Beniaminek na inaugurację W niedzielę, 2 sierpnia o 18.00 piłkarze Wisły zainaugurują pierwszoligowy sezon 2015/2016. Pierwszym rywalem podopiecznych trenera Marcina Kaczmarka będzie w Sosnowcu tamjejsze Zagłębie. Wisła grała z Zagłębiem czterokrotnie. W sezonie 1986/1987 płocczanie zremisowali u siebie 0:0, aby w Sosnowcu przegrać 1:2. W sezonie 2001/2002 oba spotkania zakończyły się bezbramkowymi remisami. Aż ośmiu piłkarzy grających niegdyś w Wiśle, ma na swoim koncie również występy w barwach Zagłębia: Jakub Wierzchowski, Boris Peškovič, Wojciech Małocha, Piotr Bajera, Paweł Posmyk, Radosław Kursa, Sławomir Jarczyk i Adrian Mierzejewski. Wisła nowy sezon rozpoczęła niezbyt udanie, przegrywając u siebie z Bytovią 1:2 w 1/32 Pucharu Polski. Jedynego gola dla naszego zespołu zdobył w tym spotkaniu Mikołaj Lebedyński. Zagłębie rozpoczęło sezon nieco wcześniej, bo w PP grało od 1/64, pokonując w niej na wyjeździe Ursus Warszawa 1:0. W 1/32 PP sosnowiczanie zremisowali w Puławach z tamtejszą Wisłą 2:2, ale wygrali rzuty karne 4:2, awansując dzięki temu do kolejnej rundy. Do Sosnowca wybiera się spora grupa kibiców Wisły, którzy podobnie jak w poprzednim sezonie zamierzają wspierać swój zespół w każdym meczu wyjazdowym. Kto jednak nie zdoła dotrzeć na Stadion Ludowy, może obejrzeć transmisję w Polsacie Sport w niedzielę, 2 sierpnia o 18.00.
Plażowi mistrzowie w rezerwach nafciarzy Sześciu zawodników, którzy w barwach BHT Petra AutoForum Płock wywalczyli mistrzostwo i puchar Polski w plażowej piłce ręcznej, znalazło się w 21-osobowej drużynie rezerw Wisły Płock. Trenerzy Robert Jankowski i Bogdan Janiszewski rozpoczęli zajęcia z drugim zespołem nafciarzy, który w sezonie 2015/2016 walczył będzie w pierwszej lidze.w drużynie, która występować będzie jako Orlen Wisła II Płock, znaleźli się doskonale znani miłośnikom plażowej piłki ręcznej Kacper Adamski, Filip Koper, Marcin Miedziński, Miłosz Rupp, Bartosz Wojdak i Tomasz Wiśniewski.Wszyscy gracze rezerw zostali zgłoszeni również do rozgrywek PGNiG Superligi. Kadra Wisły II: Bramkarze: Marcin Ruciński, Tomasz Wiśniewski, Szymon Rybicki Skrzydłowi: Adam Zaremba, Filip Koper, Leon Sowul, Maciej Skibiński, Michał Lemaniak, Patryk Graczyk Rozgrywający: Marcin Miedziński, Wiktor Bronowski, Łukasz Całujek, Miłosz Rupp, Bartosz Starzyński, Kacper Adamski, Jakub Moryń, Roman Chosik, Bartosz Wojdak, Adrian Turkowski Kołowi: Michał Szczutowski, Tadeusz Janiszewski
Nowi gracze Wisły. I nowy prezes Około dwóch tysięcy ludzi przyszło do Orlen Areny, aby zobaczyć pierwszy trening nafciarzy przed sezonem 2015/2016. Wśród ćwiczących byli dwaj nowi gracze Dmitrij Zhitnikov i Bartosz Konitz. Zabrakło Marco Oneto. Kibice przyszli przekonać się, jak wyglądają płoccy gracze po przerwach urlopowych. Godzinę przed rozpoczęciem treningu odbyła się konferencja prasowa, podczas której prezydent Andrzej Nowakowski poinformował, że funkcję prezesa Sekcji Piłki Ręcznej Wisła Płock powierzył Arturowi Zielińskiemu. Nowy prezes zapowiedział kontynuowanie działań swojego poprzednika, co Andrzej Nowakowski skwitował stwierdzeniem, że bardzo zależało mu na kontynuacji. Obaj potwierdzili, że sezon 2015/2016 będzie niezwykle ciężki, ale byłoby dobrze odebrać Vive Tauronowi Kielce przynajmniej jeden z tytułów. Trener Manolo Cadenas wytłumaczył nieobecność Dana Emila Racotei, który wraz z reprezentacją Rumunii bierze udział w Młodziezowych Mistrzostwach Świata, Marco Oneto, który wraz z drużyną Chile wywalczył właśnie brąz Igrzysk Panamerykańskich oraz Ivana Nikcevicia, czekającego na dogodne połączenie lotnicze. Do ćwiczeń z pełnymi obciążeniami wrócił już Milan Pusica, ale Mateusz Piechowski i Zbigniew Kwiatkowski na razie trenują indywidualnie. Hiszpański szkoleniowiec nafciarzy ujawnił, że wciąż szuka jeszcze jednego gracza do drugiej linii. Wobec dużej liczby gier (do grudnia Wisła rozegra aż 26 oficjalnych meczów) kadra pierwszego zespołu ma liczyć 18 osób. Kibice, którzy obserwowali pierwsze zajęcia przed nowym
sezonem, kilka razy dali próbkę dopingu. A zawodnikom szczególnie nowym aż ciarki przeszły po plecach. Płocczanin błysnął w Moskwie Chociaż wszystko zdawało się sprzysięgać przeciwko niemu, Paweł Szkopek w zawodach o Puchar Gubernatora Regionu Moskiewskiego zajął trzecie miejsce. Płocczanin wystartował na torze Moscow Raceway na zaproszenie zespołu Yakhnich Motorsport. Niestety, kilka godzin spędzonych na granicy ograniczyło do zera możliwość jazd treningowych. Zdołał jednak wywalczyć piąte miejsce startowe. W gronie uczestników znaleźli się między innymi gospodarze, Estończycy, Białorusini, Ukraińcy. Jedną z największych gwiazd obok Pawła Szkopka był Claudio Conti z Włoch. Moscow Raceway to bardzo nowoczesny tor, którego nitka jest szybka i bardzo wymagająca. Tymczasem nasz zawodnik praktycznie nie znał toru. Tymczasem walczył z właściwą sobie ambicją. Rywalizacja Pawła z Claudio Contim była ozdobą imprezy. Ostatecznie Paweł Szkopek swój występ na Moscow Raceway zakończył na trzecim miejscu. Jak sam przyznaje, ma podwójne powody do zadowolenia, bo dobrze zaprezentował się przed rosyjską publicznością, a przy tym potrenował przed kolejnymi eliminacjami Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski.
Pożegnanie z pucharem Przegraliśmy pucharowe starcie z Bytovią, ale w grze naszego zespołu dostrzegłem kilka pozytywów mówił na konferencji prasowej trener Marcin Kaczmarek. Moi zawodnicy bardzo chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Niestety, widać było, że trochę brakuje im zgrania. W pierwszym składzie Wisły pojawiło się aż pięciu zawodników, którzy dołączyli do zespołu przed sezonem 2015/2016: Arkadiusz Reca, Maksymilian Rogalski, Jakub Bąk, Damian Piotrowski i Wojciech Łuczak. W pierwszej połowie oba zespoły grały dość chaotycznie, a chęci zdecydowanie górowały nad umiejętnościami. Pierwszą groźną akcję przeprowadził Dymitar Iliev. Minął kilku rywali, lecz nie zdołał ulokować piłki w siatce. Nie udało się to również Maksymilianowi Rogalskiemu, który popisał się efektownym strzałem z rzutu wolnego, po którym popis bramkarskiego kunsztu dał golkiper przyjezdnych Bytovia również szukała swoich szans. Skutek był jednak równie mizerny. Po pierwszycyh 45 minutach na świetlnej tablicy widniał więc wynik bezbramkowy, a garstka kibiców, którzy poświęcili niedzielne popołudnie, aby obejrzeć pierwszy oficjalny mecz Wisły w tym sezonie, nie ukrywała rozczarowania. W drugiej połowie kibice w końcu doczekali się goli. I to aż trzech. Niestety, dwa z nich zdobyli goście, a tylko jednego miejscowi. Pierwsza bramka dla Bytovii padła po serii koszmarnych błędów płockiej defensywy, z zimną krwią wykorzystanych przez Shoei Okuno. Drugi gol dla rywali to efekt doskonale rozegranego rzutu rożnego, po którym celną główką popisał się Janusz Surdykowski. Wisła zdobyła swoją bramkę po akcji prawą stroną boiska i dośrodkowaniu w pole karne, gdzie największą przytomnością
umysłu wykazał się Mikołaj Lebedyński. Wisła Płock Bytovia Bytów 1:2 (0:0) Bramki: Lebedyński (77) dla Wisły oraz Okuno, Surdykowski (60.) dla Bytovii Wisła: Kiełpin Stefańczyk Radić (89. Kubus), Szymiński, Reca (46. Stępiński) Rogalski, Wlazło, J. Bąk, Iliev, Piotrowski (65. Lebedyński) Łuczak Bytovia: Laskowski Wróbel, K. Bąk (53. Okuno), Opałacz, Wilczyński Lisowski, Mandrysz, Jakóbowski (90. Formela), Poczobut, Szewczyk (84. Jasiński) Surdykowski Żółte kartki: Radić, Wlazło, J. Bąk (Wisła), Mandrysz, Szewczyk, Jasiński (Bytovia) Mistrz Świata w Orlen Arenie Artur Szalpuk i Maciej Olenderek byli gośćmi i zarazem pomocnikami Marcina Możdżonka podczas siatkarskiego treningu w Orlen Arenie przeznaczonego dla dzieci w wieku 9-13. Cieszę się, że mogę już po raz trzeci być w Płocku. Nie mówię tego, by kokietować gospodarzy, ale dlatego, że bardzo lubię to miasto, mam w nim wielu krewnych i mnóstwo znajomych mówił w Orlen Arenie Marcin Możdżonek. Treningi Siatkarskie z Marcinem Możdżonkiem organizowane są już po raz czwarty. W 2012 roku ówczesny kapitan reprezentacji Polski postanowił wraz z Fundacją Citius Alotius Fortius zarazić dzieci w wieku 9-13 lat miłością do uprawianej przez siebie dyscypliny.
Nasze treningi w Płocku cieszą się gigantycznym zaintresowaniem. Cieszę się, że w mieście kochającym przede wszystkim piłkę ręczną, jest także wielu miłośników siatkówki nie ukrywa Michał Kucharski, prezes Fundacji Citius Altius Fortius. W obecnych czasach, gdy dzieci i młodzież tak wiele czasu spędzają przy komputerach, każdy sposób zachęcenia ich do aktywności fizycznej jest bezcenny. Uczestnicy zajęć podzieleni zostali na cztery grupy. Wszyscy rozpoczęli rozgrzewką, po której nadszedł czas właściwych ćwiczeń. Młodzi adepci siatkówki szlifowali serwis, odbicie dolne i górne oraz blok. Marcin Możdżonek, Artur Szalpuk i Maciej Olenderek wytypowali (przy pomocy pomagających im nauczycieli wychowania fizycznego z naszego miasta) dzieci ćwiczące z największym zaangażowaniem do wzięcia udziału w meczu będącym podsumowaniem zajęć. Kto nie załapał się do składu jednej z drużyn, mógł uczestniczyć w konkursach i zabawach. Po meczu była okazja, aby zrobić sobie zdjęcia z zawodnikami oraz poprosić ich o autografy. Pucharowe przetarcie Tydzień przed rozpoczęciem pierwszoligowego sezonu 2015/2016 piłkarze Wisły będą mieli okazję do sprawdzenia swej formy w meczu 1/32 Pucharu Polski. W niedzielę, 26 lipca o 18.00 zmierzą się z Bytovią Bytów. Drużyna prowadzona przez trenera Marcina Kaczmarka ma za sobą kilka meczów kontrolnych. Ich wyniki, mówiąc delikatnie,
dalekie były od oczekiwań. Zawodziła przede wszystkim skuteczność. Zarówno sztab szkoleniowy Wisły, jak i jej kibice mają nadzieję, że ekipa z Łukasiewicza 34 w oficjalnych meczach spisywać się będzie zdecydowanie lepiej. Okazja, aby przekonać się, czy tak faktycznie będzie, nadarzy się już tydzień przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych. W niedzielę, 26 lipca o 18.00 na stadionie im. Kazimierza Górskiego Wisła podejmować będzie Bytovię Bytów w 1/32 Pucharu Polski. Oby to spotkanie okazało się dobrym prognostykiem na cały sezon 2015/2016. Nowa jakość Jutrzenki Płocki klub ma nowe władze, nowy sztab szkoleniowy oraz nowe logo. I bardzo ambitne plany. Zarówno sportowe, jak i organizacyjne. Nowym prezesem klubu został Jan Kalinowski. Sprawami judo ma się zajmować Sylwia Kozłowska-Żelechowska, a odpowiedzialny za piłkę ręczną będzie Marcin Piechota. Damian Falkowski, Marek Wojciechowski i Jakub Chmielak dbać mają o właściwy obieg informacji oraz o klubowy marketing. Kadrę szkoleniową tworzą: Jarosław Krzemiński trener pierwszego zespołu seniorek, Rafał Marzec kierownik zespołu, Przemysław Chudzicki trener grup dziecięcych, Aleksandra Rędzińska II trener dzieci, Krzysztof Modrzejewski trener młodziczek, Marta Krysiak II trener młodziczek, Marcin Krysiak trener juniorek młodszych oraz Paulina Zaremba II
trener juniorek młodszych. Z Jutrzenką współpracować będą również fizjoterapeuta Kamil Komorowski, trenerzy przygotowania fizycznego Sebastian Dymek i Daniel Kulik, psycholog sportowy Jarosław Suski. Kolejnym działaniem związanym ze zmianą wizerunku klubu jest stworzenie nowego logo. Jego kolor zmienia się na niebieski. Ten kolor przypomina rzekę przepływającą przez nasze miasto mówi prezes Jan Kalinowski. Na białej oblamówce logo rozwinięty jest skrót MMKS, ma dole zaś widnieje chorągiew z nazwą i datą założenia klubu. Ta zmiana jest dla nas dość ważna, ponieważ chcieliśmy zupełnie odciąć się od tego, co było. Nowe logo, zmiany, o których już niebawem będziemy informowali, to wszystko ma przynieść nową energię, której na chwilę obecną nam nie brakuje i oby nigdy jej nie zabrakło mówi wiceprezes ds. piłki ręcznej Marcin Piechota. Klub zmienia również swoją siedzibę. Z Orlen Areny przenosi się do Gimnazjum nr 5 w Płocku im. Zygmunta Padlewskiego przy ulicy Królowej Jadwigi 4. Perfekcyjny weekend w Moście Wywalczone pole position, dwa wygrane wyścigi i rekord toru. Paweł Szkopek okazał się absolutnie bezkonkurencyjny podczas siódmej i ósmej rundy Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski na Autodromie Most.
Płocki motocyklista niedawno ustanowił rekord okrążenia podczas zawodów na Torze Poznań. Tym razem popisał się podobnym osiągnięciem w trakcie kolejnej rundy WMMP rozgrywanej w czeskiej miejscowości Most. Dla Pawła Szkopka dużo większe znaczenie niż kolejny rekord miały jednak jego wyniki osiągane w WMMP oraz z Alpe Adria Cup czyli w nieoficjalnych Mistrzostwach Europy. W sobotę płocczanin odniósł podwójne zwycięstwo. Dzień później triumfował w krajowej rywalizacji, a w Alpe Adria zadowolić się musiał trzecią lokatą. Komplet punktów w rywalizacji krajowej pozwolił płocczaninowi umocnić się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej WMMP 2015. W Alpe Adria Cup Paweł Szkopek awansował na trzecią pozycję, a od drugiego zawodnika tego cyklu dzieli go zaledwie dziesięć punktów. Kolejny wyścig i kolejny rekord toru. Po Poznaniu tym razem poprawiłem motocyklowy rekord Autodromu Most. To pokazuje jak fantastyczną maszyną jest nowa wyścigowa Yamaha YZF-R1M. Motocykl ma niesamowity potencjał. Poznaliśmy się już z nim całkiem dobrze, mój team wprowadził sporo przeróbek, efekty naszej pracy są coraz bardziej widoczne na torze mówi Paweł Szkopek. Nie zamontowaliśmy jeszcze nowego układu chłodzenia, przez to nie mogłem walczyć o zwycięstwo w drugim wyścigu Alpe Adrii. Jadąc w taki upał za innymi zawodnikami traciłem pęd powietrza i prędkość, woda w motocyklu się gotowała. Na pewno zmienimy układ chłodzenia przed kolejnymi zawodami. Dwa kolejne zwycięstwa w Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostwach Polski dają mi wiele satysfakcji. Jestem coraz bliżej kolejnego tytułu Mistrza Polski.
Płocczanka w Pruszkowie Zawodniczka Królewskich Płock Julia Krawczyk wzięła udział w trzydniowym zgrupowaniu reprezentacji Polski U-15, które odbywało się w Pruszkowie. Trener Adrian Piankowski nie ukrywa dumy z powołania jego podopiecznej na reprezentacyjne zgrupowanie. Jego zdaniem decydowały o tym nie tylko względy czysto piłkarskie, ale również wielka pracowitość zawodniczki, jej zaangażowanie i świadomość. Mam nadzieję, że Loczek przekona do siebie trenerkę kadry U-15 Annę Gawrońską i na stałe zadomowi się w reprezentacji mówi Adrian Piankowski. Jestem przekonany, że sobie poradzi, bo umiejętności ma bardzo duże. Królewskie już niebawem rozpoczną przygotowania do sezonu 2015/2016. Świetna runda wiosenna w wykonaniu płockiego zespołu pozwala mieć nadzieję na walkę o awans do wyższej klasy rozgrywkowej.