Raport opisowy Prosimy o niepodawanie imienia i nazwiska w raporcie. Studenci, którzy nie życzą sobie umieszczenia swojego adresu e-mail w Internecie proszeni są o jego niepodawanie. 1. Nazwa uczelni zagranicznej oraz termin przebywania na wymianie (proszę wpisać semestr (zimowy/letni) oraz daty pobytu), ESCE - Ecole Supérieure du Commerce Extérieur PARIS Semestr letni od 30 stycznia 2014 do 6 czerwca 2014. 2. Miejsce pobytu dojazd z Polski, opis miasta, usytuowanie Uniwersytetu. Uczelnia znajduje się w PARIS. Dokładnie przy ulicy Sextius Michel, numer 10, 15 arrondissement. Położenie bardziej niż przyjemne, niecałe 10 minut od wieży Eiffela. Do miasta można się dostać na kilka sposobów, najlepiej chyba samolotem (lotnisko CDG, Orly i pobliskie Beauvais). Ja sam przyleciałem tanią linią lotniczą Ryanair na lotnisko Beauvais, a potem busikiem na Porte Maillot, praktycznie do centrum Paryża. Jeżeli chodzi o komunikacje miejską, to w Paryżu jest 16 linii metra, dodatkowo 5 linii RER (oznaczonych literami od A do E), autobusy (z których żadko korzystałem, nocne busy to pomyłka w tym mieście - istnieją, ale systemu ich jazdy nie udało mi się rozgryźć do dzisiaj) i tramwaje (które jeżdżą mniej więcej wokół, po obrzeżach Paryża). ESCE znajduje się kilka minut spacerem od Wieży Eiffela. Do szkoły można dostać się linią metra numer 6 lub RER C (przystanek Bir Hakeim). Paryż jest miastem niezwykłym. Gdy przyjechałem na końcu stycznia, było puściutko. Praktycznie żadnych turystów, nie tak bardzo zimno jak w Polsce w tym samym okresie. Zabytki i klimat miasta to na pewno mocne plusy, ale jeżeli chodzi o komunikację miejską i przede wszystkim CENY, to nie ma o czym mówić. Za piwo w barze płaci się 8-9 euro Jeżeli do tego dołożymy niesamowitą, po prostu niesamowitą ilość turystów przyjeżdżających pod koniec kwietnia i w maju (nie wiem jak później, podobno przez wakacje nic się nie zmienia), to stolica Francji staje się, no cóż, męcząca, duszna i po prostu, nieprzyjemna, czasem do tego stopnia, że nie wiadomo czy się dobre miejsce na Erasmusa wybrało Dodatkowo Paryż dotyka jakaś plaga bezdomnych, których jest mnóstwo wszędzie, ale przede wszystkim w metrze. Na dodatek nie wiadomo dlaczego, nikt jakoś nic z nimi nie robi, więc zamiast coraz mniej robi się ich coraz więcej. Wszystkie te czynniki doprowadziły mnie do wniosku, że Paryż fajny, ciekawy, ale nie na długo. Powiedziałbym że to idealne miasto na 2-3 tygodniowy wyjazd, na Erasmusa już może niekoniecznie. 3. Uniwersytet państwowy czy prywatny, ilość studentów, studenci zagraniczni ESCE to uniwersytet prywatny, należący do grupy "Laureate" (grupa zrzeszająca jakieś 70 uniwersytetów na całym świecie - więcej informacji tutaj: http://www.laureate.net/). Z tego co się orientuję, na uczelni studiuje koło 2000 osób + studenci z wymian (także Bilateralnych), jakieś 150 osób, co daje nam razem 2150 studentów. Z ciekawych rzeczy mogę dodać, że za semestr studiów na tej pięknej uczelni płaci się 10.000 euro.
4. Kursy opis kursów, w których brałeś udział: forma prowadzenia zajęć, sposób zaliczenia egzamin czy zaliczenie? Jaka była możliwość konsultacji, jak radziłeś sobie z językiem? Zajęcia na ESCE są dużo bardziej interaktywne niż na SGH, prowadzone w grupach 20-30 osób. Ocena była podzielona na 2: 40% oceny stanowiło controle continu, czyli jakieś prace domowe, praca na zajęciach w grupach, prezentacje, kolokwia, itp. 60% oceny to egzamin końcowy, za każdym razem w formie pisemnej. Obecność na zajęciach obowiązkowa. Każde zajęcia trwały 3 godziny, z 10 minutową przerwą po upływie 1,5 godziny. Jeżeli opuściło się 18 godzin zajęć, to za każde kolejne 1,5 godziny opuszczonych zajęć odejmowano 20% oceny z danego przedmiotu. Konsultacje były możliwe, można było się konsultować z wykładowcami po zajęciach albo po umówieniu się na dodatkowe konsultacje. Z językiem raczej nie miałem problemów, raz się zdarzyło, że z językiem angielskim miał problem wykładowca. Ale o tym zaraz Miałem razem 7 przedmiotów (razem 26 ECTS, 4 po francusku, 3 po angielsku, wszystkie zajęcia po 4 ECTS z wyjątkiem jednego za 2 ECTS): JĘZYK FRANUSKI - obowiązkowy dla każdego studenta z wymiany. 3 godziny co 2 tygodnie. Wszyscy byli podzieleni na grupy, od A0 do C2, ja trafiłem do C1. Na zajęciach przerabialiśmy takie rzeczy jak pisanie własnego CV, listu motywacyjnego, czy przeprowadzanie próbnej rozmowy kwalifikacyjnej. Jeżeli chodzi o controle continu, do zrobienia mieliśmy także ćwiczenia z portalu e-learningowego języka francuskiego "Orthodidacte". Do zrobienia dla poziomu C1 były 4 poziomy: A1, A2, B1, B2, czyli cały kurs e-learningu na platformie. Zajmowało to dużo czasu i w moim przypadku było nużące przy robieniu niższych poziomów (A1 i A2). Całe zajęcia kończyły się egzaminem, który składał się z 2 części - pytań dotyczących zagadnień przerabianych podczas zajęć oraz czterostronnicowego tekstu z dwoma stronami pytań. Egzamin nie był bardzo trudny, ale wymagał przygotowania. ZOOM SUR LA FRANCE (ten za 2 ECTS) - przedmiot po francusku, trwał 1,5 godziny w odróżnieniu od reszty przedmiotów, był to przedmiot na którym uczyliśmy się kulury Francji, tylko dla studentów z wymiany Erasmus. Obejmowało to takie aspekty jak: gastronomia, kultura wina, geografia, historia Paryża, itp. Po każdych zajęciach dostawaliśmy pracę domową, którą publikowaliśmy w internecie na platformie podpiętej pod uczelnię - "Communication Center". O zaliczeniu przedmiotów decydowały właśnie te prace domowe, praca podczas zajęć oraz prezentacja w grupie na ostatnich zajęciach. Egzamin był bardzo prosty, w stylu abcd i połącz lewą kolumnę z prawą. Zajęcia prowadziła przemiła Madame Freudenreich. Osobiście polecałbym odpowiadający przedmiot o nazwie FRANCE SUR 360 - prowadzony przez tą samą osobę, ale dla studentów z wyższym poziomem języka francuskiego (ja miałem kolizję, więc niestety zostałem przydzielony do zoom). CULTURE ET PRATIQUES DE L'ENTREPRISE - przedmiot po francusku, tylko dla Erasmusów, prezentował kulture i praktyki przedsiębiorstw francuskich. Dodtykał takich zagadnień jak: religia w przedsiębiorstwie, stosunki procownik pracodawca, prawo dotyczące spółek francuskich. Na 3 zajęcia należło zrobić 3 prezentacje i oczywiście je zaprezentować. Gdzieś w okolicach 6 zajęć do naszej pani profesor odezwał się właściciel winnicy wina "Domaine Paul Mas", który popsrosił studentów o przygotowanie raportu na temat rynku wina kraju z którego dany student pochodził, czyli w moim przypadku rynek wina w Polsce. Praca miała być całkowicie profesjonalna i merytoryczna, no i oczywiście po francusku. Mi zajęła trochę czasu, ostatecznie napisałem ją na 15 stron, stanowiła ona część naszej oceny continu. Egzamin dotyczył zagadnień przerabianych podczas zajęć oraz cztero-stronnicowego tekstu o kulturze jednego z przedsiębiortsw francuskich do przeczytania z pytaniami. Prawdę mówiąc, nie wiem jak pisanie pracy o rynku wina w Polsce ma się do kultury i praktyk przedsiębiorstw francuskich Przdmiot całkiem ciekawy merytorycznie, ale pisanie pracy było stratą czasu.
FINANCE DE MARCHES - po polsku odpowiednikiem byłyby finanse rynkowe. Bardzo merytorycznie i świetnie prowadzomy przez panią o nazwisku Labadi. Trwał 3 godziny i był prowadzony po francusku. Ciężko było słuchać przez bite 3 godziny o finansach, ale z tego co przekazywała pani prowadząca można się było kilku ciekawych rzeczy dowiedzieć. Byłem jedynym studentem zagranicznym na tych zajęciach, więc mogłem sobie również porozmawiać trochę po francusku na zajęciach. Forma zajęć polegała na dyktowaniu notatek i obliczeniach w klasie, często pani Labadi brała też studentów do tablicy. W ciągu semestru były 2 kolokwia, pytania wielokrotnego wyboru. Egzamin końcowy był już duzo trudniejszy, z dużą ilością pytań otwartych, z pewnością wymagał dłuższego przygotowania. CURRENT ECONOMIC ISSUES - przdmiot 3-godzinny, tylko dla erasmusów, prowadzony przez francuza, który miał olbrzymie problemy z mówieniem po angielsku. Słuchało się więc go ciężko, jak czegoś nie mógł wyrazić, to kwitował to słowami, "and it's so important", co mół na jednych zajęciach powtórzyć nawet do 80 razy (tak liczyliśmy ze znajomymi, oficjalny rekord). Przdmiot dotyczył głównie zagadnień ekonomicznych, głównie z naciskiem na makroekonomię. Jedyną rzeczą, dotyczącą tych "current economic issues" było omówienie kryzysu z 2008 roku. Na zaliczenie controle continu składały się prezentacja w grupach i 3 kolokwia. Na koniec mieliśmy egzamin pisemny składający się z 7 pytań otwartych. Z zaliczeniem egzaminu końcowego nie miałby problemu myślę nikt, kto chodził na zajęcia z makro I i makro II. INTERNATIONAL FINANCIAL MARKETS - przedmiot prowadzony przez rodowitego btytyjczyka, pana Robertsona, tylko dla erasmusów, trwał 3 godziny. Moim zdaniem bardzo ciekawy, dotyczył rynków finansowych, ale w ujęciu nie francuskim i głównie typologii (jak na finance de marches), ale szeroko rozumianego działania i interakcji pomiędzy tymi rynkami. Pan Robertson ma z pewnością dar przekazywania wiedzy. Doskonale wiedział o czym mówi, każde zagadnienie popierał wieloma przykładami, które łatwo wpadały w pamięć. Na zaliczenie było 1 kolokwium i egzamin końcowy. Oba testy nie były trudne, z jednej strony wynikało to zapewne z faktu, iż pan Robertson potrafił nauczyć, z drugiej strony, przedmiot nie był bardzo trudny, a nadzwyczaj ciekawy. Bardzo gorąco polecam! PRINCIPLES OF PEOPLE MANAGEMENT - przemiot mieszany z erasmusami i studentami stacjonarnymi, trwał 3 godziny i dotyczył zarządzania zaobami ludzkimi. Poruszane były tematy wpływania na pracowników, motywowane ich, rekrutacji, czy skutecznej negocjacji. Na zaliczenie przedmiotu 2 testy abcd jednokrotnego wyboru oraz napisanie "Vocational Project". Na egzamin końcowy należało się nauczyć jakichś 300 slajdów z zajęć. Egzamin nie był wyjątkowo trudny, ale bez przeczytania slajdów ze 2 razy mogło by być ciężko ze zdaniem. Myślę, że bardziej przydatny dla kogoś kto studiuje management/zarządzanie, chociaż kilka ciekawych rzeczy dotyczących natury ludzkiej dało się stamtąd wyciągnąć. 5. Warunki studiowania dostęp do biblioteki, komputera, ksero Biblioteka niestety nie istniała. Dostępny był za to multimedialny spis książek dostępnych online, ale osobiście nigdy z niego nie skorzystałem. ESCE posiada jedną salę komputerową (około 40 komputerów), otwartą od poniedziałku do soboty do 21. Każdemu studentowi przypadało 6 euro bezpłatnego ksera na semestr (co dawało 300 stron wydruku, w zupełności wystarczające). 6. Warunki mieszkaniowe opis kampusu, co trzeba ze sobą przywieźć z Polski? ESCE nie ma własnego kampusu, więc większość studentów mieszkała w Cite Universitaire - ogromnym kampusie na południu Paryża za około 500 euro. Ja osobiście miałem szczęście mieszkać u znajomego rodziny, poza Paryżem, ale w bardzo przystępnej cenie 300 euro. Normalnie za pokój w Cite U płaci się koło 500 euro, za mieszkanie w centrum Paryża to już
różnie. Wszystko zależy od tego gdzie dokładnie i jaki metraż. Normalnie ceny kształtują się w okolicach 600-700 euro za 18-20 m2 studia bardzo niedaleko centrum. We Francju istnieje instytucja pomagająca studentom w opłacie czynszu. Nazywa się to CAF, dopłata wynosi 100 lub 200 euro w zależności od tego z kim, na jakiej powierzchni, gdzie i za ile się mieszka. Warto zwrócić uwagę na fakt, że żeby dostać stypendium potrzebna jest masa dokumentów (m.in. międzynarodowy akt urodzenia, konto we francuskim banku, potwierdzenie zameldowania we Francji, papiery ze szkoły, ksera dowodu i ubezpieczenia). Można bardzo różnie trafić i samo szukanie mieszkanie w Paris jest rzeczą z gatunku "mission impossible". Z pewnością najlepszą opcją jadąc do Paryża jest aplikacja do Cite Universitaire. Jeżeli ktoś chciaby szukać mieszkania w centum miasta to należy zacząć jak najszybciej, najlepiej do 2-3 miesięcy przed przyjazdem. 7. Recepcja jak zostałeś przyjęty, kto się tobą opiekował, kontakt z International Student Office Oczywiście przed rozpoczęciem semestru było Orientation Week, na którym tłumaczono nam system oceniania, zasady na uczelni, jak korzystać z ksera, jak wypełnić dokumenty do CAFu itp. Panie z International Office zawsze pomagały, chociaż bardzo miłe również nie były. Każdy dostał Buddy'ego, ale ja swojego widziałem raz, za bardzo się nie zintegrowaliśmy, od znajomych wiem, że oni swoich to na oczy nie widzieli. 8. Koszty utrzymania podaj szczegóły, które Twoim zdaniem mogłyby się przydać innym, np. najtańsza linia lotnicza, ubezpieczenie, jak uzyskać pozwolenie na pracę, jakie są środki komunikacji lokalnej, dokumenty, które mogą się przydać ( np. tłumaczenie metryki), codzienne wydatki w porównaniu z Warszawą. W przypadku, jeśli otrzymywałeś dofinansowanie, w jakim stopniu otrzymane stypendium zapewniało pokrycie kosztów utrzymania za granicą, relacje cen, gdzie robić zakupy? Paryż jak już wspomniałem tanim miejscem nie jest. Stypendium w większości wypadków pozwala na pokrycie zaledwie kosztów mieszkania (ja dostawałem 492 euro miesięcznie, ale też moja sytuacja była trochę "inna", bo mieszkałem tak jakby u swojej rodziny), które kosztuje jakieś 400-500 euro miesięcznie. Warto sobie wyrobić kartę "Navigo" (opowiednik Londyńskiego "Oystera") i jeździć na miesięcznych. Koszt komunikacji zależy oczywiście od stref, klasyczny zestaw to strefy 1-3 (jest ich 5 w Paryżu), za 86,60 euro. Jeżeli chodzi o sklepy to najtańszy jest chyba Franprix, Monoprix i Carrefour trochę droższe. Bardzo polecam stołówki Crous de Paris (http://www.crous-paris.fr/) gdzie można zjeść obiad za jedyne 3 euro. Na ESCE jest kafeteria, gdzie niestety jest drogo. 9. Życie studenckie rozrywki, sport Jeżeli chodzi o życie studenckie należy wrócić do gaktu, że Paryż jest naprawdę drogi. Za wejście do klubu 15-20 euro, nawet do studenckich, przed pewnymi godzinami za darmo. Piwo w barze 8-9 euro, normalnie są Happy Hours, normalnie pomiędzy 17 a 20, podczas któeych cena spada do 4-5 euro. W Paryżu jest natomiast wiele miejsc plenerowych, gdzie można pić piwo kupione w supermarkecie - policja nie łapie za picie alkoholu w parku, czy za przechodzenie przez przejście na czerwonym. Życie toczy się więc głównie w centrum miasta, na Marais, na Ile-de-la-Cite, także w Cite Universitaire. Istnieją nocne autobusy (noctilien), ale różnie to z nimi bywa. W Paryżu jest bardzo niebezpiecznie, szczególnie w nocy i nigdy nie należy wyciągąć telefonu w metrze, bo ktoś go zabierze i sobie ucieknie! 10. Sugestie o czym dowiedziałeś się podczas pobytu, a co wolałbyś wiedzieć wcześniej? Twoje sugestie dotyczące usprawnienia zarządzania systemem grantów wewnątrz Uczelni przez Narodową Agencję (Fundację) oraz przez Komisję Europejską w przypadku studentów otrzymujących dofinansowanie.
Przede wszystkim nie wiedziałem o opcji Cite Universitaire, gdzie mieszkała większość moich znajomych z erasmusa. Nie wiedziałem także o CAF'ie, a ciężko jest zdobyć niektóre papiery do dostania stypendium siedząć we Francji. Nie sądziłem również, że tak dużo wydam w Paryżu, więc jeżeli się wybiera na wyjazd do stolicy Francji trzeba się dobrze finansowo do tego wyjazdu przygotować. Jeszcze raz nie wyciągać telefonu w metrze! Stypendium dostałem miesiąc przed wyjazdem. 11. Adaptacja kulturowa wrażenia z przystosowywania się do nowego kraju, kultury; czy przeżyłeś szok kulturowy? czy w kontaktach z mieszkańcami było coś czego się nie spodziewałeś? co może zrobić osoba jadąca na stypendium żeby łatwiej przystosować się do nowego miejsca? Pomimo braku pomocy ze strony uczelni udało nam się szybko zintegrować w naszej grupie erasmusowej. Niestety z francuzami już mniej. Ci z uczelni okazali się raczej niemili i zamknięci. Myślę, że wynikało to po części z faktu, iż "jego za 4 miesiące tutaj nie będzie", ale znaleźli się tacy którzy chcieli się integrować. Smutną rzeczą jest to, że francuzi jak słyszą obcokrajowce mówiącego w po francusku starają się mówić po angielsku i nie dają sznsy się wykazać. Dodatkowo ich angielski to bardziej franglish, do tego też trzeba się przyzwyczaić 12. Ocena: Jako ostatni punkt raportu prosimy o ocenę Uniwersytetu w skali od 1 do 5 pod względem ogólnym i merytorycznym (akademickim). ogólnie - 4 merytorycznie - 2 Raport należy napisać na 3-5 stron papieru A4 i przekazać do CPM w wersji elektronicznej plik PDF przesłany na adres: azucho@sgh.waw.pl (Umowy Bilateralne, PIM, Freemover) akowalik@sgh.waw.pl (Program Erasmus, CEMS ze stypendium Erasmus) arzysz@sgh.waw.pl (Polsko-Niemieckie Forum Akademickie) mchromy@sgh.waw.pl (programy podwójnego dyplomu)