I Ty zostań naszym Misjonarzem! 1. Bóg działa dziś przez drugiego człowieka, który wyciąga do mnie pomocną dłoń! Bóg się ukrył dlatego by świat było widać gdyby się ukazał to sam byłby tylko kto by śmiał przy nim zauważyć mrówkę czy piękną złą osę zabieganą w kółko lub zielonego kaczora z żółtymi nogami miłość której nie widać nie zasłania sobą Ks. Jan Twardowski Serdecznie dziękujemy za Wasze pomocne dłonie, przez które dziś może działać Bóg wśród tych, którzy bardzo tego potrzebują! od VI 2011 do V 2012 zebraliśmy 450 zł Są to pieniądze, te czasami drobne pieniądze, które przez cały ten rok wrzucaliście do naszej misyjnej puszki. Połowę tej sumy przekazałam na potrzeby Sierocińca-Oratorium św. Michała w Nguelemendouka w Kamerunie a za drugą połowę zakupiłam potrzebne artykuły dla dziewcząt i moich Współsióstr Zmartwychwstanek prowadzących dla nich szkołę w Buturu w Tanzanii oraz opłaciłam przekazy pocztowe.
Pan Robert Noga, który prowadzi Fundację Dzieci Afryki przysłał nam podziękowania:
Od Sióstr Zmartwychwstanek i od dziewcząt ze Szkoły w Buturu w Tanzanii z wdzięczności za okazywaną im pomoc otrzymaliśmy w prezencie makatę, którą widać poniżej, a którą umieściłam w gablocie szkolnej oraz Tanzańską Książkę. Zapraszamy na lekturę afrykańskiej opowieści z Tanzanii w języku swuahili i w języku angielskim. Korzystamy z niej na miejscu w bibliotece lub teraz i tutaj...
Siostry Zmartwychwstanki napisały do nas maila z serdecznymi podziękowaniami: Kochana Siostro, dziś właśnie odebrałyśmy kolejną paczuszkę. Dziękujemy za wszystkie rzeczy: krówki, zupy z 'Winiary', kiśle, budynie, czekolady, suszona kiełbasę czy artykuły higieniczne. Wszystko co nam Siostro przysyłacie jest dobre. Ściskamy i całujemy, z modlitwą i ufnością, że u Was wszystko dobrze s. Beata i s. Jadwiga PS s. Renata, która w tym roku dołączyła do nas za s. Ewę jest teraz w szkole językowej w Musomie - jakieś 50 km od nas, więc do grudnia jesteśmy tylko we dwie. Bardzo serdeczne podziękowania!!!!!!!!!!!! kieruję do Rodziców i Dzieci Klas Komunijnych z naszej szkoły na Bajkowej, dzięki którym Siostry Zmartwychwstanki i Dziewczęta z Buturu otrzymały w sumie 400 dolarów. Na tą sumę złożyły się : 1. Dziękuję kl. II D za ofiarę 100 dolarów, które Siostry przeznaczyły na owoce dla dziewcząt, czego dowodem są przysłane nam zdjęcia, na których s. Jadwiga Wudarczyk CR wraz z dziewczętami rozładowuje przywiezione przez Nią z miasta pożywne banany:
oraz wszystkim Dzieciom i Rodzicom, którzy podczas Białego Tygodnia złożyli ofiarę na tacę misyjną. Za te pieniądze zakupiłam 300 dolarów, przesłałam je Siostrom, a te przeznaczyły je na mięso i ryż dla dziewcząt. Ogromne Bóg zapłać!!! Czynem bądźmy wpierw, niźli grzmotem. Górą czyny! A słowa?... Potem... ------- Cyprian Kamil Norwid Dziękuję za serce i za ten konkretny czyn!
s. Anna M. Lewandowska, Zmartwychwstanka Złote dobre myśli Żył w pewnej wsi bardzo pobożny człowiek, codziennie się modlił i prosił Boga o pomoc, kiedy nadejdą kłopoty. Pewnego razu wioskę zalała woda. Podlała mieszkanie, zalała cały parter, zatem pobożny człowiek, modli się do Boga: - Boże, pomóż mi zrób coś z tym, ocal mnie. Do domu człowieka podpływa łódka, a w niej człowiek oferujący mu pomoc. - Nie dziękuje, Bóg mi pomoże" - odpowiedział mężczyzna. Łódź odpłynęła. Kiedy woda sięgała juz polowy domu, człowiek nadal miał nadzieje i modlił się. Znów podpłynęła łódź i została mu zaoferowana pomoc, informując ze woda wzrasta i stan zagrożenia nasilił się. Na to człowiek znów odmówił, tłumacząc, że Bóg mu pomoże. Kiedy woda juz sięgała dachu, mężczyzna siedząc na dachu modlił się sie oczekując pomocy boskiej. Łódka podpłynęła po raz trzeci, a ludzie tam znajdujący się oferowali pomoc, ostrzegając, że to juz ostatni raz i już nie będą podpływać. Człowiek na dachu jednak odmówił, uzasadniając swoja odpowiedz jak poprzednio, że Bóg mu pomoże. Woda w końcu zalała cały dom i pobożnego człowieka. Kiedy umarł stanął w niebie przed obliczem Boga i zaczął mu wypominać: - Byłem taki pobożny, tak sie modliłem się, czemu mnie nie uratowałeś?" Na to Bóg odpowiedział: - Tak, a kto trzy razy posyłał ci łódkę? To co siejemy, to i zbierzemy, obyśmy tylko umieli rozpoznać czas naszego nawiedzenia, Bóg przemawia dziś do nas przez ludzi, wydarzenia ( na podstawie Ewangelii )