"Gatunki z rodzaju Phalaenopsis i ich uprawa w warunkach domowych" dr Jerzy A. Kopias

Podobne dokumenty
Gatunki z rodzaju Phalaenopsis Bl. zaklasyfikowane do sekcji Zebrinae Pfitz., ich ekologia i wymagania w warunkach amatorskiej uprawy

ALPINES.PL : ROŚLINY SKALNE - SKALNICKY - ALPINES

Rośliny Ogrodowe - magnolie w Twoim ogródku

Rośliny egzotyczne: uprawa hibiskusa w doniczce

Rośliny egzotyczne: kliwia pomarańczowa idealna dla zapracowanych

Azalia wielkokwiatowa Feuerwerk ognistoczerwone

Azalia wielkokwiatowa Cecile łososioworóżowe

Rośliny doniczkowe: prosta w pielęgnacji widliczka

Rododendron wielkokwiatowy Dominik

Wygląd. Roślina tak naprawdę ma niewiele wspólnego ze "zwykłym" fiołkiem.

Nachyłek wielkokwiatowy Coreopsis grandiflora H118

bylina Rudbekia okazała żółta Rudbeckia speciosa B227 H

Azalia wielkokwiatowa Klondyke złotożółte

Azalia Kermesina Alba białe Azj8

Róża wielkokwiatowa różowa Bel Ange

Rośliny egzotyczne w domu - ozdobna echmea wstęgowata

Link do produktu: Czas wysyłki SZCZEGÓŁOWY OPIS

Link do produktu:

bylina Płomyk wiechowaty BIAŁY, floks Phlox paniculata white B236 H

Rośliny Egzotyczne - aloes w doniczce

Rododendron wielkokwiatowy Diadem

Dom.pl Cyklamen perski: roślina doniczkowa kwitnąca zimą

Azalia wielkokwiatowa Parkfeuer czerwone

bylina Orlik pospolity Nora Barlow różowy Aquilegia vulgaris Nora Barlow B153 H

Rododendron wielkokwiatowy Album Novum

Róża wielkokwiatowa pomarańczowa Sika

bylina Płomyk wiechowaty Lizzy, floks różowy Phlox paniculata Lizzy B231 H

Kwiaty - zwiastuny wiosny

Agnieszka Gawłowska ROŚLINY CEBULOWE

Rododendron wielkokwiatowy Cheer

bylina Malwa pełna bordowa B149

Rododendron wielkokwiatowy Goldbukett

(Begonia zawdzięcza swą popularność pięknym, niezliczonym kwiatom i bogatej kolorystyce.)

Róża parkowa żółta Fresja Park yellow rose Fresja

bylina Przetacznik kłosowy Christa Veronica spicata B318 H Przetacznik kłosowy Christa Veronica spicata Opis produktu

Azalia wielkokwiatowa Il Tasso łososioworóżowe

Rododendron Balalaika Ro2

bylina Orlik karłowy Biedermeier Aquilegia cultorum B186 H

Dom.pl Rośliny doniczkowe: difenbachia - popularna ozdoba domu

Dom.pl Malwy. Uprawa malw w przydomowym ogrodzie

2012 w Europie - temperatura wg E-OBS (1)

Rododendron wielkokwiatowy Eskimo. Rhododendron Eskimo. Opis produktu

Azalia japońska Stewartstonian ciemnopurpurowoczerwone

Drakunkulus zwyczajny Dracunculus vulgaris

Dom.pl Najpopularniejsze irysy: uprawa kosaćca bródkowego w ogrodzie

Aster karłowy Jenny Aster dumosus Jenny

Azalia japońska Rosebud jasnoróżowe

Monstera dziurawa: uprawa monstery w domu

Rododendron wielkokwiatowy Graffito

bylina Przetacznik kłosowy Alba B262 Przetacznik kłosowy Alba Veronica spicata Alba Opis produktu

Begonia Multiflora Maxima czerwona

bylina Aster tongolski Aster tongolensis B12 Aster tongolski Aster tongolensis Opis produktu

Bratki - wdzięczna ozdoba balkonu i ogrodu

Rododendron wielkokwiatowy Lugano

Rośliny Egzotyczne w domu - hodujemy kaktusy

MIEJSCA, W KTÓRYCH ZNAJDZIESZ DRZEWA PAULOWNI

Tulipan Negrita Double fioletowy

Kalmia wąskolistna K229

bylina Głowienka wielkokwiatowa Prunella grandiflora Głowienka wielkokwiatowa Prunella grandiflora Opis produktu

Rośliny Egzotyczne w domu - bromelie

krzewy Berberys Thunberga Rose Glow Berberis thunbergii Rose Glow K208 H

krzewy Budleja Dawida Black Knight Buddleja davidii Black Knight K203

Azalie w ogrodzie - stanowisko

Odetka wirginijska Physostegia virginiana

Sadownictwo w Polsce musi być dobrze zorganizowane

Aster alpejski biały Aster alpinus albus

Rododendron williamsianum Aprilglocke

Jak powstają nowe gatunki. Katarzyna Gontek

PTASIA OPIEKUNKA / PTASI OPIEKUN

Wiśnia piłkowana Kanzan Prunus serrulata Kanzan. Wiśnia piłkowana Kanzan Prunus serrulata Kanzan. Opis produktu

Opracowanie: Dział Gospodarstwa Wiejskiego i Agroturystyki MODR Karniowice

Paprotki w doniczkach - jak o nie zadbać?

Ikebana - japońska sztuka układania kwiatów

Żurawka krwista euchera sanguinema

Rododendron wielkokwiatowy Creamy Chifon

Dom.pl Pielęgnacja pelargonii. Jak uprawiać piękne pelargonie na balkonie?

bylina Sasanka bordowa B226

(12) OPI S OCHRONN Y WZORU PRZEMYSŁOWEGO

Dom.pl Jak udekorować dom na jesień? Kompozycje kwiatowe z chryzantemą w roli głównej

Wrzosy są prawdziwą ozdobą jesiennych kompozycji. Dekorują nie tylko ogród, ale również balkony i tarasy, a także wnętrza naszego domu.

Jakie rośliny dwuletnie wysiewamy w czerwcu?

Trawy Ozdobne do ogrodu

bylina Kołotocznik wierzbolistny B165 Kołotocznik wierzbolistny Buphthalmum salicifolium

pnącza Wiciokrzew Heckrotta Goldflame Lonicera heckrottii Goldflame P56 C

mnw.org.pl/orientujsie

Azalia koreańska Poukhanense purpuroworóżowe

Anafalis perłowy Anaphalis margaritacea

soja & łubin OFERTA SPRZEDAŻY NASION SOI

Link do produktu: Czas wysyłki.

pnącza Powojnik Jerzy Popiełuszko biały Clematis Jerzy Popiełuszko P118 C

Azalia wielkokwiatowa Tunis malinowoczerwone

Rozdział 6. Trochę o tym, co widać od razu, czyli Jakie masz logo kolego?

a) Zapisz genotyp tego mężczyzny... oraz zaznacz poniżej (A, B, C lub D), jaki procent gamet tego mężczyzny będzie miało genotyp ax b.

Azalia Orlice purpurowofioletowe Azj16

Czym różni się sosna od sosny?

Azalia japońska Kermesina Rose jasnoróżowe

Test mocny stron. 1. Lubię myśleć o tym, jak można coś zmienić, ulepszyć. Ani pasuje, ani nie pasuje

Scenariusz zajęć nr 1

Dom.pl Sierpień w ogrodzie. Jakie rośliny dwuletnie sadzimy w sierpniu?

Transkrypt:

Tekst został opracowany na podstawie materiału filmowego z dnia 29 czerwca 2015 roku - "Gatunki z rodzaju Phalaenopsis i ich uprawa w warunkach domowych". Wykład dla członków Oddziału Łódzkiego PTMS wygłosił dr Jerzy A. Kopias. Ponieważ autor prelekcji nie żyje i nie może dokonać autoryzacji postanowiliśmy zostawić oryginalny zapis z niewielką korektą. Chcemy w ten sposób zachować pamięć o naszym Przyjacielu i podzielić się z Wami tym co nam po Nim zostało. Jerzy z wielkim zaangażowaniem szerzył wiedzę o storczykach. Potrafił w przystępny i zrozumiały sposób przekazać nam swoją ogromną botaniczną wiedzę. Nosił się On z zamiarem napisania książki o storczykach. Wiele lat poświęcił na badania, eksperymenty i zbieranie potrzebnych materiałów. Niestety nagła śmierć zniweczyła Jego plany, a nam zabrała Przyjaciela a zarazem nauczyciela. Nie przeczytamy już Jego książki, nie podzieli się z nami swoimi przemyśleniami, nie rozwieje naszych wątpliwości "Gatunki z rodzaju Phalaenopsis i ich uprawa w warunkach domowych" dr Jerzy A. Kopias Część I Klasyfikacja rodzaju Phalaenopsis Hierarchiczny (tradycyjny) system taksonów Ranga Nazwa łacińska rangi Przykład (nazwa łacińska) Królestwo Regnum Plantae Gromada Divisio Magnoliophyta Klasa Classis Liliopsida (Monocotyledones) Rząd Ordo Orchidales (Storczykowce) Rodzina Familia Orchidaceae (Storczykowate) Podrodzina Subfamilia Vandoideae (Epidendroideae) Plemię Tribus Vandeae Podplemię Subtribus Aeridinae Rodzaj Genus Phalaenopsis Gatunek Species Phalaenopsis amabilis

Klasyfikacja wg Phillip a Cribb a i Andre Schuiteman a (2012) Genus Phalaenopsis Blume (1825) Subgenus: Phalaenopsis Section: Phalaenopsis 1. P. amabilis (L.)Blume (1825) 2. P. aphrodite Rchb. f. (1862) 3. P. celebensis H.R. Sweet (1980) 4. P. equestris (Schauer) Rchb. f. (1850) 5. P. lindenii Loher (1895) 6. P. philippinensis Golamco ex Fowlie & C. Z. Tang (1987) 7. P. sanderiana Rchb.f. (1882) 8. P. schilleriana Rchb.f. (1860) 9. P. stuartiana Rchb. f. (1881) Section: Polychilos (Breda) Rchb. f. 10. P. amboinensis J.J.Smith (1911) 11. P. bastianii O.Gruss & Roellke (1991) 12. P. bellina (Rchb.f.) Christenson 13. P. cochlearis Holttum (1964) 14. P. corningiana Rchb.f. (1879) 15. P. cornu-cervi (Breda) Blume & Rchb. f. (1860) 16. P. doweryensis Garay & Christenson (2001) 17. P. fasciata Rchb.f. (1882) 18. P. fimbriata J.J. Smith (1921) 19. P. floresensis Fowlie (1993) 20. P. fuscata Rchb. f. (1874) 21. P. gigantea J.J. Sm. (1909) 22. P. hieroglyphica (Rchb.f.) H.R.Sweet (1969) 23. P. inscriptiosinensis Fowlie (1983) 24. P. javanica J.J. Sm. (1918) 25. P. kunstleri Hook.f. (1890) 26. P. lueddemanniana Rchb. f. (1865) 27. P. maculata Rchb.f. (1881) 28. P. mannii Rchb. f. (1871) 29. P. mariae Burbidge ex Warner & Williams (1883) 30. P. micholitzii Rolfe (1920) 31. P. modesta J.J. Sm. (1906) 32. P. pallens (Lindl.) Rchb. f. (1864) 33. P. pantherina Rchb.f. (1864) 34. P. pulchra (Rchb. f.) H.R. Sweet (1968) 35. P. reichenbachiana Rchb. f. & Sander (1882) 36. P. robinsonii J. J. Sm. (1917) 37. P. rundumensis P. J. Cribb & A. Lamb (2011)

38. P. speciosa Rchb.f (1881) 39. P. sumatrana Korth. & Rchb. f. (1860) 40. P. tetraspis Rchb.f. (1870) 41. P. venosa P.S. Shim & Fowlie (1983) 42. P. violacea Witte (1860) 43. P. viridis J.J. Smith (1907) Subgenus: Parishianae (H. R. Sweet) Christenson Section: Esmeralda Rchb. f. 44. P. buyssoniana Rchb.f. (1888) 45. P. pulcherrima (Lindl.) J.J.Sm. (1933) 46. P. regnieriana Rchb. f. (1887) Section: Deliciosae Christenson 47. P. chibae T.Yukawa (1996) 48. P. deliciosa Rchb.f. (1854) 49. P. finleyi Christenson (2011) 50. P. mirabilis (Seidenf.) Schuit. & Vogel (2007) 51. P. mysorensis Saldanha (1974) Section: Aphyllae H. R. Sweet 52. P. honghenensis F.Y. Liu. 53. P. lowii Rchb.f. (1862) 54. P. natmataungensis (T.Yukawa, Nob.Tanaka & J.Murata) Dalström & Ormerod (2010) 55. P. stobartiana Rchb. f. (1877) 56. P. taenialis (Rchb. f.) E. A. Christ. & U.C. Pradhan 91985) 57. P. wilsonii Rolfe (1909) 58. P. zhejiangensis (Z.H. Tsi) Schuit. (2012) Section: Parishianae H. R. Sweet 59. P. appendiculata C.E. Carr (1929) 60. P. gibbosa H.R.Sweet (1970) 61. P. lobbii (Rchb. f.) H.R. Sweet (1980) 62. P. malipoensis Z.J.Liu & S.C.Chen (2005) 63. P. parishii Rchb. f. (1865) 64. P. thailandica O.Gruss & Roeth (2009) Naturalne hybrydy: 65. P. x amphitrite Kraenzl. (1892), P. sanderiana x P. stuartiana

66. P. x gersenii (Teijsm. & Binn.) Rolfe (1917), P. sumatrana x P. violacea 67. P. x intermedia Lindl. (1852), P. aphrodite x P. equestris 68. P. x leucorrhoda Rchb. f. (1875), P. aphrodite x P. schilleriana 69. P. x singulifora J. J. Sm. (1932), P. bellina x P. sumatrana 70. P. x valentinii Rchb.f. (1883), P. cornu-cervi x P. violacea 71. P. veitchiana Rchb.f. (1872), P equestris x P schilleriana Phalaenopsis amabilis to ta, od której się zaczęło, czyli pierwsza odkryta i opisana Phalaenopsis. Na początku była określana przez Karola Linneusza jako Dendrobium amabilis, a później jako Cymbidium amabilis. W końcu Carl Ludwig Blume utworzył i włączył Phalaenopsis w odrębny rodzaj, uznając, że typem nomenklatorycznym dla tego nowego rodzaju jest właśnie gatunek P. amabilis. Jesteśmy teraz w hierarchicznym porządku taksonów na poziomie gatunku, który należy do rodzaju Phalaenosis, podplemienia Aeridinae, plemienia Vandeae i tak dalej. Oczywiście jesteśmy w królestwie Plantae, czyli roślin. Obecnie w internecie nie jest jeszcze dostępna najnowsza klasyfikacja rodzaju Phalaenopsis. Ciągle możemy tam znaleźć tylko klasyfikacje z początku XXI wieku, z roku 2001 autorstwa Erica Christensona, natomiast w roku 2012 dokonano reklasyfikacji rodzaju Phalaenopsis. Autorami tej reklasyfikacji są Phillip Cribb i Andre Schuiteman, którzy uprościli znacznie klasyfikację bardziej rozbudowaną i pierwotnie proponowaną przez Johannes Jacobus Smith a, a następnie Erica Christensona. Christenson podzielił rodzaj Phalaenopsis na aż pięć podrodzajów (subgenus): 1. Proboscidiodes 2. Aphylla 3. Parishianae 4. Polychilos 5. Phalaenopsis Komplikując bardzo tę klasyfikację. Klasyfikacja Cribb a i Schuiteman a jest znacznie prostsza i uznaje się w niej, że są tylko dwa podrodzaje (subgenus) rodzaju Phalaenopsis: 1. Phalaenopsis 2. Parishianae Cribb i Schuiteman wyodrębnili kilka sekcji, przy czym ta klasyfikacja jest nawet prostsza od tej, którą kiedyś proponował Sweet i która była bazą dla Christensona. Podrodzaj: Phalaenopsis Sekcja: Phalaenopsis W ramach podrodzaju Phalaenopsis i szerzej pojętego rodzaju Phalaenopsis Cribb i Schuiteman wyodrębnili sekcję Phalaenopsis, do której tradycyjnie należą te gatunki, które są nam znane, które były i są w dalszym ciągu podstawą do tworzenia tych tak ogromnie popularnych dzisiaj hybryd. Charakterystyczne dla tej sekcji jest to, że rośliny tu kwalifikowane mają najczęściej w budowie kwiatu element wyznaczający wyraźnie różnicę wobec innych sekcji, czyli że petale są szersze niż sepale, tzn. dwa płatki okółka wewnętrznego kwiatu są szersze, a górny sepal i dolne sepale są węższe. To jest właściwość

P. amabilis, P. aphrodite, ale mniej P. celebensis i P. equestris, gdzie nie do końca ta cecha się zgadza podobnie jak przy P. lindenii, ale już występuje u P. philippinensis, P. sanderiana, P. schilleriana i P. stuartiana, czyli u tych gatunków, które leżą u podstaw tak popularnych dzisiaj hybryd, do których w ramach hybrydyzacji wprowadzono jeszcze później kolor z sekcji Polychilos. Sekcja: Polychilos Ta z kolei sekcja różni się tym wobec sekcji Phalaenopsis, że tutaj płatki obu okółków są praktycznie równe (+/-). Nazywane są one startypami, czyli mają kwiat typu gwiazda. Ponadto charakteryzują się niezróżnicowaną szerokością płatków okółka wewnętrznego i zewnętrznego. Jest to najbogatsza w gatunki sekcja i należą do niej: P. amboinensis, bastianii, bellina, cochlearis, corningiana, cornu - cervi, doweryensis, fasciata, fimbriata, floresensis, fuscata, gigantea, hieroglyphica, inscriptosinensis, javanica, kunstleri, lueddemanniana, maculata, mannii, mariae, micholitzii, modesta, pallens, pantherina, pulchra, reichenbachiana, robinsonii, rundumensis. P. robinsonii jest według mnie błędnie przypisana do tej sekcji. Takiej rośliny praktycznie nie ma, ale w świecie osób naukowo zajmujących się storczykami bywa tak, że gdy gatunek wyodrębni ktoś, kto jest autorytetem w tym środowisku, to później nie ma odważnych, żeby temu zaprzeczyć i raz na zawsze wykreślić roślinę ze spisu gatunków w danym rodzaju. P. rundumensis też praktycznie w moim przekonaniu nie istnieje. Wszelkie dokumenty, jakie przedstawiono, wyodrębniając ten gatunek, nie wskazują na jakiekolwiek różnice wobec P. doweryensis. To jest praktycznie ta sama roślina i tutaj myślę, że u podstaw wyodrębnienia tego gatunku jako nowego leżały ambicje Cribba i Lamba, którzy intensywnie penetrują wyspę Borneo w poszukiwaniu nowych gatunków. Tymczasem P. doweryensis został wyodrębniony przez E. A. Christensona znacznie wcześniej, na podstawie rośliny kwitnącej w hodowli kanadyjskiego hobbysty. Pod koniec tej sekcji dalej poruszamy się wśród Phalaenopsis mających kwiaty typu gwiazda, do których należą: P. speciosa, sumatrana, tetraspis, venosa, violacea, viridis. Aktualnie wielu taksonomistów stoi na stanowisku, że rozróżnienie pomiędzy P. speciosa i P. tetraspis jest nieprawidłowe i że to jest jeden gatunek. P. speciosa powinna pójść do likwidacji jako gatunek, gdyż z tych dwóch wcześniej opisany został P. tetraspis, a zasadą jest, że nazwa, która pojawia się wcześniej, jest kontynuowana. Heinrich Gustav Reichenbach najpierw opisał P. tetraspis, a później P. speciosa. Widać to w datowaniu. Przy P. tetraspis mamy rok 1870, a P. speciosa opisana została 11 lat później. Nie wiem dlaczego Reichenbach zignorował pierwsze informacje na ten temat, które wyraźnie wskazywały na to, że to jest jedna i ta sama roślina. Informacje te pochodziły od komandora Berkley a, który był pierwszym Europejczykiem penetrującym wyspę archipelagu Andamany i Nikobary, czyli ojczyzny tych dwóch, czy też tego jednego gatunku. Berkley wyraźnie wskazywał, że w środowisku naturalnym występują rośliny z kwiatami niezmiernie zróżnicowanymi, a mianowicie zarówno czysto białe, jak i z miksem białego i różowego, czy wiśniowego, aż po pełne wiśniowe. Mamy więc tu pełne spektrum zróżnicowania kwiatów w postaci występowania na nich plamek bądź zabarwienia na całym płatku. Znamy to z wystaw, jak również z osobników, które mamy w swoich kolekcjach. Na jednej roślinie w ramach jednego kwiatostanu, na jednym kwiatku mogą być tylko plamki różowe, inny płatek tego samego kwiatu może być cały różowy lub cały wiśniowy, inny może być czysto biały. Jest to charakterystyczne zróżnicowanie dla gatunku, który do dzisiaj był określany jako

P. speciosa przy sprzeciwie wielu botaników. Dzisiaj są już publikacje naukowe, które te dwa gatunki zjednują, wprowadzając dla obu wcześniejszą nazwę P. tetraspis. Podrodzaj: Parishianae Drugi podrodzaj w ramach rodzaju Phalaenopsis, czyli podrodzaj Parishianae. Tutaj jest kilka sekcji w przeciwieństwie do dwóch sekcji, które występują w podrodzaju Phalaenopsis. Tutaj mamy wyodrębnione następujące sekcje: Sekcja: Esmeralda To jest to, co jest nam znane i ciągle jest oferowane pod starą nazwą, a mianowicie Doritis. Doritis już dawno został włączony do rodzaju Phalaenopsis. Wykreślony ze spisu aktualnie obowiązujących rodzajów. Zarówno Doritis, jak i Kingidium włączono właśnie do szeroko pojętego rodzaju Phalaenopsis, nadając im odpowiednio nazwy dawnemu Doritis buyssoniana - Phal. buyssoniana, a Doritis pulcherrima - Phal. pulcherrima. Phal. regnieriana też uważam za pomyłkę podobnie jak P. robinsonii. Według mnie nie ma takiej rośliny. Chociaż w internecie znajdujemy zdjęcia podpisane jako P. regnieriana, ale niczym się nie różni od P. pulcherrima. Nie ma żadnego powodu, żeby utrzymywać, że istnieje taki gatunek. Nie ma egzemplarza ani żywego, ani suchego w herbarium. Sekcja: Deliciosae Następna sekcja to Deliciosae, do której należą: P. chibae, P. deliciosa i oczywiście P. finleyi, znana nam jako P. minus. Najpierw Christenson kwalifikował ją jako P. minus, a w jednej z ostatnich publikacji przed śmiercią zmienił na P. finleyi i ta nazwa obowiązuje obecnie. P. mirabilis to jest taki dziwoląg, taka malutka roślinka, kwiatki mierzą 3 mm i dostała się tu dlatego, że dziś ogromny wpływ na klasyczną systematykę mają badania molekularne, badania DNA. Właśnie wyniki badań molekularnych wskazały autorom, że ta roślina powinna być kwalifikowana do rodzaju Phalaenopsis. Christenson przed śmiercią strasznie protestował wobec tego. W ramach rodzaju mogą być gatunki o bardzo dużych kwiatach, jak również bardzo małych. Charakterystyczne dla P. mirabilis jest to, że ma zupełnie inny kształt, niepodobny do kształtu kwiatów któregokolwiek z innych gatunków. Tutaj ostroga ma postać worka niezakończonego w czubek tylko na okrągło, która dominuje w wyglądzie tego kwiatu, gdybyśmy go powiększyli. W hodowlach w ogóle tej rośliny nie ma, a w herbarium występuje w Wielkiej Brytanii. Bardzo rzadka to roślina, bardzo trudno postrzec ją w środowisku naturalnym, żeby ją pozyskać, gdyż jest to naprawdę roślinka miniaturowa. P. mysorensis jest rośliną nie mającą wzięcia wśród hodowców, jest niedostępna, ale według mnie jest generalnie nieatrakcyjna. Występuje tylko w południowo - zachodnich Indiach w stanie Kerala i na Cejlonie. Kwiatki ma pojedyncze, też malutkie, białe nie w pełni otwarte. W Europie podobno jedyny egzemplarz tej rośliny znajduje się w Szwajcarii. Sekcja: Aphyllae Sekcja Aphyllae, przyznam, że jest moją ulubioną sekcją. Z łacińskiego Aphyllae oznacza bezlistne, z angielskiego leafless. Do tej sekcji tradycyjnie u Christensona należało znacznie

więcej gatunków niż teraz w tej klasyfikacji, przy czym pod nazwami, które dzisiaj zniknęły zupełnie i są uważane za synonimy. Oprócz P. wilsonii, P. honghenensis i P. stobartiana oraz P. taenialis był tam również P. hainanensis. Znacznie szersza była lista tych roślin z sekcji leafless kontynentu azjatyckiego z obszarów wokół himalajskich, ale na południe od Himalajów. Oprócz tego niedawno dodano gatunek z Birmy pod nazwą Phal. natmataungensis. Przepiękna roślinka, która ma niewielkie listki, co charakterystyczne jest dla wszystkich Phalaenopsis z tej sekcji. Okresowo w czasie suszy je traci, gdyż nie ma wtedy monsunów i cały ten obszar jest pozbawiony deszczu. W przypadku tak małej rośliny, która w okresie wegetacji ma listki rzędu 6-10 cm, może mieć trzy kwiatostany nawet z 12 kwiatami, wcale nie małymi- ok. 3,5 cm średnicy. Zważywszy, że jest ich kilkanaście, to jest to niezły "show". Oprócz tego dodano nowinkę z Chin Południowo- Wschodnich, raptem występującą 100 km od Szanghaju, gdzie jest w zasadzie klimat umiarkowany, czyli P. zhejiangensis, która też jest miniaturką, ale jeszcze bardziej zminiaturyzowana w stosunku do tych typowych Aphyllae, gdyż listki maksymalnie osiągają 2-2,5 cm, a na kwiatostanie może być dwadzieścia kwiatków ok. 1 cm. Jest co oglądać, gdyż są one dość gęsto osadzone w kwiatostanie. Sekcja: Parishianae Sekcja Parishianae to znane nam ćmówki, bo tak tłumaczymy na język polski Phalaenopsis. Przy okazji z uporem podkreślam, że Phalaenopsis to nie jest rodzaj męski. Jest to rodzaj żeński. Jest ta Phalaenopsis, a nie ten Phalaenopsis, czyli po polsku ćmówka. P. appendiculata - jedna z najmniejszych. Następnie P. gibbosa, P. lobbii, P. malipoensis, P. parishii, P. thailandica, przy czym niektórzy botanicy zajmujący się tymi storczykami uważają, że P. thailandica i P. malipoensis to nic innego jak formy P. gibbosa, przy czym występujące w różnych środowiskach. W związku z tym i brakiem przepływu genów między populacjami utrwaliły nieco odrębne cechy. Ta odrębność jest na tyle niewielka, że nie kwalifikuje do podnoszenia ich do rangi odrębnych gatunków. Naturalne hybrydy Naturalne hybrydy, czyli "niezrobione" przez człowieka tylko znajdywane w środowisku naturalnym. Zapisujemy ze znaczkiem "x" P x amphitrite - P. sanderiana x P. stuartiana P x gersenii - P. sumatrana x P. violacea P. x intermedia - P. aphrodite x P. equestris P. x leucorhoda - P. aphrodite x P. schilleriana P. x siguliflora - P. bellina x P. sumatrana P. x valentinii - P. cornu-cevi x P. violacea P. x veitchiana - P. equestris x P. schilleriana Pochodzenie naturalne niektórych z tych hybryd bywa podważane. Niepodważalnie występuje w środowisku naturalnym P. intermedia, która jest w drodze do usamodzielnienia się w odrębny gatunek. W środowisku naturalnym, tam gdzie ona występuje, krzyżuje się już między sobą, ponieważ nie ma pierwotnych rodzicieli na tym obszarze, czyli nie ma P. aphrodite i nie ma P. equestris. Radzi sobie sama. Na pewno naturalną hybrydą jest P. x valentinii. W tamtym roku pytałem o nią w Dreźnie Michaela Ooii, znanego hodowcy z Malezji, który dużo czasu spędza w środowisku naturalnym, penetrując dżungle w poszukiwaniu storczyków. Twierdzi on, że widywał wielokrotnie P. x valentinii

w środowisku naturalnym, więc nie ma wątpliwości, że jest to hybryda naturalna. Wiele kontrowersji budzi P. x amphitrite, czyli P. sanderiana x P. stuartiana. Tutaj większość raczej kwestionuje naturalne pochodzenie tej hybrydy. Część II Prezentacja roślin Przechodzimy do kolejnej części wykładu, w której zaprezentuję rośliny z mojej kolekcji. P. amabilis Roślina, która stała się typem nomenklatorycznym rodzaju Phalaenopsis. Właśnie w oparciu o tę roślinę Blume, a wcześniej Karol Linneusz dali początek nowemu rodzajowi. Przepiękna ćmówka, która została znaleziona najpierw na Jawie, a później na szeregu innych wyspach indonezyjskich w Malezji i na Borneo. Występuje aż po północną Australię, czyli łącznie z Półwyspem Jork i Nową Gwineą, również na Celebes. Ma największe kwiaty, jeśli chodzi o gatunki z rodzaju Phalaenopsis, bo zdarza się, że mają ponad 10 cm średnicy. Kwiatów na kwiatostanie może mieć dużo. W naturze zdarzają się kwiatostany do 1,5 metra długości. Jest to kwiat narodowy w Indonezji. Roślina przynoszona z lasu tropikalnego przez tubylców do swoich osiedli, chętnie hodowana w warunkach przydomowych na werandach. Hodują ją w tamtych warunkach tylko w oparciu o węgiel drzewny. Sadzą do koszyków wypełnionych węglem drzewnym, zasilają nawozem z kurzych ekskrementów. W ten sposób zdobią sobie swoje chaty.

Tu druga forma P. amabilis subsp. moluccana. Wyodrębniona przez Christensona jako podgatunek. Tym się różni od poprzedniego, że tu warżka nie ma charakterystycznej budowy krzyża, ponieważ te w prawo i w lewo odchodzące wydłużenia warżki, tuż pod kalusem, są bardzo krótkie, u poprzedniczki są znacznie dłuższe. Całość tamtej warżki ma wyraźną budowę krzyża, a tutaj to nie jest tak widoczne. Ta odmienność warżki stała się podstawą wyodrębnienia podgatunku P. amabilis subsp. moluccana. P. aphrodite - mniejsza siostra P. amabilis.

Kwiaty ma znacznie mniejsze, warżka natomiast jest znacznie szersza i ma budowę trójkątną, jak łatwo zauważyć w porównaniu z tą o budowie krzyża. Na kalusie jest wiele ząbków, które nie występują u P. amabilis. Tu jeszcze inna forma P. aphrodite subsp. formosana Występuje tylko na Formozie, czyli na Tajwanie i stąd ta nazwa. Te kwiaty są pełniejsze od tych występujących na Filipinach, gdzie występuje większość populacji P. aphrodite. P. equestris

W naturze ta Phalaenopsis może mieć 1,5 metrowe kwiatostany, kwiaty niewielkie, ok. 3 cm średnicy, mniejsze od P. amabilis. Gatunek bardzo zróżnicowany kolorystycznie, jak również co do kształtu. Zaprezentuję ich kilka. Kolejna inaczej ubarwiona. Płatki inaczej ustawione, ale warżka i kalus identyczne. Jeszcze inna, czyli forma alba. Zaprezentowałem trzy, w hodowli występuje znacznie więcej. Często występują jako Varietas, czyli odmiany. Niesłusznie zupełnie.

P. lindenii W moim przekonaniu jest to jedna z najatrakcyjniejszych Phalaenosis. Liście ma marmurkowe, na tle szarym występują srebrne i brązowe plamki. W tej sekcji występują Phalaenopsis, które mają ozdobne liście. To jest cecha P. lindenii, P. philippinensis P. stuartiana, P. schilleriana. Kwiatostan może osiągać ok. 30 cm długości i mieć ok. 20 kwiatów. P. philippinensis Również Phalaenopsis o barwnych liściach. Występuje tylko na Filipinach, czyli endemit występujący tylko tam, nigdzie więcej i tylko na wyspie Luzon, podobnie jak wcześniej prezentowana P. lindenii. Cechą charakterystyczną tej rośliny jest to, że elementy warżki

ustawione pionowo w górę, są cało żółto zabarwione, a na odciętych w głębi widocznych częściach wewnętrznych sepali dolnych występuje kropkowanie. Najbardziej ono jest widoczne u P. stuartiany. P. sanderiana Filipiński endemit, ale z wyspy Mindanao. Występuje w kolorze od białego po różowy do ciemno różowego. P. schilleriana Również ma liście ozdobne, marmurkowe. P. stuartiana

Nie zatrzymuję się dłużej przy nich, gdyż to znane nam gatunki, przy czym nie występują razem. Nie istnieje, żadna naturalna hybryda, a takie błędne informacje możemy znaleźć na niektórych forach internetowych pomiędzy P. stuartiana, a P. schilleriana. Jedna występuje tylko i wyłącznie na Luzon, najbardziej na północ wysuniętej wyspie Filipin, druga tylko na Mindanao, najbardziej na południe wysuniętej wyspie. Nie ma kontaktu między nimi, to jest kilkaset kilometrów różnicy i tego nie pokonują żadne owady, które mogłyby przenieść pyłkowiny między tymi gatunkami. Tu zaczynamy lustrację sekcji tak zwanych startypów, czyli sekcji, w której kwiat nie jest tak zróżnicowany jak w tej pierwszej sekcji, gdy chodzi o wielkość, kształt płatków okwiatu, tu one są praktycznie (+/-) równe.

P. amboinesis Występuje na wyspie Ambon i stąd nazwa. Inna forma, czyli flavida i tutaj tło jest intensywnie żółte

P. bellina Często spotykana w kolekcjach, bo to jeden z bardziej popularnych gatunków ze względu m.in. na zapach - przecudny zapach. P. cochlearis Jedna z najtrudniejszych w hodowli, naprawdę trudno o powodzenie. Roślina pochodzi z Sarawak, to jest część Borneo należąca do Malezji.

P. corningiana również z Borneo. Życzę powodzenia, gdyż to roślina bardzo trudna w uprawie domowej.. P. cornu-cervi Oprócz hybryd, których tak dużo mamy w każdym supermarkecie, jeden z najłatwiejszych gatunków. P. cornu-cervi, która jest kontynentalna, jest najprostszą Phalaenopsis, jaka być może, porównywalna z hybrydami. Natomiast P. cornu-cervi występująca na Borneo jest znacznie trudniejsza w uprawie. Zasięg występowania tego gatunku jest od pogórza Himalajskiego poprzez Półwysep Indochiński, czyli Tajlandię, Laos, Kambodżę, aż poprzez

Półwysep Malajski, Malezję, część Borneo po wyspę Palawan należącą do Filipin. Jest to ogromny zasięg, a więc zróżnicowanie warunków w naturze jest ogromne. Kontynentalne, jak ta na zdjęciu, są bezproblemowe, trudno tu o niepowodzenie. Podlana, niepodlana i tak będzie rosła i kwitła, natomiast te, które występują na Borneo są trudniejsze, gdyż żyją w innych warunkach. Nie przechodzą w ciągu roku głębokiego przesuszenia, stąd ta ich wrażliwość na przesuszenie. One tego nie doświadczają, nie są przygotowane do tego. P. cornu-cervi z Borneo sprzedawane są niekiedy pod nazwą P. lamelligera, P. deceptrix i różnymi innymi nazwami albo z Palawan i są bardzo trudne. P. floresensis nazwa pochodzi od Indonezyjskiej wyspy Flores.

P. fuscata Również trudna roślina. Cała ta sekcja: P. fuscata, P. kunstleri, P. viridis, P. cochlearis to jest grupa trudnych Phalaenopsis, podobnie jak P. corningiana, P. javanica. P. gigantea Uważana za trudną w uprawie, moim zdaniem łatwa. Wytrzymała roślina. Nie ma większej od niej Phalaenopsis i stąd pochodzi jej nazwa. W naturze liście dorastają do jednego metra długości, szerokości 30-40 cm. Kwiatostanów dorosła roślina miewa kilka, bywają rozgałęzione. Może mieć 300 kwiatów na jednej roślinie. Należy do bardzo wolno rosnących, od siewki do pierwszego kwitnięcia, to odległość ok. 10 lat.

P. hieroglyphica - filipińska ćmówka. Ma zwykle kilka kwiatostanów, tworzy łatwo tzw. keiki, czyli młode roślinki przyrastające na kwiatostanach, które czasem kwitną razem z rośliną mateczną. Kwiatów na dobrze prowadzonej roślinie może być bardzo dużo. P. inscriptiosinensis występuje na Borneo.

Rośliny stamtąd są trudne w domowej uprawie, gdyż nie jesteśmy w stanie odtworzyć warunków, jakie panują na Borneo. Walczymy z tym w domu, ale najczęściej przegrywamy. Zamiast przynosić nam radość, przynoszą zmartwienie. P. javanica Kwiatki kubkowate nie w pełni otwarte. Roślina, której praktycznie w naturze nie ma, to co mamy obecnie w handlu, pochodzi z hodowli. Na Jawie nikt nie potrafi znaleźć tej rośliny. Występowała na Jawie, stąd jej nazwa. P. fuscata

Trudna roślina z sekcji Polychilos, którą już wymieniałem. P. lueddemanniana Występująca w wielu formach barwnych, ponieważ jest dość szeroko rozsiana na Filipinach, a co inna wyspa, to nieco inne warunki. Brak komunikacji wymiany genów między poszczególnymi wyspami powoduje, że są one zróżnicowane. Może być taka.

Reichenbach określał ją jako odmianę delicata. Charakteryzuje się tym, że te prążki najbliżej prętosłupa z brązowego przechodzą w róż. To jest charakterystyka Reichenbacha tej odmiany. Przy okazji wyjaśnię skąd przy Reichenbachu to f otóż to był taki dominant XIX wieczny. Jego ojciec też był taksonomistą, więc syn zażyczył sobie, aby przy skrócie jego nazwiska było f - jako filius, czyli syn. P. lueddemanniana var. ochracea podobno. Tę roślinę nabyłem kiedyś w Anglii i miała certyfikat Amerykańskiego Towarzystwa Storczykowego jako odmiana ochracea. Mam duże wątpliwości, czy to jest P. lueddemanniana. Nie wierzę w certyfikaty Amerykańskiego Towarzystwa Storczykowego. Tam jest wiele niepoprawnie oznaczonych Phalaenopsis. A to nie jest rzecz obojętna, gdyż jeżeli bierze się do hodowli ten materiał i krzyżuje się z innymi odmianami rzekomej P. lueddemanniana, to później kupujemy na rynku hybrydy P. lueddemanniana. Tak jest z P. corningiana. Jest taki amerykański oznaczony klon P. corningiana Carol w renomowanych firmach amerykańskich, używany do krzyżowania z innym corningiana, ponieważ ma wyjątkowo dobre cechy. Te wyjątkowo dobre cechy ma stąd, że sam jest hybrydą, a nie P. corningiana. Jest to P. Corninambo - hybryda z amboinensis, stąd ma szersze płatki niż klasyczna P. corningiana, stąd łatwiejsza jest w hodowli, ponieważ P. amboinensis występująca na Ambon jest generalnie łatwiejsza niż P. corningiana z Borneo. Nie wierzmy w różne znaczki towarzystw. My też jesteśmy towarzystwem i moglibyśmy ustanowić system nadawania certyfikatów.

P. mannii Występuje na pogórzu himalajskim. Przepiękna Phalaenopsis, która może mieć kilka kwiatostanów długości 40 cm i więcej z kwiatkami 4-5 cm średnicy, których może być na kwiatostanie do kilkudziesięciu. To forma flava tej Phalaenopsis. Nie ma żadnych ciapek na płatkach, jest czysto żółta. Często interesujemy się takimi odmieńcami. Umykają one zainteresowaniu botaników, bo to jest coś, co jest naznaczone piętnem śmierci w środowisku naturalnym. Nie mają szans przeżycia takie egzemplarze w naturze. Botanicy penetrujący środowisko naturalne raczej je ignorują, natomiast

odmienną postawę mają ogrodnicy. Botanicy poszukują podobieństw, natomiast ogrodnicy wyszukują różnice. Podnoszą to szybko do rangi nowej formy, odmiany albo gatunku. Często kupujemy np. jakąś P. violacea var. sumatrana - nie ma czegoś takiego. W jakiejś firmie uznano, że ciemniej zabarwione kwiaty P. violacea występują na Sumatrze. Akurat znaleziono taki egzemplarz, ale równie ciemna albo ciemniejsza występuje na Javie, albo w części malezyjskiej półwyspu malajskiego. Tworzenie nowego taksonu, tylko ze względu na ciemniejsze zabarwienie kwiatu, bo to jest nowy takson w botanice i to dość wysoki, jest niepoważne. To jest zabawa ogrodnicza. P. mariae to przepiękna Phalaenopsis. Bardzo trudno ją dostać, bo to, co nam się oferuje, to zwykle jest hybryda P. mariae x P. bastianii. Hodowcy w Europie, szczególnie Niemcy, bo to od nich zaczął się ten misz - masz, nie rozróżniali tych dwu gatunków, aż O. Gruss i L. Roellke spostrzegli, że to jednak co innego i wyodrębnili gatunek P. bastianii. Pierwsze P. bastiianii dostało się do Europy, do Niemiec z ogromnym transportem P. mariae. Ponieważ w tamtym transporcie miały być tylko P. mariae, dopiero jak rośliny się ustabilizowały i zakwitły, zauważono, że jedna roślina jest nieco inna. Ma cechy bardzo cenne dla ogrodnictwa, gdyż w przeciwieństwie do P. mariae, która ma kwiatostany zawsze cienkie, skierowane w dół, ta roślina ma wzniesione kwiatostany. P. mariae ma pokrój kwiatu nie zawsze płaski, a P. bastianii owszem tak, a to są cechy ogrodniczo cenione. Tendencja w ogrodnictwie ze względu na uprawę, przenoszenie i przewożenie roślin jest taka, że Phalaenopsis powinny mieć kwiatostany skierowane w górę. Żeby tak było, stosuje się patyczki i klipsy, które ja uważam za nienaturalne. Skoro istnieje taka forma, która ma kwiatostany proste, to trzeba ją krzyżować, żeby uzyskać lepsze P. mariae. W ten sposób zalano Europę, po czym i Stany Zjednoczone hybrydą pomiędzy P. mariae i P. bastianii.

P. modesta pochodzi z Borneo. P. pallens Filipińska roślina występująca w różnym ubarwieniu. P pallens stąd nazwa, że jest blada i nie ma specjalnie atrakcyjnego ubarwienia. Pallens, czyli blady. W tej formie jest całkiem sporo koloru. Płatki przy samym prętosłupie są intensywnie czerwone.

P. pantherina Niektórzy uważają, że P. pantherina nie powinna być wyodrębnione, że jest to jedna z wielu form cornu-cervi występujących na Borneo. Póki co większość taksonomistów uważa, że tu różnice wobec P. cornu-cervi są tak dalece posunięte, gdyż warżka jest tak inna, tak znacznie szersza, że utrzymuje się ją dalej jako odrębny gatunek, czyli P. pantherina. Warżka ma szerokość co najmniej 12 mm nie może być węższa. Wiele przeróżnych odmian z różnych środowisk Borneańskich sprzedawanych jest jako P. pantherina- w rzeczywistości nimi nie są. P. pulchra Filipiński gatunek, który może mieć barwnik rozciągnięty na całe płatki albo z końcówkami jasnymi jak ten egzemplarz. Tworzy często bardzo długie kwiatostany - mogą mieć ponad

metr, niestety im dłuższe tym gorsze kwitnięcie. Raczej pojawiają się keiki na kwiatostanie niż kwiaty. Dzieje się tak wtedy, kiedy roślina nie ma zróżnicowanych w ciągu roku warunków, nie ma okresu przesuszenia. P. reichenbachiana Mylona bardzo często z P. fasciata. Tutaj warżka jest znacznie szersza, płatki szersze niż u P. fasciata. P. speciosa

Wspominałem już, że w zasadzie istnieją publikacje uznanych taksonomistów, którzy uważają, że jest to P. tetraspis, a P. specisa jako taka nie istnieje. Teraz w handlu można spotkać np. P. speciosa C1, która jest dość powszechna na rynku. Obecnie bywa kłopot z roślinami kupowanymi na rynku jako gatunki. Ogrodnicy, jak już wspominałem, szukają odmieńców i te rośliny trochę inne od tych, które masowo występują, w większości cieszą się większym zainteresowaniem, bo np. jest to P. equestris z pomarańczową warżką albo jest to P. mannii Black, czyli o bardzo ciemnych kwiatach, ale tak naprawdę wszyscy mamy tę samą roślinę, one nie są rozmnażane generatywnie, są rozmnażane z tkanki w tysiącach egzemplarzy, są najczęściej niepłodne, uzyskane w warunkach in-vitro. Są one hodowane z kalusa, takiej pierwotnej tkanki i dzielone w nieskończoność, aż się pojawią różne mutacje. Te rośliny nie są płodne, czyli do generatywnego rozmnażania się nie kwalifikują, ponadto wykazują jakieś anormalne cechy. Rośliny te mają nienaturalnie pogrubione lub zniekształcone płatki, kwiatostany nieco inne. Zapewniam Was, iż ta P. speciosa C1, to jest jedna roślina cięta na tysiące i rozmnażana w szkle. Inna fotografia tej samej rośliny i tu widzimy to zróżnicowanie. Ta na pierwszym planie ma praktycznie wszystkie płatki czerwone oprócz końcówek, ale są też takie kwiaty na tym samym kwiatostanie, które są czysto białe. To jedno z większych dziwactw w botanice. Trudno o lepszy przykład rośliny, która by miała tak zróżnicowane kwiaty.

P. sumatrana Występuje szerzej niż tylko na Sumatrze, ale ponieważ na Sumatrze został znaleziony egzemplarz, który stał się typem nomenklatorycznym, na którym wyodrębniono ten gatunek, dlatego ma nazwę P. sumatrana, ale występuje również na Borneo, na Półwyspie Malajskim, również na południu Wietnamu. Inny egzemplarz P. sumatrany

A to jeszcze inny. Przy czym moim zdaniem to jest raczej P. zebrina. Choć wielu taksonomistów nie uznaje odrębności P. zebrina i P. sumatrana. W tej kwestii nie są zgodni. P. tetraspis Najbardziej nam znana, to taka, gdzie występują małe kropki barwy purpurowej czy różowej. Przez hodowców z Malezji i Indonezji zostały odkryte rośliny z kwiatostanami, na których

barwnik na płatku nie jest np. cały purpurowy. Są też takie, które mają płatki całe pomarańczowe i w takiej formie występują. P. venosa P. violacea

Inna roślina. Moim zdaniem, to jest przykład rośliny, która powinna zostać wyodrębniona jako podgatunek, bo to jest roślina z Archipelagu oddalonego na zachód od Javy i występuje tylko na Archipelagu Mentawai. Cechą charakterystyczną tej rośliny jest to, że w przeciwieństwie do P. violacea występującej w Indonezji i Malezji ma kwiatostany o długości przynajmniej 20-30 cm. Podczas gdy normalnie P. violacea ma kwiatostany tak krótkie, że kwiaty są osadzone na liściach. Tutaj nie. Jest to na tyle inna roślina, że istnieje pełne prawo wyodrębnienia jej w podgatunek. Powinna się nazywać P. violacea subsp. mentawaiensis, bo tylko na Archipelagu Mentawai występuje. Kolejna sekcja - Esmeralda. P. pulcherrima

To jest P. pulcherrima w formie niebieskawej stąd forma coerulea. Ta forma P. pulcherrima często bywa nazywana P. regnieriana. Ma ona znacznie węższy ostatni koniec warżki w porównaniu z tą np. Cechą tej P. regnieriana miał być między innymi inny kształt warżki. W porównaniu z poprzednią jest ona znacznie szersza. P. deliciosa

Taka forma jest najczęściej spotykana. Forma rzadziej spotykana, gdyż występująca tylko na Filipinach, też na tyle inna, że tutaj też byłoby uzasadnienie dla mówienia P. deliciosa subsp. philippinensis. Kiedyś te rośliny występowały jako reprezentanci Kingidium. Taksonomiści uznali, że nie ma żadnego powodu utrzymywania odrębnych rodzajów skoro są tak blisko spokrewnione z rodzajem Phalaenopsis i trzeba je włączyć do szeroko definiowanej Phalaenosis. P. minus, obecnie P. finleyi. Cechą charakterystyczną tej rośliny są wąskie płatki odchylone do tyłu, co zawsze widoczne jest w hybrydach. Z czym by jej nie skrzyżować, to ta cecha zawsze występuje.

Grupa Aphyllae w naturze bywają bezlistne przez kilka miesięcy, po czym na wiosnę zwykle najpierw kwitną i dopiero wypuszczają liście. W hodowli nie jest wskazane fundować im tak silny stres, na skutek którego dochodziłoby do całkowitej utraty liści. Rośliny lepiej kwitną jeśli przez cały rok przynajmniej jeden liść pozostanie na roślinie. P. honghenensis Kiedyś opisywana była jako P. braceana i do dziś można ją pod tą nazwą spotkać. Podpisałem ją jako P. honghenensis, gdyż dzisiaj większość taksonomistów uważa, że jest to roślina przynależna do gatunku honghenensis. P. braceana trzeba wykluczyć jako nazwę, ponieważ ona jest nazwą synonimem wobec P. taenialis, jeszcze innej Phalaenopsis należącej do tej sekcji, więc nie może inny gatunek mieć nazwy, która jest nazwą synonimiczną. Moim zdaniem poprawną nazwą byłoby tu jeszcze coś innego, ponieważ ta roślina występowała w ogrodach botanicznych w części badawczej, gdzie dwaj stypendyści chińscy penetrowali zasoby. Uznali oni, że powinna nazywać się Kingidium naviculare póki jeszcze nazwa Kingidium obowiązywała, a skoro tak, to epitet naviculare przeniesiony do nazwy rodzaju Phalaenopsis powinien być P. navicularis, ze względu na rodzaj.

To inna fotografia tej właśnie Phalaenopsis. Występuje od ubarwienia żółtego poprzez odcienie zieleni, brązu aż po ciemną czekoladę. P. lowii Przepiękna Phaaenopsis, która jest niewielką roślinką, natomiast kwiaty mają przynajmniej 4 5 cm średnicy, czyli jest to ewenement. Też zaliczana do tej grupy leafless. Jak już wcześniej wspominałem nie powinno się doprowadzić do całkowitej utraty liści. Nie należy tych roślin poddawać takiemu stresowi, jak mają w naturze, że aż gubią liście. Jest to mechanizm obrony, który ma na celu zapobiec utracie wody, gdyż liść to jest powierzchnia odparowywania wody. Kiedyś podróżnicy opisywali znajdywane egzemplarze tego gatunku, które miały ponad 100 kwiatów. Trudno temu dać wiarę, gdyż od XIX wieku nikt podobnych w naturze nie znalazł ani nikt podobnych efektów nie osiągnął w hodowli. Moje egzemplarze mają na kwiatostanie zwykle 3 kwiaty.

P. stobartiana Również roślina należąca do tej grupy, do tej sekcji.

Sekcja ostatnia Parishianae P. lobbii P. gibbosa

Często dzisiaj są one oferowane jako P. thailandica. Hybrydy naturalne, które u mnie kwitły: Phalaenopsis x amphitrite, czyli P. sanderiana x stuartiana Właściwie to one nie są naturalne, bo są przeze mnie rozmnożone (uzyskane). Skrzyżowałem te dwa gatunki, aby zobaczyć, czy dochodzi do takiej krzyżówki, czy ona tak właśnie wygląda jak na ilustracjach i czy faktycznie jest to płodna krzyżówka.

Phalaenopsis x veitchiana, czyli P equestris x P schilleriana Również przeze mnie rozmnożona. Tu widać na warżce krótkie wydłużenia, są one zminimalizowane przez wejście genomu z P. equestris. Druga roślina mateczna, czyli P. apchrodite ma zawinięte końcówki warżki, które tu nie są tak mocno uwydatnione. Zdjęcia: dr Jerzy A. Kopias Opracowanie tekstu: Laurencja Barylska Autor materiału filmowego: Krzysztof Łatkowski Konsultacja merytoryczna: Robert Błaszczyk Marcin Kaczmarski