Rozmowa z Panią Eweliną Szydłowską - autorką książki Dzieje Harcerstwa Mosińskiego 1921-2005 PE - Ewelina Szydłowska PD - Alicja Trybus U - uczniowie ACB- Anna Chilczuk - Bech ACB- Naszym dzisiejszym gościem będzie pani Ewelina Szydłowska, autorka książki Dzieje harcerstwa polskiego 1921-2005.Jest to osoba, która wie bardzo dużo na temat naszej bohaterki - Pani Danusi Białas. Serdecznie witam również Panią dyrektor Alicję Trybus. PD- Ja również witam Panią serdecznie. Jest mi niezmiernie miło, że udało nam się zaprosić Panią do naszej szkoły. Zawsze bardzo się cieszymy, gdy ktoś nas odwiedza. Czy wiecie, że Mosina ma bardzo długą tradycję związaną z harcerstwem? Czy któryś z Waszych rodziców był lub jest harcerzem? U- Tak! Moi rodzice i siostry byli harcerzami. PD- Czyli wiecie już coś na temat harcerstwa. Gdy byłam troszkę młodsza od Was, nie raz uczestniczyłam w uroczystościach organizowanych przez harcerzy w Mosinie. Niestety nigdy nie miałam okazji uczestniczyć w żadnym obozie. Moje rodzeństwo grało w orkiestrze dętej. Mam nadzieję, że po naszym spotkaniu choć jeden uczeń dołączy do grona harcerzy, którzy spotykają się w naszej szkole. ACB -Pani Danusia Białas napisała słowa wstępne do książki Pani autorstwa pt. Dzieje Harcerstwa Mosińskiego 1921-2005. Brzmiały one tak: Do mosińskiego harcerstwa należało wiele pokoleń dzieci,młodzieży i osób dorosłych. Co dało harcerstwo? Pozwoliło poznać wielu nietuzinkowych ludzi, nawiązać trwałe przyjaźnie oraz uczestniczyć w realizacji harcerskiej służby na rzecz swojego środowiska. Drogowskazy harcerskiej ścieżki życia dla nas obecnych i byłych członków Związku Harcerstwa Polskiego są czytelnie widoczne i oczywiste. Prawo i przyrzeczenie harcerskie to kodeks naszego postępowania, to teksty pełne znaczeń
i treści, które towarzyszą nam w życiu codziennym. Pani Danusia jest osobą, która na rzecz harcerstwa zrobiła bardzo wiele. Jak wiele? PE- Ja, Marta, Oskar i Dominik znamy panią Dankę osobiście. Jeśli chodzi o osobowość to pani Danka jest cudowna. Jest otwarta na potrzeby drugiego człowieka, niezwykle skromna i gotowa nieść pomoc każdemu z osobna. Druhna Danusia jest związana z tą szkołą od 1972r. Ile to już lat? Kto policzy? U- 42 lata! PE- Bardzo dobrze. Pani Danka jest związania z tą szkołą 42 lata! Swoją przygodę z harcerstwem zapoczątkowała obozem harcerskim w Wiśle w 1965 roku, gdzie złożyła swoje przyrzeczenie harcerskie. Jest to najważniejszy moment w życiu każdego harcerza, w którym oficjalnie stajemy się członkami Związku Harcerstwa Polskiego. Od tej pory kierujemy się Prawem i Przyrzeczeniem harcerskim. Przyniosłam dla Was książkę z tekstem przyrzeczenia harcerskiego, które odczytamy. Czy jest ktoś chętny? U- Tak, ja mogę ją przeczytać. MAM SZCZERĄ WOLĘ, to znaczy dobrowolnie, bez niczyjego nakazu, bez żadnego przymusu, CAŁYM ŻYCIEM, ze wszystkich sił mego ducha, z całego serca, wykorzystując wszystkie dane mi możliwości PEŁNIĆ SŁUŻBĘ BOGU, który stanowi uosobienie najwyższych ideałów, takich jak miłość, prawda, dobro, sprawiedliwość, wolność, piękno, przyjaźń i braterstwo, wiara, nadzieja. Ideały te łączą wszystkich ludzi dobrej woli, niezależnie od pochodzenia, narodowości, wyznania, wywodzą się z norm moralnych opartych na uniwersalnych, etycznych i kulturowych tradycjach chrześcijaństwa. Wyznawany przeze mnie system wartości kształtuję samodzielnie podążając w kierunku wskazanym przez Prawo Harcerskie. Pragnę służyć POLSCE, ojczyźnie moich przodków, o której honor, niepodległy byt, tradycje i kulturę walczyli czynem i słowem, którą otrzymałem w spadku jako bezcenną wartość mego pokolenia, którą z całym jej bogactwem duchowym i materialnym mam przekazać moim następcom. Stale poszerzam świat mych myśli i uczuć, wierny zasadzie, że więcej wiedzieć, to głębiej pokochać. Szanuję prawa innych państw i narodów. Chcę NIEŚĆ CHĘTNĄ POMOC BLIŹNIM nie tylko wtedy, gdy o pomoc proszą, ale zawsze wtedy, gdy czujnym okiem
dostrzegę, że na drodze mego życia stanął ktoś, kto potrzebuje pomocy, opieki, wsparcia, pocieszenia. Mam BYĆ POSŁUSZNYM PRAWU HARCERSKIEMU, chcę, by Ono było zawsze wskazówką mego postępowania, by ono decydowało zawsze o zgodności moich myśli, słów i uczynków. Moje Przyrzeczenie nie jest przysięgą ani ślubowaniem. Przestrzeganie Prawo Harcerskiego jest sprawą mego honoru i źródłem radości, "wędrówką ku szczęściu". Za wypełnienie Przyrzeczenia odpowiadam przed własnym sumieniem. PE - Prawo harcerskie jest jak dekalog w kościele. Według tych praw harcerze powinni postępować i według nich żyć. Pierwsze prawo mówi: Harcerz sumiennie spełnia swoje obowiązki wynikające z przyrzeczenia harcerskiego, drugie: Na słowie harcerza polegaj jak na Zawiszy. Oznacza to, że jeśli harcerz coś postanawia, to dąży do tego, by jak najlepiej się z tego wywiązać. Harcerz w każdym widzi bliźniego i każdym służy pracą i pomocą, Harcerz postępuje po rycersku, Harcerz miłuje przyrodę i stara się ją lepiej poznać,, Harcerz jest karny posłuszny rodzicom i wszystkim swoim przełożonym, Harcerz zawsze jest pogodny czyli zawsze uśmiechnięty, Harcerz jest czysty w myślach, mowie i uczynkach,nie pali tytoniu i nie pije napojów alkoholowych. To zasady, którymi kierują się wszyscy harcerze. Wróćmy do Pani Danusi. Za panny nazywała się Janikowska. 22 lipca 1988 roku otrzymała tytuł harcmistrza Polski Ludowej, w tamtych czasach najwyższy tytuł, jaki mógł zdobyć instruktor. Następnie była drużynową drużyny harcerskiej. Harcerze to młodzież w wieku od 11 do 14 lat. Później została komendantką Hufca. Kiedyś Mosina miała tak wielu harcerzy i zuchów, że zostaliśmy niezależną jednostką.teraz niestety to my podlegamy pod hufiec. Potem była zastępcą komendanta oraz namiestnikiem referatu zuchowego, czyli osobą, która zajmowała się metodyką, programem, pomagała wszystkim drużynowym z rejonu. Od 1965 roku uczestniczyła w obozach letnich i zimowiskach, z wyjątkiem pięciu. Były to obozy m.in. w miejscowościach: Szklarska Poręba, Wisełka, Lubniewice. Kto był w Lubniewicach? PD- Ja byłam. PE- Pani Ania też? ACB- Jasne! Mieszkałam 30km od Lubniewic. Często jeździłam tam na wakacje. K- Jak byłam mała to na obozie w Bielawach zdobyłam sprawność Stasia i Nel!
PE- Czyli było tam jak W pustyni i w puszczy? K Tak! PE- Druhna Danusia zdobyła wszystkie możliwe odznaczenia. Srebrną Odznakę Harcerskiego Wykształcenia, Medal 40-lecia PRL, Krzyż za zasługi dla ZHP, Honorową Odznakę niosącym pomoc, odznakę Harcerstwa Służba Wielkopolsce, Złoty Krzyż za zasługi ZHP, Honorową statuetkę 700-lecia Mosiny. Druhna Danusia i ZHP jest współorganizatorem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, stąd również możecie Druhnę kojarzyć. PE- Druhna w ramach obchodów Dni Mosiny co roku organizuje Rajd Śladami Historii Rzeczpospolitej Mosińskiej, obozy rowerowe oraz obozy do Łukęcina. Śpimy tam pod namiotami. To jest cudowne miejsce i panuje tam niesamowita atmosfera. Czy ktoś z Was był na obozie rowerowym? U- Nie. PE- Takie obozy odbywają się w sierpniu, a ich uczestnicy zwiedzają całą Polskę. Pani Danusia przejechała rowerem około 5 tysięcy kilometrów. To były dane z 2001 roku. Od tego czasu minęło 13 lat, więc tych kilometrów jest znacznie więcej. Pani Danka jest miłośniczką sportu. Uwielbia jeździć na rowerze i chodzić na spacery i zazwyczaj robi to ze swoim psem. Jest osobą, która bardzo dużo zrobiła dla oświaty, harcerstwa. Jest nauczycielem, pasjonatką swojego przedmiotu, poza tym była radną w Mosinie. U- Pani Danusia była wychowawczynią mojej mamy! PE- Świetnie! Pani Danusia wychowała trzy pokolenia. ACB- Kubuś jak twoja mama wspomina panią Danusię? Może coś ci opowiedziała? U- Tak. Powiedziała mi, że Pani organizowała bardzo dużo wycieczek. PE- Najsympatyczniejsze są dla Pani Danki dowody pamięci, to, że uczniowie, których kiedyś uczyła, ją rozpoznają. Nawet klasa, która wychowawczynią dawno temu była pani Danusia, zorganizowała spotkanie po latach! Druhna Danka otrzymała w 2006 Medal Rzeczypospolitej Mosińskiej, najwyższe wyróżnienie mosińskie nadawane przez kapitułę. Medalem tym honoruje się osoby, które wyróżniają się pracą na rzecz społeczności miasta. U- Kiedy poznała pani druhnę Dankę?
PE- Poznałam druhnę jak miałam 7 lat, wtedy chodziłam do tej szkoły, a druhna Danka była inicjatorką mosińskiego harcerstwa. Pamiętam że harcerstwo w tamtych czasach była bardzo popularne, każdy w naszej klasie miał mundurek, drużyny były bardzo liczne. Moją drużynową była wtedy druhna Kamila Matusiak, pani która w tej chwili jest dyrektorką Szkoły Podstawowej nr 1 w Mosinie. Mogę dodać, że przyjaźnię się z najstarszą córką Pani Danki. Pani Danusia pomogła mi w pisaniu pracy magisterskiej na temat harcerstwa w Mosinie. Nie myślałam, o tym, by to było wydane w formie książki. Chodziło mi o zapisanie historii mosińskiego harcerstwa, by wszystkie ważne informacje zostały uwiecznione i nie zginęły. Długo trwało to, abym dała się namówić na wydanie książki. Przed wydaniem książka została uzupełniona o cztery lata, ponieważ moja praca magisterska kończyła się w dwutysięcznym pierwszym roku. ACB- A kto uzupełnił te 4 lata? PE- Druhna Danka. ACB- Czyli tutaj odnajdujemy ślad działalności pani Danuty Białas? PE- Tak. PE- Tak naprawdę już od kilku lat pani Białas nie prowadzi żadnej drużyny. Obecnie jest instruktorem, należy do kręgu TWA Elita (Towarzystwo Wszelakiej Aktywności). Instruktorzy spotykają się i działają na rzecz środowiska. Wyjeżdżają także na wycieczki. Druhna udziela się również w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. ABC- W 2001 roku odbył się zlot jubileuszowy 80 lat harcerstwa i 65 rocznica działalności Harcerskiej Orkiestry Dętej. Podczas tych uroczystości po raz pierwszy wręczono wyróżnienia Ośrodka ZHP w Mosinie - Odznakę Honorową Ziemi Mosińskiej. Kto z ciekawych osób pojawił się na tej uroczystości? PE Pamiętam, że zlot odbył się w Szkole Zawodowej. Uczestniczyły w nim : zuchy i harcerze naszego Ośrodka, Instruktorzy, przedstawiciele lokalnej władzy oraz Hufca, Przyjaciele Harcerstwa, Druhowie seniorzy m.in. Druh Mieczysław Konieczny. ACB Kim jest Mieczysław Konieczny?
PE Pan Mieczysław już nie żyje, był więźniem obozu koncentracyjnego i założył też pierwszą Drużynę Harcerską noszącą numer 19. Pan Mieczysław wiele przeszedł, przede wszystkim w czasie okupacji. Jego cała rodzina była związana z harcerstwem, a on sam był skarbnicą wszelkiej wiedzy. Na jego cześć nazwano jeden ze szczepów. Można powiedzieć, że żył harcerstwem. Lubił o nim opowiadać, potrafił snuć harcerskie historie bez końca. Niesamowite jest to, że po takich ciężkich przeżyciach nadal był bardzo pogodą osobą. ACB Jak zaczęła się Pani przygoda z harcerstwem? PE Pamiętam, że jak zaczynałam swoją przygodę z harcerstwem, to harcówka mieściła się u Państwa w szkole. Najlepiej wspominam... właściwie wszystko począwszy od zuchów, poprzez działalność harcerzy. Moim kolegą był Adam Bech, niesamowity pasjonat, który żył harcerstwem. Myślę, że on był takim harcerzem z krwi i kości. Każda zbiórka była dla mnie cenna, jako harcerka pełniłam funkcję kronikarza. Pamiętam, że jeden starszy druh- Przybylski przyjechał kiedyś na rowerze i ze łzami w oczach i opowiadał o latach 50-siątych, czasach kiedy harcerstwo było zakazane, nie można było nic mówić, nic wspominać. Dla mnie to było niesamowite przeżycie. ACB Kiedy szukaliśmy informacji o pani Danusi Białas, bardzo często spotykaliśmy się z opiniami, że jest to niezwykła osoba! Jest człowiekiem bardzo skromnym, który nie mówi o tym, czego dokonał. Buduje fantastyczną historię nie tylko harcerstwa, ale też sposobu na życie... PE Tak. Pani Danusia jest niezwykle skromna, sympatyczna, po prostu kochana. Lubi aktywny tryb życia. Ludzie do niej lgną i lubią przebywać w Jej towarzystwie. To osoba, która robi wiele dla innych i swojej małej ojczyzny, wspaniały Człowiek, pedagog, instruktor, wzór dla wielu tych dużych i małych... Przygotowując się do spotkania z Wami wyczytałam, że druhna Danka powiedziała kiedyś, że dla niej najważniejszy jest drugi człowiek. To właśnie zawarte jest w prawie harcerskim. Druhna wychodzi z założenia, że pomaganie innym jest zupełnie naturalne. Dla druhny Danki nie ma rzeczy trudnych, nigdy nie powiedziała, że jest Jej za ciężko, że czegoś nie zrobimy, że nie damy rady. Jak o coś się Ją poprosi, to praktycznie od razu pomaga. Pani Białas jest na pewno autorytetem. Jest sympatyczna, ale też bardzo sumienna i rzetelna. Nigdy nie obnosi z tym co robi, ale robi mnóstwo rzeczy i zawsze nienagannie się ze wszystkiego wywiązuje.
U: - Bardzo dziękujemy za dzisiejsze spotkanie i wspomnienia związane z naszą bohaterką Panią Danutą Białas, dziękujemy także za opowieść o Pani harcerskich przeżyciach. PE - I ja wam dziękuję, a teraz zapraszam wszystkich do harcerskiej zabawy! Wywiad autoryzowany 18.06.2014 r. Autor: A. Chilczuk Bech, uczniowie zajmujący się projektem.