Ziemia Ziemia, którą mi dajesz, nie jest fikcją ani bajką, Wolność którą mam w Sobie Jest Prawdziwa. Wszystkie góry na drodze muszą, muszą ustąpić, Bo wiara góry przenosi, a ja wierzę Tobie. Ref: Będę tańczył przed Twym tronem, i oddam Tobie chwałę, I nic już nie zamknie mi ust. Żaden mur i żadna ściana, największa nawet tama, Już nie, nie zatrzyma mnie już. Większy, większy jest we mnie ten, który mnie umacnia, Żaden goliat nie może, z Nim równać się, nie nie może. Nie pamiętam już jak to stało się, że rzuciłam, ukochany dom. Lecz pamiętam myśl co zżerała mnie, By odszukać wyspę szczęścia Swą. Ref: O Usłysz Pani Modlitwę Żeglarza, Którego żywot jest marny i zły. Maryjo prowadź łódź moją osłaniaj, I daj dopłynąć do pięknej Maui. Modlitwa Żeglarza W mej pamięci lśnią niczym słońca blask, Główki portów, i znajomy brzeg. Chociaż słyszę głos jeszcze wracać czas, Dobrze wiem że już nie wrócę się.
Jezus daje nam zbawienie, Jezus daje pokój nam. Jemu składam dziękczynienie, Chwałę z serca mego dam. Jezus Daje Nam Zbawienie Ref: Jezus siła Mą, Jezus pieśnią Mego życia, Królem wiecznym On, nie pojęty w mocy Swej. W Nim znalazłem to, czego szukałem do dzisiaj, Sam mi podał dłoń bym, zwyciężał w każdy dzień. W Jego ranach uzdrowienie, W Jego śmierci życia dar. Jego krew to oczyszczenie, Jego życie chwałą nam. Jezus jest tu, Jezus jest tu, O wznieśmy ręce wielbiąc Jego imię, Jezus jest tu. Pan jest wśród Nas, Pan jest wśród Nas, O wznieśmy ręce wielbiąc Jego imię, Pan jest wśród Nas. Bóg kocha Nas, Bóg kocha Nas, O wznieśmy ręce wielbiąc Jego imię, Bóg kocha Nas. Jezus Jest Tu
Ofiaruję Tobie Panie mój, Całe życie me, Cały jestem Twój - aż na wieki. Oto moje serce, przecież wiesz, Tyś miłością mą, Jedyną jest. Ofiaruje Tobie Gdy uczniów swych posyłał Pan, By nieśli wieść radosną, Żegnając ich dał swoją moc, I mówił tak z miłością. Ref.: O nie warto na drogę tę Sandałów i płaszcza zabierać. Nie trzeba nam srebra brać. O dach nad głową zabiegać. Niebiańskie, Niebiańskie Niebiańskie dzieci wielbią Pana dziś... Nowinę tę głosili więc, Po czterech stronach świata. Bogaci tak, nie mając nic, Bo miłość jest bogata. 3. Gdy ukończyli żniwo swe, W ostatnią drogę ruszyli. Patrzyli w niebo na Ojca dom, I tak z ufnością śpiewali. Sandały
Drogi Boże, piszę chociaż kilka słów, Innym razem napiszę więcej. Na początku życzę Ci wszystkiego dobrego, I pozdrawiam Cię najgoręcej. Tak się jakoś złożyło, że nie miałem okazji Podziękować za list coś mi przysłał Miałem wiele pracy, wiele nauki Więc piszę dopiero teraz. Ref.: U mnie wszystko jak dawniej Tylko jeden samobójca więcej Tylko jedna znów rodzina rozbita Tylko życie pędzi coraz prędzej. Gdzieś tam obok rozbił się samolot Trochę dalej trzęsła się ziemia. I gdy patrzę na to wszystko Tak jak dziś, tak jak dziś. Tak w ogóle to przepraszam Cię bardzo Za to, że tak długo milczałem, Lecz dopiero teraz zaczynam rozumieć Biblię, którą mi przysłałeś. Tak niedawno odszedł ode mnie przyjaciel, Z którym tak wiele mnie łączyło I dopiero teraz zaczynam rozumieć, Czym jest życie i prawdziwa miłość. List do Boga
Matka Jeśli masz chwile smutne w swym życiu, powiedz to Matce, Kiedy rozpacz rozdziera twe serce, ofiaruj się Jej. Ref.: Matce, która pod krzyżem stała, Matce, która się z Synem żegnała, która uczyć cię będzie pokory, cierpienie znieść ci pomoże. Ona Matka, która pod krzyżem stała, Matka, która się z Synem żegnała, która uczyć cię będzie pokory, cierpienie znieść ci pomoże. Kiedy ruszysz w daleką wędrówkę, powierz się Matce, Gdy na szlaku zaskoczy cię burza, ofiaruj się Jej. 3. Jeśli zgubisz swą drogę do Boga, powierz się Matce, Gdy w twych sercu znów gości trwoga, ofiaruj się Jej. Tyś jak skała, Tyś jak wzgórze, Panie nasz, Boże nasz. Tyś jak wiatr w swej naturze, Tyś jest Stwórcą wszystkich nas. Światłem swym oświetlasz drogę, Która prosto wiedzie nas. Tam gdzie źródło Twej miłości, Gdzie radośnie płynie czas. Ref. Łandarej-łandao, łandarej-łandao. Ładnarej
Cichy Zapada Zmrok Cichy zapada zmrok, idzie już ciemna noc. Zostań, zostań wśród nas, bo już ciemno i mgła. Zostań, zostań wśród nas, tak jak byłeś za dnia. Panie, niech w twardy sen wpadnę, tak proszę Cię. Jutro znowu jak dziś jasny obudź nam dzień. Noc niech zniknie i cień, niech przy Tobie trwa myśl. 3. W cichym mroku i mgle, Panie mój wołam Cię. Racz wysłuchać i strzec moich nocy i dni. Racz wysłuchać i strzec, wiecznych powrotów mych.