Biblia kodem kulturowym Europy Biblia w literaturze Młodej Polski
Oddziaływanie: literatura, sztuka, film, muzyka, związki frazeologiczne
Biblia źródłem: wzorów osobowych, fabuł, motywów, archetypów, toposów, symboliki, metaforyki (przykłady: matka cierpiąca, bratobójca, syn marnotrawny, dobry samarytanin, raj utracony itp. )
Gatunki literackie: psalmy, pieśni, hymny, listy, przypowieść, epos, kronika, baśń, opowiadanie stylizacja biblijna cytaty
Obiektywnym sprawdzianem tej siły może być oddziaływanie Księgi na literaturę i sztukę ludzkości, wpływ tak głęboki i rozległy, że nie można dla niego znaleźć żadnej analogii w dziejach ludzkiej kultury. Zygmunt Kubiak
Biblia w literaturze Młodej Polski religijność areligijność antyreligijność patriotyzm naturalizm
postaci kobiece (Ewa, Salome, Magdalena) postaci negatywne (Kain, Judasz, Lucyfer) problem zła i sumienia tematyka apokaliptyczna
Chrystus (1890) Jana Kasprowicza, Legendy (1902) Andrzeja Niemojewskiego, Maria Magdalena (1913) Gustawa Daniłowskiego Lucjan Rydel (Betlejem polskie, 1904), Karol Rostworowski (Judasz z Kariothu, 1913), Ludwik Morstin (Misterium Galilei, 1920)
Leopold Staff Deszcz jesienny ( ) Przez ogród mój szatan szedł smutny śmiertelnie I zmienił go w straszną, okropną pustelnię... Z ponurym, na piersi zwieszonym szedł czołem I kwiaty kwitnące przysypał popiołem, Trawniki zarzucił bryłami kamienia I posiał szał trwogi i śmierć przerażenia... Aż, strwożon swym dziełem, brzemieniem ołowiu Położył się na tym kamiennym pustkowiu, By w piersi łkające przytłumić rozpacze, I smutków potwornych płomienne łzy płacze... ( )
Jan Kasprowicz Hymny (1898-1901) Ginącemu światu: Dies irae Salome Święty Boże, święty mocny Moja pieśń wieczorna Salve Regina: Salve Regina Hymn św. Franciszka z Asyżu Judasz Maria Egipcjanka
Dies irae Trąba dziwny dźwięk rozsieje, ogień skrzepnie, blask ściemnieje², w proch powrócą światów dzieje. Z drzew wieczności spadną liście na Sędziego straszne przyjście, by świadectwo dać Psalmiście ( ) O Głowo, owinięta cierniową koroną, Ty, co rozpierasz Swej męki ogromem pierś Konieczności! O Głowo, której źrenice, jako dwie pochodnie dogasające, płoną nad krętą, pustą, nieskończoną drogą i gasną, gasną, a zgasnąć nie mogą, zawrzyj Swe oczy nad nami, nie patrz na boleść i zbrodnię! ( ) Doznałem zachwycenia w dzień Pański i posłyszałem za sobą potężny głos jak gdyby trąby ( ) I obróciłem się, by widzieć, co za głos do mnie mówił; a obróciwszy się, ujrzałem siedem złotych świeczników, i pośród świeczników kogoś podobnego do Syna Człowieczego, obleczonego [w szatę] do stóp i przepasanego na piersiach złotym pasem. Głowa Jego i włosy - białe jak biała wełna, jak śnieg, a oczy Jego jak płomień ognia. (Ap 1 10, 12-14)
Święty Boże, święty mocny ( ) A wiatr rozwiewa jej włosy i żwir jej w puste sypie oczodoły, a słońce, rozpaliwszy bezdenne niebiosy, pali jej żółte, pomarszczone skronie i po policzkach leje strumień żaru, w bezdźwięczną skórę piersi wysuszone zmienia i wargi jej roztwiera, daremnie łaknące ach! rzeźwiącego zbawienia A dzwon się rozlega, z jękiem się czołga po spalonej łące, z płaczem się wznosi nad umarłe błonia, łkaniem wyschnięte chce poruszyć wody i zrozpaczony zamilka u brzega i znów się zrywa i jęczy i płacze i łka i płynie i płynie i płynie w tej rozpłakanej godzinie A jako widna ta ziemia, wspaniała wielką godziną konania, niepogrzebione wokół leżą ciała, a ci się wloką, popędzani mocą strasznego lęku. A każda głowa ku ziemi się słania, każde kolano się chwieje, a krzyże posmutniałe drżą w wychudłych ręku, a w wietrze chorągwie trzepocą, a w martwym, niemym słońcu gromnice się złocą, a Śmierć przed tłumem kroczy, wielkimi kroczy odstępami i z śmiechem na trupich ustach wywija kosą stalową, połyskującą w południowym skwarze. A nad jej głową, jak wieniec z czarnych ziół, rozkwitłych podmuchem żałoby, gdzie drzemią stuleci groby, zgłodniałych kruków krążą stada chmurą ściemnioną i, wysunąwszy dzioby, żądliwie chłoną ten wiew, który idzie od ziemi trujący, śmiertelny wiew A ona, świata przebiegając smug, kroki swe liczy na mile i kosą zatacza łuk, że, jako zboże w dzień kośby, tak pokolenia padają na nieskończonym obszarze, który jej mocy oddał się spokojny, który jej mocy oddał się bezwiedny ( )
Stanisław Wyspiański Sędziowie Joas Że Bóg przeze mnie ostrzega przed karą, co późno spada. Natan To ty masz Boga w arendzie! Ty lichy! Joas On zrywa się wszędzie; próżno byś ty nie pozywał Jego, co sądzić cię będzie.
Lucjan Rydel Betlejem polskie wchodzi Kosynier kościuszkowski z kosą. Kosynier (przykląkł na oba kolana) Przenajświętsza Panieneczko, Chcę Ci ucałować nóżki, Bom Twoje krakowskie dziecko, Twój kosynier spod Kościuszki. Oj, Częstochowska Panienko I Ty Dziecino Najsłodsza. U Racławic ja tą ręką Moskwę kosił, jako potrza.