Samochód z piękną historią Mercedes z 1963 roku to nie lada gratka dla fanów tradycyjnych aut, którzy już w najbliższy weekend spotkają się na X Zlocie Zabytkowych Mercedesów Już w najbliższą sobotę i niedzielę odbędzie się jubileuszowa edycja Zlotu Zabytkowych Mercedesów. Fani samochodów z piękną historią spotkają się już po raz dziesiąty na imprezie zatytułowanej Mercedesem po Wiśle. Przez dwa dni będzie można podziwiać niemal osiemdziesiąt Mercedesów, które zjadą do Płocka z całej Polski. Na zlocie nie mogłoby zabraknąć Pana Jarosława z Warszawy właściciela Mercedesa W111 Sb z 1963 roku. Pan Jarosław, pasjonat tradycyjnych aut, jest posiadaczem jednego z nich od 2003 roku. Jak nam opowiedział, swojego Mercedesa nabył od wnuczka człowieka, który auto kupił w 1970 roku od ambasady USA w Berlinie. Poprzedni właściciel, póki mu zdrowie na to pozwalało, przejechał autem spory kawałek świata. Gdyby Mercedes umiał mówić zapewne opowiedziałby wiele historii z podróży do Moskwy czy najróżniejszych krajów europejskich. Podróże samochodu z 1963 roku skończyły się jednak pod koniec lat 80-tych. Zabytkowe auto całe lata 90-te spędziło w garażu. Można powiedzieć, iż w momencie jego zakupu przez Pana Jarosława Mercedes zaczął nowe życie. Na początku, jak przyznaje obecny właściciel trzeba było samochód odrestaurować, co trwało prawie rok. Pan Jarosław korzystał wówczas z usług serwisu i to, co ciekawe, tego samego, w którym auto było szykowane zaraz po tym jak trafiło do Polski. Większość pracy przy zabytkowym samochodzie, a dokładnie rozbieraniem czy wymianą różnych części Pan Jarosław wykonał sam. Obecny właściciel uwielbia brać udział w zlotach pasjonatów tradycyjnych samochodów, czy w różnych rajdach. Ze swoim Mercedesem wystartował nawet w Mistrzostwach Polski. Swoją pasją Pan Jarosław zaraził córkę, która również chętnie bierze udział w zlotach. Czy więc żona nie jest trochę zazdrosna? Przyzwyczaiła się już z uśmiechem odpowiada pasjonat zabytkowych aut. Samochód z 1963 roku nie jeździ już jednak po świecie, tak jak dawniej, za to ma na swoim koncie wycieczki do najciekawszych miast w Polsce. Był między innymi w Krakowie, Olsztynie czy w Poznaniu. W najbliższy weekend Pan Jarosław ze swoim wyjątkowym Mercedesem przyjedzie do Płocka. Wszyscy pasjonaci będą
mogli zobaczyć tradycyjne auto z bliska. Serdecznie zapraszamy na Zlot Zabytkowych Mercedesów! Czy dawna księgarnia w Domu Detrychów musi stać pusta? Czy w dobie internetu oraz nowoczesnych technologii nie zależy nam już na tradycji? Czy potrafimy jeszcze zadbać o miejsca, które będąc z nami od zawsze wpisały się w historię miasta? Na te pytania trudno szukać pozytywnej odpowiedzi patrząc na losy Domu Detrychów. Upadające małe księgarnie są w pewnym sensie znakiem naszych czasów. Coraz więcej z nas, skarżąc się na brak czasu robi zakupy w sklep internetowych. Jeśli jednak decydujemy się na zakupy w tradycyjnym stylu, to coraz częściej wybieramy centra handlowe, których w Płocku mamy pod dostatkiem. Te oferują nam szeroką gamę sklepów, a do tego kuszą różnego rodzaju weekendowymi ewentami. Patrząc na zapchane w galeriach parkingi czy na obijających się o siebie, między sklepami, ludzi można stwierdzić, że życie przeniosło się z zapełnionej niegdyś ulicy Tumskiej do modnych kompleksów handlowych. Tempora mutantur nos et mutamur in illis powiemy po łacinie, co znaczy: czasy się zmieniają, a my wraz z nimi. Konsumpcyjny świat daje nam galerie handlowe czynne do godziny 21, w których w jednym miejscu znajdziemy ubrania w butikach, leki w aptekach, kwiaty w kwiaciarniach, pieczywo, mięso, słodycze i czego tylko dusza zapragnie w delikatesach oraz książki, ale nie tylko, w księgarniach. Salony takie jak empik przyzwyczaiły nas do tego, że obok książek mamy płyty z muzyką czy filmami, gry komputerowe, kubki oraz wiele innych gadżetów. A my chętnie z tego korzystamy, powoli zapominając jak żyliśmy gdy sklepy były czynne do godziny 18. Próżno szukać w Płocku księgarni, w której zachęcająco pachnie drukiem wzywającym nas do chłonięcia literatury. A jeszcze rok temu mogliśmy udać się na róg Kolegialnej i 1- go Maja, gdzie, dla wielu płocczan od zawsze, w starej kamienicy mieściła
się księgarnia. Czy miejsce z taką tradycją musi stać puste? Na początek parę słów o historii Nie ma już chyba płocczanina, który pamiętałby róg Kolegialnej i 1-go Maja sprzed powstania księgarni, która istniała tam od 1910 roku. Wtedy to Franciszek Detrych założył drukarnię, która swego czasu była największym tego typu zakładem w Płocku. Dziś w budynku po niej przy ulicy Warszawskiej mieszczą się lofty. Wraz z drukarnią, na rogu ulic Kolegialnej i 1-go Maja powstała księgarnia, która pełniła też funkcję czytelni czy wypożyczalni książek. Było to więc miejsce dla tych, którzy czerpali przyjemność z obcowania z literaturą. Czasy najnowsze Księgarnia funkcjonowała w tym miejscu nieprzerwanie do 2007 roku. Wówczas, prowadzącej ją spółce o nazwie Polska Książka odmówiono wynajmowania lokalu bez procedury przetargowej. Ta decyzja wiązała się z podniesieniem kosztów użytkowania lokalu, przez co ostatecznie spółka musiała się wycofać. Wtedy jednak zaznaczono, że w tym miejscu nowy najemca będzie mógł prowadzić działalność polegającą tylko na sprzedaży książek, gazet i artykułów piśmienniczych. Wówczas lokal został wynajęty przez Księgarnię Edukacyjną, dzięki czemu piękna tradycja została zachowana. Niestety dobre czasy dla tego związanego od ponad 100 lat z literaturą miejsca skończyły się w 2012 roku. Wówczas spółka złożyła wniosek o rozwiązanie umowy najmu i lokal, gdzie zawsze pachniało drukiem opustoszał. Miasto, do którego to miejsce należy, ogłosiło przetarg ze wskazaniem branży. Najemca byłby zobowiązany do prowadzenia tam księgarni, w której działalność opierałaby się na sprzedaży książek, gazet, artykułów piśmienniczych, nagrań dźwiękowych i audiowizualnych. Stawka za metr kwadratowy wynosiła 15 zł. (lokal zajmuje 108,58 m 2 ). Chętnego do wynajęcia lokalu niestety nie było. W lipcu 2012 roku ogłoszono następny przetarg, tym razem jednak, żeby zachęcić potencjalnych najemców zrezygnowano z określenia branży. Już pierwszy przetarg pokazał bowiem, że nikt nie jest zainteresowany prowadzeniem w tym miejscu księgarni. Obecny rynek nie jest łaskawy dla tradycji. Po wprowadzeniu branży dowolnej przy tej ofercie udało się wyłonić najemcę. Ze względu na awarię instalacji grzewczej umowa została jednak
rozwiązana. W tym roku, po remoncie instalacji centralnego ogrzewania z kompleksową naprawą węzła cieplnego, lokal ponownie został przeznaczony do przetargu. Cenę obniżono do 14 zł za metr kwadratowy i ponownie zrezygnowano z nakładania na najemcę konieczności prowadzenia w nim księgarni. Chętnego jednak znowu nie było. Patrząc na rzadko używaną ulicę Tumską trudno się dziwić, że przedsiębiorcy wolą wynajmować lokale w galeriach handlowych. Co teraz? Obecnie czekamy na wyniki następnego przetargu, ogłoszonego na 26 czerwca. Czy tym razem najemca się znajdzie? Miastu bardzo zależy na tym, by lokal został wynajęty i obniżyło stawkę do 10 zł za metr kwadratowy. Trudno jednak się spodziewać, by ten kto zdecyduje się na wynajęcie lokalu poprowadzi w nim księgarnię. Każda inna działalność niestety zakończy piękną, ponad stuletnią tradycję Domu Detrychów miejsca szerzenia czytelnictwa. Oburzenia tym faktem nie kryje prezes stowarzyszenia Starówka Płocka, Jerzy Skarżyński. Dziś wszystkim rządzi pieniądz, a nie kultura. Jeśli wydajemy ogromne pieniądze na festiwale to powinniśmy mieć też środki na preferowanie czytelnictwa. Jestem zdegustowany tym co się dzieje z kulturą powiedział Jerzy Skarżyński. Jak więc pogodzić tradycję z wymogami wolnego rynku? Czy nie można na przykład, zamiast wynajmować lokalu na rogu Kolegialnej i 1-go Maja z przeznaczeniem na dowolne usługi, oddać go na przykład Książnicy Płockiej? O zachowanie tradycji zapytaliśmy wiceprezydenta ds. komunalnych Krzysztofa Izmajłowicza. Próbowaliśmy zachować tradycję tego miejsca i w poprzednich przetargach wskazaliśmy księgarnię jako przeznaczenie lokalu. Niestety nie było zainteresowania. Naszym obowiązkiem jest racjonalne gospodarowanie mieniem miasta, do którego ten lokal należy. Nie mam takich informacji, żeby Książnica była zainteresowana zagospodarowaniem tego lokalu. Temat jest jednak otwarty. Jeśli zgłosi się do nas płocka instytucja zajmująca się kulturą i przedstawi pomysł na zagospodarowanie tego miejsca, to będziemy z nią rozmawiać powiedział wiceprezydent Krzysztof
Izmajłowicz. Czekamy więc na pomysły płockich instytucji kulturalnych, dzięki którym ponad stuletnia tradycja zostanie zachowana. Mamy nadzieję, że Dom Detrychów nie będzie już dłużej stał pusty. BHT Petrochemia ósmą drużyną turnieju w Inowrocławiu Zawodnicy Beach Handball Team Petrochemia Płock zajęli 8. miejsce w zawodach w Inowrocławiu. W porównaniu z miejscem zajętym na turnieju w Płocku, to kolejny postęp płockiej drużyny. Płocczanie wyszli z siedmiodrużynowej grupy A z czwartego miejsca. W spotkaniu o siódmą lokatę ulegli w serii shoot out drużynie BHT Fuzja Anders Olsztyn. Jednak mimo ósmego miejsca, drużyna BHT Petrochemia z turnieju na turniej robi duże postępy i wszystko wskazuje na to, że jeszcze powalczy o miejsca w czołówce Polskich zespołów. Mokrzka powołana do kadry juniorek Trener kadry narodowej juniorek, Harald Tłuczykont, powołał jedną z zawodniczek Jutrzenki Płock na zbliżające się zgrupowanie szkoleniowe. Karolina Mokrzka będzie miała kolejną okazję aby potwierdzić swoją wysoką formę prezentowaną w Mistrzostwach Polski. Zgrupowanie odbędzie się w dniach 1-11 lipca 2013r. w Centralnym Ośrodku Sportu w Szczyrku. Celem wspólnych treningów będzie odpowiednie przygotowanie do zbliżających się finałów Mistrzostw Europy, które
zostaną rozegrane w dniach 15-25 sierpnia w Gdańsku i Gdyni. Trener główny wysłał powołania na zaplanowaną w tym terminie konsultację szkoleniową kadry narodowej juniorek dla następujących zawodniczek: Karolina Sarnecka, Brygida Godziszewska (obie SKS Kusy Kraków), Aleksandra Oreszczuk, Anna Herbut (obie KPR Jelenia Góra), Kamila Konofał, Aleksandra Rosiak (obie MKS Zagłębie Lubin), Aleksandra Januchta (KSS Kielce), Dagmara Nocuń (GUKS Dwójka Łomża), Patrycja Świerżewska (ROKiS Radzymin), Klaudia Dworczak (MUKS Koźmin Wielkopolski), Aleksandra Kwiecińska (LZS TOR Dobrzeń Wielki), Karolina Złomańczuk (MKS Padwa Zamość), Gabriela Urbaniak (SKF KPR Sparta Oborniki), Aldona Gromny (UKS Sokół Wadowice Górne), Aleksandra Zimny, Małgorzata Jurczyk (obie MKS Kusy Szczecin), Natalia Krupa (UKS PR Ruch Chorzów), Małgorzata Trawczyńska (MKS Słupia Słupsk), Karolina Jackiewicz (UKS Varsovia Warszawa), Magda Balsam (Vistal Łączpol Gdynia), Natalia Warywoda (MTS Kwidzyn), Katarzyna Tomaszewska (MKS MOS Gniezno), Karolina Mokrzka (AZS PWSZ Jutrzenka Płock) Dwie zawodniczki Jutrzenki Płock w rezerwach młodzieżowej kadry narodowej Martyna Borysławska i Edyta Charzyńska znalazły się wśród zawodniczek rezerwowych młodzieżowej kadry narodowej kobiet na cykl akcji szkoleniowych. W dniach 4-11 lipca odbędzie się zgrupowanie szkoleniowe poprzedzające rozegrany na Węgrzech w dniach 12-14 lipca turniej międzypaństwowy. Trener główny Andrzej Niewrzawa powołał na cykl akcji szkoleniowych następujące zawodniczki: Katarzyna Homonicka, Patrycja Chojnacka (MKS Zagłębie Lubin), Monika Kobylińska (MKS Sokół Żary), Katarzyna Kozimur (UKS SP 14 Przemyśl), Joanna Szarawaga, Adrianna Nowicka, Monika Koprowska, Zuzanna Ważna (wszystkie KU AZS Politechnika Koszalińska), Ewa Sielicka (MKS Truso
Elbląg), Aneta Łabuda (MKS Sokół Żary), Romana Fornalik, Patrycja Noga (obie UKS Conrad Gdańsk), Daria Zawistowska, Karolina Kochaniak (obie MKS Kusy Szczecin), Joanna Kozłowska, Maja Ziemienowicz (obie Vistal Łączpol Gdynia), Weronika Kordowiecka (UKS Wilanowia Warszawa), Katarzyna Nowak (UKS Dąbrówka Gniezno), Daria Opelt (MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski) Zawodniczki rezerwowe: Aleksandra Tomczyk (SKF Sprinter Lublin), Martyna Borysławska, Edyta Charzyńska (obie AZS PWSZ Jutrzenka Płock), Kinga Gutkowska, Izabella Oreszczuk (obie MTS Kwidzyn), Marzena Cempa (UKS Dwójka Nowy Sącz) Na rundę przedwstępną Pucharu Polski nafciarze pojadą do Kleczewa W rundzie przedwstępnej Pucharu Polski Wisła zagra z Sokołem Kleczew, który w finale Wielkopolskiego pucharu ZPN po rzutach karnych pokonał Ostrovię 1909 Ostrów Wielkopolski. Mecz odbędzie się 13 lipca. Jeśli nasi zawodnicy wygrają w rundzie przedwstępnej, w kolejnej fazie będzie czekał na nich zwycięzca meczu KS Polkowice Stal Rzeszów. To spotkanie odbędzie się 17 lipca. W pierwszej rundzie (24 lipca) na wygranego z rundy wstępnej czeka już Flota Świnoujście. Zarówno mecz rundy wstępnej, jak i 1/32 odbędzie się na stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku.
Wysoka porażka Mustangów W rozegranym w niedzielę (23 czerwca) meczu 6. kolejki PLFA I Mustangs Płock przegrali na własnym boisku z Kraków Kings 0:44. Dzięki zwycięstwu krakowianie zapewnili sobie awans do półfinału. Dla Mustangów i Królów było to drugie starcie w sezonie. Po raz pierwszy zespoły te mierzyły się 11 maja w Krakowie. Wtedy już po pierwszej połowie zespół z Małopolski prowadził 32:0 ostatecznie triumfując 38:15. Tym razem Kings zaczęli wolniej, ale ich przewaga w całym meczu była niezaprzeczalna. Pierwsze punkty dla gości zdobył Daniel Bezwierchny po 13-jardowym biegu. Już w drugiej kwarcie długim galopem popisał się Sebastian Lech. Dzięki skutecznemu podwyższeniu za dwa punkty w wykonaniu tego gracza krakowianie prowadzili 14:0. Ostatnie punkty przed przerwą zapewnił ponownie Bezwierchny, tym razem po krótkim biegu. W drugiej połowie Królowie znani z ataku opartego na biegach nie zmienili stylu gry. Do głosu coraz bardziej zaczął jednak dochodzić ich rozgrywający Grzegorz Gofroń. W ostatnich dwóch kwartach aż trzy razy był współautorem akcji 6-punktowych. Precyzyjnymi podaniami obsłużył kolejno Damiana Kondrada, Piotra Kozuba i Bartosza Wójcickiego. Mustangi miały jedną szansę na zdobycie punktów, ale na seria, którą prowadziły na początku drugiej połowy zakończyła się nieudaną czwartą próbą w okolicach 15. jarda od pola punktowego rywali. Mecz zakończył się gładkim zwycięstwem Kings 44:0. Najlepszymi zawodnikami Mustangów byli running back Seweryn Jakub, linebacker Sławomir Subocz i safety Gabriel Dunajewski. Dla Mustangów był to ostatni mecz w tegorocznych rozgrywkach PLFA I. Z jednym zwycięstwem i 5 porażkami płocczanie zakończą rozgrywki na trzecim miejscu w pierwszoligowej Grupie Wschodniej. W ostatnim meczu sezonu zasadniczego Kings 29 czerwca w Lublinie zmierzą z Tytanami. Tydzień później, 6 czerwca Królowie pojadą w daleką podróż do Szczecina, by zagrać w półfinale z niepokonaną w tym sezonie Husarią Szczecin. Powiedzieli po meczu:
Łukasz Pająk, prezes Kings: Zagraliśmy dzisiaj dobrze. Z meczu na mecz jesteśmy coraz bardziej zgrani i to procentuje. Myślę, że to nie koniec progresu a forma przyjdzie na najważniejsze mecze czyli play-off. Niestety najbliższy mecz z Tytanami to starcie bez stawki. Będzie to jednak dobre przetarcie przed półfinałem z Husarią. Zobaczymy czy trener będzie chciał meczowo przygotować pierwszy skład, czy pozwolić zagrać zmiennikom. Jarosław Garwacki, liniowy Mustangów: Ten sezon nie potoczył się po naszej myśli. Niestety ostatnie starcie przed własną publicznością nam się nie udało. Spotkanie nie miało stawki, ale bardzo chcieliśmy dzisiaj zwyciężyć. Wolimy grać np. z Lowlanders, styl Kings bardzo nam nie leży. Fizycznie walka była bardzo równa, ale oni grali dużo lepiej taktycznie. Przed następnym sezonem musimy postawić bardzo mocno na taktykę i technikę indywidualną. Sama fizyczność, którą słyniemy od początku gry w PLFA już nie wystarcza. Przed nami przerwa, która potrwa półtora miesiąca. Potem zaczynamy nabory. Pojawi się też trener z zagranicy by nas poprowadzić w następnym sezonie. Mustangs Płock Kraków Kings 0:44 (0:6, 0:16, 0:8, 0:14) I kwarta 0:6 przyłożenie Daniela Bezwierchnego po 13-jardowej akcji biegowej II kwarta 0:14 przyłożenie Sebastian Lecha po 35-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Sebastian Lech) 0:22 przyłożenie Daniela Bezwierchnego po 2-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Sebastian Lech) III kwarta 0:30 przyłożenie Damian Konrada po 23-jardowej akcji po podaniu Grzegorza Gofronia (podwyższenie za dwa punkty Sebastian Lech) IV kwarta 0:38 przyłożenie Piotra Kozuba po 24-jardowej akcji po podaniu Grzegorza Gofronia (podwyższenie za dwa punkty Krzysztof Kania) 0:44 przyłożenie Bartosza Wójcickiego po 12-jardowej akcji po podaniu Grzegorza Gofronia
Mecz obejrzało 700 widzów. MVP meczu: Grzegorz Gorfoń (rozgrywający Kraków Kings) źródło: www.plfa.pl Polacy gorsi od Duńczyków w Herning Reprezentacja Polski przegrała towarzyskie spotkanie w Herning z reprezentacją Danii 21:25 (13:14). Mecz był podsumowaniem ceremonii losowania fazy grupowej mistrzostw Europy 2014, które odbędą się właśnie w Danii. Szansę gry w Herning dostali dwaj zawodnicy Orlen Wisły Kamil Syprzak i Piotr Chrapkowski. Sypa trafił do bramki jeden raz. Chrapek dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców. Jako ciekawostkę można dodać, że grupy A i D mistrzostw Europy rozlosował płocki obrotowy Kamil Syprzak. Dania Polska 25:21 (14:13) Polska: Wyszomirski, Szczecina Chrapkowski 2, Syprzak 1, Kostrzewa 4, Krajewski 6, Masłowski 1, Szyba 3, Przybylski, Orzechowski 3, Łangowski, Daszek, Łucak, Pilitowski 1, Podsiadło Dania: Green, Cleverly Mogensen 2, Christiansen, Thomsen, Larsen 2, Markussen 5, Lauge, Knudsen 4, Noddesbo 1, Hansen L.S., Lidberg 10, Mohgaard 1, Sondergaard, Nielsen, Christensen
Wisła z licencją na I ligę Komisja ds. Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej wydała licencję upoważniającą Wisłę Płock do uczestnictwa w rozgrywkach I ligi w sezonie 2013/2014 z nadzorem finansowym związanym ze stratami bilansowymi klubu. W dodatku klub został ukarany ostrzeżeniem w związku z nie przedstawieniem wg. Komisji struktury grupy kapitałowej spółki. Z tym zarzutem władze nafciarzy się nie zgadzają i będą to wyjaśniać, gdyż jak twierdzą struktura klubu została jasno sprecyzowana w dokumentach licencyjnych. Wyszogrodzka zablokowana poważny wypadek W rejonie parowy (blisko ul. Parcele), na ul. Wyszogrodzkiej na wysokości osiedla Imielnica zderzyły się dwa samochody. Ulica Wyszogrodzka w tym rejonie jest całkowicie zablokowana. Do zdarzenia doszło około godziny 14.20. Policjanci na miejscu wstępnie ustalili, że kierujący samochodem ford escort, jadąc w kierunku Płocka, nie dostosował prędkości pojazdu do panujących warunków ruchu, stracił panowanie nad pojazdem i doprowadził do zderzenia z jadącym z kierunku przeciwnego samochodem mercedes. W wyniku zdarzenia dwaj pasażerowie pojazdów doznał obrażeń ciała, zostali przewiezieni do szpitala gdzie trwają ich badania relacjonuje Krzysztof Piasek z zespołu prasowego. W związku ze zdarzeniem ul. Wyszogrodzka na wysokości osiedla Imielnica jest zablokowana w obu kierunkach ruchu. Kierowcy samochodów osobowych,
którzy wyjeżdżają z Płocka w kierunku Warszawy, powinni kierować się na ul. Grabówka i dalej ul. Korczaka i Harcerską do Wyszogrodzkiej. Natomiast kierowcy ciężarówek muszą skręcić w Płocku, w ul. Otolińską, kierować się na Rogozino i dalej na Warszawę. Kierowcy samochodów osobowych, jadący do Płocka, na pierwszym skrzyżowaniu świetlnym, przy kościele powinni skręcić w lewo, w ul. Harcerską, dalej w ul. Korczaka i ul. Grabówka. Natomiast kierowcy ciężarówek muszą skręcić na tym skrzyżowaniu w prawo do Rogozina, dalej powinni kierować się do Płocka. Utrudnienia potrwają co najmniej do godz. 17.00.