WYROK z dnia 25 sierpnia 2004 r. IV CK 601/03 Sąd Najwyższy w składzie: SSN Maria Grzelka (przewodniczący, sprawozdawca) SSN Teresa Bielska-Sobkowicz SSN Antoni Górski Protokolant Izabela Czapowska w sprawie z powództwa Przedsiębiorstwa Usługowo-Handlowego C. Spółki z o.o. w M. przeciwko Jerzemu J.o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 25 sierpnia 2004 r., kasacji strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 17 kwietnia 2003 r. oddala kasację. UZASADNIENIE Nakazem zapłaty z dnia 1 marca 2001 r. wydanym w postępowaniu nakazowym Sąd Okręgowy w Bydgoszczy orzekł o obowiązku pozwanego uiszczenia na rzecz powodów kwoty 151.771,14 złotych tytułem ceny za środki ochrony roślin wraz z odsetkami i kosztami procesu. W zarzutach od tego nakazu zapłaty pozwany, wnosząc o uchylenie nakazu i oddalenie powództwa, zarzucił, że kupione przez niego od powodów środki były wadliwe, w związku z czym poniósł szkodę w postaci zmniejszenia plonu kukurydzy o wartość 165.000,- złotych, którą to kwotę, jako należne mu od powodów odszkodowanie, przedstawił do potrącenia. Na uzasadnienie zarzutu potrącenia powołał zgłoszenie reklamacyjne. Sąd Okręgowy uchylił nakaz zapłaty i uwzględnił powództwo do kwoty 151.329,22 zł z odsetkami ustawowymi, w pozostałym zakresie umorzył postępowanie i orzekł o kosztach. Sąd Okręgowy uznał, że pozwany nie wykazał, iż kupione środki ochrony roślin były wadliwe oraz, że poniósł określoną szkodę, a ponadto, uchybił terminowi, o którym mowa w art. 563 k.c. W związku z tym Sąd Okręgowy uznał zarzut potrącenia za bezzasadny.
Sąd Apelacyjny zaskarżonym wyrokiem zmienił powyższy wyrok w ten sposób, że zasądzoną nim kwotę obniżył do połowy z odsetkami ustawowymi od dnia 3 października 2000 r. a w pozostałej części powództwo oddalił. Sąd Apelacyjny stwierdził, że wadę środka ochrony roślin, którego zadaniem jest zapobieżenie wzrostowi chwastów, można stwierdzić wtedy, gdy po upływie pewnego czasu po wykorzystaniu środka chwasty jednak wyrosły. Zdaniem Sądu, skoro pozwany w okresie jednego miesiąca od stwierdzenia zachwaszczenia plantacji kukurydzy wystąpił z reklamacją do powodów to nie uchybił terminowi z art. 563 1 k.c. i zachował w tym zakresie wymaganą staranność, przez co nie utracił uprawnień z rękojmi. Jednocześnie istniały podstawy w świetle art. 322 k.p.c. i art. 471 k.c. do przyjęcia wysokości szkody pozwanego na kwotę przez niego wyliczoną w sytuacji, gdy poza dowodem z opinii biegłego specjalisty zastosowany przez pozwanego sposób wyliczenia był jedynym z możliwych wobec niezadbania przez żadną ze stron o zabezpieczenie dowodów w postaci próbek zastosowanego środka oraz próbek gruntu poddanego zabiegowi oprysku i niepodjęcia próby komisyjnego ustalenia przyczyny niezadziałania środka chemicznego kupionego od powodów oraz rozmiarów szkody. Uwzględniając, że powodowie nie wywiązali się z obowiązku należytego załatwienia reklamacji pozwanego oraz muszą ponosić skutki zachowania się producenta środków, który także nie wykazał się należytą starannością w celu ewentualnego odparcia zarzutów pozwanego, a z drugiej strony przyczynienie się pozwanego do powstania szkody Sąd Apelacyjny uznał, że odpowiedzialność za poniesioną przez pozwanego szkodę powinny ponieść obie strony po połowie. Powyższy wyrok zaskarżył powód, który w kasacji zarzucił naruszenie przepisów postępowania art. 493 1 oraz art. 493 3 w zw. z art. 485 k.p.c. przez uznanie, że zgłoszenie reklamacyjne pozwanego stanowi dowód na istnienie wierzytelności odszkodowawczej nadającej się do potrącenia z wierzytelnością powoda oraz art. 227 i 233 k.p.c. w zw. z art. 453 i art. 84 k.c. przez nieuwzględnienie, że reklamacja pozwanego została rozpatrzona odmownie i że pozwany przyjął od producenta dodatkową partię określonego środka ochrony roślin oraz nie uchylił się od skutków swego oświadczenia woli co do polubownego załatwienia reklamacji z producentem. Zarzucił też naruszenie art. 322 k.p.c. przez uznanie, że udowodnienie wysokości szkody było utrudnione i niemożliwe. Ponadto, skarżący wskazał na naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 561 1 w zw. z art. 357 k.c. oraz art. 14-37 ustawy o ochronie roślin uprawnych przez uznanie, że sprzedawca jest gwarantem właściwej jakości środków ochrony roślin oraz art. 563 1 w zw. z art. 6 k.c. przez przyjęcie, że pozwany nie utracił uprawnień z tytułu rękojmi, a także art. 471 w zw. z art. 566 i art. 6 k.c. przez uznanie, że odpowiedzialność odszkodowawcza powoda pozostaje w związku z nienależytym załatwieniem reklamacji. Z powołaniem się na powyższe powód wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania lub o zmianę tego wyroku i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 75.664,22 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 3 października 2000 r. i kosztami procesu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje: Odpowiedzialność sprzedawcy wobec kupującego z tytułu rękojmi za wady rzeczy (art. 556 k.c.) nie stanowi jedynej prawnej płaszczyzny, na podstawie której kupujący może domagać się określonej rekompensaty w związku z wadą rzeczy. Oprócz rękojmi i gwarancji, w przypadku wad rzeczy sprzedanej, możliwe jest dochodzenie roszczeń przeciwko sprzedawcy na zasadach ogólnych, tj. według reguł art. 471 i nast., k.c. i to zarówno obok jednoczesnego korzystania z instytucji szczególnych (art. 566 1 k.c.) jak i bez korzystania z tych instytucji. Różnice w regułach odpowiedzialności i trybie dochodzenia roszczeń na podstawie rękojmi i na zasadach ogólnych są istotne i jest rzeczą strony uprawnionej rozważenie określonych zalet i wad każdego z w/w reżimów odpowiedzialności. Korzystanie przez kupującego z wybranej podstawy odpowiedzialności sprzedającego wymaga spełnienia przesłanek przewidzianych tylko w ramach tej podstawy i nie obejmuje przesłanek przewidzianych w ramach innej podstawy. W rozpoznawanej sprawie, w związku ze stwierdzeniem, że kupione od powodów środki ochrony roślin nie zadziałały, pozwany nie skorzystał z roszczeń z rękojmi (art. 560 1 k.c., art. 561 1 k.c.) lecz wystąpił przeciwko powodom z żądaniem odszkodowania. Wykazanie przez niego skuteczności dokonanego w związku z tym potrącenia wymagało wykazania szkody i jej związku przyczynowego z kupnem środków ochrony roślin od powodów, obrona powodów natomiast wymagała udowodnienia, że szkoda powstała z przyczyn, za które nie ponoszą oni odpowiedzialności 9art. 471 k.c.). Kwestia, czy pozwany w terminie 1 miesiąca od wykrycia wady zawiadomił o niej powodów nie miała znaczenia z punktu widzenia zachowania przez niego uprawnienia do żądania odszkodowania (art. 563 1 k.c.); i podobnie jak kwestia załatwienia reklamacji pozwanego przez powodów, podlegała ocenie tylko w aspekcie czynności przemawiającej za lub przeciw wiarygodności dowodzenia przez każdą ze stron okoliczności ich dotyczących (art. 6 k.c.). Bezprzedmiotowe były więc rozważania Sądu Apelacyjnego w zaskarżonym wyroku odnośnie do zachowania przez pozwanego terminu z art. 563 1 k.c., oraz co do obowiązku powodów zajęcia formalnego stanowiska wobec reklamacji pozwanego, którego niewykonanie miałoby rzutować na odpowiedzialność powodów, jak również co do wpływu stosunków pomiędzy sprzedającymi i producentem środków ochrony roślin na odpowiedzialność tych pierwszych wobec pozwanego. Z tego samego powodu, tj. wobec niedochodzenia przez pozwanego roszczeń z rękojmi, za bezprzedmiotowe należało uznać zarzuty kasacji w części dotyczącej naruszenia prawa materialnego art. 561 1 w zw. z art. 357 k.c. oraz art. 563 1 w zw. z art. 6 k.c. oraz w części obejmującej naruszenie przepisów postępowania art. 227 i 233 k.p.c. w zw. z art. 453 i 84 k.c. W tym miejscu można dodać, że również
bezprzedmiotowy był zarzut kasacji co do naruszenia w zaskarżonym wyroku przepisów ustawy z dnia 12 lipca 1995 r. o ochronie roślin (tekst jedn.: Dz. U. z 2002 r. Nr 171, poz. 358) ponieważ Sąd Apelacyjny przepisów tych nie stosował ani nie podlegały one zastosowaniu w sytuacji, gdy w dotychczasowym postępowaniu żadna ze stron nie dowodziła obowiązków lub praw wynikających z w/w przepisów. Mimo częściowo błędnego kierunku rozważań zaskarżony wyrok zawiera jednak ustalenie, że pozwany poniósł szkodę w postaci zmniejszonych plonów kukurydzy oraz, że szkoda ta była następstwem zastosowania nieskutecznych środków ochrony roślin kupionych od powodów. Sąd Apelacyjny uznał też, że powodowie nie wykazali (własnym staraniem lub dzięki staraniom producenta), że sprzedane środki ochrony roślin były niewadliwe, bądź, że za ewentualną ich wadę nie ponoszą odpowiedzialności, zaś podstawę ich odpowiedzialności w niniejszej sprawie stanowi art. 471 k.c. Odnośnie do powstania szkody i jej związku przyczynowego z nienależytym wykonaniem przez powodów umowy sprzedaży kasacja nie zawiera zarzutów zdolnych podważyć ustalenie Sądu Apelacyjnego. Skarżący sformułował wprawdzie tezę, że wbrew faktom i dowodom Sąd Apelacyjny uznał, iż odpowiedzialność odszkodowawcza powodów pozostaje w związku przyczynowym z nienależytym załatwieniem reklamacji, ale uczynił to bez wskazania właściwych przepisów, które mogłyby być przedmiotem zarzucanego uchybienia (przepisami takimi nie są wskazane w kasacji art. 471 w zw. z art. 566 i art. 6 k.c.) a poza tym, błędnie upatrywał sprzeczności ustalenia sądu z zebranym materiałem dowodowym w uwzględnieniu faktu nienależytego załatwienia reklamacji pozwanego. Jak wyżej wskazano, kwestia załatwienia reklamacji nie miała znaczenia. Istotna była kwestia, czy pozwany poniósł szkodę i czy szkoda ta była następstwem nienależytego wykonania umowy sprzedaży przez powodów. Ewentualne wzruszenie stanowiska Sądu Apelacyjnego w tym zakresie, oparte na twierdzeniu, że zaistnienie szkody oraz związek przyczynowy nie zostały przez pozwanego udowodnione, wymagało zarzutów ze sfery prawa procesowego. Takich zarzutów kasacja nie zawiera. Wobec niepodważenia ustaleń faktycznych za bezzasadne musiało być też uznane kwestionowanie przez skarżących w kasacji zastosowania w zaskarżonym wyroku art. 471 k.c. Co do art. 566 i art. 6 k.c. wskazanych w kasacji obok art. 471 k.c., to należy zauważyć, że art. 566 k.c. nie znajdował w rozpoznawanej sprawie zastosowania. Pozwany nie dochodził roszczeń odszkodowawczych obok roszczeń z rękojmi lecz samodzielnie. Przepisu tego Sąd Apelacyjny nie mógł więc naruszyć. Natomiast odnośnie do art. 6 k.c. skarżący nie przedstawił żadnego uzasadnienia na rzecz błędnej wykładni czy niewłaściwego zastosowania w zaskarżonym wyroku zasady rozkładu ciężaru dowodów przez co zarzut ten nie poddawał się pod osąd Sądu Najwyższego. Bezzasadny był zarzut dotyczący naruszenia art. 322 k.p.c. Przepis ten stanowi, że m. in. w sprawie o naprawienie szkody sąd może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę jeśli uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione. Skarżący nie kwestionował
prawa sądu do zasądzenia sumy odpowiedniej, wskazywał natomiast, że w rozpoznawanej sprawie ścisłe ustalenie wysokości szkody było możliwe, a jedynie pozwany nie przedstawił żadnych, przeciętnie wymaganych w takich przypadkach, dowodów. W istocie więc pozwany zarzucał sprzeczność ustalenia sądu co do wysokości szkody z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. Mogłoby to wyczerpywać zarzut naruszenia innych przepisów postępowania, nie zaś art. 322 k.p.c. Odnośnie do zarzutu naruszenia art. 493 1 i art. 493 3 w zw. z art. 485 k.p.c. należy stwierdzić co następuje: rację ma skarżący, że zgłoszenie reklamacyjne pozwanego, załączone do zarzutów od nakazu zapłaty nie spełniało wymogów przewidzianych w art. 485 k.p.c.jednakże Sąd, który w dalszym toku postępowania dopuścił dowody później przedstawione i na ich podstawie orzekał nie naruszył art. 493 1 i 3 k.p.c. lecz inne przepisy, które odmiennie niż przepisy w/w dotyczą sądu, a nie stron. Takich przepisów kasacja nie wskazuje. Ponadto, przepisy wskazane w kasacji odnoszą się do sądu pierwszej instancji. Ewentualne uchybienie sądu odwoławczego w zakresie dopuszczenia w późniejszym stadium postępowania dowodów, które powinny być przedstawione przy zarzutach od nakazu zapłaty musiałoby mieścić się w hipotezie określonych przepisów o postępowaniu odwoławczym, a nie tylko przepisów o postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Takich przepisów kasacja także nie wskazuje. Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy oddalił kasację (art. 39312 k.p.c.). O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 2 i art. 108 1 k.p.c.