Dawno, dawno temu..., tak mogłaby się zacząć kolejna bajka. Bo też dla większości uczniów naszej szkoły tamte czasy to już prawie prahistoria. A może niekoniecznie. Więc zacznijmy od początku. Dawno temu, bo w roku 1946 Zarządzeniem Dyrektora Generalnego centralnego zarządu Przemysłu Włókienniczego w Łodzi powołano 7 maja 1946 roku Szkołę Przemysłową Nadodrzańskich Zakładów Przemysłu Lniarskiego typu średniego. Tak, tak, właśnie w tym roku mija 70. rocznica powstania naszej szkoły, zwanej popularnie Nitkami. Idealna okazja aby przypomnieć jej historię, która pomimo różnych zawirowań na stałe wpisała się w krajobraz Nowej Soli i w pamięć jej mieszkań-
Biblioteka informuje! W związku z przystąpieniem Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Nowej Soli Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa ustanowionego uchwałą nr 180/ 2015 Rady Ministrów z dnia 6 października 2015r w ramach Priorytetu 3 dotyczącego rozwijania zainteresowań uczniów przez promocję i wspieranie czytelnictwa dzieci i młodzieży, jako jedyna szkoła w powiecie otrzymaliśmy 15.000,00 złotych na zakup książek i audiobooków. Po konsultacji z uczniami szkoły, Samorządem uczniowskim i Radą rodziców zamówiłam najbardziej popularne pozycje, Zamówienia są w trakcie realizacji. Ale już mogę zapewnić, iż każdy lubiący czytać znajdzie coś dla siebie. Najchętniej czytane książki wśród naszej młodzieży to: powieści fantasy, dramaty, romanse, biografie, książki psychologiczne i oparte na faktach: List w butelce, Gwiazd naszych wina, Zmierzch saga, Pamiętnik narkomanki, Wiedźmin, Jeździec miedziany-saga, Katarzyna Wielka, Naznaczona saga, Harry Potter, W Pustyni i w Puszczy, 50 twarzy Greja- 3 części. Ulubieni autorzy to: Nikolas Sparks, Paul Coelo, Lucy Montgomery, Andrzej Sapkowski, Stephenie Mayer, P. C. Kast, Barbara Rosiek. I inni. Uczniowie twierdzą, iż warto czytać, ponieważ czytanie rozwija wyobraźnię, wzbogaca słownictwo, wypełnia czas. Zapraszam do naszej Biblioteki wszystkich, którzy uważają, że Kto czyta żyje podwójnie Umberto Eco. Nauczyciel Bibliotekarz Mirosława Popiel - Dubec
Pytanie: Czy lubisz czytać książki? - Myślę, że czytanie książek rozwija naszą wyobraźnię. - Powinniśmy czytać, ale nie ma czasu, bo lepiej grać na komputerze, siedzieć przed telewizorem, czy grać do nocy na telefonie. - Cóż mogę powiedzieć to dla mnie obcy temat. Osobiście nie czytam za wiele, wolę oglądać typu manga. - Nie lubię czytać książek ponieważ mnie nie zadawalają. Ostatni raz książkę czytałem w podstawówce. - Myślę, że warto czytać książki, ponieważ pozwalają przenieść się do innego świata, możemy wcielić się w rolę bohaterów oraz poznawać sposób życia innych bohaterów. Pytanie: Czy sądzisz, że ebooki tradycyjne książki? - Myślę, że nie. Książka ma coś magicznego, zapach, dotyk, szelest przewracanych stron. To zupełnie coś innego niż przesuwanie palcem po szybce telefonu, czy tabletu - Nie jestem oddaną wielbicielką czytania, ale przyznaję, że są one dobrym lekarstwem na nudę. Myślę, że czytanie nigdy nie wyjdzie z mody. Pytanie: Dlaczego warto czytać książki? - To jakby przenieść się do miejsca, w którym znajdują się nasi bohaterowie i przeżywać z nimi przygody. - Mogę się chwilowo oderwać od rzeczywistości, a także zdobyć intelektualną przewagę nad innymi. - Czytanie pozwala mi uciec od codzienności, która nieraz nie bywa kolorowa. - Książki nauczają, dają nam do zrozumienia wiele rzeczy. - Ludzie, którzy czytają książki są mądrzejsi. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Człowiek poszerza swoje horyzonty, dzięki czemu na tą samą sprawę potrafi spojrzeć z różnych aspektów. - Autorzy literatury umieszczają w swoich dziełach rzeczy, które pobudzają naszą ciekawość oraz pomagają stworzyć lepszy obraz świata. - Dają one wolność umysłu, pozwalają żyć swego rodzaju drugim życiem. Pytanie: Jaki morał płynie z tego wszystkiego? - Jeśli ktoś lubi czytać i jest to dla niego bardzo ciekawy sposób na nudę, a ponadto lubi to robić, to uważam, że telewizja i internet nie mu w tym. - Książki wzbogacają nasze słownictwo oraz nie działają szkodliwie na wzrok tak bardzo jak monitor komputera. Teksty i pisownia zachowana jest w jej oryginalnej formie.
...czyli kolejne zmagania z tekstem literackim w ramach przesłuchania przed Powiatowym Konkursem Pięknego Czytania. Tym razem na sam na sam z utworami naszej patronki Marii Dąbrowskiej, a powód nie byle jaki, bo już niedługo 70. rocznica powstania naszej szkoły. Więc i czytanie musiało być godne. Nad wszystkim czuwa jak zawsze pani Danuta Buczkowska, mentor i dobry duch opiekuńczy wszystkich uczestników. Okazuje się, że można ciekawie i pożytecznie spędzić czas, a jeśli jeszcze dowiemy się czegoś więcej na temat literatury i radości z czytania. To...
Czytanie dziecku dla przyjemności jest czynnością prawdziwie magiczną zaspokaja bowiem wszystkie potrzeby emocjonalne dziecka, znakomicie wspiera jego rozwój psychiczny, intelektualny i społeczny, jest jedną z najskuteczniejszych strategii wychowawczych, a przy tym przynosi dziecku ogromną radość i pozostawia cudowne wspomnienia. Dlatego właśnie dnia 10 listopada uczennice ZSP nr 2 w Nowej Soli Kamila Świerniak, Sandra Kliś Dżesika Reich zagościły w Publicznym Przedszkolu nr 5 w Nowej Soli z przepiękną bajką pt. Królewna Śnieżka. Tak mało, tak po prostu niewiele potrzeba, aby dać tak wiele
W zeszłym roku wybrałyśmy się z przyjaciółmi do Sopotu. Był piękny, słoneczny dzień. Spacerowałyśmy po piaszczystej plaży, gdy nagle jedna z nas zauważyła mały, świecący Skrawek wystający z piachu. Podeszłyśmy bliżej, był to, jak się później okazało portfel pani Doroty. Znajdowały się w nim wszystkie dokumenty i dość duża suma pieniędzy. Udałyśmy się do najbliższego ratownika, który ogłosił przez megafon, że został znaleziony portfel. Po krótkim czasie zgłosiła się właścicielka zagubionego portfela. Ze łzami w oczach dziękowała nam z całego serca. Okazało się, że pieniądze, które tam były miały zostać przeznaczone na rehabilitację chorej córki. W ramach właścicielka zguby zaprosiła nas na kawę i ciastko. Był to bardzo pouczający dzień. Nauczył nas, że pomaganie jest bardzo ważne. Nawet najmniejsza pomoc może wiele zmienić i wkrótce do nas wróci. Zbliżały się święta Bożego Narodzenia. Postanowiłam wybrać się do centrum handlowego, aby kupić prezenty dla bliskich. Podchodząc do kasy w jednym ze sklepów dostrzegłam małego chłopca. Wyglądał na bardzo smutnego. W jednej ręce trzymał pluszowego misia, a w drugiej kilka monet. Po chwili usłyszałam jak kasjerka z przykrością powiedziała do chłopca, że ma za mało pieniędzy. Bez zastanowienia postanowiłam podejść do niego i zapytać się ile mu brakuje. Okazało się, że nie tak wiele. Wyjęłam portfel z torebki i wręczyłam mu brakującą sumę. Na twarzy chłopca pojawił się ogromny uśmiech. Po zakupie misia podszedł do mnie i bardzo mi. Powtarzał, że przez tak dobrą osobę jego młodsza siostra będzie w końcu cieszyć się z wymarzonego prezentu. Nigdy nie czułam się tak dowartościowana jak w tamtym momencie. Pewnego zimowego dnia wybrałam się na zakupy. Kiedy już wychodziłam ze sklepu ujrzałam starszego mężczyznę, który dźwigał ciężkie torby z zakupami. Zauważyłam, że staruszek był zmęczony i nie mógł złapać tchu. Zorientowałam się, że potrzebuje