XC90 najbezpieczniejszym samochodem roku według organizacji Euro NCAP

XC90 najbezpieczniejszym samochodem roku według organizacji Euro NCAP Nowe Volvo XC90 od chwili premiery otrzymało już mnóstwo nagród i właśnie zdobyło kolejne, bardzo istotne wyróżnienie. Europejska organizacja badająca bezpieczeństwo samochodów w testach zderzeniowych Euro NCAP przyznała nowemu XC90 nagrodę Best in Class w 2015 r. w dwóch kategoriach: głównej oraz segmencie dużych SUV-ów. Wyniki testów zderzeniowych zostały ocenione jako wybitne. Specjaliści z organizacji Euro NCAP po raz kolejny docenili XC90. Wyróżnienie XC90 zawdzięcza najlepszym odnotowanym wynikom testów zderzeniowych. Przypomnijmy, że Volvo XC90 otrzymało 100% punktów w kategorii systemów bezpieczeństwa wspomagających kierowcę (Safety Assist) oraz w kategorii samoczynnego hamowania w sytuacjach awaryjnych w mieście i poza nim. Wrażenie robi też wynik 97% dotyczący ochrony dorosłych pasażerów. W Volvo XC90 zastosowano także nowy system zapobiegający potrąceniu pieszych. Jest on tak zaawansowany, że obecne procedury testów Euro NCAP nie pozwalają w pełni sprawdzić jego możliwości. Kolejny raz Volvo wyprzedza obecne standardy swoimi technologiami bezpieczeństwa. Zawsze z dużą radością przyjmujemy wyróżnienia za wyniki pracy wykonywanej przez nasz zespół. XC90 to ucieleśnienie wszystkich kluczowych wartości, jakie reprezentują samochody Volvo oraz kolejny dowód, że jesteśmy liderem w zakresie bezpieczeństwa zarówno aktywnego, jak i pasywnego. Nasz wizja zakłada, że do 2020 nikt nie zostanie poważnie ranny ani nie zginie w wyniku wypadku z udziałem samochodu Volvo. Jesteśmy na dobrej drodze, aby wizja ta stała się rzeczywistością powiedział Jan Ivarsson, p.o. Dyrektora Volvo Cars Safety

Centre. Komunikat Euro NCAP, w którym wynik XC90 ogłoszono jako wybitny to kolejne z wyróżnień, jakie w ostatnim okresie otrzymał szwedzki SUV. Auto docenili także klienci, XC90 to samochód, który wciąż zbiera rekordową liczbę zamówień. To dzięki udanemu wprowadzeniu na rynki nowego modelu udało się osiągnąć najwyższą sprzedaż w historii firmy zarówno na świecie, jak i w Polsce. Rajd Dakar Peterhansel znowu na czele. Rajd Dakar pokazał swoje nowe oblicze na piaszczystych wydmach etapu Fiambala. Stéphane Peterhansel i Jean-Paul Cottret, zwycięzcy odcinka pełnego dramatycznych zwrotów akcji, odzyskują prowadzenie w klasyfikacji generalnej i mają w niej godzinę przewagi nad najbliższym z rywali. Załoga z numerem startowym 302 wykorzystała trudną trasę na nieustanny atak i odniosła 35. etapowe zwycięstwo w historii swoich startów w Rajdzie Dakar w kategorii samochodów. Załoga Cyril Despres/David Castera ma za sobą jeszcze jeden świetnie rozegrany etap. Tak samo, jak wczoraj, francuscy zawodnicy pomogli na trasie odcinka swoim kolegom-konkurentom Peterhanselowi i Cottretowi. Natomiast zajmując drugie miejsce, dopisali do listy osiągnięć zespołu siódmą podwójną wygraną etapową PEUGEOT 2008 DKR w tej edycji Rajdu Dakar. Carlos Sainz i Lucas Cruz, startujący jako liderzy rajdu, stracili wszelkie szanse na końcową wygraną. Na 30 kilometrze przed metą zatrzymała ich awaria łącznika

pomiędzy silnikiem a skrzynią biegów. Nie będąc w stanie dokonać prowizorycznej naprawy, zawodnicy musieli czekać na pomoc serwisu. Zespół dokłada wszelkich starań, by Peugeot z numerem startowym 303 mógł jutro powrócić do rywalizacji. Załoga Loeb/Elena, która na trasę odcinka wyruszyła rano 155. w kolejności, ponownie zbierała trudne doświadczenia, charakterystyczne dla Rajdu Dakar. Pomimo postoju spowodowanego zgaśnięciem silnika, a następnie przewrócenia samochodu i zjazdu na dachu ze zbocza wydmy, Loeb zdołał zaliczyć dobry czas. Po etapie poprowadzonym trasą zawierającą w sobie wszystkie typowe przeszkody i pułapki tegorocznej edycji Rajdu Dakar, uplasował się na solidnym, piątym miejscu. Odcinek specjalny został przerwany po 245 z 278 przewidzianych kilometrów z powodu nieoczekiwanego wezbrania potoku, który zawodnicy mieli pokonać na końcowym odcinku trasy. Stéphane Peterhansel (PEUGEOT 2008 DKR nr 302), zwycięzca 10. etapu: Na początku szło nam zdecydowanie źle. Na 32. kilometrze zgubiliśmy się, a powrót na trasę zajął nam co najmniej 15 minut. Ogarnęła mnie wściekłość, bo wydawało mi się, że wszystko jest już stracone. Atakowałem na sto procent i sporo ryzykowałem, wiedząc, że ten etap ma decydujące znaczenie. Jest tak dlatego, że dzisiejsza trasa biegła przez bezdroża, w głębokich koleinach, z ciągłą groźbą pobłądzenia. Po krótce, miała w sobie wszystko, co składa się na trudności rajdów terenowych. To z takich dni jak dzisiejszy biorą się duże różnice czasowe w klasyfikacji. Potem przebiłem oponę. Wyskoczyłem z samochodu jak szalony. Przyznam, że dziś trudno mi było opanować nerwy. Bardzo pomaga nam świadomość, że Cyril jest tuż za nami i gdy jesteśmy w potrzebie, wyciąga pomocną dłoń. Podziwiam go za to, że choć na początku wcale nie było to jego celem, przyspiesza coraz bardziej i walczy w ścisłej

czołówce. PETERHANSEL STEPHANE (fra) PEUGEOT Cyril Despres (PEUGEOT 2008 DKR nr 321), 2. miejsce: Dziś znakomicie poszła nam robota nawigacyjna. David od samego początku wywiązywał się ze swojego zadania perfekcyjnie, co było niezmiernie trudne w sytuacji, gdy wokół roiło się od samochodów, motocykli i ciężarówek pędzących w różnych kierunkach. Udało mi się wyczuć, jakie tempo jest najwłaściwsze na dzisiejszą trasę. Miałem wrażenie, że dziś jedzie mi się łatwiej moim PEUGEOT 2008 DKR niż dwa lata temu w siodle Yamahy. Po dotarciu do pierwszego punktu kontrolnego chcieliśmy się upewnić, że Carlos i Stéphane jadą przed nami. Otworzyliśmy drzwi i ugrzęźliśmy na cztery minuty. To są koszty zdobywania doświadczeń za kierownicą. Później zaś zobaczyliśmy Carlosa w rzece, wśród wielkich głazów Sébastien Loeb (PEUGEOT 2008 DKR nr 314), 5. miejsce:

Nie mam z dziś szczególnie dobrych wiadomości i chyba muszę się po prostu przyzwyczaić do takiej sytuacji. Wszystko było trudne, skomplikowane pod każdym względem, mimo że właściwie jechaliśmy po śladach. Wyobrażam sobie, jak trudno mieli ci, którzy jechali jako pierwsi. I tak ciągle byliśmy na granicy zakopania się. Końcowa partia była bardzo ładna, z paroma wydmami. Straciliśmy tam 10 minut na szukaniu punktu kontroli przejazdu. Na jednej z wydm kawałek przejechaliśmy na dachu. Po dwukrotnym przebiciu opony, dachowaniu, zakopaniu się i chwilowym pobłądzeniu dotarliśmy na metę, gdzie mimo tylu przeszkód zajęliśmy piąte miejsce. Bruno Famin, dyrektor Peugeot Sport: Dzisiejszy etap był zgodny z oczekiwaniami przyniósł poważne przetasowania pod wieloma względami. Z punktu widzenia zespołu Peugeot Total, jesteśmy bardzo zadowoleni, że Stéphane i Jean-Paul pokonali problemy i znów wyszli na prowadzenie. Załoga ta zaimponowała dzisiaj wielką determinacją, choć również skorzystała na wypadkach i awariach konkurentów. Mam na myśli przede wszystkim Carlosa, którego zatrzymało na trasie uszkodzenie samochodu jeszcze nie wiemy, czy spowodowane uderzeniem, czy nie. W tej chwili ściągamy jego samochód do obozu, by ocenić, czy możliwy będzie jutrzejszy powrót na trasę. Trzeba też odnotować świetne drugie miejsce załogi Cyril Despres/David Castera, która ponadto już drugi dzień z rzędu pełniła rolę anioła stróża wobec kolegów Stéphane a i Jean-Paula. Wreszcie, Sébastien Loeb i Daniel Elena także mają za sobą trudny, typowy dla Rajdu Dakar dzień.

302 PETERHANSEL Stephane (fra) COTTRET Jean Paul (fra) PEUGEOT Nieoficjalna klasyfikacja 10. Etapu (Belén-La Rioja) 1. 2. 3. 4. 5. Stéphane Peterhansel (Francja)/Jean-Paul Cottret (Francja), PEUGEOT 2008 DKR, 3 h 58 min 32 s Cyril Despres (Francja)/David Castera (Francja), PEUGEOT 2008 DKR, +5:40 Władimir Wasiljew (Rosja)/Konstantin Żylcow (Rosja), Toyota Hilux, +12:56 Nani Roma (Hiszpania)/Alex Haro Bravo (Hiszpania), Mini All 4 Racing, +14:33 Sébastien Loeb (Francja)/Daniel Elena (Monako), PEUGEOT 2008 DKR, +17:40 Klasyfikacja generalna rajdu (po 10. Etapie) 1. Stéphane Peterhansel (Francja)/Jean-Paul Cottret (Francja), PEUGEOT 2008 DKR, 32 h 44 min 59 s 2. Nasser Al-Attiyah (Katar)/Matthieu Baumel (Francja), Mini All 4 Racing, + 1 h 00:00

3. Giniel De Villiers (RPA)/Dirk Von Zitzewitz (Niemcy), Toyota Hilux, +1 h 12:31 4. Mikko Hirvonen (Finlandia)/Michel Perin (Francja), Mini All 4 Racing, +1 h 23:51 5. Leeroy Poulter (RPA)/Robert Howie (RPA), Toyota Hilux, +1 h 33:58 6. Cyril Despres (Francja)/David Castera (Francja), PEUGEOT 2008 DKR, +1 h 50:07 7. Sébastien Loeb (Francja)/Daniel Elena (Monako), PEUGEOT 2008 DKR, +2 h 27:31 Aktualizacja: Rajd Dakar Carlos Sainz poza rajdem po 10. etapie Nie ma podstaw do rozbiórki ruin przychodni Nie ma podstaw do rozbiórki pustostanu na działkach przy ul. Gandhi i ul. Rosoła. Taka jest odpowiedź Powiatowego Inspektoratu Budowlanego. Ruiny z czerwonej cegły, zarośnięte chaszczami i otoczone blachami ogrodzeniowymi, straszyć będą nadal. Na działkach przy skrzyżowaniu ul.gandhi i ul. Rosoła (nr ew. 2/32, 2/33, 2/6 z obrębu 1-10-29) około 25 lat temu miał powstać szpital ze środków fundacji niemieckich ewangelików. Organizacja wycofała się z inwestycji. Pozostały ławy fundamentowe, ściany przyziemia i strop nad przyziemiem z czerwonej cegły. Działki z rozpoczętą budową kupiła firma Hochtief Development Poland, której tablica reklamowa z

hasłem: Tu powstanie nowa inwestycja, od dawna stoi na rogu ul. Gandhi i Rosoła. Deweloper chciał zbudować domy mieszkalne i liczył na zmianę m.p.z.p, ale obszar ten w dalszym ciągu przeznaczony jest pod inwestycje związane z działalnością medyczną. Hochtief część działki z ruinami przychodni sprzedał jednej z firm z grupy Skanska. Nowy właściciel nie inwestuje, prawdopodobnie liczy na zmianę m.p.z.p. Radny Paweł Lenarczyk wystąpił z inicjatywą zmierzającą do uporządkowania terenu i napisał w październiku ubiegłego roku interpelację do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego(PINB), przedstawiając argumenty za wydaniem rozbiórki dla właściciela. Na terenie zaniechanej inwestycji dochodziło do libacji, pożarów. Jest ona siedliskiem gryzoni i często gościli w niej bezdomni.pustostan to dzisiaj niechlubna wizytówka Ursynowa. W niedalekiej odległości od pustostanu Dzielnica Ursynów planuje utworzyć park. Powiatowemu Inspektoratowi Nadzoru Budowlanego sprawa stanu technicznego ruin przychodni nie była znana, aż do dnia otrzymania interpelacji radnego Pawła Lenarczyka. Mając na uwadze charakter zgłoszonych nieprawidłowości, podjęto decyzję o konieczności przeprowadzenia czynności kontrolnych na przedmiotowej działce- czytamy w odpowiedzi PINB na interpelację. Pracownik Inspektoratu,14 grudnia 2015 roku, przeprowadził

kontrolę na działkach z ruinami przychodni i stwierdził: obiekt nosi liczne ślady po pożarach. W dniu oględzin teren budowy był ogrodzony blatami ogrodzeniowymi, pełnymi o wysokości 1, 80 m oraz był zabezpieczony przed dostępem osób trzecich. Wobec takich faktów Inspektorat nie ma podstaw do przeprowadzenia działań zmierzających do rozbiórki pustostanu- ruin przychodni przy ul. Gandhi w Warszawie. Wobec powyższego ruiny z czerwonej cegły zarośnięte chaszczami i otoczone blachami ogrodzeniowymi straszyć będą nadal. Niedawno teren nieopodal ruin był porządkowany i przycięte zostały gałęzie nadpalonych drzew. Nie usunięto jednak reliktu przeszłości jakim jest leżący słup energetyczny. Na ogrodzeniu pustostanu wisi kartka z informacją:

Teren przylegający do rekreacyjnej górki pomiędzy Rosoła, Grzegorzewskiej, Szolc- Rogozińskiego i Gandhi jest różnie wykorzystywany. To miejsce na grillowanie,spacery, wybieg dla psów. Każdego inspiruje inaczej. Co na to właściciel/zarządca terenu? Choinkowozy ruszyły po raz siódmy Rozpoczęła się poświąteczna zbiórka choinek. Dzięki akcji Ciepło z natury, prowadzonej przez m.st. Warszawę oraz PGNiG TERMIKA iglaste drzewka mają szansę powrócić do mieszkań warszawiaków w formie zielonej energii cieplnej i elektrycznej. Już po raz siódmy zachęcamy mieszkańców naszego miasta do przekazywania swoich choinek by tworzyć Ciepło z natury. Włączenie się do tej proekologicznej akcji jest bardzo proste.

Wystarczy przynieść swoje świąteczne drzewko do jednego z punktów zbiórki w dzielnicach. Dzięki temu każdy może pomóc w tworzeniu zielonej energii dla Warszawy mówi Hanna Gronkiewicz- Waltz, Prezydent m.st. Warszawy. Specjalne choinkowozy odwiedzą wszystkie dzielnice Warszawy. Pierwszym przystankiem mobilnego punktu odbioru choinek było Śródmieście i plac Bankowy. Swoje drzewka jako pierwsi oddali Jarosław Jóźwiak, wiceprezydent m.st. Warszawy oraz Jacek Chodkowski, członek zarządu PGNiG TERMIKA organizatorzy akcji Ciepło z natury. Niedawno w Warszawie przyjęty został Plan gospodarki niskoemisyjnej. Akcje takie jak Ciepło z natury doskonale wpisują się w jego ideę. Przy okazji zbiórki nie tylko kształtujemy proekologiczne postawy mieszkańców, ale również tworzymy ekologiczną i czystą energię mówi Jarosław Jóźwiak, zastępca Prezydent m.st. Warszawy. W ubiegłym roku warszawiacy niezwykle chętnie włączyli się do naszych działań. Udało nam się wtedy zebrać aż 685 ton ekologicznego surowca. To był nasz rekord. Liczymy jednak, że w tym roku uda nam się go pobić. Dzięki akcji Ciepło z natury w naszych zakładach dotychczas wykorzystaliśmy 2 285 biomasy. To ekologiczne paliwo w całości wróciło do warszawiaków w formie ciepła i energii elektrycznej mówi Jacek Chodkowski, członek zarządu PGNiG TERMIKA. Tegoroczna akcja Ciepło z natury potrwa od 14 stycznia do 6 lutego. Mobilny punkt odbioru choinek odwiedzi wszystkie warszawskie dzielnice: czwartek, 14 stycznia Śródmieście bezpośrednie sąsiedztwo Ratusza (pl. Bankowy 3/5); piątek, 15 stycznia Żoliborz między urzędem dzielnicy a DH Merkury (ul. Słowackiego 6/8); sobota, 16 stycznia Ochota plac przyległy do siedziby straży miejskiej, ul. Przemyska 18;

wtorek, 19 stycznia Mokotów parking przy ul. Blacharskiej 1, róg al. Lotników; środa, 20 stycznia Wilanów teren między budynkami przy ul. Klimczaka 2 i 4; czwartek, 21 stycznia Ursynów parking przy urzędzie dzielnicy (al. KEN 61); piątek, 22 stycznia Włochy parking przy urzędzie dzielnicy (al. Krakowska 257); sobota, 23 stycznia Ursus plac na rogu ul. Szancera i ul. Dzieci Warszawy 31; wtorek, 26 stycznia Bemowo parking przy urzędzie dzielnicy (ul. Powstańców Śląskich 70); środa, 27 stycznia Bielany parking przy urzędzie dzielnicy (ul. Żeromskiego 29); czwartek, 28 stycznia Białołęka parking przy urzędzie dzielnicy (u. Modlińska 197); piątek, 29 stycznia Targówek parking przy urzędzie dzielnicy (ul. Kondratowicza 20); sobota, 30 stycznia Praga-Północ plac Hallera; wtorek, 2 lutego Praga-Południe parking przy urzędzie dzielnicy (ul. Grochowska 274); środa, 3 lutego Wawer parking przy urzędzie dzielnicy (ul. Żegańska 1); czwartek, 4 lutego Rembertów parking przy urzędzie dzielnicy (al. gen. Chruściela Montera 28); piątek, 5 lutego Wola główna aleja w parku im. Szymańskiego od ul. Elekcyjnej; sobota, 6 lutego Wesoła parking przy urzędzie dzielnicy (ul. 1 Praskiego Pułku 33). Szczegółowy plan akcji i lista miejsc w których zaparkuje choinkowóz dostępna jest również na stronie PGNiG TERMIKA, Urzędu m.st. Warszawy oraz na specjalnym profilu Ciepło z natury na portalu społecznościowym Facebook.

Właściciel Audi pilnie poszukiwany Na Ursynowie festiwal niszczenia infrastruktury miejskiej i dzielnicowej trwa w najlepsze. Właściciele (chyba jedyne co posiadają) swoich wozów muszą zaparkować tam gdzie chcą. Trawnik jest miejscem wymarzonym. Przecież tam na pewno będzie wolne miejsce. Prezentacja pierwsza: Przyszli inżynierowie zajmujący się zielenią miejską już teraz o tą zieleń dbają.

Prezentacja druga: Jak ten wandalizm zlikwidować? Z tym pytaniem zostawiamy włodarzy naszego miasta i dzielnicy. Pewnie szybko nie znajdą odpowiedzi. Przy okazji poszukiwania kierowców niszczących nasze dobro wspólne natknęliśmy się na wezwanie. Poszukujemy kierowcę Audi. Nr rejestracyjny widoczny na zdjęciu. Przypominamy o tym, że termin zgłoszenia się do straży miejskiej na Klimczaka celem złożenia wyjaśnień w sprawie parkowania na trawniku minął 8 grudnia ubiegłego roku. Na razie kierowca jest podejrzany, jak wynika z treści wezwania. Co będzie dalej? Nie wiemy ale chyba lepiej podjechać Audi na Klimczaka. Minął dopiero miesiąc.