Komunikat Prokuratury Generalnej i Naczelnej Prokuratury Wojskowej Druga rocznica katastrofy smoleńskiej w sposób naturalny spowodował a wzrost zainteresowania opinii publicznej śledztwem prowadzonym w tej sprawie, a zwł aszcza dotychczasowymi jego ustaleniami. Pomimo przekazywania przez prokuratur ę na bieżą co, w rozmaitych formach, wszelkich istotnych informacji na ten temat, dostrzec należy, ż e fundamentalne ustalenia tego postępowania przygotowawczego s ą pomijane w debacie publicznej. Sprzyja to tworzeniu rozmaitych hipotez, najczęściej nieodnoszących si ę do dowodów ś ledztwa. Powoduje to powstawanie w odbiorze społecznym fałszywego obrazu nie tylko stanu tego postę powania, lecz równie ż nietrafnych ocen poziomu profesjonalnego prokuratorów je prowadzących. I. Jednym z podstawowych zastrzeże ń formułowanych pod adresem śledztwa jest brak dostę pu prokuratorów do kluczowych dowodów w postaci rejestratorów, czyli tzw. czarnych skrzynek oraz wraku samolotu Tu-154M. W związku z tym informujemy po raz kolejny, ż e pomimo ich pozostawania na terenie Federacji Rosyjskiej został y one poddane badaniom przez polskich biegłych. Polscy eksperci przeprowadzili zaplanowane czynności przy użyciu własnego sprzę tu, stosując uznane przez nich za właś ciwe metody badawcze. W rezultacie tych prac Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie wyda ł ostateczn ą i kategoryczn ą opini ę fonoskopijn ą dotyczącą rejestratora głosowego. Stwierdzi ł w niej, że badany zapis nie nosi żadnych ś ladów ingerencji, bąd ź manipulacji. Tre ść tych zapisów prokuratura udostępnił a opinii publicznej 16 stycznia b.r. Równie ż badanie czarnej skrzynki, rejestrującej parametry lotu oraz prac ę urządze ń samolotu (rejestrator ATM QAR), dało biegłym podstaw ę do wydania opinii jednoznacznie wskazują cej na autentyczno ść jej zapisów. Dostarczyło te ż szeregu precyzyjnych danych umożliwiających ocenę prawidłowości pracy urządze ń i instalacji samolotu. Informacje te s ą szczególnie istotne dla określenia przez biegłych w kompleksowej opinii końcowej przyczyn i okoliczności katastrofy. Członkowie wspomnianego zespołu biegłych, liczącego łącznie 21 osób, dokonali również stosownych bada ń i pomiarów wraku i szczątków samolotu. Przeprowadzili te ż odpowiednie badania geofizyczne. W skład tego zespołu weszli specjaliści z róż nych dziedzin, z odpowiednim doświadczeniem w zakresie bada ń katastrof lotniczych. II. Dokładnie rok temu prokuratura stwierdziła publicznie, że zgromadzony dotąd materia ł dowodowy nie dostarczy ł podstaw do przyjęcia, by katastrofa był a wynikiem zamachu. Kolejny rok śledztwa nie przyniós ł jakichkolwiek ustale ń, które powodowałyby konieczno ść zmiany tego stanowiska. Stwierdzi ć trzeba, że uwadze opinii publicznej umknęł a wielokrotnie podawana informacja, i ż polscy biegli przy użyciu najnowocześniejszych metod sporządzili opinię
fizykochemiczn ą. Badaniom poddano przedmioty osobiste i odzie ż ofiar katastrofy. Nie wykazał y one śladów użycia jakichkolwiek materiałów wybuchowych. III. Wobec publicznie prezentowanych wniosków, formułowanych przez parlamentarny zespó ł do zbadania przyczyn katastrofy, prokuratura wielokrotnie zwracała si ę o przekazanie materiał ów będących podstaw ą takich konkluzji. Otrzymano jedynie materiały, które zespó ł zaprezentował opinii publicznej. Nie dostarczono natomiast precyzyjnych wylicze ń, ani te ż okreś lenia metod badawczych, a więc danych umożliwiających merytoryczn ą weryfikacj ę założe ń przyję tych przez zespó ł. Niezależnie od tego należy zauważy ć, że osoby, które dokonywały bada ń na rzecz zespoł u, nie miały dostępu do pełnego materiał u dowodowego, w tym do wspomnianych rejestratorów i wraku samolotu. IV. Ekshumacja zwłok trzech ofiar katastrofy była spowodowana konieczności ą wyjaś nienia wątpliwości w treści dokumentacji medycznej dostarczonej przez stron ę rosyjsk ą. Stąd też autonomiczne decyzje prokuratury o przeprowadzeniu ponownych sekcji zwł ok. Dotychczas biegli wydali opini ę co do jednej z ofiar katastrofy. Wynika z niej, że ujawnione obrażenia ciała są charakterystyczne dla ofiar katastrof lotniczych. Jednocześ nie eksperci potwierdzili nieprawidłowości w przekazanej dokumentacji. Prokuratorzy oczekuj ą na opinie dotyczące badań dwóch pozostałych ofiar. Wszystkie badania został y przeprowadzone przez wysoko wykwalifikowanych, doświadczonych medyków sądowych, przy użyciu najnowszych dostę pnych współczesnej medycynie metod i urządze ń. Profesjonalizm biegłych zosta ł publicznie doceniony przez jednego z pełnomocników rodzin obecnego przy przeprowadzaniu wszystkich bada ń. V. Jeszcze w 2010 r. prokuratorzy, w oparciu o opini ę ABW, zdementowali wiarygodno ść rzekomo wypowiadanych w krótkim filmie prezentowanym w Internecie kwestii sugerują cych strzelanie do pozostałych przy życiu ofiar katastrofy. VI. Prokuratorzy polscy wspólnie z polskimi funkcjonariuszami ju ż na miejscu zdarzenia zabezpieczyli znalezion ą tam odzie ż i przedmioty należą ce do ofiar katastrofy. Do 16 kwietnia 2010 r. rzeczy te przewieziono do Polski. Przedmioty niepoddawane badaniom zostały ju ż wydane rodzinom
zmarłych. Pozostałe, w tym laptopy, telefony komórkowe, nośniki pamię ci i aparaty fotograficzne wobec zakończenia ich badania, zostan ą zwrócone w najbliższym czasie. VII. Ustalenia śledztwa wskazuj ą, że na pokładzie samolotu nie było ż adnych dokumentów, ani urządze ń zawierających informacje niejawne. Stwierdzenie to dotyczy równie ż - budzą cego wiele nieuzasadnionych emocji - telefonu satelitarnego. By ł on elementem wyposaż enia samolotu, nierejestrującym treści prowadzonych rozmów. VIII. Ponownie przypomnie ć trzeba, że polska prokuratura prowadzi suwerenne ś ledztwo w oparciu o przepisy obowiązującego prawa. Podobne śledztwo w ramach własnych uprawnie ń toczy strona rosyjska. Nie było i nie jest możliwe utworzenie wspólnego zespołu ś ledczego z prokuratorami rosyjskimi, bowiem tamtejsze przepisy nie znaj ą takiej instytucji. Cał kowicie pozbawione racji jest zatem twierdzenie o oddaniu śledztwa stronie rosyjskiej. Przypomnie ć należy, ż e w sprawie katastrofy białoruskiego samolotu Su-27 w 2009 r. w Radomiu to polska prokuratura prowadził a śledztwo. Wszystkie te fakty wymagały przypomnienia, skoro w obecnej debacie s ą one pomijane, bądź zniekształcane. Prokuratura w miar ę postępów śledztwa będzie tak jak dotychczas wyczerpują co informowała o wszystkich istotnych nowych ustaleniach. Mateusz Martyniuk Rzecznik Prasowy Prokuratury Generalnej płk Zbigniew Rzepa Rzecznik Prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej
Mec. Piotr Pszczółkowski Tezy w sprawie stanowiska Prokuratury Po zapoznaniu si ę z treści ą ostatniego komunikatu Prokuratury Generalnej i Naczelnej Prokuratury Wojskowej, jako osoba pełniąca obowiązki pełnomocnika w śledztwie dotyczą cym katastrofy smoleńskiej i autor publicznych wypowiedzi na jego temat pozwalam sobie na krótką refleksj ę dotycząc ą treś ci komunikatu. Z uwagi na konieczno ś ć zachowania tajemnicy postępowania mog ę odnie ść si ę jedynie do tych sygnalizowanych w komunikacie zagadnie ń, które zostały uprzednio ujawnione przez prokuratur ę bąd ź media. 1. Publiczne wypowiedzi w sprawie braku dostę pu do wraku samolotu i czarnych skrzynek nie zmierzały do dezawuowania prac wykonanych w Rosji przy rejestratorach i oglę dzinach wraku przez prokuratur ę i biegłych, ale wskazywały na brak możliwości ich weryfikacji przez strony i są d. Weryfikacja taka byłaby moż liwa po sprowadzeniu do Polski tych najistotniejszych dowodów rzeczowych w ich nie zmienionej postaci. Stąd publiczne nawoł ywanie kierowane do administracji rządowej o pomoc prokuraturze w pozyskaniu dowodów dla dobra śledztwa. 2. 01 kwietnia 2011 roku Prokuratura istotnie ujawniła, ż e nie znajduje potwierdzenia dla dalszego badania wersji zamachu. Wobec nie zamknięcia postępowania przygotowawczego należy mieć nadziej ę, że jest to publicznie wyrażona ocena aktualnie posiadanego materiał u dowodowego, a nie antycypacja końcowych ustale ń ś ledztwa. W listopadzie 2010 roku na konferencji prasowej Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokuratorzy oświadczyli, że za nie mogą stanowi ć dowodu załączone do akt sprawy zeznania kontrolerów lotu ze Smoleń ska, wobec ich unieważnienia przez stron ę rosyjsk ą. Po publicznej krytyce tej decyzji Prokurator Generalny zmieni ł stanowisko WPO w Warszawie i przwróci ł walor pełnowartoś ciowych dowodów zeznaniom Plusnina i Ryżenki. Biorąc powyższe pod uwag ę należy mie ć nadziej ę, ż e przed zgromadzeniem całości materiału dowodowego jest potencjalnie możliwa takż e zmiana stanowiska prokuratury w kwestii powrotu do wersji zamachu. 3. Oceniając wypowied ź o współpracy prokuratury z parlamentarnym zespoł em Pana Ministra Antoniego Macierewicza, którego plon pracy budzi mój najwyższy podziw i szacunek, nie mogę oprze ć si ę refleksji, że zespó ł korzysta z tych samych źróde ł, z których chcia ł uprzednio dla dobra śledztwa prokuratorskiego skorzysta ć Pan Prokurator Marek Pasionek, za co zosta ł odsunię ty od nadzorowania śledztwa. 4. Ekshumacje zwłok dokonane w przypadku cia ł trzech ofiar katastrofy w ż aden sposób nie zdejmuj ą z organów państwa odium zaniechania przeprowadzenia oględzin i sekcji zwł ok ofiar katastrofy po sprowadzeniu cia ł do Polski bez dokumentacji sekcyjnej. O ile rodziny ofiar mogł y zwie ść zapewnienia najwyższych wł adz kraju o uczestniczeniu w sekcjach polskich patomorfologów i prokuratorów, o tyle dla Prokuratury jasne było, ż e prokuratorzy w sekcjach nie uczestniczyli (wyjątek sekcja śp Prezydenta RP z udział em Naczelnego Prokuratora Wojskowego). Prokuratura powinna zatem wykona ć przewidziane prawem czynnoś ci, zamiast cierpliwie oczekiwa ć protokoły czynności wykonanych skandalicznie przez Rosjan. Obraz rzetelnoś ci czynności wykonanych w Rosji sekcji zwł ok oddaje medialnie znany fakt ujawnienia podczas sekcji dokonanej w Polsce w zwłokach śp. Przemysława Gosiewskiego gumowych rę kawiczek i cudzych organów w jego trumnie.
5. Ujawnion ą publicznie okoliczności ą śledztwa jest, ż e dopiero druga ekspertyza,,krótkiego filmu prezentowanego w internecie potwierdziła to co internauci słyszeli oglądają c film od dnia katastrofy odgłosy przypominające wystrzał y z broni palnej. Tyle wiadomo na pewno. Okoliczności oddania tych strzałów zostan ą z pewności ą ustalone na koniec śledztwa. 6. Polscy prokuratorzy przez pierwsze trzy dni uczestniczyli w czynnościach ś ledczych w Smoleński w oparciu o porozumienie resortowe pomię dzy Ministerstwem Obrony Narodowej RP i Ministerstwem Obrony Federacji Rosyjskiej z 1993 roku. Właśnie dzię ki tej procedurze polscy prokuratorzy mieli możliwo ść udziału w czynnoś ciach i wnioskowania o ich przeprowadzenie o czym ś wiadczy ujawniony przez jeden z portali internetowych stenogram z posiedzenia roboczego z udziałem między innymi Wojskowego Prokuratora Okrę gowego i ówczesnego Naczelnego Prokuratora Wojskowego. Na mocy cytowanego porozumienia art. 11 - istniał a nie tylko możliwo ść, ale prawna konieczno ść wspólnego prowadzenia śledztwa przez właś ciwe organy polskie i rosyjskie. Za bezprawn ą zmian ę porzą dku prawnego badania przyczyny katastrofy odpowiedzialny jest polski rząd. Prokuratura odpowiada natomiast za wyją tkowo niestosowne porównanie w swoim komunikacie katastrofy samolotu przewożącego Prezydenta RP i polsk ą elitę na uroczystości upamiętniające zbrodni ę katyńsk ą do katastrofy biał oruskiego samolotu Su 27 podczas pokazów lotniczych w Radomiu.. 12 kwietnia 2012 roku adwokat Piotr Pszczółkowski