186 F Góry Bystrzyckie

Podobne dokumenty
TRASA Szczytna- Zieleniec

O P I S T R A S Y. wiata Wiktorówka ( ruszamy na trasę we wskazanym kierunku drogą leśną ).

Trasa Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Kolbuszowa Rzeszów

Opis trasy EDK Głogówek

26 maja 2018 r., w sobotę, zapraszamy na wiosenną wycieczkę podczas której:

Trasa Mała Pętla. Zasady poruszania się w czasie Ekstremalnej Drogi Krzyżowej"

Park Narodowy Gór Stołowych

OPIS TRASY POMARAŃCZOWEJ ŚW. JANA PAWŁA II

Trasa św. Franciszka z Asyżu.

OPIS TRASY BIAŁEJ ŚW. ANTONIEGO tzw. Szlak Trzech Sanktuariów

W latach miejscowość była siedzibą gminy Tatrzańskiej.

OPIS TRASY Jablunkov Puńców. Śląsk Cieszyński

OPIS TRASY POMARAŃCZOWEJ ŚW. JANA PAWŁA II

OPIS TRASY SOCHACZEWSKIEJ EDK. Poniższy opis to wskazówki przebiegu wybranej przez Ciebie trasy.

OPIS TRASY ZAMARSKI - SZCZYRK

Trasa czerwona św. Mikołaja

Cienków Niżny, ujście Białej Wisełki i Wylęgarnia Przemysław Borys, , 9:30-13:30

EDK DĘBNO. TRASA Dębno Iwkowa 23/03/2018

Trasa Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Kolbuszowa Rzeszów

Beskidy Zachodnie część wschodnia

OPIS TRASY. Przy poszczególnych odcinkach trasy podana jest liczba przebytych kilometrów od Rynku Trybunalskiego.

Bieszczady Ustrzyki Górne Połonina Caryńska Kruhly Wierch (1297 m n.p.m.) Tarnica(1346 m n.p.m.) Wielką Rawkę (1307 m n.p.m.

PRZEBIEG TRASY - św. JÓZEF. Zawadzkie - Staniszcze Wielkie Osiek Łaziska Bokowe - Gąsiorowice - Jemielnica.

Dokumentacja projektowa. tras do uprawiania. Nordic Walking. na terenie Gminy Zamość

Wyjdź z kościoła, dojdź do głównej drogi, skręć w prawo, idź prosto ul Dworcową do mostu.

Trasa Czerwona. św. Jana Pawła II. Studzionka Strumień Drogomyśl Skoczów Ustroń Wisła Kościół pw. Wniebowzięcia NMP

OPIS TRASY FIOLETOWEJ- TRASA ŚW. SIOSTRY FAUSTYNY

Trasa Niebieska. św. Ojca Pio. Studzionka Pawłowice Warszowice Mizerów Brzeźce Wisła Mała Studzionka

TRASA BURSZTYNOWA. św. Brata Alberta Chmielowskiego

Dokumentacja projektowa. tras do uprawiania. Nordic Walking. na terenie Gminy Józefów

KRYNICA-ZDRÓJ PIWNICZNA-ZDRÓJ

Trasa pomarańczowa. Św. Jana Pawła II

Częstochowa - Kraków - Jurajski Szlak Rowerowy Orlich Gniazd

Trasa JP II. poprzedzone wykrzyknikiem i podkreślone. Prosimy, aby poruszać się na tych odcinkach z dużą uwagą i ostrożnością.

placyk na szczycie wału na rozwidleniu ścieżek spacerowo-rowerowych.

EDK Św. Stanisława Kostki Sulbiny

EDK Św. Jana Pawła II. Sulbiny

Trasa zielona Matki Bożej Myślenickiej

TRASA BURSZTYNOWA. św. Brata Alberta Chmielowskiego

Trasa Czerwona. Matki Bożej Myślenickiej

Trasa Zielona. Andrychów kościół św. Macieja os. Biadasów Zagórnik

OPIS TRASY. Lachowice Kalwaria Zebrzydowska

Kościół parafialny pw. św. Marii Magdaleny - Stacja pierwsza Krzyż na wale 2km. Stacja pierwsza Krzyż przy wale Stacja druga Biały krzyż nad Wisłą 5km

EKSTREMALNA DROGA KRZYŻOWA RZESZÓW - OPIS TRASY BŁĘKITNEJ- SĘDZISZÓW MŁP. -

Trasa Czarna. poprzedzone wykrzyknikiem i podkreślone. Prosimy, aby poruszać się na tych odcinkach z dużą uwagą i ostrożnością.

Trasa Żółta. ! Trasa EDK przebiega szlakami górskimi. Oznaczenia szlaków są podstawą orientacji w terenie podczas. Gorzeń Górny - Wadowice

EKSTREMALNA DROGA KRZYŻOWA RZESZÓW - OPIS TRASY BŁĘKITNEJ - Rzeszów Sędziszów Małopolski

Opis trasy. 4 Mijamy stawy i dochodzimy do ogródków działkowych, skręcamy przed nimi w prawo a następnie w lewo w Idzikowskiego. Dalej prosto.

poprzedzone wykrzyknikiem i podkreślone. Prosimy, aby poruszać się na tych odcinkach z dużą uwagą i ostrożnością.

Propozycja tras rowerowych z Rzeszowa do CTiR w Kielnarowej. opracowanie: mgr Łukasz Stokłosa Katedra Turystyki i Rekreacji

Trasa fioletowa. Św. Faustyny Kowalskiej

Nowy Sącz - Kozieniec

EDK Wieluń - Praszka

Opis trasy EDK św. Jadwigi Śląskiej Krosno Odrzańskie Świebodzin

OPIS TRASY POSZCZEGÓLNE ODCINKI TRASY

Nowy szlak niebieski Biecz Rozdziele

Bazylika Świętogórska - Stankowo

Dolnośląskimi ścieżkami - Wieczność (Tomasz Dudziak, Bożena i Piotr Mrugalscy) Droga

Opis trasy EDK Andrychów - Kalwaria Zebrzydowska

Rejon Nowy Targ. Trasa Św. Maksymiliana Kolbe

ciekawe i piękne domaniewice i okolice

Karta rejestracyjna terenu zagrożonego ruchami masowymi Ziemi

OPIS TRASY OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI ŚWIĘTY KRZYŻ

Trasa św. Antoniego z Padwy

Fundacja Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej. Długość ścieżki 3 km Orientacyjny czas przebycia ścieżki ok 1,5 godziny ROZPOCZNIJ SWĄ WĘDRÓWKĘ

św. Karola Boromeusza

XIV Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika w Gdyni. Materiały dla klasy I rozszerzonej

Autor: dr Zbigniew Piepiora pracownik naukowo-dydaktyczny Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu

Ścieżka dydaktyczna Łąki Nowohuckie i Lasek Mogilski w Krakowie.

Ekstremalna droga krzyżowa Łęczna 2016

Trasa różowa Matki Bożej Fatimskiej

OPIS Matemblewskiej Trasy EDK. Matemblewo Kalwaria Wejherowska

TRASA ZGIERSKA. opis trasy

Rejon Piotrków Trybunalski Trasa: Piotrków Tryb. - Paradyż

Trasa Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Kolbuszowa Niechobrz

EDK Przeginia. Trasa via Salvator. Opis trasy EDK via Salvator. Przeginia Imbramowice

PĘTLA STRONIE-BYSTRZYCA 78,9 km

Trasa św. Franciszka z Asyżu

Droga Ducha Świętego. ! Miejsca, w których szczególnie należy uważać, aby nie zgubić wyznaczonej trasy, zostały w opisie

Trasa Zielona Sochaczew Matki Boskiej Radosnej

OPIS TRASY. św. Jana Pawła II

Ekstremalna Droga Krzyżowa Janów Lubelski 2018 Trasa biało-czerwona

Czarny Dunajec. Czarny Dunajec Podczerwone Koniówka Chochołów Ciche Stare Bystre Wróblówka Krauszów Ludźmierz.

EKSTREMALNA DROGA KRZYŻOWA (EDK) GÓRA- GŁĘBOWICE

OPIS TRASY (BIAŁO-CZERWONA) ks. Romana Kotlarza

Dokumentacja projektowa. tras do uprawiania. Nordic Walking. na terenie Gminy Adamów

Nowy Sącz - Wzgórze Św. Krzyża

Trasa Pomarańczowa. Św. Jana Pawła II

Tarnów Pleśna Zakliczyn

Trasa na wzór EDK. Zielona św. Marcina

Trasa czerwona. Bł. Jerzego Popiełuszki

Matki Boskiej Królowej Beskidów (zielona)

OPIS TRASY CZERWONEJ

Droga na wzór EDK: 20 km

OPIS TRASY SOCHACZEWSKIEJ EDK. Poniższy opis to wskazówki przebiegu wybranej przez Ciebie trasy.

OPIS TRASY. długość trasy. czas jazdy z odpoczynkami. czas jazdy bez odpoczynku. dostępność dla typu roweru. trudność kondycyjna. trudność techniczna

OPIS TRASY T3 NIEBIESKIEJ

Karta rejestracyjna terenu zagrożonego ruchami masowymi Ziemi

Trasa bł. Męczenników Podlaskich

ATRAKCJE TURYSTYCZNE. Widok na Mogielicę i Słopnice z Przylasek - fot. K. Toporkiewicz

Transkrypt:

F GÓRY BYSTRZYCKIE Góry Bystrzyckie to długie na ok. 40 km pasmo górskie rozciągające się na południowo-zachodnim obrzeżu Ziemi Kłodzkiej. Niemal całe leży po polskiej stronie granicy. Góry te nie wyróżniają się wysokością ani bogactwem rzeźby, co jednak nie znaczy, że nie są atrakcyjne. Rozległe, rzadko zasiedlone kompleksy leśne zapewniają możliwość odpoczynku w ciszy i spokoju. W górskich wioskach i miasteczkach u ich podnóży zachowało się wiele interesujących zabytków, zwłaszcza sudeckiego budownictwa ludowego. Wiele dobrze utrzymanych i niezbyt stromych duktów leśnych sprawia, że Góry Bystrzyckie doskonale nadają się do uprawiania turystyki rowerowej, a w zimie narciarskiej. Fizjografia Gór Bystrzyckich jest dość skomplikowana. Ich północna część, ograniczona od zachodu doliną Bystrzycy Dusznickiej, dzieli się na dwa równoległe grzbiety: grzbiet główny z Bieścem (833 m) i grzbiet Łomnickiej Równi (899 m), pomiędzy które wcina się głęboko dolina Bystrzycy Łomnickiej. Poza nimi pozostaje jeszcze krótkie pasemko Wolarza (852 m) nad Szczytną i Polanicą. Umowną południową granicę tej części Gór Bystrzyckich stanowi przełęcz Spalona, która wcale nie jest przełęczą, lecz jedynie miejscem, gdzie szosa przewija się przez grzbiet; właściwe dno przełęczy (778 m) znajduje się ok. 1,5 km na zachód od niego. Południową część Gór Bystrzyckich tworzy jeden grzbiet górski, podzielony przełęczami na trzy części. Północna, najwyższa, ma charakter zwartego wału o wyrównanym grzbiecie, z kulminacjami Sasina 867 m, Sasanki 965 m i Jagodnej 977 m najwyższego szczytu całego pasma. Jego wschodni stok, związany z uskokiem tektonicznym, jest bardzo stromy i wysoki (450 500 m względnej różnicy wysokości), niemal pozbawiony dolinek. Stoki zachodnie są znacznie łagodniejsze, z licznymi bocznymi grzbiecikami. Całość porasta zwarty las, a plątanina wijących się dróg leśnych stwarza doskonałe warunki dla amatorów błądzenia z mapą i kompasem. Drugie gniazdo, oddzielone Przełęczą nad Porębą, kulminuje w Gniewoszu (853 m), Czerńcu (891 m) i Sieńcu (675 m), a trzecie, za bezimiennym siodłem, przez które przebiega droga Różanka Lesica, w Bochniaku (713 m). Na zachód od grzbietu Gór Bystrzyckich ciągną się graniczne doliny Dzikiej Orlicy i Czerwonego Strumienia, od XVI w. gęsto zasiedlone, a obecnie niemal wyludnione. Wędrówka nimi pozwala zakosztować nieco bieszczadzkich klimatów: ruiny gospodarstw, zdziczałe sady i prowadzące donikąd, zanikające dróżki. Góry Bystrzyckie zbudowane są z dwóch kompleksów skał. Południową część budują stare skały metamorficzne, tzw. gnejsy bystrzyckie (występu-

186 F Góry Bystrzyckie jące przede wszystkim w dolinie Dzikiej Orlicy), o genezie identycznej, jak w przypadku skał budujących Góry Orlickie. Występują w nich także niewielkie wkładki innych skał, m.in. kwarcytów i wapieni krystalicznych (marmurów), w których rozwijają się zjawiska krasowe. Drugą grupę stanowią młodsze, górnokredowe (95 87 mln lat) skały osadowe, przede wszystkim piaskowce i margle, które budują wierzchowinowe

Góry Bystrzyckie F 187 partie północnej i wschodniej części pasma. Podczas trzeciorzędowych ruchów górotwórczych masyw starych skał metamorficznych został strzaskany i pocięty licznymi uskokami. Największy z tych uskoków odpowiada w przybliżeniu wschodniej granicy Gór Bystrzyckich i oddziela je od Rowu Górnej Nysy. Utworzył się na nim bardzo wysoki (ok. 500 m względnej różnicy wysokości!) i stromy stok, który sprawia, że z okolic Bystrzycy Kłodzkiej czy Długopola góry te wyglądają naprawdę imponująco. Szata roślinna i świat zwierzęcy regionu są raczej ubogie. Po wiekach intensywnej eksploatacji tutejsze lasy to przeważnie sztuczne monokultury świerkowe. Oczywiście, są wyjątki, jak np. mieszane lasy w dolinie Bystrzycy czy las bukowy w dolinie Gołodolnika. Najciekawszym i najcenniejszym zespołem roślinnym Gór Bystrzyckich jest Torfowisko pod Zieleńcem. Od 1981 r. Góry Bystrzyckie wraz z polską częścią Gór Orlickich stanowią strefę krajobrazu chronionego. Góry Bystrzyckie niegdyś tętniły życiem były gęsto zasiedlone, nawet uprzemysłowione (eksploatacja lasów, drobny przemysł drzewny, górnictwo, szklarstwo) i licznie odwiedzane przez turystów. Sławy przysparzały im znane na całej Ziemi Kłodzkiej legendarne postacie, takie jak Vogelhannes, czyli Jan ze Smolnej duch pokutującego karczmarza z Kłodzka, płatający ponoć przeróżne, często dość dokuczliwe figle ludziom wędrującym po tych górach. Miejsca godne uwagi Najlepszą bazą wypadową do zwiedzania Gór Bystrzyckich są położone u ich północnego krańca wielkie uzdrowiska: Duszniki i Polanica Zdrój; każde z nich ze swoimi źródłami mineralnymi i architekturą zdrojową samo stanowi godny polecenia cel wycieczki. W Dusznikach koniecznie trzeba zwiedzić unikatowe Muzeum Papiernictwa, a w Pokrzywnie na przedmieściu Polanicy mieści się Muzeum Misyjne (trasa F1). Od zachodu dobrym punktem wyjściowym jest dysponujący bogatą bazą noclegową Zieleniec, od wschodu dwie bogate w zabytki miejscowości położone przy głównej szosie i linii kolejowej Bystrzyca Kłodzka i Międzylesie, a także najmniejsze z kłodzkich uzdrowisk Długopole Zdrój. Również poza większymi miejscowościami można znaleźć godne uwagi zabytki przeszłości. Do najciekawszych należą bogato wyposażone

188 F Góry Bystrzyckie kościoły w Różance (trasa F6), Roztokach i Domaszkowie, drewniane kościoły w Kamieńczyku i Zalesiu nieczęste w tych stronach, ruiny zamku Szczerba (trasa F6). Przy leśnych drogach można natknąć się na drobniejsze pamiątki przeszłości krzyże, kamienne figury, dawne znaki graniczne (szczególnie dużo na trasie F2a), a także ślady dawnej gospodarki, np. pozostałości urządzeń służących do spławu drewna (trasa F1). Ślady dawnych fortyfikacji można odnaleźć na Kamiennej Górze koło Polanicy (trasa F1) oraz koło Huty (Fort Wilhelma, trasa F2). Do szczególnych atrakcji przyrodniczych Gór Bystrzyckich należą: rezerwat Torfowisko pod Zieleńcem (trasa F1), jaskinia Solna Jama koło Gniewoszowa (trasa F6), osobliwości geologiczne w rejonie Spalonej (trasa F7). Rowerzystom i automobilistom można polecić niezwykle widokową tzw. Autostradę Sudecką z Międzylesia do Zieleńca, zwłaszcza na efektownym

Polanica Kamienna Góra Zieleniec F1 189 odcinku na stromych stokach Jagodnej, gdzie budowniczowie wyposażyli ją w chodniki minowe pozwalające łatwo zniszczyć drogę w razie wojny. Inne pozostałości XX-wiecznych niemieckich fortyfikacji skromny odpowiednik umocnień czeskich w Górach Orlickich można zobaczyć w rejonie przełęczy Spalona. F1 Z Vogelhannesem do Topielisk Polanica Zdrój Sokołówka Pokrzywno Kamienna Góra Rozdroże pod Bieścem Torfowisko pod Zieleńcem Zieleniec Wycieczka w poprzek Gór Bystrzyckich, wyjątkowo bogata w atrakcje krajoznawcze: Muzeum Misyjne w Sokołówce, pozostałości fortu na Kamiennej Górze, najciekawszy w polskich Sudetach rezerwat torfowiskowy to tylko najważniejsze z nich. Na długim odcinku prowadzącym leśnymi duktami byłoby może nieco monotonnie, gdyby nie fakt, że w tym rejonie grasuje legendarny Vogelhannes i trzeba się mieć stale na baczności. Znaki zielone. 4.55 4.00 660 150 0.00 / 4.00 Polanica Zdrój ( 406), punkt informacji turystycznej przy ul. Zdrojowej 13, węzeł szlaków. Idziemy na południowy wschód, przez mostek na Bystrzycy Dusznickiej, za znakami zielonymi, żółtymi i czerwonymi. Na skrzyżowaniu z ul. Kłodzką szlak czerwony odchodzi w prawo, do schroniska Pod Muflonem (trasa F4, 3.55 godz.). My nadal prosto, ul. Warszawską. Przed rozlewnią wód mineralnych w prawo, do stacji PKP i przejścia pod torami, po czym w prawo, w ul. Prusa, a z niej w odchodzącą ku południowi ul. Sokołowskiego. Po chwili po lewej stronie nowoczesny kościół Matki Bożej Królowej Pokoju. 0.20 / 3.40 Osiedle Nowa Sokołówka ( 387). Idziemy wśród rozproszonej zabudowy, mijając wiele starych domów. Widoki m.in. na Krowiarki, Czarną Górę i Śnieżnik. Przekraczamy rzeczkę Wielisławkę. 0.45 / 3.25 Sokołówka ( 434). Droga zaczyna się wyraźnie wznosić; po chwili w lewo, w dół, odbiega ul. Reymonta, którą można dojść do Domu Misyjnego Sercanów Chrystus Rex z Muzeum Misyjnym (tam i z powrotem 20 min. plus czas na zwiedzanie; wracać do szlaku lepiej równoległą ul. Graniczną). Po chwili kolejne osiedle Pokrzywno i skrzyżowanie ze wspomnianą ul. Graniczną. 1.05 / 3.15 Miejsce zwane nieco na wyrost Przełęczą Sokołowską (564 m) to tylko spłaszczenie wschodniego grzbietu bocznego Kamiennej Góry; przystanek PKS, rozgałęzienie szlaków znaki żółte wiodą prosto, do Bystrzycy Kłodzkiej (trasa F2, 4.25 godz.). Idziemy za znakami zielonymi w prawo, obok harcerskiej bazy turystycznej. Niemal naprzeciwko na kamieniu znajduje się wykuty tajemniczy napis MALEPARTUS ( zła część, złe miejsce ). Nie wiadomo, czego dotyczy ta inskrypcja, wiąże się z nią kilka podań, m.in. o porzuconym tu i zmarłym dziecku.

190 F Góry Bystrzyckie Po chwili w lewo, a przed leśniczówką Kamienna Góra dróżką w prawo, do lasu, przecinając poprzeczną Zieloną Drogę. 1.25 / 3.05 Pod Kamienną Górą (660 m), odgałęzienie szlaku dojściowego na wyższy, wschodni wierzchołek Kamiennej Góry (5 min.). Kamienna Góra to szczyt w krótkim, wschodnim grzbiecie Smolnej, zbudowany z górnokredowych piaskowców. Ma dwa skaliste wierzchołki (wschodni 704 m, zachodni 701 m). Na wierzchołku wschodnim znajduje się zagospodarowany punkt widokowy (niegdyś bardzo popularny, obecnie widok mocno ograniczyły drzewa). Skały mają tu formę spiętrzonych bloków. Rzadziej odwiedzany wierzchołek zachodni podcięty jest od północy kilkunastometrowymi pionowymi ścianami. W 1790 r. wykorzystano je jako element fortu części systemu obronnego, który budowały Prusy, obawiając się austriackiej próby odzyskania Ziemi Kłodzkiej. Plac budowy odwiedził 5 VIII tego roku ówczesny następca tronu, późniejszy krol pruski Fryderyk Wilhelm III. Mimo że do wojny nie doszło, fort ukończono i obsadzono niewielką załogą. W 1806 r. wycofano ją do obrony Kłodzka, rok później nie użyty w walce fort został rozebrany, a materiały z rozbiórki wykorzystano w okolicznych wsiach. Zachowały się sztuczne spłaszczenia skał, przyziemia murków (do 30 cm) i sklepiony korytarzyk piwnicy (w zachodniej części). Nad urwiskiem skalnym wykuto w kamieniu inskrypcję: Ponzels kühner Sprung 1887 ( śmiały skok Ponzela ) i nieudolnie wyobrażoną dłoń wskazującą przepaść. August Ponzel z Sokołówki, weteran wojny prusko-francuskiej 1870 71, był znanym w okolicy oryginałem i gawędziarzem. Pewnego razu, pokrzepiwszy się paroma szklaneczkami czegoś mocniejszego, wybrał się z kolegą na Kamienną Górę. Zaczęli tam zastanawiać się, co by zrobili otoczeni na szczycie przez wrogich żołnierzy. Ponzel stwierdził, że skoczyłby ze skały. Kolega powątpiewał, więc założyli się o pęto kiełbasy i butelkę żytniówki. No i Ponzel skoczył. Uratowały go suche gałęzie świerka, po których zsunął się na ziemię, jedynie podrapany i w podartym ubraniu. Szczęśliwie zakończone wydarzenie uczcili w gospodzie przy kielichach. Później Ponzel przy każdej okazji chętnie opowiadał tę historię, o ile trafił się słuchacz skłonny postawić szklaneczkę. Znakowany szlak wprowadza tylko na wschodni wierzchołek Kamiennej Góry. Polecamy więc inny wariant: na wspomnianym wcześniej skrzyżowaniu należy skręcić w prawo, w Zieloną Drogę, i obchodząc oba wierzchołki od północy, dotrzeć na siodełko po ich zachodniej stronie (ok. 1 km), skąd w lewo ścieżką na zachodni wierzchołek. Po obejrzeniu pozostałości fortu idziemy grzbietem 600 m na wschodni wierzchołek, z którego wracamy w 2 min. szlakiem dojściowym do znaków zielonych. Od zbiegu szlaków idziemy prostym duktem na południowy zachód do ponownego spotkania Zielonej Drogi (stół i ławy). Odchodzi tu na zachód Zajęcza Ścieżka do Bobrownik, a my kierujemy się w lewo Zieloną Drogą. 2.00 / 2.40 Połączenie z drogą Wieczność (ok. 750 m), kapliczka na drzewie. Kilkadziesiąt metrów dalej przez płytkie siodło przekraczamy wschodni grzbiet Gór Bystrzyckich. Na północny zachód od tego siodła wznosi się Smolna (Ptasia Góra, 869 m), która wraz z sąsiednią Zbójnicką Górą (828 m) tworzy łącznik między dwoma grzbietami Gór Bystrzyckich, rozdzielonymi doliną Bystrzycy. Po dalszych kilkunastu minutach przekraczamy dwa niewielkie potoki, Ptasznik i Bystrzycę.

Polanica Kamienna Góra Zieleniec F1 191 Poniżej drogi zachowały się pozostałości ziemnej zapory długości ponad 100 m i wysokości ok. 2,5 m. Służyła ona piętrzeniu wody, którą okresowo zasilano rzekę, by umożliwiać spław drewna do Bystrzycy Kłodzkiej. W II poł. XVIII w., po przejęciu hrabstwa kłodzkiego przez Prusy, w lasach królewskich rozpoczęto intensywną eksploatację lasów. Duże pnie zwożono końmi, krótsze taniej było transportować wodą. Spław prowadzono tylko okresowo, gdy pozwalał na to stan wody, zwykle przez kilka tygodni od końca marca. Robotnicy wrzucali drewno do zgromadzonej wody, potem otwierali zastawkę i szli w dół rzeki, likwidować za pomocą haków tworzące się zatory. Tutejsza zapora, a zwłaszcza jej najsłabsza część drewniana zastawka była wielokrotnie niszczona i naprawiana, co upamiętniano inskrypcjami na kamiennych blokach. Dwa takie kamienie, z napisami z 1799, 1887 i 1893 r. walają się w pobliżu. O Vogelhannesie duchu ze Smolnej Jedną z legendarnych postaci Gór Bystrzyckich, przewijającą się w wielu podaniach, jest Vogelhannes. Jego imię trudno sensownie przetłumaczyć. Pierwszy człon pochodzi od Vogelbergu Ptasiej Góry, drugi od imienia Johannes, może więc po prostu: Jan ze Smolnej? Niegdyś przypisywano mu wszystko złe, co zdarzało się w górach. Przez kilkaset lat pokuty ponoć bardzo złagodniał, ale i dzisiaj potrafi zmylić wędrowca, sprowadzić go na manowce albo zawieruszyć mu plecak. Skąd wziął się ten osobnik? Rzecz działa się w XVII w. Młody syn chłopski spod Polanicy odziedziczył spory szmat ziemi, ale życie rolnika nie było jego marzeniem, wiec spieniężył spadek i kupił przy kłodzkim rynku karczmę. Wkrótce zasłynęła ona z awantur wszczynanych przez jej gospodarza. Po kłodzkich uliczkach niosły się wrzaski wiecznie podpitego Hanysa (takie przezwisko do niego przylgnęło) i jego złośliwy śmiech, niepodobny do ludzkiego. Obawiano się poważnie, czy od tych hałasów nie runie dopiero co wybudowana wieża ratusza. Personel karczmy nieustannie obrzucany był wyzwiskami, a czasami nawet czymś cięższym. Ulubioną rozrywką Hanysa było targanie podwładnych za uszy. Przy tym wszystkim był sknerą i oszukiwał klientów. Sąsiedzi życzyli mu więc jak najgorzej. Cudownie uspokajała Hanysa jedynie muzyka fletu. Gdy w czasie burdy udało się sprowadzić flecistę, pijak uciszał się, zasłuchany w jego grę. Ciche życzenia kłodzkich mieszczan wkrótce się spełniły Hanys długo nie pociągnął. Szybko jednak zaczęły się nowe kłopoty. Już w pierwszą noc po jego śmierci w karczmie naczynia same spadały z półek, szyby pękały, szpunty wyskakiwały z beczek, piwo i wino zalewało piwnice. Rano czym prędzej urządzono pogrzeb, ale trumna okazała się dziwnie ciężka i spadła z ramion niosących ją mężczyzn, a wtedy z wieży ratusza rozległ się znajomy śmiech i przerażeni ludzie zobaczyli na rynnie małego demonka Hanysa, z wielką butlą, z którą nie rozstawał się za życia. W trumnie zaś znaleziono tylko kamienie, takie same jak na pobliskim Vogelbergu. Pogrzebano je, ale od tej pory Hanys rozrabiał na cmentarzu. Po roku zdesperowani mieszczanie

192 F Góry Bystrzyckie wezwali z Głuszycy specjalistę od przepędzania złych duchów. W wydobytej trumnie ukazało się nietknięte ciało Hanysa, z którego po nacięciu trysnęła krew. Uradzono, że trzeba wywieźć zwłoki na Vogelberg. Za furmanką z trumną szli grabarz i inkwizytor, za nimi trzynaście starych prostytutek, na końcu zaś tłumy gapiów. Na samej Smolnej miejsce pogrzebu wskazał biały zając, który ukazał się zgromadzonym i poprowadził ich dróżką, zwaną od tej pory Zajęczą Ścieżką. W miejscu, w którym zniknął, na polanie zwanej Ptasią Łąką, pochowano złego karczmarza. Ważna rola przypadła owym emerytowanym prostytutkom, które obeszły w koło i w ten sposób zatwierdziły granice wyznaczonego dla ducha rewiru. Eksmisja z kłodzkiego cmentarza okazała się skuteczna. Hanys, zwany teraz Vogelhannesem, przestał dokuczać ludziom. Oczywiście, o ile nie naruszali granic jego posiadłości. Gdy będąc w rejonie Smolnej, usłyszymy dźwięk fletu albo co gorsza zobaczymy grającego na nim pstrokato odzianego człowieka, natychmiast zmieńmy kierunek marszu. Spotkanie z Vogelhannesem naprawdę może być ryzykowne. 2.20 / 2.15 Skrzyżowanie z drogą schodzącą w dół doliny Bystrzycy Łomnickiej (trasa F5), miejsce odpoczynku. Na drzewie współczesna kapliczka z napisem: Zbłąkanym wędrowcom. Pandemonium. Z lewej dochodzi Szlak Orła ścieżka dydaktyczna z Lasówki (dł. 24 km). Po dalszych 250 m skośnie w lewo odchodzi Droga Zbłąkanych Wędrowców, również prowadząca do Lasówki. Nazwa drogi sugeruje związek z jakimś dramatycznym wydarzeniem, tymczasem powstała bardzo prozaicznie. Nadał ją w latach 50. warszawski dziennikarz i autor przewodników Andrzej Koźmiński, ponieważ podczas jednej ze swych wędrówek spotkał tu grupę młodzieży, która zabłądziła i pytała go o drogę. Umieścił tę nazwę w swych przewodnikach i przyjęła się... A. Koźmiński jest zresztą autorem wielu obecnie powszechnie używanych, choć nie zawsze oficjalnych nazw. W okolicy można spotkać muflony górskie owce pochodzące z Sardynii, sprowadzone w Sudety jako zwierzyna łowna na pocz. XX w. Jest to także rejon żerowania chronionego bociana czarnego. Idziemy u podnóża Piekielnicy (805 m, po lewej), a następnie Bieśca (833 m), gdzie z lewej dołącza szlak niebieski ze schroniska Jagodna (trasa F3). Po chwili w prawo odchodzi droga na Zbójnicką Górę (828 m). 3.05 / 1.40 Rozstaj szlaków pod Bieścem (797 m). Szlak niebieski wiedzie w prawo, Widlastą Drogą, do Dusznik Zdroju (trasa F3, 2.45 godz). Zaraz za Widlastą Drogą, po prawej, Twarde Źródło (Hartigsborn) zasilające Białkę, jeden ze źródliskowych potoków Dzikiej Orlicy. Gdy jest mokro, lepiej pójść niebieskim szlakiem ok. 15 min., do pierwszego utwardzonego duktu odchodzącego w lewo i nim na południowy zachód. Po dalszych 10 min. ponownie spotkamy znaki zielone. Omija się w ten sposób podmokły odcinek, nie nadkładając drogi.

Polanica Kamienna Góra Zieleniec F1 193 Od rozdroża łagodnie w dół. Po 20 min. porzucamy Zieloną Drogę, która biegnie dalej przez Czarne Bagno do doliny Bystrzycy Dusznickiej, i skręcamy w prawo, cały czas za znakami zielonymi, skrajem rezerwatu. 3.45 / 0.55 Granica rezerwatu Torfowisko pod Zieleńcem, tablica ścieżki dydaktycznej. Zwiedzanie rezerwatu dozwolone jest tylko po drogach leśnych oraz wymoszczonymi drewnem odcinkami ścieżki dydaktycznej. Chodzenie na przełaj nie tylko niszczy roślinność, ale grozi też zerwaniem kożucha roślinnego na powierzchni torfu i utonięciem. Torfowisko pod Zieleńcem to ścisły rezerwat florystyczny o pow. 157 ha, chroniący unikatowy zespół roślinności na dwóch sąsiednich torfowiskach Topielisku (północne) i Czarnym Bagnie (południowe). Pierwotnie było to jedno torfowisko wysokie, ale prace melioracyjne spowodowały jego podzielenie oraz częściowe przesuszenie i zmianę charakteru obecnie Czarne Bagno ma charakter torfowiska przejściowego. Jest to najcenniejszy przyrodniczo fragment Gór Bystrzyckich i jeden z najciekawszych rezerwatów Sudetów. Rezerwat, jeden z pierwszych w ówczesnych Niemczech, utworzono tu już w 1919 r. na powierzchni 85 ha, w okresie międzywojennym powiększono do 218 ha, a w 1954 r. reaktywowano na powierzchni 123 ha (obejmował wówczas tylko niewielką część Czarnego Bagna). Do obecnych rozmiarów powiększono go po 2000 r. Torfowisko utworzyło się na spłaszczeniu stokowym, na wysokości 750 770 m, na warstwie nieprzepuszczalnych górnokredowych margli plenerskich i iłów zalegającej na podłożu gnejsowym. Taka konfiguracja geologiczna w połączeniu z wysokimi opadami (1300 mm rocznie) spowodowała podtapianie roślinności, obumieranie i proces torfowacenia. Warstwa torfu wypiętrzyła się na wysokość ok. 15 m. Torfowisko nadal żyje i stale, choć bardzo powoli narasta (obecnie 1 2 mm rocznie). Proces wzrostu jest szybszy w środkowej części, więc torfowisko nabiera soczewkowatego kształtu. Miąższość torfu szacuje się na średnio 3 4 m, a maksymalnie 8,5 m. Wiek torfowiska oceniono na 7600 lat. Nabrzmiewanie torfowej kopuły powoduje jej pękanie w górnej części. W pęknięciach powstają jeziorka szczelinowe. Największe z nich, niewidoczne ze szlaku, ma 30 40 m średnicy. Woda w jeziorkach, a także w wypływających z torfowiska potokach, ma kwaśny odczyn i brunatną barwę, związane z obecnością wypłukiwanych z torfów kwasów humusowych. Mimo podejrzanego wyglądu jest czysta i zdatna do picia. Bardzo bogaty jest tutejszy świat roślin. Stwierdzono występowanie ok. 100 gatunków roślin wyższych (w tym 50 kwiatowych), 16 gatunków wątrobowców, 18 gatunków mchów torfowców i 20 gatunków mchów brunatnych. Zinwentaryzowano także 173 gatunki glonów (wśród nich bardzo rzadkie zielenice, występujące tylko na kilku stanowiskach na świecie). Rośliny występują najczęściej w niewielkich kępkach, czasem tworzą większe darnie lub duże połacie mszary. Na torfowisku wysokim tworzy się mozaikowa struktura wyżej położonych kępek i podtopionych dolinek. Związane są z nim zatem dwa różne zespoły roślinności kępkowy (m.in. brzoza karłowata, sosna błotna, kosodrzewina, turzyca skąpokwiatowa i bagienna, wełnianka pochwowata i wąskolistna, modrzewnica zwyczajna, bagno zwyczajne, rosiczki, mech płonnik i niektóre torfowce) oraz dolinkowy (inne gatunki mchów torfowców, a także bagnica torfowa, przygiełka biała, różne gatunki turzyc). Występują tu interesujące ptaki, np. bocian czarny, czy świergotek łąkowy. Można spotkać jaszczurki (zwinki i żyworodne) oraz żmiję zygzakowatą. Dawniej opisywano tu rzadkiego w Polsce motyla szlaczkonia cytrynka, stanowiącego relikt epoki lodowej.

194 F Góry Bystrzyckie Torfowisko leży na głównym wododziale europejskim, bardzo w tym miejscu spłaszczonym i mało wyrazistym. Z jego części północnej i zachodniej wypływają potoki zasilające Bystrzycę Dusznicką, a przez Czarne Bagno przepływa Dzika Orlica, mająca źródła 2 km na północny wschód stąd, na stoku Zbójnickiej Góry. Ciekawa jest historia starań o gospodarcze wykorzystanie torfowisk. W latach 1774 75 nadleśniczy Rehdanz podjął nieudaną próbę zasilenia Bystrzycy Dusznickiej wodami z Topieliska, by umożliwić spław drewna. W tym celu przekopano specjalny rów. Podobno na przesuszone torfowisko wkroczył wtedy las jodłowy, który spłonął w 1790 r. W tym samym roku rozpoczęto eksploatację torfu. Wzdłuż rowu Rehdanza usypano północną groblę z drogą, która podzieliła torfowisko na dwie części, a na pocz. XIX w. powstała grobla południowa, dzieląca Czarne Bagno (obecna Zielona Droga). Wydobycie szybko zarzucono, ponowną próbę podjęto dopiero pod koniec XIX w. W tym samym czasie uznano torfowiska za cenny obiekt przyrodniczy i rozpoczęto starania o ich ochronę. Stały się też obiektem zainteresowania turystów. Na przełomie lat 50. i 60. XX w. na Topielisku stanęła drewniana wieża widokowa i doprowadzający do niej stumetrowy chodnik, a w 2000 r. urządzono nowy chodnik, dający wgląd w Czarne Bagno, i ustawiono tablice ścieżki dydaktycznej. Osobliwości florystyczne Topieliska Do największych osobliwości torfowiska należy brzoza karłowata krzew, osiągający zwykle do 50 cm, a maksymalnie 1 m wysokości. Jest ona reliktem glacjalnym. W Polsce występuje tylko na Pomorzu i na torfowiskach sudeckich (częstsza jest na dalekiej Północy), a tutejsze stanowisko jest najbogatszym ze wszystkich polskich. Ciekawość wzbudza zawsze rosiczka roślina owadożerna. Na Topielisku występują wszystkie trzy polskie gatunki rosiczek: okrągłolistna oraz rzadsze długolistna i pośrednia (wszystkie objęte ochroną gatunkową). Organami chwytającymi owady są liście pokryte czerwonymi włoskami (dzięki nim rosiczka jest łatwa do wypatrzenia). Każdy włosek kończy główka, na której lśni kropelka lepkiej cieczy przypominającej rosę stąd nazwa. Owady biorą ja za nektar, siadają i przylepiają się do włosków. Wówczas sąsiednie włoski pochylają się, oblepiają mocniej szamoczącą się ofiarę i przyciskają ją do powierzchni liścia, która zaczyna wydzielać enzymy trawiące ciało owada. Powstająca ciecz jest wchłaniana przez roślinę. Włoski rozprostowują się, ponownie pokrywają się lepką cieczą i czekają... Sosna błotna to drzewo osiągające do 20 m wysokości, mieszaniec sosny pospolitej i kosodrzewiny. Jest bardzo rzadka, wpisano ją do polskiej Czerwonej księgi roślin. W Polsce występuje tylko na ośmiu stanowiskach. W rezerwacie występuje w północnej i środkowej części. Idziemy prostą drogą pomiędzy Topieliskiem (z prawej) a Czarnym Bagnem. Droga prowadzi po grobli usypanej w 1790 r. Jej konstrukcja jest oryginalna. Kamienie położone bezpośrednio na torfie pogrążałyby się w nim. Dlatego podłoże stanowią poziome belki, tworzące rodzaj tratwy, na której unoszą się dwie warstwy kamieni (są to płytki łupków ustawiane pionowo).

Polanica Łomnicka Równia Bystrzyca Kł. F2 195 Warto zboczyć w lewo, na drewniany chodnik ścieżki dydaktycznej, prowadzący przez Czarne Bagno i po ok. 250 m wracający do szlaku. Po chwili, na zakręcie drogi, odchodzi w prawo chodnik do wieży widokowej. Idąc nim mijamy z lewej jeziorko szczelinowe. Z wieży, posadowionej podobnie jak droga na pływających po torfie poziomych legarach, widać rozległe Topielisko (bezpośrednio przed nami okazałe egzemplarze sosny błotnej). 3.55 / 0.45 Torfowisko pod Zieleńcem, zachodni skraj rezerwatu. Miejsce odpoczynku (wiata, stoły, palenisko). Stąd schodzimy, początkowo bardzo łagodnie, później stromo, do szosy. 4.05 / 0.30 Dolina Bystrzycy Dusznickiej, przystanek PKS. To już druga Bystrzyca na trasie! Bystrzyca Dusznicka wypływa w pobliżu, na stokach Šerlicha i Hutniczej Kopy, nad Drogą Orlicką i Zieleńcem. Niżej jej głęboka dolina tworzy granicę między Górami Bystrzyckimi i Orlickimi. Na szosie w lewo i po chwili w prawo, przez most, kamienistą drogą podchodzącą wąską doliną Młynówki, obok samotnego gospodarstwa. Nazwa potoku (Mühl Flössel) przypomina, że znajdował się tu kiedyś duży przysiółek Zieleńca, w którym działały młyny wodne. Za laskiem kolejne gospodarstwo. Na rozwidleniu koło mostku w prawo (lewa droga doprowadza do Zieleńca w rejonie parkingu i centrum ), koło kościoła i schroniska Orlica w górę, do Drogi Orlickiej. 4.55 / 0.00 Zieleniec ( 468). Dalszy ciąg szlaku zielonego (na Orlicę) opisany jako trasa E2. F2 Szlakiem starych fortów Polanica Zdrój Pokrzywno Łomnicka Równia Huta Zalesie Stara Bystrzyca Bystrzyca Kłodzka Trasa wzdłuż wschodniego grzbietu Gór Bystrzyckich, słusznie uważana za najbardziej widokowy szlak tego pasma. Atrakcje krajoznawcze to ruiny Fortu Wilhelma z 1790 r. (można też zrobić wypad boczny do drugiego fortu na Kamiennej Górze) oraz drewniany kościółek św. Anny w Zalesiu. Wadą trasy jest dość długi odcinek asfaltowy na końcu (7,2 km), który jednak można skrócić stosując warianty trasy. Znaki żółte. 5.30 5.35 490 520 0.00 / 5.35 Polanica Zdrój ( 406), punkt informacji turystycznej przy ulicy Zdrojowej 13, węzeł szlaków. Pierwszy odcinek za znakami żółtymi i zielonymi według opisu trasy F1. 1.05 / 4.50 Zachodni skraj Pokrzywna, tzw. Przełęcz Sokołowska (564 m). Szlak zielony odchodzi w prawo do Zieleńca (3.50 godz.). Idziemy prosto, wąską drogą jezdną do głębokiej doliny potoku (parking leśny, miejsce odpoczynku). Tu w prawo w tył odchodzi Zielona Droga do doliny Bystrzycy koło Zieleńca. W lesie powyżej grób inspektora leśnego Wrede (dojście ścieżką ze starymi schodkami).

196 F Góry Bystrzyckie Na następnym odcinku stale wznosząc się, trawersujemy od wschodu grzbiet Toczka. 1.45 / 4.20 Przecinamy drogę schodzącą do Paszkowa (miejsce odpoczynku). Dalej trawersem bardzo stromego wschodniego stoku Rówienki (Kleine Kapuziner Platte, 843 m). Nad drogą ciąg kilkumetrowych ścianek skalnych (gnejsy i łupki łyszczykowe). Szeroki, utwardzony dukt, którym idziemy, zbudowany w latach 1933 34, to Droga Stanisława. Nazwę tę nadał autor przewodników z lat 50. 70. XX w. Andrzej Koźmiński dla upamiętnienia Stanisława Chowaniaka, który jako przewodniczący Komisji Rozwoju Ziemi Kłodzkiej na początku lat 60. przyczynił się do przywrócenia na tym terenie wysokiej rangi turystyce. Przed wojną droga nosiła imię inspektora leśnego Wrede (Wrede-Weg). Nazwa ta jest znana miejscowym i stosowana częściej niż nazwa oficjalna, niekiedy w dziwacznej formie Wreda. Droga trawersuje z kolei Łysinę (850 m) i Łomnicką Równię (899 m). Z wyrębów i polan piękne widoki na wschodnią część Ziemi Kłodzkiej (m.in. Masyw Śnieżnika). 2.50 / 3.40 Pod Łomnicką Równią, najwyższy punkt drogi (ok. 860 m). Łomnicka Równia (Kapuzinner Platte, 899 m) jest najwyższym wzniesieniem wschodniego grzbietu Gór Bystrzyckich. Na początku XX w. stała na jej wierzchołku (lub być może na sąsiedniej Rówience) drewniana wieża i miejsce to uchodziło za najlepszy punkt widokowy Gór Bystrzyckich. Obecnie wierzchołek jest zalesiony. Na kilkumetrowej skałce po prawej stronie Drogi Stanisława płycina z inskrypcją upamiętniającą budowę drogi. Schodzimy łagodnie wschodnimi stokami Anielskiej Kopy (871 m) i Kościelnika (867 m) na skraj dużej polany. Tu z lewej dochodzi szlak zielony ze Starej Łomnicy (1.05 godz.). W pobliżu, na odkrytym grzbiecie, duża ambona myśliwska mogąca służyć jako punkt widokowy. Polana jest pozostałością po nieistniejącym przysiółku Dintershöh, którego nazwa pochodzi od nazwiska królewskiego leśniczego z przeł. XVIII i XIX w., Josefa Dintera. Idziemy skrajem lasu na południe, do kolejnego skrzyżowania. 3.25 / 3.00 Huta ( 333), rozstaj szlaków pod Wójtowską Równią (842 m). Na wprost szlak zielony wiedzie do Spalonej (2.05 godz.), z prawej dochodzi droga Wieczność (trasa F2a). Skręcamy w lewo, za znakami żółtymi, krótko przez las, a potem jego skrajem. W pobliżu kryją się warte obejrzenia pozostałości Fortu Wilhelma. Dojście: od wyjścia na skraj lasu jeszcze 130 m szlakiem na południowy wschód i tu bez ścieżki prostopadle w las, lekko w górę. Tam i z powrotem po kilka minut. Pobieżne obejrzenie fortu zajmie co najmniej 15 min. Fort Wilhelma jest najlepiej zachowanym ze wszystkich fortów zbudowanych w 1790 r. w Górach Stołowych i Bystrzyckich w związku z groźbą wojny pruskoaustriackiej. Prace budowlane rozpoczęto 14 VII 1790 r. i kontynuowano je, mimo że zagrożenie przeminęło. Chętnych do pracy nie brakowało z powodu panującego bezrobocia i drożyzny. W sierpniu budowę wizytował pruski następca tronu, a po nim sam król Fryderyk Wilhelm II. Jesienią fort obsadzono niewielką pokojową załogą (1 podoficer i 12 żołnierzy z kompanii inwalidów), która miała wystawiać codziennie 3-osobowe patrole, lustrujące okolicę. Ostatecznie budowę fortu zamknięto w 1792 r. Fort nigdy nie odegrał żadnej roli militarnej. W 1806 r. załogę przeniesiono do Kłodzka, a w 1807 r. król Fryderyk Wilhelm III nakazał jego rozbiórkę. Materiał ciosy

Polanica Łomnicka Równia Bystrzyca Kł. F2 197 piaskowcowe i drewno wykorzystano przy licznych budowach w okolicy, m.in. zaczęto z nich wznosić kościół w Wójtowicach, ale skończyło się na dużym budynku gospodarczym ( 176). Nieco później zbudowano z nich wiadukt kolejowy i budynek seminarium nauczycielskiego w Bystrzycy Kłodzkiej. Do dziś zachowała się imponująca rozmiarami sucha fosa (pierwotna szerokość 5,2 6,2 m i głębokość ponad 14 m) oraz fragment tzw. kaponiery rewersowej galerii strzeleckiej w przeciwskarpie, z której można było bronić dna fosy (w północnej części fortu). Warto zwrócić uwagę na otwory wentylacyjne ponad strzelnicami. Druga kaponiera, niezachowana, znajdowała się na przeciwległym krańcu. Z budynków znajdujących się wewnątrz obwodu obronnego nie przetrwało niemal nic. Całość porasta las. Schodzimy szlakiem żółtym na południowy wschód tuż pod wierzchołkiem Barczowej (811 m) widoki na grzbiet Gór Orlickich z Velką Deštną oraz Masyw Śnieżnika. W miejscu, gdzie zaczyna się wykształcać grzbiet Kościelnicy (756 m), odchodzi w prawo dróżka polna do Wójtowic. Szlak schodzi stąd dolinką Drwiny do Zalesia, ale polecamy atrakcyjny wariant nieznakowany grzbietem Kościelnicy (dłuższy o ok. 15 min.): skręcamy na południe w stronę Wójtowic i po chwili w lewo, przez łąki, starając się trzymać linii grzbietu. Przez widokowy wierzchołek Kościelnicy, po czym lasem, grzbietową ścieżką przez niższy wierzchołek (738 m) do pozostałości Królewskiego Kamienia w kępie drzewek. Był to pomnik upamiętniający wspomnianą wyżej wizytę króla Fryderyka Wilhelma II. Stąd w lewo, na przełaj, do Zalesia. 4.10 / 1.40 Zalesie ( 468), drewniany kościół św. Anny (warto poprosić w sąsiednim domu o wpuszczenie do środka bardzo ciekawe malowidła na stropie i emporze). Dalej idziemy głęboką doliną, na ostatnim odcinku przybierającą charakter przełomu ze skałkami na obu zboczach. Mijając po prawej fabrykę tektury i opakowań, dochodzimy do doliny Bystrzycy Łomnickiej. 4.35 / 1.00 Stara Bystrzyca ( 440). Przez most i w lewo, dość ruchliwą asfaltową drogą przez wieś. Po kilkuset metrach droga przechodzi na przeciwną stronę rzeki. Możemy uniknąć znacznej części marszu asfaltem, jeśli nie przechodząc przez most, skierujemy się dróżką na prawym brzegu, a później ul. Młynarską. Po ok. 30 min. z prawej dochodzi szlak zielony, którym do centrum Bystrzycy Kłodzkiej. Szlak żółty prowadzi ul. Bystrzycką, a następnie, już na terenie Bystrzycy Kłodzkiej, ul. Wojska Polskiego i przez pl. Kościuszki do centrum.

198 F Góry Bystrzyckie Ciekawostką jest mijana po drodze kapliczka domkowa na planie sześciokąta, prawdopodobnie z I poł. XVIII w., o daszku zwieńczonym blaszaną sylwetką człowieka w długiej szacie i z laską (pielgrzymią?). Być może stała ona na szlaku pielgrzymkowym z Bystrzycy do sanktuarium w Starym Wielisławiu. 5.30 / 0.00 Bystrzyca Kłodzka ( 303), stacja PKP (345 m). F2a Przez całą Wieczność... Wariant trasy F2 wiodący drogą zwaną Wieczność, znacznie mniej widokowy od trasy Drogą Stanisława, ale pełen frapujących drobiazgów tajemniczych inskrypcji na skałach, kapliczek i pomników owianych legendami. Większa część prowadzi prostym jak drut duktem leśnym i jest nieco nużąca (ale przecież Wieczność musi się dłużyć...). Na początku i końcu pozostałości fortów z 1790 r. Krótko znaki zielone, dalej bez znaków. 2.40 2.05 300 40 0.00 / 2.05 Pokrzywno, Przełęcz Sokołowska (564 m), rozgałęzienie szlaków. Idziemy w górę szlakiem zielonym, według opisu trasy F1. 0.20 / 1.55 Pod Kamienną Górą, początek szlaku dojściowego na wierzchołek wschodni (660 m). Idziemy dalej za znakami zielonymi do Zielonej Drogi i nią w lewo jeszcze 600 m. 0.55 / 1.30 Rozwidlenie dróg przy nadrzewnej kapliczce. Opuszczamy szlak zielony i skręcamy lekko w lewo, a po 100 m znów w lewo. Jesteśmy na drodze Wieczność. Wieczność to najbardziej znany dukt leśny Gór Bystrzyckich prosta, monotonna droga długości 6 km, prowadząca od Zielonej Drogi do Huty. Biegnie równolegle do wschodniego grzbietu gór. Zbudowano ją w 1788 r., łączyła wówczas siedziby leśnictw Pokrzywno (Nesselgrund) i Zalesie (Spätenwalde). Bardzo trafną nazwę nadano jej właśnie ze względu na długość i monotonię; w oryginale brzmiała Spätenwalder Ewigkeit (Zalesiańska Wieczność). Pisano o uczuciach zagubienia i strachu, które wywołuje niekończąca się wędrówka w leśnej głuszy. Wieczność miała przede wszystkim znaczenie gospodarcze (transport drewna), potem także wojskowe, gdyż łączyła dwa forty zbudowane w 1790 r. (na Kamiennej Górze i Fort Wilhelma pod Wójtowską Równią). Miała też kiedyś znaczenie turystyczne, ale w latach 30. XX w. przegrała konkurencję ze zbudowaną wówczas widokową Wrede-Weg, obecną Drogą Stanisława (trasa F2). 1.25 / 1.10 Po 1,4 km od początku Wieczności odchodzi skośnie w prawo Długa Droga (pierwotnie Maxlinie). Kilkadziesiąt metrów dalej, na wysokości Rówienki, po lewej stronie spory głaz z inskrypcją upamiętniający budowę drogi. Inskrypcja składa się z inicjału królewskiego z krzyżykiem (splecione litery FWR Fryderyk Wilhelm II), daty 1788 i czterech skrótów literowych inicjałów urzędników królewskich: V.W.k.I.M. von Wedell, koenige Jägermeister (starszy łowczy królewski), V.K.O.F.M. von Kockeritz, Ober-Forstmeister (nadleśniczy), O.k.I. Otto, koenige Jäger (łowczy królewski), W.F. Winkler, Foerster (leśniczy); te same nazwiska występują na kamieniu przy zaporze w dolinie Bystrzycy. Poniżej data 1888 upamiętniająca remont drogi w 100-lecie jej istnienia.

Polanica Łomnicka Równia Bystrzyca Kł. F2 199 Dalej idziemy stokiem Łomnickiej Równi (899 m). Przy drodze odchodzącej w lewo na siodło między Łomnicką Równią a Anielską Kopą ciekawy piaskowcowy słupek graniczny z 1795 r., oznaczający granicę rewirów leśnych Pokrzywno i Zalesie. Po obu stronach wykute splecione litery WR (Wilhelm Rex) oraz napisy: Nesselgrunder forst Revir i Spötenwalder forst Revir. Poniżej nazwiska leśniczych: Winkler i Dinter. Josef Dinter (zm. 1811), leśniczy z Zalesia, to osoba, o której turyści powinni pamiętać. Gdy był leśniczym w Karłowie, zabiegał o fundusze na udostępnienie Szczelińca Wielkiego. W 1804 r. to on właśnie otrzymał oficjalny dokument uprawniający do oprowadzania po Szczelińcu i pobierania za to opłat, choć faktycznym przewodnikiem był F. Pabel. 2.15 / 0.25 Na stoku Anielskiej Kopy (871 m) osiągamy najwyższy punkt Wieczności 859 m. Po dalszych 1,2 km napotykamy po lewej toporną figurę nadnaturalnej wielkości, owianą wieloma legendami. Pomnik ten, stanowiący niegdyś symbol Gór Bystrzyckich, znany jest jako Grauer Mann ( szary człowiek ), Kamienny Człowiek albo Strażnik Wieczności. Nikt nie wie na pewno, skąd wziął się pomnik mężczyzny w wielkich butach (52 cm!), z rękami w mufce i w wysokim kapeluszu. Podobno postawiono go dla upamiętnienia wędrowca, który zamarzł oparty o drzewo i w takiej pozycji został znaleziony. Według innej wersji ustawiono go tylko po to, by przełamać nieznośną monotonię Wieczności. Do jego ustawienia bądź tylko poprawienia miał się przyczynić leśniczy Josef Dinter pod koniec XVIII w. Figura była kilka razy niszczona przez wandali. Po dwudziestoletnim niebycie zrekonstruowali ją w 1872 r. drwal Amand Geisler i kamieniarz Welzel z Młotów. Wówczas umieszczono na mufce napis Nesselgrund ze strzałką i pomnik przejął funkcję drogowskazu do Pokrzywna. Ponownie zniszczoną figurę zrekonstruował w 1992 r. miłośnik Gór Bystrzyckich i ich legend, Andrzej Pękalski. Okoliczni mieszkańcy wierzyli, że Kamienny Człowiek może wpływać na ich losy. Ponoć sprzyjał zakochanym, których rodzice nie zgadzali się na małżeństwo. Działał w prosty sposób: doprowadzał do spotkania młodych w pobliskich borówczyskach, rozpalał ich zmysły, a po kilku miesiącach rodzice sami popędzali ich do ożenku... Potrafił też karać. Prześladując we dnie i w nocy trzykrotną dzieciobójczynię, córkę drwala Schirmka z Huty, zmusił ją do przyznania się do zbrodni. Swego zajadłego wroga, nadleśniczego Skeydego z Pokrzywna, doprowadził do samobójstwa. Zaczęło się od tego, że nadleśniczy jechał wozem Wiecznością. Konie spłoszyły się na widok Grauer Manna, wóz przewrócił się i rozleciał. Skeyde odgrażał się, że każe figurę porozbijać, a gdy jechał znowu tą drogą, opluł i wyszydził Kamiennego Człowieka. Następnego dnia znaleziono jego ciało w leśniczówce stojąc przed lustrem zastrzelił się ze strzelby. Jakoby dlatego, że zamiast swego odbicia, zobaczył Grauer Manna. W dziwny sposób stracił życie kamieniarz Josef Brunner z Wójtowic w pierwszej połowie XIX w. Pewnego razu w gospodzie w Hucie koledzy dokuczali mu, twierdząc, że to właśnie on wykuł Kamiennego Człowieka. Brunner zamyślony odparł: Jeśli chcecie, niech tak będzie, wstał i wyszedł. Po chwili dał się słyszeć łoskot, jakby po dachu toczyły się kamienie. Mężczyźni wybiegli, ale usłyszeli tylko głośne sapanie od strony Wieczności. Nie odważyli się tam iść. Następnego dnia na drodze do Wójtowic znaleziono Brunnera ze skręconym karkiem. 2.35 / 0.05 Odejście Drogi Wielkiego Strachu, schodzącej w prawo, do doliny Bystrzycy. Obok rozwidlenia piaskowcowa kapliczka słupowa z niszą

200 F Góry Bystrzyckie Ucieczka hrabiego Herbersteina Gdy Prusacy przejęli hrabstwo kłodzkie, wielu mieszkańców, dobrze wspominających Austrię, było do nich nastawionych wrogo. Zagorzałym zwolennikiem Habsburgów był także hr. Herberstein, właściciel Gorzanowa, którego ród wywodził się ze Styrii i tam miał także posiadłości. Zdarzało się, że hrabia potajemnie przyjeżdżał do Gorzanowa i zajmował się szpiegowaniem na rzecz Austrii. Znaleźli się donosiciele, którzy powiadomili o tym władze, ale Prusakom nie udawało się go schwytać. Pewnego razu po kolejnym donosie wojsko otoczyło pałac, lecz hrabia w przebraniu parobka wymknął się przed nosem jednego z wartowników. Żołnierze zorientowali się w sytuacji i ruszyli w pościg. Hrabia uciekał w góry. Zapadła noc, ale pogoń cały czas deptała mu po piętach. Zbiegowi postanowił pomóc Grauer Mann, który w jego dobrach był otoczony opieką. Ścigający słyszeli urywane oddechy, które brali za odgłosy uciekającego, na ich drodze w dziwny sposób wyrastały kamienie. W pewnym momencie idący przodem żołnierz dostrzegł stojącą postać. Krzyknął trzy razy: Ktoś ty?, a gdy nie otrzymał odpowiedzi, strzelił i... sam padł martwy na ziemię, bo jego kula odbiła się od Kamiennego Człowieka. Towarzysze zrozumieli swą pomyłkę dopiero wtedy, gdy z bagnetami rzucili się na stojącą postać. Drogę, przy której to się stało, nazwano Drogą Wielkiego Strachu. na obrazek, datą 1814 oraz inicjałami. Według podania wystawiono ją jako wotum dziękczynne za cudowne odnalezienie dziecka zagubionego w lesie podczas zbierania jagód. Jego ojciec zasnął w tym miejscu po trzydniowych bezowocnych poszukiwaniach, a gdy się obudził, dziecko całe i zdrowe było obok niego. 2.40 / 0.00 Huta (825 m), zbieg szlaków: żółtego (trasa F2) i zielonego (w lewo do Gorzanowa, 2.10 godz., w prawo do Młotów i Spalonej, 2.05 godz.). F3 Jeśli ktoś lubi spokój... Duszniki Zdrój Schronisko Pod Muflonem Rozdroże pod Bieścem Biesiec Przełęcz pod Uboczem przełęcz Spalona Długa trasa prowadząca w większości leśnymi duktami. Na pierwszym odcinku piękna panorama sprzed schroniska Pod Muflonem i malowniczy trawers ponad doliną Bystrzycy Dusznickiej, potem już teren mniej urzeźbiony. Długie, proste dukty mogą wydać się monotonne. Warto zboczyć z trasy, by zwiedzić rezerwat Torfowisko pod Zieleńcem. Znaki niebieskie. 7.00 6.30 540 250 0.00 / 6.30 Duszniki Zdrój ( 316), rynek, węzeł szlaków. Chcąc obejrzeć część uzdrowiskową Dusznik, można rozpocząć wycieczkę, idąc żółtym szla-

Duszniki Pod Muflonem Biesiec Spalona F3 201 kiem do zdroju, a stamtąd w lewo ul. Podgórską do schroniska Pod Muflonem. Za znakami niebieskimi idziemy z rynku ulicą Kłodzką, obok kościoła śś. Piotra i Pawła i Muzeum Papiernictwa. Za nim skręcamy w prawo, ulicą Sprzymierzonych, mijając wzgórze 565 m o dziwnej nazwie Góra Dziadka, a następnie w lewo, ulicą Wiejską. 0.15 / 6.15 Placyk u stóp Wzgórza Rozalii. Szlak wiedzie dalej drogą jezdną, obchodząc wzgórze od południa, ale warto wejść na nie po schodkach i obejrzeć kaplicę. Od niej idziemy grzbietem do ponownego napotkania drogi i szlaku. Na grzbiecie Nawojowej z lewej dołącza szlak żółty ze Szczytnej. Dalej oba szlaki razem prowadzą pod kulminacją Nawojowej (675 m) z ruiną altany widokowej wystawionej pod koniec XIX w. przez dusznicką sekcję Kłodzkiego Towarzystwa Górskiego, a następnie leśną drogą trawersującą stromy stok. 1.00 / 5.45 Schronisko PTTK Pod Muflonem (700 m). Węzeł szlaków: żółty w prawo do Dusznik Zdroju (35 min.), czerwony w lewo w tył do Polanicy Zdroju (trasa F4, 3.05 godz.). Schronisko Pod Muflonem leży na stoku Ptasiej Góry (745 m). W połowie XIX w. powstało tu gospodarstwo specjalizujące się w produkcji żętycy, serwatki i mleka koziego, stosowanych w Dusznikach jako środki lecznicze. Nazywało się Liebe Stille (Miła Cisza), lecz szybko kuracjusze zmienili tę nazwę na Stille Liebe (Cicha Miłość). Obiekt był kilkakrotnie rozbudowywany, pod koniec XIX w. zmienił funkcję z fermy mlecznej na gospodę turystyczną, a w 1947 r. na dom wycieczkowy biura podróży Orbis. Wkrótce przejęło go PTT, a później PTTK. Schronisko spłonęło w październiku 1959 r., lecz zostało odbudowane i rozbudowane z zachowaniem stylowej bryły i wystroju jadalni. Uruchomiono je ponownie w 1964 r. Obecna nazwa nawiązuje do trofeum myśliwskiego głowy muflona w jadalni. Sprzed schroniska można oglądać piękną panoramę Wzgórz Lewińskich, Gór Stołowych i odległych Karkonoszy. Obok budynku rośnie jesion Bolko pomnikowy okaz zasadzony w 1866 r. Od schroniska podchodzimy do góry, do trawersującego stok szerokiego duktu, i nim w prawo. Dukt ten, nazwany po wojnie przez A. Koźmińskiego Drogą Libuszy, sprowadza łagodnie do doliny Bystrzycy Dusznickiej pod Smoczym Gardłem. Nazwa upamiętnia dziewczynę nalewającą wodę u źródła, rzekomą młodzieńczą miłość F. Chopina.

202 F Góry Bystrzyckie Idziemy trawersem przez grzbiet Ptasiej Góry. Na następnym grzbiecie Droga Libuszy kieruje się w dół, a my skręcamy w lewo, w węższą drogę, także o charakterze trawersu, biegnącą ponad przełomową doliną Bystrzycy zwaną Smoczym Gardłem, przez kolejny grzbiecik, dolinę potoku Elizówka i grzbiet Wilczej Góry (755 m). Tu na rozwidleniu w prawo i w dół, na polanę w głębokiej dolinie Czerwonego Potoku. Czerwony Potok wypływa z Topieliska, czyli północnej części Torfowiska pod Zieleńcem. Nazwa wiąże się z barwą wody w górnym biegu, raczej brunatną niż czerwoną od rozpuszczonych w niej kwasów humusowych wypłukiwanych z torfu. 2.05 / 4.35 Miejsce odpoczynku w dolinie Czerwonego Potoku, przy asfaltowej Drodze Justyny wiodącej do Dusznik (rzadko używana nazwa autorstwa A. Koźmińskiego upamiętnia matkę Chopina, Justynę z Krzyżanowskich). Krótko asfaltem w lewo, po czym w prawo Widlastą Drogą duktem prowadzącym w górę dolinki Czerwonego Potoku, początkowo głęboko wciętą i miejscami skalistą. Po wyjściu na łagodnie nachylony, rozległy stok przekraczamy kolejno dwa niewielkie potoki. Drugi z nich to Dzika Orlica, która wypływa ok. 700 m stąd, na stoku Zbójnickiej Góry. Niewyraźnym grzbiecikiem pomiędzy potokami przebiega europejski dział wodny Orlica należy do zlewiska Morza Północnego. Po chwili mijamy charakterystyczne trójkątne skrzyżowanie droga w prawo doprowadza po 0,9 km do granicy rezerwatu Torfowisko pod Zieleńcem ( 193) i ścieżki dydaktycznej. Jeśli dysponujemy czasem warto zboczyć! 3.10 / 3.45 Rozdroże pod Bieścem (797 m), poprzeczna Zielona Droga. Przebiegają tędy szlak zielony z Polanicy do Zieleńca (trasa F1) oraz ścieżka dydaktyczna Szlak Orła z Lasówki; po prawej, tuż przed skrzyżowaniem, Twarde Źródło. Skręcamy w lewo (wszystkie trzy szlaki razem), a po 600 m za znakami niebieskimi duktem w prawo. W odległości 100 m po prawej zostawiamy szczyt Bieśca (833 m). Wciąż idealnie prosto do doliny Kamionki. Tu wyraźniejsza droga odchodzi w lewo, my nadal prosto, przecinając Sarni Potok i małe cieki na stoku Krzemionki. W kolejnej dolince przecinamy drogę wiodącą wzdłuż potoku i 100 m dalej skręcamy w lewo, w równoległą drogę wiodącą przez podmokłą dolinę Mostowego Potoku. 4.10 / 2.40 Skrzyżowanie nad Lasówką (725 m), poprzeczna Droga Zbłąkanych Wędrowców ( 192). Nią krótko w lewo, a po 200 m w prawo. Po kilkuset metrach wchodzimy na szeroką drogę wiodącą na południe, przez Królewski Las. Nazwa Królewskiego Lasu (Königswalde) powstała zapewne po 1589 r., kiedy po okresie sporów granicznych granicę hrabstwa kłodzkiego przesunięto z grzbietu Gór Bystrzyckich na linię Dzikiej Orlicy, przez co powiększyły się kłodzkie domeny królewskie. W późniejszym okresie drewnem z Królewskiego Lasu opalano hutę w Lasówce ( 363).

Duszniki Zdrój Wolarz Polanica Zdrój F4 203 4.50 / 2.05 Po prawej, w odległości ok. 500 m, mijamy gnejsową Siwą Skałę (Graue Stein), kulminację z rumowiskiem sporych bloków kamiennych. Można do niej dojść bez ścieżki przez rzadki świerkowy las. Po 20 min. skraj polany koło leśniczówki Królewski Las (744 m) i skrzyżowanie z szeroką Drogą Piaszczystą (Sandweg), łączącą doliny Bystrzycy i Dzikiej Orlicy. Po dalszych 15 min osiągamy Królewską Drogę, którą w prawo, do szosy Bystrzyca Kłodzka Lasówka i ponownie w prawo. 5.35 / 1.15 Rozdroże pod Uboczem (720 m). Tu w lewo, w szeroki dukt wiodący do Mostowic. Po chwili dukt odchodzi w prawo, a my prosto dróżką przez młody las. Na siodełku (ok. 763 m) z prawej dołącza czerwony Główny Szlak Sudecki (trasa F1, w prawo do Lasówki 35 min.), który będzie nam towarzyszył do końca trasy. Przechodzimy ponad dużą polaną z pozostałościami Piaskowic (wyludnionego przysiółka Mostowic) i przekraczamy grzbiet opadający od Ubocza. Z prawej dołącza szlak żółty z Mostowic. Drogą po poziomicy 775 m, wiodącą łukiem w lewo, możemy dojść z tego miejsca do odległego o 650 m Szarego Kamienia (Graue Stein) efektownej gnejsowej grupy skalnej, jednej z największych w Górach Bystrzyckich. Ma formę pionowej, a nawet przewieszonej ścianki wznoszącej się nad zakrętem drogi, na stromym stoku o nazwie Spadki. Uwaga: na niektórych mapach skała jest błędnie zaznaczana przy równoległej drodze biegnącej niżej, na wysokości ok. 725 m. 6.25 / 0.30 Siodło 756 m z gwiaździstym skrzyżowaniem dróg leśnych, które rozchodzą się stąd w sześciu kierunkach. To siodło, leżące w głównym grzbiecie Gór Bystrzyckich i na wododziale europejskim, powinno być uważane za główną w tym rejonie przełęcz. Jednak brak ważnej drogi powoduje, że jest ono bezimienne, a miano przełęczy Spalona nadano miejscu, gdzie przez boczny grzbiet Jagodnej przewija się szosa z Bystrzycy Kłodzkiej do Mostowic. Na skrzyżowaniu w lewo, płytką dolinką do pierwszej drogi poprzecznej, którą w prawo. Po kilkunastu minutach skraj lasu i potok, za którym połączenie ze szlakiem zielonym z Młotów. Podchodzimy stromo do szosy i nią w prawo do schroniska. 7.00 / 0.00 Schronisko Jagodna na przełęczy Spalona (812 m), dyżurka GOPR, przystanek PKS (opis miejsca 208). Duży węzeł szlaków znakowanych, m.in. szlak czerwony na wschód do Długopola Zdroju (1.50 godz.), na zachód do Zieleńca (trasa F1); zielony do Bystrzycy Kłodzkiej (2.10 godz.); niebieski do Międzylesia (trasa F6, 6.00 godz.), żółty na Przełęcz nad Porębą (3.00 godz.). F4 Grzbietem Wolarza Duszniki Zdrój schronisko Pod Muflonem Szklana Dolina Wolarz Piekielna Dolina Polanica Zdrój Trasa niezbyt długa, ale solidna ze względu na długie i strome podejścia prowadzące kamienistymi ścieżkami. Wchodzimy na położony

204 F Góry Bystrzyckie nieco z boku w stosunku do pozostałej części Gór Bystrzyckich grzbiet Wolarza, na którym można sprawdzić swe umiejętności orientacyjne w plątaninie duktów Piekielnego Labiryntu i lasu U Huberta. Znaki żółte do schroniska Pod Muflonem, potem czerwone. 4.00 4.25 560 710 0.00 / 4.25 Duszniki Zdrój ( 316), rynek (520 m). Razem ze znakami czerwonymi ulicą Mickiewicza, potem Wojska Polskiego, na prawy brzeg Bystrzycy. Dalej długą promenadą prowadzącą do części zdrojowej (al. Chopina). 0.15 / 4.10 Duszniki Zdrój, park zdrojowy (540 m). Szlak czerwony prowadzi prosto, na Kozią Halę i do Zieleńca (2.50 godz.). My w lewo, za znakami żółtymi, ulicą Podgórską koło klasztoru franciszkanów, potem w lewo ul. Górską do skraju lasu. Dalej ścieżką przez las, miejscami stromo. 0.50 / 3.50 Schronisko Pod Muflonem (700 m), węzeł szlaków. Opis schroniska 201. Dalej idziemy za znakami czerwonymi pod górę, do szerokiej Drogi Libuszy i nią w lewo, obchodząc dużym łukiem grzbiet. Na skraju lasu opuszczamy drogę (wiedzie do Dusznik) i uważając na znaki, schodzimy do doliny Leszczyńca, którą w górę, pod koniec stromym stokiem. 1.40 / 3.00 Rozdroże pod Błażkową (731 m), utwardzona Droga Justyny. Idziemy nią w dół, mijając samotne gospodarstwo, do doliny Zajęcznika. 1.55 / 2.30 Szklana Dolina (605 m), skrzyżowanie z trasą F5. Zaraz za mostem z prawej dochodzi Zajęcza Ścieżka szeroki dukt wiodący do Pokrzywna. Jeszcze chwilę Drogą Justyny, po czym ostro w prawo za znakami czerwonymi. Prostą przecinką podchodzimy dość stromo i monotonnie grzbietem Wolarza. W górnej części ścieżka staje się bardzo kamienista. Grzbiet Wolarza stanowi najdalej na północ wysunięty fragment Gór Bystrzyckich. Zbudowany jest z górnokredowych piaskowców ciosowych. Jego najwyższa część jest krótka (3,5 km), ułożona równoleżnikowo i słabo rozczłonkowana. Ma zrównaną wierzchowinę o mało wyrazistych kulminacjach (Rudnik 826 m i Wolarz 856 m), z którą kontrastują strome stoki, zwłaszcza północne i południowo-zachodnie. Taki charakter grzbietu przyczynił się do nadania mu nazwy widziany z dala przypomina grzbiet wołu (Ochsenberg). Cały masyw porośnięty jest gospodarczym lasem świerkowym, tylko gdzieniegdzie świerkowo-bukowym z domieszką sosny, modrzewia, jaworu i innych gatunków. W latach 70. i 80. XX w. lasy te, osłabione przez zanieczyszczenia powietrza, zostały masowo zaatakowane przez motyla wskaźnicę modrzewianeczkę, a potem przez kornika drukarza. Szkodniki zniszczyły całe połacie drzewostanu. Obecnie miejsca klęski porasta młody las świerkowy, wiele polan zarosło brzozami i jarzębiną. Na stromych stokach Wolarza częste są blokowiska kamienne, gdzie na głazach można spotkać wygrzewające się jaszczurki i żmije. 2.35 / 2.10 Niewielka kulminacja Rudnika (826 m). Idziemy dalej przecinką, coraz szerszym grzbietem. 2.45 / 2.00 Wolarz (856 m). Teraz w dół tą samą przecinką, początkowo w młodym, gęstym lesie liściastym, potem dość

Szczytna Szklana Dolina Młoty F5 205 stromo w borze świerkowym. Dochodzimy do duktu, którym w lewo, a po ok. 250 m w prawo, stromą, kamienistą przecinką. Obszar na prawo od nas nosi nazwę Piekielny Labirynt ze względu na plątaninę dróg leśnych, zaś obszar po lewej stronie to las U Huberta (Uroczysko Huberta). Nazwa pochodzi od kapliczki z wizerunkiem patrona myśliwych, która stała kiedyś w dolinie Księżówki. Po ok. 10 min. trafiamy na kolejną drogę trawersującą stok. Nią 200 m w lewo i ponownie w dół stromą dróżką. Po zejściu na dno doliny idziemy w lewo, wzdłuż potoku. Przecinamy poprzeczną Górską Drogę (idąc nią w prawo, również dojdziemy do zabudowy Polanicy Zdroju dogodny skrót do dworca PKP). 3.40 / 0.20 Piekielna Dolina, ujście Rogozińca do Bystrzycy Dusznickiej. Przechodzimy pod wiaduktem linii kolejowej, po czym w prawo szosą (al. Wojska Polskiego). Głęboka i wąska dolina Bystrzycy Dusznickiej między Szczytną a Polanicą, oddzielająca grzbiet Wolarza w Górach Bystrzyckich od Szczytnika w Górach Stołowych nosi groźnie brzmiącą nazwę Piekielnej Doliny. Według XIX-wiecznej opowiastki, wyraźnie wymyślonej dla ekscytowania turystów, w średniowieczu strome zbocza były wykorzystywane przez zbójców do organizowania nagłych napadów na przejeżdżających tędy kupców. Jest to jednak bajka dawna droga handlowa prowadziła na północ od Polanicy, a droga przez Piekielną Dolinę powstała dopiero w latach 1845 50, zdobywając sobie od razu uznanie jako malownicza trasa turystyczna. W latach 1890 95 przez ten sielski zakątek poprowadzono linię kolejową z Kłodzka do Szczytnej, co spodowało ożywienie okolicy powstały dwie huty szkła ( Felicja i Walddorf ), szlifiernie kryształów, papiernia i zakłady metalurgiczne. Pod koniec XIX w., w związku z rozwojem turystyki, otwarto tu też kilka gospód. Skąd zatem piekielna nazwa? Według Z. Martynowskiego niemieckie Höllenthal było pierwotnie gwarową formą od Hohle- ( pusta ), a ta mogła pochodzić od słowiańskiego słowa hole, gole, oznaczającego kamieniste, pozbawione drzew zbocze. Po II wojnie światowej próbowano wprowadzać różne nazwy doliny (Smętna, Wądrożna, Piekiełko), ale wydaje się, że niezbyt zasadna Piekielna weszła już na trwałe do obiegu. Idziemy 1,7 km dość ruchliwą ulicą; po lewej (za rzeką) huta szkła artystycznego Barbara (dostępna do zwiedzania). Mijamy hotel Polonia i dochodzimy do początku deptaka oraz mostku na Bystrzycy Dusznickiej. 4.00 / 0.00 Polanica Zdrój ( 406), punkt informacji turystycznej w centrum. F5 Doliną Bystrzycy Szczytna Nowe Bobrowniki Szklana Dolina siodło między Zbójnicką Górą a Smolną dolina Bystrzycy Młoty Wycieczka wiedzie głównie dolinami Zajęcznika i Bystrzycy. Pomimo braku znakowania na części trasy nie nastręcza trudności orientacyjnych, chyba że zechce się zdobyć siedzibę Vogelhannesa Smolną. Chociaż

206 F Góry Bystrzyckie na sporych odcinkach prowadzi wyasfaltowanymi lub utwardzonymi duktami, jest godna polecenia długa, zalesiona i bezludna dolina Bystrzycy ma urzekający klimat. Dla rowerzystów i narciarzy trasa wręcz idealna. Do Nowych Bobrownik znaki żółte, dalej bez znaków, w dolinie Bystrzycy znaki ścieżki dydaktycznej (ukośny zielony pasek). 4.20 4.10 350 280 0.00 / 4.10 Szczytna ( 449), most na Kamiennym Potoku, przez który przechodzi droga E67 (453 m). Za znakami żółtymi ulicą Sienkiewicza na południowy wschód, przez most na Bystrzycy Dusznickiej. Przed dworcem kolejowym w prawo, przez tory, po czym w lewo, ul. Bobrownicką, którą po 500 m dochodzimy do doliny Szklarskiej Wody. Drogą w górę potoku, wśród zabudowań dawnej wsi Nowe Bobrowniki ( 389, obecnie osiedle Szczytnej), zbliżając się do zalesionej krawędzi Gór Bystrzyckich. Droga, którą idziemy, to początkowy odcinek Drogi Justyny, przekraczającej grzbiet Gór Bystrzyckich i schodzącej do doliny Bystrzycy Dusznickiej. 0.50 / 3.30 Szlak żółty odchodzi w prawo, do schroniska Pod Muflonem (1.00 godz.). Idziemy dalej asfaltową drogą w górę Szklarskiej Wody, już bez znaków. Brzegi potoku obmurowane, widać pozostałości urządzeń umożliwiających wykorzystanie wód potoku do napędzania dawnych zakładów przemysłowych. Wkrótce z lewej dołącza szlak czerwony (trasa F4). 1.05 / 3.20 Szklana Dolina (605 m). Droga Justyny i szlak czerwony skręcają w prawo, na Rozdroże pod Błażkową. Nazwy Szklanej Doliny i płynącej nią Szklarskiej Wody wiążą się z faktem, że od pocz. XIX w. nad potokiem działały huty szkła i szlifiernie kryształów oraz dwa lub trzy młyny wodne i niewielki zakład metalowy. Na wielu mapach potok nosi nazwę Zajęcznik, jednak w rzeczywistości Zajęcznik to prawy dopływ Szklarskiej Wody, uchodzący do niej 500 m wyżej. Idziemy bez znaków, nadal prawym brzegiem Szklarskiej Wody, tzw. Zajęczą Ścieżką wbrew nazwie jest to szeroki dukt, który obchodzi Wolarza od południa. Jego nazwa wiąże się z podaniem o Vogelhannesie ( 191). Mijamy pozostałości grobli piętrzącej wody Szklarskiej Wody i uchodzącego do niej Zajęcznika. Zaraz za nimi na rozwidleniu opuszczamy Zajęczą Ścieżkę i skręcamy w prawo, przekraczając Zajęcznik. Podchodzimy stromo brzegiem Szklarskiej Wody. Po 500 m dukt odchodzi w lewo, a my idziemy prosto ścieżką, początkowo stromo, a później łagodnie na siodło. 2.00 / 2.50 Przełęcz 805 m między Zbójnicką Górą i Smolną, skrzyżowanie kilku dróg leśnych. Tuż przed siodłem odchodzi w lewo ścieżka, którą można dojść na szczyt Smolnej do siedziby legendarnego Vogelhannesa. Wycieczka ta (łącznie 1 godz.) wymaga przejścia częściowo na przełaj i może stwarzać problemy orientacyjne. Ścieżka wiedzie łagodnie w górę, po przekątnej dawnego wyrębu, i po 10 min. doprowadza do drogi trawersującej na wysokości ok. 820 m stoki Smolnej. To miejsce należy zapamiętać tędy będziemy wracać! Przekraczamy drogę i skręcając lekko w prawo, podchodzimy na grzbiet (5 min.); zaraz za nim, na lewo od ścieżki, znajduje

Szczytna Szklana Dolina Młoty F5 207 się schron myśliwski. Na grzbiecie w prawo. Krótko bezdrożem, skrajem młodnika, ale zaraz za poprzeczną przecinką napotykamy ścieżkę grzbietową, która doprowadza na zalesiony wierzchołek. Smolna (869 m) to wzniesienie zbudowane z piaskowców ciosowych, o stromych stokach (z wyjątkiem zachodniego) i spłaszczonej, rozległej wierzchowinie ze słabo zaznaczoną kulminacją. Porastają ją gęste lasy (ostoja zwierzyny), z podmokłymi, zarastającymi polankami. Ze stoków Smolnej wypływa szereg potoków: Szklarska Woda, Zajęcznik, Rogoziniec, Ptasznik i źródliskowe cieki Bystrzycy. Niemiecką nazwę szczytu Vogelberg tłumaczono dawniej na Ptakówkę i Górę Ptasią. Odludność tego masywu, a zapewne także skomplikowany przebieg dróg, utrudniający orientację, przyczyniły się do powstania całego szeregu opowieści o psotach Vogelhannesa mylącego wędrowców. Ze szczytu schodzimy na południe niewyraźną ścieżką po bardzo stromym stoku, w przerzedzonym lesie. Po 250 m napotykamy wspomnianą drogę trawersującą stok i idziemy nią w prawo do miejsca, gdzie spotkaliśmy ją po raz pierwszy. Stąd znaną już trasą wracamy na siodło między Smolną a Zbójnicką Górą. Schodzimy z przełęczy na południe, do doliny Bystrzycy, po czym napotkaną drogą w lewo, z biegiem potoku. 2.30 / 2.10 Dolina Bystrzycy (716 m), poprzeczna Zielona Droga, którą biegnie szlak zielony (trasa F1, w lewo do Polanicy 1.45 godz., w prawo do Zieleńca 2.35 godz.). Miejsce odpoczynku (stół, ławy), na drzewie współczesna kapliczka. Bystrzyca, zwana też Bystrzycą Łomnicką lub Zieloną dla odróżnienia od niedalekiej Bystrzycy Dusznickiej, powstaje z kilku niewielkich potoków spływających ze stoków Zbójnickiej Góry, Smolnej i z dolinki między Bieścem a Piekielnicą. Na odcinku ok. 8 km wcina się pomiędzy grzbiet główny Gór Bystrzyckich i grzbiet Łomnickiej Równi. W jej odludnej dolinie zachowały się rozległe kompleksy dolnoreglowego lasu świerkowego z domieszką buka i jodły, bogate w zwierzynę. Można tu m.in. spotkać sztuczne zaaklimatyzowane w Sudetach muflony. Już w XVI w. Bystrzycę wykorzystywano sezonowo do spławiania drewna z intensywnie eksploatowanych lasów Gór Bystrzyckich. Aby spław usprawnić, w II poł. XVIII w. wybudowano dwie tamy, tzw. klauzy, piętrzące wodę i pozwalające zasilać rzekę przy zbyt niskim stanie wody: jedną, większą, na Bystrzycy poniżej ujścia potoku Ptasznik, drugą na dopływie Bystrzycy Szklarniku w Spalonej Dolnej. Resztki tej pierwszej znajdują się 250 m od miejsca, w którym się znajdujemy (Zieloną Drogą w lewo, 191). Najstarsze zapisy podają nazwę Bystrzycy już w zniemczonej wersji (fluvius Weistricz, 1334), gdyż na przełomie XIII i XIV w. Ziemię Kłodzką zasiedlili niemieckojęzyczni koloniści. Później występowała pod nazwą Kressen-Bach (die Kresse oznacza roślinę pieprzycę, ale bardziej prawdopodobne wydaje się pochodzenie nazwy od granicy hrabstwa kresowa woda ). Nazwa Gór Bystrzyckich nie pochodzi od rzeki, ale od miasta Bystrzycy Kłodzkiej i jest repliką nazwy niemieckiej: Habelschwerdter Gebirge. Przecinamy Zieloną Drogę i idziemy szerokim duktem na południowy wschód (uwaga ze skrzyżowania odchodzi także podrzędna droga prosto na południe). Po 500 m dochodzimy do potoku i skręcamy wzdłuż niego w prawo. Po chwili na polanie po lewej schron myśliwski Adamówka, a 500 m dalej kolejna polana i skrzyżowanie z duktem zwanym dawniej Kaiserswalder Strasse ( Szosa Lasówecka ), który w prawo wiedzie do Lasówki,

208 F Góry Bystrzyckie a w lewo przez Zielony Most na Bystrzycy (Kamienny Most, Kressen Brücke) do Zielonej Drogi. Dalej droga prowadzi przez dłuższy czas jednostajnie wzdłuż rzeki. Mijamy mostki na odchodzących w bok drogach: na Łysinę i pod Anielską Kopę. Trzecim mostkiem przechodzimy na lewy brzeg Bystrzycy (na prawym brzegu pozostaje droga na Przełęcz pod Uboczem, którą prowadzi ścieżka dydaktyczna Szlak Orła ). Po kilku minutach następne rozdroże. 3.40 / 0.50 W lewo, pod górę, odchodzi Piaszczysta Droga, którą można dojść na Wójtowską Równię, do szlaku zielonego (1.10 godz.). Chcąc urozmaicić wycieczkę i skrócić odcinek asfaltowy, można podejść Piaszczystą Drogą ok. 10 min., przecinając jeden dukt (Pionierską Linię). Na rozwidleniu w prawo, w drogę trawersującą stok Suchej Góry. Przecinamy kilka duktów i schodzimy dość stromo przecinką na południe, do szosy w Młotach, przy charakterystycznej pętli do zawracania ciężarówek. Idąc dalej doliną, mijamy po chwili stary kamieniołom górnokredowych piaskowców (po prawej) i przecinamy kolejną drogę poprzeczną (starszy przebieg Piaszczystej Drogi). Wkrótce zaczyna się asfalt. 4.05 / 0.25 Połączenie z szosą z Lasówki (ok. 595 m). Idziemy nią w lewo, na wschód. Po 10 min. wspomniana wyżej pętla ciężarówek. Po chwili z lewej dochodzi szlak zielony z Huty (1.15 godz.). 4.20 / 0.00 Młoty ( 379), leśniczówka (525 m), przystanek PKS, miejsce odpoczynku. Szlak zielony skręca w prawo, w górę doliny Szklarnika, na przełęcz Spaloną (trasa F7, 1.20 godz.). F6 Asy Gór Bystrzyckich Przełęcz Spalona Jagodna Gniewoszów zamek Szczerba jaskinia Solna Jama Różanka Międzylesie Długa, ale bardzo urozmaicona trasa, prowadząca przez najwyższy szczyt pasma, widokowe okolice Poręby, najbardziej znane ciekawostki krajoznawcze południowej części Gór Bystrzyckich oraz bogatą w zabytki Różankę. Znaki niebieskie. 6.00 6.35 420 700 0.00 / 6.35 Przełęcz Spalona (812 m), przez którą przechodzi tzw. Autostrada Sudecka ( 414) z Międzylesia do Zieleńca, przystanek autobusowy, schronisko PTTK Jagodna, dyżurka GOPR. Przełęcz Spalona to tradycyjna, choć fizjograficznie nieuzasadniona nazwa miejsca, w którym Autostrada Sudecka przecina grzbiet Jagodnej. Na długo przed budową tej szosy (1864) biegła tędy zwykła droga łącząca Bystrzycę Kłodzką z wioskami w dolinie Dzikiej Orlicy, a na widokowej przełęczy stała gospoda Hartmannsbaude, którą w 1927 r. kupiło Kłodzkie Towarzystwo Górskie. Po modernizacji w 1933 r. obiekt pod nazwą Brandbaude stał się jednym z kilku sztandarowych schronisk tej organizacji. Obecnie w stylowym budynku działa schronisko PTTK. Dogodny dojazd, położenie u zbiegu kilku szos, duktów leśnych i szlaków turystycznych sprawia, że jest to doskonała baza wypadowa dla turystów uprawiających różne formy turystyki

Spalona Jagodna Międzylesie F6 209 zmotoryzowanych, pieszych, rowerzystów i narciarzy. W zimie w pobliżu schroniska funkcjonują dwa wyciągi narciarskie. Naprzeciw schroniska stoi piaskowcowy XIX-wieczny krucyfiks oraz od niedawna wieża telekomunikacyjna. W pobliżu pomniczek ustawiony przez Kłodzkie Towarzystwo Górskie dla upamiętnienia działacza turystycznego Roberta Pokornego, który zmarł tu podczas wycieczki 18 V 1924 r. Ciekawostką są dwa niemieckie bunkry zbudowane prawdopodobnie w 1936 r. jeden przy drodze poniżej schroniska, obok dyżurki GOPR, drugi naprzeciw schroniska. Oba mają 40-centymetrowe ściany betonowe, pierwotnie posiadały pancerne drzwi grubości 20 mm i płyty chroniące strzelnice. Schrony były w ciekawy sposób maskowane obłożone cegłami, otynkowane i pomalowane na zwykłe kolory, zaopatrzone w spadziste dachy, ceglane kominy i drewniane okiennice, przypominały budynki cywilne. Obecnie służą jako pomieszczenia gospodarcze. Nazwa przełęczy (niem. Brandpass) pochodzi od położonej poniżej wsi Spalona, ta zaś prawdopodobnie od wielkiego pożaru, który w 1473 r. szalał przez sześć tygodni w okolicznych lasach. Ze schroniska podchodzimy za znakami niebieskimi na Sasin (886 m). Za wierzchołkiem trzymamy się grzbietu, trawersując niewielką kolejną kulminację. 0.55 / 6.00 Sasanka (965 m). Po ok. 300 m szlak skręca w prawo, na grzbiet. Można też iść ścieżką na wprost, która schodzi na trawers z ładną panoramą na wschód, by na siodełku przed Jagodną ponownie połączyć się ze szlakiem. 1.15 / 5.40 Jagodna (977 m), najwyższy szczyt Gór Bystrzyckich. Wierzchołek oznaczony drewnianym słupem na niewielkiej polanie. Jagodna jest zbudowana z odpornych granitognejsów. Jej grzbiet jest szeroki i wyrównany, natomiast wschodnie stoki, przecięte Autostradą Sudecką, są bardzo

210 F Góry Bystrzyckie strome i słabo rozczłonkowane. Mają 400 500 m wysokości względnej. Ukształtowały się na uskoku tektonicznym oddzielającym Góry Bystrzyckie od Rowu Górnej Nysy. W 1909 r. Kłodzkie Towarzystwo Górskie wzniosło na wierzchołku Jagodnej 17-metrową drewnianą wieżę widokową, która została rozebrana jeszcze przed II wojną światową. Obecnie tylko luki w lesie umożliwiają z różnych punktów grzbietu oglądanie ograniczonych panoram Gór Orlickich i Masywu Śnieżnika. Schodzimy grzbietem na południe i po wyjściu z lasu osiągamy Autostradę Sudecką (krótko przed tym dołącza z prawej szlak żółty, również wiodący z przełęczy Spalona, ale zachodnim trawersem grzbietu 3.00 godz.). Szosą w prawo (w lewo można dojść w 10 min. do korytarzy minowych pod szosą, patrz niżej), do skrzyżowania dróg pod przełęczą (przystanek PKS), gdzie w prawo jeszcze kilkadziesiąt metrów na właściwą przełęcz. 2.00 / 4.25 Przełęcz nad Porębą (690 m), widoki na Rów Górnej Nysy i Masyw Śnieżnika oraz dolinę Orlicy i Góry Orlickie. Przebiega tędy szosa z Długopola Zdroju przez Porębę do Poniatowa; rozrzucone z rzadka zabudowania dwóch ostatnich wsi podchodzą niemal pod przełęcz. Przed II wojną światową Przełęcz nad Porębą także została ufortyfikowana dwoma małymi schronami. Jeden znajduje się ok. 200 m na północny zachód od skrzyżowania. Obecnie skryty w młodniku, niegdyś stał na skraju lasu i miał w zasięgu ognia przełęcz. Ruiny drugiego, wysadzonego w powietrze, znajdują się na południe od skrzyżowania, w kępie brzóz. Ze schronami związane są zapewne wspomniane wyżej chodniki minowe pod Autostradą Sudecką (przy ostrym zakręcie ok. 1,5 km na północ od przełęczy, wejścia znajdują się w wysokim murze oporowym). Trzy krótsze mają po dwie komory minowe umieszczone pod murem oporowym drogi, czwarty, dłuższy, ma dużą komorę minową pod samą jezdnią. Odpalenie ładunków w chodnikach spowodowałoby osunięcie się fragmentu szosy usytuowanej tu na stromym stoku. Z przełęczy schodzimy 200 m szosą na zachód i skręcamy za znakami niebieskimi w drogę polną opadającą do doliny z zabudowaniami Poniatowa ( 412). Drogą jezdną przez wieś pod górę, u podnóży Dębosza i Jedlnika. Z przełęczy można też pójść przez widokowe szczyty Dębosz (772 m) i Jedlnik (746 m): od skrzyżowania 250 m Autostradą Sudecką na południowy wschód, po czym w prawo drogą polną (bez znaków) do lasu i na pierwszy szczyt. Dalej grzbietowymi łąkami na Jedlnik, a z niego na południe, do szosy, którą w prawo. Po chwili spotykamy znowu szlak niebieski. 2.45 / 3.45 Ponownie spotykamy Autostradę Sudecką nad Gniewoszowem (735 m). Biegnie nią szlak żółty (w prawo przez Czerniec do Lesicy 2.30 godz.). Szosą w prawo, do doliny Głowni i wzdłuż potoku do wsi. 3.10 / 3.10 Gniewoszów ( 327), kościół (620 m). Poniżej wsi, wciąż szosą, wchodzimy do ładnego, mieszanego lasu z dużym udziałem buków. Tu skręcamy w prawo, drogą leśną przez mostek na Głowni, i podchodzimy na skalisty grzbiecik z widocznymi ruinami zamku. 3.25 / 2.45 Zamek Szczerba. Zamek Szczerba (Schnallenstein) to jeden z trzech zachowanych w postaci ruiny średniowiecznych zamków górskich Ziemi Kłodzkiej. Jest z nich w najlepszym stanie.

Spalona Jagodna Międzylesie F6 211 Dzięki temu, że już w XV w. został porzucony, uniknął późniejszych przeróbek. Stoi na skalistym grzbiecie, u zbiegu potoków Głownia i Gołodolnik. Poniżej znajduje się skupisko amfibolitowych skałek, zwane Diabelskimi Głazami (Teufelstein) W 1294 r., kiedy król czeski Wacław II darował cystersom z Kamieńca Ząbkowickiego południową część Ziemi Kłodzkiej z Międzylesiem, Różanką i Gniewoszowem, zamek zapewne jeszcze nie istniał. Cystersi wkrótce utracili te dobra w nieznanych okolicznościach. Panem na Międzylesiu został pomiędzy 1315 a 1318 r. rycerz Otto von Glaubitz (Glubos) i to on prawdopodobnie zbudował zamek, który kontrolował drogę z doliny Nysy Kłodzkiej przez obniżenia Gór Bystrzyckich do doliny Dzikiej Orlicy i do Czech. Zamek Szczerba po raz pierwszy jest wzmiankowany pod nazwą Snellinsteyne w niebudzącym wątpliwości dokumencie z 1358 r., związanym z podziałem dóbr międzyleskich pomiędzy trzech synów Ottona (wszyscy nosili to samo imię co ojciec!): najstarszy otrzymał Wilkanów, Otto zwany Schramm Międzylesie, a Otto zwany Schuler Szczerbę. Krótką historię zamku zakończyło prawdopodobnie zdobycie i zniszczenie go przez husytów w 1428 r. Według tradycji husyci zniszczyli jego mury przy pomocy artylerii prochowej. Od tego czasu budowla pozostawała w ruinie, ale nadal istniał klucz dóbr, którego była tytularnym ośrodkiem. Sam teren zamkowy należał do wolnego sołectwa w Gniewoszowie, potem do urzędu kameralnego w Kłodzku. W 1492 r. jego właścicielem został Paul Prebir, a w 1538 r. całe dobra kupili von Tschirnhausowie. W 1684 r. wolne państwo stanowe Schnallenstein nabyli von Althannowie i do tej rodziny ruiny należały do 1783 r. Część murów zamku rozebrano w 1769 r. na polecenie urzędnika zarządzającego majątkiem, przeznaczając materiał na budowę browaru w Różance i budynku zarządu dóbr. Jednym z późniejszych właścicieli była księżna Marianna Orańska (od 1838 r.). W II poł. XIX w. ruiny zamku stały się popularne wśród turystów, zwłaszcza kuracjuszy leczących się w Długopolu Zdroju. Pobieżne badania archeologiczne miały miejsce dopiero w 1964 r., a prace wykopaliskowe zakrojone na szeroką skalę przeprowadzono w latach 1986 93. Ich efektem było m.in. odsłonięcie reliktów bramy i murowanego budynku mieszkalnego z czterema pomieszczeniami i pozostałościami dwóch pieców: kaflowego i pieca typu hypocaustum, który mieścił się w piwnicy i za pomocą kanałów powietrznych ogrzewał pomieszczenia położone wyżej. Znaleziono ponadto ślady po spalonych budynkach drewnianych oraz prawie 30 000 zabytków ruchomych, głównie fragmenty ceramiki, ale także klucze, groty bełtów, noże, okucia, elementy uprzęży, wreszcie najbogatszy w Polsce zbiór płatów zbroi. Natrafiono też na kamienne kule pociski artyleryjskie, co może potwierdzać przekaz o zniszczeniu zamku. Zamek miał plan dopasowany do ukształtowania terenu. Kamienny mur obwodowy grubości do 2,2 m obejmował dziedziniec o długości ok. 40 m i szerokości 10 18 m. Z trzech stron dostępu do muru broniła głęboka sucha fosa wykuta w skale,