D uchowość Wschodu i Zachodu

Podobne dokumenty
powiew BOGA Medytacja chrześcijańska w tradycji benedyktyńskiej, karmelitańskiej i ignacjańskiej

ISBN Wydanie drugie 2011 r.

Projekt okładki: Jacek Zelek. Korekta: Grzegorz Hawryłeczko OSB. Wydanie pierwsze: Kraków 2016 ISBN

PRAWDA W ŻYCIU CZŁOWIEKA

O. MATTA EL-MASKÎNE MODLITWA

Projekt okładki i stron tytułowych: Andrzej Ciepłucha. Redakcja: Aldona Skudrzyk Teresa Lubowiecka. Korekta: Małgorzata Pieszko

WŁODZIMIERZ ZATORSKI OSB ROZEZNANIE DUCHOWE

Pielgrzymka wewnętrzna. Podróż medytacyjna

Gabriel Bunge OSB. Ojcostwo duchowe. Chrzeœcijañska gnoza u Ewagriusza z Pontu. Przekład Andrzej Jastrzębski OMI Arkadiusz Ziernicki

BY STANĄĆ TWARZĄ W TWARZ

DZIEJE DZIECI MĄDROŚCI

Leon Knabit OSB. Rekolekcje dla polityków wygłoszone w Tyńcu w 2008 roku

Medytacja chrześcijańska

5 WSTĘP Co zabrać ze sobą? Po drugim tygodniu Ćwiczeń duchownych, który oddajemy do Państwa rąk, to kolejny trzeci już tom z minikolekcji rekolekcyjne

SPIS TREŚCI. Wykaz skrótów Wstęp... 13

SPIS TREŚCI. Wstęp... 11

Projekt okładki: Borys Kotowski OSB. Redakcja: Jakub Biel OSB

MODLITWA MODLITWA. Dla ułatwienia poszczególne zadania oznaczone są symbolami. Legenda pozwoli Ci łatwo zorientować się w znaczeniu tych symboli:

SPIS TREŚCI. Wstęp... 5

ź Ż Ż Ś ć ć Ł ż Ż Ż Ż Ż Ł Ż Ł Ż Ż Ż ż ż ż ż ż ż Ż ć Ż Ś Ś Ń Ść

Ą ź Ą Ą Ś Ó Ą

ć ę ę ć ę Ś ę Ń ę ź ę ę ę Ś ę ę ę Ó Ł Ł Ę Ą ę

ż ć Ń Ł Ż Ść Ść ć Ż Ść Ż ć ć Ż ź Ś ć ć Ó ć ć Ść

Ł Ż Ń Ń ć

ć ć Ę Ó Ś ż ż Ś ż ż ż Ęć ż ć ć ż ż

ż ó ś Ą ć ó ó ó ś ś ś ó ś Ł ś

Ł ć Ś ć Ś ć ć Ę ź ć ć

Ż Ą ź ź ź ź

ć

Ę Ł Ź Ł

Ó Ó Ę ź

ż Ś ż ż ć ć Ś Ź Ą

Ś ź Ś Ś

ź Ł Ą Ż Ń Ń Ś Ń ć

Ę Ł ź Ś ź ź ź

Ż Ż

Ł Ż


Ż Ń Ś Ł Ó Ś ń Ż ń ć Ż ć ń ź Ż ć ć ć ń ń ć Ż Ż ć

ź ć

Ń ź ź ź ź Ś ź ź Ś ź

ń ż ń ń Ą ń ż ż ń ż ż ż Ż ń Ą ń

Ł Ś Ę Ł Ś Ś Ś Ą ń ń Ó


Ł Ę Ż Ą Ęć Ń Ń Ł Ę

ć ć Ą Ź Ż Ą Ż ć Ą Ż Ź

ś ś Ż ś Ń Ń Ę Ł ć ś Ł

ć ć Ść ć Ść ć ć ć ć

Ą Ś Ó

ć Ś

Ł Ł Ę Ż ź

ń ć Ł Ą

Ł Ś Ś Ó ń

Ł ć Ł ć ć ć ć Ń ć ć

ć ć

Przełożył Andrzej Ziółkowski

Ś ź ź Ł Ó Ń

Ń Ń ć ć Ł Ć Ń ć Ę

ć ż Ż Ż Ą Ż Ż Ż

ń ż ś

Ż Ż Ł

Ż ć ć Ż ź ć ć ż ć ż ć Ż ć Ą ń Ż ć Ę

Ł Ł ń ć Ą

Ó Ą ź ć Ę Ń Ę

ż ż Ę Ę Ą Ó

Ę ż Ó Ł Ść ą ą ą Ą ć ż ą ż ń ą ć ż ć Ę ą ż ą ą ż ą ź ą ń ą ń ą ą ż ć

ń ń ń ż ć Ł ż ż ń ż Ą ń Ż ż

Ą Ó Ź Ą Ź Ź

Ść ć Ż ć Ż Ś ć ż ń ż Ż ć Ś Ż ń

ż ń ń ź ź ź

Ankieta, w której brało udział wiele osób po przeczytaniu

James Martin SJ. Jezuicki przewodnik po prawie wszystkim. Przełożył Łukasz Malczak. wydanie drugie poprawione. Wydawnictwo WAM

Olga Strembska, Duchowość w Polsce 16 (2014), ISSN , s

CO ZABRAĆ ZE SOBĄ? PO PIERWSZYM TYGODNIU ĆWICZEŃ DUCHOWNYCH. ignacjańska. duchowość. Pod redakcją Józefa Augustyna SJ

Ą Ł Ę Ń Ą Ó ŚĆ Ś ć Ó ń ć ŚĆ ć ć

Włodzimierz Zatorski OSB PRZEBACZENIE

Ó Ó Ę

Piazza Soncino, Cinisello Balsamo (Milano) Wydawnictwo WAM, 2013

Ż Ę ź Ó

Ą Ź ć Ń Ą ć Ź Ź

Ż Ź Ź ź Ż Ż Ź Ą Ą Ż ź Ś Ż Ż Ś Ź Ś Ą

ź ź

Ł Ą Ó Ł ć Ą ć ć

Ł Ś ś

Ó Ż ż Ć ż ż ż Ó Ę Ę Ó Ó ż Ó Ł ż Ł

Ę Ł ź ź ć ź ć Ń ć ź ź Ł

Ł Ń ś ń ć Ź ś ń

ń

ć Ą ź ć ć Ż ź ź Ą ź ć ź ć ź

Ę Ę Ę Ś Ł Ł Ł Ś

Ó Ó ć

ż ś ż ś Ę ś ż ś ś ś Ł ś ż Ł ż ś ś ś ż

Ó Ą Ł Ń ń ć ń ń ć Ń Ń ń Ń ń Ń ć ć ć Ń ź ź

ĘŚ ĘŚ Ó Ę

ć ź ć Ó

2 NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM

ść ś ń ś ś ź ś ć Ą ś Ą ś ń ś ń ń ń ń Ń ć ź ń ś ń ń Ń ć ń ś ś

ź Ś Ó Ó Ż

Ó Ś Ś ć

ć ć ć ć ć Ł

Transkrypt:

powiew BOGA

D uchowość Wschodu i Zachodu

Adalber te de Vogüé OSB Włodzimierz Zatorsk i OSB M arian Zawada OCD Józef Augustyn SJ powiew BOGA M edytacja chrześcijańsk a w tradycji benedyktyńsk iej, k armelitańsk iej i ignacjańsk iej

Redakcja: Elżbieta Wiater Korekta: Aldona Ibek Ilustracje i projekt okładki: Katarzyna Bruzda http://katarzynabruzda.blogspot.com Imprimi potest: Opactwo Benedyktynów L.dz. 80/2011, Tyniec, dnia 27.05.2011 r. Bernard Sawicki OSB, opat tyniecki Wydanie pierwsze: Kraków 2014 ISSN 1644-2288 ISBN 978-83-7354-376-8 Copyright by TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów ul. Benedyktyńska 37, 30 398 Kraków tel.: +48 (12) 688 52 90 tel./fax: +48 (12) 688 52 91 e-mail: zamowienia@tyniec.com.pl www.tyniec.com.pl Druk i oprawa: TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów druk@tyniec.com.pl

Spis treści Wprowadzenie Szelest Obecności...7 Wykaz skrótów...15 o. Adalberte de Vogüé OSB Od Jana Kasjana do Johna Maina. Rozważania na temat chrześcijańskiej medytacji...17 o. Włodzimierz Zatorski OSB Modlitwa wewnętrzna (l oraison) w Katechizmie Kościoła Katolickiego...43 o. Marian Zawada OCD Medytacja w ujęciu Mistrzów Karmelu...61 Józef Augustyn SJ Medytacja ignacjańska...115 Aneks o. Marian Zawada OCD Przydatność technik wschodnich w medytacji chrześcijańskiej...169 Kongregacja Nauki Wiary Orationis formas. List do Biskupów Kościoła Katolickiego o niektórych aspektach medytacji chrześcijańskiej...175

Wprowadzenie Szelest Obecności Modlitwa jest działaniem, które odpowiada godności umysłu albo jest wprost jego najwyższą i najczystszą aktywnością. Ewagriusz z Pontu, De oratione, 84 Jeżeli istnieje Bóg, nie można się nie modlić. Być może nie każdy uświadamia sobie ostrość, jaskrawość tego stwierdzenia. Wśród konsekwencji takiego postawienia sprawy jest przecież i ta: to, w jakiego Boga wierzymy, głosimy naszym życiem, naszym zaangażowaniem w jak to mawiali Ojcowie dzieło modlitwy. Modlimy się tak, jak wierzymy i, w myśl starożytnej zasady lex orandi lex credendi, wiarę artykułujemy według treści naszych modlitw. Trzymając się z dala od taniego moralizatorstwa spróbujmy spojrzeć na nasze życie, na nasze postawy, decyzje, wartości; gdy ujmiemy siebie samych z całą naszą historią jako całość, jaki ogląd otrzymamy? Co stanowi żywotną siłę naszego funkcjonowania? Dobrze jest dla wyznawcy Chrystusa odpowiedzieć w tym miejscu: modlitwa. Bo oddać się modlitwie to znaczy oddać się samemu Bogu; to spędzić życie w Jego Obecności

8 W p r o w a d z e n i e i, zgodnie ze słowami Klemensa Aleksandryjskiego, prowadzić z Nim przesyconą miłością rozmowę, homilía; obcować z Nim. Niejednokrotnie przecież mamy przeczucie, że Bóg jest że i s t - n i e j e ; wśród ludzi zagadniętych na ulicy o tego typu kwestie, wciąż znalazłoby się sporo osób gotowych (mniej lub bardziej entuzjastycznie) wypowiedzieć stwierdzenie: Wierzę w Boga. Gdyby w ramach takiej sondy sformułować kolejne pytanie- : Czy modlisz się? (i zadać je bezpośrednio po pierwszym!), co byśmy usłyszeli? Obie te kwestie są ze sobą ściśle, logicznie powiązane. Dziwna jest wiara, którą się deklaruje wraz z konstatacją, iż na modlitwę brakuje czasu. Mierzymy się dziś z przekonaniem, że można być przeświadczonym o obecności Absolutu, lecz niekoniecznie trzeba go kontemplować; Bóg może mieścić się w naszym światopoglądzie, Jego istnienie łatwo tłumaczy niektóre zjawiska, perspektywa życia po śmierci oswaja ludzkie lęki, tymczasem wejście z Nim w relację nierzadko znajduje się poza listą naszych priorytetów. Z upodobaniem postrzegamy siebie samych jako uczniów w s z k o l e ż y c i a, borykających się z twardą rzeczywistością, zaprawionych w walce o byt materialny. Z zachowaniem szacunku dla ludzkiego trudu w tej sferze, zastanówmy się jednak, czy to jest najlepsze, czemu możemy się oddać. Modlitwa jest n a j w y ż s z ą a k t y w n o ś c i ą u m y s ł u komunikuje nam Ewagriusz. Nawet jeżeli nie od razu zgodzimy się z pontyjskim filozofem pustyni, wypada przyznać, iż w istocie każdy z nas umysłem (nou^s) został obdarzony. W rozumieniu Ewagriusza to właśnie dzięki niemu każdy z nas jest

S z e l e s t O b e c n o ś c i 9 gnóseos dektikón p o d a t n y n a p o z n a n i e B o g a 1 ; to ślad naszego podobieństwa do Stwórcy. Stąd właśnie pochodzi najwyższa godność dzieła modlitwy. Dla Ewagriusza i całych pokoleń mnichów modlić się znaczyło po prostu użyć danych człowiekowi możliwości, narzędzi, w najlepszy z możliwych sposobów, i to przy zachowaniu świadomości otaczającej ich rzeczywistości; asceci musieli zmagać się z trudami codziennego życia nawet w osamotnieniu, bo gdzież znajdowali ową samotność, jeśli nie na surowej pustyni? Tak to mnisi, zamiast szkoły życia, wybierają s z k o ł ę s ł u ż b y Pa ń s k i e j 2, na pierwszym miejscu nie stawiając sztuki radzenia sobie w życiu, ale ź r ó d ł o wszelkiego życia C h r y s t u s a. Nie brak nam wszakże przykładów świętych, którzy drogę do kontemplacji odnajdywali pośród zabiegania, zaprzątnięcia sprawami świata. Wszystkich zaś łączyło jedno: trzeźwe przekonanie, iż modlitwa to jedyne, co nie przemija. Człowiek modlitwy już na ziemi wstępuje w nurt miłości, która nie będzie miała kresu. [W przyszłym wieku] bowiem wszyscy, którzy posiedli trwałą czystość serca, przejdą od wielorakiej obecnej działalności, czyli od życia aktywnego, do miłości Bożej i Jego kontemplacji. Jej to właśnie w życiu obecnym poświęcili się już ci, którzy pilnie starają się o wiedzę [duchową] i o oczyszczenie umysłu 3 1 L. Nieścior OMI, Wstęp, [do:] Ewagriusz z Pontu, Pisma ascetyczne, t. I, Kraków 2007 (ŹrMon 18), s. 27. 2 RegBen, Prolog 45. 3 Jan Kasjan, Rozmowa I, [w:] tegoż, Rozmowy z Ojcami, Kraków 2002 (ŹrMon 28), s. 80.

10 W p r o w a d z e n i e Pozostaje nam zatem dokonać wyboru czy chcemy prowadzić życie w jego przebogatej pełni, czy pragniemy właściwie i całkowicie wykorzystać nasz potencjał? Czy też zadowoli nas życie przeciętne, powierzchowne, po którym można się niejako prześliznąć? Przeciętność w takim kontekście nie ma n i c w s p ó l n e g o ze szlachetną prostotą; tej szukać możemy tylko w Bogu, w doskonałym z Nim zjednoczeniu. Wszystko staje się prostsze w świetle Objawienia i kontemplacji Trójcy Świętej, w której wewnętrzne życie chrześcijanin ma włączyć się z całym zapałem: Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie (J 14,6b). W co wierzy człowiek, który się nie modli? Czy wierzy w Boga, do którego modlić się nie trzeba, nie ma sensu? Bóg, którego dobroć, miłosierdzie, odnajdywana w Nim pełnia prawdy i piękna, całe Jego niepojęte wewnętrzne bogactwo nie sprawią, iż odda mu się całe swe serce, jest k a r y k a t u r ą; taka idea Boga natychmiast wietrzeje i rozpada się w oczach, niczym piasek, który nie będzie stanowił oparcia dla żadnej trwałej konstrukcji. Bóg objawiający się w Piśmie Świętym to między innymi Pan Zastępów, według ludzkich pojęć tamtej doby opisany jako zazdrosny ; oto Ten, od którego w chwili spotkania człowiek odwraca swą twarz nie z rozczarowania, ale wskutek m i ł o s n e g o p r z e j ę c i a. Przychodzi tu na myśl rozmowa Eliasza z Bogiem na górze Horeb: A oto Pan przechodził. [ ] Pana nie było w wichurze Pana nie było w trzęsieniu ziemi Pana nie było w ogniu. A po tym ogniu s z m e r ł a g o d n e g o p o w i e w u. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wej-

S z e l e s t O b e c n o ś c i 11 ściu do groty (por. 1 Krl 19, 11 13).. Przekład Biblii Tysiąclecia (wyd. V) podążył w stronę pewnego unaocznienia (czy raczej uzmysłowienia) obecności Boga oto właśnie Eliasz słyszy Jego powiew. Tymczasem hebrajskie słowo d m a m a oznacza ujmując rzecz nieco technicznie spokój w kontekście ruchów powietrza; znaczenie to możemy próbować uchwycić tłumacząc je jako powiew, a także szelest, szmer. Wyraz ten pojawia się w Biblii hebrajskiej trzykrotnie. W psalmie sto szóstym sens jest podobny jak wyżej: Zamienił burzę w w i e t r z y k łagodny, a fale morskie umilkły (Ps 107(106),29) Bóg przez swoje objawienie wprowadza człowieka w szok milczenia; daje się poznać nie przez gromy, lecz w głębokim ukojeniu. W Księdze Królewskiej kontrast między wichurą, wielkim wiatrem (ruach) a szmerem powiewu jest ogromny. Wyraz ten napotykamy również w Księdze Hioba, gdy mowa o sekretnym widzeniu: Strach mnie ogarnął i drżenie, że wszystkie się kości zatrzęsły, tchnienie mi twarz owionęło, włosy się na mnie zjeżyły. Stał. Nie poznałem twarzy. Jakaś postać przed mymi oczami. S z e l e s t. I głos dosłyszałem (Hi 4,16).Tak zatem manifestuje się Tajemnica jest czymś z początku niechwytnym, jest powolnym odsłanianiem się Kogoś; człowiek zrazu gubi się między słodyczą, łagodnością spotkania a przepełniającym serce świętym drżeniem. Ostatecznie jednak odnajduje się w miłości. Drogi do tej miłości bywają różne, tak jak różne są wrażliwości poszczególnych osób. Kościół od stuleci zbiera bogactwo doświadczeń duchowych swoich wiernych, ukazując ścieżki, które mimo iż z różnych nieraz stron prowadzą na ten sam szczyt. Im bliżej celu, tym mniejsza odległość między poszcze-

12 W p r o w a d z e n i e gólnymi szlakami duchowej wędrówki; tak też tradycje modlitwy Kościoła o najgłębszym doświadczeniu zjednoczenia z Bogiem mówią używając określeń bardzo do siebie podobnych. Książka, którą otwiera niniejsze wprowadzenie, powstała z myślą o uchwyceniu obfitej różnorodności życia duchowego chrześcijan; ma ukazać, z którego miejsca podróż może się rozpocząć i czego możemy się spodziewać w czasie drogi. Więcej miejsca w naturalny sposób poświęcono tradycji benedyktyńskiej, nadto mowa jest o dziedzictwie karmelitańskim i ignacjańskim. Nie oznacza to wszakże, iż chciano umniejszyć znaczenie tych dwóch ostatnich kręgów duchowości. Ten rodzaj przewodnika powstał przy pełnej świadomości istnienia różnic między ludźmi; jest również dowodem głębokiego szacunku, jaki benedyktyni żywią wobec innych tradycji modlitwy. Jeśli szukalibyśmy wspólnego mianownika dla pomieszczonych w tym tomie artykułów, z pewnością byłoby to przekonanie, że dla nas wszystkich Bóg jest celem i to celem najwyższym. Wybór nauczycieli, którzy wskażą nam kierunek, wymaga rozeznania; właśnie tego typu dążenia ma wspierać mądrość zawarta na kartach tej pozycji. Lecz w pierwszym rzędzie przewodzić ma nam sam Duch: On nas wszystkiego nauczy (por. J 14,26). Książkę zamyka list o niektórych aspektach medytacji chrześcijańskiej wydany przez Kongregację Nauki Wiary. Uznając najwyższą wagę posłuszeństwa nakazom Ducha Świętego w życiu duchowym, jako konkluzję przywołajmy słowa kardynała Ratzingera z tegoż listu: Każdy powinien odnaleźć w różnorodności i bogactwie modlitwy chrześcijańskiej, której uczy Kościół, własną drogę, własny

S z e l e s t O b e c n o ś c i 13 sposób modlitwy; ale te wszystkie drogi osobiste łączą się w końcu w tej drodze do Ojca, którą jest Jezus Chrystus. Tak więc, niech każdy w poszukiwaniu własnej drogi pozwoli prowadzić się nie własnym osobistym upodobaniom, ale Duchowi Świętemu, który przez Chrystusa wiedzie nas do Ojca 4. 4 List do biskupów Kościoła Katolickiego o niektórych aspektach medytacji chrześcijańskiej Orationis formas, 29.