Robert Alberski Uniwersytet Wrocławski System partyjny Niemiec po wyborach do Bundestagu w 2013 roku System partyjny Niemiec uchodzi za jeden z najbardziej stabilnych we współczesnej Europie. Od wyborów do Bundestagu w 1949 roku walka o władzę toczyła się między dwiema największymi partiami, chadecją i socjaldemokracją. W ciągu ostatnich trzydziestu lat do Bundestagu dostały się jedynie dwie nowe siły polityczne. Pierwszą z nich byli Zieloni, obecni w parlamencie związkowym od 1983 roku, kiedy to uzyskali 5,6% głosów i 28 mandatów. Po zjednoczeniu Niemiec w Bundestagu znalazła się PDS. Od 2005 roku to środowisko polityczne jest obecne w parlamencie w ramach koalicji, a potem partii Lewicy. Jednak wyniki wyborów do Bundestagu przeprowadzonych 22 września 2013 roku wskazują, że stabilność ta może być w najbliższych latach zakłócona. O ile pozycja największych ugrupowań nie wydaje się zagrożona, jednak w odniesieniu do mniejszych partii wygląda to zupełnie inaczej, o czym świadczy z jednej strony dotkliwa porażka FDP, z drugiej zaś relatywnie dobry wynik nowej partii, Alternatywa dla Niemiec (AfD), której bardzo niewiele zabrakło do przekroczenia progu wyborczego. Wyniki wyborów do Bundestagu w 2013 roku Wybory parlamentarne przeprowadzone we wrześniu 2013 roku, w przeciwieństwie do dwóch poprzednich elekcji, zakończyły się zdecydowanym zwycięstwem dużych partii, które zyskały łącznie 4,8 mln głosów. Największy przyrost poparcia uzyskała CDU, której udało się zwiększyć stan posiadania o ponad 3 mln głosów, a ponadto bawarska CSU zyskała ponad 400 tys. zwolenników. Także SPD, mimo silnej konkurencji ze strony Lewicy i Zielonych, zdobyła ponad milion głosów więcej niż w 2009 roku. Mniejsze partie ponosiły straty. W przypadku Zielonych było to ok. 1 mln zwolenników, Lewica straciła poparcie ponad 1,4 mln wyborców, zaś FDP, będąca w latach 2009 2013 partią współrządzącą, utraciła ponad 2/3 elektoratu (ponad 4,2 mln wyborców), co doprowadziło do wypadnięcia tej
398 Część II. Partie i systemy partyjne partii z parlamentu. Dane te pokazują, że niemieccy wyborcy w dość niezwykły sposób rozliczyli partie sprawujące władzę w ostatniej kadencji partia kanclerz A. Merkel poprawiła swoje notowania, mniejszy koalicjant poniósł dotkliwe straty. Podobne zjawisko wystąpiło także w poprzednich wyborach. SPD, będące partią współrządzącą w ramach wielkiej koalicji w latach 2005 2009, także straciło bardzo wielu zwolenników, uzyskując w 2009 roku najgorszy wynik wyborczy w powojennej historii socjaldemokratów. Tabela 1. Wyniki wyborów do Bundestagu w latach 2009 i 2013 Partia polityczna CDU CSU SPD Lewica Zieloni FDP Rok Liczba głosów Odsetek głosów Liczba Odsetek drugich drugich mandatów*) mandatów 2013 14 921 877 34,1 255 40,41 2009 11 828 277 27,3 194 31,19 2013 3 243 569 7,4 56 8,87 2009 2 830 238 6,5 45 7,23 2013 11 252 215 25,7 193 30,59 2009 9 990 488 23,0 146 23,47 2013 3 755 699 8,6 64 10,14 2009 5 155 933 11,9 76 12,22 2013 3 692 057 8,4 63 9,98 2009 4 643 272 10,7 68 10,93 2013 2 083 533 4,8 2009 6 316 080 14,6 93 14,95 Ze względu na mandaty nadwyżkowe, Bundestag wybrany w 2009 roku liczył 622 deputowanych. Po wyborach z 2013 roku liczba członków tej izby zwiększyła się do 631. Źródło: http://www.bundeswahlleiter.de/de/bundestagswahlen/btw_bund_13/ergebnisse/bundesergebnisse/. Tak znaczące przesunięcia poparcia wyborczego musiały znaleźć swoje odzwierciedlenie w liczbie mandatów uzyskanych przez poszczególne partie. Koalicja CDU/CSU zyskała aż 72 miejsca w Bundestagu. Obecnie ma ich aż 311, co gdyby nie mandaty nadwyżkowe generowane przez niemiecki system wyborczy dawałoby chadecji bezwzględną większość w izbie niższej parlamentu. Ponieważ jednak w tych wyborach rozdzielono łącznie aż 33 dodatkowe mandaty (o 9 więcej niż w 2009 roku), CDU/CSU do osiągnięcia większości gwarantującej samodzielne rządzenie brakuje 5 deputowanych. Swoją pozycję w Bundestagu wzmocniła także SPD, zwiększając swój stan posiadania o 47 mandatów. Tak znaczące zyski zwycięskich ugrupowań wynikają z porażki FDP, która w poprzednim Bundestagu miała aż 93 przedstawicieli. Straty Lewicy i Zielonych są relatywnie niewielkie pierwsza z wymienionych partii straciła 12 mandatów, druga natomiast zaledwie 5.
R. Alberski System partyjny Niemiec... 399 Rysunek 1. Zyski i straty partii politycznych w wyborach do Bundestagu w 2013 roku Źródło: http://www.bundeswahlleiter.de/de/bundestagswahlen/btw_bund_13/ergebnisse/bundesergebnisse/grafik_sitze_99.html. Bardzo interesująco przedstawia się, zamieszczona w tabeli 2, proporcja mandatów bezpośrednich i mandatów z list partyjnych zdobytych przez poszczególne ugrupowania. Tabela 2. Mandaty bezpośrednie i mandaty z list partyjnych w wyborach do Bundestagu w 2013 roku Partia Mandaty ogółem Mandaty bezpośrednie Mandaty z list partyjnych Odsetek mandatów bezpośrednich CDU 255 191 64 74,9 CSU 56 45 11 80,4 SPD 193 58 135 30,1 Lewica 64 4 60 6,3 Zieloni 63 1 62 1,6 Ogółem 631 299 332 47,4 Źródło: http://www.bundeswahlleiter.de/de/bundestagswahlen/btw_bund_13/ergebnisse/landesergebnisse/. Dane te świadczą o dominacji chadecji, która uzyskała 78,9% wszystkich mandatów bezpośrednich, wygrywając wybory aż w 236 okręgach jednoman-
400 Część II. Partie i systemy partyjne datowych. Na tym tle osiągnięcia socjaldemokratów wyglądają bardzo skromnie zdobyli oni zaledwie 19,4% mandatów bezpośrednich. Lewica uzyskała cztery mandaty w Berlinie. Stefan Liebich zwyciężył w okręgu Pankow, zdobywając 28,3% głosów, dawny lider PDS Gregor Gysi zdobył mandat w okręgu Treptow Köpenick (42,2%), Petra Pau w okręgu Marzahn Hellersdorf (38,9%), zaś Gesine Lötzsch w okręgu Lichtenberg (40,3%). Również w Berlinie swój jedyny mandat bezpośredni zdobyli Zieloni. Uzyskał go Hans-Christian Ströbele w okręgu Friedrichshain-Kreuzberg Prenzlauer Berg Ost, zdobywając 39,9% głosów 1. CDU zdobyła w stolicy Niemiec 5 mandatów, SPD natomiast 2. Tylko w Hamburgu i Bremie socjaldemokratom udało się zdobyć więcej mandatów bezpośrednich niż chadekom 2. Jeśli chodzi o głosy oddane na listy partyjne (tzw. głosy drugie), to tylko w Hamburgu i Bremie zwyciężyli socjaldemokraci, zdobywając odpowiednio 32,4% i 35,6% głosów. W pozostałych landach górą była chadecja. Najlepszy wynik 49,3% uzyskała w Bawarii CSU. Również CDU w sześciu landach uzyskała ponad 40% głosów (Badenia-Wirtembergia 45,7%; Nadrenia-Palatynat 43,3%; Saksonia 42,6%, Meklemburgia 42,5%, Saksonia-Anhalt 41,2% i Dolna Saksonia 41,1%). Jedynie ostatni z wymienionych krajów jest pewną niespodzianką pozostałe to obszary, w których chadecja tradycyjnie osiąga dobre wyniki. Najsłabszy rezultat CDU uzyskała w Berlinie (28,5%), ale i tak ten wynik był o cztery punkty procentowe lepszy od SPD. Co ciekawe, chadecja we wszystkich landach zdobyła większe poparcie niż w 2009 roku. SPD największe wsparcie uzyskała w sześciu landach, w których zdobyła ponad 30% głosów. Oprócz wspomnianych wcześniej Hamburga i Bremy, były to Dolna Saksonia (33,1%), Północna Nadrenia-Westfalia (31,9%), Szlezwik- -Holsztyn (31,5%) i Kraj Saary (31,0%). Socjaldemokraci poprawili swój wynik w 13 krajach związkowych, w Saksonii uzyskali identyczny wynik, jak w 2009 roku, a niewielkie straty ponieśli jedynie w Turyngii i Brandenburgii (odpowiednio 1,5 i 2,0 punkty). Pozostałe dwie partie, które uzyskały mandaty w Bundestagu poniosły straty we wszystkich krajach związkowych. Jeśli chodzi o Lewicę, to wybory z 2013 roku potwierdziły, że podobnie jak w przypadku PDS wyborczą twierdzą tej partii są nowe landy, gdzie partia ta uzyskuje poparcie w granicach 18 24% 1 Zob. www.bundeswahlleiter.de/de/bundestagswahlen/btw_bund_13/ergebnisse/ wahlkreisergebnisse/l11/ [dostęp: 12.02.2014]. 2 Zob. www.bundeswahlleiter.de/de/bundestagswahlen/btw_bund_13/ergebnisse/ gewaehlte/wahlkreis/ index.html [dostęp: 12.02.2014].
R. Alberski System partyjny Niemiec... 401 głosów i jest w stanie skutecznie konkurować z SPD 3. W starych landach na Lewicę głosowało nie więcej niż 10% wyborców, a na południu Niemiec, w Bawarii i Badenii-Wirtembergii partia ta nie przekroczyła progu 5% głosów. W porównaniu z poprzednia elekcją, Lewica najmniej straciła w Berlinie (wynik gorszy zaledwie o 1,7 pkt.), najwięcej w Kraju Saary (11,2 pkt.). W Saksonii-Anhalt radykalna lewica uzyskała swój najlepszy wynik, uzyskując aż 23,9% poparcia, co jednak oznacza pogorszenie notowań w tym landzie o 8,4 pkt. Zupełnie inaczej rozkłada się poparcie dla Zielonych. Partia ta najlepsze wyniki uzyskała w Hamburgu (12,7%), Berlinie (12,3%) 4 oraz w Bremie (12,1%). Natomiast w Saksonii, Turyngii, Brandenburgii, Meklemburgii i Saksonii-Anhalt Zieloni nie przekroczyli progu 5% głosów, uzyskując poparcie w przedziale 4 4,9% głosów. W porównanie do Lewicy, straty Zielonych nie były jednak zbyt duże w większości landów spadek poparcia nie osiągnął 2 pkt. Tabela 3. Podstawowe wskaźniki określające format systemu partyjnego Niemiec w latach 2002 2013 Wskaźniki Elekcje 2002 2005 2009 2013 Indeks frakcjonalizacji 0,74 0,78 0,82 0,79 Efektywna liczba partii na poziomie wyborczym (Laakso & Taagepera Index) 4,09 4,46 5,58 4,800 Efektywna liczba partii na poziomie parlamentarnym (Laakso & Taagepera Index) 3,38 4,05 4,83 3,51 Indeks dysproporcjonalności Gallaghera 4,61 2,16 3,40 7,83 Odsetek zmarnowanych głosów 3,00 4,00 6,00 15,80 Indeks dwupartyjności (głosy) 77,0 69,40 50,3 59,80 Indeks dwupartyjności (mandaty) 82,7 73,00 54,7 71,0 Indeks rywalizacyjności (głosy) 1,00 0,98 0,84 0,75 Indeks rywalizacyjności (mandaty) 0,99 0,98 0,75 0,76 Źródło: http://www.tcd.ie/political_science/staff/michael_gallagher/elsystems/docts/elec tionindices.pdf [dostęp: 15.02.2014] oraz obliczenia własne. Dane zawarte w tabeli 3 wyraźnie wskazują, że wybory w 2013 roku przyniosły załamanie się niektórych tendencji, które zarysowały się w trzech poprzednich elekcjach. Przede wszystkim zmienił się trend wskazujący na postępującą frakcjonalizację systemu partyjnego Niemiec. Świadczy o tym m.in. wartość 3 Na sześć krajów, wchodzących kiedyś w skład NRD, SPD wygrała nieznacznie z Lewicą tylko w Berlinie i Brandenburgii. 4 Jednak w stolicy Niemiec Zieloni ponieśli największe straty, uzyskując wynik o 5 pkt. gorszy niż w 2009 roku.
402 Część II. Partie i systemy partyjne indeksu frakcjonalizacji, który osiągnął poziom niemal identyczny z odnotowanym w 2005 roku. Nastąpił również znaczący spadek indeksu efektywnej liczby partii, zarówno na poziomie wyborczym, jak i parlamentarnym. Zahamowany został trend spadkowy indeksu dwupartyjności. Z drugiej jednak strony, w wyborach w 2013 roku nastąpił znaczący wzrost indeksu dysproporcjonalności oraz odsetka zmarnowanych głosów. Ten ostatni wskaźnik osiągnął poziom pięciokrotnie wyższy niż w 2002 roku. Przytoczone dane wskazują, że wśród niemieckich wyborców biorących udział w wyborach do Bundestagu w 2013 roku zarysowały się dwie tendencje. Pierwsza z nich polegała na tym, że część wyborców poprzednio popierających mniejsze ugrupowania, zdecydowało się oddać głosy na sprawdzone, duże partie, dominujące w polityce niemieckiej od 1949 roku. Druga tendencja to zdecydowany odwrót od tradycyjnych partii i poszukiwanie nowych ofert politycznych. Stąd dobre wyniki takich partii, jak AfD czy Piratów, którzy co prawda nie przekroczyli progu wyborczego, ale uzyskali dość przyzwoite wyniki wyborcze. Utrata głosów przez Zielonych, Lewicę, a zwłaszcza FDP wynikała także częściowo z dość ekstrawaganckich propozycji programowych, zgłaszanych w trakcie kampanii wyborczej. O kontrowersyjnych pomysłach liberałów będzie jeszcze mowa. Lewica zgłosiła m.in. postulat wprowadzenia górnej granicy zarobków (20-krotność najniższej pensji w danym przedsiębiorstwie) oraz ograniczenia prędkości na autostradach do 120 km/h 5. Zieloni zaproponowali m.in. zakaz budowania nowych elektrowni węglowych oraz wprowadzenie raz w tygodniu zakazu podawania mięsa w stołówkach i restauracjach (tzw. Veggi Day) 6. Warto także zwrócić uwagę, że wybory z 2013 roku były tymi, w których przewaga partii zwycięskiej nad drugą w kolejności była największa od 2002 roku (wówczas to obie największe partie uzyskały niemal identyczny wynik). Jest to sytuacja wyjątkowo kłopotliwa dla SPD, która niezależnie od przyjętej strategii (w latach 2005 2009 była uczestnikiem wielkiej koalicji, zaś w latach 2009 2013 pozostawała w opozycji) traci dystans do chadecji. Wyborcza porażka FDP i jej konsekwencje Najbardziej zaskakującym rezultatem wyborów do Bundestagu w 2013 roku była utrata statusu partii parlamentarnej przez FDP. Ugrupowanie to, będą- 5 A. Łada, Wybory do Bundestagu 2013. Przegląd programów wyborczych, Warszawa 2013, s. 39 40. 6 Ibidem.
R. Alberski System partyjny Niemiec... 403 ce przez lata języczkiem u wagi w niemieckiej polityce, partią dopełniającą w koalicjach tworzonych zarówno przez chadeków, jak i socjaldemokratów (dość powiedzieć, że w latach 1949 2013 liberałowie byli w opozycji jedynie w latach 1966 1969 i 1998 2009), utraciła tym razem ponad 2/3 swoich wyborców i znalazła się poza parlamentem. Liberałowie uzyskali wynik poniżej 5% w 10 landach. Nieznacznie przekroczyć tę barierę udało się jedynie w Badenii- -Wirtembergii (6,2%) głosów, Hesji i Szlezwiku-Holsztynie (po 5,6%), Nadrenii-Palatynacie (5,5%), Nadrenii-Westfalii (5,2%) i Bawarii (5,1%), choć akurat w tych landach liberałowie notowali największe spadki poparcia (np. w Badenii-Wirtembergii o ponad 12 pkt., w Hesji i Nadrenii-Palatynacie 11 pkt.). Jednak o porażce FDP zadecydowały przede wszystkim wyniki we wschodnich landach. W większości z nich liberałowie nie uzyskali nawet 3% głosów. Można wskazać na kilka przyczyn tak spektakularnej porażki liberałów. Pierwszą z nich jest spadek znaczenia FDP ze względu na zmiany w systemie partyjnym Niemiec, które nastąpiły po zjednoczeniu. Partia ta nigdy nie zdobyła sobie silnej pozycji we wschodnich landach, co miało wpływ na jej rezultaty wyborcze na poziomie federalnym. Zawarcie przez G. Schrödera w 1998 roku czerwono-zielonej koalicji, która przetrwała dwie kadencje, osłabiło pozycję FDP w przetargach koalicyjnych jako jedynej możliwej partii dopełniającej. Co prawda w 2009 roku część wyborców niezadowolona z wielkiej koalicji oddała swoje głosy na liberałów, ale ten wzrost poparcia okazał się, jak pokazały wyniki kolejnej elekcji, bardzo nietrwały. Drugim powodem porażki liberałów jest to, że partia w kampanii wyborczej wyjątkowo rozminęła się z nastrojami i oczekiwaniami niemieckich wyborców. Nie poparła postulatów wprowadzenia płacy minimalnej i podwyższenia najwyższego progu podatkowego, wprowadzenia kwot udziału kobiet w radach nadzorczych i zarządach niemieckich firm oraz obowiązku szczegółowego ujawniania dodatkowych dochodów przez posłów. Była przeciwna m.in. ponownemu obniżeniu wieku emerytalnego (co zniechęcało wyborców o centrolewicowych poglądach) oraz dalszemu pobieraniu przez państwo podatków kościelnych (co z kolei było trudne do zaakceptowania przez wyborców nieco bardziej konserwatywnych) 7. Jednak najbardziej kontrowersyjnym pomysłem FPD było zniesienie tzw. podatku solidarnościowego, który przysługuje wschodnim landom. Co prawda propozycja ta przewidywała stopniowe obniżanie i wycofywanie się z tego podatku (miał być całkowicie zniesiony dopiero w 2018 roku), jednak zarówno kanclerz A. Merkel, jak i minister finansów W. Schäuble, nie mówiąc o partiach lewicowych, zdecydowanie odcięli się od 7 Ibidem, s. 40 41.
404 Część II. Partie i systemy partyjne pomysłu FDP. Sprawa ta bardzo zaszkodziła liberałom i była główną przyczyną porażki we wschodnich landach. Utrata statusu partii parlamentarnej przez FDP postawiła jednak w kłopotliwej sytuacji także chadeków, zasadniczo ograniczając ich możliwości budowania koalicji. W tej chwili CDU i CSU stoją przed następującą alternatywą albo wygrać wybory na tyle wyraźnie, by móc rządzić samodzielnie, albo zawiązać wielką koalicję z SPD. Skoro więc po wyborach w 2013 roku pierwsza w wymienionych opcji okazała się niemożliwa (choć chadekom niewiele zabrakło do uzyskania bezwzględnej większości), A. Merkel była zmuszona do podjęcia negocjacji z SPD, która świadoma sytuacji, w jakiej znalazła się zwycięska partia nie była skłonna do ustępstw. Dlatego powołanie nowego rządu poprzedziły długie i trudne negocjacje koalicyjne. Jeśli w kolejnych wyborach liberałowie nie powrócą do Bundestagu, strategie budowania koalicji w Niemczech będą przypominały rozwiązania austriackie, a model wielkiej koalicji może się stać dominującą formą tworzenia rządu, przynajmniej tak długo, jak CDU/CSU zachowa przewagę nad socjaldemokratami. AfD nowa siła w niemieckim systemie partyjnym Alternatywa dla Niemiec (Alternative für Deutschland AfD) została założona w lutym 2013 roku. Wybory do Bundestagu były dla tej partii pierwszym sprawdzianem wyborczym. Nowa partia uzyskała ponad 2 mln głosów drugich (4,7%), a więc niemal tyle samo co FDP. Interesująco przedstawia się rozkład poparcia dla tej partii. Najwięcej głosów zdobyła ona w nowych landach Saksonii (6,8%), Turyngii (6,2%) i Brandemburgii (6,0%). Próg wyborczy udało się przekroczyć także w Hesji, Meklemburgii, Badenii-Wirtembergii i w Kraju Saary. W Berlinie oraz w Nadrenii-Palatynacie do przekroczenia progu zabrakło odpowiednio 0,1 i 0,2 punktu. Jak widać, również w zachodniej części Niemiec AfD mogła liczyć na znaczne poparcie. Wydaje się, że nowa partia odebrała nieco głosów zarówno CDU, jak i FDP. Jak wynikało z sondaży prowadzonych przez Instytut Badań Rynku i Opinii Publicznej INSA, na elektorat AfD składają się głównie osoby, które w poprzednich wyborach nie głosowały (28%) lub popierały inne partie (13%). Co piąty wyborca AfD to dawny zwolennik FDP, 16% wyborców nowej partii to zwolennicy CDU 8. 8 B. Cöllen, Nowa partia w Bundestagu? Alternatywa dla Niemiec bliska progu wyborczego, http://www.dw.de/ nowa-partia-w-bundestagu-alternatywa-dla-niemiec-bliska- -progu-wyborczego/a-17101015 [dostęp: 20.02.2014].
R. Alberski System partyjny Niemiec... 405 To, co wyróżnia tę partię spośród innych na niemieckiej scenie politycznej, można określić jako zdecydowany eurosceptycyzm. Jest to nowe zjawisko na niemieckiej scenie politycznej, gdyż dotychczas w zasadzie wszystkie partie w tym kraju (może z wyjątkiem NPD), były konsekwentnie proeuropejskie, a politycy wywodzący się z szeregów chadecji, socjaldemokracji, liberałów i Zielonych odgrywali czołową rolę w odpowiednich frakcjach w Parlamencie Europejskim. Głównym hasłem AfD jest natomiast likwidacja strefy euro i powrót do walut narodowych. Partia opowiada się także za szerszym wprowadzeniem do niemieckiej polityki instytucji demokracji bezpośredniej, w tym zwłaszcza referendum na szczeblu federalnym 9. Przed wyborami zajęła także radykalne stanowisko w odniesieniu do problemu emigrantów. Jak stwierdził jeden z jej liderów Bernd Lucke, cudzoziemców bez znajomości niemieckiego i dostatecznego wykształcenia nie należy wpuszczać do Niemiec 10. Wypowiedź ta wywołała oburzenie i krytykę ze strony najważniejszych niemieckich partii. Nie ulega jednak wątpliwości, że AfD starała się pozyskać w ten sposób głosy wyborców o radykalnie prawicowych poglądach. Trudno określić, czy AfD stanie się w najbliższym czasie na tyle znaczącą siłą polityczną w Niemczech, że pozwoli to na wejście tej partii do Bundestagu w kolejnych wyborach. Wszystko będzie zależało od tego, jakie rezultaty będzie uzyskiwać w wyborach do parlamentów krajowych 11. Pojawienie się tej partii stanowić może problem zarówno dla liberałów, którzy będą zapewne chcieli odzyskać miejsca w Bundestagu, jak i dla chadecji, gdyż stworzy dla niej realną konkurencję po prawej stronie sceny politycznej. Znajdzie się więc w sytuacji podobnej do SPD, która musi walczyć o głosy wyborców z Zielonymi i Lewicą. Zakończenie Wybory do Bundestagu w 2013 roku doprowadziły do interesujących zmian w systemie partyjnym Niemiec. Zatrzymany został, widoczny od co najmniej trzech elekcji, proces utraty poparcia przez dwie największe partie polityczne, 9 M. Matzke, Nowa partia w RFN Alternatywa dla Niemiec, http://www.dw.de/ nowa-partia-w-rfn-alternatywa-dla-niemiec/a-16663985 [dostęp: 20.02.2014]. 10 B. Cöllen, Niemiecka Tea Party? Cichy zwycięzca wyborów do Bundestagu, http:// www.dw.de/niemiecka-tea-party-cichy-zwyciezca-wyborow-do-bundestagu/a-17104630 [dostęp: 20.02.2014]. 11 W maju 2014 roku AfD odniosła kolejny sukces, uzyskując w wyborach do Parlamentu Europejskiego 7% głosów, co pozwoliło tej partii na zdobycie 7 mandatów w PE. Zob. http://www.results-elections2014.eu /en/country-results-de-2014.html#table02 [dostęp: 8.06.2014].
406 Część II. Partie i systemy partyjne które nieco umocniły swoją pozycję, zdobywając łącznie blisko 60% głosów i ponad 70% mandatów. Miejsca w parlamencie straciła FDP. Z jednej strony oznacza to pogłębienie się widocznego od dłuższego czasu dwubiegunowego formatu systemu partyjnego, gdzie biegun centroprawicowy tworzą CDU i CSU, zaś centrolewicowy SPD, Zieloni i Lewica, z drugiej zaś obniżenie potencjału koalicyjnego chadecji, dla której jedynym potencjalnym partnerem koalicyjnym stali się socjaldemokraci. Ponadto, po raz pierwszy od czterdziestu lat, na niemieckiej prawicy pojawiła się partia, która ma realne szanse pokonania progu wyborczego w kolejnych wyborach do parlamentu federalnego. Wybory do Bundestagu z 2013 roku wskazują, że stabilny zazwyczaj system partyjny Niemiec znajduje się u progu zmian, które mogą znacząco przekształcić niemiecką scenę polityczną.