1 Życie Religijne wśród niesłyszących w Bielsku-Białej Początki zorganizowanej działalności religijnej wśród niesłyszących w Bielsku-Białej, to lata 1952 i następne, gdy z inicjatywy p. Mariana Napadło zaczęto odprawiać w Kaplicy klasztornej Sióstr Córek Bożej Miłości w Białej Msze święte w języku migowym. Początkowo odprawiał je raz w miesiącu ks. Prałat Konrad Lubos z Piekar Śląskich. W białej komży ksiądz Konrad Lubos, z prawej, ks. Lejawka Jako tłumacz często przyjeżdżał z Krakowa pan Józef Fedeczko, następnie tłumaczyła pani Zenobia Napadowa. Duży wkład pracy duszpasterskiej wśród nas miał ksiądz wikary (obecnie Infułat w Krakowie) Jerzy Bryła. Oprócz Mszy organizowano Rekolekcje Wielkopostne i Pielgrzymki do różnych Sanktuariów w kraju, co jednak było utrudniane przez ówczesne Władze Polityczne bardzo nieprzychylnie nastawione do wszelkich form działalności religijnej w naszym środowisku. Z uwagi na obciążenie księdza Lubosa odprawianie Mszy Świętych dla Głuchych przejęli miejscowi księża z Parafii Opatrzności Bożej w Białej i Parafii Świętego Mikołaja w Bielsku. Tłumaczem w Białej była nadal pani Zenobia Napadło, następnie Jan, Ryszard i Maria Laszczakowie. (Słyszące dzieci rodziców głuchych) Do tej pory Maria Laszczak (Jakubiec) nadal tłumaczy Msze św. Na język migowy, a Adam i Maciej Pileccy sporadycznie. Był pewien okres, że nasze Msze święte w Białej przeniesiono z Kaplicy Sióstr Córek Bożej Miłości do Kościoła Parafialnego, gdzie mieliśmy do dys-
2 pozycji pomieszczenie na chórze z tłumaczem. Pewne niedogodności z dostępem do Sakramentów Świętych spowodowały przeniesienie do Parafii Świętego Mikołaja gdzie Nabożeństwa odbywały się w Kaplicy przyklasztornej. Pierwszym księdzem, który w tej Parafii opiekował się głuchymi był zmarły już ksiądz wikary Tadeusz Klocek. Znał bardzo dobrze język migowy i nie była konieczna stała pomoc tłumacza. Ksiądz Tadeusz Klocek Ksiądz Tadeusz Klocek ze swoimi niesłyszącymi podopiecznymi
3 Podkreślić trzeba, że ksiądz Klocek po przeniesieniu go do Parafii w Międzyrzeczu do końca nie zerwał z nami kontaktu zapraszał naszą grupę na Mszę świętą w swojej Parafii, którą w ramach normalnego nabożeństwa dla słyszących parafian odprawiał w języku migowym, zapoznając przez to społeczność słyszącą z problemami naszego środowiska. Podobnie robił ksiądz Czarny po przeniesieniu do innej Parafii. Po Księdzu Klocku Msze święte w Bielsku-Białej prowadził ksiądz wikary Tadeusz Adamczyk, a po jego przejściu do innej Parafii ksiądz Kanonik Zbigniew Powada, obecny Proboszcz Parafii Świętego Mikołaja. Pomocą w tłumaczeniu na język migowy służyły im Ewa Strzelczyk, Małgorzata Raczek i sporadycznie Małgorzata Bryl. Z powodu ciasnoty w kaplicy Msze odprawiane przez księdza Powadę na pewien okres przeniesiono na godziny popołudniowe do Kościoła Świętej Trójcy w Bielsku-Białej przy ulicy Sobieskiego. Ale było to dla większości głuchych bardzo niedogodne. Malejąca frekwencja w popołudniowych nabożeństwach spowodowała ich ponowne przeniesienie do w międzyczasie nowo wybudowanej Kaplicy Katechetycznej Przy Parafii Opatrzności Bożej w Białej, gdzie te nabożeństwa są nadal odprawiane przez księży wikariuszy Parafii i są tam odpowiednie warunki. Duży wkład pomocy przy tej budowie miał Edward Laszczak. Wielu księży w tych latach się zmieniało, między innymi pracowali wśród nas ksiądz Bryła, Lejawka, Szaflarczyk, Czarny, Koszyk (obecnie na Misji w Tanzanii) a najdłuższy staż miał ksiądz wikary Andrzej Szczepaniak. Ksiądz Lejawka z rodzinami swoich niesłyszących podopiecznych
4 W pewnych okresach Msze święte w Kaplicy Katechetycznej oprócz Marii Laszczak (nadal z najdłuższym stażem w tłumaczeniu) tłumaczyły słyszące dzieci małżeństwa Janiny i Józefa Sochy oraz Monika Kwaśnik. Później na ich miejsce przyszli Maciej i Adam Pileccy, też dzieci rodziców głuchych, którzy na zmianę z Marią Laszczak (zamężna Jakubiec) służyli jako tłumacze na mszach Świętych w Parafii Opatrzności Bożej w Białej odprawianych przez księdza Andrzeja. Od 2010 roku po przeniesieniu księdza Andrzeja do innej Parafii naszym nowym duszpasterzem jest ksiądz Krzysztof Rębisz, który bardzo szybko opanował znajomość języka migowego. Na uwagę zasługuje fakt, że przez cały czas odprawiania Mszy świętych i Rekolekcji Wielkopostnych w Kaplicy Katechetycznej, opiekunem wszystkich nowych księży (Kościelnym) był Edward Laszczak. Zaznaczyć trzeba, że wizytowali nasze środowisko Księża Biskupi Herbert Bednorz, Damian Zimoń z Archidiecezji Katowickiej i ksiądz Biskup Karol Wojtyła z Archidiecezji Krakowskiej (zmarły Ojciec Święty Jan Paweł II), który bierzmował grupę naszych niesłyszących. Ksiądz Biskup Ordynariusz Diecezji Katowickiej Herbert Bednorz w czasie wizytacji duszpasterskiej niesłyszących w Bielsku-Białej
5 Ksiądz Arcybiskup Damian Zimoń w czasie wizytacji duszpasterskiej niesłyszących w Bielsku-Białej. Ksiądz Arcybiskup Damian Zimoń. Z lewej strony ksiądz Zbigniew Powada. Nasz nowy lokal przy ul. Karpackiej 48 odwiedził z wizytą duszpasterską połączoną z Opłatkiem Ksiądz Biskup Ordynariusz Tadeusz Rakoczy w towarzystwie Księdza Kanonika Zbigniewa Powady i innych księży. Udział w tym
6 spotkaniu brała liczna grupa naszych członków z terenu miasta i okolic. A w corocznych spotkaniach Opłatkowych w naszym lokalu zawsze uczestniczyli nasi księża duszpasterze. Ksiądz Biskup Ordynariusz Diecezji Bielsko-Żywieckiej Tadeusz Rakoczy na spotkaniu Opłatkowym z niesłyszącymi w lokalu Polskiego Związku Głuchych w Bielsku-Białej. Z lewej strony ksiądz Kanonik Zbigniew Powada. W niebieskiej sukni Ewa Strzelczyk, tłumaczka języka migowego. Trudno w tak krótkim omówieniu wymienić wszystkich księży, którzy z poświęceniem przez minione lata pracowali z nami w Bielsku. Ulotna pamięć ludzka i mgła zapomnienia to uniemożliwiły. Nie wszystkich księży, którzy w Bielsku z niesłyszącymi pracowali udało się ująć w tym opracowaniu. Co kilka lat była rotacja księży duszpasterzy niesłyszących, w tym mających opanowany język migowy do innych Parafii. Powodowało to konieczność poznania przez nowych duszpasterzy specyfiki naszego środowiska. Nie wszyscy nowo przybyli znali język migowy i pomoc tłumaczy okazała się potrzebna, a czasem niezastąpiona, gdy w zastępstwie naszego duszpasterza wezwanego do innych obowiązków Msze święte odprawiali księża, nieznający języka migowego. Tadeusz Raczek wrzesień 2011 r.