Odnajdź swój własny wewnętrzny spokój odzyskaj równowagę



Podobne dokumenty
Popękane lustra Widzenia punkt inny

DZIEDZICTWA PLANETY LORIEN KSIĘGA DRUGA

Mariusz Kapusta. Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-użycie niekomercyjne-bez utworów zależnych 3.0 Unported.

Uzdrawiająca moc Archanioła Rafaela

Oliwia Włoch TYLKO JEDEN RAZ

Italo Calvino Wszystkie opowieści kosmikomiczne

MOC ZIEMI RYTUAŁY I ZAKLĘCIA W MAGII NATURALNEJ. Spis treści SCOTT CUNNINGHAM

Boskie objawienie piekła - czas dobiega końca - Kathryn Mary Baxter

JAK ZOSTAĆ PRZYWÓDCĄ STADA

NAUKA JAK ZOSTAĆ BOGATYM. Wallace Wattles

NAUKA JAK ZOSTAĆ BOGATYM. Wallace Wattles

III. Ich język equus-

Plik jest zabezpieczony znakiem wodnym. ===af9twgha

GDY RODZICE SIĘ ROZSTAJĄ Jak pomóc dziecku. Barbara Jakubowska Joanna Markiewicz

ROZWÓJ JAK WSPÓŁPRACOWAĆ Z ŁASKĄ?

Przyjaciele Twojego dziecka. Jak pomóc w nawi¹zywaniu nowych znajomoœci

Gdybym miała magiczną moc... - moje propozycje rozwiązania problemu alkoholizmu i przemocy w rodzinie. * Część I. Gdybym miała magiczną moc...

darmowy e-book Wyznaczanie

Iwona Wawulska. Izabelin

Czas utraconego dzieciństwa (fragmenty)

Poznaj siebie i swój związek

Dziecko przedszkolne Jakie jest? Jak możemy wspierać jego rozwój?

POMOC OFIERZE PRZEMOCY I AGRESJI SZKOLNEJ

Zrób to sam. Jak zostać badaczem społeczności lokalnej? Poradnik dla domów kultury

ZADBAJ O SWÓJ GŁOS I ZOBACZ CO SIĘ STANIE...

Bajki różne; Opowieści biblijne; Rozmowy z diabłem

Daphne K. 12 kroków. z Jezusem. osobista historia uzdrowienia. tłumaczenie Ewa Sroczyńska

PODRÓŻ ZA JEDEN UŚMIECH

Transkrypt:

Odnajdź swój własny wewnętrzny spokój odzyskaj równowagę W tym rozdziale dowiesz się: jak stworzyć swój wewnętrzny ogród i nauczyć się z niego korzystać. Tym razem zaczniemy nietypowo: poprosimy Cię, żebyś przeczytał uważnie tekst ćwiczenia, a potem wyobraził sobie to, o czym pisaliśmy. Możesz też po prostu wejść na stronę www.ksiazki. beunitymethod.com, by posłuchać indukcji transowej, która się tam znajduje, i pozwolić sobie na zwizualizowanie tego, o czym mówimy wybór jak zwykle należy do Ciebie.

2 D ROGA DO WEWNĘ TRZNEJ RÓWNOWAGI Ćwiczenie nr 18 Znajdź chwilę czasu i spokoju, ta technika wymaga bowiem skupienia uwagi. A teraz wyobraź sobie gdyby nie było ograniczeń czasu i miejsca jak wyglądałby Twój ogród? Zobacz go, jak pojawia się przed Twoimi oczami miejsca, rośliny... Rozejrzyj się po nim, sprawdź, jak wygląda, co się w nim znajduje. Przyjrzyj mu się naprawdę uważnie. Następnie udaj się na wycieczkę po Twoim ogrodzie. Wejdź do niego i najpierw najważniejsze sprawdź, gdzie w Twoim ogrodzie jest źródło wody: to może być jakaś rzeczka, jezioro, morze, fontanna, basen, wodospad. Sprawdź, jakie źródło jest w Twoim ogrodzie, a jeżeli go dotąd nie było, to spraw, żeby powstało, ponieważ woda jest źródłem życia dla wszystkich roślin, jest źródłem harmonii i energii dla Ciebie oraz sprawia, że ogród może rozkwitnąć najpiękniejszymi kolorami. Zatem upewnij się, że w Twoim ogrodzie znajduje się źródło wody i w wyobraźni podejdź tam teraz i sprawdź, czy woda jest czysta, oraz spraw, żeby na pewno taka była. To Twój ogród i możesz zrobić w nim, cokolwiek tylko zechcesz. Przyjrzyj się tej czystej i przejrzystej wodzie w pięknym kolorze, możesz zanurzyć w niej ręce i poczuć jej orzeźwiającą energię. A teraz możesz się udać na wycieczkę po Twoim ogrodzie. Przede wszystkim, kiedy masz już źródło wody, które będzie ożywiać i energetyzować Twój ogród, ważne jest, żeby znaleźć w nim miejsce wypoczynku. Zatem znajdź teraz takie miejsce, gdzie możesz usiąść albo się położyć... Dla niektórych to jest po prostu trawa, inni widzą ławeczki, huśtawki, hamaki, altanki, domy z werandami. Nie wiem, co to będzie dla Ciebie, ale pamiętaj, że pierwsza myśl, która pojawi się w Twojej głowie, jest najlepsza! Kiedy masz już miejsce relaksu, możesz pozwolić sobie, żeby zająć wygodną pozycję i przez chwilę po prostu porozkoszować się tym miejscem, jego kolorami i kształtami oraz tym, jak dobrze się tutaj czujesz :-). Możesz zacząć rozglądać się po Twoim ogrodzie: zwróć uwagę na wszystkie rośliny, które się tu znajdują, na to, czy są tu jakieś owady, zwierzęta,

Odnajdź swój własny wewnętrzny spokój odzyskaj równowagę 3 może inni ludzie? To wszystko, co pojawiło się w Twoim ogrodzie, jest naprawdę ważne i dobrze jest to zauważyć daj sobie tyle czasu, ile potrzebujesz, żeby to dokładnie zobaczyć. A kiedy to zrobisz, udaj się na mały spacer po swoim ogrodzie, ponieważ jest tam kilka miejsc, które warto dobrze poznać. Po pierwsze jest tam takie miejsce, w które możesz zapraszać gości, gdzie możesz rozwiązywać swoje problemy, robić dla siebie różne ważne rzeczy. Wiesz już, gdzie to jest? Pozwól sobie na chwilę pobyć w tym miejscu! Drugim ważnym miejscem jest to, które symbolizuje Twój związek z najbliższymi osobami z Twoim partnerem, dziećmi, rodzicami takie miejsce, gdzie możesz być razem z nimi. Znajdź je i sprawdź, czy dla każdej drogiej Ci osoby jest tam przestrzeń. Sprawdź, czy wszystko tam kwitnie, czy też może są miejsca wymagające poprawy oraz większej troski i uwagi? Żeby te osoby czuły się tam komfortowo i żeby Tobie było z nimi dobrze. To jest ważne miejsce dla ważnych dla Ciebie osób :-). Pamiętaj, że zmiany w Twoim ogrodzie przychodzą prosto i łatwo! Więc teraz, gdy to miejsce wygląda już tak, jak chcesz, rozejrzyj się po całym ogrodzie. Sprawdź, czy wszystko, co się tam znajduje, w pełni Ci odpowiada. Czy wszystkie rośliny do siebie pasują, czy jest może coś takiego, co chcesz od razu zmienić? Jeżeli tak, zrób to! Może przyjdzie Ci do głowy, żeby ogród czymś wzbogacić czujesz, że brakuje Ci jakichś roślin, zwierząt czy postaci. Jeżeli tak, zrób to teraz. Zwróć też uwagę na inne istoty znajdujące się w Twoim ogrodzie przyjrzyj się owadom, ptakom, zwierzętom. Czy chcesz się któregoś z nich pozbyć? Jeżeli tak, zrób to! Czy chcesz czegoś więcej? Jeżeli tak, to zaproś te istoty do swojego ogrodu. To Twoje miejsce i możesz wybrać to, co Tobie podoba się najbardziej i najbardziej do Ciebie pasuje. Zastanów się też, czy jest ktoś lub coś, co chcesz mieć na stałe w swoim ogrodzie. Być może jest to jedna z bliskich Ci osób, może Twój mentor, opiekun, anioł, a może po prostu ulubione zwierzątko? Nie musi to być nic realnego :-). Sprawdź, czy jest tam wszystko, czego potrzebujesz, żeby się dobrze czuć. I znajdź jeszcze jedno ważne miejsce, a właściwie jedną roślinę czy rzecz tę najważniejszą, która

4 D ROGA DO WEWNĘ TRZNEJ RÓWNOWAGI stanowi jego siłę, serce, symbol, ośrodek, coś, bez czego Twój ogród nie mógłby istnieć. Przyjrzyj się temu i sprawdź, czy nie potrzebujesz czegoś więcej. Czy nie warto zadbać jakoś o otoczenie serca Twojego ogrodu? Jeżeli tak, zrób to teraz! I na koniec jeszcze jedna rzecz: sprawdź, czy Twój ogród jest w jakiś sposób ogrodzony, oddzielony od reszty i chroniony? Chcesz o to zadbać? I jeszcze tylko znajdź drogę wyjścia ze swojego ogrodu i wróć do tu i teraz. To było ćwiczenie, a teraz pozwól, że wszystko Ci wyjaśnię :-). Twój ogród to, co przed chwilą pokazało się w Twojej wyobraźni jest w pewien symboliczny sposób przedstawieniem tego, jak wygląda Twoja podświadomość, to, co jest w środku Ciebie. To, co pojawiło Ci się przed oczami, to jesteś TY w tej części, której sobie w pełni nie uświadamiasz. Twoja podświadomość komunikuje się z Tobą za pomocą symboli i znaków; jest trochę magiczna, więc bardzo lubi nie wprost pokazywać Ci niektóre rzeczy i w ten sposób się z Tobą porozumiewa, ale też bardzo uważnie słucha tego, co Ty chcesz jej powiedzieć, zwłaszcza gdy komunikujesz się z nią w jej własnym języku. Zatem wszystkie zmiany, które wprowadzasz w swoim ogrodzie gdy robisz to zgodnie z symboliką Twojej podświadomości pojawiają się w Tobie, a potem w Twoim zachowaniu. To bardzo naturalny, prosty, efektywny i efektowny sposób. Tak również możesz dokonywać zmian w sobie. Teraz jeszcze raz przejdźmy tą drogą, którą pokonałeś, tworząc ogród. Po pierwsze: źródło wody. Co to znaczy? To symbol Twojej energii życiowej, czegoś, co Cię oczyszcza, zachęca do działania, sprawia, że masz ochotę się uśmiechać, żyć i robić, cokolwiek tylko zechcesz. Dlatego tak ważne jest, żeby to źródło z czystą wodą było w Twoim ogrodzie. Kiedy potrzebujesz więcej energii, możesz w myślach wejść do ogrodu i po prostu napić się tej wody lub, gdy jesteś zmęczony, pełen stresu, możesz się w niej umyć. Będziesz zdziwiony, jak szybko może to pomóc!

Odnajdź swój własny wewnętrzny spokój odzyskaj równowagę 5 Twój ogród jest takim miejscem, gdzie najszybciej możesz wypocząć dlatego masz tu swoje miejsce do relaksu i zawsze, gdy tego potrzebujesz, możesz z niego skorzystać, przenosząc się w wyobraźni na trawę, hamak, huśtawkę czy cokolwiek innego, co sobie tutaj wyobraziłeś. Możesz się tu ułożyć wygodnie i odpocząć w najlepszy dla Ciebie sposób, zgodny z Twoją podświadomością. Możesz to miejsce wykorzystywać w momentach, gdy potrzebujesz się uspokoić zamykasz oczy, przywołujesz obraz tego miejsca i od razu robi Ci się lepiej albo kiedy nie możesz zasnąć możesz w myślach ułożyć się tutaj do snu i zasnąć, mając przed oczami całe piękno Twojego ogrodu. Kolejnym ważnym punktem jest miejsce dla Twoich bliskich. Są w Twoim życiu ludzie, którzy są dla Ciebie ważni, i dobrze jest mieć dla nich specjalne miejsce w swojej podświadomości, co oznacza jednocześnie w Twoim ogrodzie. Ważne jest, żeby było ono piękne, rozkwitało i symbolizowało to, co łączy Cię z konkretną osobą. Jeżeli chcesz, żeby Wasz związek kwitł i piękniał, to zadbaj o to w swoim ogrodzie, a tak będzie w Twoim życiu. A teraz serce Twojego ogrodu, czyli to, co jest w Tobie najważniejsze i najmocniejsze. Naprawdę warto o to zadbać! Pamiętaj również, że każda najmniejsza część Twojego ogrodu czy to roślina, czy zwierzę także symbolizuje część Ciebie. I na koniec wyjście z Twojego ogrodu. To droga do wnętrza Twojego umysłu i do stanu relaksu tam i z powrotem :-). Warto ją pamiętać! Jeżeli chcesz się szybko uspokoić, zaczerpnąć ze swoich wewnętrznych zasobów spokoju czy energii, zrobić coś dobrego dla siebie po prostu idziesz tą drogą. A teraz nauczę Cię, do czego jeszcze możesz wykorzystać Twój ogród taki mały bonus. Dowiesz się, jak sobie radzić z problemami. Pamiętaj też, że im więcej znasz technik, tym łatwiej będzie Ci wybrać najbardziej odpowiednią dla siebie.

6 D ROGA DO WEWNĘ TRZNEJ RÓWNOWAGI Ćwiczenie nr 19 Dzięki temu ćwiczeniu dowiesz się, jak jeszcze możesz wykorzystać Twój ogród. Wybierz coś, co nazywasz swoim problemem to może być jakaś negatywna emocja, z którą nie potrafisz sobie poradzić, albo coś, do czego trudno Ci się zabrać wybierz na razie jedną rzecz. Usiądź wygodnie, zamknij oczy i znajdź drogę do swojego ogrodu tę ścieżkę, którą już znasz. Wejdź tam. Możesz najpierw odwiedzić miejsce z wodą, opłukać twarz, ręce... i tym samym zmyć z siebie napięcia ze świata zewnętrznego. Teraz zacznij się rozglądać po swoim ogrodzie, szukając czegoś, co będzie symbolizowało Twój problem, który chcesz rozwiązać to może być jakaś roślina, zwierzę, jakaś rzecz w Twoim ogrodzie. Na pewno z łatwością to dostrzeżesz. Zastanów się, co możesz z tym symbolicznie zrobić. Jeżeli to jest coś, czego chcesz się pozbyć całkowicie, po prostu wynieś to poza obręb Twojego ogrodu albo spal. Jeżeli to jest coś, co chcesz zmienić, możesz się zastanowić, jak inaczej wykorzystać ten symbol jeżeli to jest patyk, to może warto go zasadzić, żeby wyrosło z niego piękne drzewo; jeżeli to jest roślina to może warto ją przenieść w inne miejsce, gdzie będzie lepiej pasowała; jeżeli to jakieś zwierzę to może warto je oswoić, nakarmić albo pomóc mu zaprzyjaźnić się z innymi stworzeniami w Twoim ogrodzie. A jeżeli jest to problem z dogadaniem się z jakąś konkretną osobą, to po prostu możesz ją zaprosić do swojego ogrodu i tam na spokojnie wszystko jej wyjaśnić. Zapewnij ją o swoich dobrych intencjach i pozwól odejść. Zatem zmień to, co chcesz zmienić, w taki sposób, jaki jest dla Ciebie najłatwiejszy. To nie koniec bo na pewno przyda Ci się coś jeszcze jakiś zasób z wnętrza Ciebie, który pomoże Ci z łatwością poradzić sobie z tym problemem. Zatem może warto dodać coś jeszcze do Twojego ogrodu? Może jakąś roślinę, może zwierzę, a może potrzebujesz jakiegoś doradcy? Zrób to, co podpowiada Ci Twoja intuicja. Tak prosto dokonuje się zmian w Twoim ogrodzie. I pamiętaj, że cokolwiek zmienisz tutaj, zmieni się w Twojej rzeczywistości, i na

Odnajdź swój własny wewnętrzny spokój odzyskaj równowagę 7 odwrót cokolwiek zmienia się w realnym świecie, pojawia się tutaj. To zawsze tak działa na tym właśnie polega uroda tej techniki. I na koniec: zawsze podziękuj Twojemu ogrodowi za to, że tak pięknie z Tobą współpracuje, pochwal go w myślach za to, co podoba Ci się w nim najbardziej bo warto chwalić siebie i po prostu się do niego uśmiechnij :-). A potem wróć znaną Ci drogą do tu i teraz. I pomyśl o tym, co było Twoim problemem. Jak się teraz z tym czujesz? To tylko jeden z możliwych sposobów zastosowania techniki Twojego ogrodu, ale za to najbardziej użyteczny. No może poza tym stosowanym do relaksowania w końcu po to kupiłeś tę książkę :-). Mamy nadzieję, że wykonałeś wszystkie ćwiczenia i wybrałeś te, które najbardziej Cię uspokajają. Pamiętaj, żeby je stosować, kiedy będziesz tego potrzebował. Rozglądała się dokoła rozpaczliwie, szukając ratunku, gdy jakiś kształt przemknął obok niej. Po chwili prosto w twarz spoglądał jej uśmiechnięty delfin. Odwrócił się plecami, jakby chciał powiedzieć: Złap się mnie. Zoe wyciągnęła dłoń i schwyciła go za płetwę. W tej chwili zerwał się z miejsca, porywając ją ze sobą. W oszałamiającym tempie płynęli pod wodą. Delfin wynurzył się, żeby mogła zaczerpnąć powietrza, po czym znów skrył się pod powierzchnią wody. Płynęli razem kilka minut, gdy wtem zatrzymał się na powierzchni. Spojrzała w kierunku brzegu, był tak daleko, że wyglądał jak wąziutka zielona linia. Orły zniknęły zupełnie. Po drugiej stronie roztaczała się biała ściana mgły. Musimy tu chwilę poczekać usłyszała w swojej głowie, a może zobaczyła obraz słów. Wow, ty... mówisz mi w głowie jak Agnes. My delfiny porozumiewamy się trochę inaczej niż ludzie.

8 D ROGA DO WEWNĘ TRZNEJ RÓWNOWAGI Skąd wiedziałeś, gdzie będziemy, i dlaczego nam pomagasz? Wieści roznoszą się szybko. Nie jesteśmy ulubieńcami Kontroli, więc plotki docierają do nas dużo szybciej. Kiedy zobaczyłem krążące orły, wiedziałem, że to prawda. Nie wiem, jak mam ci dziękować. Podziękujesz, kiedy dotrzemy na miejsce. Czeka nas jeszcze jedna przygoda. Przygoda? zapytała Agnes. Tak, musimy przedostać się przez wiry i prądy, jakie otaczają wyspę. Ty mnie słyszysz? Tak. Świat wokoło, jak i sama wyspa, jest jeszcze nie do końca ukształtowany, dlatego rzeczywistość jest tutaj w większym chaosie, a energia ma pierwotną siłę. Nie rozumiem powiedziała Zoe. Jakie prądy i wiry? Co to znaczy nie do końca ukształtowana? To znaczy, że będziesz musiała, a tak naprawdę obydwie będziecie musiały, ją stworzyć. To znaczy, że jej nie ma? No nie do końca. Oczywiście, że istnieje, ale jako wiele możliwości. Nie rozumiem. To jak może na niej mieszkać smoczyca? Smoki rządzą się innymi prawami. Wyrosły bezpośrednio z chaosu. Są tak stare jak sam wszechświat. Dlatego one same mogą przyjmować różne postacie. Ciągle jakieś tajemnice. Srutututu oburzyła się Agnes. To nie żadne tajemnice, to po prostu ograniczoność waszych i naszych umysłów nie pozwala zrozumieć wszystkiego od razu. Wiesz, że świadomie możesz przetwarzać tylko 7 informacji w tym samym czasie? Jakże w ten sposób chciałabyś ogarnąć wszystko od razu? Zaufaj sobie. Zdaj się na intuicję. Agnes nie wiedziała, co powiedzieć. W zasadzie było jej trochę głupio, że tak wyskoczyła, tym bardziej na kogoś, kto uratował Zoe, która, bądź co bądź, sama wpakowała się w tarapaty.

Odnajdź swój własny wewnętrzny spokój odzyskaj równowagę 9 O, już są powiedział delfin i w tym momencie otoczyło ich stadko innych delfinów. Trzymaj jajo najmocniej, jak potrafisz, nabierz dużo powietrza i odpuść całkowicie kontrolę. Oddaj się morzu. To będzie krótka, ale pełna wrażeń podróż. Zoe nabrała powietrza i delfin pociągnął ją w dół. Naglę jakaś siła porwała ją do przodu. Miała otwarte oczy, ale pęd, jakiego nabrała pod wodą, był niewyobrażalny. Kątem oka dojrzała, że płynie na skały oświetlone przebijającymi się promykami słońca. Chciała krzyknąć, ale usłyszała w swoje głowie: Trzymaj powietrze i odpuść kontrolę. Poddaj się nurtowi. Zacisnęła obydwie dłonie na jaju i rozluźniła resztę ciała. Wir zaczął miotać nią na prawo i lewo. Nie było przy tym szarpnięć, a raczej zakręty, które pokonywała płynnie, ale z ogromnymi przeciążeniami. Już po chwili przestała się bać, bo to było... tak naprawdę piękne. Tańczyła w szaleńczym tańcu przyrody. Dokoła głowy wirowały tysiące bąbelków, a w uszach miała szum ciśnienia wody. Poczuła, jak zbiera się w niej niesamowita energia. Jak jej ciało przenikają molekuły jakiejś tajemniczej siły. Jej mięśnie stały się sprężyste i całe zmęczenie, które miała w sobie, zniknęło bezpowrotnie. Chciała, żeby to trwało w nieskończoność. Po chwili jednak zaczęło brakować jej powietrza i wtedy właśnie wir wyrzucił ją na powierzchnię. Wow! To było niesamowite! oddychała, kaszląc i machając rękami, żeby się utrzymać na powierzchni. Obok niej wynurzył się delfin i zaszczebiotał. Też wyglądał na szczęśliwego i mocno podnieconego. I jak, podobało się? Super! Co to było? Niesamowite! Nigdy jeszcze nie przeżyłam czegoś takiego. Czuję się taka silna i rześka. Miałaś okazję doświadczyć pierwotnej energii przyrody. Można to osiągnąć tylko wtedy, kiedy porzuci się całkowicie kontrolę. Dziękuję. Nawet nie wiem, jak masz na imię.

10 D ROGA DO WEWNĘ TRZNEJ RÓWNOWAGI Nie mamy imion, jesteśmy po prostu częścią wszechświata. A teraz czas odnaleźć Aventię lub może raczej poprosić, żeby to ona was odnalazła. Nie wiadomo dlaczego, ale obydwie nie zadawały już więcej pytań, jakby podświadomie wiedziały, co robić. Delfin podholował Zoe na sam brzeg, zaszczebiotał i zniknął w morskiej toni. Wyszła w przemoczonym ubraniu na plażę, w dłoni miała zaciśnięte jajo. Wokoło wszędzie był piasek, reszta spowita była gęstą mgłą. Zrobiła jeszcze kilka kroków, uklękła i położyła jajo przed sobą. Wiedziała, że przyjdzie. Czuła to wewnątrz swojego ciała. W samym środku siebie. Jakby ją przepełniała pewność w postaci pulsującego ciepła w okolicy serca. Nigdy wcześniej nie miała takiego uczucia. Po kilku chwilach z mgły wynurzyła się zakapturzona postać. Witaj, dziecko powiedziała szeptem. Czy to ty jesteś Aventia? Tak. Myślałam, że smoki wyglądają inaczej. Możemy przybierać dowolną postać. Daj mi jajo. Zoe, poczekaj. Mam wrażenie, że coś jest nie tak powiedziała Agnes. Zoe nie posłuchała, chciała mieć to już za sobą. Cieszyła się, że smoczyca wygląda tak... ludzko. Obawiała się spotkać ogromnego potwora. Wzięła jajo w obie ręce i podała jej, mówiąc: Aventio, ochroń mnie przed Kontrolą, proszę, jesteś moją ostatnią deską ratunku. Postać podeszła i wzięła jajo. Odwróciła się i zaczęła odchodzić. A co ze mną? zapytała Zoe. Hi hi hi. A co mnie to obchodzi? jej głos się zmienił. Ściągnęła kaptur i spojrzał na nią łysawy 40-latek. Kustosz! wykrzyknęła Agnes. Co on tutaj robi?

Odnajdź swój własny wewnętrzny spokój odzyskaj równowagę 11 Co? Widziałam go na zdjęciu w komputerze. Co on tutaj robi? Kim pan jest? zawołała Zoe. Już po wszystkim! Teraz nawet smoki będą mi posłuszne. Dziękuję, drogie dziecko powiedział i gwizdnął. W powietrzu odpowiedział mu krzyk orła. Teraz będę cię musiał pożegnać. O co chodzi? Kim pan jest? Kustoszem? Ha ha ha ha ha. Kustoszem? zapytał drwiąco, a wyraz twarzy zmienił mu się nie do poznania. Jasnoniebieskie oczy błyszczały złowrogo. Mówisz o tym piskliwym głosie w mojej głowie? Ha ha ha ha. To pan też ma kontakt? A jak by mi się udało cię tutaj ściągnąć, Agnes? Tak, tak, wiem, że mnie słyszysz. On wie, jak mam na imię! Pewnie jesteś zdziwiona, ale musisz przyznać, że nieźle to rozegrałem. O czym pan mówi? To ja ci podsunąłem ten medalion. Ja. Rękami Gabriela. Tchórzliwego, rozckliwionego i przerośniętego dzieciaka, kustosza czy jak go tam sobie nazywasz zrobił krótka pauzę. Zamknij się! krzyknął jakby do siebie. Wystarczyło podsunąć kilka sugestii twojemu koledze z klasy, żeby się zakochał, a wtedy stał się tak przewidywalny, że można było z nim robić, co się chciało. O czym ty mówisz? O tym, że ja to wszystko zaplanowałem. To ja w imię Kontroli trzymam władzę nad tym miejscem. A do pełni szczęścia potrzebne mi było tylko to! zawołał, trzymając w wyciągniętej ręce jajo. Był w pełnej euforii triumfu. Pławił się w swoim szczęściu, unosząc ręce wysoko w górę. Ha ha ha ha ha. I co teraz, Aventio? Ha ha ha ha ha. Teraz ja mam władzę!

12 D ROGA DO WEWNĘ TRZNEJ RÓWNOWAGI Wtem za nim zza mgły bezszelestnie wysunął się ogromny biały potwór. Chwycił go zębami za rękę i podniósł do góry. Aaa aaa wykrzyknął przerażony. Mięśnie jego dłoni rozluźniły się i wypuścił jajo. Spadło głucho na piasek Ratunkuuu To jest chyba Aventia jęknęła przerażona Zoe. Smoczyca chwyciła go w swoje przednie łapy. Wierzgał się, krzyczał i płakał, próbując się wyrwać. Nad nią przeleciał nisko orzeł, próbując wbić w nią swoje szpony, ale zamachnęła się tylko, jakby chciała się odgonić od natrętnego owada, i ptak śmiertelnie raniony zniknął we mgle. Aaaaaaaa. Co robisz? Zostaw mnie! jego ton stawał się coraz bardziej błagalny. Zoe i Agnes obserwowały tę scenę w milczeniu. Były sparaliżowane. Nigdy jeszcze nie widziały czegoś takiego. Aventia położyła go z impetem na ziemi i rozdarła mu ubranie. Ich oczom ukazała się biała, chuda, koścista pierś. Przytrzymała go mocno i drugą łapą, ostrym pazurem jak nożem powoli przecięła skórę na klatce piersiowej w okolicy serca. Po czym uniosła go do góry i zaczęła potrząsać, jakby chciała, żeby coś z niego wypadło. Ku przerażeniu dziewcząt ze środka zaczął się wysuwać różowy kształt. Rozerwała skórę mocniej i na piasek jak z worka wypadło skulone ciało. Popatrzyła na nie i odrzuciła obok resztę skóry z ubraniem jak niepotrzebną szmatę. No co za bałwan powiedziała nadzwyczaj przyjemnym głosem. Cały plan misternie przyszykował, ale o tym, żeby się zabezpieczyć na koniec, nie pomyślał. Podniosła jajo. Myślałeś, robaku, że tym osiągniesz władzę i szacunek? A co byś z tym zrobił? Tego jaja nie otwiera się siłą. Jest zbyt twarde, żeby ktokolwiek mógł je uszkodzić. Może być tylko rozłupane od wewnątrz. Przez to, co jest w środku, przez moje dziecko. I tylko jedna siła, najpotężniejsza we wszechświecie, jest w stanie je stamtąd wyciągnąć, a jest nią... Odrzucone ubrania poruszyły się i wyczołgał się z nich 10-letni chłopiec. Stanął, rozejrzał się dokoła. Jego oczy były pełne nienawiści,

Odnajdź swój własny wewnętrzny spokój odzyskaj równowagę 13 wykrzywił twarz i z krzykiem rzucił się na różowe ciało mężczyzny leżące na plaży. Aaaaaaaa!!! To wszystko twoja wina! bił, drapał go i kopał. Twoja wina, ty chodząca niezdaro. Nieudaczniku. Wstrętna biała małpo. Smoczyca chciała go chwycić, ale uniknął jej zręcznie i zaczął biec z nieprawdopodobną wręcz szybkością jak na swój wiek, a potem zniknął we mgle. Nienawidzę cię! Nienawidzę! usłyszały jeszcze z oddali. Gwizdnął krótko, a z powietrza odpowiedział mu orli krzyk. Nagi mężczyzna leżał pokrwawiony i szlochał, aż całe ciało trzęsło mu się spazmatycznie. Aventia, nie zwracając na niego uwagi, skierowała się w kierunku Zoe. Nie, nie rozrywaj mnie jęknęła przerażona Zoe i zakryła dłońmi twarz. Smoczyca zatrzymała się. A skąd ci przyszło do głowy, że chcę cię skrzywdzić? powiedziała. Chcę ci podziękować za uratowanie mojego dziecka patrzyła na nią czule. Jakże bym śmiała zrobić ci coś złego? Podejdź do mnie. Zoe nieśmiało otworzyła oczy i popatrzyła na wielką głowę smoczycy. Cała pokryta była kolcami i łuskami, które mieniły się tęczowo. Patrzyła na nią wielkimi dobrymi oczami. Biło od niej... dobro... jakby cała przepełniona była miłością. Zoe przestała się bać. Wręcz przeciwnie, poczuła w sobie spokój. Agnes i Zoe, zasłużyłyście na nagrodę. Już nie będę musiała uciekać Kontroli? Nie, nie będziesz uśmiechnęła się. Od teraz oni są za słabi, żeby cię skrzywdzić. Widzisz, moje dziecko, siła wszechświata polega na jego jedności. Materia ukształtowała się tylko tam, gdzie potrafiła się połączyć razem w jedną całość. Zarówno ten świat, jak i ten, z którego pochodzisz, Agnes, wywodzą się z tego samego źródła z pierwotnej siły chaosu. Ale te właśnie dwa mają w sobie coś wyjątkowego

14 D ROGA DO WEWNĘ TRZNEJ RÓWNOWAGI są swoim odbiciem. Tak naprawdę są tym samym, są jednością. Może przyjdzie taki dzień, że te dwa światy się połączą. Odbiciem? Co to znaczy? zapytała Zoe. To znaczy, że ty i Agnes jesteście tak naprawdę tym samym. Co? To niemożliwe. Jesteśmy przecież takie różne. Bo tak właśnie jest. Spójrzcie na kustosza. Na Gabriela. W tamtym świecie był wystraszonym dorosłym człowiekiem, który nie potrafił nawet zaakceptować własnego ciała. Nienawidził wszystkiego i wszystkich za to, że musiał dorosnąć. Nienawidził siebie za swoją złość i nienawiść. Zepchnął tę część głęboko do swojej podświadomości, udając, że nie istnieje. Wmawiał sobie, że jest bujającym w obłokach kochanym dzieckiem zaklętym w ciele starszego pana. Tymczasem to, co zostało przez niego wyparte, odrodziło się tutaj. Złość, nienawiść i wszystkie te niechciane cechy utworzyły chłopca, który, szukając władzy, terroryzował wszystkich dookoła. Był silny i okrutny. To znaczy, że Agnes jest tym, kim nie chciałam być? Można tak powiedzieć. Ale jest droga do tego, żeby stać się z powrotem całością. Kiedy tak się stanie, nikt ani nic nie będzie cię już mogło skrzywdzić. Ale jak to zrobić? To proste, wystarczy zaakceptować swoją drugą połówkę taką, jaka jest. Bo we wszechświecie nie ma dobrej czy złej siły. Energia jest ta sama, różny jest tylko kierunek i częstotliwość wibracji. Agnes poczuła, jakby się nagle oddzieliła od ciała Zoe, i zaczęła unosić się w górę, po czym miękko stanęła naprzeciwko niej. Spojrzała na swoje dłonie, znów miała swoje ciało. Na jej szyi wisiał medalion. Popatrzyła na Zoe. Ty... wyglądasz tak jak ja. Podeszła bliżej, patrząc w jej, a raczej w swoje oczy. Czuła, że ją kocha, bez względu na to, jaka jest. Wyciągnęły dłonie i w momencie zetknięcia poczuła, jak ich ciała w magiczny sposób zaczynają się łączyć. Dwa układy nerwowe stały się jednym. Nagle wszystko zrobiło się jasne, całe ich życie i wspomnienia połączyły się w całość. Przypo-

Odnajdź swój własny wewnętrzny spokój odzyskaj równowagę 15 mniała sobie wiele swoich snów o Zoe, a raczej o tym, kiedy była nią. Całe jej życie jak wycinki różnych momentów zaczęło się łączyć w jeden film. Co się dzieje? czuła się niesamowicie dobrze. Czuła, jakby coś lub ktoś, za kim tęskniła całe życie, wrócił do niej po wielu, wielu latach wyczekiwań. Witaj, Bjunity smoczyca spojrzała na nią z szacunkiem. Jak mnie nazwałaś? Bjunity. Tak, to moje prawdziwe imię, teraz o tym wiem i to czuję. Przypomniałam sobie. Musimy tutaj posprzątać, moje dziecko, zanim zdarzy się coś, co będzie nam jeszcze trudniej odkręcić. Czas stworzyć wyspę. Jak mam to zrobić? To proste, po prostu ją zobacz. Poczuj ją całą sobą, usłysz jej melodię. Bjunity patrzyła przed siebie. Mgła powoli zaczęła się przerzedzać. Jej oczom ukazały się dwa wzgórza. Jedno czarne i spalone, a drugie przepięknie zielone z bujną roślinnością. Z jego szczytu spływała woda, która później przemieniała się w rwący strumyk przecinający dolinę przez sam środek. Stała teraz na zielonej trawie pokrytej niezliczoną ilością kwiatów, nad którymi krążyły chmary motyli. Było tu po prostu pięknie. A co z nim? Najpierw go ubierz. Bjunity wyobraziła go sobie w błękitnej koszuli zapiętej ciasno pod szyję i znoszonych dżinsach. Chyba tak powinien wyglądać kustosz pomyślała. A co z jego... drugą połową? Myślę, że wiem, gdzie poszedł. Mój medalion, medalion zaszlochał Gabriel, siedząc na trawie. Nie będę mógł wrócić, ja nie chcę tutaj zostać w jednej chwili zerwał się, podbiegł do Bjunity i zanim się zorientowała, zerwał jej medalion z szyi i... zniknął.

16 D ROGA DO WEWNĘ TRZNEJ RÓWNOWAGI Auć. Co on zrobił? Gdzie on jest? Uciekł, tchórz ryknęła smoczyca. Spokojnie, pomogę ci się dostać do domu, ale musisz mi jedno obiecać. Co zechcesz, Aventio. Odnajdziesz go i pewnego dnia wrócisz tutaj z nim. Trzeba naprawić to, co zrobił, a może to zrobić tylko on. Dobrze! powiedziała. Obiecuję. Aventio, powiedz mi jeszcze, czym jest ta siła, która może otworzyć jajo? To miłość, Bjunity. Miłość. Aventia podeszła do niej i pocałowała ją w czoło. W jednej chwili szarpnęło jej ciałem i dziewczynka zniknęła. Smoczyca wzięła delikatnie jajo, rozpostarła skrzydła i wzbiła się w powietrze. ***** Matka weszła do pokoju Agnes. Łóżko było pościelone, a na stole stały nieruszone kanapki, porozrzucane książki i jej list. Agnes!!! Wstawaj! Gdzie ty jesteś? Z drugiej strony łóżka wychyliła się głowa dziewczynki. Tutaj! No, Agnes, nie ruszyłaś w ogóle kanapek. Dla kogo ja to zrobiłam? Ale... ja... Wstawaj, nie ma czasu. Pogadamy, jak wrócisz ze szkoły. Mam nadzieję, że mi wytłumaczysz, dlaczego tak późno wróciłaś wczoraj do domu popatrzyła na nią wymownie. Hę? A więc jednak metamorfoza mamy nie była tak drastyczna, Może to i lepiej pomyślała. Tak przynajmniej jest bardziej przewidywalna. Kobieta odwróciła się w kierunku drzwi.

Odnajdź swój własny wewnętrzny spokój odzyskaj równowagę 17 Nie mam na to czasu, Agnes! burknęła niezadowolona. Wstawaj, ja idę obudzić ojca. Mamo? powiedziała za nią. Ta odwróciła się z pytającą miną Ja też cię kocham. Tak się kończy nasza wyprawa w świat relaksacji. Mamy nadzieję, że Ci się podobało i że po przeczytaniu tej książki czujesz się lepiej, spokojniej i radośniej :-). Pamiętaj jednak, że to dopiero początek drogi, pierwszy krok, żeby nauczyć się, jak być sobą wolnym od ograniczeń i pełnym szczęścia. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej, zapraszamy na stronę http://www.beunitymethod.com. Jeżeli będziesz mieć jakiekolwiek pytania, pamiętaj, że zawsze z przyjemnością na nie odpowiemy! Powodzenia i, mamy nadzieję, do zobaczenia na cudownej drodze zwanej życiem! Agnieszka Ornatowska i Bogusław Stępień

18 D ROGA DO WEWNĘ TRZNEJ RÓWNOWAGI