Święto Wielkiej Modlitwy
Trwałość tradycji Tybetańczyków - wielka modlitwa - wśród lamów i nomadów krainy amdo Zapraszamy miłośników fotografii wrażliwych na piękno otaczającego świata, fotografów chcących eksperymentować w swej pasji, tych, którzy chcą przeżyć niekończącą się przygodę z urodą pejzażu i portretu. /Paweł Chara/ Amdo - kraina nomadów. Leżący na północno-wschodnim krańcu Dachu Świata - Wyżyny Tybetańskiej - region Amdo jest jedną z trzech historycznych krain wchodzących w skład Tybetu. To stąd pochodzi Dalalajlama, jak również wielu innych lamów i nauczycieli duchowych, którzy odcisnęli swe piętno na kulturze duchowej Krainy Śniegów. Jednak w przeciwieństwie do Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (stanowiącego w istocie jedynie połowę Tybetu właściwego), podróżowanie po regionie Amdo nie jest obwarowane licznymi nakazami i zakazami, kontrolą, biurokracją, jak również komercją, które w ogromnej mierze utrudniają autentyczne i bezpośrednie poznawanie tybetańskiej kultury. Aby dostać się do Lhasy i jej okolic posiadać należy liczne pozwolenia wydawane przez chińskie organy rządowe, podróżować trzeba w asyście specjalnego przewodnika i kierowcy, plan zwiedzania i trasa muszą być ściśle uzgodnione z lokalnymi władzami, a w czasie podróży nie ma miejsca na żadną spontaniczność. Co innego w Amdo. Z jednej strony, można się tutaj swobodnie przemieszczać, a z drugiej - ruch turystyczny jest znacząco mniej rozwinięty, stąd wielu mieszkańców tych ziem nadal przygląda się z zaciekawieniem przybyłym, a święte miejsca wolne są od zalewu straganów z tanimi pamiątkami. Tybet Amdo - mający swą niezwykle bogatą kulturę i głęboką historię - jest z pewnością wciąż niezwykle dziewiczy. Tysiące tybetańskich rodzin, wypasając stada jaków, przemierzając mroźne wyżyny, czy popijając słoną herbatę z masłem, wciąż żyje życiem, które wiedli ich pradziadowie. Właśnie to miejsce wybraliśmy zarówno dla pasjonatów fotografii jak i podróży. Fot. Manuela Tomasello
Fot. Paweł Chara i - rytm podróży II - Święto Wielkiej Modlitwy To właśnie światło - czyli sedno fotografii będzie wybijać rytm naszego podróżowania po krainie Amdo. W czasie Monlam Chenmo wszystko zaczynać się będzie bardzo wcześnie, tonąc w oparach porannej herbaty z masłem rozlewanej podczas modlitwy pudża. Śniadanie nieraz będziemy pakować ze sobą, by o złotej godzinie móc obserwować wyłaniający się zza mgły klasztor, albo też mnichów rozwijających świętą płócienną thankę. Obiad zjemy w gościnie u lamy, a kolejne czarki herbaty popijać będziemy podczas rozmów z Tybetańczykami. Ominiemy muzeum, by przeżywać dzień wraz z miejscowymi, wchodząc z nimi w interakcję albo obserwując ich życie zza migawki aparatu. Do Tybetu pojedziemy w wyjątkowym czasie. W okresie poprzedzającym Losar - tybetański nowy rok - odbywa się jedno z największych świąt: Monlam Chenmo, czyli Święto Wielkiej Modlitwy. Będziemy więc świadkami pielgrzymek rzesz Tybetańczyków do oddalonych górskich klasztorów oraz świętych miejsc. Ogrom rytuałów i ceremonii podczas tego dwutygodniowego jest niemożliwy do objęcia. Uroczystości odbywają się w wioskach, małych świątyniach, oraz w wielkich klasztorach goszczących nieraz po kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów. Monlam Chenmo jest jednym z kluczy do zrozumienia tradycyjnej tybetańskiej kultury, a dla zafascynowanego fotografa stanowi prawdziwą ucztę kadrów oraz moc przeżyć.
III - Przewodnik-Gonkho Z własnego doświadczenia wiemy, że przewodnik - jego sposób bycia, jego wiedza, wrażliwość oraz czujność - są są dla wyprawy absolutnie kluczowe. Nasz tybetański przewodnik, Gonkho, pochodzi z rodziny miejscowych koczowników. Jest on przede wszystkim świetnym kompanem podróży, ale też, co nie mniej ważne, zna Amdo jak własną kieszeń. Od wielu lat prowadzi wyprawy po Tybecie, pokazując podróżnikom miejsca, o których nierzadko niemal nikt nie słyszał. Gonkho zabierze nas też do swojej rodzinnej wioski, co dla nas oznaczać będzie nie tylko bezpośredni kontakt z miejscowymi nomadami, ale i okazję do prawdziwej fotograficznej uczty. iv - Nomadzi Zwani w języku tybetańskim drokpa, zamieszkują oni położone na dużych wysokościach trawiaste regiony Płaskowyżu Tybetańskiego. Koczownicy mieszkają zazwyczaj w czarnych namiotach z wełny jaka, w których przetrzymują cały swój skromny dobytek. Będziemy u nich biesiadować przy wspólnym stole, a wieczorem słuchać miejscowych opowieści i legend. Na pewno nie zabraknie nam też changu, czyli tradycyjnego tybetańskiego piwa! V-Nocleg u Tybetańczyków Przygotowaliśmy coś wyjątkowego. Przenocujemy u tybetańskiej rodziny, by ucztować przy wspólnym stole, a wieczorem posłuchać opowieści i legend tych ziem. Spędzimy u jednej z rodzin cały dzień, stając się nieśpiesznym uczestnikiem i fotografem wydarzeń życia codziennego. W ten sposób łatwo o naturalne kadry i niepozowane spotkania. Fot. Manuela Tomasello
Fot. Renata Koper
Fot. Manuela Tomasello Dzień 1: Warszawa- Pekin-Xining Wylot z Polski, przelot przez jeden z europejskich portów do Pekinu, stamtąd przelot do Xining. Dzień 2: Xining religijnego malowidła mającego pobudzać umysł do zgłębionej medytacji. To okazja, by obserwować wydarzenia oraz spotkać się z Tybetańczykami licznie przybywającymi do klasztoru, by zobaczyć oblicze buddy. Po południu odwiedzimy klasztor Rongwo Gonchen miejsce, w którym odbywają się największe uroczystości. Nocleg w Repkong. Dzień 5: repkong Przylot do Xining, czyli do największego miasta Wyżyny Tybetańskiej. Transfer do hotelu i czas wolny na odpoczynek. Nocleg w Xining. Dzień 3: Xining - Repkong (200 km/3,5 godziny) Przejazd do Repkong. Dołączamy do obchodów Święta Wielkiej Modlitwy - Monlam Chenmo. To feeria barw i ogrom rytuałów. Będziemy świadkami ceremonii Cham, czyli tradycyjnego tańca w maskach. To prawdziwa uczta fotograficzna. Pod koniec dnia weźmiemy udział w modlitwie - tzw. pudży ognia. Nocleg w Repkong. Dzień 4: repkong O świcie udamy się do klasztoru Sangeshong, by wziąć udział w ceremonii rozwieszenia thanki, czyli Rano udamy się do klasztoru Gonmer, w którym gromadzą się Tybetańczycy, by wspólnie wziąć udział w ceremonii tsok. Każdy ze zgromadzonych, otrzyma chleb i tybetańską herbatę z mlekiem, masłem i solą. Uważnie wykorzystamy ten przywilej fotografowania podczas porannej modlitwy. Po zakończeniu ceremonii ruszymy w stronę miejsca, w którym rozwinięta zostanie kolejna wielka thanka z wizerunkiem Buddy. Po południu odwiedzimy Shampalinkor i weźmiemy udział w procesji Buddy Majtrei w Sangeshong Magotsang. Nocleg w Repkong. Dzień 6: Repkong - Gartse - Labrang (200 km/3,5 godziny) Dzień odpoczynku od świątecznych wrażeń. Wyruszymy na południe, przez łąki Ganja do Xiahe, w którym mieści się jeden z największych klasztorów tradycji Gelug - klasztor Labrang, będący jednocześnie domem dla 1500 mnichów. Nocleg w Labrang.
Dzień 7: Labrang - Takstang Lhamo (220 km/3 godziny) O poranku wyruszymy na lokalny targ oraz do tybetańskiej dzielnicy w Labrang. Przyjrzymy się przygotowaniom do święta Monlam Chenmo, tym razem jednak w szczególnej odsłonie. Labrang to miejsce, do którego licznie przybywają drokpa, czyli tybetańscy koczownicy, spośród innych Tybetańczyków wyróżniający się strojem i fryzurami. Po obiedzie przejedziemy do malowniczej doliny, w której położone jest Takstang Lhamo. Po drodze jak i na miejscu, idealne warunki na sesję. Nocleg w Takstang Lhamo. Dzień 8: Takstang Lhamo Rano wraz z nomadami z doliny weźmiemy udział w w uroczystościach rozwinięcia wielkiej thanki oraz obchodach Święta Wielkiej Modlitwy. Mieszkańcy ściągają z pobliskich gór, przemierzając w odświętnych strojach wiele kilometrów, a wszystko to po to, by móc się wspólnie modlić się i świętować. Dla nich jest to czas zadumy, radości i spotkań. Dla nas: wielogodzinny potok kadrów i ujęć. Nie będziemy się spieszyć - będzie czas na pomyłki i powtórki. Po południu dalej będziemy zgłębiać piękno doliny. Nocleg w Takstang Lhamo. Fot. Chris Roche
Fot. Paweł Chara Dzień 9: Takstang Lhamo Ngawa Monlam (330 km/6 godzin) Po wyjeździe z Takstang Lhamo zatrzymamy się na łąkach Dzoge. Poznamy z bliska urocze jaki, których hodowlą zajmuje się miejscowa ludność. Odwiedzimy rodzinę tybetańskich koczowników, wśród których będziemy mogli obserwować rytm dnia codziennego. Następnie udamy się do Ngawa, czyli do jednego z najważniejszych ośrodków kulturalnych i religijnych w regionie Amdo. Ngawa jest też miejscem o dramatycznej historii, bowiem na przestrzeni ostatnich lat to tutaj, w proteście przeciwko działaniom władz chińskich, 45 osób dokonało samospalenia, a miejscowy klasztor Kirti był przez kilka lat pod oblężeniem chińskiego wojska i policji. Nocleg w Ngawa. Dzień 10: ngawa Klasztor Kirti jest jednym z największych klasztorów w Amdo - zamieszkuje go przeszło 1000 mnichów. W obchodach Święta Wielkiej Modlitwy uczestniczą tysiące nomadów, którzy przybywają tu z najdalszych zakątków Amdo. Ceremonie te jednak różnią się od tych, które mieliśmy okazję obserwować dotychczas. Jeśli dopisze nam szczęście, będziemy mogli obserwować uroczystości w niewielkim, położonym 20 km za miastem klasztorze Ngawa Gomang. Nocleg w Ngawa.
Fot. Manuela Tomasello Dzień 11: Ngawa Tego dnia odwiedzimy klasztor przedbuddyjskiej religii bon. Weźmiemy udział w kolorowym lokalnym święcie, w czasie którego tubylcy zakładają barwne stroje oraz przyozdabiają swoje wierzchowce. Nocleg w Ngawa. Dzień 12: Ngawa - Chengdu (480 km/7 godzin) Przejazd do Chengdu, stolicy prowincji Syczuan i jednego z największych, jak również najciekawszych miast w Chinach. Pożegnanie z przewodnikiem, zakończenie wyprawy. Dzień 13-14: Chengdu - Warszawa Wylot z Chengdu. Powrót do Polski nad ranem kolejnego dnia.
Fot. Manuela Tomasello CZAS TRWANIA: 17.02-02.03.2018-14 dni napiwki należy przeznaczyć 470 USD GruPA: Od 8-12 osób. Aby podróżować i fotografować, móc zbliżyć się do życia codziennego mieszkańców, porozmawiać czy wreszcie być goszczonym w ich domach potrzebujemy małej, spontanicznej i mobilnej grupy. Koszt: 3170 USD- przy grupie 8-12 osób Wpłata zaliczki w wysokości 1000 USD jest jednoznaczna z rezerwacją miejsca. WLICZoNE W KoSZTY WYPrAWY: *zakwaterowanie w pokojach 2-os. w hotelach o standardzie lokalne 3*, podczas noclegu u rodzin pokoje wieloosobowe (1 noc) *transport autobusem z klimatyzacją *odżywcza lokalna i międzynarodowa kuchnia (śniadanie, obiad, kolacja) *opieka Fotografika - Pawła Chary *opieka polskojęzycznego pilota Soul Travel *opieka doświadczonego lokalnego przewodnika *wiza do Chin *ubezpieczenie KL 30 000 EUR, NW 16 000 PLN, BAGAŻ 1600 PLN *5% dochodów wspiera Tybetańczyków uwaga: Możliwość zmiany programu wyjazdu z przyczyn niezależnych od organizatorów. Od 2008 Ngawa jest bardzo wrażliwym politycznie regionem Amdo w ostatnich latach miało tu miejsce wiele protestów przeciwko chińskiej okupacji Tybetu. Obecnie obszar ten jest otwarty dla turystów, ale władze chińskie mogą ponownie zamknąć region bez podania przyczyny. Uroczystości Festiwalu Monlam. Każdy z klasztorów ma swój sposób określania daty obchodów niektóre obliczają termin na podstawie tybetańskiego kalendarza lunisolarnego, inne na podstawie chińskiego kalendarza księżycowego. Daty mogą ulec niewielkiej zmianie w ostatniej chwili. organizator: soul travel Soul Travel NIP: 6222354457 REGON: 251604717 Wpis do Rejestru Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych Marszałka Województwa Wielkopolskiego: 696 Gwarancja Ubezpieczeniowa AXA: 02.253.914 NIEWLICZoNE W KoSZTY WYPrAWY: *bilet lotniczy (Polska - Chiny - Polska) około 2400 PLN *na opłaty do wejść do obiektów, donacje dla mnichów i lokalnych przewodników oraz na INFORMACJE I ZAPISY: www.soultravel.pl info@soultravel.pl (zalecany kontakt) tel: 0048 501 023 258 Renata
Podróż nabiera znaczenia