i. & t. I
DO J A Ś N I E G S W I E C O N E Y JEYMOSCI FANI E L Z B I E T Y ' - * / ' /.. _... Z ZIĄZĄT PONIATOWSKICH HR A BI NE Y BR A NICKIEY K A S Z T E L A N O W E Y K.R A K O W SK IEY HETMANOWEY WIELIUEY J ' >\ O zdobo Dam zyiących, ftaroźytnycłi w zorze, Jedna zpierwfzych w zacności, w doftatkach^ f. w honorze, Godna ze wfzech miar Pani, ztrzymay iefzcze krokuy Czyliz izczęśliwfzy od nas los Białegejtokuć A int&ąąii: Tyle
Tyle lat w tey rofkoizney pufzczy, wierna żona, Jak Jutrzenka przy boku letniego T y tona Przezyw fzy, ledwo coś iię nam ziawiła iaśnie, Juz twe.nadobnie światło z oczu nafzyeh gaśnie! Nie płocha cię prozniackiey ciekawość W arfzawy Główńieyfze w domu fzucać pobudziła łpraw y, Żebyś dla płonney chluby lkarbow i urody Trwoniła w eręzkiyy ćhwłłi. oporne dochody. pana chciałaś odwiedzić; co go niebowładny Twórca nad ludzkie iiły z rąk zgrai izkaradney W rócił poddanym: poćiąg ten przyw ary nima. T en c if zwabił, en piechay dłuźey z nami trzyma.. W tobie, narodu Ociec i 'Król dobrotliwy, Tak ściftęmi natury złączony ogniwy, Uprzeymie krwi fw ey kocha, iako brat, kropelkę, A dobrą, iak powfzechny. Pan, obywatelkę.. Z tobą zacne Ródzeńftwo Hodkie chwile traw i, Tw oia bytność przykładna mądrze wizyftkich bawi: ;Z twoiey itę obecności, każdy kto zna, ciefzy, Y fam obcy, żeby cię pofciiał, chętnie fpiefóy. Rzadki
Rzadki zaifte przykład, aby kto vr tym ftanie, Na powfzechne u ludu zailużył kochanie 5 Gdzie fama fzczęścia wielkość piękney cnoty tłum i Buyne naiiona,. kto z niey korzyflać nieumi.» Słufznie łaiem Fortunie: kogo iey los dzielny Nad rodzay zmienną ręką w y dźwignie śmiertelny,-. Y cały mu krąg świata zrobi hołdownikiem, Z e go tymże oświeca i ślepi promykiem*. Cżęfto żadnym nie żpięty w zapędach wędziłem5 Dumny zlepek,, iakby go celnieyfzym tworzydłenu Sprawca życia w ytłoczył1, a nie z teyże gliny, Gzyni co mu ieit lubo,. a nie co ieit winny.- Fortuna bez rozumny bez cnoty, toż famo5 Co byilre fale brzeżną nie uięte tamą:: Nie mieizcząc mętnych nurtów w korycie warownym8. R w ą, za fobą w fi, miafta biegiem: nieiłanownym*. Zalą flę licznych kmieciów okolńe zagrody,', Z e ieden gnuśńy żywioł tyle zrobił izkody,, Czekaiąc aż tra f iaki^ lub iilnieyfza rada* Rozhukaną moc ztępi dumnego fąfiada. A z W roźney
W rożney fię dla Mocąrzow świat obraca sferze:: Za wfzyftko u nich famo.szczęście mieyfoe bierze: Pod iegó zd radnym płafzczem fzezera złość ukryta Pochlebcze nadętemi ufty dymy chwyta. Tyle zburzył uarodpw, tyle złego zbroiły Kięikami ląd utuczył, rzeki krwią rozpoił Zboyca w fzkarłąt odziany, JFilipowe plemie: Lrecz ze w purpurze, świat mu w gruzach i chyl a ciernie,. Omamieni czym nie fą, przez złośe, czy ułomną N aturę, czym fą, na to Panowie nie pomną. Wizyftko im fzpzęście zdarza., famą tylko zwleka Ola niegodnych poftępkow naturę człowieka. Jeśli częfto filnieyfza płeć.fwyih chuciom, fnadnię Tłumnym fzczęścia ogromem obarczona padnie; jcoz mówić o tych, którym niebiofa powolne R ów ną dały namiętność-, a liły. mniey zdolne? H onor, zacność, doftatki w pęku mdłey kobiety, C o w ręku Faetonta ftoneczne dzianety: Ouma ten woz oiiada, Proznaść leycem fzali,.zuchwalibwo go pogania, a Słabość świat pali. ' Harda
Harda płeć, co fwych kluby obowiązków łamie, Zciągaiąc myśl do rządu, a do miecza ramie, Tym fro.źfzy fzwank przynofi, ze chocia źle czyni, W ilabości fwey bezkarnie fiedzi iak w świątyni, Szczęśliwy, kto na marney życia tego fcenie Pożyczone od k>fu tak noii odzienie», Z e pomniąe na powfzechny ftan,w myśli nie zatrze Iz wfzyfcy Towjoi na tym, prócz maiki, teatrze.. K to, czyli mu łaikawe niebo chętnie zdarzy Rod wyfoki, obfeerne włości, gładkość twarzy, Pierwfze ma na to oko, w ten cel naprzód biie, Z e ieft człowiek, źe z ludźmi, i dla ludzi źyie. Patrząc na wiek ikaźony, byłem w rozumieniu, Z e Cnota iiedzi tylko w proftaczym odzieniu; T w oy piię wy foki przykład z tych błędów wywodzie W idzę, źe i w purpurze ona iefzcze chodzi. Czyfta od wfzelkich przywar, w zupełney ozdobie, W twoiey nam zaiaśniała, E L Ż B I E T O, pfobie: A tym iefzcze świetnieyfza biie od niey łuna, Z e iey fama zapala wdzięczny blaik Fortuna.
Tak kofztowny z fwoiego jkleynot przyrodzenia Zywfżym podrażnia- śmiechem dziennego promienia, Gdy go mifterny przemyli pod dowcipnym młotem W nierozerwaną sforę z czyiłym fprzę&e złotem.. Piękna ieft z iiebië cnota; lecz gdy fy nié wfpiera; Fortuna;, płonne* z fiebie światło rozpościera Podobna dó kfiężyea : poźyteczniey świeci Złote flońce,, bo, z; białkiem rodny ogień niecić A komuź ta Bogini tak była życzliwa^ Jak tobie", o płci żeńfkiey zaleto prawdziwa? Dla kogoź zapomniawfzy na zawiść wrodzoną ; Bogaciey otworzyła płodne łkarbow łono?- Pierwfzym krzełfem po Oycu iaśnieiefz w Senacie,, Mafz Pana i Monarchę w ukochanym Bracie,. Z Matki tykaifz krwie K rólów, a z Męża w twe progi Dwoiaki wkroczył zafzczyt i Miecza i Togi*. Drugiby tak powabnych tytułów obłokiem' Zamącony, na ludzki rod przenośnym okiem Patrzał, iako na obcy, za dumy powodem;; Ciebie ściśley twa zacność z ludzkim łączy rodem, Samego
-'Samego fię cnot wiernie łrzymaiąc modelu, W tym tylko chcefz różnicę mieć ed innych -wiełuj JByś pokazała węzłem nigdy nie zerwanem, JZe można być polpołu cnotliwym i panem. D obra pani, poczciwa żona, lioftra zgodna, Przyiaciołka, kto tego ieft w a rt, nie zawodna. Zbiór fzłachetny przymiotów powfzeclmym mniemaniem, K aźefz iię wizyitkim kochać* lecz z uszanowaniem. P roźn ość, zb ytek, piękrzydła, świegotne obm owy, Z a naypierwfzą dziś chlubę maią białegłowy: Lecz gwiazda zawfze ciągłym białkiem mruga ładnie, A pulty ogień ledwo zabłyfnął, przepadnie. Nie wfzyltko ma Tzacunek, co ilę świeci z wierzchu^ Częlto co rano chwalim, ganiemy przy zmierzchu, P ada obłuda w oczach podziwieiiie wzbudzi, Rozum wfzyitkiego Fędzia nigdy nie ułudzi. Jego byftry roztądek rriimo filne w ltręty, Co mu itawi twarz gładka zwodniczemi n ęty, W zapadłych ferca taythach trybunał ofadza, Patrząc, iak częlto zwierzchni pozor cnotę zdradza. Wdzięk
Wdzięk urody fżukaną Rra% u ie przy prawny,.. Powaga Bez hardośei, dowcip nie wyftawny, Wierność w fw ych obowiązkach, hoyność bez utraty To fą ikarby poinem l nie zatarte latyw. Z temi gdy wielu innym wytwornemi piory' Stawi za ycia ryte pochłebitwo marmuryy Trwaliza będzie nad inne tw a, E L Z B I E T O r iława V* Przyiazń ci ią rckuie, a Zazdrość przyznawa». W th.1 ^ 6 3
m u Á f í