16 VII 2017 nr 124/2017 XV Niedziela Zwykła, Rok A, I Ewangelia: Ziarnem jest słowo Boże, a siewcą jest Chrystus, każdy, kto Go znajdzie, będzie żył na wieki Tego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. Wnet zebrały się koło Niego tłumy tak wielkie, że wszedł do łodzi i usiadł, a cały lud stał na brzegu. I mówił im wiele w przypowieściach tymi słowami: Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, niektóre ziarna padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na miejsca skaliste, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne w końcu padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. Kto ma uszy, niechaj słucha. Przystąpili do Niego uczniowie i zapytali: Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich? On im odpowiedział: Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza: «Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie zrozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił». Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę powiadani wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło zobaczyć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli. Wy zatem posłuchajcie przypowieści o siewcy. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego
sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze. Posiane na miejsca skaliste oznacza tego, kto słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje; ale nie ma w sobie korzenia, lecz jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje. Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. Posiane w końcu na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny. Mt 13,1-23 Słowo zasiane w sercu Bardzo ciekawe, że Jezus wypowiada te słowa w czasie teraźniejszym. Oto siewca wyszedł siać. Nie kiedyś w przeszłości, nie kiedyś w przyszłości, ale tu i teraz. Siewca sieje Słowo Boże. Sieje swoją łaskę pomiędzy nami. Czy zauważasz, jak Bóg przechodzi koło ciebie, wsiewa teraz w twoje serce swoją miłość, swoje słowo, swoje błogosławieństwo, swoje miłosierdzie, swoją obecność. Tu i teraz siewca sieje na tym polu, którym jest twoje życie. Jezu, pomóż mi, być otwartym na Twoje słowo, naucz mnie nim żyć i uczyń mnie wiernym świadkiem Twojej miłości, abym wydał plon stokrotny. (Rozważania zaczerpnięte z Ewangelia 2017, o. Michał Legan OSPPE, Edycja Świętego Pawła) Cytat tygodnia: Bóg nigdy nie rezygnuje ze swoich dzieci, nawet z takich, które stoją plecami do Niego. Nasze Beskidzkie Sanktuaria kardynał Stefan Wyszyński Wakacyjny czas w pełni, wielu z nas cieszy się wolnymi od pracy i obowiązków dniami. Czas ten zachęca do podróży bliższych i dalszy, dlatego my w kolejne niedziele chcemy przybliżyć nasze beskidzkie sanktuaria. Niektóre z nich są dla nas na wyciągnięcie ręki, większość z nich dobrze nam znane bo przecież są tak blisko, jednak często nie mamy pojęcia dlaczego właśnie tam tak szczególnie czcimy Matkę Bożą? Dlaczego właśnie to miejsce?
Co tam się wydarzyło? Ten cykl ma na celu przybliżyć nam właśnie te miejsca, by w tym wakacyjnym czasie na nowo je odkryć. Sanktuarium Matki Bożej Wspomożycielki i Królowej Beskidów w Szczyrku - Na Górce Szczyrkowska Górka to chyba najbliższe Rybarzowicom Maryjne Sanktuarium. Dlaczego właśnie tam na tym leśnym beskidzkim wzgórzu Matka Najświętsza odbiera tak wielką cześć? Wszystko zaczęło się w 25 lipca 1894 roku, kiedy to wiejskiej dziewczynce 12 letniej Juliannie Pezda, ukazała się Matka Boża. Maryja pokazała się na tle leśnego buka, Julianna relacjonuje to następująco: Jednego dnia rano, kiedy szłam zbierać grzyby, pod bukiem zauważyłam jakąś Panią, miała czarne dłonie i twarz ciemną, brązowe szaty, kiwającą na mnie palcami, wtedy uciekłam do domu. Dziewczynka mimo że przestraszona, wracała w to miejsce. Przekazy podają że widzenie było także udziałem innych dziewczynek. Matka Najświętsza ukazując się zachęcała do modlitwy, w szczególności do oddawania jej czci w znaku świętego szkaplerza, częstej modlitwie Anioł Pański i śpiewie Godzinek. Złożyła także obietnice iż w miejscu tym wytryśnie cudowne źródło, a w dalszej perspektywie powstanie w miejscu tym kaplica, a następnie kościół gdzie jak zapowiedziała Najświętsza Panienka będzie odprawianych dużo Mszy świętych. W czasie tym Matka Boża miała objawiać się niemal każdego dnia, szczególnie zaś w niedzielę i święta Maryjne. Wieść o objawieniach szybko rozeszła się po okolicznych miejscowościach, z których zaczęło napływać coraz to więcej pątników. Prawdziwość objawień potwierdzają liczne pisma urzędników do Konsystorza Biskupiego w Krakowie. Także miejscowy proboszcz nie sprzeciwiał się kultowi w owym miejscu, gdyż sam kilka razy wybrawszy się na miejsce objawień zobaczył tylko lud modlący się i śpiewający nabożne pieśni, który jednak nie dopuszczał się żadnych nadużyć. Kult ten wyrósł więc w zasadzie od momentu pierwszych objawień, z potrzeby serca prostych ludzi, napełnionych głęboką wiarą. Wkrótce zaczęto czynić starania u władz gminnych o możliwość budowy kaplicy. I tak się stało. Już jesienią 1894 roku powstała drewniana kaplica, którą wzniosło społeczeństwo biednej wówczas wioski. Jednak w związku z wielkim napływem coraz to liczniejszych pielgrzymów, szybko musiano podjąć decyzje o budowie większej, obszerniejszej. Sprawą tą zajął się Komitet Kaplicy, który w 1912 roku ze składek pątników przystąpił do budowy, którą to przerwał wybuch I Wojny
Światowej i kaplicę ukończono dopiero w latach 1920-1926. W roku 1928 Komitet zwrócił się z prośbą do Zakonu Salezjanów o przejęcie Kaplicy i podjęcie stałej opieki nad miejscem objawień. Sprawę tą musiano jednak odłożyć na później z powodu braków personalnych u Oświęcimskich Salezjanów. Sytuacja uległa unormowaniu dopiero w 1938roku, kiedy to podpisano umowę darowizny pomiędzy Gromadą Szczyrk, a Salezjanami. Dynamiczny rozwój po raz kolejny hamuje wybuch kolejnej wojny i tak dzieło budowy okazałego kościoła który służy do dziś udaje się wdrożyć dopiero w latach 1948-1953. Kościół ten wzniesiono przy niemałym poświęceniu miejscowej ludności, która na własnych plecach dostarczała na miejsce materiały budowlane. Szczyrkowska Górka jest nieodłącznym miejscem kultu Maryi w Ikonie Częstochowskiej. To właśnie sama Julianna tak przedstawiała wygląd objawiającej jej się Matki Bożej. Według relacji wizjonerek Matka Boża mówiła do nich takie słowa: Nie bójcie się, ja jestem Pani z Częstochowy. Odmawiajcie Zdrowaś Maryjo. W każdej kolejnej kaplicy lud umieszczał kopie właśnie tego wizerunku, aż w roku 1960 artysta malarz Stefan Just z Łodzi namalował i podarował obraz Częstochowskiej Madonny, który umieszczono w głównym ołtarzu. Matka Najświętsza przedstawiona na nim jest w całej postaci, trzyma w lewej dłoni berło a w prawą Tuli Dzieciątko Jezus. Płaszcz Maryi jest koloru niebieskiego i okrywa całą postać. Suknie Matki i Dzieciątka są koloru czerwonego a korony złoto żółtego. W roku 2005 Salezjanie rozpoczęli starania o koronację tegoż obrazu koronami papieskimi. W 2007 roku za pośrednictwem Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie został przekazany dekret koronacyjny. W piśmie podpisanym przez Prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, Ojciec Święty Benedykt XVI zezwolił na koronację Obrazu Madonny z Dzieciątkiem w Szczyrku. Korony zostały pobłogosławione przez Ojca Świętego, 9 kwietnia 2008 roku a 21 września 2008 roku ksiądz kardynał Stanisław Dziwisz, w asyście księdza biskupa Tadeusza Rakoczego, ordynariusza diecezji bielsko-żywieckiej, nałożył korony na skronie Dzieciątka i Maryi. W pierwsza rocznicę koronacji 20 września 2009 roku, ksiądz biskup Tadeusz Rakoczy poświęcił berło, które umieszczono na obrazie, jako wotum wdzięczności Pielgrzymów. I tak od tylu już lat, Najświętsza Matka czuwa nad swymi dziećmi, dzieląc z nimi radości i smutki ziemskiego życia. W tym wakacyjnym czasie kiedy mamy może nieco mniej obowiązków, udajmy się do Jej Szczyrkowskiego domu, gdzie Ona czeka na nas jak najlepsza Matka, by wysłuchać swoje dzieci i dzielić z nimi radości i smutki codziennego życia. O tym, iż Najświętsza Panienka czeka tam na swoje dzieci świadczą liczne wota umieszczone w gablotach wokół Jej wizerunku.
W sobotę 22 lipca Kościół katolicki po raz drugi obchodzi dzień św. Marii Magdaleny jako święto dotychczas było to wspomnienie obowiązkowe. Zmiana nastąpiła w 2016 roku na życzenie papieża Franciszka, który chciał w ten sposób podkreślić rolę nie tylko tej świętej kobiety, która jako pierwsza przekazała światu wiadomość o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, ale także wszystkich kobiet w Kościele. Magdalena, a więc drugie imię świętej ma związek z miastem Magdala na zachodnim brzegu Jeziora Tyberiadzkiego, które znaczy twierdza, forteca. Tak więc nasza święta to Maria z Magdali. Rzecz znamienna, że Pismo Święte nie poświęca jej zbyt wiele uwagi (podobnie zresztą jak wielu innym postaciom biblijnym). Z imienia wymienia ją najpierw św. Łukasz w 8. rozdziale swej Ewangelii, pisząco kilku kobietach, uwolnionych przez Jezusa od złych duchów i od słabości, przy czym Marię, zwaną Magdaleną, opuściło siedem złych duchów (por. Łk 8, 2). Potem wraz z innymi kobietami i apostołami poszła ona za Nim, gdy wędrował [On] przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym.Dwie następne wzmianki o przyszłej apostołce apostołów znajdujemy w Ewangeliach św. Marka i św. Jana. Ten pierwszy pisze o niej na początku ostatniego, 16. rozdziału swego dzieła, w którym pisze o pustym grobie, który znalazły właśnie Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba i Salome. To im ubrany w białą szatę młodzieniec powiedział: Szukacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu. (...) Lecz idźcie, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi: Idzie przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie, jak wam powiedział (Mk 16, 1-9).I wreszcie w 20. rozdziale Ewangelii św. Jana czytamy, iż pierwszego dnia po szabacie, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono» (J 20, 1-2). Później jeszcze kilkakrotnie 22 lipca- Święto św. Marii Magdaleny
Ewangelista wspomina tę kobietę i jej spotkanie ze Zmartwychwstałym, który powiedział jej, że obecnie idzie do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego, po czym udała się ona do uczniów i powiedziała m: Widziałam Pana i to mi powiedział (20, 17-18).Ani wcześniej, ani później nie mamy już żadnych miejsc w Nowym Testamencie, mówiących o św. Marii Magdalenie ale ponieważ to, co już tam jest, ukazuje nam ją jako postać niezwykłą, przeto już w starożytności starano się uzupełnić te dane. Przede wszystkim więc zaczęto utożsamiać ją z jawnogrzesznicą, o której wspomina w swej Ewangelii św. Łukasz (7, 36-50) oraz z Marią, siostrą Łazarza, która pojawia się u św. Jana w opisie sceny, gdy obmywała ona wonnościami stopy Pana Jezusa, goszczącego u faryzeusza (11, 2).Pierwszym znanym nam pisarzem starochrześcijańskim, który w obu niewiastach dostrzegł św. Marię z Magdali, był papież św. Grzegorz I Wielki ( 604). Dziś przeważa pogląd, że chodzi tu o trzy różne kobiety o tym samym imieniu Maria, co jednak nie podważyło bardzo rozpowszechnionej wersji, utożsamiającej naszą świętą z nimi, choć posoborowa reforma kalendarza w 1969r. oddzieliła przynajmniej Marię Magdalenę od Marii siostry Łazarza. Przekonanie o szczególnej roli tej świętej było żywe, jak przypomniał o tym dekret Kongregacji z 3 czerwca, od początku w Kościele zarówno zachodnim, jak i wschodnim. Szczególnie prawosławie podkreśla jej znaczenie, nazywając ją nawet Równą Apostołom (Rawnoapostolnaja lub Isaapostolon). Jest to bardzo zaszczytny tytuł, przyznawany we wschodnim chrześcijaństwie tylko największym świętym, niekoniecznie zresztą z czasów apostolskich (np. tak są określani święci Cyryl i Metody czy św. Włodzimierz książę kijowski z X-XI wieku).w komentarzu do jutrzejszego święta Antonella Lumini zawarła w L Osservatore Romano ciekawe spostrzeżenie: Jeśli Maryja, Matka Jezusa, ucieleśnia czystość początku, to Maria Magdalena uosabia trud przemiany, jaki przyjmuje natura ludzka, gdy została dotknięta miłością Bożą. Podkreśla to także ikonografia, przedstawiająca ją jako pokutnicę, która otrzymawszy miłosierdzie - staje się wzorem miłosierdzia, bierze na siebie ciężar człowieczeństwa. A prefekt Kongregacji Kultu Bożego kard. Robert Sarah zauważył, również na łamach dziennika watykańskiego, że święta ta daje przykład szukania Pana, a gdy Go już znajduje, wielbienia Go, gdyż to ona jako pierwsza uwielbiła Go po zmartwychwstaniu. Apostołko Apostołów módl się za nami! Opracował: Wojciech Wrona, na podstawie; dziennik L Osservatore Romano, radiovaticana.va, niedziela.pl, gosc.pl
INTENCJE MSZALNE 17.07-23.07.2017r. Poniedziałek 17.07 6.30 1) o nawrócenie grzeszników 2) + Zofia Stec Wtorek 18.07 6.30 1) + Jan i Władysława Żur w dniu imienin 2) + Czesławę Hetnał Środa 19.07 6.30 1) za chorych i cierpiących, samotnych i starszych - OPNSPJ 2) + Stanisławę Kocur Czwartek 20.07 6.30 1) + Józef i Maria Walaszek i + Józef i Maria Kumor 2) + Józef Kubica Piątek 21.07 6.30 1) + ks. Czesław Adamaszek w rocz. śm. (od rodziny Walaszek) 2) + Czesław Adamaszek - KR 18.00 intencje pogrzebowe Sobota 22.07 6.30 dziękczynna w 50 rocz. ślubu z prośbą o łaski oraz zdrowie i bł. Boże 18.00 1) + Elżbieta Starsiak w 8 rocz. śm. z mężem Janem 2) + Zofia i Czesław Byrdy Niedziela - 23.07 7.00 1) + ks. Proboszcz Czesław Adamaszek w rocz. śm. - OPNSPJ 2) + Anna i Wojciech Kołodziej 9.00 1) + Czesław Kocur w 2 rocz. śm. 2) + Anna i Marcin Gruszecki 11.00 1) o zdrowie i bł. Boże dla Anny Czubak Ozkan w 30 rocz. urodzin 2) + Antoni Moczek w 1 rocz. śm. z rodzicami i rodzeństwem 16.00 + Janina Piznal w 1 rocz. śm.
1. Dziś 15 niedziela zwykła. Po tygodniowym trudzie i wysiłku gromadzimy się wokół Chrystusa, aby przedstawić Jemu radości i smutki. Pragniemy uwielbiać Go za to, że mocą swojego Krzyża przemienia ludzkie słabości i zniewolenia, by człowiek mógł uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. Niech liturgia eucharystyczna pozwoli nam doświadczyć pełnego zjednoczenia ze Zbawicielem świata. 2. Liturgiczne obchody tygodnia: a) w czwartek, 20 lipca - wspomnienie bł. Czesława, prezbitera, b) w sobotę, 22 lipca - święto Św. Marii Magdaleny. 3. W piątek, 21 lipca, oddajemy cześć Bożemu Miłosierdziu z racji trzeciego piątku miesiąca. 4. W przyszłą niedzielę, 23 lipca, składka przeznaczona jest na budowę Domu Księży Emerytów w Andrychowie. 5. Trwają zapisy na pielgrzymkę pieszą do Częstochowy- najlepiej zapisać się poprzez stronę internetową - pielgrzymka.bielsko.pl/zapisy/ 6. Do naszej parafii trafiły dary zbierane przez kanadyjskich harcerzy z Mississaugi koło Toronto. Głownie jest to używana odzież. Dziękujemy za wsparcie. Wesprzemy najbardziej potrzebujących. 7. Zachęcamy do uczestnictwa w nowennie do MB. Nieustającej Pomocy w każdą sobotę po mszy św. wieczornej, a także w koronce do Bożego Miłosierdzia w niedzielę o 15.00 i nieszporach o 15.30. Strona internetowa parafii: www. parafiarybarzowice.pl REDAKCJA: ks. proboszcz Władysław Urbańczyk, ks. Rafał, Patryk Zwardoń, Wojciech Wrona, Patryk Bartosik, Źródła: Kalendarz Liturgiczny, niedziela.pl,gość.pl,brewiarz.pl