PRAWO W DZIAŁANIU SPRAWY KARNE 11/2012 Paweł Bachmat* Drobna korupcja na przykładzie przestępstw z art. 228 2 i art. 229 2 k.k. w ujęciu doktryny i ocenach sądów 1. UWAGI OGÓLNE Przestępstwa sprzedajności (art. 228 k.k. 1 ) i przekupstwa (art. 229 k.k.) obejmują obecnie bardzo różnorodne spektrum przypadków. Korupcja wymierzona jest już nie tylko w działalność instytucji państwowych i samorządu terytorialnego, ale również, z uwagi na zakres nadany przez ustawodawcę znamieniu osoby pełniącej funkcję publiczną, można przyjąć, że drąży sfery, które wykraczają poza ramy klasycznej działalności urzędniczej. W wyniku zainicjowania procesu prywatyzacji zadań publicznych państwo scedowało w pewnym ograniczonym zakresie realizację swoich kompetencji władczych na podmioty sensu stricto prywatne (np. kontrolerów biletów czy diagnostów w stacji obsługi pojazdów). Stali się oni zdatni do ponoszenia odpowiedzialności za przyjęcie łapówki w związku z pełnioną funkcją na równi z policjantami czy urzędnikami administracji publicznej. Na tej zasadzie mogą oni również wystąpić w roli przedmiotu oddziaływania sprawcy przekupstwa. W praktyce rozpiętość stanów faktycznych jest tu ogromna, od poważnych afer, w które uwikłani są wysoko postawieni urzędnicy państwa i zaangażowane wielomilionowe łapówki, po przypadki drobnej korupcji z pogranicza znikomej społecznej szkodliwości czynu, gdzie wartość bezprawnej korzyści oscyluje w granicach kilkunastu, a nawet kilku złotych. Bywa, że łapówka jest wymuszana przez osobę pełniącą funkcję publiczną, która działając w subiektywnym wyobrażeniu własnej bezkarności, zatraca poczucie przyzwoitości i umiejętność rozgraniczenia między pełnieniem funkcji w interesie i dla dobra publicznego a traktowaniem urzędu jak swojego prywatnego El Dorado. Ale zdarzają się też przypadki, gdy inicjatywa wręczenia łapówki leży po stronie petenta, który na przykład ze względu na przymusową sytuację osobistą lub rodzinną postanawia pójść na skróty i udzielić bezprawnej korzyści, aby w ten sposób przyspieszyć uzyskanie należnego mu świadczenia. Czasem wręczający chce po prostu odwdzięczyć się za życzliwe podejście * Paweł Bachmat jest asystentem w Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości. 1 Ustawa z 6.06.1997 r. Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553 ze zm.), dalej jako k.k.
124 Paweł Bachmat urzędnika czy lekarza. Dla niektórych korupcja jest czymś przypadkowym, z kolei inni potrafią uczynić z przyjmowania łapówek stałe źródło dochodu. W indywidualnych okolicznościach sprawy ocena zachowania sprawcy nie zawsze pozwala, aby wtłoczyć ją w ramy ustawowego zagrożenia w przedziale od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności, jakie ustawodawca przewidział za dopuszczanie się przestępstw sprzedajności i przekupstwa w ich typach podstawowych (art. 228 1 k.k. i art. 229 1 k.k.). W niektórych przypadkach kara wymierzona nawet blisko dolnego progu ustawowego zagrożenia nie byłaby już adekwatna do niskiego stopnia społecznej szkodliwości czynu, z kolei w innych zawartość kryminalnego bezprawia potrafi być tak wielka, że nawet górny próg zagrożenia karą ośmiu lat pozbawienia wolności trudno byłoby uznać za wystarczającą odpłatę za popełnione przestępstwo. Różne są wysokości łapówek i ich postaci, motywacje sprawców, rodzaj naruszonych obowiązków, ranga sprawowanej funkcji publicznej, odmienne bywają też okoliczności życiowe, w których doszło do udzielenia lub przyjęcia bezprawnej korzyści. W części przypadków zachowania sprawców mają charakter błahy, wpisują się w obraz korupcji drobnej, leżącej często na pograniczu znikomej społecznej szkodliwości czynu, a czasem z uwagi na okoliczności popełnienia czynu po prostu łatwiej jest je usprawiedliwić. To one stały się uzasadnieniem dla potrzeby wyodrębnienia typów uprzywilejowanych sprzedajności i przekupstwa osoby pełniącej funkcję publiczną, jako wypadków mniejszej wagi (art. 228 2 k.k. i art. 229 2 k.k.) i poddania ich niższemu w porównaniu z typami podstawowymi zagrożeniu grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Złagodzenie progów ustawowego zagrożenia doprowadziło do racjonalizacji penalizacji drobnej korupcji w obszarze działalności osób pełniących funkcje publiczne. Nastąpiło pożądane uadekwatnienie wysokości sankcji do stopnia społecznej szkodliwości czynu, a przy okazji sądy zyskały szerszą paletę możliwości potraktowania sprawców drobniejszych przypadków sprzedajności i przekupstwa, i to nie tylko w drodze wymierzenia im kary łagodniejszego rodzaju (grzywny albo ograniczenia wolności). Sposób określenia sankcji za przestępstwa z art. 228 2 k.k. i art. 229 2 k.k. otworzył także drogę do stosowania warunkowego umorzenia postępowania karnego (por. art. 67 2 k.k.), a nawet odstąpienia od wymierzenia kary i zastąpienia jej środkiem karnym (art. 59 1 k.k.). 2. RYS HISTORYCZNY Typ uprzywilejowany wypadku mniejszej wagi pojawił się w związku z korupcją urzędniczą po raz pierwszy w kodeksie karnym z 19.04.1969 r. 2 Wówczas dotyczył tylko czynnej strony korupcji (art. 241 2 k.k. z 1969 r.). Na łagodniejszą kwalifikację mogli liczyć sprawcy przekupstwa osoby pełniącej funkcję publiczną (art. 241 2 w zw. z 1, w zw. z art. 239 1 k.k. z 1969 r.) oraz udzielający łapówki lub jej obietnicy w odpowiedzi na żądanie korzyści lub uzależnienie czynności służbowej od otrzymania korzyści przez osobę pełniącą funkcję publiczną (art. 241 2 w zw. z 1, w zw. z art. 239 2 k.k. z 1969 r.). W kodeksie karnym z 1997 r. ustawodaw- 2 Ustawa z 19.04.1969 r. Kodeks karny (Dz. U. Nr 13, poz. 94 ze zm.), dalej jako k.k. z 1969 r.
Drobna korupcja na przykładzie przestępstw z art. 228 2 i art. 229 2 k.k. 125 ca uznał już za zasadne wprowadzenie typów uprzywilejowanych po obu stronach korupcji urzędniczej. W efekcie jako wypadek mniejszej wagi może być obecnie potraktowane zachowanie sprawcy zarówno przekupstwa (art. 229 2 k.k.), jak i, co należy ocenić pozytywnie, sprzedajności (art. 228 2 k.k.). Historia instytucji wypadku mniejszej wagi w polskim ustawodawstwie karnym jest jednak dłuższa i zdecydowanie bardziej złożona, o czym poniżej. Instytucja wypadku mniejszej wagi znana była już kodeksowi karnemu z 11.07.1932 r. 3 To w ramach tej kodyfikacji wprowadzono ją po raz pierwszy do polskiego prawa karnego. Wówczas potraktowano ją jako instytucję sądowego wymiaru kary. Przypadek mniejszej wagi takim terminem posłużył się oryginalnie dekretodawca był szczególną, fakultatywną podstawą nadzwyczajnego złagodzenia kary. W całym kodeksie karnym z 1932 r. odwołano się do niej zaledwie trzykrotnie przy przestępstwach: kradzieży (art. 257 2), uszkodzenia mienia (art. 263 2), oszustwa (art. 264 2). Nieco szersze zastosowanie przypadek mniejszej wagi znalazł w kodeksie karnym wojskowym z 21.10.1932 r. 4, gdzie jako szczególna, fakultatywna podstawa nadzwyczajnego złagodzenia kary, wystąpił już w pięciu przypadkach (art. 37 2, art. 40 2, art. 41 2, art. 59 4 (w odniesieniu do dwóch typów z 2 i 3). Ponadto kodeks karny wojskowy z 1932 r. w przypadkach mniejszej wagi drobnych występków wojskowych i pospolitych dopuszczał możliwość zastąpienia odpowiedzialności karnej odpowiedzialnością dyscyplinarną. Stosownie do art. 32 lit. a i b kodeksu karnego wojskowego z 1932 r. zamiast kary zagrożonej mogła być wymierzona, z pominięciem postępowania sądowego, kara dyscyplinarna przewidziana w wojskowych przepisach dyscyplinarnych: w przypadkach mniejszej wagi za występki wojskowe zagrożone, jako najniższą karą, aresztem wojskowym i za występki pospolite zagrożone, jako najniższą karą zależnie od wyboru sądu aresztem do lat dwóch lub grzywną albo zagrożone karą aresztu nie wyższą niż sześć miesięcy, albo też grzywną, w przypadkach mniejszej wagi za występki przeciwko mieniu z art. 257 k.k. z 1932 r., jeżeli sprawca nie był jeszcze karany za ten występek ani dyscyplinarnie, ani sądownie. Uregulowania zbliżone do przyjętych w kodeksie karnym wojskowym z 1932 r. znalazły się następnie w kodeksie karnym Wojska Polskiego z 23.09.1944 r. 5 Pierwotnie sąd mógł zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary w przypadku mniejszej wagi na gruncie pięciu przestępstw stosowne odesłanie znalazło się w art. 107 3 Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z 11.07.1932 r. Kodeks karny (Dz. U. Nr 60, poz. 571 ze zm.), dalej jako k.k. z 1932 r. 4 Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z 21.10.1932 r. Kodeks karny wojskowy (Dz. U. Nr 91, poz. 765 ze zm.). 5 Dekret Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z 23.09.1944 r. Kodeks karny Wojska Polskiego (tekst pierwotny Dz. U. Nr 6, poz. 27 ze zm.), dalej jako k.k. WP.
126 Paweł Bachmat 2, art. 111 2, art. 129 3 k.k. WP (w odniesieniu do trzech typów z 1, 2 i 3). Po zmianach z 1957 r. 6 przypadki mniejszej wagi powiązano z art. 100 2, art. 104 2 i art. 119 4 k.k. WP (w odniesieniu do trzech typów z 1, 2 i 3), później dodano jeszcze kolejny, szósty w art. 163 2 k.k. WP 7. Kodeks karny Wojska Polskiego zachował także podstawę redukcji odpowiedzialności karnej i zastąpienia jej odpowiedzialnością dyscyplinarną (art. 7 1 k.k. WP). W oparciu o tę podstawę w przypadkach mniejszej wagi, gdy zła wola sprawcy była nieznaczna, a skutki czynu mało ważne, albo gdy ściganie przestępstwa w drodze postępowania sądowego było niecelowe, ustawodawca dopuszczał wymierzenie z pominięciem postępowania sądowego kary dyscyplinarnej, przewidzianej w wojskowych przepisach dyscyplinarnych. Przez karę dyscyplinarną w rozumieniu art. 7 1 k.k. WP rozumiano także środki wychowawcze stosowane przez sąd honorowy lub koleżeński (art. 7 2 k.k. WP) 8. Instytucja przypadku mniejszej wagi znalazła się również w dekrecie z 16.11.1945 r. o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa 9, gdzie jednorazowo na gruncie przestępstwa z art. 29 ust. 1 posłużyła jako fakultatywna podstawa nadzwyczajnego złagodzenie kary w alternatywie z uwolnieniem od kary (to ostatnie, jeśli sprawca z nędzy zabrał celem użycia przedmiot pierwszej potrzeby art. 29 ust. 2). W zastępującym go dekrecie z 13.06.1946 r., zwanym potocznie małym kodeksem karnym 10, podobne zastosowanie przypadku mniejszej wagi (jako fakultatywnej podstawy nadzwyczajnego złagodzenie kary w alternatywie z uwolnieniem od kary) dotyczyło już czterech typów przestępstw; stosowne odesłanie wprowadzono w art. 4 2, art. 18 3 (w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2) i art. 43 2 (w tym przypadku uwolnienie od kary warunkowane było zabraniem z nędzy przedmiotu pierwszej potrzeby celem użycia go). Ponadto przypadek mniejszej wagi powiązano tu z instytucją zamiany rodzaju kary na łagodniejszy na etapie wyrokowania. Sprawca przestępstwa z art. 44 1 m.k.k. (naruszenie zakazu wywozu mienia ruchomego z obszaru ziem odzyskanych) podlegał karze więzienia do lat trzech i grzywny, zaś w przypadkach mniejszej wagi sąd mógł wymierzyć mu karę aresztu lub grzywny, a więc karę łagodniejszą (art. 44 2 m.k.k.). Z kolei w dekrecie z 23.03.1956 r. o ochronie granic państwowych 11 przypadek mniejszej wagi zyskał nowy status. Stał się uprzywilejowanym typem przestępstwa, a więc instytucją z zakresu prawnej kwalifikacji czynu, a nie sądowego wymiaru kary. Łagodniejszy wymiar kary został tu przesądzony już na etapie tworzenia prawa jako efekt niższego ładunku społecznej szkodliwości czynów 6 Kodeks karny Wojska Polskiego (tekst jedn.: Dz. U. z 1957 r. Nr 22, poz. 107 ze zm.). 7 Art. 163 zmieniony 12.03.1961 r. przez art. 1 pkt 13 ustawy z 31.01.1961 r. o zmianie niektórych przepisów kodeksu karnego Wojska Polskiego (Dz. U. Nr 6, poz. 40). 8 Art. 7 2 k.k. WP dodany 29.08.1963 r. przez art. 58 pkt 1 ustawy z 21.05.1963 r. o dyscyplinie wojskowej oraz o odpowiedzialności żołnierzy za przewinienia dyscyplinarne i za naruszenia honoru i godności żołnierskiej (Dz. U. Nr 22, poz. 114). 9 Dekret z 16.11.1945 r. o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa (Dz. U. Nr 53, poz. 300). 10 Dekret z 13.06.1946 r. o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa (Dz. U. Nr 30, poz. 192 ze zm.), dalej jako m.k.k. 11 Dekret z 23.03.1956 r. o ochronie granic państwowych (Dz. U. Nr 9, poz. 51 ze zm.), dalej jako d.o.g.p.
Drobna korupcja na przykładzie przestępstw z art. 228 2 i art. 229 2 k.k. 127 znamiennych przypadkiem mniejszej wagi. W całym dekrecie o ochronie granic państwowych tak ujęty przypadek mniejszej wagi dotyczył zaledwie jednego przestępstwa nielegalnego przekroczenia granicy państwa, za które, w typie podstawowym, groziła kara od roku do pięciu lat więzienia (art. 30 ust. 1 d.o.g.p.). W typie uprzywilejowanym, znamiennym mniejszą wagą przypadku, sprawca podlegał łagodniejszej karze aresztu do roku lub grzywny do 5000 zł (art. 30 ust. 2 d.o.g.p.). Na gruncie dekretu o ochronie granic państwowych dekretodawca posłużył się następującą stylizacją: W przypadku mniejszej wagi sprawca podlega karze aresztu do roku lub karze grzywny do 5.000 zł. Przypadek mniejszej wagi został wyodrębniony w oddzielnej jednostce redakcyjnej przepisu, zaopatrzony w samodzielną sankcję karną, łagodniejszą w stosunku do typu podstawowego, jako typ nie w pełni opisany element uprzywilejowujący występował tam w powiązaniu z typem podstawowym, gdzie znalazły się elementy opisowe. Ten sposób ujęcia typu uprzywilejowanego przypadkiem mniejszej wagi został przejęty w późniejszym ustawodawstwie. W kodeksie karnym z 1969 r. zmieniono termin przypadek na wypadek mniejszej wagi 12, rozszerzeniu uległa lista czynów zabronionych skojarzonych z tą instytucją, zasadą stało się traktowanie wypadku mniejszej wagi (z wyjątkiem art. 200 2 k.k. z 1969 r.) jako uprzywilejowanego typu przestępstwa. Znamię uprzywilejowujące wypadku mniejszej wagi pojawiło się w przepisach art. 199 2, art. 203 2, art. 204 3 (w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2), art. 205 2, art. 210 1 113, art. 227 4 (w odniesieniu do czterech typów: z 1, 2 oraz 3 w zw. z 1 i 3 w zw. 2) 14, art. 265 2, art. 266 3 (w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2), art. 288 2 k.k. z 1969 r. Po raz pierwszy wypadek mniejszej wagi znalazł także zastosowanie przy przestępstwach korupcyjnych. Z tego tytułu na kwalifikację z typu łagodniejszego mogli liczyć sprawcy przekupstwa osoby pełniącej funkcję publiczną (art. 241 2 w zw. z 1, w zw. z art. 239 1 k.k. z 1969 r.) oraz udzielający łapówki lub jej obietnicy w odpowiedzi na żądanie korzyści lub uzależnienie czynności służbowej od otrzymania korzyści przez osobę pełniącą funkcję publiczną (art. 241 2 w zw. z 1, w zw. z art. 239 2 k.k. z 1969 r.). Łącznie w kodeksie karnym z 1969 r. znalazło się w ciągu jego obowiązywania 16 typów przestępstw uprzywilejowanych wypadkiem mniejszej wagi. Poza tym w jednym przypadku przy przestępstwie kwalifikowanego zagarnięcia mienia społecznego ustawodawca zdecydował się zachować pierwotny charakter wypadku mniejszej 12 T. Hajduk tłumaczy tę zmianę względami natury semantycznej. Wskazuje przy tym, że słowo przypadek nie jest zbyt fortunne, gdy idzie o wykorzystanie go w nauce prawa, gdyż oznacza tyle co: zdarzenie, zjawisko, których nie da się przewidzieć na podstawie znanych praw naukowych lub doświadczenia. Tego obciążenia nie niesie ze sobą znaczenie słowa wypadek, rozumianego jako: to co się zdarzyło, zaszło, wydarzenie, zdarzenie, fakt; zob. T. Hajduk, Wypadki przestępstw mniejszej wagi (ze szczególnym uwzględnieniem kradzieży z włamaniem), Prokuratura i Prawo 2002/5, s. 53. 13 Art. 210 1 1 k.k. z 1969 r. został dodany 20.11.1995 r. przez art. 1 pkt 30 ustawy z 12.07.1995 r. o zmianie kodeksu karnego, kodeksu karnego wykonawczego oraz o podwyższeniu dolnych i górnych granic grzywien i nawiązek w prawie karnym (Dz. U. Nr 95, poz. 475). 14 Art. 227 4 k.k. z 1969 r. został dodany 31.12.1994 r. przez art. 13 pkt 5 ustawy z 12.10.1994 r. o ochronie obrotu gospodarczego i zmianie niektórych przepisów prawa karnego (Dz. U. Nr 126, poz. 615).
128 Paweł Bachmat wagi jako szczególnej, fakultatywnej podstawy nadzwyczajnego złagodzenia kary (por. art. 200 2 k.k. z 1969 r.) 15. Również w kodeksie karnym z 1997 r. wypadek mniejszej wagi nie został potraktowany jednolicie 16. Dominuje ujęcie go jako uprzywilejowanego typu przestępstwa. Liczba przestępstw znamiennych wypadkiem mniejszej wagi zmieniała się od wejścia w życie obowiązującej kodyfikacji. Aktualnie wynosi 29. Składają się na nią przestępstwa określone w: art. 144 2, art. 228 2, art. 229 2, art. 230 2, art. 230a 2, art. 250a 3 (w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2), art. 270 2a (w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2), art. 271 2, art. 278 3 (w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2), art. 283 (w odniesieniu do czterech typów z art. 279 1, art. 280 1, art. 281 i art. 282), art. 284 3 (w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2), art. 286 3 (w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2), art. 287 2, art. 288 2, art. 291 2, art. 296a 3 (w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2), art. 303 3, art. 342 2, art. 361 2, art. 362 2 k.k. Na tym tle wyjątkiem jest art. 310 3 k.k., w którym wypadek mniejszej wagi potraktowano jako podstawę do fakultatywnego nadzwyczajnego złagodzenia kary przestępstw z art. 310 1 i 2 k.k. (fałszowanie i puszczanie w obieg pieniędzy), nie zaś ich typ uprzywilejowany. Typy uprzywilejowane wypadkiem mniejszej wagi można obecnie znaleźć także poza samym kodeksem karnym, np. w ustawie z 25.06.2010 r. o sporcie 17 (art. 46 ust. 3 w odniesieniu do dwóch typów z ust. 1 i 2; art. 48 ust. 3 w odniesieniu do dwóch typów z ust. 1 i 2), ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii 18 (art. 55 ust. 2; art. 56 ust. 2; art. 59 ust. 3 w odniesieniu do 2 typów z ust. 1 i ust. 2; art. 62 ust. 3 w odniesieniu do dwóch typów z ust. 1 i 2; art. 64 ust. 4 w odniesieniu do trzech typów z ust. 1 3) czy ustawie o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych 19 (art. 54 ust. 5 łącznie w odniesieniu do sześciu typów 20 z ust. 1, 2, 3 oraz z ust. 4 w zw. z ust. 1, 2, 3). 15 Jak wskazuje R. Zawłocki, w okresie obowiązywania kodeksu karnego z 1969 r. w ówczesnym porządku prawnym można było znaleźć jeszcze inne pozakodeksowe przykłady przepisów karnych traktujących wypadek mniejszej wagi jako podstawę nadzwyczajnego złagodzenia kary, m.in. art. 134 ust. 2 dekretu z 6.05.1953 r. Prawo górnicze (tekst jedn.: Dz. U. z 1978 r. Nr 4, poz. 12 ze zm.); por. R. Zawłocki, Wypadek mniejszej wagi osobliwość wagi ciężkiej, w: A. Michalska-Warias, I. Nowikowski, J. Piórkowska- Flieger (red.), Teoretyczne i praktyczne problemy współczesnego prawa karnego. Księga jubileuszowa dedykowana profesorowi Tadeuszowi Bojarskiemu, Lublin 2011, s. 354. 16 Odmienne stanowisko prezentuje R. Zawłocki, który twierdzi, że na gruncie obowiązującego prawa karnego funkcjonuje jednorodzajowa konstrukcja wypadku mniejszej wagi, zaś jej przyjęciu nie stoi na przeszkodzie w szczególności odmienność przepisu art. 310 3 k.k.; por. R. Zawłocki, Wypadek mniejszej wagi, s. 350. 17 Ustawa z 25.06.2010 r. o sporcie (Dz. U. Nr 127, poz. 857 ze zm.). 18 Ustawa z 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (tekst jedn.: Dz. U. z 2012 r. poz. 124). Szerzej na temat roli wypadku mniejszej wagi w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii zob. J. Lipski, O prawidłowości użycia terminów: znaczna ilość środków odurzających i w wypadku mniejszej wagi w projekcie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (Druk Sejmowy nr 4024), Zeszyty Prawnicze Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu 2005/3, s. 94 98. 19 Ustawa z 12.05.2011 r. o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych (Dz. U. Nr 122, poz. 696 ze zm.), dalej jako u.r.l. 20 Przy założeniu, że dyrektywa wymiaru tej samej kary zawarta w art. 54 ust. 4 u.r.l. dotyczy trzech odrębnych typów czynnej strony korupcji.
Drobna korupcja na przykładzie przestępstw z art. 228 2 i art. 229 2 k.k. 129 Instytucja wypadku mniejszej jest również silnie reprezentowana w kodeksie karnym skarbowym z 10.09.1999 r. 21, gdzie dotyczy aż 45 czynów zabronionych (art. 60 4 w odniesieniu do trzech typów z 1 3; art. 61 2; art. 62 5 w odniesieniu do czterech typów z 1 4; art. 64 7 w odniesieniu do sześciu typów z 1 6; art. 66 2; art. 67 4 w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2; art. 68 3 w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2; art. 69a 2; art. 70 5 w odniesieniu do trzech typów z 1, 2 i 4; art. 80 4 w odniesieniu do trzech typów z 1 3; art. 83 2; art. 85 4 w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2; art. 90 3 w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2; art. 94 3 w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2; art. 95 2; art. 97 4 w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2; art. 106d 2; art. 106j 2; art. 106l 2; art. 107 4 w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2; art. 107a 2; art. 107b 2; art. 110a 3 w odniesieniu do dwóch typów z 1 i 2). Pełni tam jednak inną funkcję niż w kodeksie karnym. Wypadek mniejszej wagi stanowi w kodeksie karnym skarbowym obok ustawowego progu (zob. art. 53 6 oraz art. 53 3 k.k.s.) jedno z kryteriów rozgraniczenia przestępstwa i wykroczenia skarbowego 22. W wypadku mniejszej wagi czyn staje się zawsze tylko wykroczeniem skarbowym, za które grozi kara grzywny określana kwotowo (art. 47 1 k.k.s.). Kwalifikacja czynu jako wypadku mniejszej wagi prowadzi zatem na gruncie kodeksu karnego skarbowego do eliminacji prawnej oceny czynu jako przestępstwa skarbowego i przekształcenia go w wykroczenie skarbowe lub, jak chce tego T. Grzegorczyk, eliminuje byt czynu jako przestępstwa 23. Należy jednak podkreślić, że nie chodzi tu w żadnym razie o eliminację czynu w znaczeniu ontologicznym. Czyn jako określona zaszłość faktyczna pozostaje, zmienia się jedynie jego prawna ocena, co sprowadza się do stwierdzenia, że dany czyn w wypadku mniejszej wagi nie jest przestępstwem, lecz wykroczeniem. W konsekwencji następuje redukcja odpowiedzialności karnej za przestępstwo skarbowe i przekształcenie jej w odpowiedzialność za wykroczenie skarbowe. Kodeks karny skarbowy jako jedyny obowiązujący akt prawny zawiera definicję ustawową wypadku mniejszej wagi (art. 53 8 k.k.s.). Jak wynika z przywołanych powyżej przykładów, instytucja wypadku mniejszej wagi zadomowiła się w polskim ustawodawstwie karnym od blisko 80 lat. Oznacza to, że zaznaczyła swoją obecność pod rządami każdej z trzech kodyfikacji karnych z lat 1932, 1969 i 1997. Pomimo tej perspektywy wypadek mniejszej wagi nie wykrystalizował się w pełni, w każdym razie wciąż jeszcze nie stał się konstrukcją jednorodną. Przeciwnie, regułą jest tu raczej dopuszczanie istnienia w jednym czasie różnych odmian tej instytucji, z których każda wywołuje odmienne konsekwencje prawne. Trudno przy tym jednoznacznie stwierdzić, czy ten stan rzeczy jest rezultatem zamysłu prawodawcy, który chciałby widzieć w wypadku mniejszej wagi instytucję z założenia różnorodną, a przez to bardziej elastyczną w zastosowaniu, czy też raczej dowodem na brak rozstrzygnięcia co do jej ostatecznego kształtu w systemie prawa. 21 Ustawa z 10.09.1999 r. Kodeks karny skarbowy (tekst jedn.: Dz. U. z 2007 r. Nr 111, poz. 765 ze zm.), dalej jako k.k.s. 22 T. Grzegorczyk, Kodeks karny skarbowy. Komentarz, LEX nr 53871. 23 T. Grzegorczyk, Kodeks karny.
130 Paweł Bachmat W perspektywie kilkudziesięciu lat obowiązywania wypadku mniejszej wagi w polskim ustawodawstwie karnym można wyróżnić trzy odmiany tej instytucji. Kryterium rozróżnienia są tu prawne konsekwencje, jakie prawodawca powiązał z ich stosowaniem przez organy wymiaru sprawiedliwości. Pierwsza, chronologicznie najwcześniejsza, każe ulokować wypadek mniejszej wagi pośród szeroko rozumianych instytucji sądowego wymiaru kary. Wypadek (przypadek) mniejszej wagi bywał wykorzystywany przez prawodawcę jako szczególna, fakultatywna podstawa nadzwyczajnego złagodzenia kary (kodeks karny z 1932 r., kodeks karny wojskowy z 1932 r., kodeks karny Wojska Polskiego, dekret o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa z 1945 r., mały kodeks karny), fakultatywna podstawa uwolnienia od kary (dekret o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa z 1945 r., mały kodeks karny), a także fakultatywna podstawa zamiany rodzaju kary na łagodniejszy (mały kodeks karny). Na przestrzeni lat ustawodawca odszedł jednak od szerszego stosowania tej odmiany wypadku mniejszej wagi na tyle, że już w kodeksie karnym z 1969 r. była ona reprezentowana szczątkowo. Wystąpiła tam tylko w jednym przepisie, jako szczególna podstawa nadzwyczajnego złagodzenia kary (art. 200 2 k.k. z 1969 r.); podobnie rzecz się ma w obowiązującym kodeksie karnym (por. art. 310 3 k.k.). Druga odmiana wypadku (przypadku) mniejszej wagi pomyślana została jako podstawa redukcji odpowiedzialności karnej za przestępstwo. W oparciu o nią kwalifikacja czynu jako wypadku mniejszej wagi prowadzi obecnie do eliminacji prawnej oceny czynu jako przestępstwa skarbowego i przekształcenia go w wykroczenie skarbowe (kodeks karny skarbowy). W pierwotnym ujęciu (kodeks karny wojskowy z 1932 r., kodeks karny Wojska Polskiego) konsekwencje prawne szły jeszcze dalej i czyn zabroniony jako przestępstwo ulegał przekształceniu w czyn dyscyplinarny ścigany na podstawie odrębnych przepisów dyscyplinarnych. Odpowiedzialność karna była zatem zastępowana zupełnie innym rodzajem odpowiedzialności, rządzącym się odmiennymi zasadami odpowiedzialnością dyscyplinarną. Obecne rozwiązanie przyjęte na gruncie kodeksu karnego skarbowego jest bardziej umiarkowane. Przekształcenie czynu przestępnego w wykroczenie skarbowe nie prowadzi do tak daleko idących konsekwencji. Odpowiedzialność za wykroczenie skarbowe jest odpowiedzialnością karną sensu largo, obejmującą wszystkie czyny karalne, w tym wykroczenia pospolite i skarbowe. I choć w zakresie regulacji materialnoprawnej ustawodawca przyjął koncepcję autonomiczną (uregulowanie materii przestępstw i wykroczeń skarbowych w odrębnej kodyfikacji względem kodeksów karnego i wykroczeń z generalnym wyłączeniem, choć z pewnymi wyjątkami, stosowania części ogólnej tych kodeksów do materii karnoskarbowej por. art. 20 1 i art. 46 k.k.s.), znajdują tu zastosowanie podstawowe zasady, którymi rządzi się odpowiedzialność karna w ogóle (por. art. 1 1 3 k.k.s.). Ponadto do postępowania w sprawach o wykroczenia skarbowe stosuje się odpowiednio, przy zachowaniu odrębności przewidzianych w kodeksie karnym skarbowym, przepisy kodeksu postępowania karnego (aczkolwiek z pewnymi wyłączeniami zob. art. 113 2 k.k.s.). Oznacza to, że w postępowaniu karnym skarbowym mają w pełni zastosowanie fundamentalne zasady i gwarancje zawarte w kodeksie postępowania karnego 24. 24 A. Marek w: System prawa karnego, Zagadnienia ogólne, A. Marek (red.), Warszawa 2010, t. 1, s. 30.
Drobna korupcja na przykładzie przestępstw z art. 228 2 i art. 229 2 k.k. 131 Wypadek mniejszej wagi w jego trzeciej odmianie zyskał status uprzywilejowanego typu przestępstwa 25. Jako taki jest wyodrębniany w oddzielnej jednostce redakcyjnej przepisu, zaopatrzony w samodzielną sankcję karną, łagodniejszą w porównaniu z typem podstawowym z uwagi na mniejszy ładunek społecznej szkodliwości czynu; od strony ustawowego opisu znamion stanowi typ nie w pełni opisany; element uprzywilejowujący wypadek (przypadek) mniejszej wagi zostaje funkcjonalnie powiązany z typem podstawowym, gdzie występują elementy opisowe typu. Jako typ zmodyfikowany przestępstwa jest instytucją, której stosowanie lokuje się w obszarze prawnej kwalifikacji czynu. Na przestrzeni lat daje się wyraźnie dostrzec, że prawodawca korzysta z tego rozwiązania coraz częściej. Rośnie liczba typów uprzywilejowanych wypadkiem mniejszej wagi w dekrecie o ochronie granic państwowych był tylko jeden taki typ, w kodeksie karnym z 1969 r. 16 (łącznie w okresie jego obowiązywania), zaś w kodeksie karnym z 1997 r. jest ich już 29. Do tego typy uprzywilejowane wypadkiem mniejszej wagi bywają coraz częściej wprowadzane do ustaw szczególnych (ustawa o sporcie, ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii, ustawa o refundacji leków). Ostatnie znaczące rozszerzenie katalogu wypadków mniejszej wagi, jakie dokonało się wraz z wejściem w życie kodeksu karnego z 1997 r., i w trakcie jego obowiązywania, wzbudziło nawet obawę, że zabieg ten może wpłynąć na zatracenie ich nadzwyczajnego charakteru. Aby go zachować, wypadki mniejszej wagi powinny, jak się podkreśla, być orzekane rozważnie, przede wszystkim w stosunku do sprawców przypadkowych, działających w szczególnie uzasadnionych okolicznościach sytuacyjnych 26. Rosnąca liczba typów uprzywilejowanych wypadkiem mniejszej wagi wskazuje, że ustawodawca coraz chętniej sięga przy konstruowaniu typów przestępstw do typizacji kazuistycznej kosztem ujęć syntetycznych 27. Ma to swoje dobre i złe strony. Już przed laty zwrócił na nie uwagę T. Bojarski, który wskazywał przy tej okazji, że dzięki tworzeniu typów zmodyfikowanych następuje lepsze dostrojenie (uadekwatnienie) ustawowego zagrożenia do stopnia społecznej szkodliwości czynu. Ułatwia to unikanie stosowania sankcji o granicach nazbyt rozpiętych, mało zorientowanych na stopień społecznej szkodliwości zachowań podpadających pod jeden ogólny typ przestępstwa. Modyfikacja typu i idąca w ślad za nią modyfikacja ustawowego zagrożenia ogranicza jednak swobodę sędziowską w zakresie orzekania kar. Okoliczności użyte do utworzenia typu zmodyfikowanego to przecież nic innego jak okoliczności obciążające i łagodzące, uwzględniane w ramach sędziowskiego wymiaru kary, gdy nie nadano im charakteru ustawowego znamienia 28. Wzrost znaczenia techniki typizacji kazuistycznej znalazł swoje odzwierciedlenie również przy konstruowaniu typów przestępstw korupcyjnych. Pod rządami kodeksu karnego z 1997 r., a także w ustawach szczególnych, przybyło wiele nowych 25 Należy w tym miejscu zaznaczyć, że nie wszyscy przedstawiciele doktryny podzielają pogląd, że wypadek mniejszej wagi stanowi uprzywilejowany typ przestępstwa, o czym w dalszej części opracowania. 26 T. Hajduk, Wypadki przestępstw, s. 64. 27 Szerzej na temat doboru przez ustawodawcę techniki typizacji (kazuistycznej albo syntetycznej) zob. T. Bojarski, Odmiany podstawowych typów przestępstw w polskim prawie karnym, Warszawa 1982, s. 32 36. 28 T. Bojarski, Odmiany podstawowych typów, s. 34, 35.
132 Paweł Bachmat przestępstw korupcyjnych (art. 230a 1 k.k., art. 250a 1 i 2 k.k., art. 296a 1, 2 i 4 k.k., uchylony art. 296b 1 i 2 k.k. 29, art. 302 2 i 3 k.k., art. 46 ust. 1, 2 i 4 ustawy o sporcie, art. 48 ust. 1 i 2 ustawy o sporcie, art. 128 pr. farm. 30, uchylone art. 192b ust. 1 i 2 oraz art. 192c ust. 1 i 2 u.ś.o.z. 31, art. 54 ust. 1 4 u.r.l. Dołączyły one do tradycyjnych przestępstw korupcyjnych (art. 228, 229 i 230 k.k.), mających swoje wcześniejsze odpowiedniki w kodeksie karnym z 1969 r. (por. art. 239, 240, 241 i 244) czy kodeksie karnym z 1932 r. (por. art. 134, 135, 290 1 2), a także art. 10 dekretu z 22.11.1938 r. o ochronie niektórych interesów Państwa 32. Aktualnie większość z obowiązujących przestępstw korupcyjnych została wyposażona w typy uprzywilejowane wypadkiem mniejszej wagi. Dotyczy to w szczególności: sprzedajności i przekupstwa osoby pełniącej funkcję publiczną (art. 228 2 k.k. i art. 229 2 k.k.), biernej i czynnej strony płatnej protekcji (art. 230 2 k.k. i art. 230a 2 k.k.), biernej i czynnej strony korupcji wyborczej i referendalnej (art. 250a 3 w zw. z 1 i 2 k.k.), biernej i czynnej strony korupcji menadżerskiej (art. 296a 3 w zw. z 1 i 2 k.k.), sprzedajności i przekupstwa w sporcie (art. 46 ust. 3 w zw. z ust. 1 i 2 ustawy o sporcie), biernej i czynnej strony płatnej protekcji w sporcie (art. 48 ust. 3 w zw. z ust. 1 i 2 ustawy o sporcie), szczególnych przypadków biernej i czynnej strony korupcji popełnionej w związku z refundacją leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia oraz wyrobów medycznych (art. 54 ust. 5 u.r.l. łącznie w odniesieniu do sześciu typów 33 z ust. 1, 2, 3 oraz z ust. 4 w zw. z ust. 1, 2, 3). Na tym tle wyjątkiem są jedynie przekupstwo i sprzedajność wierzyciela (art. 302 2 i 3 k.k.) oraz szczególne postaci przekupstwa i sprzedajności ukryte pod postacią reklamy środka leczniczego (art. 128 ustawy Prawo farmaceutyczne), ograniczone do typów podstawowych. W porównaniu z kodyfikacją karną z 1969 r., gdzie wśród przestępstw korupcyjnych istniały tylko dwa typy uprzywilejowane wypadkiem mniejszej wagi: 1) przy przekupstwie osoby pełniącej funkcję publiczną (art. 241 2 w zw. z 1, w zw. z art. 239 1); 2) przy przekupstwie osoby pełniącej funkcję publiczną, gdy sprawca działał w odpowiedzi na żądanie łapówki lub uzależnienie czynności służbowej od otrzymania łapówki (art. 241 2 w zw. z 1, w zw. z art. 239 2), 29 Art. 296b k.k. został uchylony 16.10.2010 r. przez art. 64 ustawy o sporcie. 30 Ustawa z 6.09.2001 r. Prawo farmaceutyczne (tekst jedn.: Dz. U. z 2008 r. Nr 45, poz. 271 ze zm.). 31 Ustawa z 27.08.2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2008 r. Nr 164, poz. 1027 ze zm.). Art. 192b i 192c u.ś.o.z. zostały uchylone 1.01.2012 r. przez art. 63 pkt 37 u.r.l. 32 Dekret Prezydenta Rzeczpospolitej z 22.11.1938 r. o ochronie niektórych interesów Państwa (Dz. U. Nr 91, poz. 623). 33 Przy założeniu, że dyrektywa wymiaru tej samej kary zawarta w art. 54 ust. 4 u.r.l. dotyczy trzech odrębnych typów czynnej strony korupcji.
Drobna korupcja na przykładzie przestępstw z art. 228 2 i art. 229 2 k.k. 133 w obowiązujących przepisach liczba przestępstw korupcyjnych znamiennych wypadkiem mniejszej wagi została znacząco rozbudowana do 18. 3. KWESTIE SPORNE Mimo że instytucja wypadku (przypadku) mniejszej wagi znana była wszystkim dotychczasowym polskim kodeksom karnym, to prawodawca nie podjął jak dotąd próby systemowego rozstrzygnięcia, czym jest wypadek mniejszej wagi oraz jakie elementy determinują kwalifikowanie zachowań sprawców do tej kategorii. W opozycji do tego stwierdzenia nie stoi fakt, iż w kodeksie karnym skarbowym znalazła się definicja ustawowa wypadku mniejszej wagi (art. 53 8 k.k.s.). Jej walor normatywny ogranicza się bowiem tylko do kodeksu karnego skarbowego, o czym przekonuje stylizacja przyjęta w art. 53 8 k.k.s.: W rozumieniu kodeksu wypadek mniejszej wagi jest to ( ). Chodzi w niej bez wątpienia o kodeks karny skarbowy, a nie inny jeszcze kodeks, np. kodeks karny czy kodeks wykroczeń, które w myśl zasady autonomicznej regulacji materii własnej nie dopuszczają stosowania części ogólnych innych kodeksów, w tym kodeksu karnego skarbowego, na gruncie ich wewnętrznych uregulowań. W tym stanie rzeczy rola wyjaśnienia prawnego charakteru omawianej instytucji oraz zidentyfikowania okoliczności przesądzających o potraktowaniu zachowania sprawcy jako wypadku mniejszej wagi przypadła w udziale doktrynie i judykaturze. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat zostały wypracowane różne stanowiska, które jednak wciąż pozostają odległe od jednolitości. Tym niemniej można już na ich tle wskazać na istnienie poglądów dominujących. Sytuacji nie ułatwia fakt, iż sam ustawodawca nie przesądził jeszcze, jaki miałby być ostateczny kształt wypadku mniejszej wagi w polskim systemie prawa. Jak wykazano wcześniej, w obowiązującym porządku prawnym utrzymywane są obok siebie aż trzy odmiany tej instytucji (szczególna podstawa nadzwyczajnego złagodzenia kary, podstawa redukcji odpowiedzialności za przestępstwo skarbowe, typ uprzywilejowany przestępstwa), z których każda niesie ze sobą odmienne konsekwencje prawne. 3.1. Charakter prawny wypadku mniejszej wagi Wypadek mniejszej wagi to z punktu widzenia zasad dobrej techniki typizacji konstrukcja osobliwa, z pogranicza wymiaru kary i typu przestępstwa. Odrębna sankcja karna przemawia za uznaniem go za typ uprzywilejowany, zaś jego niedookreśloność osłabia do pewnego stopnia ten wniosek 34. W literaturze przedmiotu wypadek mniejszej wagi traktowany jest przez jednych jako uprzywilejowany typ przestępstwa 35, inni widzą w nim instytucję są- 34 T. Bojarski, Odmiany podstawowych typów, s. 142 143. 35 J. Bafia w: J. Bafia, K. Mioduski, M. Siewierski, Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 1971, s. 556 457; A. Zelga, Glosa do wyroku SN Izba Wojskowa z dnia 19 marca 1970, Rw 179/70, OSPiKA 1971/4, poz. 153; A. Zelga, Wypadki przestępstw mniejszej wagi, Palestra 1972/1, s. 62; W. Kubala, Wypadek mniejszej wagi, Wojskowy Przegląd Prawniczy 1972/3, s. 328; W. Świda w: I. Andrejew, W. Świda, W. Wolter, Kodeks karny z komentarzem, Warszawa 1973, s. 594; W. Gutekunst w: O. Chybiński,
134 Paweł Bachmat dowego wymiaru kary 36. Spór o prawny charakter wypadku mniejszej wagi trwa od wejścia w życie kodeksu karnego z 1969 r., odżył również na gruncie kodeksu karnego z 1997 r. Pierwsza kodyfikacja kodeks karny z 1932 r. ujmowała ówczesny przypadek mniejszej wagi jednolicie, jako podstawę nadzwyczajnego złagodzenia kary. Nie przewidywała natomiast odrębnej sankcji karnej dla przypadków mniejszej wagi. Ich charakter prawny nie budził zatem wątpliwości, traktowano je powszechnie jako instytucję sądowego wymiaru kary. Zmianę przyniósł dekret 23.03.1956 r. o ochronie granic państwowych (por. art. 30 ust. 2 d.o.g.p.), a następnie już na szerszą skalę kodeks karny z 1969 r. Wypadki mniejszej wagi zaopatrzono wówczas w odrębne sankcje charakterystyczne dla samodzielnych typów przestępstw. W uzasadnieniu do projektu kodeksu karnego z 1969 r. czytamy m.in.: W 2 art. 204, podobnie jak w innych przepisach, projekt traktuje wypadek mniejszej wagi jako uprzywilejowany typ przestępstwa, nie zaś jako podstawę przewidzianego w części ogólnej nadzwyczajnego złagodzenia kary 37. Większość przedstawicieli doktryny zaaprobowała tę zmianę i zgodnie z literą uzasadnienia uznała, że wypadki mniejszej wagi stanowią uprzywilejowane typy przestępstw (z wyjątkiem art. 202 2 k.k. z 1969 r. tu ustawodawca zachował podstawę nadzwyczajnego złagodzenia kary). Jednak część odmówiła im tego charakteru i nadal wiązała je z problematyką wymiaru kary, nie zaś prawnej kwalifikacji czynu 38. Spór o prawny charakter wypadku mniejszej wagi znalazł swoją kontynuację pod rządami kodeksu karnego z 1997 r. Również w tej kodyfikacji wypadek mniejszej wagi nie został potraktowany jednolicie. Na tle dominującego ujęcia, w którym wypadkom mniejszej wagi towarzyszy odrębna sankcja karna, istnieje jeden W. Gutekunst, W. Świda, Prawo karne. Część szczególna, Wrocław-Warszawa 1975, s. 288 289; W. Wolter, Uprzywilejowane typy przestępstw, Państwo i Prawo 1976/1 2, s. 110; I. Andrejew, Ustawowe znamiona czynu. Typizacja i kwalifikacja przestępstw, Warszawa 1978, s. 18; T. Bojarski, Odmiany podstawowych typów, s. 142; J. Śliwowski, Prawo karne, Warszawa 1979, s. 432; A. Gubiński, Zasady prawa karnego, Warszawa 1996, s. 225; R.A. Stefański, Okoliczności uzasadniające przyjęcie wypadku mniejszej wagi, Prokuratura i Prawo 1996/12, s. 125; R. Góral, Kodeks karny. Praktyczny komentarz, Warszawa 1998, s. 364; O. Górniok w: S. Hoc, O. Górniok, S.M. Przyjemski, Kodeks karny. Komentarz, Gdańsk 1999, t. 3, s. 344; A. Wąsek, Glosa do wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 8 sierpnia 1996 r. (sygn. akt II AKa 91/96), Prokuratura i Prawo 1997/5, s. 65; M. Surkont, Łapownictwo, Sopot 1999, s. 64 i 88; P. Palka, M. Reut, Korupcja w nowym kodeksie karnym, Kraków 1999, s. 48 49 i 63; L. Gardocki, Prawo karne, Warszawa 2003, s. 307; E. Pływaczewski w: Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2006, s. 836; A. Marek, Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2004, s. 496; J. Potulski, Typ uprzywilejowany korupcji urzędniczej wypadek mniejszej wagi, Gdańskie Studia Prawnicze 2010/24, s. 383 384; T. Hajduk, Wypadki przestępstw, s. 56; M. Kulik w: Kodeks karny. Komentarz, M. Mozgawa (red.), Warszawa 2010, s. 477, 481 i 576. 36 K. Buchała, Glosa do wyroku z 9 października 1996 r., V KKN 79/96, Państwo i Prawo 1997/9, s. 112; A. Zoll w: Kodeks karny. Komentarz, Część szczególna, A. Zoll (red.), Kraków 1999, t. 2, s. 758 759; M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas w: Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz,: Komentarz do art. 278 363 k.k., A. Zoll (red.), Kraków 2006, t. 3, s. 199; A. Barczak-Oplustil w: Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz. Komentarz do art. 117 277 k.k., A. Zoll (red.), Kraków 2006, t. 2: s. 962; K. Banasik, Wypadek mniejszej wagi w prawie karnym, Prokuratura i Prawo 2008/3, s. 54 55; P. Lewczyk, Wypadek mniejszej wagi w polskim kodeksie karnym (uwagi de lege lata i postulaty de lege ferenda), Prokuratura i Prawo 2008/7 8, s. 30. 37 Uzasadnienie projektu kodeksu karnego oraz przepisów wprowadzających kodeks karny, Warszawa 1969, s. 147. 38 Stanowisko takie prezentował np. K. Buchała, Glosa, s. 112.
Drobna korupcja na przykładzie przestępstw z art. 228 2 i art. 229 2 k.k. 135 wyjątek w art. 310 3 k.k., będący podstawą nadzwyczajnego złagodzenia kary dla dwóch przestępstw z art. 310 1 i 2 k.k. Bliższą analizę wypadku mniejszej wagi przeprowadził W. Wolter, który poszukiwał odpowiedzi na pytanie, czy wyodrębnienie wypadku mniejszej wagi jako typu przestępstwa da się w ogóle pogodzić z brakiem opisu samego czynnika uprzywilejowującego. Autor doszedł do przekonania, że w tym przypadku typ przestępstwa nie musi być w pełni opisany, gdyż element uprzywilejowujący nie występuje sam, ale w powiązaniu z typem podstawowym, gdzie występują zawsze jakieś elementy opisowe. W jego ocenie nie stało to w kolizji z zasadą nullum crimen sine lege, która, jak twierdził, nie dotyczyła czynnika uprzywilejowującego jako działającego na korzyść sprawcy. W. Wolter odmawiał przy tym charakteru typu uprzywilejowanego wypadkowi mniejszej wagi z art. 200 2 k.k. z 1969 r., uzasadniając to tym, że został on ujęty w taki sposób jak przypadki mniejszej wagi w kodeksie karnym z 1932 r., a co za tym idzie stanowi jedynie podstawę nadzwyczajnego złagodzenia kary 39. W podobnym tonie wypowiadał się I. Andrejew. Wskazywał, iż: Okoliczność, że w określeniu przestępstwa nie ma opisu czynu, lecz jedynie jego ogólna ocena (np. jako «wypadku mniejszej wagi» jak w art. 199 2 i in.) nie pozbawia takiego określenia właściwości typu uprzywilejowanego 40. Z tymi poglądami zgadzał się również T. Bojarski, dodając, że od strony formalnej znajdują one silne wsparcie w fakcie wyposażenia wypadków mniejszej wagi w samoistne zagrożenia karne 41. W. Wolter przyjmował, że brak opisania znamienia uprzywilejowującego zastępuje czynnik aksjologiczny 42. I. Andrejew wskazywał, że zastępuje go ogólna ocena czynu 43. Z kolei według R.A Stefańskiego dodatkowym znamieniem statuującym uprzywilejowany typ przestępstwa jest klauzula generalna formułowana jako wypadek mniejszej wagi. Zachodzi on wówczas, gdy zostały zrealizowane wszystkie znamiona typu podstawowego, a jedynie ze względu na szczególne inne okoliczności zachodzi potrzeba łagodniejszego potraktowania sprawcy 44. Do tego stanowiska przychylił się J. Postulski, wskazując, iż znalazło ono akceptację u większości doktryny oraz że wydaje się odzwierciedlać wolę ustawodawcy 45. Podobnie o uprzywilejowanym typie przestępstwa wyodrębnionym ze względu na klauzulę generalną wypadku mniejszej wagi pisał też M. Wąsek 46. T. Bojarski zwrócił natomiast uwagę na fakt, iż w typach występujących w ustawie pod nazwą wypadek mniejszej wagi występuje wielość znamion uprzywilejowujących. Oznacza to, że konstrukcja elementu uprzywilejowującego jest w nich złożona i obejmuje obok siebie różne znamiona 47. Stanowisko przeciwne (kryje się za nim pewien sentyment dla dorobku doktryny niemieckiej) traktuje wypadek mniejszej wagi jako instytucję sądowego wymiaru 39 W. Wolter, Uprzywilejowane typy, s. 110. 40 I. Andrejew, Ustawowe znamiona czynu, s. 18. 41 T. Bojarski, Odmiany podstawowych typów, s. 143. 42 W. Wolter, Uprzywilejowane typy, s. 107. 43 I. Andrejew, Ustawowe znamiona czynu, s. 18. 44 R.A. Stefański, Okoliczności uzasadniające, s. 125. 45 J. Potulski, Typ uprzywilejowany, s. 383 384. 46 M. Wąsek, Glosa, s. 65. 47 T. Bojarski, Odmiany podstawowych typów, s. 142.
136 Paweł Bachmat kary. Zwolennicy tego podejścia odmawiają wypadkom mniejszej wagi charakteru samodzielnego typu przestępstwa, w szczególności nie przekonuje ich argument zaczerpnięty z W. Woltera, że typ uprzywilejowany wypadkiem mniejszej wagi może być nie w pełni opisany. W związku z tym K. Buchała wywodził, że o typie uprzywilejowanym w odniesieniu do typu zwykłego (podstawowego) można mówić tylko wówczas, gdy te typy o podobnej strukturze różnią się znamieniem, które prowadzi do łagodniejszej sankcji niż zawarta w typie podstawowym 48. Innymi słowy, w typie uprzywilejowanym występują znamiona typu podstawowego, a ponadto jeszcze dodatkowe znamię odróżniające typ podstawowy od uprzywilejowanego, będące racją łagodniejszej sankcji 49. Jak podkreślają zwolennicy poglądów K. Buchały, musi to być jakieś konkretne znamię, zapisane wyraźnie w opisie uprzywilejowanego typu przestępstwa 50. Tymczasem wypadek mniejszej wagi obejmuje identyczny zespół znamion, jak podstawowa postać przestępstwa 51. W tym miejscu lokują się również poglądy A. Zolla, którego zdaniem przepis przewidujący wypadek mniejszej wagi odnosi się jedynie do znamion realizujących typ podstawowy. Wypadek mniejszej wagi może być ustalony tylko in conreto, nie da się bowiem in abstracto wskazać znamion tego typu 52. Traktowaniu wypadku mniejszej wagi jako uprzywilejowanego typu przestępstwa zarzuca się także popadanie w kolizję z zasadą nullum crimen sine lege 53. Wskazuje się, że zasada określoności prawa karnego wymaga, aby typ przestępstwa i jego znamiona nie budziły żadnych wątpliwości. W ustawie muszą być opisane wszystkie elementy, których realizacja powoduje odpowiedzialność karną. Dotyczy to nie tylko typów podstawowych, ale również zmodyfikowanych, gdyż także ich znamiona wpływają na zakres odpowiedzialności sprawcy. Zdaniem K. Banasika i P. Lewczyka założenie, jakoby typ uprzywilejowany przestępstwa nie musiał być w pełni opisany, nie jest do pogodzenia z zasadą nullum crimen sine lege. Podobnie przeciwko postrzeganiu wypadku mniejszej wagi jako uprzywilejowanego typu przestępstwa występują M. Dąbrowska- Kardas i P. Kardas, którzy tak ujmują tę kwestię: Kodeks karny ( ) dokonuje rozwarstwienia karalności, określając obok zasad odpowiedzialności za zrealizowanie typu podstawowego danego przestępstwa, przesłankę łagodniejszego wymiaru kary, przyjmującą postać tzw. wypadków mniejszej wagi 54. Chociaż zwolennicy tezy, że wypadek mniejszej wagi zalicza się do instytucji sądowego wymiaru kary stanowią w polskiej doktrynie mniejszość, trudno odmówić im racji w tym, że brak opisania znamienia uprzywilejowującego powoduje pewną nieokreśloność typu. Czy jest ona jednak całkowicie nie do pogodzenia z zasadą nullum crimen sine lege? Przecież zdarza się, że w opisie nie- 48 K. Buchała, Glosa, s. 112. 49 K. Buchała, A. Zoll, Polskie prawo karne, Warszawa 1995, s. 130. 50 K. Banasik, Wypadek mniejszej wagi, s. 54. 51 P. Lewczyk, Wypadek mniejszej wagi, s. 30. 52 A. Zoll w: Kodeks karny, s. 758 759. 53 K. Banasik, Wypadek mniejszej wagi, s. 54 55; P. Lewczyk, Wypadek mniejszej wagi, s. 31. 54 M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, Kodeks karny, s. 199. Kilka lat wcześniej ci sami autorzy opowiadali się jednak za traktowaniem wypadków mniejszej wagi jako uprzywilejowanych typów przestępstw; por. M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, Przestępstwa przeciwko mieniu w: Nowa kodyfikacja karna. Kodeks karny. Krótkie komentarze, Warszawa 1997, z. 21, s. 145.
Drobna korupcja na przykładzie przestępstw z art. 228 2 i art. 229 2 k.k. 137 których przestępstw ustawodawca rozmyślnie korzysta ze znamion ocennych, by wskazać chociażby na art. 148 2 pkt 3 k.k. i znamię motywacji zasługującej na szczególne potępienie, czy art. 189 3 k.k. i szczególne udręczenie ofiary pozbawienia wolności. Poza tym akurat w odniesieniu do wypadków mniejszej wagi ustawodawca ułatwia interpretację tego znamienia, wskazując kryteria, jakie należy wziąć pod uwagę przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu (art. 115 2 k.k.). W zależności od tego, które ujęcie okoliczności determinujących przyjęcie wypadku mniejszej wagi posłuży za punkt wyjścia, treść art. 115 2 k.k. stanowić będzie albo wyłączną dyrektywę interpretacyjną (stanowisko przedmiotowo-podmiotowe), albo częściową, uzupełnioną pozostałymi przesłankami z art. 53 k.k. (stanowisko całościowe). Zwolennicy traktowania wypadku mniejszej wagi jako instytucji sądowego wymiaru kary opowiadają się w zasadzie za ujęciem przedmiotowo-podmiotowym 55. Twierdzą, że przy ocenie, czy zachodzi wypadek mniejszej wagi, należy brać pod uwagę tylko przedmiotowe i podmiotowe znamiona czynu, z wyłączeniem okoliczności leżących poza samym czynem, takich jak na przykład osobowość sprawcy, jego zachowanie przed i po popełnieniu czynu, poprzednia karalność, które wszakże mają wpływ na wymiar kary. Ten wybór sprawia jednak, że ich stanowisko przestaje być konsekwentne. Jego przyjęcie prowadziłoby bowiem do paradoksalnej sytuacji, w której przy stosowaniu instytucji łączonej z wymiarem kary nie znajdują zastosowania dyrektywy sądowego wymiaru kary. De lege lata na gruncie kodeksu karnego wypada potraktować wypadki mniejszej wagi jako uprzywilejowane typy przestępstw, choć ustawowo niedookreślone 56 (rzecz jasna z wyjątkiem art. 310 3 k.k.). Ujęcie ich w odrębnych jednostkach redakcyjnych oraz zaopatrzenie w odrębną, łagodniejszą w porównaniu z typem podstawowym sankcję karną przemawia, przynajmniej do pewnego stopnia, za taką właśnie konkluzją. Za tym stanowiskiem opowiada się większość przedstawicieli doktryny. Jest ono także obecne w judykatach Sądu Najwyższego 57, choć już nawet pod rządami obowiązującego kodeksu karnego przydarzyło się Sądowi Najwyższemu stanąć po przeciwnej stronie barykady. Podczas gdy w tezie wyroku z 24.04.2002 r. Sąd Najwyższy powiązał wprost instytucję wypadku mniejszej wagi z kategorią uprzywilejowanego typ przestępstwa, pisząc: O kwalifikacji prawnej czynu jako wypadku mniejszej wagi (uprzywilejowanego typu przestępstwa) nie decyduje ( ) 58, to w uzasadnieniu do nieco tylko późniejszego postanowienia z 13.06.2002 r. wyjaśniał już, przywołując argumentację zwolenników zaliczenia wypadku mniejszej wagi do instytucji sądowego wymiaru kary, że: wypadek mniejszej wagi, wskazany w przepisie art. 283 k.k., nie stanowi uprzywilejowanego 55 Za koncepcją przedmiotowo-podmiotową, a przeciwko tzw. koncepcji całościowej, wypowiadają się w szczególności: K. Buchała, Glosa, s. 113; A. Zoll w: Kodeks karny, s. 759; K. Banasik, Wypadek mniejszej wagi, s. 58; P. Lewczyk, Wypadek mniejszej wagi, s. 32. 56 T. Bojarski, Odmiany podstawowych typów, s. 146; I. Andrejew, Polskie prawo karne w zarysie, Warszawa 1983, wyd. 3, s. 119. 57 Zob. m.in. wyrok SN z 9.10.1996 r. (V KKN 79/96), OSP 1997/4, poz. 73; wyrok SN z 6.02.1997 r. (IX 1175/97), OSNKW 1997/3 4, poz. 24; wyrok SN z 7.10.1997 r. (II KKN 266/96), OSNKW 1998/1 2, poz. 5; wyrok SN z 24.11.1998 r. (V KKN 309/97), Prokuratura i Prawo 1999/6, poz. 5 wkładka. 58 Wyrok SN z 24.04.2002 r. (II KKN 193/00), Prokuratura i Prawo 2003/5, poz. 12.