Bilety na Azoty i Vive już dostępne Runda zasadnicza w PGNiG Superlidze piłkarzy ręcznych zmierza ku końcowi. Do rozegrania została jeszcze tylko jedna kolejka, a w niej Orlen Wisła Płock zmierzy się z Vive Tauron Kielce. Oprócz tego starcia na początku kwietnia na drodze Nafciarzy stanie jeszcze KS Azoty Puławy. Od piątku, 31 marca, od godziny 10:00, można już nabywać wejściówki na dwa nadchodzące pojedynki zawodników Piotra Przybeckiego w Orlen Arenie. W pierwszym z nich wicemistrzowie Polski w środę, 5 kwietnia, o godzinie 19:00, w 1/4 PGNiG Pucharu Polski zmierzą się z trzecią siłą polskiego handball KS Azoty Puławy. Zabierz rodzica na mecz. Nic dodać, nic ująć! Trzy dni później w sobotę, 8 kwietnia, o godzinie 18:00, w 26. kolejce PGNiG Superligi, przyjdzie czas na jeszcze bardziej elektryzujące starcie, a dokładnie na drugą w sezonie 2016/17 Świętą Wojnę. Mecz ten nie będzie decydował o końcowym układzie ligowej tabeli, ale płocko-kielecka rywalizacja zawsze budzi duże emocje i do przyjścia na halę w tym dniu specjalnie nie trzeba nikogo zachęcać. Wejściówki na oba spotkania można już kupować w: serwisie ebilet (tylko na mecz z KS Azoty Puławy) sklepie sportowym Dagna na Al. St. Jachowicza 49 (godziny otwarcia: 10.00-18.00) sklepie Intersport w Galerii Wisła (9.00-21.00) sklepie kibica w Orlen Arenie (8.00-13.00) kasach Orlen Areny na półtorej godziny przed meczem.
Źródło i fot: SPR Wisła Płock Zabierz rodzica na mecz. Nic dodać, nic ująć! Zabierz rodzica na mecz to akcja jaką przed pojedynkiem w 1/4 PGNiG Pucharu Polski z Azotami-Puławy przygotowała SPR Wisła Płock. Akcja ta skierowana jest od uczniów płockich Szkół Podstawowych. Każda z placówek otrzyma od klubu pulę zaproszeń na najbliższe spotkanie rozgrywane przez szczypiornistów Orlen Wisły Płock. Zaproszenia, które już od piątku uczniowie mogą otrzymać w sekretariacie szkoły, należy wymienić w kasie Orlen Areny lub sekretariacie klubu na dwa bezpłatne bilety na mecz z Azotami-Puławy, który odbędzie się w środę, 5 kwietnia, o godzinie 19:00. Warto zaznaczyć, że otrzymane wejściówki uprawniają do wejścia na trybuny jedną osobę dorosłą oraz jedno dziecko. Jak informuje klub: Celem akcji jest zachęcenie płocczan do wspólnego spędzania czasu z dziećmi, a także zaszczepienie w młodych płocczanach miłości do klubu i piłki ręcznej.
Źródło i fot: SPR Wisła Płock
Morawski zostaje w Wiśle na dłużej! 22-letni bramkarz Orlen Wisły Płock Adam Morawski podpisał nowy kontrakt z wicemistrzami Polski, na mocy którego zawodnikiem płockiego klubu będzie do 2020 roku. Adam jest bramkarzem, w którego należy inwestować. W przyszłości może być bardzo mocnym punktem nie tylko naszej bramki, ale również reprezentacji, dlatego przedłużenie z nim kontraktu na trzy lata jest logiczne powiedział trener Piotr Przybecki. Bardzo liczymy na jego rozwój, ale także on musi prezentować jak najwyższy poziom w bramce. W tym sezonie już mu się to udało w kilku meczach i teraz powinien dążyć do tego, aby ustabilizować swoją formę. Stąd też również ten kontrakt, aby miał możliwość wykorzystania swojej szansy dodał szkoleniowiec płocczan. Morawski pochodzi z Ciechanowa, a przygodę z piłką ręczną rozpoczął w MUKS Czarnych Regimin. Do Płocka trafił zaraz po ukończeniu gimnazjum i jednocześnie został wypożyczony na trzy lata do I-ligowego SMS Gdańsk. Jako junior zdobył z Orlen Wisłą złoty i srebrny medal mistrzostw Polski, a dobre występy na zapleczu PGNiG Superligi zaowocowały włączeniem do składu pierwszego zespołu. W kolejnych miesiącach zadebiutował na boiskach PGNiG Superligi oraz EHF VELUX Ligi Mistrzów. W październiku 2015 roku został wypożyczony do Pogoni Szczecin, gdzie spędził resztę sezonu 2015/2016. W grudniu minionego roku zadebiutował również w pierwszej reprezentacji Polski, a także wziął udział w styczniowych Mistrzostwach Świata we Francji. W kadrze zaliczył 10 występów i rzucił nawet jedną bramkę. To nie była łatwa decyzja, ale po przemyśleniu już wiem, że najlepsza. Wierzę, że w Płocku będę mógł się dalej rozwijać. Dostaję od trenera szansę gry i on widzi mnie w swojej drużynie. To był ważny czynnik, aby związać się z Orlen Wisłą na trzy kolejne lata powiedział Morawski. Moim celem na ten okres jest stałe podnoszenie
swoich umiejętności. Mam możliwość zdobywania doświadczenie na europejskich boiskach czy to w klubie, czy reprezentacji. Trener we mnie wierzy, a ja chcę tę szansę wykorzystać do maksimum zakończył. Dotychczas Morawski wystąpił w 66 spotkaniach Orlen Wisły Płock. Przez kolejne trzy lata znacznie poprawi ten mimo wszystko jeszcze skromny dorobek. Od nowego sezonu w płockiej bramce na pewno stać będzie Marcin Wichary, a Rodrigo Corralesa zastąpi młody Węgier Adam Borbely i jak na razie przynajmniej w teorii Adamowi o grę powinno być łatwiej. Źródło i fot. SPR Wisła Płock Latem płoccy szczypiorniści wystąpią na dwóch zagranicznych turniejach Sezon 2016/17 wkracza powoli w decydującą fazę, ale w Orlen Wiśle Płock już myślą o nadchodzących miesiącach. Płocki klub poinformował właśnie za pośrednictwem strony internetowej, że w okresie przygotowawczym przed rozpoczęciem kolejnych rozgrywek Nafciarze wystąpią na dwóch silnie obsadzonych turniejach towarzyskich w Niemczech i Macedonii. Pierwszy z nich to Klaus Miesner Gedenkturnier w Ilsenburgu, w którym wicemistrzowie Polski brali udział w poprzednich latach. Oprócz Wiślaków turniejową stawkę uzupełnią trzej przedstawiciele niemieckiej 1. Bundesligi: SC Magdeburg, MT Melsungen, i HC Erlangen, duński Aalborg Handbold oraz szwedzkie Ystad. Zespoły rywalizować będą w dniach 11-13 sierpnia. Tydzień później płocczanie udadzą się do stolicy Macedonii Skopje,
aby wystąpić w trwającym cztery dni (16-19 sierpnia) Vardar Trophy 2017. W hali Jane Sandanski drużyna Piotra Przybeckiego zmierzy się z ekipą gospodarzy Vardarem Skopje i ich ligowym rywalem RK Metalurgiem Skopje, a także węgierskim MOL-Pick Szeged, szwedzkim IKF Kristianstad oraz słoweńskim RK Gorenje Velenje.
Źródło: SPR Wisła Płock
Nafciarze zwycięzcami grupy pomarańczowej W 24. serii gier Orlen Wisła Płock ograła na wyjeździe Chrobrego Głogów i tym samym na dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej Nafciarze zapewnili sobie zwycięstwo w grupie pomarańczowej. Gdy w 7. minucie Adam Wiśniewski po raz pierwszy w środowym spotkaniu pokonywał Rafała Stacherę było już 4:1. Wydawało się, że płocczanie szybko mogą załatwić sprawę, ale wówczas naprawdę dobrze prezentowali się gospodarze, którzy w pięć minut odrobili stratę z nawiązką (5:4). Jeszcze w 15. minucie było 7:6 dla ambitnie walczących głogowian, lecz po doprowadzeniu do wyrównania przez Dmitrija Żytnikowa (7:7) inicjatywa przechyliła się na stronę wicemistrzów Polski. 8:8 po trafieniu Adama Babicza w 18. minucie to ostatni wynik, jaki zawodnicy Chrobrego mogli uznać za korzystny. Do końca pierwszej połowy to goście z minuty na minuty powiększali przewagę, która po 30. minutach wynosiła cztery bramki (17:13). Na początku drugiej części gry miejscowi mogli dogonić rywali, ponieważ Żytnikow i Miljan Pusica wylądowali na ławce kar. Gra w podwójnej przewadze nie przyniosła im jednak żadnej bramki. Gdy nie rzuca się w takich sytuacjach to ciężko myśleć, aby stawić czoła Orlen Wiśle Płock. Ta cały czas trzymała bezpieczny dystans. W 38 minucie przy stanie 19:16 po przerwie spowodowanej kontuzją barku do gry wrócił Jose Guilherme de Toledo i dla płockich kibiców bez wątpienia jest to dobra informacja. W kolejnych minutach zawodnicy Piotra Przybeckiego konsekwentnie robili swoje i w 50. minucie wygrywali aż 28:19. Ostatecznie ta spora przewaga nieco stopniała, ale nie zmieniło to faktu, że dzięki dzisiejszemu zwycięstwu Nafciarze na dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie pomarańczowej.
Chrobry Głogów Orlen Wisła Płock 25:32 (13:17) Chrobry Głogów: Stachera, Kapela Pawłowski, Świtała 5, Płaczek, Krzysztofik 2, Płócienniczak 2, Sadowski 3, Babicz 3, Gujski 2, Tylutki, Sobut 1, Biegaj, Rosiński, Kubała 5, Rydz 2. Orlen Wisła Płock: Corrales, Morawski, Wichary Daszek 3, Ghionea 2, Mihić 2, Wiśniewski 5, Duarte 3, Ivić 4, Pusica 3, Racotea 2, Tarabochia, Toledo 1, Żytnikow 1, Maciej Gębala 1, Piechowski, Rocha 5. Wykluczenia: Sadowski (x3), Tylutki (x2), Kubała, Płócienniczak Pusica (x2), Żytnikow (x2), Maciej Gębala (x2), Ivić, Racotea, Piechowski. Czerwona kartka: Sadowski z gradacji kar. Tomasz Gębala kontuzjowany. W tym sezonie już nie zagra Do zmagającego się od dłuższego czasu z urazem barku Jose Guilherme de Toledo dołączył właśnie Tomasz Gębala, który w przyszłym tygodniu przejdzie operację kostki. Oznacza to, że w sezonie 2016/17 reprezentant Polski już nie zagra. Przerwa Toledo krótsza niż zakładano Przerwa Brazylijczyka nie okazała się jednak krótsza niż zakładano i Piotr Przybecki wciąż nie może skorzystać z 23-letniego prawego rozgrywającego z Ameryki Południowej. Teraz szkoleniowiec wicemistrzów Polski może mieć jeszcze większy ból głowy, ponieważ wypada mu także występujący na lewej stronie rozegrania Gębala. 21-latek problemy ze zdrowiem zgłaszał już po meczu z FC Barceloną Lassa i od tamtej pory
nie wystąpił w spotkaniach zarówno z Sanda SPA Pogonią Szczecin jak i Zagłębiem Lubin. W przyszłym tygodniu T.#Gębala przejdzie operację kostki. To oznacza dla niego koniec sezonu @PGNiGSuperliga @handballpolska #Nafciarze pic.twitter.com/bd3mdmg62l SPR Wisla Plock (@SPRWisla) March 21, 2017 Jak się okazało kontuzji kostki prawej nogi młodszy z braci Gębala doznał na jednym z treningów przed meczem z Zagłębiem. Od tego czasu wykonano szereg badań i konsultacji lekarskich w szpitalu Św. Trójcy w Płocku oraz w klinice Rehasport w Poznaniu. Niestety diagnoza nie była po naszej myśli naderwany troczek mięśni strzałkowych przy kostce bocznej. Decyzja o zabiegu została skonsultowana z lekarzem reprezentacji Polski i w przyszłą środę Tomek przejdzie operację, która wykluczy go z treningów na około trzy miesiące czytamy na oficjalnej stronie płockiego klubu. Obecny sezon Tomasz Gębala kończy więc z 32 występami w barwach Orlen Wisły Płock, w których rzucił 68 bramek. Na jego pozycji trener Przybecki będzie miał teraz do dyspozycji trójkę: Gilberto Duarte, Dan-Emil Racotea, Miljan Pusica. Źródło: własne / SPR Wisła Płock Młodzi Nafciarze w blasku złota! W decydującym meczu rozgrywanego w Płocku turnieju Final Four juniorzy Orlen Wisły pokonali Siódemkę Miedź Legnica 28-26 i tym samym po raz trzeci z rzędu zostali najlepszą
młodzieżową ekipą w kraju! Zanim jednak podopieczni Bogdana Janiszewskiego oraz Roberta Jankowskiego przystąpili do rywalizacji o złoto, w piątkowym półfinale musieli uporać się z zespołem UKPR Agrykola Warszawa. Płoccy szczypiorniści stanęli na wysokości zadania, pewnie zwyciężając 40-28. Co prawda początek był dość wyrównany, bowiem w 12. minucie był remis (8-8), ale już sześć minut później gospodarze po raz pierwszy odskoczyli na dystans trzech trafień (13-10). Po wyprowadzeniu kolejnych trzech ciosów (16-10) Nafciarze na dobre przejęli kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Do przerwy prowadzili 20-15, natomiast po zmianie stron nie pozostawili rywalom złudzeń i znakomitym stylu zameldowali się w finale. Z kolei w drugim, a chronologicznie pierwszym, starciu 1/2 finału Siódemka Miedź Legnica po zaciętej rywalizacji pokonała po rzutach karnych SPR Wybrzeże Gdańsk 28-27. W sobotę przyszedł czas na ostateczne rozstrzygnięcia. Jako pierwsi na parkiet wybiegli przegrani z par półfinałowych Wybrzeże oraz UKPR Agrykola. W finale pocieszenia minimalnie lepsi okazali się zawodnicy z Gdańska (37-36) i to oni wywalczyli brązowe krążki. Po przystawce, przyszedł czas na danie główne, czyli finałowe starcie Orlen Wisły z Siódemką Miedź Legnica. Co ciekawe, oba zespoły mierzyły się ze sobą w finale mistrzostw Polski juniorów przed dwoma laty. Wówczas górą byli płocczanie. Początek sobotniej batalii o złoty medal nalezał do gospodarzy, którzy za sprawą Krystiana Wołowca szybko objęli dwubramkowe prowadzenie (2-0). W 8. minucie zaliczka Nafciarzy sięgnęła już trafienia (6-3), lecz w niespełna sześć minut rywalom udało się zniwelować straty (7-7). Kolejny fragment stał pod znakiem wymiany ciosów z obu
stron. Najpierw Wiślacy ponownie odjechali na trzy oczka (11-8), ale i tym razem dali się dogonić (11-11). Co więcej, z biegiem czasu to goście zaczęli przejmować inicjatywę, w pewnym momencie osiągając dwubramkową przewagę (14-16). Po stojącej na dość wysokim poziomie pierwszej połowie Orlen Wisła minimalnie przegrywała 16-17. Druga odsłona zaczęła się od szybkiego ciosu ze stronu legniczan i trafienia na 16-18. Chwilę później przyjezdni powinni po raz pierwszy w tym meczu prowadzić trzema bramkami, ale w pojedynku sam na sam lepszy okazał się Miłosz Kujawa. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze i pięć minut po zmianie stron rywale dopięli swego (17-20). Z każdą kolejną minutą sytuacja Nafciarzy komplikowała się coraz bardziej, bowiem cały czas musieli oglądać plecy przyjezdnych. Na niespełna kwadrans przed zakończeniem na tablicy świetlnej widniał rezultat 20-23. W tym momencie sygnał do ataku dał Aleksander Olkowski. Dzięki jego dwóm trafieniom płocczanie wreszczie złapali kontakt (22-23). Po chwili Damian Woźniak także znalazł drogę do siatki i w 50. minucie był już remis 23-23. W trzymającej w napięciu końcówce gospodarze final four przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatecznie juniorzy Orlen Wisły wygrali 28-26 i po raz trzeci z rzędu wywalczyli tytuł mistrza Polski! Orlen Wisła Płock MSPR Siódemka Miedź Legnica 28-26 (16-17) Bramki: Olkowski 9, Wołowiec 6, Lezja 4, Woźniak 3, Kisiel 3, Ciećwierz 1, Rekosz 1, Tartas 1. Pozostałe wyniki Final Four: mecz o 3. miejsce: SPR Wybrzeże Gdańsk UKPR Agrykola Warszawa 37-36 (17-21) 1/2 finału: SPR Wybrzeże Gdańsk MSPR Siódemka Miedź Legnica 27-28 (12-10, 24-24)
Orlen Wisła Płock UKPR Agrykola Warszawa 40-28 (20-15) Bramki: Woźniak 7, Lejza 7, Olkowski 6, Wołowiec 6, Tatras 5, Ciećwierz 4, Kisiel 1, Chabior 1, Koziński 1, Mierzwicki 1, Borowski 1. Końcowa kolejność tunieju Final Four Mistrzostw Polski Juniorów #Płock 2017: 1. Orlen Wisła Płock 2. MSPR Siódemka Miedź Legnica 3. SPR Wybrzeże Gdańsk 4. UKPR Agrykola Warszawa W skład mistrzowskiej drużyny Orlen Wisły Płock weszli: Miłosz Kujawa, Wiktor Mysera, Karol Zastawny Jakub Ciećwierz, Konrad Rekosz, Bartosz Borowski, Mikołaj Tartas, Dominik Mierzwicki, Adrian Pawłowski, Karol Kisiel, Aleksander Olkowski, Krystian Wołowiec, Damian Woźniak, Wiktor Koziński, Mateusz Chabior, Michał Słomczewski, Bartosz Lejza. Trenerzy: Janiszewski Bogdan, Jankowski Robert Fizjoterapeuta: Lipiński Kamil Najlepsza siódemka turnieju: Miłosz Kujawa (Orlen Wisła Płock) Michał Kowalik (MSPR Siódemka Miedź Legnica), Aleksander Olkowski (Orlen Wisła Płock), Kamil Adamczyk (SPR Wybrzeże Gdańsk), Krystian Wołowiec (Orlen Wisła Płock), Krzysztof Komarzewski (SPR Wybrzeże Gdańsk), Piotr Jarosiewicz (UKPR Agrykola Warszawa). MVP turnieju: Aleksander Olkowski (Orlen Wisła Płock) Król strzelców: Piotr Jarosiewicz (Agrykola) Najlepszy bramkarz: Miłosz Kujawa (Orlen Wisła Płock) Mateusz Pawłowski Fot. Mateusz Pawłowski
Politechnika organizuje turniej piłki ręcznej. Można się zapisywać Politechnika Warszawska Filia w Płocku zaprasza wszystkich chętnych do wzięcia udziału w turnieju piłki ręcznej. Impreza ta będzie jednym z wydarzeń związanych z uroczystymi obchodami jubileuszu 50-lecia działalności uczelni w naszym mieście. Turniej ten rozegrany zostanie w sobotę, 8 kwietnia, w hali sportowej Politechniki mieszczącej się przy ul. 7 czerwca 1991 r. Zmagania rozpoczną się o godzinie 9:00. Jeśli jesteście zainteresowani to wciąż można zgłosić się do wzięcia udziału w turnieju. Wystarczy wypełnić formularz znajdujący się tutaj. Jest jednak warunek, w postaci limitu zawodników, których minimalna liczba to 7 osób. Lepiej jednak zgłosić 10. Nie ma z kolei określonego terminu zapisów ruszyły one w poniedziałek (13 marca) i potrwają do momentu, kiedy zgłosi się 8 drużyn. Zapisy działają na zasadzie kto pierwszy ten lepszy. Drużyny będą podzielone na dwie grupy, po 4 zespoły w każdej. Wewnątrz grup mecze będą odbywać się każdy z każdym, z grup wychodzą 2 najlepsze drużyny do półfinałów, które zostaną rozegrane systemem A1-B2/A2-B1 informują organizatorzy. Podczas turnieju odbędzie się także zbiórka pieniędzy w związku z akcją Walczymy razem z Przemkiem, która ma na celu pomoc w pokryciu kosztów rehabilitacji trenera związanego z płockim środowiskiem piłki ręcznej, w tym również trenera drużyny Politechniki Warszawskiej Filii w Płocku i MMKS Jutrzenki Płock.
Nafciarze demolują Portowców W 22. kolejce PGNiG Superligi Orlen Wisła Płock gładko rozprawiła się z Sandra SPA Pogonią Szczecin i po dwóch wyjazdowych porażkach z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski oraz Paris Saint-Germain Handball wrócili na zwycięską ścieżkę. Najmniejszych problemów z pokonaniem Portowców nie mieli Nafciarze. Od pierwszych minut gospodarze imponowali skutecznością, a Edin Tatar przez całą pierwszą połowę nie mógł znaleźć na nich sposobu. Przez trzydziestu minut Bośniak odbił trzy piłki z dwudziestu trzech rzutów przeciwników wykręcając marną skuteczność obron na poziomie 13 procent. O niebo lepiej spisywał się w płockiej bramce Marcin Wichary, który w tym samym czasie bronił prawie co drugi rzut rywali (10/22). Przez pierwszy kwadrans w drużynie Pogoni uzależniona była od dwóch zawodników. Trafienia na swoim koncie zaliczali wówczas jedynie Martin Bruma (4) i Bartosz Konitz (2), ale później Paweł Krupa obudził resztę zespołu (11-7). Zapędy szczecinian były jednak odpowiednio studzone przez Wicharego, a ofensywa wicemistrzów Polski robiła po prostu to co do niej należało. Bezlitośnie wykorzystywała słabą grę w obronie przyjezdnych i do przerwy płocczanie 20 razy pokonali bramkarza rywali, budując przy tym siedmiobramkową przewagę. Druga odsłona to szybkie podkręcenie tempa i rosnąca strata gości. Miejscowi świetnie grali szczególnie z kontrataku i w 45. minucie wygrywali już 36:16! Duża w tym zasługa bezbłędnego w tym czasie Valentina Ghionei. W ostatniej fazie spotkania Wiślacy nieco przystopowali, jednak nawet spokojne granie w końcówce nie przeszkodziło im w rzuceniu po raz pierwszy w sezonie 2016/17 ponad 40 bramek. Orlen Wisła Płock Sandra SPA Pogoń Szczecin 41:22 (20:13) Orlen Wisła Płock: Wichary, Morawski, Corrales Daszek 2, Wiśniewski 4, Ghionea 5, Mihić 3, Kwiatkowski, Rocha 1, Maciej Gębala 4, Duarte 5, Racotea 3, Piechowski 1, Ivić 7, Tarabochia 2, Pusica, Żytnikow 4.
Sandra SPA Pogoń Szczecin: Tatar, Matkowski Krysiak 2, Fedeńczak, Grzegorek 1, Wąsowski, Bosy 1, Bruna 5, Radosz, Karnacewicz, Krupa 5, Konitz 2, Zaremba 5, Kniazeu 1. Wykluczenia: Ivić, Pusica, Ghionea, Piechowski. W środę mecz z Pogonią. Rozdajemy bilety [KONKURS] Już w najbliższą środę, 15 marca, o godzinie 18:00, Orlen Wisła Płock wróci do własnej hali po dwóch wyjazdowych meczach z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski oraz FC Barceloną Lassa. Rywalem drużyny Piotra Przybeckiego w 22. kolejce PGNiG Superligi będzie Sandra SPA Pogoń Szczecin. Ostatni tydzień nie był dla Nafciarzy zbyt dobry. Niespodziewana porażka z jedną ze słabszych drużyn ligi, a później bezdyskusyjna przegrana w Katalonii z FC Barceloną Lassa są tego najlepszym przykładem. Żeby tego było mało duńskie Bjerringbro-Silkeborg nie zmarnowało szansy i wygrywając z szwajcarskim Kadetten Schaffhausen wyeliminowało wicemistrzów Polski z EHF Velux Ligi Mistrzów. Płocczanom w takiej sytuacji pozostaje skupić się już tylko na krajowych rozgrywkach i grze o mistrzostwo oraz krajowy puchar. Pierwszym przeciwnikiem w pojedynku, z którym gracze z Orlen Areny postarają się wrócić na właściwe tory będzie Sandra SPA Pogoń Szczecin. Właśnie z tej okazji przygotowaliśmy dla Was konkurs, w którym nagrodami są dwie podwójne wejściówki na środowy mecz. Aby je zdobyć wystarczy odpowiedzieć prawidłowo na pytanie: Który z zawodników zdobył najwięcej bramek w ostatniej potyczce
pomiędzy Sandra SPA Pogonią Szczecin, a Orlen Wisła Płock? Na odpowiedzi wysyłane na adres e-mail konkurs@dziennikplocki.pl czekamy do wtorku, 14 marca, do godziny 18:00. Powodzenia!