Nr albumu: 45820 Kierunek: Finanse i Rachunkowość Studia Magisterskie, wyjazd po 2 semestrach Uczelnia przyjmująca: BEM Bordeaux Management School Data pobytu: 10.09.2012 26.01.2013 (semestr zimowy) RAPORT Z POBYTU NA STYPENDIUM MIEJSCE POBYTU Dojazd z Polski Opcji dojazdu z Polski jest kilka: Samolot Air France z przesiadką w Paryżu połączenie wygodne, ale drogie (ok. 1500 PLN) Samolot tanich linii lotniczych do Paryża Beauvais, a dalej dojazd do Paryża i pociąg do Bordeaux połączenie znacznie tańsze, ale przy dużej ilości bagażu niewygodne. Samoloty tanich linii lotniczych do Bordeaux z przesiadką w Brukseli Charleroi w niektóre dni nawet udaje się złożyć połączenie w taki sposób, że przesiadka jest ok. 3-godzinna. Przy odrobinie szczęścia cena biletu może wynieść jedynie kilkanaście EUR (bez opłat za bagaż). Tę opcję wybrałam, przylatując do Polski na przerwę świąteczną. Autokar do Bordeaux jeździ na pewno Eurolines, ale wydaje mi się, że inne linie również. Można zabrać więcej bagażu, ale podróż jest długa i męcząca ok. 36h. Bilet OPEN (ważny na powrót w przeciągu pół roku) kupowany z dwumiesięcznym wyprzedzeniem kosztuje ok. 700 PLN). Pociąg można jechać do Berlina, później z Berlina do Paryża i z Paryża do Bordeaux. Opis miasta Bordeaux położone jest w południowo-zachodniej Francji, nad rzeką Garonną. Jest to miasto średniej wielkości ok. 240 tys. mieszkańców miasta, a cała aglomeracja liczy ok. 800 tys. Miasto zostało kilka lat temu odnowione większość budowli jest z jasnego kamienia, który został odczyszczony, a więc obecnie jest naprawdę ładnie. Bordeaux to region znany z wina już na obrzeżach miasta zobaczyć można pierwsze winnice, a w jego okolicy jest sporo chateaux, które można odwiedzić. Transport publiczny rozwinięty jest całkiem nieźle 3 linie tramwajowe oraz gęsta sieć autobusowa. Linie nocne również są, jednak niezbyt dużo i autobusy nie jeżdżą zbyt często. Usytuowanie uniwersytetu BEM nie jest zlokalizowane w granicach administracyjnych Bordeaux, a w sąsiednich miejscowościach. Szkoła ma swoje Campusy w Talence i w Merignac zajęcia programu Master, w których biorą udział studenci z wymiany odbywają się na Campusie w Talence. UNIWERSYTET BEM to prywatna szkoła zaliczana do Grandes Ecoles, czyli dość elitarnych francuskich uczelni biznesowych. Obecnie studiuje tam ok. 3500 osób, z czego ok. 20% przebywa na wymianach. 25%
stanowią studenci międzynarodowi z ponad 40 różnych krajów. Razem ze mną, na wymianę przyjechało ok. 200 osób. Uczelnia obecnie podlegać będzie dużym zmianom w jesieni podjęta została decyzja o fuzji ze szkołą biznesową z Marsylii, w wyniku czego od przyszłego roku akademickiego będzie KEDGE Business School. Poza tym w trakcie budowy jest nowy budynek na Campusie w Talence. KURSY W BEM rok akademiki zorganizowany jest w 3-tygodniowe moduły, w czasie których realizuje się tylko jeden przedmiot. Na 3 tyg. przypada 45h zajęć oraz praca własna w sylabusie każdego z przedmiotów znajdziecie oszacowanie czasu pracy własnej. W ostatnim tygodniu każdego modułu w czwartek lub piątek przeprowadzane są egzaminy. Warto wiedzieć, że zajęcia niekoniecznie będą równomiernie rozłożone na 3 tyg. czasem wszystkie są w ciągu 2 tygodni, czasem pojawią się dni wolne w środku, a czasem dłuższy weekend. Sposób zaliczenia przedmiotów również opisany jest w sylabusie i w moim przypadku zawsze tak wyglądał, jak było napisane. Egzaminy przeprowadzane są przez administrację, a nie wykładowców, na wyniki czeka się nawet do 2 miesięcy. Wybór przedmiotów na każdy z modułów nie jest zbyt duży. W ciągu tych kilku miesięcy realizowałam 5 kursów: French Language Course (poziom zaawansowany) duża koncentracja na ćwiczeniach gramatycznych, przedstawianiu wypowiedzi przygotowanych w domu, mało spontanicznej rozmowy. Mnie brakowało przede wszystkim języka codziennego, bardziej potocznego. Ogólnie poziom niższy niż lektorat na SGH na studiach magisterskich. Zaliczenie: prace domowe + prezentacja (50%) oraz egzamin pisemny (50%). La distribution : Relations producteurs - distributeurs consommateurs (jęz. francuski) mój najciekawszy przedmiot w BEM. Profesorem wiodącym jest Niemiec, jednak zajęcia łącznie prowadzone są przez 5 osób i obejmują różnorodną tematykę: multi-channel distribution, merchandising, analiza panelu dystrybucyjnego, itd. Trochę zajęć w postaci wykładowej, trochę bardziej praktycznych z case ami do rozwiązywania. Częściowo prowadzone po angielsku, częściowo po francusku. Na zaliczenie projekt grupowy w jęz. angielskim oparty o przygotowanie badania ilościowego (40%), aktywność na zajęciach (10%) oraz egzamin pisemny w postaci kilku pytań otwartych z treści wykładów (50%). Le management stratégique de la fonction achat (jęz. francuski) przedmiot zapowiadał się ciekawie, ale należał do przeciętnych. Głównym minusem było to, że wciąż przewijały się te same treści mimo, że dosyć ciekawe za pierwszym razem, to przy piątej powtórce były już męczące. Przedmiot łatwy do zaliczenia (egzamin pisemny w formie case a 100%), gdyż treść egzaminu mocno przewidywalna. Financial Markets (jęz. angielski) nie miałam okazji robić rynków finansowych na SGHu, ale te w wydaniu francuskim nie porywały głównie dotyczyły wszelkich możliwych definicji, struktur i podziałów, natomiast jakiejkolwiek wiedzy praktycznej nie obejmowały. Sporo czasu też poświęcone na przygotowanie prezentacji i raportu, które stanowiły część oceny końcowej (prezentacja 20% i oparty na niej raport 40%). Jednak nie było to zbyt rozwijające zadanie, gdyż opierało się głównie na przytaczaniu informacji ze stron internetowych,
różnych dokumentów w zależności od tematu. Sam egzamin testowy podchwytliwy sprawdzający dosłowne opanowanie udostępnionych slajdów (40% oceny końcowej). Managerial Decision-Making and Decision Analysis (jęz. angielski) po realizacji specjalizacji Metody Analizy Decyzji na Licencjacie nie spodziewałam się, że ten przedmiot wniesie wiele nowego, miał być raczej dla mnie powtórką. Okazał się być całkiem inaczej zorganizowany obejmuje część bardziej o charakterze jakościowym (różne narzędzia w postaci diagramów, wykresów, map) oraz część ilościową (odrobina badań operacyjnych i drzew decyzyjnych). Moim zdaniem zbyt dużo różnych rzeczy przedstawionych chaotycznie, a ćwiczenia praktyczne średnio dostosowane do części teoretycznej. Przedmiot dosyć pracochłonny, bo mieliśmy do przygotowania w grupach 5 case ów wraz z prezentacjami (łącznie 60% oceny) oraz pisemny egzamin końcowy (50% oceny). Zarówno przy przedmiotach realizowanych po angielsku, jak i po francusku język nie stanowił problemu. WARUNKI STUDIOWANIA W szkole dostępna jest sieć WIFI, jednak z jakością działania bywa różnie i dosyć nieprzewidywalnie bywało, że przez cały dzień Internet nie działał, innym razem połączenie bez najmniejszego problemu. W głównym budynku znajduje się biblioteka, gdzie studenci mają swobodny dostęp do półek z książkami. Wszystkie pozycje można wypożyczyć (na 2 tyg.), na ogół w bibliotece dostępny jest 1-2 egzemplarze danego podręcznika. Jednak korzystanie z podręczników w celu zaliczenia przedmiotów w ogóle nie jest konieczne wymagany materiał nie wykracza poza treść przekazywaną na zajęciach. W bibliotece dostępne są też przewodniki turystyczne, prasa oraz filmy, które można wypożyczyć na 3 dni. Dostęp do ksero, drukarek i skanowania również znajduje się w bibliotece każdy student otrzymuje limit kilkuset bezpłatnych kopii do wykonania. Jest on w zupełności wystarczający do druku wszelkich materiałów na zajęcia, jak i na własne potrzeby. WARUNKI MIESZKANIOWE Możliwości zakwaterowania we Francji jest kilka: akademik CROUS, prywatne rezydencje studenckie, pokój w mieszkaniu z właścicielem lub pokój w mieszkaniu studenckim. Różnią się lokalizacją, komfortem i cenami. Ja mieszkałam w akademiku CROUS Pierre et Marie Curie. Większość pokoi to jednoosobowe studia, jednak ja miałam pokój w mieszkaniu T5, czyli 4 pokoje z łazienkami ze wspólną kuchnią. Akademiki te zlokalizowane są w Talence ok. 20 min na uczelnię, ok. 20 min. do centrum. Na standard nie narzekałam, mieszkało się w porządku. Koszt: 360 EUR/miesiąc. Na terenie campusu znajduje się kawiarnia i stołówka studencka oraz pralnia, jednak brak jakiegokolwiek sklepu. W pokojach nie ma pościeli, brak też jakichkolwiek naczyń czy sprzętów w kuchni. Można zabrać z Polski lub po prostu kupić na miejscu IKEA na drugim końcu miasta, ale za jednym razem można dostać wszystkie przydatne rzeczy. We Francji istnieje możliwość otrzymania dofinansowania na mieszkanie, tzw. CAF. Jednak procedura jest dosyć czasochłonna, więc liczcie się z tym, że możecie nie otrzymać środku w czasie pobytu we
Francji. Ja wniosek złożyłam pod koniec września i wciąż nie został on rozpatrzony (początek lutego). Podobno mam otrzymać 90 EUR/miesiąc, jednak dofinansowanie nie obejmuje pierwszego miesiąca pobytu. RECEPCJA International Office Osoby pracujące w administracji uczelnianej dotyczącej współpracy z zagranicą są bardzo sympatyczne i pomocne. Większość spraw załatwiana jest od ręki lub następnego dnia, nie tworzą problemów tam, gdzie ich nie ma. Poza tym jedna osoba pełni funkcję Housing Advisor i naprawdę zrobi wszystko, żeby Wam pomóc w przypadku jakichkolwiek problemów z mieszkaniem. Uczelnia organizuje też dwudniowy wyjazd integracyjny dla studentów przyjeżdżających, a także warsztaty na campusie uczelnianym dotyczące bardziej merytorycznych spraw związanych ze studiowaniem w BEM. Melting Potes Melting Potes to organizacja studencka zajmująca się studentami z wymiany. Zakres ich działalności jest spory pomagają w szukaniu mieszkania, odbierają z lotniska/dworca po przyjeździe, organizują wyjścia integracyjne, czyli coś jak nasz ESN. Przydzielili nam również Buddy ich, jednak miało to miejsce ok. miesiąc po rozpoczęciu wymiany. Z drugiej strony należy mieć świadomość, że czasem efektywność działań Melting Potes jest średnia, a na odpowiedź na maila można czekać długo lub się nie doczekać wcale. KOSZTY UTRZYMANIA Koszty utrzymania w Bordeaux w porównaniu z Warszawą są wyższe. Stypendium (ok. 1400 EUR) nie pokryło nawet akademika. Oczywiście najwyższe koszty są na początku, gdy trzeba zakupić różne rzeczy, bo nie wszystko da się zabrać z Polski. Później wydatki w dużym stopniu zależą od stylu życia gdzie się je, jak często wychodzi się do pubów/klubów, jak dużo się podróżuje. Jeśli chodzi o koszty, to: - mieszkanie od ok. 350 EUR do ok. 550 EUR w zależności od wybranego wariantu, - komunikacja miejska miesięczna karta miejska ok. 30 EUR, - obiad w stołówce CROUS można zjeść za ok. 3 EUR, w kawiarence na uczelni za ok. 5 EUR, natomiast w Bordeaux menu lunchowe kosztuje od 10 EUR wzwyż, - codzienne produkty spożywcze w supermarkecie są ok. 2-krotnie droższe niż w Polsce, - piwo w pubach ok. 5-6 EUR, wino ok. 3 EUR. ŻYCIE STUDENCKIE BEM jest kilkakrotnie mniejszą szkołą od SGH, a znaleźć tam można ok. 20 organizacji o różnorodnej tematyce, w większości przypadków trudno znaleźć większe powiązania z tematyką studiów. Z ciekawszych przykładów, to w szkole biznesowej miejsce dla siebie znajdą kinomaniacy, talenty artystyczne, degustatorzy wina, niedoszli operatorzy kamer, wielbiciele gotowania, surfingu, sportów ekstremalnych czy po prostu imprezowania. Natomiast jedną z organizacji studenckich, która przyciąga najliczniejsze grupy Erasmusów jest Wine Association, które m.in. organizuje wycieczki ze
zwiedzaniem winnic i degustacją. Inną dosyć popularną jest organizacja odpowiedzialna za aktywność sportową, która pozwala na udział w różnorodnych treningach. ADAPTACJA KULTUROWA Francja nie jest krajem tak odległym kulturowo od Polski, żeby spodziewać się przeżycia szoku. Różnice są w drobnych kwestiach, jeśli chodzi o życie codzienne, jak np. nawyki żywieniowe, ruch uliczny, zróżnicowanie etniczne społeczeństwa, itp. OCENA Ocena merytoryczna: 3,5 Ocena ogólna: 4,5