Szymon Pawlikowski Sprawozdanie z nadzoru archeologicznego prac poszukiwawczych z wykorzystaniem sprzętu elektronicznego prowadzonych w rejonie miejscowości Blizna, gm. Ostrów, pow. Ropczycko-Sędziszowski, woj. Podkarpackie. Organizator prac: Muzeum Armii Krajowej im. Gen. Emila Fieldorfa "Nila" ul. Wita Stwosza 12, 31-511 Kraków. Polskie Towarzystwo Historyczne oddział Nowy Targ Ul. Nadwodnia 5, 34-400 Nowy Targ. Wykonawca nadzoru archeologicznego: Szymon Pawlikowski ul. Do Wilgi 27/1, 30-419 Kraków. Prace prowadzone były na podstawie pozwolenia konserwatorskiego UOZ-Rz-3-4161/54/2010 z dnia 09.09.2010 r.
Kraków 2010 Szymon Pawlikowski 28.02.2011. Ul. Do Wilgi 27/1 30-419 Kraków Kraków Sprawozdanie z nadzoru archeologicznego prac poszukiwawczych z wykorzystaniem sprzętu elektronicznego prowadzonych w rejonie miejscowości Blizna, gm. Ostrów, pow. Ropczycko-Sędziszowski, woj. Podkarpackie. W dniach 11-12.09.2010 przeprowadzono nadzór archeologiczny prac ziemnych i poszukiwawczych związanych poszukiwawczymi badaniami terenowymi prowadzonymi w rejonie miejscowości Blizna gm. Ostrów, pow. Ropczycko- Sędziszowski, woj. Podkarpackie. Prace prowadzone były na podstawie pozwolenia konserwatorskiego UOZ-Rz-3-4161/54/2010 pismo z dnia 09.09.2010r. Organizatorami prac poszukiwawczych było Muzeum Armii Krajowej im. Generała Emila Fieldorfa "Nila", Polskie Towarzystwo Historyczne oddział Nowy Targ oraz Telewizja Polska Oddział Lublin. Celem poszukiwań było odnalezienie i zgromadzenie jak największej ilości artefaktów pochodzących z rozbitych na ternie otaczających miejscowość Blizna lasów, niemieckich rakiet V2 z okresu II Wojny Światowej. Odkryte zabytki zasilić mają zbiory Muzeum Armii Krajowej i posłużyć do przygotowania ekspozycji upamiętniającej działania Armii Krajowej mające na celu zarówno rozpoznanie wdrażanej do użycia bojowego technologii rakietowej a w 1944 roku przejęcie i zabezpieczenie poligonu w Bliźnie. Miejscowość Blizna to niewielka wieś zlokalizowana pośród lasów gminy Ostrów. Okoliczne lasy i stosunkowo niewielkie zaludnienie przyczyniły się do tego, że podczas II Wojny Światowej założono tu w roku 1939 poligon dla oddziałów SS,
przekształcony następnie w latach 1943-1944 w tajny poligon, na którym prowadzono intensywne badania nad programem broni rakietowej V1 i V2. Na terenie otaczającym wieś rozbudowano wojskową infrastrukturę techniczną oraz transportową a następnie przygotowano pola startowe, na których organizowano starty rakiet. Broń rakietowa pomimo swojego wysublimowania technicznego posiadała jednak nadal wiele mankamentów co wielokrotnie skutkowało zarówno wybuchami podczas startu jak i katastrofami podczas pierwszej fazy lotu. Przypuszczalnie w początkowej fazie prób z nową bronią do celu docierała ok. 1/5 wysłanych pocisków. Pozostałe pociski wybuchały podczas lotu lub spadały na ziemię. Właśnie poszukiwaniami szczątków tych z pośród rakiet V2 które uległy rozbiciu na terenie poligonu poświęcono omawiane badania. W pracach poszukiwawczych z ramienia Muzeum Armii Krajowej wziął udział w-ce. dyrektor Muzeum mgr. Tadeusz Żaba, z ramienia Polskiego Towarzystwa Historycznego Grupę Poszukiwawczą organizował Tomasz Jastrzębski. Podczas poszukiwań realizowany był również odcinek programu telewizyjnego Było, nie minęło autorstwa red. Adama Sikorskiego z TVP Lublin. Po szybkiej odprawie (Fot. 1) w czasie której przedstawiono rys historyczny oraz charakter planowanych badań rozpoczęto poszukiwania w terenie. Jako pierwszy badaniami objęto teren zlokalizowany najbliżej wsi Blizna gdzie mieściła się część bazy, w której przeprowadzano starty rakiet V2 (GPS 50 11'32.72''N, 21 36'54.66''E ). W tym miejscu nastąpiła eksplozja jednej z rakiet, która wybuchła podczas startu. Miejsce tragedii manifestowało się w terenie wyraźnie widocznym lejem o średnicy przekraczającej 20 m i głębokości przekraczającej 3m (Fot. 2). Z powodu braku dostępu do dokładnych map topograficznych z naniesionymi miejscami katastrof rakiet teren badań podzielony został na orientacyjne obszary : 1 w rejonie leja i na jego obrzeżach 2 - w odległości do ok. 50 m od leja 3 - w odległości 50-100 m od leja 4 w odległości ponad 100 m od leja Tego schematu poszukiwań starano się przestrzegać również podczas prowadzenia penetracji wokół kolejnych 3 wydzielonych miejsc w których prowadzono badania.
Fot. Odprawa części grupy poszukiwawczej z udziałem ekipy TVP Lublin. Fot.2. Widok fragmentu Leja nr 1. Odkryte przedmioty o charakterze masowym składane były do oznaczonych worków. Jedynie niektóre z pośród części rakiet, które zostały określone jako posiadające większą wartość poznawczą składano do osobnych woreczków i dołączano do nich metryczkę określającą przybliżone miejsce ich odnalezienia w terenie.
Podczas prac poszukiwawczych prowadzonych na poligonie nr 1 natrafiono i częściowo odsłonięto szczątkowo zachowane fragmenty budowli wykonanej z cegły, którą wiązać można z budynkami obsługi naziemnej pola startowego (Fot. 3). Obiekt znajdował się w odległości kilkudziesięciu metrów na S od Leja nr 1 a jego obecność w terenie manifestowała się jedynie w odczytach sprzętu detekcyjnego. Kolejne trzy poligony poszukiwawcze to zlokalizowane w gęstym lesie i w większej odległości od miejscowości Blizna - miejsca awaryjnego lądowania rakiet. Dwa z pośród nich (Fot. 4, 5) określone jako Poligon 2 i 3 oddalone były o kilkaset metrów na N od Poligonu nr 1 i charakteryzowały się dużymi lejami podobnymi do tego, który badany był na miejscu startu rakiet. Lej nr 2 znajdował się kilkaset metrów na N, w pobliżu leśnej drogi prowadzącej na N od poligonu 1 po jej lewej stronie. Poligon 3 znajdował się kilkaset metrów na N od Poligonu 2. W rejonie Leja nr 2 natrafiono na znaczne ilości fragmentów rozbitej rakiety. W przypadku leja nr 3 penetrację jego wnętrza ograniczyła zalegające w jego obrębie woda (Fot.5). Natomiast poszukiwania prowadzone wokół leja w odległości ok. 50-100 m przyniosły odkrycia stosunkowo dużych fragmentów wykonanych zarówno ze stali jak i aluminium. Trzecie a zarazem ostatnie z rozpoznawanych miejsc odróżniało się od pozostałych tym, że uszkodzona rakieta przy upadku na ziemię nie eksplorowała tylko uderzyła bokiem o zbocze niewielkiego wału terenowego co prawdopodobnie wskazuje na to, że nie była uzbrojona w ładunek materiału wybuchowego (Fot. 6). Fot. 3. Cegły i zagłębiony w ziemi fragment ściany? zinterpretowanej na miejscu jako fragment budynku technicznego.
Poszukiwania prowadzone na terenie poligonu badawczego nr 4 przyniosły ciekawe odkrycia w postaci bardzo licznych fragmentów rakiety w tym nie tylko elementów poszycia ale i części konstrukcji nośnej i układu paliwowego. W rejonie poligonu nr 4 znaleziono również najdalej oddalone fragmenty przedmiotów żelaznych w odniesieniu do miejsca lądowania rakiety co wskazuje jednak na możliwość zaistnienia wybuchu. Podczas poszukiwań prowadzonych w rejonie miejscowości Blizna przeprowadzono również niewielkie prace badawcze w rejonie fundamentów nieistniejącego już budynku hali montażowej. To duże założenie (ok. 30x100 m ) zlokalizowane było w przybliżeniu na linii S-N. wzdłuż drogi prowadzącej do Woli Ocieckiej-Pustkowia (GPS 50 11'14.73''N, 21 36'17.90''E). Prace przeprowadzono przy pomocy wykrywaczy metalu i po znalezieniu wybitnie nasyconego zabytkami miejsca zlokalizowanego po zewnętrznej stronie narożnika NW hali, wydobyto kilka przedmiotów żelaznych, szklanych oraz prawdopodobnie izolatorów ceramicznych zalegających na głębokości do ok. 30 cm od powierzchni ziemi (Fot. 7). Wykonano również niewielki przekop (ok. 40x250 cm), który pozwolił na odsłonięcie niewielkiego fragmentu fundamentu hali w jej NE narożniku (Fot. 8).
Fot. 4. Penetracja obrzeża wnętrza Leja 2 oddalonego kilkaset metrów na N od leja nr 1. Fot. 5. Widok Leja 3 oddalonego ok. 400 m na N od poligonu z Lejem nr 2.
Fot. 6. Widok zbocza łagodnego garbu terenowego na którym rozbiła się rakieta nr 4. Fot. 7. Odsłanianie terenu po zewnętrznej stronie narożnika NW hali montażowej. Fot.8. Widok pobieżnie odsłanianego fragmentu fundamentu NW narożnika hali montażowej.
Podczas przeprowadzonych poszukiwań natrafiono na szereg interesujących znalezisk, które z pewnością zostaną zaadaptowane na potrzeby ekspozycji Muzeum Armii Krajowej w Krakowie. Przedmioty na które natrafiono pochodziły w znacznej mierze z terenu oddalonego od miejsca rozbicia rakiet. Najwięcej znalezisk pochodziło z odległości 50 100 i powyżej 100 m od miejsca lądowania. Najdalej znaleziony przedmiot metalowy oddalony był blisko 400 m od miejsca w którym uderzyła rakieta i co ciekawe było to na poligonie 4 gdzie nie natrafiono na występowanie leja po uderzeniu rakiety. Zasadniczo jednak powodów dla których z rejonu samego leja i jego najbliższego otoczenia nie pochodzą ciekawe znaleziska jest przynajmniej kilka. Pierwszym wydaje się oczywiście odrzut powstały przy eksplozji, który szczątki rakiet był w stanie przemieścić na znaczne odległości (nie zbadane ze względu na ograniczony czas poszukiwań). Drugi to udokumentowana w źródłach historycznych dbałość niemieckiej obsługi naziemnej o to by po rozbiciu rakiety oczyścić teren jej katastrofy z wszelkich elementów, które mogły by zdradzić szczegóły techniczne prototypowej broni. Wreszcie poszukiwania prowadzone w miejscach katastrof rakiet podczas wojny i po jej zakończeniu zarówno przez żołnierzy Armii Krajowej jak i Armii Radzieckiej a być może i Brytyjskiej. Znaleziska w większości stanowią fragmenty poszycia zewnętrznego oraz konstrukcji szkieletu nośnego rakiety. Do najciekawszych zaliczyć należy przedmioty wykonane z metali kolorowych i aluminium, które pomimo zaawansowanej niekiedy korozji, da się zidentyfikować jako fragmenty układu zasilania lub elementów odpowiedzialnych za sterowanie rakietą. Część z nich być może po konserwacji pozwoli na odnalezienie stempli cech kodów wytwórców podzespołów oraz stempli odbioru wojskowego. Za najcenniejsze znaleziska uznać należy jednak nieliczne elementy instalacji elektrycznej, w tym elementy protoelektroniczne jak i fragment niezwykle rzadko spotykanego grafitowego steru odchylającego podczas lotu strugę gazów wylotowych. Wszystkie zabytki pozyskane podczas prac poszukiwawczych zostały przekazane do zbiorów Muzeum Armii Krajowej im. im. Generała Emila Fieldorfa "Nila". Przeprowadzone badania pomimo ograniczonego zakresu i krótkiego czasu trwania przyniosły wiele odkryć i pozwoliły na sformułowanie kilku wniosków dotyczących zarówno przedmiotu badań jak i ich charakteru oraz metodyki. Pierwszą myślą jaka nasuwa się po zakończeniu prac to stwierdzenie faktu iż teren poligonu Blizna nadal nosi liczne ślady działań wojskowych w tym wyraźnie manifestujące się w postaci lejów powstałych w wyniku eksplozji rakiet. Wartościowym wydaje się przeprowadzenie badań powierzchniowych na terenach porośniętych lasem i dokładna inwentaryzacja wspomnianych miejsc. Również istotnym wydaje się
fakt mocnego nasycenia terenu zabytkami ruchomymi pomimo wspomnianych penetracji prowadzonych podczas wojny jak i w czasach powojennych. Nie bezzasadne wydaje się więc przeprowadzenie podobnych poszukiwań zwłaszcza w terenie narażonym na działalność domorosłych poszukiwaczy, zbieraczy pamiątek z czasów II Wojny Światowej jak i po prostu osób poszukujących złomu. Ewentualny program poszukiwań, prowadzony powinien być systematycznie, przy użyciu zorganizowanych grup poszukiwawczych wyposażonych w sprzęt detekcyjny. Wskazane byłoby połączenie tego typu poszukiwań z wspomnianą inwentaryzacją terenową manifestujących się w terenie śladów wojennej przeszłości. Orientacyjna mapa ukazująca rozmieszczenie Poligonów 1-3 oraz Hali Montażowej. Mapa wykonana w oparciu o Google Maps.