Jak posiadać, aby nie posiadać? Kilka refleksji nad orzecznictwem sądowym ostatnich lat w sprawach narkotykowych



Podobne dokumenty
Czy do znamion przestępstwa znieważenia funkcjonariusza publicznego (art k.k.) należy publiczność działania sprawcy?

BSA II /10. Sąd Najwyższy. Izba Karna

POSTANOWIENIE Z DNIA 28 PAŹDZIERNIKA 2009 R. I KZP 22/09

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Danuta Bratkrajc

UCHWAŁA Z DNIA 27 PAŹDZIERNIKA 2005 R. I KZP 32/05

UCHWAŁA Z DNIA 26 WRZEŚNIA 2002 R. I KZP 20/02

Uchwała z dnia 13 stycznia 2005 r., III CZP 69/04

POSTANOWIENIE. SSN Przemysław Kalinowski

POSTANOWIENIE Z DNIA 28 MARCA 2002 R. I KZP 3/2002

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Anna Janczak

POSTANOWIENIE. SSN Michał Laskowski. po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 5 listopada 2013 r.,

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Jacek Sobczak (przewodniczący) SSN Tomasz Grzegorczyk SSN Włodzimierz Wróbel (sprawozdawca)

ZAŻALENIE. na postanowienie o umorzeniu dochodzenia z dnia ( )

POSTANOWIENIE Z DNIA 20 GRUDNIA 2006 R. I KZP 31/06

UCHWAŁA Z DNIA 23 KWIETNIA 2002 R. I KZP 12/2002

POSTANOWIENIE Z DNIA 7 CZERWCA 2002 R. I KZP 17/02

POSTANOWIENIE. SSN Waldemar Płóciennik (przewodniczący) SSN Włodzimierz Wróbel (sprawozdawca) SSA del. do SN Piotr Mirek. Protokolant Ewa Oziębła

GLOSA do wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 21 lutego 2012 r., II AKa 338/11 1

POSTANOWIENIE UZASADNIENIE

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Przemysław Kalinowski (przewodniczący) SSN Andrzej Ryński (sprawozdawca) SSN Dariusz Świecki

Kryminologiczna i prawna problematyka środków odurzających. Temat XVI Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii, Część 2

POSTANOWIENIE. SSN Eugeniusz Wildowicz

POSTANOWIENIE. Sygn. akt IV KK 343/15. Dnia 19 listopada 2015 r. Sąd Najwyższy w składzie: SSN Roman Sądej

POSTANOWIENIE. po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 29 listopada 2018 r.,

POSTANOWIENIE. SSN Anna Owczarek

POSTANOWIENIE. SSN Wiesław Kozielewicz

POSTANOWIENIE. Sygn. akt III KK 305/14. Dnia 8 października 2014 r. Sąd Najwyższy w składzie: SSN Józef Szewczyk

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Katarzyna Wełpa

Wniosek. Rzecznika Praw Obywatelskich. r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz ze

POSTANOWIENIE. SSN Jolanta Strusińska-Żukowska

POSTANOWIENIE. SSN Marek Pietruszyński (przewodniczący) SSN Jerzy Grubba (sprawozdawca) SSN Barbara Skoczkowska. Protokolant Anna Janczak

POSTANOWIENIE. SSN Waldemar Płóciennik. w sprawie A. W. oskarżonego z art k.k. w zb. z art k.k. w zw. z art k.k.

POSTANOWIENIE. SSN Romualda Spyt

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Zbigniew Puszkarski (przewodniczący) SSN Przemysław Kalinowski (sprawozdawca) SSN Eugeniusz Wildowicz

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Tomasz Artymiuk (przewodniczący) SSN Józef Dołhy SSN Barbara Skoczkowska (sprawozdawca)

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Tomasz Grzegorczyk (przewodniczący) SSN Kazimierz Klugiewicz (sprawozdawca) SSN Zbigniew Puszkarski

UCHWAŁA Z DNIA 13 GRUDNIA 2000 R. I KZP 43/2000

POSTANOWIENIE. SSN Wiesław Kozielewicz (przewodniczący) SSN Michał Laskowski (sprawozdawca) SSN Dariusz Świecki. Protokolant Danuta Bratkrajc

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Teresa Jarosławska

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Jarosław Matras (przewodniczący) SSN Małgorzata Gierszon SSN Przemysław Kalinowski (sprawozdawca)

W Y R O K W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Dorota Szczerbiak

Prawo karne intertemporalne obowiązywanie ustawy karnej w aspekcie czasowym. Pojęcie prawa intertemporalnego Obowiązywanie ustawy karnej

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Waldemar Płóciennik (przewodniczący) SSN Kazimierz Klugiewicz (sprawozdawca) SSN Eugeniusz Wildowicz

POSTANOWIENIE. Sygn. akt I NSK 99/18. Dnia 21 maja 2019 r. Sąd Najwyższy w składzie: SSN Adam Redzik

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Rafał Malarski (przewodniczący) SSN Jarosław Matras (sprawozdawca) SSN Barbara Skoczkowska

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Tomasz Grzegorczyk (przewodniczący) SSN Dorota Rysińska SSN Włodzimierz Wróbel (sprawozdawca)

POSTANOWIENIE. SSN Krzysztof Cesarz

POSTANOWIENIE. SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec

- o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego (druk nr 3187).

Zajęcia nr 17: Środki przymusu i postępowanie przygotowawcze rozwiązywanie kazusów

BL TK/15 Warszawa, 7 lipca 2016 r.

Wybór orzecznictwa dotyczącego opinii biegłych w postępowaniu karnym, oceny i kwestionowania opinii.

POSTANOWIENIE. SSN Krzysztof Staryk

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Przemysław Kalinowski (przewodniczący) SSN Andrzej Ryński SSN Dariusz Świecki (sprawozdawca)

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Józef Dołhy (przewodniczący) SSN Andrzej Stępka (sprawozdawca) SSN Eugeniusz Wildowicz

Uchwała z dnia 25 października 2006 r., III CZP 67/06

ZAGADNIENIE PRAWNE. W sprawie o zapłatę na skutek apelacji od wyroku Sądu Rejonowego [ ] w W.

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Wiesław Kozielewicz (przewodniczący) SSN Józef Dołhy (sprawozdawca) SSA del. do SN Dariusz Kala

POSTANOWIENIE. SSN Rafał Malarski (przewodniczący) SSN Małgorzata Gierszon SSN Kazimierz Klugiewicz (sprawozdawca) Protokolant Ewa Sokołowska

W Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich zostały przeanalizowane obowiązujące. przepisy normujące zasady porozumiewania się podejrzanego i oskarżonego

WYROK Z DNIA 15 GRUDNIA 2011 R. II KK 184/11

PRAWO KARNE WOBEC NARAŻENIA ŻYCIA I ZDROWIA LUDZKIEGO NA NIEBEZPIECZEŃSTWO

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Jolanta Grabowska

WYROK Z DNIA 26 STYCZNIA 2012 R. IV KK 332/11. Zakaz zawarty w art k.k. dotyczy również sprawcy określonego w art k.k.

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Włodzimierz Wróbel (przewodniczący) SSN Andrzej Ryński (sprawozdawca) SSN Roman Sądej

UCHWAŁA Z DNIA 27 LUTEGO 2001 R. I KZP 1/2001

POSTANOWIENIE. Sygn. akt III CZP 30/15. Dnia 18 czerwca 2015 r. Sąd Najwyższy w składzie:

Katarzyna Wojewoda-Buraczyńska Koncepcja multicentryczności prawa a derywacyjne argumenty systemowe. Studenckie Zeszyty Naukowe 9/13, 84-87

Stosowanie prawa cywilnego

nałożone na podstawie art. 96 ust. 7 pkt

POSTANOWIENIE Z DNIA 11 GRUDNIA 2002 R. V KK 135/02

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Jolanta Włostowska

P O S T A N O W I E N I E

POSTANOWIENIE. SSN Piotr Prusinowski

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. SSN Przemysław Kalinowski (przewodniczący) SSN Andrzej Ryński (sprawozdawca) SSN Dorota Rysińska

POSTANOWIENIE. Sygn. akt IV KK 312/16. Dnia 19 października 2016 r. Sąd Najwyższy w składzie: SSN Józef Dołhy

POSTANOWIENIE. SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec

P O S T A N O W I E N I E

POSTANOWIENIE. SSN Kazimierz Klugiewicz

WYROK Z DNIA 6 LUTEGO 2004 R. ( WK 27/03 )

Wstęp do prawoznawstwa. Metody wykładni

POSTANOWIENIE. SSN Wiesław Kozielewicz

POSTANOWIENIE. Sygn. akt III CSK 207/18. Dnia 6 lutego 2019 r. Sąd Najwyższy w składzie: SSN Krzysztof Strzelczyk

Warszawa, dnia 8 lipca 2010 r. Sygn. akt SK 8/09. Trybunał Konstytucyjny

POSTANOWIENIE. Sygn. akt IV KK 274/14. Dnia 24 września 2014 r. Sąd Najwyższy w składzie: SSN Roman Sądej

POSTANOWIENIE. SSN Barbara Myszka (przewodniczący) SSN Krzysztof Pietrzykowski SSN Maria Szulc (sprawozdawca)

OPINIA KRAJOWEJ RADY SĄDOWNICTWA z dnia 23 czerwca 2016 r. w przedmiocie projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Anna Janczak

POSTANOWIENIE. SSN Dariusz Świecki

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Danuta Bratkrajc

Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 13 grudnia 2016 r., II KK 281/16 1

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Katarzyna Wełpa

POSTANOWIENIE. SSN Dariusz Świecki (przewodniczący) SSN Przemysław Kalinowski SSN Jarosław Matras (sprawozdawca)

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Danuta Bratkrajc

POSTANOWIENIE. SSN Jolanta Strusińska-Żukowska

UCHWAŁA Z DNIA 30 WRZEŚNIA 2003 R. I KZP 24/03

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Protokolant Jolanta Grabowska

POSTANOWIENIE. postanowił: utrzymać w mocy zaskarżone zarządzenie. Sygn. akt III KZ 39/16. Dnia 22 czerwca 2016 r. Sąd Najwyższy w składzie:

POSTANOWIENIE. SSN Romualda Spyt

Transkrypt:

czasopismo Prawa karnego i nauk penalnych Rok XIV: 2010, z. 1 ISSN 1506-1817 Witold Zontek Jak posiadać, aby nie posiadać? Kilka refleksji nad orzecznictwem sądowym ostatnich lat w sprawach narkotykowych I. There is no word more ambiguous in its meaning than possession 1, można by powiedzieć za amerykańskim Sądem Najwyższym, gdy analizuje się polskie orzecznictwo sądowe ostatnich lat w sprawach narkotykowych 2. Ze wszystkich typów czynów zabronionych występujących w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (dalej: ustawa narkotykowa lub u.p.n.) sądownictwu, glosatorom i komentatorom, jak się wydaje, najwięcej problemów sprawia wykładnia art. 62. Powodem tych komplikacji jest bardzo specyficzny kontekst normatywny, ale przede wszystkim aksjologiczny, w jakim znajduje się ów przepis. Przy okazji jego egzegezy w sposób niezwykle interesujący ścierają się ze sobą polityka kryminalna państwa i dogmatyka (i teoria) prawa karnego materialnego w zakresie konstrukcji oraz wykładni typów czynów zabronionych. Problem tkwi w tym, iż uchwalając obecnie obowiązującą ustawę narkotykową, prawodawca podtrzymał swoje stanowisko, że samo zażywanie narkotyków nie jest zabronione 3. Z drugiej jednak strony ustanowił 1 National Safe Deposit Co. v. Stead, 232 U.S. 58, 34 S. Ct. 209, 58 L. Ed. 504 [1914]. 2 W niniejszym artykule pod zbiorową nazwą narkotyk będę rozumiał, zgodnie z ustawą z dn. 29 VII 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. Nr 179, poz. 1485, ze zm.), środki odurzające i psychotropowe. 3 Brak w ustawie przepisu, który by tego zakazywał. Zob. ponadto wyrok Sądu Najwyższego Izba Karna z 21 I 2009 r. (sygn. akt II KK 197/2008; OSNKW 2009, nr 4, poz. 30) oraz glosy do tego orzeczenia W. R a d e c k i, OSP 2009, nr 11, s. 860; K. K r a j e w s k i, PiP 2009, nr 11.

44 Witold Zontek przepisy karne zabraniające wszystkiego innego w stosunku do narkotyków, w tym ich posiadania 4. Właśnie w tym miejscu źródło swoje ma wskazana w tytule niniejszego artykułu zasadnicza wątpliwość jak posiadać, aby nie posiadać?. Sąd Najwyższy, a także sądy apelacyjne co pewien czas przesądzają, jaka jest rzeczywistość normatywna towarzysząca zażywaniu narkotyków. Problem w tym, że za każdym razem odmiennie do swych poprzednich stanowisk. Nie jest to jednak przytyk do praktyki sądownictwa, wręcz przeciwnie warto wskazać, jak niezwykle szybko sądy dostrzegły, że zostało postawione przed nimi nie lada wyzwanie interpretacyjne. Zasadniczą kwestią jest bowiem fundamentalne pytanie, czy w ogóle możliwa jest taka wykładnia znamion art. 62 u.p.n., by z jednej strony pozostawała w zgodzie z aksjologią stojącą za tym aktem prawnym 5, a z drugiej była przeprowadzona zgodnie z przyjętymi w naszym systemie prawnym metodami interpretacji przepisów prawnych 6. Uprzedzając dalsze wywody, uważam, że nie. Co więcej, stoję na stanowisku, że nie jest możliwe takie skonstruowanie znamion typu czynu zabronionego posiadania narkotyków, by nie ograniczyć jego karalności o posiadanie narkotyków na własny użytek. Poniżej postaram się uargumentować powyższą tezę. II. W związku z faktem, iż w przeciwieństwie do art. 48 poprzednio obowiązującej ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z 1997 r. 7 obecny art. 62 u.p.n. nie przewiduje depenalizacji tzw. posiadania niewielkich ilości narkotyku na własny użytek, wydawałoby się, że aktualnie każda forma posiadania narkotyków jest zagrożona karą kryminalną. Z punktu widzenia zawartości normatywnej obecnej ustawy narkotykowej, kwestia ta prima facie nie powinna budzić wątpliwości, szczególnie biorąc pod uwagę argumenty padające podczas uchwalania jej obecnego kształtu 8. Jednak, co 4 Przepisy karne w ustawie to art. 52 68 u.p.n. 5 Tezą, że nie jest zabronione zażywanie narkotyków. 6 Zwłaszcza, by dała się zrekonstruować w oparciu o nie i nie była narażona na zarzut arbitralności w swej wymowie i konsekwencjach, gdyż wtedy prawo karne utraci swą gwarancyjną funkcję. 7 Ustawa z dn. 24 IV 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (tekst jednolity Dz.U. z 2003 r., Nr 24, poz. 198). 8 Zob. bardzo szczegółowe opracowania tej materii, Ł. D o m a ń s k i, Odpowiedzialność karna za produkcję, posiadanie i obrót środkami odurzającymi, Prokuratura i Prawo 2006, nr 2, s. 42 i n.; J. K o n i k o w s k a - K u c z y ń s k a, Odpowiedzialność karna

Jak posiadać, aby nie posiadać? 45 z pełną stanowczością należy podkreślić, sama aksjologia ustawy nie uległa zmianie pomimo kryminalizacji popytu i podaży zażywanie narkotyków pozostaje sferą dozwoloną 9. Zatem osią interpretacyjnego sporu w aktualnym orzecznictwie jest zakres penalizacji posiadania i wykładnia tego pojęcia. Jakkolwiek w doktrynie prawa karnego dominuje pogląd, iż na jego potrzeby za posiadacza winien być także uznany dzierżyciel (w ujęciu art. 338 k.c.) 10, to w przypadku art. 62 u.p.n. ciężar problemu spoczywa gdzie indziej. Jeśli więc niesporne jest, iż samo zażywanie narkotyków nie jest zabronione, to zadaniem komentatorów i orzecznictwa jest wykładnia pojęcia zażywać czy używać. Próby te są podejmowane w orzecznictwie SN oraz sądów apelacyjnych w sposób znaczący od 2005 r. Dla celów ukazania problemu posiadania narkotyków w pełnej okazałości należy wskazać na pięć, moim zdaniem kluczowych dla omawianego problemu, orzeczeń: 1) Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu 11 z tezą, że: Samo chwilowe posiadanie środka odurzającego lub substancji psychotropowej w związku z jej użyciem nie jest czynem karalnym w rozumieniu ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. 2) Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie 12 z tezą, że: Nie jest trafne [ ] twierdzenie, że skoro używanie (zażywanie) narkotyków nie podlega odpowiedzialności karnej, nie podlega karze także za posiadanie narkotyków, Alkoholizm i Narkomania 2008, t. 21, nr 3, s. 311 322; K. K r a j e w s k i, Problematyka kryminalizacji posiadania środków odurzających i psychotropowych w świetle regulacji prawno międzynarodowych, PiP 1997, nr 1, s. 58 i n.; K. Ł u c a r z, Komentarz do art. 62 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U.05.179.1485), w: K. Ł u c a r z, A. M u s z y ń s k a, Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii. Komentarz, Warszawa 2008, s. 468 i n. 9 W oparciu o nią skonstruować można uprawnienie obywatela do żądania od państwa poszanowania swojej prywatności w zakresie, w jakim używa narkotyków na takiej samej zasadzie jak ma to miejsce w przypadku alkoholu, papierosów, pornografii (z wyłączeniem dziecięcej). W zakresie wolności obywateli od zakazów dotyczących zachowań, którymi szkodzą swojemu własnemu zdrowiu por. orzeczenie niemieckiego Sądu Konstytucyjnego z 9 III 1994 r., BVerfG E 90, 145, dostępne pod adresem http://www. servat.unibe.ch oraz jego omówienie przez K. K r a j e w s k i e g o, Problematyka, op. cit., s. 65 i n. 10 D. W y s o c k i, Pojęcie posiadania w prawie karnym, Prokuratura i Prawo 2000, nr 2, s. 7 i n.; K. Ł u c a r z, w: K. Ł u c a r z, A. M u s z y ń s k a, op. cit., komentarz do art. 54; postanowienie Sądu Najwyższego Izba Karna z 28 X 2009 r., I KZP 22/2009, LexPolonica nr 2090159, Biuletyn Prawa Karnego 2009, nr 9. 11 Wyrok z 17 XI 2005 r., II AKa 288/2005, OSA 2006, nr 5, poz. 26, s. 16. 12 Wyrok z 13 III 2007 r., II AKa 28/2007, LexPolonica nr 1814367, Krakowskie Zeszyty Sądowe 2007, nr 9, poz. 74.

46 Witold Zontek ich uprzednie nabywanie w tym celu. Teza, iż karanie osób władających tymi środkami li tylko w celu realizacji własnych potrzeb, byłoby sprzeczne z zamiarem ustawodawcy, jest zbyt daleko idąca. 3) Wyrok Sądu Najwyższego Izba Karna 13, z tezą, że: Dysponowanie środkiem odurzającym (lub substancją psychotropową) związane z zażywaniem go lub chęcią niezwłocznego zażycia przez osobę dysponującą nim, nie jest posiadaniem tego środka (lub substancji) w rozumieniu art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2005 r., Nr 179, poz. 1485). 4) Postanowienie Sądu Najwyższego Izba Karna 14, z tezą, że: Na podstawie art. 62 ustawy z dnia 21 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii karalny jest każdy wypadek posiadania środka odurzającego lub substancji psychotropowej»wbrew przepisom ustawy«, a więc w celu dalszej sprzedaży lub udzielenia ich innej osobie, jak i w celu samodzielnego zażycia czy to za jakiś czas czy niezwłocznie, jeżeli sprawca posiada środek odurzający lub substancję psychotropową w ilości pozwalającej na co najmniej jednorazowe użycie, w dawce dla nich charakterystycznej, zdolnej wywołać u człowieka inny niż medyczny skutek. 5) Wyrok Sądu Najwyższego Izba Karna 15, z tezą, że: Poza obszarem penalizacji nadal pozostaje proces zażywania środka odurzającego lub substancji psychotropowej, który zawsze wiąże się z jakąś formą»posiadania«,»dysponowania«,»dzierżenia«, czy po prostu»trzymania«takiego środka. Wszystkie te formy dysponowania środkiem odurzającym w omawianej sytuacji nie mogą być uznane za jego»posiadanie«w rozumieniu art. 62 ww. ustawy. A zatem w przypadku użycia w całości środka odurzającego karanie takiej osoby za wcześniejsze jego posiadanie stanowiłoby obejście zakazu karania zachowania, które z istoty swej nie jest typizowane jako czyn zabroniony. III. Jak łatwo dostrzec, zasadnicze różnice w dekodowaniu zakresu zastosowania normy sankcjonowanej wynikającej z art. 62 u.p.n. pojawiają się nie tylko w płaszczyźnie wertykalnej (instancyjnej pionowej), ale także na 13 Wyrok z 21 I 2009 r., II KK 197/2008, OSNKW 2009, nr 4, poz. 30. 14 Postanowienie z 28 X 2009 r., I KZP 22/2009, LexPolonica nr 2090159, Biuletyn Prawa Karnego 2009, nr 9. 15 Wyrok z 15 I 2010 r., V KK 363/09, niepubl.

Jak posiadać, aby nie posiadać? 47 poziomie horyzontalnym (sądów tej samej instancji). Trudno więc zgodzić się z twierdzeniami zawartymi w przedostatnim z wymienionych orzeczeń, iż nie można mówić o rozbieżnościach w orzecznictwie 16. Owe rozbieżności narastają silnie wobec prób wyznaczenia uchwytnego i weryfikowalnego kryterium pomiędzy karalnym posiadaniem a niekaralnym zażywaniem narkotyków. SN w orzeczeniach nr 3 i 5 w sposób wydaje się bardzo racjonalny próbował wskazać tę granicę, posługując się kryterium temporalno-celowościowym. Zatem jeżeli osoba ma zamiar zrealizować sferę dozwolonego zachowania zażyć dawkę narkotyku i faktycznie to czyni (technicznie poprzez np. wstrzyknięcie dożylne heroiny, wciągnięcie kokainy lub też wypalenie porcji marihuany) należy to zachowanie uznać za zażywanie, a nie posiadanie w rozumieniu art. 62 u.p.n. Innymi słowy, definicja projektująca posiadania mogłaby brzmieć następująco: Posiadaniem w rozumieniu art. 62 u.p.n. n i e j e s t taka forma faktycznego władztwa nad narkotykiem, która zmierza do najszybszego (najbardziej optymalnego), z punktu widzenia techniki jego zażywania, wprowadzenia go do organizmu w ilości pozwalającej na wystąpienie efektu odurzenia. Definicja taka pozwalałaby, zgodnie ze stojącymi u podstaw ustawy narkotykowej założeniami, rozwiązać na płaszczyźnie generalno-abstrakcyjnej tzw. kazus zatrzymanego narkomana, na kanwie którego orzeczenie to zapadło. Otóż bez przyjęcia powyższej definicji posiadania w przypadku ujęcia osoby, w której organizmie wykryto by którąś z zabronionych substancji, można byłoby stwierdzić, iż wcześniej, z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, musiała tenże posiadać 17. W praktyce oznaczałoby to, iż każda osoba pod wpływem narkotyku (a na pewno każdy narkoman) powinna podlegać karze. Wykładnia ta, jakkolwiek dogmatycznie poprawna, stoi w jawnej sprzeczności z założeniami ustawy narkotykowej. Logicznym zatem posunięciem jest więc stworzenie definicji posiadania na potrzeby art. 62 u.p.n. (co SN zdaje się czynić w orzeczeniu nr 3 i 5). Umożliwia to uniknięcie problemu skazania, poprzez stwierdzenie, iż mamy do czynienia z zażywaniem, a nie posiadaniem narkotyku, a więc z zachowaniem nie realizującym znamion typu czynu zabronionego. Jednak bardzo łatwo narazić się tutaj na co najmniej dwa, w pełni uzasadnione zarzuty dogmatyczne oraz jeden kryminalnopolityczny: 16 Co skutkowało odmową podjęcia uchwały. 17 Wskazuje na to wyraźnie SN, krytykując to podejście. Na potrzeby tego kazusu wykluczamy sytuację, o której mówi K. K r a j e w s k i w swojej glosie do tego orzeczenia (op. cit.), tj. wstrzyknięcia narkotyku przez inną osobę.

48 Witold Zontek brak możliwości subsumcji kazusu zatrzymanego narkomana pod dyspozycję art. 62 jest kwestią wtórną, rezultatem stworzenia definicji pod tezę, iż do takiej subsumcji dojść nie powinno, pomimo, prima facie, całkiem racjonalnej definicji posiadania jest ona arbitralna i nie obejmuje merytorycznie identycznych sytuacji poprzez sztuczne kryterium 18, definicja ta, w swym ujęciu generalno-abstrakcyjnym, powoduje, iż poza zakres normowania normy sankcjonowanej wypada de facto dysponowanie narkotykiem na własny użytek 19. IV. W orzeczeniu nr 4 bardzo silnie uwypuklony jest natomiast zarzut trzeci, a przez jego pryzmat także, w pewnym sensie, zarzut drugi. SN stanowczo krytykuje orzeczenie nr 3 za błędną wykładnię pojęcia posiadania, wskazując, że [K]ryterium wyznaczającym granicę karalności posiadania środka odurzającego lub substancji psychotropowej, w żadnym razie nie jest więc, według Sądu Najwyższego, cel faktycznego władania tymi środkami. Nie jest nim także długotrwałość tego władania. Ustawodawca nie wprowadził w treści przepisu dyferencji w postaci celu posiadania, a zatem bez znaczenia jest to, czy sprawca posiada środek odurzający lub substancję psychotropową w celu dalszej sprzedaży, udzielenia ich innej osobie, czy też w celu samodzielnego użycia bezzwłocznie lub za jakiś czas. Powyższe stwierdzenie potwierdza zarzut o arbitralności definicji posiadania i zażywania narkotyku. Jednak zasadniczym punktem wyjścia dla SN w sprawie są jednak konsekwencje przyjęcia wykładni zaprezentowanej w orzeczeniu nr 3. Wskazał on wyraźnie, że należy zgodzić się z poglądem, jakoby [ ] przyjęcie bez zastrzeżeń poglądu wyrażonego w tezie glosowanego orzeczenia [II KK 197/2008 przypis mój, W.Z.] prowadziłoby nie tylko do przywrócenia dopuszczalnej sfery posiadania narkotyku (dyspo- 18 Ma to szczególne znaczenie przy przyjęciu najszerszej definicji posiadania, obejmującego także dzierżenie. Wypada wskazać na znakomite przykłady, którymi glosę do tego orzeczenia kończy K. K r a j e w s k i, op. cit. szczegółowo omówione są w pkt. VI niniejszego artykułu. 19 Które to rozwiązanie zostało w pełni świadomie przez ustawodawcę usunięte z naszego systemu normatywnego, zob. m.in. J. K o n i k o w s k a - K u c z y ń s k a, op. cit., s. 312 i n.

Jak posiadać, aby nie posiadać? 49 nowania na własny użytek), a więc stanu z czasu obowiązywania przepisu art. 48 ust. 4 ustawy o przeciwdziałania narkomanii z 1997 r., lecz także wobec braku limitacji ilościowej do poszerzenia tej sfery. Na poparcie tej tezy przywołane są także dwie glosy krytyczne do orzeczenia nr 3 20. Jednak nie sposób nie zauważyć braku wskazania przez SN, iż do tego orzeczenia opublikowano w tym samym czasie dwie glosy aprobujące 21. Pozostaje mieć nadzieję, że było to jedynie zwykłe niedopatrzenie podczas redagowania uzasadnienia wyroku. Niestety teza orzeczenia nr 4 jest wyjątkowo mało czytelna. Należy ją rozumieć chyba, jako wyraźne zaznaczenie, że każda forma posiadania, w więc faktycznego władztwa nad narkotykiem jest penalizowana, co nieuchronnie wskazuje, że literalna wykładnia art. 62 u.p.n. nie pozostawia wątpliwości co do kształtu normy sankcjonowanej w nim zawartej zażywanie narkotyków, jako immanentnie powiązane z ich posiadaniem jest czynem bezprawnym i karalnym. Jakkolwiek trudno bez zastrzeżeń zaakceptować, iż SN godzi się na konsekwencje kazusu złapanego narkomana w postaci skazywania takich osób (chyba że wykazane zostanie w toku procesu, iż ktoś inny wprowadził narkotyk do jego organizmu) i daje na to pełne przyzwolenie organom ścigania. Niepokojący jest jednak fakt, że SN w orzeczeniu nr 5 (najbardziej aktualnym) w żaden sposób nie odwołuje się do treści orzeczenia nr 4 w celu klaryfikacji tez tam zawartych. Szczególnie patrząc przez pryzmat treści wyroku nr 5. Odmawiając odpowiedzi na pytanie prawne, SN wyraźnie przecież wskazał, że nie ma rozbieżności w orzecznictwie sądowym, a judykatu nr 3 nie można traktować jako uniwersalnego rozwiązania. Jest to o tyle interesujące, że w analogicznym okresie SN wydał wyroki, w których tezę orzeczenia nr 4 uznał za pogląd ugruntowany 22. 20 Glosy do wyroku SN z 21 I 2009 r., II KK 197/2008: W. M a r c i n k o w s k i, Wojskowy Przegląd Prawniczy 2009, nr 2, s. 134 oraz M. G a b r i e l - W ę g l o w s k i, LEX/el. 2009. 21 Glosy: W. R a d e c k i, op. cit., s. 860 oraz K. K r a j e w s k i, op. cit. 22 Wyrok SN z 20 I 2010 r., sygn. akt II KK 304/09, niepubl.: W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalił się pogląd, zgodnie z którym a podstawie art. 62 ustawy z dnia 21 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii karalny jest każdy wypadek posiadania środka odurzającego lub substancji psychotropowej»wbrew przepisom ustawy«, a więc w celu dalszej sprzedaży lub udzielenia ich innej osobie, jak i w celu samodzielnego zażycia czy to za jakiś czas czy niezwłocznie, jeżeli sprawca posiada środek odurzający lub substancję psychotropową w ilości pozwalającej na co najmniej jednorazowe użycie, w dawce dla nich charakterystycznej, zdolnej wywołać u człowieka inny niż medyczny skutek. Wyrok SN z 20 I 2010 r., sygn. akt II KK 289/08, niepubl., w którym silnie

50 Witold Zontek V. Wobec powyżej zarysowanych, najbardziej aktualnych judykatów najwyższej instancji sądowej pytanie jak posiadać, aby nie posiadać? pozostaje nierozstrzygnięte, a co za tym idzie, kazus zatrzymanego narkomana nie daje się jednoznacznie ocenić. Wydaje się, że na gruncie powyższych orzeczeń jedynym stanem faktycznym, który teoretycznie nie powinien rodzić odpowiedzialności karnej, jest przypadek najwęższy, czyli obecność narkotyku w organizmie osoby, który per se nie jest czynem zabronionym. Natomiast nie do końca zostało przesądzone, czy z tej sytuacji wywieść należy, że osoba ta zażywając narkotyk lub kupując go z pewnością zrealizowała znamię posiadania 23, a niewykluczone że także udziału w obrocie (art. 56 u.p.n.). Zatem świadomość aksjologii stojącej za ustawą narkotykową, dla zatrzymanego narkomana ma znaczenie jedynie symboliczne, gdyż w praktyce i tak może rodzić jego odpowiedzialność 24. zaznaczono, że problemem przy wykładni art. 62 u.p.n. nie jest kwestia samego faktu posiadania narkotyków w celu użycia, lecz ich ilość [ ] dysponowanie śladową ilością środka odurzającego, nikłymi jego resztkami lub pozostałością po substancji psychotropowej na zabezpieczonych przedmiotach związane z wcześniejszym jego użyciem nie wyczerpuje znamion występku stypizowanego w art. 62 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. W obu sprawach oskarżeni zostali w rezultacie uniewinnieni, lecz z powodu uznania, że posiadanie znikomych ilości narkotyku nie jest posiadaniem w rozumieniu art. 62 u.p.n. 23 Przeciwko takiemu poglądowi SN opowiada się jedynie w dwóch orzeczeniach nr 3 (pośrednio) i nr 5 (wprost). 24 Te właśnie argumenty stanowiły ratio orzeczenia nr 1: Typizacja takiego zachowania (posiadania) jako czynu zabronionego ma przeciwdziałać dokonaniu czynu o niewspółmiernie wyższym stopniu zagrożenia (w tym czynów godzących w zdrowie i życie innego człowieka), nie tylko przez efekt prewencyjny, ale także poprzez konfiskatę i przepadek ujawnionego środka narkotycznego. Dokonanie czynu następczego (udzielenie, wprowadzenie do obrotu) rodzi odpowiedzialność za ten czyn, zaś włączenie do niej odpowiedzialności za posiadanie (jako odrębnej) prowadziłoby do nie mającego kryminologicznego uzasadnienia mnożenia bytów przestępnych. W wypadku natomiast spożycia środka narkotycznego w całości, prowadziłaby nieuchronnie do karania, w istocie rzeczy, zachowania polegającego na użyciu środka narkotycznego, choć formalnie kara byłaby wymierzana za uprzednie jego posiadanie. Tym samym każda osoba, u której stwierdzono by (w granicach przedawnienia ścigania przestępstwa polegającego na posiadaniu środka narkotycznego), uzależnienie od środków odurzających lub substancji psychotropowych, powinna być pociągnięta do odpowiedzialności karnej na podstawie art. 62 obecnie obowiązującej ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Podobnie jak do odpowiedzialności karnej, w tych samych granicach czasowych, pociągnięta mogłaby być (powinna być) każda osoba, co do której uzyskano by wiarygodną wiadomość, że użyła (zażyła) środek odurzający lub substancję psychotropową w celu odurzenia się

Jak posiadać, aby nie posiadać? 51 Niezbędne jest zatem poprawne zdekodowanie treści normy sankcjonowanej typu czynu zabronionego z art. 62 u.p.n., by móc ustalić, który rezultat wykładni znamion jest poprawny z punktu widzenia teorii prawa karnego materialnego. Na początku poczynić należy założenie, oczywiste w swej treści, lecz często wypadające z optyki rozważań nad typizacją czynów zabronionych. Norma sankcjonująca nawet jeśli w warstwie semantycznej wskazuje na potencjalnie szerokie znaczenie określonego znamienia, musi być bezwzględnie skorelowana ze stojącą u jej podstaw normą sankcjonowaną 25. W przypadku ustawy narkotykowej, w której brak przepisu wprost wskazującego na fakt, iż nie statuuje ona używania narkotyków jako zachowania bezprawnego, treść normy sankcjonowanej typu z art. 62 u.p.n. należy poddać zabiegowi materialnego uadekwatnienia. Polega ono na jej wykładni w optyce celu dla jakiego została ona ustanowiona i funkcji jakie jej respektowanie ma pełnić w społeczeństwie. Wobec powyższych założeń, treść normy sankcjonowanej, która brzmi: Nikomu, nigdy nie wolno wbrew przepisom ustawy posiadać środków odurzających lub substancji psychotropowych, musi zostać ograniczona o zbiór okoliczności polegających na używaniu (zażywaniu) narkotyków 26. Wydaje się, że próba interpretacyjnego zawężenia znaczenia pojęcia używanie (zażywanie) do obecności w organizmie człowieka tychże substancji, tak jak zdaje się chce SN w orzeczeniu nr 4, nie daje się racjonalnie obronić z co najmniej trzech powodów: (a w każdym razie w celu innym niż leczniczy lub w ramach legalnego eksperymentu). Skoro zaś przyjęta przez Sąd meriti wykładnia analizowanych przepisów prowadzi do wnioskowania ad absurdum, nie może być ona trafna. Samo chwilowe posiadanie środka odurzającego lub substancji psychotropowej w związku z jej użyciem, nie jest czynem karalnym przez ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. W wypadku zrealizowania przez sprawcę, który posiadał środek odurzający lub substancję psychotropową, innego czynu zabronionego przez tę ustawę (połączonego z wyzbyciem się środka narkotycznego), sprawca odpowiada za zrealizowany czyn następczy (chyba że zużył on ten środek narkotyczny na swoje potrzeby). W płaszczyźnie ocen prawnych mamy wówczas do czynienia z niewłaściwym zbiegiem przepisów typizujących każde z tych zachowań. 25 Najlepiej oddaje tę zależność stwierdzenie A. Zolla, iż jest ona swoistym prius przepisu karnego. Zob. A. Z o l l, Karalność i karygodność czynu jako odrębne elementy struktury przestępstwa, w: Teoretyczne problemy odpowiedzialności karnej w polskim i niemieckim prawie karnym. Materiały polsko-niemieckiego sympozjum prawa karnego, red. T. Kaczmarek, Wrocław 1990; A. Z o l l, O normie prawnej z punktu widzenia prawa karnego, Krakowskie Studia Prawnicze 1990, t. XXIII, s. 72. 26 Z ustawy wywieść da się bowiem założenie, iż Wolno zażywać środki odurzające i substancje psychotropowe, co oznacza w tym zakresie wolność od ingerencji państwa i jego zakazów.

52 Witold Zontek literalna wykładnia pojęcia używanie (zażywanie), zakłada pewną aktywność osoby 27, a nie tylko pasywny stan po tej czynności, jeżeli świadomym celem ustawodawcy było wyłączenie spod penalizacji samego używania narkotyków, założenie to byłoby nic nie znaczącą deklaracją, w praktyce nie chroniącą przed karą kryminalną, ze względu na możliwość pociągnięcia do odpowiedzialność za bezprawne zachowanie uprzedniego posiadania, jeśli ustawodawca nie zdecydował się na wprowadzenie do ustawy normy wyraźnie zabraniającej jakiegokolwiek kontaktu z narkotykami, należy inne przepisy szczególnie karne wykładać tak, by to zaniechanie miało znaczenie aksjologiczne. Argument ten wzmacnia także samo brzmienie art. 62 u.p.n., który statuuje, iż tylko takie posiadanie jest bezprawne i karalne, jeśli następuje wbrew przepisom ustawy, a w ustawodawstwie brak jednostki redakcyjnej, z której norma Nie wolno używać narkotyków wynikałaby, choćby pośrednio 28. Wobec powyższych zastrzeżeń, uzasadnione jest twierdzenie, że jakaś forma aktywności związanej z wprowadzaniem narkotyku do organizmu pozostaje poza sferą zakazu, więc i penalizacji. W tym miejscu rozważyć należy więc, jakie desygnaty tej aktywności dałoby się wyszczególnić. A precyzyjniej jaka jest treść normatywna pojęcia używać lub zażywać. Ma to istotne znaczenie w kontekście bardzo szerokiego ujęcia w prawie karnym znamienia posiadania jakie prezentowane jest zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie sądowym w tym zakresie 29. Uadekwatnianie materialne normy prawnej w tym przypadku będzie polegać także na poszukiwaniu takiego znaczenia pojęcia posiadanie, jakie jest możliwe do zaakceptowanie ze względu na aksjologię ustawy narkotykowej. Wydaje się więc, że konieczne będzie poszukiwanie takiej definicji posiadania wyrażonego w art. 62 u.p.n., która uwzględniałaby te formy władztwa faktycznego nad porcją narkotyku, jakie nie prowadzą do naruszenia normy sankcjonowanej. 27 Słownik języka polskiego PWN słowo zażywać definiuje jako: 1. «wprowadzić do organizmu lek, narkotyk, truciznę itp.» 2. «skorzystać z czegoś przyjemnego». Z kolei słowo używać jako: 1. «zastosować coś jako środek, narzędzie» 2. «skorzystać z czyichś usług, z czyjejś pomocy» 3. «wziąć coś jako lekarstwo, używkę, napój; też: zastosować coś jako przyprawę, kosmetyk itp.» 4. «zrobić z czegoś użytek» 5. «doświadczyć czegoś przyjemnego» www.sjp.pwn.pl pod wskazanymi hasłami. 28 Zdecydowanie takim przepisem nie może być sam art. 62 u.p.n., gdyż byłaby to wykładnia idem per idem, prowadząca do zapętlenia argumentacyjnego (błędnego koła). Pozbawione logicznego waloru byłoby stwierdzenie interpretatora, iż posiadanie narkotyku wbrew ustawie ma miejsce wtedy, gdy następuje jego posiadanie wbrew ustawie. 29 Zob. przypis 8.

Jak posiadać, aby nie posiadać? 53 VI. Za punkt wyjścia powinna służyć chyba definicja projektująca, którą da się moim zdaniem wyinterpretować z orzeczenia SN nr 3 i 5, i która prezentowana była wyżej. Jednak, w jaki sposób uchronić się przed zaprezentowanymi przy jej omawianiu zarzutami? Rozważania w tej materii pragnąłbym rozpocząć w miejscu, w którym swoją glosę do orzeczenia nr 3 skończył Krzysztof Krajewski, tj. praktycznych konsekwencji przyjęcia tego rodzaju definicji 30. Autor swoje wątpliwości obrazuje znakomitymi przykładami, którym merytorycznie przypisać można tożsame oceny społeczne. Jeśli poza obszar bezprawności i karalności wejść miałaby sytuacja faktycznego dysponowania narkotykiem w celu natychmiastowego zażycia (technicznie koniecznego ze względu na najoptymalniejszą metodę wprowadzenia do organizmu), czemu identycznej ewaluacji nie miałoby podlegać zachowanie polegające na nabyciu narkotyku i przeniesieniu go w miejsce, w którym konsumpcja mogłaby się odbyć? Jeśli osoba nabywa, lub znajduje narkotyk w jednej części miasta i udaje się do swego miejsca zamieszkania odległego o np. 25 przystanków, by go skonsumować, to czy ujęcie jej wtedy (w drodze) powinno pociągać inne konsekwencje niż złapanie jej podczas samego aktu zażywania? Argumentacja, iż posiadanie jest typem abstrakcyjnego narażenia na niebezpieczeństwo dobra w postaci zdrowia publicznego 31 jest o tyle sensowny, o ile empirycznie da się wykazać istnienie potwierdzonej statystycznej prawidłowości, że osoba taka odsprzeda lub udzieli go komuś innemu. Zapewne tutaj kryterium niezwłocznego użycia nabiera większego sensu jeśli policjant będzie świadkiem wciągnięcia porcji kokainy, to pewne jest, że ta kokaina nie wejdzie już do obrotu, a więc brak nawet abstrakcyjnego zagrożenia dla jakiegokolwiek dobra (innego niż zdrowie zażywającego). Pamiętać jednak należy, że wykładnia przepisów prawa materialnego powinna być niezależna od poglądów praktyki na techniczne możliwości dowodowe w określonej kategorii spraw. W akademickim przykładzie, w którym osoba nie ma zamiaru udzielić narkotyku nikomu innemu, nie ma najmniejszego znaczenia czas przez jaki będzie nim faktycznie władać. 30 Por. tezy w glosie K. K r a j e w s k i e g o, op. cit. autor jednak nie konstruuje samodzielnej definicji, jednak w sposób, jak się wydaje tożsamy, odczytuje ratio orzeczenia. 31 Na taki przedmiot ochrony wskazuje postanowienie Sądu Najwyższego Izba Karna z 28 IX 2006 r., I KZP 19/2006, LexPolonica nr 417934, Krakowskie Zeszyty Sądowe 2007, nr 5, poz. 8 (dodatek).

54 Witold Zontek Konsekwencją przedstawionych wyżej argumentów jest więc wniosek, iż wykładnia znamion typu czynu zabronionego z art. 62 u.p.n. musi w rezultacie prowadzić do takiego zakreślenia zakresu normowania normy sankcjonowanej będącej podstawą tego przepisu, w którym nie zawiera się posiadanie narkotyków na własny użytek. Nie musi to być także faktyczne władztwo nad środkiem odurzającym li tylko w chwili zażywania, lecz w nieoznaczonym horyzoncie czasowym, byle nie stanowiło realizacji znamion typów czynów zabronionych obejmujących m.in. udzielenie lub dystrybucję. Wydaje się, że tylko taka wykładnia chroni założenia ustawy narkotykowej przed fasadowością. W pełni zgodzić się należy z K. Krajewskim w jego wnioskach, że konstrukcja obecnych przepisów zaprzecza zasadom stojącym u podstaw tej ustawy. Jeśli państwo świadomie nie decyduje się na totalną penalizację wszelkiej formy obecności narkotyków w społeczeństwie, tym bardziej nie jest to rola sądów. Jednak w tym kontekście przeciwnicy powyższego wniosku mogliby jako koronny argument przedstawić racje historyczne i systemowe. Bowiem nowelizacja powodująca skreślenie art. 48 ust. 4 poprzednio obowiązującej ustawy 32 oraz późniejsza ustawa z obecnym art. 62 u.p.n. była świadomym krokiem ustawodawcy w celu ułatwienia walki z dilerami. Jednak pozostawiając niezmienione założenie, iż nie jest zabronione używanie (zażywanie) narkotyków, każda forma językowa nowego zakazu podlegała wykładni, a zwłaszcza procesowi uadekwatniania treści normy sankcjonowanej. Sytuację tę można by przyrównać do hipotetycznej sytuacji usunięcia art. 171 5 pkt 1 k.p.k. 33 Niezależnie od semantycznego ujęcia przepisu art. 171 k.p.k., możliwość nieludzkiego i poniżającego traktowania, stosowania gróźb czy przymusu fizycznego zawsze będzie wykluczona jako rezultat wykładni zakresu normowania danej normy wskazującej na sposób prowadzenia dowodu z przesłuchania świadka 34. Jednakże uważam, że w drodze wykładni przepisu art. 62 u.p.n. można uzyskać racjonalny rezultat, nie jest to wystarczające zabezpieczenie przed potencjalnymi różnicami w podejściu do niej sądów powszechnych czy też dalszej ewolucji poglądów SN w tej materii. Warto więc się zastanowić, 32 Ustawa z dn. 26 X 2000 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, Dz.U. Nr 103, poz. 1097. 33 Art. 171 5 k.p.k.: Niedopuszczalne jest: 1) wpływanie na wypowiedzi osoby przesłuchiwanej za pomocą przymusu lub groźby bezprawnej [ ]. 34 Pomimo faktu, iż pojęcie przesłuchiwania można interpretować bardzo szeroko, jako każdą formę wydobycia informacji od świadka.

Jak posiadać, aby nie posiadać? 55 czy jeżeli nie jest możliwe skonstruowanie takiego typu czynu zabronionego, którego wykładnia nie prowadziłaby do rezultatów, o których mowa była wcześniej, należałoby się zastanowić w jakiej formie doprowadzić do formalnego określenia poprawnego zakresu penalizacji. Obecnie wydaje się, że najlepiej rolę tę mogłyby pełnić: klauzula niekaralności, kontratyp, przepis wyraźnie statuujące zakres dozwolonego posiadania, oportunizm ścigania 35. Chcąc być jednak konsekwentnym w prezentowanych tezach, należy zaznaczyć, że jedynie przepisy wyraźnie statuujące zakres dozwolonego posiadania były adekwatnym rozwiązaniem. Powodem tego jest płaszczyzna, na której dochodzi do wyeliminowania odpowiedzialności karnej. Argumenty podnoszone w niniejszym opracowaniu dotyczą bezpośrednio sfery relacji nakazu i zakazu, a więc kształtu normy sankcjonowanej jej zakresu zastosowania i normowania. Gdyby problem odpowiedzialności karnej za posiadanie narkotyków na własny użytek rozwiązać za pomocą kontratypu, konieczna byłaby zmiana płaszczyzny normatywnej, na której następowałoby eliminacja podstaw odpowiedzialności karnej. Pamiętać należy, że w polskiej doktrynie prawa karnego uznaje się, praktycznie powszechnie, że kontratypy wyłączają bezprawność czynu, tj. wtórnie go legalizują. Oznacza to, iż znamiona typu zostały zrealizowane, a więc naruszona została norma sankcjonowana, lecz na skutek działania w ramach kontratypu zaktualizowała się inna norma usprawiedliwiająca podjęte zachowanie 36. Biorąc pod uwagę przedstawiony wcześniej proces materialnego uadekwatnienia normy prawnej, konstrukcja kontratypu wydaje się dogmatycznie nieuzasadniona, gdyż zakładałaby jednak istnienie zakazu zażywania narkotyków, czego, jak starałem się wykazać, nie sposób wyinterpretować z ustawy narkotykowej. Podobny zarzut poczynić można w przypadku wprowadzenia klauzuli niekaralności, gdyż zakładałaby ona uprzednią bezprawność działania. 35 Te rozwiązania w kontekście regulacji prawno międzynarodowych szczegółowo omawia K. K r a j e w s k i, Problematyka, op. cit. 36 Tak A. Z o l l, w: A. Z o l l, K. B u c h a ł a, Polskie prawo karne, wyd. 2. Warszawa 1997, s. 199; A. Z o l l, Okoliczności wyłączające bezprawność czynu, Kraków 1982, s 101 i n.; M. C i e ś l a k, Polskie prawo karne: zarys systemowego ujęcia, wyd. 2, Warszawa 1994, s. 131 i n.; L. G a r d o c k i, Prawo karne, wyd. 13, Warszawa 2007, s. 110 124; J. G i e z e k, w: M. B o j a r s k i, Z. S i e n k i e w i c z, Prawo karne materialne. Część ogólna i szczególna, wyd. 3, Warszawa 2007, s. 131 163.

56 Witold Zontek Natomiast kwestia oportunizmu ścigania wymagałaby zrezygnowania z zasady legalizmu wyrażonej w art. 10 k.p.k. Dokonanie tego na potrzeby tylko jednego przepisu ustawy wydaje się niezbyt fortunnym rozwiązaniem prowadzącym do instrumentalnego traktowania spójnej konstrukcji prawa procesowego 37. Ponadto odstąpienie od ścigania oznaczałoby, że w pierwszej kolejności mamy do czynienia z zachowaniem bezprawnym i karalnym. Zatem jedynie wprowadzenie wyraźnego przepisu potwierdzającego aksjologiczne podstawy ustawy narkotykowej 38 pozwoliłoby na uniknięcie nieporozumień interpretacyjnych, przynajmniej jeśli chodzi o samą zasadę. VII. Formalna regulacja tego zagadnienia ma jeszcze jedno, zasadnicze znaczenie. Wykładnia znamion w ich obecnym kształcie, jak zostało wcześniej zaznaczone, nie prowadzi wprost do limitacji ilości narkotyków, jakie można posiadać na własny użytek 39. Jednak w drodze wykładni przepisów ustawy narkotykowej dojść można do wniosku, iż w jej założeniach nie można doszukać się zezwolenia na akumulowanie nieograniczonych ilości narkotyku. Z faktu braku zakazu zażywania, a także, jak uważam, posiadania narkotyków na własny użytek, trudno wyciągnąć wniosek, iż osoba chcąca używać tych substancji nie podlega w tym zakresie żadnym ograniczeniom. Stwierdzenie takie byłoby zbyt daleko idące i niweczyłoby właściwie sens reglamentacji narkotyków. Uchwalając ustawę narkotykową ustawodawca musiał dokonać pewnego ważenia dóbr. Z jednej strony jego celem było zminimalizowanie obecności narkotyków w życiu społecznym, z drugiej nie chciał dopuścić do zepchnięcia osób zażywających narkotyki do podzie- 37 Zapewne od razu pojawiłyby się uzasadnione głosy, domagające się wprowadzenia oportunizmu jako generalnej zasady w Kodeksie postępowania karnego. 38 W przykładowym brzmieniu: Dozwolone jest posiadanie. 39 Brak tego rozstrzygnięcia niesie dwojakie i przeciwstawne konsekwencje z jednej strony można byłoby próbować skonstruować pogląd, że można gromadzić nieograniczone zapasy narkotyku na własny użytek. Z drugiej strony istnieje niebezpieczeństwo kwalifikowania kazusów wielokrotnego posiadania i konsumpcji pojedynczych dawek narkotyku przez dłuższy czas, jako czynu ciągłego. Ta druga sytuacja prowadzić może do uznania, iż osoba w krótkich odstępach czasu, w realizacji z góry powziętego zamiaru (zażywania narkotyków np. przez 6 miesięcy) posiadała np. 150 g marihuany. Sytuacja zwykłej, dozwolonej, wielokrotnej konsumpcji narkotyku przerodzić się może w poważny zarzut posiadania znacznych ilości narkotyku, co w kontekście prezentowanych w niniejszym artykule tez, jest rezultatem wyjątkowo niepożądanym i niebezpiecznym.

Jak posiadać, aby nie posiadać? 57 mia 40. Biorąc to pod uwagę, wydaje się racjonalną interpretacja posiadania narkotyku jako władztwa nad porcją wystarczającą do jednorazowego uzyskania efektu odurzenia. Byłby to zapewne kompromis pomiędzy wieloma interesami czy też dobrami ścierającymi się na gruncie ustawodawstwa narkotykowego 41. By uniknąć jednak licznych wątpliwości interpretacyjnych w tym zakresie, wskazana jest interwencja ustawodawcy w celu określenia limitu narkotyku jaki można posiadać. Z pewnością porządkowałoby to tę niezwykle delikatną sferę oraz wzmacniało gwarancyjną funkcję przepisów karnych zawartych w ustawie narkotykowej. 40 Jeśli w kazusie zatrzymanego narkomana można byłoby wymierzyć karę za posiadanie, mało prawdopodobne, by osoby takie ujawniały swój nałóg, czy też próbowały poddawać się leczeniu. 41 SN w tym zakresie prowadzi spójną linię orzeczniczą, popartą racjonalnymi argumentami por. m.in. wyrok SN z 20 I 2010 r., sygn. akt II KK 289/08, niepubl., oraz orzeczenie nr 4.