Raport opisowy 1. Nazwa uczelni zagranicznej, program oraz termin przebywania na wymianie Institute of Management Technology, Ghaziabad Numer albumu:53984 Finanse i rachunkowość III semestr studiów magisterskich Semester zimowy 15.09.2015 30.12.2015 2. Miejsce pobytu Ghaziabad jest miastem satelickim Delhi, które leży około 30 km od niego. Jest to jedno z bardziej brudnych miast i niebezpiecznych miast w Indiach. Co do standardów higieny nietrudno to zauważyć nawet w okolicach kampusu, który znajduje się w najlepszej części miasta. Po wyjściu z akademika mamy okazje podziwiać spore ilości śmieci radośnie tańczących na ulicy. Natomiast w kwestii bezpieczeństwa nie odczuwałem nigdy jakiegokolwiek zagrożenia życia i zdrowia, tak w Ghaziabad, jak i w całych Indiach ( zdarzało podróżować mi się samotnie i lądować niespodziewanie w różnych miejscach).nie zwiedziałem jednak innych części miasta, ponieważ nie ma tam niczego do zobaczenia, więc nie wypowiem się na ich temat. Podejrzewam jednak, że nikt z jadących tam nie będzie miał żadnego interesu w zwiedzaniu okolic, więc jest to kwestia drugorzędna. 3. Uniwersytet IMT jest bardzo dobrą szkołą w Indiach. Ludzie uczący się tutaj musieli pokonać olbrzymią konkurencję podczas aplikacji i płacą bardzo wysokie czesne (10k Euro rocznie).widać to zarówno po kampusie jak i studentach, są to z reguły zdolni ludzie z bogatych rodzin, często z międzynarodowym doświadczeniem lub planujący podróż do Europy. Studenci pochodzą ze wszystkich części Indii powiedziałbym, że nie ma prawie nikogo z Delhi i okolic, kiedy ja tam byłem szczególnie dużo studentów było ze wschodu i południa. 4. Kursy Przed przyjazdem mamy możliwość dokonania wyboru między 1(semestry I-IV) a 2 (semestry V-VII) rokiem. Bardzo mocno sugeruję wybór 2 roku. Wykładowcy podchodzą do studentów 2 roku bardziej liberalnie, ponieważ są oni z reguły już mocno skupieni na odbywających się podczas uczelniach weeków rekrutacjach. Oprócz tego jest o wiele większy wybór przedmiotów, na 1 roku twój plan jest praktycznie z góry ustalony, co skutkuje tym, że nie masz wyboru zarówno, jeśli chodzi o rozplanowanie czasu jak i merytoryczna zawartość kursów. Oprócz tego na zajęciach 2 roku poznasz ludzi już zadomowionych, którzy pomogą Ci w wielu rzeczach i wiele
pokażą. Na początku na SGH należy zdeklarować, jakie przedmioty będą przez Ciebie realizowanie, ale prawdopodobnie zmienisz je podczas pobytu po rozmowie ze studentami Indusami, więc nie jest to problem. Należy pamiętać, aby zrobić to możliwie szybko, im później się za to zabierzesz tym bardziej trzeba się będzie natrudzić. Oto Wybrane przeze mnie kursy: E-Business Miły kurs, prowadzony w ciekawiej formie. Jeśli chodzi o poziom zaawansowania nie jest to z całą pewnością rocka science, ale ludziom zainteresowanym tematem może dać sporo informacji na temat wyzwań na rynkach wschodnich. Dużo case study, dużo pracy grupowej. Cross Cultural Skills for Managers Jak nazwa wskazuje kurs łatwy, przyjemny, ale i ciekawy. Zajęcia trwają pół semestru i pozwalają poznać zwyczaje biznesowo-socjalne w różnych częściach świata. Wykładowczyni bardzo pozytywnie wita obcokrajowców i pyta o wiele rzeczy. Dużo case study i niekonwencjonalnych prac. Organization Development Intervention Ten kurs niestety nie przypadł mi do gustu. Tematyka poruszana to głownie zarządzanie organizacją i HR. Kurs nieprawdopodobnie mi się dłużył, wszystko sprawiało wrażenie truizmów zaplątanych w gąszcz wymyślnych pojęć. Wykładowca sympatyczny, ale bardzo wymagający kazał nam czytać olbrzymi partie materiału, które dla mnie były sztuką dla sztuki. Quizy z tego przedmiotu były niezwykle ciężkie wiele zawiłych pytań z bardzo podobnymi odpowiedziami i niewiarygodnie krótkim czasem (dużo ludzi nie zdążyło nawet przeczytać wszystkich pytań i odpowiedzi) Ja sam osiągnąłem z jedynego przez Niego oddanego quizu najwyższy wynik w grupie, ku mojemu zaskoczeniu(uznałem, że czytanie 1000 stronicowej nudnej cegiełki nie przedstawia sensu) i podziwowi wykładowcy (wiedział, że jestem jedynym studentem, który nie studiuje tych zagadnień, na co dzień, tylko wziął ten kurs dodatkowo a dodatkowo jestem obcokrajowcem a oni nigdy nie błyszczą pod względem wyników). Indusi, z którymi rozmawiałem byli niezwykle przejęci i źli z powodu tego kursu tak wiec zdecydowanie nie polecam. Na zakończenie dodam jeszcze, że na zajęciach nie było chyba żadnego case study mieliśmy je czytać w domu natomiast non stop były jakieś teoretycznie zagadnienia. Business to Business Marketing Przedmiot dosyć ciekawy, jednak był to mój jedyny kurs, który miałem rano a wykładowca był raczej konserwatywny i bardzo surowo odnosił się do najmniejszych prób rozmów wiec mam nieco mieszane uczucia, na pewno na plus jest 100 % nacisk na praktykę i case study. Wykładowca z dużą wiedzą i dużym doświadczeniem w branży. Dosyć wymagający pod wieloma względami
Customer Relations Management Przedmiot ten był prowadzany w moim przypadku przez Profesora, który raczej powinien zostać komikiem niż profesorem, gdyż non stop rzucał zżarty i na jego zajęciach panowała bardzo swobodna atmosfera. Profesor miał też silny północny akcent i mówił bardzo szybko tak, więc nawet Indusi mieli problemy ze zrozumieniem go, nie mówiąc o mnie. Niemniej zawsze ucinałem sobie pogawędki z nim i był niezwykle miły i zawsze pytał o sposoby rozwiazywania rzeczy w Europie Ogólnie wybierając przedmioty należy wybrać przedmioty ścisłe i finansowe, jeśli chcecie się dużo nauczyć, ale wtedy żeby się nie stresować o zdanie naprawdę należy przysiąść do nauki a przynajmniej tak słyszałem. Wybierając przedmioty związane z e-businessem, marketingiem i rynkiem indyjskim można dowiedzieć się sporo rzeczy, ale nie ma obowiązku przepracowywania się. Odradzam natomiast wszystkie kursy związane ścisłe z HR i strukturą organizacji ludzie wybierający te przedmioty byli niezwykle niezadowoleni..oczywiście, sądzę, że obcokrajowcy praktycznie nigdy nie są oblewani przez Profesorów, przynajmniej ja się o to nie martwię i na podstawie relacji ludzi, którzy byli tam wcześniej i Indusów, wierzę ze nie ma o to wielkiego strachu. 5. Warunki studiowania Wszyscy studenci mają dostęp do dobrze wyposażonej biblioteki praktycznie 24h na dobę. Wykładowcy są dostępni na konsultacjach i można drukować materiały za jakieś śmieszne ceny na terenie kampusu. Studenci dostają na każdy kurs materiały od wykładowców tak w formie drukowanej jak i elektronicznej, jest serwer z materiałami od wykładowców, ale ja nie znalazłem tam nic ciekawego, aczkolwiek spędziłem tam tylko kilka minut. 6. Warunki mieszkaniowe Na terenie kampusu głównego, na którym w obecnej chwili mieszkają studenci z wymiany znajduję się około 10 bloków Indusów i blok specjalny, w którym mieszkają niektórzy profesorowie, delegacje firmowe i studenci z wymiany. Standard naszego budynku był nieporównywalnie lepszy od innych. Mieliśmy większe pokoje, dostęp do łazienki w każdym pokoju i klimatyzator w każdym pokoju. Niestety podczas naszego pobytu trwał remont niższych kondygnacji, co powodowało hałas od rana i ubrudzenie wszystkiego. Jednak widząc standard pokoi po renowacji powiedziałbym, że jest naprawdę dobry i odpowiada standardowi lepszych polskich akademików, obawiam się jednak, że może to potrwać krótki czas gdyż w Indiach wszytko się szybko niszczy, aczkolwiek, jeśli pojedzie w najbliższym czasie tam powinien mieszkać w naprawdę dobrych warunkach. Na Kampusie są: boiska, siłowania(niestety bardzo zaniedbana), 2 sklepiki, stołówka, mały amfiteatr, punkt druku, codziennie na tygodniu można skorzystać z porady lekarza. W zasięgu spaceru lub dwóch minut rikszą jest ulica, przy której jest centrum handlowe z kinem i zachodnie fastfoody (MC, Subway, i Domino), oprócz tego przy kampusie jest bankomat, apteka i mniejsze sklepy. Miłośnikom gier zapewne spodoba się punkt gdzie można pograć w gry na ps4/napić się czegoś za niewygórowaną opłatę. Polecam ten punkt w czasie nudnych wieczorów rozgrywka 2vs2 jest miłym odpoczynkiem a ludzie są bardzo miło nastawieni.
Recepcja Głównie sprawami studentów zajmuje się Krishna Murari. Ja nigdy nie miałem z nim żadnych nieprzyjemności i był całkiem miły, niektórzy studenci mieli z nim jakieś spięcia, ale wynikało to raczej z ich winy. Niestety Krishna tak jak wielu Indusów często mówi więcej niż robi, także należy trzymać rękę na pulsie i pilnować czy wszystkie sprawy są załatwiane. W biurze spraw międzynarodowych są z reguły jacyś studenci i są oni chętni do pomocy. Ja nie miałem dobrego kontaktu z moim Buddy m gdyż zajmował się on głównie nauka i nie mogłem polegać na jego pomocy wiec często korzystałem z ich usług. Mogłem zmienić mojego Buddy ego, ale uznałem ze dam rade bez tego niemniej, jeśli wam na zależy na jego pomocy powinniście przy pierwszych problemach poprosić o jego zmianę. 7. Koszty utrzymania Koszty utrzymania w Indiach są niższe niż w Polsce. Średnio można uznać, że produkty spożywczy i usługi są 2 razy tańsze. Ta zasada nie dotyczy lotów, produktów typowo europejskich i alkoholu. Ceny alkoholu w Ghaziabad są wyższe niż w Polsce z powodu wysokiego regionalnego podatku. W innych regionach są zbliżone do Polskich a np. na Goa o wiele tańsze. Większe wydatki czekają Cię jedynie: przed wyjazdem ( wiza, bilety, szczepienia), podczas odwiedzania lokali dla obcokrajowców/bogatych Indusów i podczas podróżowania w europejskim standardzie (loty, dobrego hotele).oczywiście dwóch ostatnich da się uniknąć wszystko zależy od indywidualnych decyzji. Za akademik płacisz 50k Rupii za semestr, co oznacza ze, jeśli wybierzesz 2 krótsze semestry pierwszego roku zamiast jednego dłuższego drugiego roku wydatki się podwajają. 8. Życie studenckie Zycie studenckie opiera się głównie na uprawianiu sportów i imprezowaniu. Jest to jeden z bardziej imprezowych akademików w Indiach i praktycznie codziennie możesz dołączyć do imprezy, co jest miłym akcentem. Jako student zagraniczny jesteś z reguły miło witany i dobrze ugaszczany przez Indusów. Na terenie IMT obowiązuje teoretycznie zakaz wnoszenie alkoholu, czyli nie wolno wnosić alkoholu przez bramę w ręku. Lepiej nie wdawać się w żadne awantury po alkoholu, krążą legendy, że byli kiedyś Francuzi wyrzuceni za to z uczelni. Jeśli chodzi o towarzystwo na wymianie to 80-90 % ludzi stanowią Francuzi. Uważam, że to kiepska sprawa, gdyż nie ma okazji poznać ludzi z całego świata. Francuzi zaś stanowią trochę hermetyczną grupę(a raczej grupki gdyż głównie zadawali się w obrębie własnych ekip, z którymi przyjechali) i niezbyt lubią używać innego języka niż swój. Ja miałem z nimi w miarę dobry kontakt w części, dlatego że mieszkałem z jednym z nich, który był mega otwarty i fajny i siła rzeczy trochę się zadawaliśmy. Jednak jest to niewątpliwy minus tej wymiany. 9. Sugestie
Wybranie egzotycznego kraju na wymianę to moim zdaniem super pomysł, jednak Ghaziabad jest specyficznym miejscem, dlatego jadąc do Indii polecałbym mocne rozważnie Bangalore miasto jest nowocześniejsze i poza tym przyjeżdżają ludzie z całego świata. Oprócz tego polecam zaprzyjaźnić się mocniej z Indusami, przede wszystkim, dlatego że są to ciekawi ludzie i mogą ci powiedzieć wiele rzeczy o Indiach, których raczej się nie dowiesz z książek czy Internetu. 10. Adaptacja kulturowa Indie to kraj zupełnie inny niż Polska i pierwsze tygodnie jest to jeden wielki nieunikniony szok. Jest to moim zdaniem cenne doświadczenie, które naprawdę dużo Ci da tak, więc mocno polecam! Ocena:4