ROZPOCZĘCIE ROKU SZKOLNEGO 2017/2018 dzieci! 1 Szanowna Pani Dyrektor Maria Marecik; Drodzy nauczyciele i pracownicy naszej szkoły; Szanowny Pan Sołtys Wsi Łoniowa Janusz Burnóg; Szanowna Pani Prezes KGW Zofia Sambor, Szanowny Pan Prezes OSP Łoniowa Tadeusz Sacha; Drodzy Rodzice i Kochane Kochane Dzieci! Sławny biblijny mędrzec Kohelet ustami waszego kolegi Kacpra przypomniał nam znaną mądrość, że wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem. Skoro jest czas rodzenia to przyjdzie czas umierania, skoro jest czas sadzenia, to przyjdzie czas zbierania, skoro jest czas mówienia, to przyjdzie też czas milczenia, i ten biblijny mędrzec dodaje, że jest czas wypoczynku, i jest też czas pracy. Dla ucznia praca to nauka, więc za Koheletem możemy dzisiaj powiedzieć, że jest czas wakacji i jest czas szkoły, czyli nauki. Zdarza się, że uczniowie czasami narzekają, że wakacje już się skończyły i znowu ta szkoła. A nawet zdarzyło mi się, że podszedł do mnie taki pierwszoklasista i mówi, proszę księdza to jest niesprawiedliwe, dlaczego wakacje trwają dwa
2 miesiące, a rok szkolny aż dziesięć miesięcy. Wielu uczniów chciałoby, żeby było odwrotnie. Więc dla tych, którzy tak myślą mam taką anegdotę, posłuchajcie: Pewien bogaty człowiek szukał dla swojego syna, jedynaka, dobrą szkołę. Ponieważ był bogaty, więc znalazł dla niego taką renomowaną i znaną szkołę. Jednak kiedy ojciec zobaczył rozkład lekcji, czyli plan godzin, z przerażeniem zwrócił się do dyrekcji tej szkoły: - Czy mój syn musi uczyć się aż tylu przedmiotów i aż tyle godzin tygodniowo. Czy nie można tego jakoś skrócić. I mówi: - Bardzo mu zależy, aby syn szybko skończył szkołę. Dyrektor tej szkoły był bardzo mądry i powiedział do niego: - Proszę Pana, to zależy od tego, kim chce pan, żeby syn pana był w przyszłości. I mówi dalej Dyrektor: - Pan Bóg jak chce stworzyć potężny dąb, a więc drzewo szlachetne i twarde, to potrzebuje stu lat; a jak chce stworzyć pustą dynię, to wystarczy mu dwa miesiące. Tak więc kochane dzieci, żebyście nie były takimi pustymi dyniami, i żeby wasze życie nie było takim halloweenowym koszmarem, rok szkolny trwa dziesięć miesięcy. I nie ma co biadolić i
narzekać, że wakacje już się skończyły, bo jak mówi wspomniany mędrzec Kohelet, na ziemi koniec zawsze jest początkiem czegoś nowego. 3 Dzisiaj jesteśmy w Kościele, aby powiedzieć Panu Bogu słowo dziękuję. Dziękujemy za czas wakacji, za poznane nowe miejsca i ludzi, za piękno przyrody, za radość i wypoczynek. Na urlopie miałem taki zwyczaj, że zawsze rano sprawdzałem na Internecie wiadomości. I pewnego dnia czytam straszną rzecz: w Tomaszowie Mazowieckim rodzice z dziećmi jechali na wakacje i doszło do czołowego zderzenia z samochodem pomocy drogowej. Zginęła cała czteroosobowa rodzina. Ministranci to wiedzą, że w lipcu co środę modliłem, się o bezpieczne wakacje dla was. Cieszę się, że po za małym wypadkiem rowerowym, wszyscy są cali i zdrowi. Dlatego Panie Boże dziękujemy za udane wakacje. Dzisiaj na progu nowego roku trzeba nam powiedzieć do Pana Boga jeszcze jedno słowo: proszę. Bo jak powiedziała we wstępie Iza, przed nami jeszcze nie wyrażone w kształcie i treści, bo nie wiemy co się wydarzy, a więc przed nami nowe dni, tygodnie i miesiące. Pani Dyrektor na
4 konferencji w sierpniu dała nam takie kalendarze nauczyciela, z którego mogłem się dowiedzieć, że wszystkich dni nauki będzie 187, dni wolnych od nauki 98, a więc całkiem sporo, wszystkich tygodni roku szkolnego będzie 41, a miesięcy to już łatwizna, dziesięć, skoro wakacji jest dwa. I kochane dzieci o co mamy dzisiaj prosić Pana Boga. Leniwi uczniowie powinni się modlić tak jak ten leń, który siedzi na tapczanie: Panie Boże spraw aby mi się chciało tak jak mi się nie chce. Ale tak na serio to wy znacie modlitwę, która pasuje na początek roku szkolnego, bo to jest modlitwa, którą odmawiamy na początku lekcji religii w szkole: Duchu Święty, który oświecasz serca i umysły nasze, dodaj nam zdolności i ochoty, aby nauka stała się dla nas pożytkiem doczesnym i wiecznym. Tak więc szkoła ma oświecać wasze serca i umysły. Może dlatego o kimś wykształconym, mówimy to jest człowiek oświecony, a o analfabetach, że to ciemnota. Ponadto szkoła nie tylko oświeca wasze umysły, czyli przekazuje wiedzę, ale także oświeca serca, czyli was wychowuje. Mówi się, że Polska szkoła stoi na
5 wysokim poziomie, czyli dobrze oświeca. Samo słowo oświata pochodzi od słowa światło. Dzieci dobrze wiedzą, że żarówki mogą być słabe lub mocne, a więc dawać mało lub dużo światła. Sprawdzałem jak to jest z oświatą w Stanach Zjednoczonych. W 2000 roku Departament Oświaty ogłosił wyniki badania na temat czytania i pisania w USA. Okazało się, że w tym wielkim 200 milionowym kraju żyje 27 milionów analfabetów, którzy nie umieją czytać i pisać. Prawie połowa Amerykanów nie umie wypełnić przekazu bankowego, zaledwie 25 procent uczniów w USA potrafi pokazać na mapie Europę; a 80 procent Amerykanów nie wie, gdzie leży Irak, choć pół miliona ich żołnierzy tam walczyło. Dlatego dziękujmy dzisiaj Bogu, że nasza Polska szkoła to takie mocne światło, co najmniej 200 watowe i pomaga wam stać się oświeconymi. Stąd mam do was prośbę, byście chcieli wystawiać się na to światło Pani Dyrektor, waszych nauczycieli i wychowawców. Czyli by nie trzeba było was zmuszać do nauki i pracy nad sobą. Może wiecie, że w krajach skandynawskich, to daleka północ, dni są krótsze, a nawet zdarzają się noce polarne, i światła jest mało. Bez światła ludzie tam wpadają w depresję i tracą sens życia. Stąd w dużych miastach, są takie Lumen Sale, w
których światło jest bardzo mocne, i ludzie po pracy tam przebywają. Kochane dzieci! Pamiętajcie, że bez światła, jakie daje szkoła może nie popadniecie w depresje, ale możecie zmarnować swoje życie, a na pewno możecie utracić niebo. Talenty, które macie pomnożyć, podobnie jak rośliny do dobrego wzrostu potrzebują światła. Rośliny oczywiście światła słońca, a uczniowie światła wiedzy i wychowania. 6 Zawsze na dobry początek wręczam Pani Dyrektor jakiś symbol, w którym kryje się recepta na udany rok szkolny. W tym roku jest to latarka, bo kojarzy się ze światłem, które ma nas oświecać. A Pani Dyrektor będzie dbać, aby szkoła w Łoniowej was dobrze oświecała. Nawet podwójnie, bo ta latarka ma dwie funkcje. Drugi symbol to sowa, która też kojarzy się z oświatą, bo sowa jest symbolem mądrości. Sowa prowadzi nocny tryb życia, bo ma w sobie jakieś wewnętrzne światło. I ta sowa ma nam nauczycielom przypominać, że mamy przekazywać nie tylko wiedzę, ale i mądrość życiową. Kochane dzieci! Oprócz światła oświaty potrzebujemy jeszcze światła z wysoka, czyli z nieba. Dostaniecie ode mnie dwa obrazki, które można mieć w zeszycie do religii. Pierwszy obrazek to Patron waszej szkoły
Św. Jan Paweł II, który się dobrze uczył i miał same piątki, i drugi obrazek to mój Patron, Św. Antoni. Jak wiecie jest patronem rzeczy zagubionych, pomaga także odnaleźć się uczniom, którzy pogubili się w lenistwie. Często się módlcie do nich, wtedy na zdjęciach szkolnych będziecie mieli światło wokół głowy czyli aureole. 7