Ś P I E W N I K Żelazko 2014 1
Skład i opracowanie: Anna Chałupa HR Copyright by XVII Obóz Szkoleniowy JADWIGA 2014. Namiestnictwo Harcerek - Skauci Europy SHK Zawisza FSE. 2
SPIS TREŚCI Piosenki harcerskie, rajdowe, wędrówkowe Czerwony pas... 4 Bez słów... 4 Pieśń na Przyrzeczenie... 5 We wtorek po sezonie... 6 Pacyfik... 6 Dwie drogi... 7 Bieszczadzkie wspomnienia... 7 Jestem harcerzem / Ideały... 8 Jaki był ten dzień... 8 Strumień... 9 Bieszczadzki Chrystus... 9 Drużyna... 10 Zielony pociąg... 11 Wędrowiec... 12 Wspomnienia bumeranga... 12 Wędrowanie... 13 Pierwsza podróż... 13 Znów wędrujemy... 14 Kora... 14 Piosenki religijne i modlitwy Daj nam oddechu... 15 Ponad górami... 15 Za obłoki... 15 Tyś jest święty... 16 Szachownica... 16 Oto ja poślij mnie... 16 Niebo nad nami... 18 Czego więcej..... 18 Boże Ojcze jakże mogłem... 18 Modlitwa Harcerki... 19 Modlitwa Zastępowej... 19 3
Czerwony pas Czerwony pas, za pasem broń i topór, co błyska z dala Wesoła myśl, swobodna dłoń, to strój, to życie górala Ref. Tam szum Prutu, Czeremoszu Hucułom przygrywa A ochocza kołomyjka do tańca porywa Dla Hucuła nie ma życia jak na połoninie Gdy go losy w doły rzucą wnet z tęsknoty ginie Gdy świeży liść pokryje buk i Czarnohora sczernieje Niech dzwoni flet, niech ryczy róg, odżyły nasze nadzieje Pękł rzeki grzbiet, popłynął lód, Czeremosz huczy po skale Nuż w dobry czas kędziory trzód, wykąpią nasi górale Połonin step na szczytach gór, tam trawa w pas się podnosi Tam ciasnych miedz nie ciągnie sznur, tam żaden pan ich nie kosi Dla waszych trzód tam paszy dość, tam niech się mnożą bogato Tam runom ich pozwólcie róść, tam idźcie na całe lato A gdy już mróz posrebrzy las, ładujcie ostrożnie konie Wy z plonem swym witajcie nas, my z czarką podamy dłonie Bez słów GD/eh/CGD/GD/eh/CGD//CG/CG/CGD/CG/CG/CGD 1. Chodzą ulicami ludzie, Maj przechodzą, lipiec, grudzień. Zagubieni wśród ulic bram, Przemarznięte grzeją dłonie, Dokądś pędzą, za czymś gonią I budują wciąż domki z kart. A tam w mech odziany kamień, Tam zaduma w wiatru graniu, Tam powietrze ma inny smak. Porzuć kroków rytm na bruku, Spróbuj: znajdziesz, jeśli szukać Zechcesz, nowy świat, własny świat. 2. Płyną ludzie miastem szarzy, Pozbawieni złudzeń, marzeń. Omijają wciąż główny nurt, kryją się w swych norach krecich i śnić nawet o karecie co lśni złotem nie potrafią już. 3. Żyją ludzie, asfalt depczą, Nikt nie krzyknie, każdy szepcze. Drzwi zamknięte, zaklepany krąg, Tylko czasem kropla z oczu Po policzku w dół się stoczy, I to dziwne drżenie rąk. 4
Pieśń na Przyrzeczenie 1. Dziś staję wobec wszystkich, w honorze zbroi swej, ofiarę mego życia, Panie przyjąć chciej. Ref: Ja pragnę bez wytchnienia wciąż bardziej kochać Cię. Mojego Przyrzeczenia Panie strzec zawsze chciej. 2. Ojczyźnie dziś oddaję, trud pracy po kres dni, wierności jej dochowam, gdy przy mnie będziesz Ty. 3. Twym uczniem jestem Panie i każde słowo Twe przemieniać pragnę w miłość, by innym pomoc nieść. 4. Choć trudne Twe rozkazy, nie zdradzę Bożych praw. Lecz zechciej mnie umocnić i męstwem darzyć racz. 5. Przysięgam iść w Twe ślady, być dumnym z wiary mej, na służbę moje serce, Panie przyjąć chciej. 6. Twa miłość nie zna granic, w uścisku dłoni trwa, braterska Europa jest już u progu dnia. 5
We wtorek po sezonie A D A / C F C - cis D h E / e F d G - A D cis fis / C F e a - D E A (E)/ F G C A D E A / C F G C - fis H E / a D G - A D cis fis / C F e a - D E A (E) / F G C 1. Złotym kobiercem wymoszczone góry Jesień w doliny przyszła dziś nad ranem Buki czerwienią zabarwiły chmury Z latem się złotym właśnie pożegnałem We wtorek w schronisku po sezonie W doliny wczoraj zszedł ostatni gość Za oknem plucha, kubek parzy dłonie I tej herbaty, i tych gór mam dość 2. Szaruga niebo powoli zasnuwa Wiatr już gałęzie potrząsał z liści Pod wiatr, pod górę znowu sam zasuwam Może w schronisku spotkam kogoś z bliskich 3. Ludzie tak wiele spraw muszą załatwić A czas sobie płynie wolno panta rhei Do siebie tylko już nie umiem trafić Kochać to więcej z siebie dać czy mniej Pacyfik Kiedy szliśmy przez Pacyfik Way hay roluj go Zwiało nam z pokładu skrzynki Taki był ogromny sztorm Hej znowu zmyło coś Z niknął w morzu jakiś gość hej policz który tam Jaki znowu zmyło kram D D A D A D D G D A D G A D Pełne śledzia i sardynki Kosze krabów beczkę sera kalesony oficera Sieć jeżowców jedną żabę Kapitańska zmyło babę Beczki rumu nam nie zwiało Pół załogi ją trzymało Hej znowu zmyło cos Zniknął w morzu jakiś gość Postawcie wina dzban Opowiemy dalej wam 6
Dwie drogi D fis G H7 /// C e F A7 / d F G // C e a F / C A# G7 / C e a F / C G C Jedną drogą Ty, drugą drogą ja A przez wodę tylko jeden most e G A Pod tym mostem wiatr swoją bazę ma Warto więc zatrzymać się na noc Ref. Ile nocy prześpiewanych aż po świt D fis h G Ile ognisk aż po brzask D C A7 Ile zwrotek zapamiętasz przez te dni D fis h G Schowaj w sercu - ruszać czas D A D 2. Jedną drogą ja, drugą drogą Ty Powykręcał nam te drogi los Drogowskazy złe wplątał między mgły trudno bracie trzeba walić wprost! Bieszczadzkie wspomnienia 1. Tam w Bieszczadach, nad Wetliną Ca Te obozy to nie sny FG Tyle rajdów już przeżyłeś Zapomniałeś, a przecież ty Tyle kilometrów masz za sobą FGCa Tyle ognisk, biwaków i tras Tyle lat wędrówki wspólną drogą Więc dlaczego chcesz zostawić nas 2. Życie płynie, czas ucieka Obowiązków masz już dość A na ciebie ciągle czeka Tych bieszczadzkich lasów woń 3. Wspominając tamte lata I te wszystkie wspólne dni Rogatywka, mundur, mapa Niech przypomną one Ci 7
Jestem harcerzem / Ideały 1. Jestem harcerzem i mocno wierzę d a We wszystkie szczytne ideały One są dla mnie niczym wyzwanie Któremu co dzień stawiam czoła. Być wytrwałym, silnym być h G A Oto co przyświeca mi To jest cel którego chcę Boże, tylko daj mi sił 2. Jest dziesięć praw I dobrze wiem Że według nich pójdę swą drogą Lilijki znak i krzyża cień One w mym życiu mi pomogą. 3. Wszak przyrzekałam Bo tego chciałam Żyć sprawiedliwie i odważnie Ogniska blask, przyjaciół krąg, Bijące serca i uściski rąk Jaki był ten dzień 1.Późno już, otwiera się noc, d B C a Sen podchodzi pod drzwi na palcach jak kot, B F g A7 Nadchodzi czas ucieczki na aut, Gdy kolejny mój dzień wspomnieniem się stał. Ref.:Jak był ten dzień, Co darował, co wziął. Czy mnie wyniósł pod niebo, Czy zrzucił na dno. Jaki był ten dzień, Czy coś zmienił, czy nie, Czy był tylko nadzieją na dobre i złe. 2.Łagodny mrok zasłania mi twarz Jakby przeczuł, że chcę być sobą chociaż raz. Nie skarżę się, że mam to co mam, Że przegrałem coś znowu, i jestem tu sam. 3.Miliony gwiazd do snu tulą cię Swe promienie ci ślą więc chciej przyjąć je Miniony dzień złóż u nieba wrót Niech popłynie melodia z księżycowych nut 8
Strumień CaFG//GeCD/CDGe/CDeG 1. Idę w góry w marzeniach Dalej i dalej Znajdę to, co mi dane Jeszcze odnaleźć Widzę ślady ogniska Drewno z szałasu Zapach zupy śmietnika Z resztek zapasów Strumień cicho szumi w dole FG I z drzewami gada Ca Żeby czar tych dni powrócił FG Czy jest na to rada ac Twarze juz się rozpływają Jak na deszczy szyby Zima ziemia zawładnęła Zakuła ja w dyby 2. Dobrze, dobrze sie stało Że zima biała Wspomnień nie zamroziła Bo nie umiała Bo gdy w twym życiu ciężkie Chwile nastaną Wszystko pójdzie w niepamięć One zostaną 3. Czy ty pamiętasz jeszcze Ogniska płomień Czy wraca w twojej pamięci Dotyk mej dłoni Gdy wiatr gitary struny Trąci leciutko Wraca wspomnienie lata Ale na krótko Bieszczadzki Chrystus 1. Siedzisz na swym pniaczku jak bieszczadzki gazda h A błogosławisz ptakom wracającym do gniazda G D A tym co przyszli tutaj bo z serca chcieli i tym co wśród pożogi odejść stąd musieli Ref.: Wskaż nam Panie drogę po Bieszczadzkich szlakach zagubionym- bądź echem w strumieniach i ptakach G D i światłem w ciemności jak twój księżyc blady gdzie umilkły cerkwie i zdziczały sady D A 2. Tym co zeszli ze szlaku by prawem zwyczaju podziękować tobie za przedsionek raju za ptasie koncerty o porannym brzasku i za lipcowe noce przy księżyca blasku 3. Zieleń skryła blizny zostały wspomnienia w sercach został smak tamtego cierpienia znad tych samych ognisk inne pieśni płyną gnane ciepłym wiatrem do wzgórz nad Soliną. 9
Drużyna 1. Patrz dzień się już kończy, CEa cicho gaśnie już. dgcg Niebem księżyc się toczy, CEa sypiąc grad złotych łez. dgcg Niech cisza gra w letnią noc, CdG niech ogień pali się wciąż, CdG słuchajmy jak śpiewa las, CdG bo jutro nie będzie już nas tu. CdGC 2. Wieczorem drużyna się zbiera, ogniskiem żegnając dzień. Ogień ciemność rozdziera, kojąc ból naszych serc. 3. Wielkiej nam siły potrzeba, by zmienić życie swe. Jeden cel nam przyświeca: być lepszym niż się jest. Choć jest tyle różnic Choć jest tyle różnic e a D G H7 Coś innego w każdym z nas Nic nam nie przeszkodzi Mamy wspólnie zmienić świat Iść ciągle przed siebie, Wprost do nieba wspinać się. To naszym zadaniem Wspólnym celem dla nas jest. Ref.: Wędrujemy, zdobywamy, edc H7 Szczyty świata lecz e D C D C Cel mamy jeden C D W Bogu trwać.h7 2.Tu lekkość motyla I ta zieleń świeżych traw Myśl, że taka chwila Ma niezmiennie wiecznie trwać Kraść słońca promienie Wiatru powiew, lasu woń Być u szczytu nieba Patrzeć, z góry czerpać moc. 10
Zielony pociąg 1. Zielony pociąg ruszył na zielonych przygód szlak ecde Zielony namiot czeka i zielony wita las ecdg Przy ognisku siedzę ja i przy ognisku siedzisz ty ae Już spełnione wszystkie sny a w głowie zielona, ah7 uparta myśl Śpiewać całą noc, całą noc do rana ae Na polanie cichej rozrzucać śmiech eae Dobre wróżby czytać w płomieni plamach eae Nim konie rżeniem obudzą dzień ecde Śpiewać całą noc, całą noc do rana Na polanie cichej rozrzucać śmiech Dobre wróżby czytać w płomieni plamach Chcę tylko z tobą, z tobą chcę 2. Zielone siano pachnie jak zielonej łąki dno Zielone serca marzą, a zielone ręce drżą Na rozłąki długie dni węgielek z ognia dajesz mi W nim zaklętych wspomnień moc i moje zielone marzenie to 3. Zielony plecak czeka na zielone lato znów Zielone listy pełne są zielonych ciepłych słów Mój węgielku dłonie grzej a już czekać będzie lżej Gdy przeminą słotne dni pod niebem zielonym zaśpiewam ci 11
Wędrowiec 1. Nie oglądaj się za siebie, kiedy wstaje brzask ac Ruszaj dalej w świat, nie zatrzymuj się Gda Sam wybierasz swoją drogę z wiatrem czy pod wiatr ac Znasz tu każdy szlak, przestrzeń woła cię Gda Przecież wiesz, że dla ciebie każdy nowy dzień CGda Przecież wiesz, że dla ciebie lasu chłodny cień Przecież wiesz, jak upalna bywa letnia noc Przecież wiesz, że wędrowca los to jest twój los 2. Lśni w oddali toń jeziora, słyszysz ptaków śpiew Tu odpoczniesz dziś i nabierzesz sił Ale jutro znów wyruszysz na swój stary szlak Będziesz dalej szedł, tam gdzie pędzi wiatr Wspomnienia bumeranga 1. Przyjdzie rozstań czas I nie będzie nas Na polanie tylko pozostanie Po ognisku ślad D E Fis daba daj 2. Zdartych głosów chór Źle złapany dur Warty w nocy, jej niebieskie oczy Nie powrócą już 3. Zapomniany rajd Zarośnięty szlak Schronisk pustych i harcerskiej chusty Będzie kiedyś brak 4. Staniesz z nami w krąg Dotkniesz naszych rąk Będziesz śpiewał, marzył i rozlewał Cały serca żar 5. Chciałbyś cofnąć czas Stanąć twarzą w twarz W cieniu drzewa przyjaźń ci wyśpiewam Aż po wieczny czas 6. Czyjś zbłąkany głos Do strumienia wpadł Nad górami, białymi chmurami Cicho śpiewa wiatr 7. Gdzieś za rok, za dwa Przyjdzie rozstań czas Złotych włosów, orzechowych oczu Już nie będzie brak 8. Gdzie ogniska blask Stanie obóz nasz Na polanie bratni krąg powstanie Jak za dawnych lat 12
Wędrowanie 1. Rozwichrzone nad głową sosny rosochate edh7e Biegną niebem chmurki, owieczki skrzydlate DH7e Senne oko jeziora zda się na wpół drzemie GCDGH7 Kolorowe sady słodkie niosą brzemię eadh7e A nam, czegóż to więcej potrzeba, powiedz nam GDCGeH7e Powiedz nam lesie i drogo piaszczysta powiedz nam GDCGeH7 2. Połoniny zielone, przepastne doliny Ukwiecone łąki - strojne jak dziewczyny Płaczka wierzba przysiadła na przydrożnym rowie Matka żegnająca ruszających w drogę 3. Przemierzamy drożyny jak wędrowne ptaki Co na niebie kluczem wyznaczają szlaki Dokąd, dokąd tak pędzisz uskrzydlony bracie Pędzisz nie bez celu, już to we krwi macie Pierwsza podróż Przyszedł wreszcie na to czas DG Byś wyruszył w wielki świat DG I odnalazł swą drogę DA Znajdziesz wiele pięknych wysp Lecz cierpliwy musisz być Nikt Ci w tym nie pomoże Płyń w swój pierwszy rejs DAG W nieznany świat AG Przez radość i przez gniew GA Płyń w swój wielki rejs Bez zbędnych map Przez smutek i przez śmiech Masz przed sobą wiele lat dla siebie odkryć świat Dom zbudować na skale Żebyś dotarł tam gdzie chcesz Musisz swych wartości strzec Swoje prawdy odnaleźć 13
Znów wędrujemy Znów wędrujemy ciepłym krajem ed/da Malachitową łąką morza ach/bc Ptaki powrotne umierają ed/da Wśród pomarańczy na rozdrożach C(CD)/B Na fioletowo-szarych łąkach CD/BC Niebo rozpina płynność arkad GC/FB Pejzaż w powieki miękko wsiąka, ae/gd Zakrzepła sól na nagich wargach CDe(DCh)/BCd A wieczorami w prądach zatok Noc liże morze słodką grzywą Jak miękkie gruszki brzmieje lato Wiatrem sparzone jak pokrzywą Przed fontannami perłowymi noc Winogrona gwiazd rozdaje Znów wędrujemy ciepłą ziemią, Znów wędrujemy ciepłym krajem Kora Rozmawiałem z korą drzewa, ona drzewo dobrze zna, D A Powiedziała cicho: dotknij ręką nieba. G A D Wyciągnąłem w górę ręce, niebo dało ciepły deszcz, Zwariowałem, jakby deszczu było trzeba. Prowadzi mnie od lat niewidzialna siła, D A h G Która nadaje sens i każe trwać. D A G Niewiele mam, tak mało, a przecież tyle, Dlatego wiem, co chciał powiedzieć wiatr. Policzyłem kiedyś wszystko, co mi dało dobry znak, Pod stopami jeszcze mocniej czułem ziemię. Wyciągnąłem w górę ręce, padał boski, dobry deszcz, Już wiedziałem, nigdy, nigdy się nie zmienię. Każdy rok i każdy dzień ma jakiś sens. Każdy śmiech i cichy płacz nie dziwią mnie. Rzeki szum, kamienia szept rozumiem już Bez słów, bez żadnych zbędnych słów 14
Daj nam oddechu Daj nam oddechu pełną garść AG Na chwilę Boże zwolnij czas DA Niech choćby czasem maj nam trwa Tyle co stycznie trzy lub dwa Czasu ci Boże nie ubędzie ED Ty wszystko możesz jesteś wszędzie DA A nam się przyda taka chwila DEA Żeby nad życiem się zatrzymać DEA Daj nam miłości pełną garść Na chwilę Boże zwolnij czas Niech nie ucieka tak jak mgła Niech się dodaje dzień do dnia Ponad górami Ponad górami płynie Twa E cis A H miłości rzeka, a więc ja otworzę serce moje, by Zbawiciel mógł uwolnić mnie Bym z życia w prawdzie cieszył się codziennie wznosił ręce swe i śpiewał zawsze, że kochasz właśnie mnie Mógłbym śpiewać o Tobie wiecznie /x6 Wielbić miłość Twą. Za obłoki Za obłoki zawieszone w przestrzeni, Jak ptaków podniebne szybowanie. Za ich skrzydła rozpostarte na niebie, Dziękuję Ci Boże mój Panie. Słyszałam Ciebie W szumie drzew, w szepcie traw W zakwitaniu kwiatów Widziałam Ciebie W zachodzącym słońcu O Panie /2x mój Za pielgrzymów wędrujących drogami, Modlitwę i każde rozmyślanie. Za ogniska rozpalane sercami, Dziękuję Ci Boże mój Panie. 15
Tyś jest święty Tyś jest święty, Tyś potężny, EA/DG Tyś jest godzien, by dać Ci cześć fish/ea Chcę Cię słuchać, iść za Tobą Chcę Cię kochać po wszystkie dni Tyś jest królów Król, Tyś panów Pan /GA Tyś potężny Bóg, Twoje wszystko jest /ha Emmanuel Twoje imię jest Tyś pokoju Pan, Tyś Barankiem jest Żywym Bogiem Tyś, w Tobie łaska ma Ty królujesz aż po wieczny czas Tyś alfa, omega, początek, koniec Zbawiciel, przyjaciel, Tyś Mesjasz i Bóg Będę śpiewał, uwielbiał AH/CD Boga, który jest Królem cis gis/ha Chcę Go kochać, wywyższać AH/ Pokłon oddać przed tronem (x2) cis gis/ Tyś pokoju Pan i Tobie daję życie me (x2) AHE/GAD Szachownica 1. Uwielbia Ciebie Panie ziemia szachownicą pól /ag Uwielbia Ciebie Panie cały świat Tęczą kolorów, szumem borów, krajobrazem gór Jesiennym liściem co na ziemie spadł Ref. Pochwalony bądź Panie nasz! /afga Uwielbiony bądź Ojcze nasz! 2. Szepty sumienia, czas istnienia, każdy nowy dzień Tęsknota by dogonić szczęścia bieg Słowa zbyt małe wobec całej pełni serca drżeń Na wieki sławię Panie Imię Twe 3. Ku Twojej chwale biegnie stale nieustanny czas I nowe życie ciągle rodzi się I wciąż stworzony niezmierzony pozostaje świat Całą potęgą sławię Imię Twe Oto ja poślij mnie Oto ja poślij mnie DGA Dotknij ogniem moich warg DGA Powiedz Panie czego chcesz DGA A moją rozkoszą będzie być posłusznym GhGA 1.Daj mi swego ducha, abym mógł stać się chlebem Fis h GA Abym stał się winem abym gasił twe pragnienie Fis h G A 2. Nie chcę Ci już mówić o moich potrzebach Panie ty wiesz wszystko objaw mi swe pragnienie 16
Oczyszczenie 1. Patrzysz na mnie takim wzrokiem, CG że z tego wszystkiego aż płakać mi sie chce. af Patrzysz na mnie takim wzrokiem, CG że bezczelnie proszę o jeszcze. af Ref. W Twoim spojrzeniu słońca, w Twoim tchnieniu wiatru, w Twojej tęsknocie deszczu, czuję miłość twoją Panie. W moim smutku i radości, w moim zwątpieniu i pewności, czuję, czuję miłość Twoją Jahwe. G a G F G a GF 2. Patrzysz na mnie z taką wiarą, z jaką nigdy nikt nie odważył spojrzeć się. Patrzysz na mnie, choć nie mogę odwzajemnić spojrzenia Twego, bo boję się chociaż wiem, że... 3. Panie co oznacza to, czym mnie doświadczasz. Twoje spojrzenie jest dla mnie oczyszczeniem. Zapraszam Cię Panie do swojego życia. Złap mnie Panie za rękę i porwij w otchłań Twojej miłości. 17
Niebo nad nami Nie wiem, czy płakać mam, czy mam się śmiać Nie wiem, czy dobrze jest, czy raczej beznadziejnie Gdyby nie Ty, Panie, cały mój świat W posadach dzisiaj zaczął się chwiać Burzą myśli zabijam swój sen Nadziejami na nowe, lepsze jutro Powoli układam jutrzejszy dzień I tak inaczej będzie, gdy zbudzę się Ref. Niebo nad nami nadaje życiu rytm Twymi słowami gasisz nasze łzy Naucz kochać, jak kochasz ty Królem bądź, nie opuszczaj dzieci swych Tak bardzo chciałabym odnaleźć Twój ślad Na zawsze kroczyć drogami Twojej prawdy Chronić Twe słowa w sercu jak cenny skarb Przyjmij więc, Jezu, serc naszych dar Czego więcej.. Czego więcej chcesz /GDG duszo moja /edgd i czemu szukasz Go /GDG wciąż poza sobą. /CDGD W Tobie samej Źródło jest, /edgd w Tobie ukryty Jezus jest. /Ecie Boże Ojcze jakże mogłem Boże Ojcze jakże mogłem, e/d Przez tak wiele lat bez Ciebie, D/C Żyć na ziemi nie poznająć miłości Twej. C H7/BA Lecz teraz jestem Twoim dzieckiem, e/d Już na zawsze w Twej rodzinie, D/C Nigdy już nie jestem sam, C/B Bo Ty mój Ojcze jesteś ze mną. H7/A Pragnę, chwalić Ciebie, śpiewać pieśni chwały, / eadg Wielbić Imię Twoje, do końca dni / 2x /CaH7 18
Modlitwa Harcerki Słowo Odwieczne, Jednorodzony Synu Boży, proszę Cię, naucz mnie służyć Ci tak, jak tego jesteś godzien. Naucz mnie dawać, a nie liczyć, walczyć, a na rany nie zważać, pracować, a nie szukać spoczynku, ofiarować się, a nie szukać nagrody innej prócz poczucia, że spełniłem Twoją najświętszą wolę. Amen. Św. Ignacy Loyola Modlitwa Zastępowej Panie Jezu Chryste, który mimo moich słabości wybrałeś mnie na przewodniczkę i opiekunkę moich sióstr harcerek, spraw, aby moje słowo i mój przykład prowadziły je ścieżkami Twojego prawa, abym im umiała wskazywać Twoje Boskie ślady w przyrodzie, którą stworzyłeś i nauczać czego pragniesz, abym prowadziła swój zastęp krok za krokiem, każdego dnia do Ciebie, o mój Boże, aż do spotkania na obozie odpoczynku i radości, gdzie sam rozbiłeś namioty dla Siebie i dla nas na wieczność. Amen. O. Jacques Sevin SJ 19
Wydruk dofinansowano przez Fundację Harcerstwa Drugiego Stulecia ze środków PZU S.A. 20