Wisła mistrzem II ligi. Garbarnia Kraków Wisła Płock 2:2 W meczu zamykającym sezon 2012/2013 piłkarze nożni zremisowali na wyjeździe z Garbarnią Kraków 2:2. Jeden punkt wystarczył do tego, aby nafciarze utrzymali fotel lidera drugoligowych rozgrywek. Początek meczu ewidentnie pokazał, że nafciarze są już na wakacjach. Nie można im odmówić starań, aczkolwiek można było zaobserwować brak zaangażowania do jakiego przyzwyczaili nas płocczanie w poprzednich spotkaniach. Gospodarze natomiast chcieli za wszelką cenę zamazać złe wrażenie po słabych występach w ostatniej fazie sezonu. Po niemrawych pierwszych 45 minutach spotkania to jednak zawodnicy Wisły schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem. Pod sam koniec pierwszej połowy bramkę dla naszej drużyny zdobył Janusz Dziedzic. Po zmianie stron nafciarze pomimo dopingu około 300 fanów oddali inicjatywę drużynie gospodarzy, co zaowocowało szybką stratą bramki. W 50 minucie spotkania na tablicy świetlnej widniał wynik 1:1. Kibice zgromadzeni na stadionie Hutnika nie mogli narzekać na nadmiar emocji. Dopiero pod koniec drugiej połowy jedna z akcji gospodarzy zakończyła się sukcesem, dzięki czemu drużyna Garbarni wyszła na niespodziewane prowadzenie. Dopiero w doliczonym czasie gry, za sprawą Bartłomieja Sielewskiego, Wisła Płock uratowała jeden punkt i doprowadziła do wyrównania. Dzięki remisowi nafciarze zdołali utrzymać prowadzenie w tabeli II ligi grupy wschodniej, a Garbarnia Kraków znalazła się tuż nad strefą spadkową.
Mecz Garbarni z Wisłą na żywo w internecie! Specjalnie dla tych kibiców, którzy nie będą mogli obejrzeć ostatniego w tym sezonie spotkania piłkarzy nożnych Wisły Płock, Małopolska TV przeprowadzi transmisję live. Przypominamy, że jeśli nafciarze chociaż zremisują z drużyną Garbarni (zakładając zwycięstwo Puszczy Niepołomice) pożegnają się z II ligą na pierwszym miejscu. Początek transmisji ze spotkania Garbarni Kraków z Wisłą Płock o godz. 16:50. Mecz można obejrzeć tutaj Piłkarze nożni Wisły poznali rywali w pucharze Polski W piątek (14 czerwca) o godz. 14 odbyło się losowanie par rund przedwstępnej, wstępnej i 1/32 pucharu Polski. W pierwszym meczu płocczanie zagrają ze zwycięzcą meczu Ostrovia Ostrów Wielkopolski Sokół Kleczew. Mecz zostanie rozegrany 13 lipca. W tej rundzie odbędzie się tylko jedno spotkanie, a płocczanie zagrają na wyjeździe. Jeśli nasi zawodnicy wygrają w rundzie przedwstępnej, w kolejnej fazie będzie czekał na nich zwycięzca meczu KS Polkowice Stal Rzeszów. To spotkanie odbędzie się 17 lipca. W trzeciej rundzie (24 lipca) na wygranego z rundy wstępnej czeka już Flota Świnoujście. Zarówno mecz rundy wstępnej, jak i 1/32 odbędzie się na stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku.
Wisła powalczy o mistrzostwo II ligi. Potrzebny jej punkt Nafciarze, którzy pewni są już awansu do I ligi, będą w ostatniej kolejce ligowej podejmować na wyjeździe Garbarnię Kraków. Rywal płocczan znajduje się tuż nad strefą spadkową, jednak ma już zapewnione utrzymanie w II lidze. Do utrzymania pierwszego miejsca w tabeli wystarczy Wiśle remis. Zakładając zwycięstwo Puszczy Niepołomice obie drużyny miałyby taką samą zdobycz punktową i pamiętając o remisach w bezpośrednich pojedynkach decydowałby bilans bramkowy, który na chwilę obecną zdecydowanie przemawia na korzyść nafciarzy. Patrząc jednak na ostatnie mecze Wisły nikt nie przewiduje innego scenariusza jak pewne zwycięstwo na pożegnanie z II ligą. Niebiesko biało niebiescy na zakończenie sezonu kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa co i rusz odprawiając przeciwników z kwitkiem. W ostatniej kolejce rozstrzelali zawodników Siarki aż 5:0, po czym udali się świętować awans na Stary Rynek. Tym razem może nie być już tak łatwo, aczkolwiek w takiej formie nafciarze nie powinny mieć problemów z wywiezieniem z Krakowa kompletu punktów. Garbarnia Kraków znajduje się aktualnie na 15. miejscu w tabeli, tuż nad strefą spadkową. Pomimo porażki w ostatniej kolejce ze Świtem 3:0 udało się krakowianom utrzymać czteropunktową przewagę nad strefą spadkową i mają już zapewnione miejsce w II lidze w przyszłym sezonie. Wydawać się może, że jedynym zagrożeniem dla naszych zawodników może być napastnik Garbarni, Marcin Broź, który mając na koncie 17. bramek przewodzi stawce najskuteczniejszych zawodników i ma bardzo duże szanse na wywalczenie korony króla strzelców II ligi grupy wschodniej. Nafciarze na zakończenie sezonu mogą liczyć na swoich fanów. Do Krakowa wybiera się liczna grupa kibiców.
Trenerzy Bolton Wanderers F.C. poprowadzą w Płocku treningi dla najmłodszych W dniach 14-16 czerwca trenerzy Bolton Wanderers F.C. przeprowadzą w Płocku profesjonalne treningi piłkarskie dla najmłodszych piłkarzy. Znakomici trenerzy drużyny występującej w angielskiej Championship pojawią się na zaproszenie Football Academy. Tegoroczna edycja Bolton Wanderers F.C. International Football Camp Płock 2013 to już piąta wizyta ekspertów z Anglii w naszym kraju. Tegoroczna edycja odbędzie się na doskonale przygotowanych obiektach treningowych Wisły Płock w tym także na płycie głównej boiska. Uczestnicy zgrupowania zostaną zakwaterowani w hotelu Starzyński. Uczestnicy imprezy będą mieli niezapomnianą szansę odbycia profesjonalnych treningów w standardach wytyczanych przez Bolton Wanderers F.C. Oprócz samych treningów uczestnicy odbędą dwugodzinne zajęcia mające na celu opanowanie podstawowych zwrotów piłkarskich w języku angielskim. Lekcje będą się odbywać z wykwalifikowanym lektorem. Camp skierowany jest do dzieci w wieku 7-12 lat, które podzielone zostaną na trzy grupy wiekowe: rocznik 2006-2005, 2004-2003 oraz 2002-2001. Łączna liczba miejsc jest ograniczona do liczby 66 uczestników, po 22 miejsca dla każdej grupy wiekowej. Każdy z uczestników po odbyciu wszystkich treningów i zajęć otrzyma certyfikat Bolton Wanderers F.C. ukończenia kursu oraz inne piłkarskie pamiątki. Znamy plan przygotowań
nafciarzy do nowego sezonu Pomimo tego, iż rozgrywki II ligi się jeszcze nie zakończyły i Wisłę czeka do rozegrania jeszcze jeden mecz, zarząd wraz ze sztabem szkoleniowym już przedstawił plan przygotowań przed inauguracją I ligi. Niebiesko biało niebieskich czeka jeden obóz treningowy oraz cztery sparingi przeplatane występami w Pucharze Polski. Bezpośrednio po zakończeniu ostatniej kolejki rozgrywek II ligi grupy wschodniej w której przeciwnikiem Wisły będzie Garbarnia Kraków, nafciarze udadzą się na urlopy. Będą to raczej dość krótkie wypoczynki, bowiem po dwóch tygodniach przerwy zespół rozpocznie intensywne przygotowania do rozpoczęcia sezonu. Treningi wystartują z dniem 1. lipca, a sześć dni później Wisła rozegra swój pierwszy sparing z Kolejarzem Stróże. Po 10. Dniach treningu zespół wyjedzie na dziesięciodniowy obóz przygotowawczy do Centrum Sportowo Rekreacyjnego w Gutowie Małym podczas którego nafciarze zmierzą się w pojedynkach sparingowych z Widzewem Łódź i Rakowem Częstochowa oraz rozpoczną walkę o Puchar Polski startując od rundy przedwstępnej. Pierwsze pojedynki w ramach rozgrywek I ligi odbędą się 27. lipca. Plan przygotowań Wisły Płock do sezonu 2013/2014: 1. lipca rozpoczęcie treningów 6. lipca sparing z Kolejarzem Stróże (Płock) 10. lipca sparing ze Stomilem Olsztyn (Płock) 10. lipca wyjazd na obóz do Centrum Sportowo-Rekreacyjnego w Gutowie Małym (do 20. lipca) 13. lipca sparing z Widzewem Łódź (Gutów lub Łódź) 13. lipca mecz rundy przedwstępnej Pucharu Polski 17. lipca mecz rundy wstępnej Pucharu Polski (w przypadku wygrania meczu przedwstępnego) 20. lipca sparing z Rakowem Częstochowa (Gutów) 24. lipca mecz 1/32 Pucharu Polski (w przypadku wygrania meczu w rundzie wstępnej).
Cel na przyszły sezon utrzymanie w I lidze Wisła Płock, choć ma jeszcze do rozegrania jedno spotkanie, zapewniła sobie już awans do I ligi. Do rozpoczęcia przygotowań pozostał niecały miesiąc czasu, dlatego też o przyszłości drużyny i oczekiwaniach przed przyszłym sezonem rozmawialiśmy z prezesem Wisły, Jackiem Kruszewskim. Dziennik Płock: Jakie emocje panują w klubie po zapewnieniu sobie awansu do I ligi? Jacek Kruszewski, prezes Wisły Płock: Na pewno radość. Osiągnęliśmy taki mały sukces i raczej nie popadamy w samo zachwyt, ponieważ plan był taki, aby jak najszybciej wrócić do I ligi. Nie myśleliśmy jednak, że uda się to wykonać tak szybko i dodatkowo w tak dobrym stylu, bo nie ma się co oszukiwać, styl też był bardzo ważny. Od wielu miesięcy byliśmy uważani za głównego faworyta do awansu i zewsząd płynęły pod adresem zespołu bardzo pochlebne recenzje. Wszyscy rywale podchodzili do nas z szacunkiem i twierdzili, że jeden kandydat do awansu jest już pewny mając na myśli Wisłę, a walka wśród pozostałych drużyn będzie toczyć się jedynie o drugie miejsce. W związku z tym bardzo cieszy wywalczenie tego awansu. Osiemnaście nie przegranych meczy z rzędu to jest już w tej chwili nasz drugi wynik w historii, a jeśli nie przegramy kolejnych trzech meczy to uda się osiągnąć najlepszy wynik w historii klubu. To wielki powód do radości. Można dodać efektowną grę, mnóstwo sytuacji strzeleckich, bardzo dużo bramek, świetną atmosferę w zespole, znakomitą pracę trenerów Marcina Kaczmarka i Adama Majewskiego. Teraz mamy chwilę radości, ale będzie to tylko krótka chwila, ponieważ niestety trosk w Wiśle Płock nie brakuje i ten awans to radość dla kibiców i zawodników, natomiast my jako zarząd musimy już myśleć o tym co będzie za miesiąc gdy wystartują rozgrywki I ligi. Musimy wszystkie siły włożyć w to, aby przygotować zespół i cały klub do tych rozgrywek, żeby nie powtórzyła się sytuacja sprzed roku, gdy po roku obecności w I lidze spadliśmy. Jakiej Wisły w takim razie możemy się spodziewać w przyszłym sezonie? Raczej nie będzie żadnej rewolucji, ponieważ przyjęliśmy taką zasadę przychodząc do klubu z prezesem Kępińskim. Założeniem było zbudowanie szkieletu zespołu i danie szansy do pracy trenerom wraz z wprowadzaniem
ewentualnych drobnych korekt po zakończeniu każdej rundy. Tak właśnie było zimą i zapewne tak samo będzie teraz. Trzy cztery nowe twarze w zespole zastępujące kilku piłkarzy, którzy będą musieli opuścić klub. Nie chce na razie wymieniać nazwisk, ponieważ ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły. Mamy do rozegrania jeszcze jeden mecz, choć oczywiście ocena zawodników już następuje, ponieważ w tej chwili nie mamy czasu aby za długo zwlekać ze zmianami w kadrze. Nazwiska osób, które odejdą z klubu zostaną najpierw ogłoszone zawodnikom po ostatnim meczu w Krakowie. Podsumowując czeka nas drobna korekta, ale szkielet zespołu pozostanie oczywiście ten sam. Trener przez ostatnie dziewięć miesięcy wpajał zawodnikom swoją filozofię i na początku nie wyglądało to zbyt ciekawie wystarczy chociażby przypomnieć, że w sierpniu byliśmy na przedostatnim miejscu w tabeli po kilku pierwszych kolejkach. Jednak tak jak się umówiliśmy daliśmy sobie czas na pracę, cierpliwie krok po kroku ten zespół zyskiwał charakter, styl gry, także na pewno nie będziemy tego wszystkiego zmieniać. Kiedy możemy się spodziewać ogłoszenia nazwisk zawodników, którzy od przyszłego sezonu zasilą szeregi nafciarzy? Ponieważ przygotowania do nowego sezonu rozpoczynamy już 1 lipca, do tego czasu będziemy chcieli mieć już wstępnie skrystalizowaną kadrę zespołu. Mamy nadzieję, że na pierwszym treningu pojawią się już zawodnicy, którymi się interesujemy i będziemy przez kolejne dwa tygodnie prowadzić z tymi graczami rozmowy. Wiadomo, że nawet jeśli będziemy zainteresowani i zawodnik będzie chciał u nas grać to istotny będzie także aspekt finansowy, wymagania oraz zobowiązania zawodników. Na zgrupowanie, na które wyjeżdżamy 10 lipca pojedzie już docelowa kadra na przyszły sezon. Jakie cele zostaną przedstawione zawodnikom w przyszłym sezonie? Cel będzie jasny musimy się utrzymać w I lidze, ponieważ mamy już wszyscy serdecznie dość tych wahań. Zarówno władze klubu, kibice, całe społeczeństwo jak i właściciel. Mamy nadzieję, że zakończą się już te spadki, awanse, cała ta nerwowość, zmiany trenerów i ciągłe wymiany zawodników. Dlatego też celem minimum będzie utrzymanie się w lidze, do której właśnie awansowaliśmy. Cel ten może być oczywiście modyfikowany w trakcie sezonu, a dokładniej po rundzie jesiennej. Zobaczymy wtedy jaka będzie nasza sytuacja i na którym miejscu w tabeli będziemy. Podobna sytuacja miała miejsce w tym sezonie gdzie na początku celem było jak
najwyższe miejsce w II lidze, natomiast jesienią został on zmodyfikowany. W regulaminie zapisany był awans i to od niego piłkarze mieli uzależnione premie. Podobnie będzie w nadchodzącym sezonie. Pierwszym celem będzie bezpieczne utrzymanie się w I lidze, a co będzie dalej zobaczymy po rundzie jesiennej. Jeśli się okaże, że będziemy gdzieś blisko czołówki to być może ten cel zostanie zmieniony i przed zawodnikami zostanie postawione inne zadanie. Łukasz Nadolski: Przeżyłem w Wiśle istny rollercoaster W przedostatniej kolejce II ligi nafciarze pewnie pokonali Siarkę Tarnobrzeg 5:0 i przypieczętowali awans do I ligi. Autorem ostatniej bramki w tym sezonie na stadionie przy ul. Łukasiewicza 34 był kapitan Wisły Płock, Łukasz Nadolski. Dziennik Płocki: Jakie są Wasze pierwsze wrażenia, tak zupełnie na gorąco, po wywalczeniu awansu do I ligi? Łukasz Nadolski, kapitan Wisły: Na gorąco mogę powiedzieć, że wrażenia są bardzo pozytywne. Odnieśliśmy znaczący sukces jak na tą ligę i udało się wywalczyć awans do klasy rozgrywkowej wyżej. Bezpośrednio po meczu z Siarką pokrzyczeliśmy trochę na Starym Rynku, głoś do tej pory mam lekko zdarty. Na zakończenie sezonu w Płocku bardzo fajnie zorganizowano świętowanie awansu zarówno przez klub jak i kibiców, dzięki czemu cały zespół odebrał ten awans niezwykle pozytywnie. Jak długo świętowaliście awans? Zakończyło się na zorganizowanej na Starym Rynku zabawie czy kontynuowaliście dalej już we własnym gronie? Świętowaliśmy jeszcze trochę po tym jak pokrzyczeliśmy wspólnie z kibicami, ale zdajemy sobie sprawę, że musimy jeszcze godnie pożegnać się z tą II ligą i pokazać wyższość nad rywalami zajmując pierwsze miejsce w tabeli. Bez wątpienia taki klub jak Wisła Płock na to zasługuje, a my
musimy pokazać, że jesteśmy profesjonalistami. Czyli prawdziwe świętowanie awansu dopiero przed Wami? Może jeszcze jakieś małe świętowanie będzie, ale też bez przesady. Mamy po ostatnim spotkaniu tylko dwa tygodnie wolnego i bardzo krótki okres czasu do startu rozgrywek w I lidze. Na pewno będzie to zdecydowanie wyższy poziom i musimy się do tego sumiennie przygotować. Dlatego też myślę, że jeszcze jakieś skromne świętowanie będzie, ale naprawdę skromne. Jak podsumowałbyś ten sezon? Po spadku z I ligi początki były bardzo trudne. Po pierwszych trzech meczach mieliśmy na koncie tylko jeden punkt i każdy zastanawiał się co będzie dalej, bo była to naprawdę wielka niewiadoma. Na szczęście trener, cały sztab szkoleniowy oraz zarząd wytrzymali dość dużą presję, która wtedy nam towarzyszyła i dali nam mały kredy zaufania, za który się odwdzięczyliśmy. Wspólnie jako grupa pokazaliśmy, że jesteśmy czegoś warci i z optymizmem patrzymy w przyszłość. Jaki był Twoim zdaniem największy atut zespołu w tym sezonie? Sądzę, że w wywalczeniu awansu nie było przypadku. Patrząc na personalia zespołu widać, że wielu zawodników grało w Ekstraklasie na o wiele wyższym poziomie niż II liga. Pomimo to, że w niższych ligach sposób gry jest o wiele bardziej siłowy to jednak potrafili oni przełożyć na boisko zdobyte doświadczenie i odpowiednio pokierować całą grupą. Podkreślić także trzeba rolę całego sztabu trenerskiego, trenera Marcina Kaczmarka i trenera Adama Majewskiego, którzy wykonali bardzo dobrą pracę. Obaj byli piłkarzami i wiedzieli doskonale jak do nas trafić. Dodatkowo trener Kaczmarek świętował już nie jeden awans co zapewne też zaprocentowało w naszej sytuacji. Czego Wy, jako zawodnicy, oczekujecie po sobie w kontekście walki w I lidze i jakie cele przed sobą postawicie? Mówiąc tak od siebie muszę przyznać, że przeżywałem już dwa spadki i dwa awanse, tak więc był to istny rollercoaster jeśli chodzi o Wisłę
Płock. Myślę, że chcielibyśmy w tym pierwszym sezonie po awansie ograć się na poziomie pierwszoligowym jako zespół. Jak już wspominałem mamy w swoich szeregach zawodników występujących w Ekstraklasie, ale jako zespół celem optymalnym byłoby ogranie się na tym wyższym poziomie. Nie chcielibyśmy walczyć o utrzymanie się w I lidze tylko powalczyć o stabilizację i mam nadzieję, że uda się to osiągnąć. Sądzę, że jesteśmy zespołem silniejszym niż ten, który spadał z I ligi rok temu i dlatego też mam nadzieję, że będzie dobrze. Jeszcze raz jednak mówię najważniejsza jest stabilizacja. Nafciarze zapraszają! Tym razem na ostatni wyjazd sezonu Piłkarze nożni Wisły Płock nagrali kolejny film. Tym razem celem jest zaproszenie kibiców na wyjazd do Krakowa na ostatnie spotkanie sezonu z tamtejszą Garbarnią. Mecz odbędzie się w sobotę (15 czerwca) o godz. 17. Trzeba przyznać, że ten kto wymyślił taką formę zaproszenia kibiców na wyjazd, trafił z pomysłem idealnie. Płoccy futboliści na filmie przedstawiają szczegóły wyjazdu i zachęcają do zapisania się śpiewając Jesteśmy zawsze tam. Film poniżej zobaczcie sami. Szczegóły wyjazdu do Krakowa: Data: 15 czerwca (sobota) Koszt: 25zł Zapisy: pod numerem telefonu 519 607 932, Gadu-Gadu: 2460514 lub na Facebooku u Marka Mareckiego. [iframe width= 640 height= 360 src= http://www.youtube.com/embed/9fpg7jebbiu frameborder= 0 allowfullscreen]
Wielka feta na Starym Rynku Wisła Płock w I lidze Piłkarze wraz z działaczami i częścią kibiców na Stary Rynek przyjechali ciuchcią Tumską. Wielkie powitanie nastąpiło około godz. 20:30. Ze względu na to, że ciuchcia nie jest zbyt duża i nie dla wszystkich starczyło miejsca w środku, część naszych zawodników postanowiła przyjechać na jej dachu. Podczas wjazdu na Stary Rynek nafciarze odpalili race, strzeliły korki od szampanów i zaczęło się prawdziwe świętowanie awansu do pierwszej ligi. Na małej scenie zawodnicy stojąc naprzeciwko kibiców skandowali po kolei nazwiska wszystkich autorów tego sukcesu. Kilkakrotnie wykrzykiwane było nazwisko trenera niebiesko-białoniebieskich Marcina Kaczmarka. W skandowaniu nazwisk kolegów prym wiódł Jacek Góralski. Bawił się tym tak dobrze, że w pewnym momencie zaczął skandować własne nazwisko. Świętowanie i śpiewy trwały kilkadziesiąt minut. Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć ze Starego Rynku. {phocagallery view=category categoryid=7 limitstart=0 limitcount=0}