Wówczas Głuptasek rzekł: - Ojcze, teraz pozwól mnie pójść do lasu i narąbać drwa. Ojciec odparł: - Twoi bracia odnieśli obrażenia przy rąbaniu, a ty

Podobne dokumenty
Pewien człowiek miał siedmiu synów, lecz ciągle nie miał córeczki, choć

ÓŻE PO B A JK A CH I B AŚN IA CH K lasa III

9> ył sobie ubogi człowiek, który miał czterech synów.

BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat

trzaskali zeń pieniędzy, ile chcieli, żyli w radości aż po ich koniec.

Historia patriarchy Izaaka, syna Abrahama Izaak i Rebeka Przymierze Boga z Izaakiem KS. ARTUR ALEKSIEJUK

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Kobieta Przy Studni

Biblia dla Dzieci przedstawia. Kobieta Przy Studni

Magdalena Bladocha. Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach

STARY TESTAMENT. NARODZINY BLIŹNIAT 9. NARODZINY BLIŹNIĄT

Bóg wywyższa niewolnika Józefa

Biblia dla Dzieci przedstawia. Bóg wywyższa niewolnika Józefa

Ewangelia wg św. Jana. Rozdział 4

STARY TESTAMENT. NARODZINY BLIŹNIĄT 9. NARODZINY BLIŹNIĄT

Bóg wywyższa niewolnika Józefa

PROROK ELIASZ I SUSZA

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

Spacer? uśmiechnął się zając. Mógłbyś używać nóg do bardziej pożytecznych rzeczy.

JEZUS W GETSEMANE. Ew. Mateusza 26,36-46; Ew. Marka 14,32-42

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości

Wydawnictwo Skrzat Kraków

Nie ma innego Tylko Jezus Mariusz Śmiałek

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

mówili, że ci ze Wzgórza wszystko przejadają; mam kozę, więc będę miała mleko i ser, i samą kozę. Wpuść tu tę kozę, mój kochany!

STARY TESTAMENT. ŻONA DLA IZAAKA 8. ŻONA DLA IZAAKA

Pojednanie Józefa z braćmi. Ks. Rodzaju 43-46

PROROK ELIASZ I SUSZA

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

Pan Toti i urodzinowa wycieczka

Ryszard Sadaj. O kaczce, która chciała dostać się do encyklopedii. Ilustrował Piotr Olszówka. Wydawnictwo Skrzat

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Książę z rzeki

Biblia dla Dzieci przedstawia. Książę z rzeki

STARY TESTAMENT. JÓZEF I JEGO BRACIA 11. JÓZEF I JEGO BRACIA

Anioł Nakręcany. - Dla Blanki - Tekst: Maciej Trawnicki Rysunki: Róża Trawnicka

Umiłowani, jeśli Bóg tak nas umiłował, to i my winniśmy się wzajemnie miłować. (1 J 4,11) Droga Uczennico! Drogi Uczniu!

ABRAHAM I SARA W EGIPCIE

Propozycje śpiewów na Rekolekcje Oazowe stopnia podstawowego

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice

STARY TESTAMENT. GŁÓD W KANAAN 13. GŁÓD W KANAAN

Bajkę zilustrowały dzieci z Przedszkola Samorządowego POD DĘBEM w Karolewie. z grupy Leśne Ludki. wychowawca: mgr Katarzyna Leopold

II Miejski Konkurs Wiedzy Biblijnej A Słowo stało się Ciałem Ewangelia św. Mateusza ETAP MIĘDZYSZKOLNY 15 kwietnia 2015 r.

ALLELUJA. Ref. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja.

S P O T K A N I E ZE S Ł O W E M

Promienie miłości Bożej. Pomóż mi rozsiewać Twoją woń, o Jezu. Wszędzie tam, dokąd pójdę, napełnij moją duszę. Twoim Duchem i Twoim życiem.

STARY TESTAMENT. ŻONA DLA IZAAKA 8. ŻONA DLA IZAAKA

Nowe przygody Pana Toti

Paulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK

Czerwony Kapturek inaczej

Dzisiaj kiedy szedłem do pracy pewien nieznajomy mężczyzna ubrany na. zielono stał w bramie i obserwował otoczenie. Nic nie mówił.

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. Bo to było tak

"PRZYGODA Z POTĘGĄ KOSMICZNA POTĘGA"

VIII Międzyświetlicowy Konkurs Literacki Mały Pisarz

W naszym kościele główna Msza Święta rozpoczęła się o godz , którą celebrował Ksiądz Proboszcz, Wiesław Kondratowicz.

Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady,

Spis treści. Od Petki Serca

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

S P O T K A N I E ZE S Ł O W E M

Magiczne słowa. o! o! wszystko to co mam C a D F tylko tobie dam wszystko to co mam

Księga Ozeasza 1:2-6,9

CYTAT NR 1 Już ten dzień się zbliża, Gdy przyjmę Cię w sercu moim, A Ty spójrz na mnie z Nieba W Miłosierdziu Swoim.

Ewangelia wg św. Jana Rozdział VIII

JAKUB I RACHELA. 1 Księga Mojżeszowa 29,9-35; 30,22-24

STARY TESTAMENT. JÓZEF I JEGO BRACIA 11. JÓZEF I JEGO BRACIA

Prywatny Rubikon. Esterko zaczął po chwili niepewnie

Biblia dla Dzieci przedstawia. Bóg sprawdza miłość Abrahama

Rukia Nantale Benjamin Mitchley Aleksandra Migorska polsk nivå 5

SALOMON KRÓLEM. Lekcja 30. Grupa wczesnoszkolna. Wszelkie prawa zastrzeżone

Płynęły statkiem aż zobaczyły na wodach ogromnego wieloryba. Dziewczynki bardzo się przestraszyły.

Zuźka D. Zołzik idzie do zerówki

Biblia dla Dzieci przedstawia. Oszust Jakub

JAKUB, EZAW I MISKA SOCZEWICY

TEST SPRAWDZAJĄCY UMIEJĘTNOŚĆ CZYTANIA ZE ZROZUMIENIEM DLA KLASY IV NA PODSTAWIE TEKSTU PT. DZIEŃ DZIECKA

KOCHAM CIĘ-NIEPRZYTOMNIE WIEM, ŻE TY- MNIE PODOBNIE NA CÓŻ WIĘC CZEKAĆ MAMY OBOJE? Z NASZYM SPOTKANIEM WSPÓLNYM? MNIE- SZKODA NA TO CZASU TOBIE-

Bangsi mieszkał na Grenlandii. Ogromnej, lodowatej

dla najmłodszych. 8. polska wersja: naukapoprzezzabawe.wordpress.com

dla najmłodszych. 8. polska wersja: naukapoprzezzabawe.wordpress.com

Ofiaruję Ci. Kiedyś wino i chleb

STARY TESTAMENT. JÓZEF W EGIPCIE 12. JÓZEF W EGIPCIE

CREDO. Materiały dla animatorów muzycznych na rekolekcje. Warszawa, 2010

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

OGRÓD EDEN, WYGNANIE Z RAJU

Mojżesz i plagi egipskie (część 1) Ks. Wyjścia, rozdziały 7-9

Filip idzie do dentysty. 1 Proszę aapisać pytania do tekstu Samir jest przeziębiony.

Pod tekstem znajdą się imiona i data. 1. Niechaj wszyscy Goście na zdrowie dziś piją, a Dagmara i Mariusz 100 lat w szczęściu żyją!!!

STARY TESTAMENT, RUT 23. RUT MOABITKA

2. niedziela po Narodzeniu Pańskim

Ilustracje Elżbieta Wasiuczyńska

LearnIT project PL/08/LLP-LdV/TOI/140001

Drzewo genealogiczne. (skrót)

Dzień dobry, panie Piotrze.

Kielce, Drogi Mikołaju!

SP Klasa V, Temat 17

Zaprowadź mnie na bok, daleko od innych, nawet daleko ode mnie samego. Wysłuchaj mnie osobiście. Ty wiesz, że potrzebuję specjalnego leczenia.

VIII TO JUŻ WIESZ! ĆWICZENIA GRAMATYCZNE I NIE TYLKO

Tradycje antyczne i biblijne

1 Ojcostwo na co dzień. Czyli czego dziecko potrzebuje od ojca Krzysztof Pilch

Ziemia. Modlitwa Żeglarza

Transkrypt:

ZŁOTA GĘS f l/e w n e g o razu był sobie mężczyzna, który miał trzech synów. Najmłodszego z nich przezywano Głuptac y skiem, ciągle nim pogardzano i drwiono sobie z niego przy każdej okazji. Pewnego razu najstarszy syn udał się do lasu, by narąbać drwa. Na drogę dała mu matka wielki naleśnik i butelkę wina, aby nie dopadł go głód ani pragnienie. Gdy chłopak dotarł do lasu, spotkał starego, siwiutkiego człowieczka, który przywitał się grzecznie i rzekł: - Daj mi kawałek naleśnika, który masz w swej torbie, poczęstuj mnie też łykiem wina, jestem bowiem bardzo głodny i spragniony. Lecz mądry syn odrzekł: - Nie dam ci mojego naleśnika ani wina, bo wtedy nic mi nie zostanie. Ruszaj lepiej swoją drogą. Po czym zostawił stojącego człowieczka i poszedł dalej. Lecz gdy tylko zaczął rąbać drzewo, siekiera mu się obsunęła i zraniła go w ramię, tak że musiał wrócić do domu, by opatrzono mu ranę. A przydarzyło mu się to za sprawą siwego człowieczka. Do lasu wyruszył więc drugi syn. Jemu także matka dała naleśnik i butelkę wina. On także,.gdy dotarł do lasu, spotkał starego siwego człowieczka, który poprosił go o kawałek naleśnika i łyk wina. Lecz syn rzekł do niego: - Co dam tobie, tego sam nie będę miał. Ruszaj lepiej swoją drogą. Po czym zostawił stojącego człowieczka i poszedł dalej. Lecz kara nadeszła dość szybko. Gdy tylko parę razy chłopak uderzył siekierą w drzewo, siekiera obsunęła się i zraniła go w nogę, tak że musiano go czym prędzej odnieść do domu. 118

Wówczas Głuptasek rzekł: - Ojcze, teraz pozwól mnie pójść do lasu i narąbać drwa. Ojciec odparł: - Twoi bracia odnieśli obrażenia przy rąbaniu, a ty w ogóle się przecież na tym nie znasz. Lepiej zostań w domu. Lecz Głuptasek prosił ojca tak długo, aż ten wreszcie rzekł: - Dobrze, idź. Gdy się pokaleczysz, to na drugi raz będziesz mądrzejszy. Matka dała więc Głuptaskowi na drogę podpłomyk i butelkę gorzkiego piwa. Gdy chłopak dotarł do lasu, spotkał tam zaraz starego, siwiutkiego człowieczka, który go pozdrowił, po czym rzekł: - Daj mi kawałek swego ciasta i łyk piwa, jestem bowiem bardzo głodny i spragniony. Głuptasek odrzekł: - Ale mam tylko podpłomyk i gorzkie piwo. Jeśli ci to wystarczy, to możemy usiąść i razem się tym pożywić. Potem usiedli, Głuptasek wyciągnął z torby podpłomyk, lecz okazało się, że jest to pyszny naleśnik, a potem wyjął butelkę piwa, które okazało się smacznym winem. Kiedy więc sobie pojedli i popili, człowieczek rzekł: - Ponieważ masz dobre serce i chętnie dzielisz się tym, co masz, chciałbym obdarować cię szczęściem. Spójrz, tam stoi stare drzewo. Zetnij je, a wśród korzeni coś znajdziesz. Po tych słowach człowieczek pożegnał się i odszedł. Głuptasek natomiast zaczął rąbać drzewo. A gdy je ściął, wśród korzeni siedziała gęś, która miała pióra z czystego złota. Głuptasek wziął ją z sobą i zaniósł do gospody, w której chciał przenocować. Karczmarz zaś miał trzy córki, które, gdy ujrzały gęś, były bardzo ciekawe, co to za ptak i chętnie chciałyby mieć choćby jedno złote piórko. Najstarsza siostra pomyślała: Muszę znaleźć jakąś odpowiednią chwilę, by wyrwać jedno piórko. I gdy tylko Głuptasek wyszedł na chwilę z izby, chwyciła gęś za skrzydła, lecz jej palce i ręka przywarły do nich i nie mogły się już uwolnić. Wkrótce potem przyszła druga siostra i także chciała zdobyć złote piórko. Gdy jednak tylko dotknęła swą starszą siostrę, 119

wnet przywarła do niej i nie mogła się od niej odczepić. Wreszcie przyszła trzecia siostra także z tym samym zamiarem, wówczas jej dwie starsze siostry zawołały: - Na miłość boską, nie zbliżaj się! Odejdź! Lecz ona nie rozumiała, dlaczego ma trzymać się z dala od nich i pomyślała: Skoro one podeszły do gęsi, to ja też mogę. Po czym podeszła bliżej i gdy tylko dotknęła swej siostry, wnet na niej zawisła. I tak siostry musiały spędzić całą noc przy gęsi. Następnego ranka Głuptasek wziął gęś pod pachę i ruszył w dalszą drogę, nie przejmując się trzema dziewczętami, które uczepione były gęsiego skrzydła. Musiały biec za nim, to w lewo, to w prawo, jak Głuptaska nogi niosły. Pośrodku pola spotkali proboszcza, który gdy ujrzał ten korowód, rzekł: - Wstydźcie się, niegrzeczne dziewczynki, nie wstyd to uganiać się za młodym chłopakiem po polu? Po czym chwycił najmłodszą siostrę za rękę i chciał ją odciągnąć. Lecz gdy tylko jej dotknął, przywarł do niej i nie mógł się już odczepić, tak więc musiał biec za Głuptaskiem. Po chwili nadszedł zakrystian, który ujrzał proboszcza podążającego za trzema dziewczętami. Zdziwił się na ten widok i zawołał: - Księże proboszczu, dokąd ksiądz biegnie? Proszę nie zapomnieć, że dziś mamy jeszcze chrzest! Po czym podbiegł do księdza, by chwycić go za ramię, wtedy i on przyczepił się do proboszcza i nie mógł się już od niego odczepić. A gdy tak biegli przed siebie ramię w ramię całą piątką, spotkali wracających z pola dwóch wieśniaków z motykami. Wówczas proboszcz przywołał ich i poprosił, by pomogli jemu i zakrystianowi uwolnić się od reszty. Lecz gdy tylko chłopi dotknęli zakrystiana, wnet na nim zawiśli i już całą siódemką wędrowali za Głuptaskiem niosącym pod pachą swą gęś. Wreszcie przybyli do jakiegoś miasta, w którym rządził król. Król ten miał córkę, która była tak poważna, że nikt nie potrafił skłonić jej do śmiechu. Król ogłosił więc, że kto rozśmieszy jego córkę, ten otrzyma ją za żonę. Gdy to Głuptasek usłyszał, poszedł ze swoją gęsią i całym korowodem do córki króla, a ta gdy ujrzała siedem osób idących za sobą gęsiego, wybuchnęła głośnym śmiechem i nie mogła się uspokoić. 120

Wówczas Głuptasek zażądał jej za żonę, lecz królowi się nie spodobał taki zięć. Zaczął więc robić różne zastrzeżenia i rzekł do Głuptaska, że musi on najpierw przyprowadzić człowieka, który potrafiłby wypić całe wino, które znajduje się w królewskiej piwnicy. Wówczas Głuptasek przypomniał sobie o małym siwym człowieczku, który mógłby mu pomóc. Udał się więc do lasu, a w miejscu, w którym ściął drzewo, ujrzał siedzącego z zatroskaną miną mężczyznę. Głuptasek spytał więc go, czym się tak zamartwia. Wówczas mężczyzna odpowiedział: - Odczuwam tak wielkie pragnienie, że nie potrafię go niczym ugasić. Zimnej wody nie znoszę, opróżniłem już wprawdzie beczkę wina, ale dla mnie było to jak mała kropelka. - Mogę ci pomóc - rzekł Głuptasek. - Chodź tylko ze mną, a wnet ugasisz swe pragnienie. I zaprowadził mężczyznę do piwnic królewskich, gdzie ten pochylił się nad wielkimi beczkami wina i pił wino, tak długo, aż w krzyżu zaczęło go boleć. A nim przeminął dzień, mężczyzna wypił całe wino, które było w piwnicy króla. Wówczas Głuptasek ponownie zażądał ręki królewny, lecz król się rozgniewał, że jakiś marny wyrostek, którego wszyscy zwą Głuptaskiem, miałby otrzymać jego córkę za żonę. Postawił więc król kolejny warunek: Głuptasek musiał znaleźć takiego człowieka, który potrafi zjeść całą górę chleba. Głuptasek zaś, nie namyślając się długo, poszedł znowu do lasu, w to samo miejsce, a tam siedział mężczyzna, który ściskał się rzemieniem w pasie i z niezwykle zatroskaną miną mówił: - Zjadłem właśnie cały piec chleba, lecz nic to nie pomogło na mój wielki głód, który mnie trapi. Mój żołądek ciągle jest nienasycony, muszę więc go zasznurować, inaczej umrę z głodu. Na te słowa Głuptasek bardzo się ucieszył i rzekł: - Chodź ze mną, a wnet zaspokoisz swój głód. Po czym zaprowadził mężczyznę na królewski dziedziniec, gdzie tymczasem zwieziono mąkę z całego królestwa i upieczono z niej ogromną górę chleba. Mężczyzna spotkany w lesie stanął wnet przed nią i zaczął jeść, a następnego dnia już góry nie było. 122

«Głuptasek zażądał więc po raz trzeci ręki królewny, lecz król ponownie, szukając wymówki, zażądał, by chłopak sprowadził statek, który potrafi pływać po lądach i morzach. - Jak tylko przypłyniesz tu takim statkiem - rzekł król - wnet moja córka zostanie twoją żoną. Głuptasek powędrował więc znów do lasu, a tam zastał siedzącego starego siwego człowieczka, któremu kiedyś Głuptasek oddał kawałek swego ciasta. - Już jadłem za ciebie i piłem - rzekł człowieczek - a teraz podaruję ci statek. Wszystko to zaś robię, ponieważ byłeś wobec mnie miłosierny. Podarował więc Głuptaskowi statek, który pływał po lądach i morzach. A król, gdy ujrzał statek, nie mógł już dłużej ociągać się ze spełnieniem swego przyrzeczenia. Urządzono więc huczne wesele, a po śmierci króla Głuptasek wstąpił na tron i żył jeszcze długie lata, ciesząc się swą piękną żoną.