nr indeksu: 53735 e-mail: martheenka@gmail.com kierunek: Finanse i rachunkowość, wyjazd na 5 semestrze 1. Nazwa uczelni zagranicznej i termin przebywania na stypendium Stypendium Erasmusa odbyłam na uczelni International School of Management, na kampusie w Hamburgu (uczelnia posiada też swoją siedzibę w Monachium, Frankfurcie nad Menem, Dortmundzie i od tego roku w Kolonii). Wyjechałam na semestr zimowy 2013/2014, który trwa na ISM zazwyczaj 3,5 miesiąca, w moim wypadku od 11.09.2013 do 21.12.2013 roku. 2. Miejsce pobytu Do Hamburga dotarłam pociągiem z przesiadką w Berlinie. Cała podróż trwała 7h w bardzo komfortowych warunkach. Jeśli bilet zarezerwuje się odpowiednio wcześnie, można za całość zapłacić jedynie 50 euro (co na koleje niemieckie jest niezwykle dobrą ofertą). Jeśli chodzi o bezpośrednie loty, to trzeba mieć szczęście, żeby trafić na dobrą ofertę. Istnieją też tańsze opcje, np. PolskiBus do Berlina za 30-60 zł plus bus z Berlina do Hamburga za 9 euro (w sumie około 90 zł), z tym, że podróż trwa ponad 14h. Z Warszawy jeżdżą też bezpośrednie autobusy do Hamburga z firmy Ecolines i koszt biletu w jedną stronę to około 160 zł i czas podróży 12h. Jeśli chodzi o podróże autobusami, trzeba liczyć się z dużymi ograniczeniami w liczbie i wadze bagażu. Hamburg jest niezwykle dużym i ruchliwym miastem. Osobiście uważam, że jest to najpiękniejsze miasto niemieckie. Drugie co do wielkości zamieszkuje około 2 mln ludności, szczególnie dużo jest obcokrajowców, ponieważ Hamburg jest miastem portowym (port 2 co do wielkości w Europie po Rotterdamie, a 7 na świecie). Idealne miasto dla każdego jest zarówno niemiecką stolicą artystyczną, jak i rozrywkową. Z jednej strony znajduje się tu mnóstwo teatrów, muzeów i piękna opera narodowa, z drugiej ogromna ulica rozrywkowa Reeperbahn wraz z dzielnicą czerwonych latarni. Poza tym Hamburg ma do zaoferowania piękną i zabytkową dzielnicę spichlerzy, w której usytuowany jest uniwersytet. W czasie wymiany został otwarty nowy budynek uczelni w samym centrum w pięknym wieżowcu z widokiem na ratusz. Jeśli chodzi o lokalizację uczelni, jest ona w samym centrum, w zabytkowej dzielnicy Speicherstadt. Zaraz przy niej znajduje się przystanek metra, a jeśli ktoś uprze się iść na pieszo, to z dworca głównego (wszystkie linie metra i kolejki miejskiej) można dojść na uczelnię w niecałe 10 minut. 3. Uniwersytet ISM jest prywatną uczelnią. W Hamburgu studiuje około 300 studentów, w tym w naszym semestrze przyjechało 24 Erasmusów (z czego zdecydowana większość stanowiła grupę studentów z Hiszpanii, a pojedyncze osoby przyjechały ze Szwecji, Danii, Wielkiej Brytanii, Francji i Korei Południowej). Na uczelni panuje bardzo dobra atmosfera, każdy student jest traktowany indywidualnie i poświęca się mu dużo uwagi. Szczególnie pomocna jest Carolin Krabs, która pracuje w International Office i naprawdę można na nią w każdym momencie
liczyć, szczerze przejmuje się sprawami studentów i dla każdego ma zawsze czas. Kampus w Hamburgu był do tej pory najnowszym kampusem, dlatego też nie było dużo studentów a też studenci z innych uczelni często nie słyszeli o ISMie. Z rozpoznawalnością uczelni jest zdecydowanie lepiej w Dortmundzie, gdzie utworzono pierwszy kampus, ale uczelnia stale się rozwija i uczestniczy w wielu projektach, więc myślę, że wkrótce wszystkie kampusy będą równie dobrze znane w środowisku akademickim. 4. Kursy Jest niewielki wybór zajęć po angielsku. Można zrealizować International Business Certificate, który zawiera 6 przedmiotów po 5 ects. Innych zajęć po angielsku uczelnia nie oferuje, więc trzeba je wszystkie zrealizować bądź zdecydować się na przedmioty po niemiecku. Uczelnia zapewnia dużo ciekawych zajęć dla studentów Zarządzania i Marketingu, inne kierunki mogą być trochę rozczarowane przedmiotami. Ja zrealizowałam następujące przedmioty: Marketing Controlling, International Trade and Sales, International Financial Management, Structuring of Consulting Projects, Corporate Identity & Corporate Image, Global Communications oraz kurs niemieckiego dla zaawansowanych Deutsch als Fremdsprache. Od razu uprzedzono nas, że obecność jest obowiązkowa i na każdych zajęciach sprawdzana, jednak w praktyce to w ogóle nie działało. Przedmioty po angielsku warte są 5 ects, po niemiecku 2 ects za każdy, a kurs niemieckiego wart był 3 ects. Marketing Controlling prof. Petzoldt Zajęcia ciekawe, bo dużo pracy w grupach i prezentacji tego, co udało się wypracować. Profesor często odwoływał się do swojego wieloletniego doświadczenia w największych korporacjach motoryzacyjnych, dawał przykłady ze swojej praktyki zawodowej. Z jednej strony to dobrze, z drugiej ciężko było przygotować się do egzaminu, bo nie było tak naprawdę z czego się uczyć (poza paroma slajdami wrzuconymi przez profesora). Zaliczenie egzamin 5 pytań otwartych dotyczących slajdów. International Trade and Sales prof. Petzoldt Przedmiot prowadzony przez tego samego profesora co Marketing Controlling, dlatego często zdarzało się mieszać przedmioty i zamieniać je w planie. Trochę zagadnień z Ekonomii Międzynarodowej, również dużo odwołań do praktyki, chociaż na tym przedmiocie było dużo teorii do nauki wydaje mi się, że z wybranych przedmiotów wymagał on największego nakładu czasu jeśli chodzi o naukę do egzaminu. Zaliczenie 5 pytań otwartych ze slajdów. International Financial Management prof. Luo Przedmiot obejmuje podstawowe zagadnienia z Mikroekonomii, Makroekonomii, Rachunkowości, Finansów Przedsiębiorstwa, Statystyki i Ekonometrii. Profesor starał się opowiedzieć o każdym temacie, jednak brakuje czasu na wytłumaczenie wszystkiego. Dobra powtórka z różnych zrealizowanych przedmiotów na SGHa. Egzamin pytania otwarte plus podanie definicji niektórych pojęć większość ze slajdów, część z teorii podawanej na zajęciach. Structuring of Consulting Projects prof. Fischbak Zajęcia składają się w dużej mierze z różnych ćwiczeń i prac w grupach, które dobrze integrują, ale mają mało wspólnego z przedmiotem. Przedmiot przyjemny, mało merytoryczny, ale profesor bardzo się starał, żeby
zajęcia były ciekawe, często opowiadał żarty i anegdoty ze swojej praktyki zawodowej. Egzamin można mieć slajdy, książki, cokolwiek się wcześniej przygotowało, pytania w dużej mierze dotyczą realizowanego w trakcie semestru projektu grupowego. Corporate Identity & Corporate Image dr Bender Przedmiot w języku niemieckim prowadzony przez bardzo sympatyczną doktor. Na każdych zajęciach po omówieniu konkretnego zagadnienia krótki case do rozwiązania w grupie. Przedmiot przyjemny i dobry do nauki języka niemieckiego. Corporate Identity & Corporate Image jest w jednym module z Global Communications, dlatego jest jedno wspólne zaliczenie praca pisemna na 15-20 stron (70% oceny końcowej) w języku niemieckim plus krótka prezentacja na zajęciach w języku angielskim (30% oceny końcowej). Global Communications dr Bender Przedmiot w języku niemieckim również. Na każdych zajęciach trzeba przygotować w grupie krótką prezentację na podany temat i przedstawić ją przed wszystkimi (często w języku angielskim). Deutsch als Fremdsprache Oksana Umland Zajęcia na poziomie zaawansowanym, ze względu na bardzo zróżnicowany poziom grupy miały tak naprawdę poziom B1. Mimo wszystko lektorka bardzo się starała, żeby każdy nauczył się czegoś nowego. Dla mnie była to dobra okazja poćwiczyć gramatykę i porozmawiać po niemiecku. 5.Warunki studiowania Na terenie uczelni znajduje się mała biblioteka jest mniej więcej 10 miejsc siedzących. To zdecydowanie za mało dla ponad 300 studentów. Można natomiast wyrobić sobie kartę w pobliskiej bibliotece University of Hamburg i tam korzystać z wypożyczalni czy Internetu. Na kampusie jest bezprzewodowa sieć WiFi, dwie sale komputerowe. Uczelnia ma swój własny system ISM-NET, gdzie sprawdza się plan zajęć czy rejestruje na egzaminy. W systemie publikowane są też różne oferty praktyk i szkoleń. 6. Warunki mieszkaniowe W Hamburgu mieszkałam w akademiku na przedmieściach. Prawie niemożliwym jest otrzymanie akademika, ponieważ jesteśmy po pierwsze na wymianie, a po drugie studiujemy na prywatnej uczelni, z którą akademiki nie mają podpisanych umów. Z koleżanką miałyśmy dużo szczęścia, że zostałyśmy zaakceptowane (trzeba się o to starać na koniec kwietnia, początek maja najpóźniej). Koszt pokoju dwuosobowego to 392 euro, czyli 191 euro na osobę za miesiąc. Mieszka się w segmencie z 5 innymi osobami, są dwie łazienki i wspólna kuchnia. Pokój jest dosyć duży, w skład umeblowania wchodzi łóżko, biurko, szafa i krzesło. W przedsionku jest odkurzacz i suszarka na pranie. Pralnia jest w piwnicy i każde pranie kosztuje 2 euro. Akademik jest niestety oddalony znacznie od centrum, podróż ze wszystkimi przesiadkami zajmuje 30-40 minut, jednak jak na tak niską cenę, nie mogłyśmy narzekać.
7. Recepcja International Office jest niezwykle dobrze zorganizowany. Carolin Krabs odpowiada na każde pytanie, jest dosłownie niezastąpiona na uczelni. ISM oferuje pick-up service, który kosztuje 10 euro. Ja skorzystałam z tej możliwości i zostałam odebrana samochodem z dworca i zawieziona pod sam akademik, polecam skorzystać z tej możliwości. Uczelnia organizuje również Orientation Day, gdzie przeprowadza szkolenie informatyczne i biblioteczne oraz informuje o wszystkich zasadach panujących na uczelni. Potem zorganizowano nam lunch i zwiedzanie miasta z przewodnikiem. 8. Koszty utrzymania Hamburg jest drogim miastem, ale jeśli żyjemy w miarę skromnie, to tych cen się aż tak bardzo nie odczuwa. Każdy student musiał kupić bilet semestralny, który kosztował 155 euro. Przy stypendium 380 euro miesięcznie byłam w stanie utrzymać się na Erasmusie ze stypendium, ale nie należy liczyć, że komuś też może się to udać, bo to naprawdę kwestia indywidualna, każdy ma inne potrzeby i przyzwyczajenia, więc nie można się na to nastawiać. Bezpiecznie jest mieć około 1000-2000 euro oszczędności. W Niemczech wiele produktów jest w porównywalnych cenach jak w Polsce lub nawet niższych (większość dobrych kosmetyków), ale są też produkty drogie np. mięso czy owoce. Wejście do lepszych klubów kosztuje czasem 10 euro, lodowisko to koszt około 9 euro. Warto jeść obiady na pobliskich Mensach (na Von-Melle-Park znajdują się aż 3), na których można zjeść pełnowartościowy obiad za około 2 euro, czy deser za 1 euro. 9. Życie studenckie W Hamburgu jest mnóstwo studentów oraz Erasmusów, ponieważ znajdują się tu aż dwa publiczne uniwersytety oraz uczelnie prywatne, takie jak ISM. Niestety na ISM nie działa ESN, ale organizacją różnych wyjść i imprez zajmowali się studenci naszej uczelni. Były wycieczki, wyjścia na wystawy oraz imprezy zamknięte. Warto zainteresować się różnymi eventami, które organizuje ESN Hamburg-Harburg, który działa na Technische Universitat (TUHH), ja poznałam tam wielu ciekawych i sympatycznych ludzi. Warto wyrobić sobie kartę SportSpass za 8 euro miesięcznie można korzystać nieograniczenie z zajęć sportowych na konkretnych obiektach, ale trzeba zawrzeć kontrakt na minimum 3 miesiące i posiadać niemieckie konto. Jest to świetny sposób na spędzanie wolnego czasu i również poznawanie nowych ludzi. Warto zebrać większą grupę Erasmusów i na bilecie grupowym pozwiedzać okoliczne miasta Hannover, Bremen, Lubeck, Luneberg.
10. Adaptacja kulturowa W związku z tym, że w Hamburgu jest mnóstwo obcokrajowców, w tym ogromna liczba Polaków, nie czuje się w ogóle tego, że jest się w innym kraju. Niemcy są niezwykle mili i życzliwi oraz pomocni. 11. Sugestie Ja radziłabym zastanowić się, czy zależy nam na dużym publicznym uniwersytecie, czy na małej prywatnej uczelni z kameralną atmosferą, bo jeśli chodzi o SGH a ISM to jest największa odczuwalna różnica. 12. Ocena Polecam przede wszystkim Hamburg jako idealne miasto na Erasmusa. ISM jest bardzo fajną, rozwijającą się uczelnią o kameralnym klimacie. Trzeba przyznać, że bardzo dbają o studentów i o Erasmusów. Pod względem merytorycznym uważam, że na SGH jest wyższy poziom, ale też trudno jest porównać obie uczelnie. Ogólna ocena uczelni 5, ocena merytoryczna 4.