo z o wiele starszym mężem nie układało się najlepiej. Młoda pisarka wyjechała do Warszawy, gdzie pod wpływem patriotycznych kazań rabina Markusa Jastrowa zapaliła się do idei asymilacji Żydów. Z końcem roku 1862 wróciła do Ludwinowa. Dwór coraz częściej odwiedzali mówiący o powstaniu spiskowcy. Chociaż Eliza Orzeszkowa nie walczyła w powstaniu styczniowym z bronią w ręku, jej zasługi dla powstania były ogromne. Dwór w Ludwinowie kilka razy udzielał pomocy Trauguttowi i jego powstańcom.
Gdy w lasach horeckich toczyły się walki, Orzeszkowa była zawsze gotowa do niesienia pomocy, pomagała w szpitalu polowym. Była świadkiem historycznej narady, w trakcie której Traugutt obejmował władzę nad rozproszonymi oddziałami powstańczymi w Kobryńskim. Ukrywała też przyszłego naczelnika powstania przed żandarmerią carską. Ukrywała także w swoim domu Traugutta. Kiedy Traugutt postanowił wyjechać do Warszawy- ryzykując wywiozła go własnym powozem jako chorego krewnego. W grudniu mąż Elizy- Piotr Orzeszko został zesłany na Sybir. Orzeszkowa napisała potem : Cudem jakimś ocalałam. Początkowo wybierała się wraz z mężem na zsyłkę, potem jednak z planów zrezygnowała.
Napisała w autobiografii: Nie pojechałam z mężem moim na Syberię, a dlatego, że go nie kochałam. W latach 1885 1886 Eliza Orzeszkowa napisała książkę pt: Nad Niemnem, w której napisała: Szło nie o jedną ani o dwie kobiety, ale o cały legionik kobiecy, roztropnie i trafnie dobrany. Kobiety przewoziły pocztę, dostarczały żywność, skubały szarpie, czyli materiały opatrunkowe.
Wiele kobiet polskich szło z mężami na syberyjską katorgę; przeszły przez kazamaty więzień i pozostały w syberyjskiej ziemi, ginąc z głodu, zimna i tęsknoty za krajem. Były to kobiety wielkiej ideowości i poświęcenia. Wiele z nich, kierując się miłością Ojczyzny, było gotowych ponieść dla Niej najcięższą ofiarę. Kobiety wychowywały dzieci w duchu patriotycznym, próbowały zaszczepić ideę walki o wolną Polskę następnemu pokoleniu. Wśród nich Maria z Bilewiczów Piłsudska. Syn Bronisław Piłsudski po latach wspominał, że matka kończyła wieczorne czytanie słowami psalmu; Będzie Polska w imię Pana
Powszechny szacunek zdobyły sobie kobiety działające charytatywnie, pielęgnujące rannych powstańców. Eliza Orzeszkowa.
BIBLIOGRAFIA: Literatura: Elżbieta Szczęsnowicz "Powstali 1863" Wydawnictwo Zysk i spólka Eliza Orzeszkowa "Nad Niemnem " Miesięcznik Historia Uważam Rze- styczeń 2013 rok Artykuł napisany przez Agnieszkę Rybak. Bruchnalska Maria, Ciche bohaterki. Udział kobiet w powstaniu styczniowym, Miejsce Piastowe, 1933 Internet: http://pl.wikipedia.org/wiki/maria_piotrowiczowa