SŁUŻYĆ JEDNEMU PANU. Kazanie na uroczystość ustanowienia nowych animatorów i przyjęcia kandydatów do tej posługi. Katowice, krypta katedry Chrystusa Króla, 18 czerwca 2016 r. "Swojemu słudze Bóg łaskę okaże" (Ps) Człowiek ma tylko jedno życie. Jesteście bardzo młodzi i chociaż już to wiecie, że człowiek życie ma tylko jedno, to jednak żeby naprawdę to zrozumieć, potrzeba wielu lat... I potrzeba wiele czasu, by zrozumieć, że skoro życie naprawdę jest tylko jedno, to nie ma sensu marnować go na coś, co nie jest ważne. To nie ma sensu rozmieniać życia na drobne. To nie ma sensu poświęcić życie na coś głupiego... Kochani bracia, kandydaci do posługi animatorów, siostry i bracia, którzy tu się gromadzicie, drodzy księża duszpasterze Służby Liturgicznej...
Była kiedyś taka piosenka, którą śpiewała młodzież. Zaczynała się od słów: Jak w uczniowskim zeszycie, jakieś trudne zadanie, takie trudne jest życie, wielki znak zapytania Wiecie, jak trudne potrafią być zadania, które odrabiamy w domu po szkole. Zaczynają się wakacje, więc na jakiś czas o tym zapomnijcie, wypocznijcie, jednak o słowach tej piosenki pamiętajcie. Bo nawet najtrudniejsze zadanie z zeszytu da się rozwiązać, ale życie wymaga o wiele poważniejszych odpowiedzi. Nawet jeśli inni mogą nam pomóc je udzielić, to od nikogo ich nie odpiszesz, od nikogo nie ściągniesz, te odpowiedzi muszą być Twoje własne. Dzisiaj w znalezieniu odpowiedzi pomaga nam Pan Jezus, którego słowa usłyszeliśmy w Ewangelii. Pan Jezus powiedział tak: Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził,
a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Moi kochani, to są słowa bardzo, bardzo ważne. Mądre, jak wszystkie słowa Jezusa, ale mające dodatkowo pewną cechę odmienną. W żadnych innych słowach Pana Jezusa nie ma chyba tak silnego pozbawienia człowieka złudzeń co do swojego życia. W żadnych... Dobitnie to pokazuje historia króla Joasza i jego ludu z dzisiejszego pierwszego czytania; opuścili Boga swych ojców i zaczęli czcić posągi... Skutki okazały się tragiczne... Bo nam się wydaje, tak na co dzień, zwyczajnie, że wszystko da się pogodzić. Że tak jak można studiować na dwóch uczelniach, pracować w dwóch zakładach pracy, chodzić na dwa albo i trzy kółka zainteresowań, tak i z Panem Bogiem spokojnie się uda. Tymczasem nie: Jezus mówi wyraźnie
nie można służyć dwom Panom. Albo Bóg i tylko Bóg i to Jemu się służy, albo, wybierając sobie innego Pana, odchodzi się od służby Bożej. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie, powiedział Chrystus! Czytam obecnie książkę; jest to wywiad rzeka z jednym, z najbliższych współpracowników papież Franciszka, kard. Robertem Sarahem, rozmowa o wierze pod znamiennym tytułem: BÓG ALBO NIC! Kochani ministranci, animatorzy i kandydaci na animatorów! Zobaczcie, jak podobnie brzmią dwa znane Wam bardzo słowa: Ministrant i minister. Kiedy ktoś zostaje ministrem w rządzie, to mówimy, że spotyka go ogromny zaszczyt. I to jest zaszczyt. Bo taki człowiek reprezentuje cały naród, reprezentuje cały rząd, podejmuje najważniejsze decyzje, w jakiejś bardzo konkretnej dziedzinie. Na przykład w dziedzinie zdrowia.
To jest zaszczyt. Nie można jednak absolutnie, nie wolno rozdzielić tego zaszczytu od znaczenia słowa ministrare, a ministrare znaczy służyć, być sługą... To samo właściwie, co minister, oznacza słowo ministrant. I jeśli dzisiaj, w tym ważnym dla Was dniu, ustanowienia Was animatorami oraz przyjęcia nowych kandydatów do tej posługi, powinienem powiedzieć Wam tylko to, co najważniejsze. A właśnie to jest najważniejsze: spotyka Was dzisiaj ogromny zaszczyt, ale i ogromne wyzwanie. Macie być sługami. Bo "Swojemu słudze Bóg łaskę okaże". Z dumą noście to imię sługi. Bo to Pan Jezus Was wybrał i zechciał, abyście Mu służyli. Co więcej jako animatorzy abyście ożywiali, animowali tę służbę, którą sprawują wraz z Wami inni ministranci. Służbę ołtarzowi. Tej służby Bogu nie da się pogodzić z Mamoną,
to znaczy, że nie da się jej przeliczyć na zysk materialny. Choć wielu tak robi, Wy nie liczcie na zysk materialny. Co więcej: na żaden inny zysk również nie! Bo choć to zaszczyt, to przecież wielu uważa inaczej i może będą Was wyśmiewali, kpili, oceniali hejtowali jak Wy to dzisiaj mówicie, ale przecież nie poklask ludzi, nie sympatia tłumów są najważniejsze. Tylko jednego można mieć Pana... Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie. Moi kochani! Człowiek ma tylko jedno życie. I potrzeba wiele czasu, by zrozumieć, że skoro życie naprawdę jest tylko jedno, to nie ma sensu marnować go na coś, co nie jest ważne. To nie ma sensu służyć komuś, kto nie jest prawdziwym Panem. Wy dzisiaj wybieracie Jezusa.
Proszę Was, chłopcy, bądźcie wierni temu wyborowi. Bądźcie wierni Jezusowi!