Chodzić w Duchu Świętym 32 tydzień okresu zwykłego Czytanie i rozważanie Słowa Bożego Lectio divina, jeśli będzie się ją skutecznie propagować, przyniesie w Kościele nową duchową wiosnę (Benedykt XVI) Parafia NMP Bolesnej, Wrocław Strachocin, 08.11.2015 Teksty dostępne na stronie: www.onjest.pl
Rysunek tygodnia: Opracowanie rozważań: Korekta: Rysunek: Asysta kościelna: Aplikacja mobilna Android: Jolanta Prokopiuk, Łukasz Kneć, Wojciech Doliński,Monika Mosior, Jolanta Mikos, Krzysztof Mikos Jerzy Prokopiuk Marta Stańco ks. Wojciech Jaśkiewicz Tomek Romanowski Niniejsze rozważania przygotowują osoby ze wspólnoty On Jest, Ruchu Światło Życie Czytania zamieszczone w aneksie: www.liturgia.wiara.pl
Lectio divina metoda osobistego studium Pisma Świętego Mnisi znali dwa sposoby medytacji Słowa Bożego: ruminatio przetrawianie Słowa Bożego poprzez jego ciągłe powtarzanie oraz lectio divina Bożą lekturę, w której chodziło o to, aby wszystkie słowa Biblii rozumieć jako drogę do Boga, jako opis drogi duchowej. Kluczowe jest tu pytanie: kim jestem, co jest tajemnicą mojego życia, kim i czym stałem się dzięki Jezusowi Chrystusowi? Kiedy bowiem poprzez medytację poczuję, kim jestem, zmieni się także moje działanie w świecie. Kilka uwag o miejscu modlitwy, czasie oraz pozycji modlitewnej. 1. Miejsce idealne to kościół czy kaplica z wystawionym Najświętszym Sakramentem. W praktyce będzie to każde miejsce, w którym znajdziemy choć odrobinę wyciszenia. 2. Czas przynajmniej kwadrans. Dobrze jeśli będzie to pół godziny. Pora dnia nie jest istotna, ważne tylko, byśmy byli przytomni i w czasie modlitwy nie zasnęli. 3. Pozycja w czasie modlitwy godna i wygodna. Można klęczeć, siedzieć na małej ławeczce, można też zwyczajnie usiąść na wygodnym krześle przy stole. Przebieg lectio divina Istotą tej metody jest jej podział na kilka części: 1. Czytanie (lectio), 2. Medytację (meditatio), 3. Modlitwę (oratio) i trwanie przed Bogiem (contemplatio). 4. Działanie (actio) Całość powinna być poprzedzona chwilą wyciszenia, skupienia, prośbą skierowaną do Ducha Świętego o dobre owoce. Na zakończenie powinniśmy podziękować Bogu oraz dokonać refleksji nad naszą modlitwą jak się czuliśmy, co było dobre w tej modlitwie a co należałoby w niej poprawić w przyszłości. Lectio Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Wybieramy dłuższy fragment tekstu. Nie zakładamy, że przeczytamy go w całości. Może się zdarzyć, że już pierwszy werset będzie tym fragmentem nad którym powinniśmy zatrzymać się dłużej. Czytam Pismo Święte powoli i uważnie, nie po to, by pomnożyć swoją wiedzę, lecz by spotkać Boga w Jego Słowie. W czytaniu chodzi bowiem o znalezienie takiego fragmentu (zwykle będzie to jeden werset), który nas poruszy. To poruszenie może mieć bardzo różny charakter. Może to być ciekawość, niezrozumienie, pociecha, piękno, niepokój. Poruszenie jest świadectwem, że ten werset jest dla nas osobiście ważny. Bardzo ważną informacją jest złość lub agresja rodząca się podczas czytania Słowa Bożego. Oznacza ona bowiem, że Jezus w Słowie Bożym dotyka jakiejś nieuporządkowanej dziedziny naszego życia. Jest bardzo istotne zwrócenie uwagi na uczucia, które nam towarzyszą. Nie mamy wpływu na uczucia, które się rodzą. Są ważne ponieważ, ukazują nam one stan naszego serca. Nie ma uczuć dobrych i złych, ponieważ są one obojętne moralnie. Jeżeli rodzi się uczucie zazdrości lub niechęci to nie jest to grzechem. Materią grzechu będzie dopiero nasza odpowiedź na to uczucie. Znalezienie tekstu, który Cię porusza jest sygnałem, że kończy się etap lectio.
Meditatio Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Pierwotne, łacińskie znaczenie tego słowa to powtarzanie. W tej części koncentrujemy się na znalezionym urywku. Czytamy go wielokrotnie, powoli, jakby smakując całość wersetu lub jego fragmenty. Czytając możemy akcentować różne części i wyrazy wersetu. Prawdopodobnie nauczymy się w ten sposób wersetu na pamięć. Powtarzajmy go zatem także w myśli może nam pomóc zamknięcie oczu. Angażujmy na tym etapie nie tylko rozum ale także i serce. Można się zastanowić, dlaczego ten fragment mnie zainteresował, pytać się co ten fragment mi mówi, objawia, komunikuje. Ważne jest aby medytować tylko jeden fragment. Jeśli poruszyło cię więcej fragmentów, zatrzymaj się na pierwszym, pozostałe w tej medytacji cię nie interesują. Oratio Teraz ty mów do Boga a jeśli zabraknie Ci słów to trwaj przed nim bez słów (contemplatio). Na pewnym etapie medytacji zamienia się ona w modlitwę. Będzie ona miała spontaniczny charakter. Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie. Czasami będzie to nasza aktywność, ale możemy też być porwani przez Boże natchnienie. Wtedy modlitwa stanie się bardziej działaniem Boga w nas niż naszym działaniem. Trudno przewidzieć, co przyniesie modlitwa, jaki dokładnie charakter i kierunek przybierze. Może to być zarówno przebłaganie, prośba jak i dziękczynienie i uwielbienie. Może mieć także charakter krótkiej, żarliwej modlitwy, proszącej Boga, by ukoił moja tęsknotę, by pozwolił się doświadczyć i ujrzeć. Na lub po etapie oratio - Twojej modlitwy do Boga, którą wzbudziło rozważanie danego fragmentu - może przyjść czas, że braknie Ci słów. Trwaj wtedy przy Bogu bez słów - wtedy modlisz się samą swoją obecnością a Duch Święty działający w Tobie będzie kierował do Boga taką modlitwę, która Jemu się podoba: "Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą" (Rz 8, 26-28) W każdej głębokiej ludzkiej relacji przychodzi etap rozumienia się bez słów. Tak samo jest Bogiem. Ani On nic nie musi mówić, ani ja. Jesteśmy ze sobą razem. I to wystarczy. Actio Pytaj siebie: Co mam zrobić?. Ostatni etap lectio divina to zaproszenie do działania, zgodnie z napomnieniem św. Jakuba: "Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie. Jeżeli bowiem ktoś przysłuchuje się tylko słowu, a nie wypełnia go, podobny jest do człowieka oglądającego w lustrze swe naturalne odbicie. Bo przyjrzał się sobie, odszedł i zaraz zapomniał, jakim był" (Jk 1, 23-24). Zadaj sobie pytanie, czy przez to rozważanie Bóg wzywa Cię do podjęcia jakiegoś postanowienia, zadania, porozmawiania z kimś, przebaczenia komuś, pomocy komuś. Jeśli tak, to zapisz sobie konkretny fragment, który Cię porusza do działania albo to, co chcesz uczynić. Po pewnym czasie będziesz wyraźnie widział jak Bóg Cię prowadzi. Nie zawsze lectio divina będzie kończyło się podjęciem konkretnego postanowienia i wykonaniem konkretnego działania. Doświadczenie pokazuje jednak, że praktykowanie tej metody przebywania ze Słowem Bożym po pewnym czasie przemienia człowieka, porusza go, przekonuje o tym co prawdziwe i ważne, daje światło do podejmowania właściwych decyzji życiowych i zaprasza do podejmowania zmian. Jeśli jednak po wielokrotnym jej praktykowaniu nigdy nie będziesz się czuł poruszony i wezwany do konkretnego czynu, to może znaczyć, że Twoja modlitwa ze Słowem ma charakter czysto akademicki, nie przemienia Twojego serca, nie prowadzi do nawrócenia i nie dotyka Ciebie w Twojej własnej historii życia.
08.11.2015, niedziela CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO DOŚWIADCZAĆ BOŻEGO WSPARCIA W NAJTRUDNIEJSZYCH CHWILACH Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) przeczytaj: zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Pierwsza Księga Królewska 17, 10-16 Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Rozważanie jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: Zarówno Eliasz jak też wdowa z Sarepty Sydońskiej znajdują się w dramatycznej życiowej sytuacji. Obojgu grozi śmierć głodowa. Autor Księgi Królewskiej mówi o głodzie fizycznym spowodowanym suszą. Głody ludzkie mogą być przeróżne. Człowiek może być głodny miłości. Może być także głodny uznania i afirmacji. Człowiek może być także głodny słowa Bożego. Bóg przez spotkanie dwojga ludzi, ludzi nieprzypadkowych, chroni ich przed śmiercią głodową. Eliasz wyruszył do Sarepty ze względu na posłuszeństwo Bogu żywemu, który do niego mówił. Wdowa zaś była osobą wielkoduszną oraz ufającą prorokowi, dlatego też odpowiedziała na prośbę Eliasza. Bóg przez usta proroka Eliasza składa kobiecie obietnicę: Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię» Bóg w danej chwili nie zmienił sytuacji związanej z suszą, ale sprawił, iż nie zabrakło im potrzebnej żywności. Owa wdowa musiała w jakiś sposób zawierzyć słowu złożonemu przez Eliasza, bo autor Księgi Królewskiej pisze: Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień. Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się według obietnicy, którą Pan wypowiedział przez Eliasza. My również potrzebujemy zawierzyć Bogu żywemu w naszych sytuacjach trudnych, może nawet dramatycznych i bolesnych. Potrzebujemy wołać: Jezu, ufam Tobie! Tam, gdzie nie widzimy wyjścia: Jezu, ufam Tobie! Tam, gdzie zostaliśmy oszukani, Jezu, ufam Tobie! Tak samo jak Eliasz i wdowa, możemy liczyć na Bożą troskę mimo niekorzystnych warunków zewnętrznych. Jakie sytuacje cię przygniatają, z którymi sobie nie radzisz? Co z nimi robisz? Czy idziesz za Słowem Bożym jak Eliasz? Czy jesteś hojny i ufający Panu jak wdowa? Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Jezu, dziękuję Ci za dar wiary. Proszę Cię łaskę zaufania w Twoje prowadzenie. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
09.11.2015, poniedziałek CHODZIĆ W DUCHU ŚWIIĘTYM TO NAPEŁNIAĆ SIĘ ŻYWĄ WODĄ Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) przeczytaj: Księga Ezechiela 47,1-2.8-9.12 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Rozważanie jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione - Dzięki Jezusowi możemy czerpać ze źródła tej uzdrawiającej wody niosącej życie, jaką jest Duch Św.: Jezus stojąc zawołał donośnym głosem: «Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie - niech przyjdzie do Mnie i pije! Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza». A powiedział to o Duchu (J 7, 37-39). dokądkolwiek dotrą te wody - czy zapraszam Ducha Świętego, aby jak woda rozlewał się po całej moje osobie - umyśle, pamięci, uczuciach, duszy i ciele - aby docierał wszędzie i uzdrawiał, przemieniał, dawał siły? Gdzie jest moje codziennie źródło, z którego czerpię siłę, zdrowie, radość? Na ile czerpię od Boga, na ile Go pragnę i szukam w mojej codzienności? Zobaczmy jak działa woda wypływająca ze świątyni - rozlewa się w wodach słonych, i wtedy wody jego stają się zdrowe (...) dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione - ma ona siłę przemieniania, odtruwania, uzdrawiania. nad brzegami potoku mają rosnąć różnego rodzaju drzewa owocowe, których liście nie więdną, których owoce się nie wyczerpują (...) Ich owoce będą służyć za pokarm, a ich liście za lekarstwo - napojenie tą wodą skutkuje płodnością, daje bogactwo pokarmu i uzdrowienia. Jeśli przyjmę Ducha Św. to nie tylko uzdrowi On wszystkie moje rany, ale nasyci swoim życiem i miłością, co sprawi, że zacznę przynosić owoc - będę źródłem pokarmu a nawet uzdrowienia dla innych Jego dzieci. drzewa (...) których owoce się nie wyczerpują; każdego miesiąca będą rodzić nowe, ponieważ ich woda przychodzi z przybytku - to Boże owocowanie jest niewyczerpane. Moja miłość i służba bliźnim, jeśli jest zasilana przez wodę żywą - Ducha Św., będzie zawsze nowa, niewyczerpana i żywa, bo od Boga pochodząca i pełna Bożego życia. Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Duchu Św. - Źródło Życia zapraszam Cię do mojego serca, rozlewaj we mnie Twoją moc uzdrowienia, pragnę z Ciebie czerpać, żyć w Twojej mocy. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
10.11.2015, wtorek CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO ŻYĆ W POKORZE WEDŁUG BOŻEJ WOLI Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) przeczytaj: Ewangelia według św. Łukasza 17, 7-10 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Rozważanie jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: "Tak mówcie i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono: słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać. Jezus po wielekroć ostrzega nas w Ewangelii przed grzechem pychy. Jeśli dobrze pracuję to nie jestem godzien pochwał i nagród ponieważ dobra praca jest moją powinnością. Jeśli jestem dobry dla żony, męża i dzieci to nie jest to powód do szczególnego uznania, gdyż powinienem być dobry nie tylko dla swych najbliższych ale także dla innych ludzi zgodnie z przykazaniem: miłuj bliźniego swego jak siebie samego. " Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. Wtedy przyjdzie gospodarz i powie ci: przyjacielu, przesiądź się wyżej!; i spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony" ( Łk14, 10-11). Mówimy czasem, że "pokazano komuś jego miejsce w szeregu". Tak się zdarza gdy ktoś jest przeświadczony o swojej ważności ale ci, którzy stoją nad nim wcale tak nie myślą. Czy unikam wywyższania się nad innych? Czy nie wydaje mi się czasem, że jestem mądrzejszy i wszystko zrobiłbym lepiej? Muszę uważać, bo może Pan widzi we mnie tylko nieużytecznego sługę, który niczego nie wnosi od siebie. "Uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię<br>ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych (Flp 2, 8-10). Czy zdaję sobie sprawę z pokory jakiej wzór pokazał nam Jezus? Czy potrafię okazać pokorę, przyznać się do błędu, usłużyć słabszemu i podać mu rękę? Czy pragnę być wywyższony tu na ziemi, w swoim otoczeniu czy marzę raczej o tym aby to Bóg mnie wywyższył otwierając przede mną Niebo? Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Jezu, chcę Cię naśladować w Twej pokorze i miłości bliźniego. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
11.11.2015, środa Wspomnienie św. Marcina z Tours, biskupa CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM UWIERZYĆ W OBIETNICĘ ZBAWIENIA Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) przeczytaj: Ewangelia według św. Łukasza 17, 11-19 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Rozważanie jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: Dziś czytamy o cudzie uzdrowienia trędowatych. Słowem trąd określano w Biblii wiele zaraźliwych chorób skóry a także prawdziwy trąd. Były to choroby nieuleczalne, więc jedynym sposobem na zabezpieczenie się przed zarażeniem była izolacja chorych. Byli oni wydalani ze społeczeństwa, musieli zamieszkiwać odosobnione miejsca i tak naprawdę nikt się nimi nie przejmował. Nie mogli zbliżać się do ludzi, a gdyby spotkali kogoś na drodze musieli głośno ostrzegać o swojej chorobie. Ich choroba była uważana za karę za ciężkie grzechy. Tymczasem czytamy, że Jezus wchodząc do wioski napotykał trędowatych, którzy wyszli mu naprzeciw. Jak wiele musieli ryzykować przeciwstawiając się prawu? Dlaczego jednak nie podchodzą do Jezusa? Moim zdaniem nie widzą oni w Jezusie Boga tylko człowieka, do którego nie wolno im się zbliżać. Są oni dla mnie symbolem grzesznika, który złamał przykazania dekalogu a jego grzech trawi go i izoluje od innych. Zwróć uwagę o co proszą Jezusa. Czego pragnie grzesznik? Woła on umęczony do Boga, w którego nie potrafi uwierzyć i prosi, nie o uzdrowienie, lecz o łaskę, czyli coś co ukoi ból choroby i samotności. Co robi Jezus? Czy jednym słowem leczy z trądu? Nie, On daje im nadzieję, bo przecież nakazuje udać się do kapłana, który musiał potwierdzić uleczenie. Dlaczego nie dokonuje cudu na miejscu? Moim zdaniem, to znak dla każdego grzesznika, że dostąpi łaski, ale musi przestrzegać zapisanego prawa i musi podejmować wyrzeczenie drogi, czyli próby zmiany życia. Na koniec zadziwiło mnie to, że tylko jeden wrócił by podziękować Jezusowi. Pozostali skupili się tylko na sobie, na tym, że są zdrowi i tym, że wracają do normalnego życia. Zapomnieli bardzo szybko o Tym, kto dał im tę łaskę. A czy ja potrafię dziękować Bogu za wszystko co mnie spotyka? Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie Jezu dziękuję Ci za obietnicę zbawienia oraz za to co spotyka mnie na mojej drodze życia. Proszę prowadź mnie nadal ku zbawieniu. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
12.11.2015, czwartek CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO DOSTRZEGAĆ KRÓLESTWO BOŻE WŚRÓD NAS Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) przeczytaj: Ewangelia według św. Łukasza 17,20-25 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Rozważanie jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: Ciągle oczekujemy jakiś spektakularnych wydarzeń, fajerwerków. A tymczasem jesteśmy już w środku największych i najwspanialszych wydarzeń: królestwo Boże jest pośród nas, ogarnia świat. Dzieje się to spokojnie, powoli i może dlatego niedostrzegalnie. Ale dzieje się! Rzeczy ważne wcale nie muszą być krzykliwe i głośne. Uważajmy, abyśmy nie przegapili tego, co jest najważniejsze. Królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym (Rz 14,17). Zdarza się, że nie dostrzegamy obecności Bożego królestwa pośród siebie, nawet wtedy gdy doświadczamy wielu łask. Dzieje się tak najczęściej, gdy przychodzą trudności. Zniechęcamy się, a może nawet słabnie nasza wiara. Są to dni, w których brakuje nam mądrości, wiedzy i umiejętności, kiedy jak uczniowie chcielibyśmy zobaczyć choćby jeden z dni Syna Człowieczego. Ale wszystko co już otrzymaliśmy i nadal będziemy otrzymywać wystarczy, aby pozostać Mu wiernym. Gdzie ja szukam oparcia, kiedy przychodzą trudne dni i ciężko jest trwać w wierze? Mimo, że Królestwo Boże jest już wśród nas, to pozostaje nam jeszcze oczekiwanie na ponowne przyjście Jezusa. Będzie ono jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego. Jego pierwsze przyjście spowodowało, że Bóg zamieszkał wśród nas. Przez to stał się nam bliski, dając nam w ten sposób przystęp do siebie. My możemy przyjąć Go wiarą, która jest naszym wewnętrznym doświadczeniem, chociaż świat zdaje się temu zaprzeczać. Jesteśmy wystawieni na różne fałszywe informacje i zwodzeni przez fałszywych proroków. Co robić, by pozostać wiernym Jezusowi i gotowym na Jego powtórne przyjście? Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie, dziękuję Ci, że jestem mieszkańcem Twojego Królestwa. Proszę Cię, daj mi siłę i wiarę, bym z odwagą głosił je ludziom i zawsze był gotowy na Twoje powtórne przyjście. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
13.11.2015, piątek CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO BUDOWAĆ GŁĘBOKIE RELACJE Z BOGIEM ŻYWYM Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) przeczytaj: Ewangelia według św. Łukasza 17, 26-37 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Rozważanie jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: Dzisiejsza ewangelii ukazuje, iż Syn Człowieczy nadejdzie niespodziewanie. Łukasz ewangelista przypomina bowiem historie biblijne i pisze: Jak działo się za dni Noego, tak będzie również za dni Syna Człowieczego: jedli i pili, żenili się i za mąż wychodziły aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; nagle przyszedł potop i wygubił wszystkich. Syn Człowieczy przyjdzie niespodziewanie dla wszystkich, którzy nie czuwają i nie są w bliskich relacjach z Bogiem żywym. Wszyscy, którzy są w bliskich relacjach z Bogiem żywym są też przygotowywani na to, co ma, według Pisma Świętego, nadejść. Łukasz przytacza także historię z Lotem oraz z Sodomą i Gomorą. Podobnie jak działo się za czasów Lota: jedli i pili, kupowali i sprzedawali, sadzili i budowali, lecz w dniu, kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba deszcz ognia i siarki i wygubił wszystkich. Jednakże wczytując się w Księgę Rodzaju dowiemy się, iż Lot wiedział z wyprzedzeniem o zniszczeniu Sodomy i Gomory. Autor Księgi Rodzaju pisze: A potem ci dwaj mężowie rzekli do Lota: Kogokolwiek jeszcze masz w tym mieście, zięcia, synów i córki oraz wszystkich bliskich, wyprowadź stąd. Mamy bowiem zamiar zniszczyć to miasto, ponieważ oskarżenie przeciw niemu do Pana tak się wzmogło, że Pan posłał nas, aby je zniszczyć. (Rdz 19, 12-13). Mało tego, do Lota zostali wysłani aniołowie, którzy przynaglali go do wyjścia. "Gdy już zaczynało świtać aniołowie przynaglali Lota, mówiąc: Prędzej weź żonę i córki, które są przy tobie, abyś nie zginął z winy tego miasta. Kiedy zaś on zwlekał, mężowie ci chwycili go, jego żonę i dwie córki za ręce Pan bowiem litował się nad nimi i wyciągnęli ich, i wyprowadzili poza miasto". (Rdz 19,15-16) Czy czuwasz poprzez budowanie bliskich relacji z Bogiem żywym, na przykład w modlitwie i przez Boże Słowo? Czy wcielasz w życie to, co od Niego słyszysz? Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Jezu, dziękuję Ci za dar wiary. Proszę Cię o głębokie relacje z Tobą, o łaskę czuwania. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
14.11.2015, sobota CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM, TO WOŁAĆ Z DETERMINACJĄ Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) przeczytaj: Ewangelia według św. Łukasza 18, 1-8 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Rozważanie jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: <P>Jezus w dzisiejszej Ewangelii zachęca nas do modlitwy z determinacją, do modlitwy do upadłego. A Bóg czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. </P> Ewangelista Mateusz również mocno zwraca na to uwagę. Nie przestawajcie prosić, a będzie wam dane, nie przestawajcie szukać, a znajdziecie, nie przestawajcie pukać, a drzwi będą wam otworzone. Bo każdy kto wytrwale prosi, otrzymuje, kto wytrwale szuka, znajduje, a temu, kto wytrwale puka otworzą. (Mt 7,7-8) Mamy się uczyć wytrwałości w modlitwie, od tych, którzy się już w tym wyćwiczyli. Mamy także wołać do Jezusa o przymnożenie wiary, która umożliwia wołanie z determinacją. Człowiek bowiem na ziemi jest zanurzony w czasie i również w czasie dorasta do pewnych postaw i zmian, o które prosi. Bóg nie ma zwyczaju naciskania guzika, aby przenieść nas do innej rzeczywistości. Na ogół przemienia ją w czasie. Czy potrafisz modlić się z determinacją? Czy akceptujesz czas i Boga działającego w czasie? Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Jezu, dziękuję Ci za dar wiary. Proszę Cię o łaskę modlitwy wytrwałej i zdeterminowanej. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
Aneks: CZYTANIA ROZWAŻANE W POSZCZEGÓLNYCH DNIACH TYGODNIA 08.11.2015, niedziela Pierwsza Księga Królewska 17, 10-16 Prorok Eliasz poszedł do Sarepty. Kiedy wchodził do bramy tego miasta, pewna wdowa zbierała tam sobie drwa. Wiec zawołał ją i powiedział: Daj mi, proszę, trochę wody w naczyniu, abym się napił. Ona zaś zaraz poszła, aby jej nabrać, ale zawołał na nią i rzekł: Weź, proszę, dla mnie i kromkę chleba. Na to odrzekła: Na życie Pana, twego Boga, już nie mam pieczywa, tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi strawę. Zjemy to, a potem pomrzemy. Eliasz zaś jej powiedział: Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś; tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i wtedy mi przyniesiesz. A sobie i twemu synowi zrobisz potem. Bo Pan, Bóg Izraela, rzekł tak: «Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię». Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień. Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się według obietnicy, którą Pan wypowiedział przez Eliasza. 09.11.2015, poniedziałek Księga Ezechiela 47,1-2.8-9.12 Podczas widzenia otrzymanego od Pana zaprowadził mnie anioł z powrotem przed wejście do świątyni, a oto wypływała woda spod progu świątyni w kierunku wschodnim, ponieważ przednia strona świątyni była skierowana ku wschodowi; a woda płynęła spod prawej strony świątyni na południe od ołtarza. I wyprowadził mnie przez bramę północną na zewnątrz i poza murami powiódł mnie od bramy zewnętrznej, skierowanej ku wschodowi. A oto woda wypływała spod prawej ściany świątyni, na południe od ołtarza. Anioł rzekł do mnie: Woda ta płynie na obszar
wschodni, wzdłuż stepów, i rozlewa się w wodach słonych, i wtedy wody jego stają się zdrowe. Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się roi, dokądkolwiek potok wpłynie, pozostaną przy życiu: będą tam też niezliczone ryby, bo dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione. A po obu stronach nad brzegami potoku mają rosnąć różnego rodzaju drzewa owocowe, których liście nie więdną, których owoce się nie wyczerpują; każdego miesiąca będą rodzić nowe, ponieważ ich woda przychodzi z przybytku. Ich owoce będą służyć za pokarm, a ich liście za lekarstwo. 10.11.2015, wtorek Ewangelia według św. Łukasza 17, 7-10 Jezus powiedział do swoich apostołów: Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: pójdź i siądź do stołu? Czy nie powie mu raczej: przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił? Czy dziękuje słudze za to, że wykonał to, co mu polecono? Tak mówcie i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono: słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać. 11.11.2015, środa Ewangelia według św. Łukasza 17, 11-19 Zmierzając do Jerozolimy Jezus przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodził do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: «Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami». Na ich widok rzekł do nich: «Idźcie, pokażcie się kapłanom». A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: «Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec». Do niego zaś rzekł: «Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła».
12.11.2015, czwartek Ewangelia według św. Łukasza 17,20-25 Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: «Oto tu jest» albo: «tam». Oto bowiem królestwo Boże jest pośród was. Do uczniów zaś rzekł: Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam: «Oto tam» lub: «oto tu». Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi. Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego. Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie. 13.11.2015, piątek Ewangelia według św. Łukasza 17, 26-37 Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak działo się za dni Noego, tak będzie również za dni Syna Człowieczego: jedli i pili, żenili się i za mąż wychodziły aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; nagle przyszedł potop i wygubił wszystkich. Podobnie jak działo się za czasów Lota: jedli i pili, kupowali i sprzedawali, sadzili i budowali, lecz w dniu, kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba deszcz ognia i siarki i wygubił wszystkich; tak samo będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi. W owym dniu kto będzie na dachu, a jego rzeczy w mieszkaniu, niech nie schodzi, by je zabrać; a kto na polu, niech również nie wraca do siebie. Przypomnijcie sobie żonę Lota. Kto będzie się starał zachować swoje życie, straci je; a kto je straci, zachowa je. Powiadam wam: Tej nocy dwóch będzie na jednym posłaniu: jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. Dwie będą mleć razem: jedna będzie wzięta, a druga zostawiona. Pytali Go: Gdzie, Panie? On im odpowiedział: Gdzie jest padlina, tam się zgromadzą i sępy.
14.11.2015, sobota Ewangelia według św. Łukasza 18, 1-8 Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: «Obroń mnie przed moim przeciwnikiem». Przez pewien czas nie chciał». Lecz potem rzekł do siebie: «Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie». I Pan dodał: Słuchajcie, co ten niesprawiedliwy sędzia mówi. A Bóg czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Możesz korzystać z rozważań Lectio Divina używając swojego smartfona lub innego urządzenia mobilnego. Aplikację możesz pobrać gratis ze strony Google Play pod hasłem Lectio Divina lub bezpośrednio po zeskanowaniu kodu QR zamieszczonego obok.