Wydział Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie ISSN Rok 2013 Rok kwietnia 2010 r.

Podobne dokumenty
POLICJANCI ZAMORDOWANI PRZEZ NKWD

POROZUMIENIE O WSPÓŁPRACY MIĘDZY IPN A KOMENDĄ GŁÓWNĄ POLICJI

KWP: NADKOMISARZ POLICJI PAŃSTWOWEJ HELIODOR GRUSZCZYŃSKI PATRONEM WARMIŃSKO MAZURSKICH POLICJANTÓW

OPRACOWALI: MAREK BORCHERT ALICJA E. BORCHERT. Juchnowiec Górny, 2010 r.

Gdynia uczciła pamięć ofiar zbrodni katyńskiej

POLICJA.PL 75. ROCZNICA ZBRODNI KATYŃSKIEJ. Strona znajduje się w archiwum.

ZBRODNI KATYŃSKIEJ. Centrum Edukacyjne IPN, ul. Marszałkowska 21/25

POLICJA.PL OBCHODY ŚWIĘTA POLICJI W WSPOL. Strona znajduje się w archiwum.

Plan obchodów rocznic, dziedzictwa, tradycji i pamięci narodowej na rok 2012 na terenie miasta Katowice

KATYŃ OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA

70. rocznica zakończenia II Wojny Światowej

17 ROCZNICA OTWARCIA POLSKIEGO CMENTARZA WOJENNEGO W MIEDNOJE

RAPORT Z UROCZYSTOŚCI POSADZENIA DĘBU W RAMACH PROGRAMU EDUKACYJNEGO

WYKAZ UROCZYSTOŚCI PATRIOTYCZNYCH W 2018 ROKU

Gdynia upamiętniła ofiary katastrofy smoleńskiej

Za jej mogiły święte i krwawe...

POLICJA.PL ŚWIĘTO POLICJI GARNIZONU PODLASKIEGO. Strona znajduje się w archiwum.

Cześć ich pamięci! Rocznica spalenia więźniów Radogoszcza i zakończenia okupacji niemieckiej w Łodzi

Stowarzyszenie "Rodzina Policyjna 1939 r.", Szkoła Policji w Katowicach, Konferencja naukowa z okazji 70 rocznicy ujawnienia Zbrodni Katyńskiej

UROCZYSTOŚCI UPAMIĘTNIAJĄCE POLICJANTÓW POMORDOWANYCH W MIEDNOJE W 1940 R.

PIERWSZE W MAŁOPOLSCE WARSZTATY HISTORYCZNE OKM 1940 OSTASZKÓW - KALININ MIEDNOJE

Pruszkowscy policjanci - ofiary NKWD

Nadodrzański Oddział Straży Granicznej

OTWIERAMY NOWE POSTERUNKI PAMIĘTAJĄC O HISTORII POLICJI PAŃSTWOWEJ

Zajęcia dla młodzieży i dorosłych w Eschborn i Chemnitz.

Śląski Oddział Straży Granicznej w Raciborzu im. nadkom. Józefa Bocheńskiego

POLICJA.PL ŚLUBOWANIA NOWYCH POLICJANTÓW. Strona znajduje się w archiwum.

UROCZYSTOŚCI UPAMIĘTNIAJĄCE 7. ROCZNICĘ KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ

ROCZNICA POWSTANIA POLICJI PAŃSTWOWEJ ŚWIĘTO W CSP

Komenda Główna Straży Granicznej

Źródło: Wygenerowano: Poniedziałek, 22 maja 2017, 22:17

Spotkanie, podczas którego towarzyszyła nam Orkiestra Reprezentacyjna Policji, zakończyło się defiladą poddziałów.

Marcin Witkowski Wystawa "Katyń" Wadoviana : przegląd historyczno-kulturalny 13,

Prawda i kłamstwo o Katyniu

XVI JASNOGÓRSKIE SPOTKANIA ŚRODOWISKA POLICYJNEGO

Początek w Bystrowicach, tragiczny koniec w... Katyniu!

Patronaty Honorowe. Postanowienia ogólne

KRP II MOKOTÓW, URSYNÓW, WILANÓW SZTANDAR JEST JUŻ W NASZYCH RĘKACH

Szkoła Podstawowa nr2 im. Fryderyka Chopina Leśna , Małkinia Górna. Numer 25 04/18 PROJEKTU

ASP. ALOJZY BANACH PATRONEM LUBUSKIEJ POLICJI

Ulica Zbigniewa Romaszewskiego w Radomiu

Realizacja Programu Wieloletniego Niepodległa na lata w Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Starym Zakrzewie

Niech śmierć tak nieludzka nie powtórzy się więcej ". 74 rocznica spalenia więźniów Radogoszcza

ŚLUBOWANIE NOWO PRZYJĘTYCH FUNKCJONARIUSZY

CENTRUM SZKOLENIA POLICJI JUBILEUSZOWE UROCZYSTOŚCI. Strona znajduje się w archiwum.

KOLEJNI NOWI POLICJANCI ZŁOŻYLI ŚLUBOWANIE

Uroczystości na cmentarzu zakończyły: apel poległych, salwa honorowa oraz złożenie wieńców przed pomnikiem ofiar II Wojny Światowej.

Aktu dekoracji wyróżnionych dokonał płk Mirosław Demediuk, przedstawiciel Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

UROCZYSTE OBCHODY ŚWIĘTA POLICJI W CBŚP

UCHWAŁA NR LXXV/848/10 RADY MIASTA OŚWIĘCIM. z dnia 27 października 2010 r.

HARMONOGRAM obchodów świąt państwowych i lokalnych w 2014 roku

Komenda Główna Straży Granicznej

HARMONOGRAM obchodów świąt państwowych i lokalnych w 2010roku

POLICJA.PL OBCHODY ŚWIĘTA POLICJI W WSPOL. Strona znajduje się w archiwum.

Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej

Nadbużański Oddział Straży Granicznej

VII EDYCJA KONKURSU POLICJANT, KTÓRY MI POMÓGŁ LAUREACI NAGRODZENI

Gryfów Śląski: 100. Rocznica Odzyskania Niepodległości

Gałąź rodziny Zdrowieckich Historię spisał Damian Pietras

Trzebinia - Moja mała ojczyzna Szczepan Matan

Ku czci Zygmunta Lechosława Szadkowskiego

Lista mieszkańców Gminy Rzgów poległych, pomordowanych, walczących, więzionych, represjonowanych, zaginionych w latach II wojny światowej

KOMENDA STOŁECZNA POLICJI CENTRALNE OBCHODY ŚWIĘTA POLICJI. Strona znajduje się w archiwum.

Gimnazjum Samorządowe nr 2 w Bolesławcu im. Polaków Zesłanych na Sybir

Centrum Szkolenia Straży Granicznej w Kętrzynie

POLICJA.PL NOWI POLICJANCI ZŁOŻYLI ŚLUBOWANIE. Strona znajduje się w archiwum.

Śląski Oddział Straży Granicznej w Raciborzu im. nadkom. Józefa Bocheńskiego

UROCZYSTA PROMOCJA NA PIERWSZY STOPIEŃ OFICERSKI POLICJI

MAZOWIECKIE OBCHODY ŚWIĘTA POLICJI W MSZCZONOWIE

Komenda Główna Straży Granicznej

Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej

Szanowni Mieszkańcy Krzczonowic!

HARMONOGRAM PRZEDSIĘWZIĘĆ PATRIOTYCZNYCH W MAŁOPOLSCE W 2015 ROKU

SPRAWOZDANIE Z REALIZACJI PROJEKTU PIĘKNA NASZA POLSKA CAŁA

ŚWIĘTO POLICJI GARNIZONU ŚWIĘTOKRZYSKIEGO

KWP: WARMIŃSKO MAZURSKIE OBCHODY ŚWIĘTA POLICJI

Obchody Święta Wojska Polskiego i 96. rocznicy obrony Płocka [FOTO]

Komenda Główna Straży Granicznej

KRĘCI MNIE BEZPIECZEŃSTWO PRZEZ CAŁY ROK SZKOLNY. NOWA AKCJA MSWIA I POLICJI

POLICJA.PL WOJEWÓDZKIE OBCHODY ŚWIĘTA POLICJI W KUJAWSKO-POMORSKIEM. Strona znajduje się w archiwum.

Uroczystości okolicznościowe

Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej

SPOTKANIE WIGILIJNE SŁUŻB PODLEGŁYCH MINISTROWI SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI

PRZYKŁAD DOBREJ PRAKTYKI

LUBARTÓW: OBCHODY ŚWIĘTA POLICJI I OTWARCIE NOWEGO BUDYNKU KOMISARIATU POLICJI W KOCKU

Centrum Szkolenia Straży Granicznej w Kętrzynie

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych

ŚWIĘTO POLICJI I ZAKOŃCZENIE PROCESU INWESTYCYJNEGO PODDĘBICKIEJ KOMENDY

HARMONOGRAM obchodów świąt państwowych i lokalnych w 2013 roku

Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej

Podczas uroczystości przypomniano, że Legionowo było jedynym miastem w województwie mazowieckim, w którym wybuchło Powstanie Warszawskie.

98. rocznica bitwy pod Zadwórzem uroczystości ku czci bohaterów 18 sierpnia 2018

UROCZYSTOŚĆ ODSŁONIĘCIA TABLICY PAMIĄTKOWEJ POŚWIĘCONEJ PAMIĘCI PREZYDENTA RP LECHA KACZYŃSKIEGO I OFIAR TRAGEDII SMOLEŃSKIEJ W LO

2. Powitanie gości i okolicznościowe przemówienia.

Pożegnanie ze służbą w PSP st. bryg. mgr inż. Andrzeja Koca

PROGRAM STRAŻNICY PAMIĘCI

Nadbużański Oddział Straży Granicznej

Uroczystości Dnia Sybiraka wrzesień 2016 roku

WOJEWÓDZKIE OBCHODY ŚWIĘTA POLICJI W POZNANIU

Transkrypt:

2 maja 2013 r. Wydział Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie ISSN 2082-7601 KONTAKT Z CZYTELNIKAMI: bozena.przyborowska@ol.policja.gov.pl Rok 2013 Rok 2012 Rok 2011 16 kwietnia 2010 r.

KWP: Uroczysty Apel Pamięci Po raz czwarty na placu przy ulicy Pstrowskiego w Olsztynie w ramach programu Katyń ocalić od zapomnienia odbył się uroczysty Apel Pamięci poświęcony policjantom zamordowanym przez NKWD w 1940 r. Licznie zgromadzeni goście po wysłuchaniu Apelu odczytanego przez jednego z policjantów i po oddaniu salwy honorowej przez Kompanię honorową, złożyli kwiaty i znicze pod tablicą pamiątkową poświęconą asp. Konstantemu Wolskiemu. W piątkowe przedpołudnie, 26 kwietnia 2013 roku na placu przy ulicy Pstrowskiego w Olsztynie odbył się uroczysty Apel Pamięci poświęcony przedwojennym policjantom zamordowanym przez NKWD. Gospodarz uroczystości nadinsp. Józef Gdański Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie przywitał gości, wśród których znaleźli się Piotr Rafalski przedstawiciel rodziny asp. Konstantego Wolskiego, ksiądz Julian Żołnierkiewicz, Alfred Wenzlawski z Biura Wojewody Warmińsko Mazurskiego, st. bryg. Jan Słupski Warmińsko Mazurski Komendant Państwowej Straży Pożarnej, insp. Andrzej Góźdź Komendant Miejski Policji w Olsztynie, Mirosław Pampuch Starosta Olsztyński, Andrzej Lisowski Dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Urzędu Miasta w Olsztynie, podpułk. Dariusz Bojarski Szef Wydziału Mobilizacji i Uzupełnień Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego, kom. Sławomir Koniuszy Przewodniczący Warmińsko - Mazurskiego Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów, Jerzy Kowalewicz Prezes Zarządu Wojewódzkiego Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Policyjnych w Olsztynie, Dorota Cichocka Mróz wychowawczyni bursy szkolnej nr 3 w Olsztynie oraz policjanci, pracownicy cywilni i młodzież. W intencji policjantów zamordowanych w Katyniu ks. Marian Midura odmówił krótką modlitwę. Zaproszeni goście, po wysłuchaniu Apelu Pamięci odczytanego przez jednego z policjantów i po oddaniu salwy honorowej przez Kompanię honorową, złożyli kwiaty i znicze pod tablicą pamiątkową asp. Konstantego Wolskiego. st. post. Izabela Niedźwiedzka- Pardela Str. 2

EPITAFIUM POŚWIĘCONE PRZEDWOJENNYM POLICJANTOM Franciszkowi Rybickiemu, Stanisławowi Strzemeckiemu Konstantemu Wolskiemu Przedstawiamy fragment prezentacji autorstwa Bożeny Przyborowskiej z Wydziału Komunikacji Społecznej KWP w Olsztynie, która została wyróżniona w konkursie historycznym pt. Epitafium dla.oficera, któremu posadziliśmy Dąb Pamięci, ogłoszonym w 2013 r. w ramach Projektu Katyń ocalić od zapomnienia. Organizatorami konkursu byli: Stowarzyszenie Rodzina Katyńska w Olsztynie, Instytut Pamięci Narodowej - Delegatura w Olsztynie, Urząd Miasta Olsztyna oraz Gimnazjum Nr 14 im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Olsztynie. Honorowy Patronat nad konkursem objęli: Wojewoda Warmińsko-Mazurski Pan Marian Podziewski oraz Prezydent Olsztyna Pan Piotr Grzymowicz. Rozstrzygnięcie konkursu odbyło się 5 kwietnia 2013 r. w olsztyńskim ratuszu w czasie uroczystości z okazji 73. rocznicy Zbrodni Katyńskiej. W prezentacji wykorzystano m.in. informacje z rozmów, jakie autorka prezentacji przeprowadziła z Ewa Łapińską, Januszem Rybickim oraz Piotrem Rafalskim- wnukami przedwojennych policjantów zamordowanych przez NKWD Twerze oraz wspomnień spisanych przez Irenę Strzemecką Kulik, córkę Stanisława Strzemeckiego. Zdjęcia pochodzą m.in. z prywatnych archiwów rodzin Franciszka Rybickiego, Stanisława Strzemeckiego i Konstantego Wolskiego.

Franciszek Rybicki, Stanisław Strzemecki, Konstanty Wolski przedwojenni policjanci Policji Państwowej. Służyli w różnych rejonach Polski. Za to, że byli policjantami, przyszło im zapłacić najwyższą cenę. Zginęli, zamordowani przez NKWD w 1940 roku. Być może w ogóle się nie znali, ale łączy ich wiele nie tylko przedwojenna służba w Policji Państwowej, pobyt w obozie w Ostaszkowie, tragiczna śmierć, mogiła w miednojskiej ziemi. Łączy walka rodzin o Ich Pamięć, o Prawdę. A także to, że ich wnuki są byłymi policjantami Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. Rodziny nigdy o Nich nie zapomniały. Pamięć przekazują kolejnym pokoleniom.

POLICJA W NIEPODLEGŁEJ POLSCE Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. rozpoczęła się budowa administracji państwa polskiego i jego organów porządkowych. Pierwszymi polskimi formacjami policyjnymi były Milicja Ludowa i Policja Komunalna utworzone przez Marszałka Józefa Piłsudskiego na przełomie 1918 i 1919 r. O tym, kto i jak ma strzec bezpieczeństwa i porządku publicznego w niepodległej Polsce ostatecznie zdecydował Sejm, przyjmując 24 lipca 1919 r. ustawę o Policji Państwowej, na mocy której powołano jedną scentralizowaną i jednolitą formację - Policję Państwową, która była organem wykonawczym władz państwowych i samorządowych odpowiedzialnym za ochronę bezpieczeństwa, spokoju i porządku publicznego. Organizacja przedwojennej Policji oraz jej filozofia działania wymagały od policjantów apolityczności i służebnej roli wobec państwa i jej obywateli. Franciszek Rybicki, syn Feliksa i Józefy z domu Wróblewska urodził się 26 października 1898r. w Łasku, woj. łódzkie. W 1918 r., mając zaledwie 20 lat, wstąpił w szeregi Wojska Polskiego i brał udział w wojnie polskobolszewickiej. Po jej zakończeniu został przyjęty do służby w Policji Państwowej. Pierwszym miejscem pracy młodego policjanta była Komenda Powiatowa Policji Państwowej w Koninie. W 1934 r. na własną prośbę został przeniesiony do pracy w Posterunku Policji w Rychwale (pow. koniński). Trzy lata później, w 1937 r. za długoletnią służbę i wzorowe wykonywanie obowiązków został mianowany na stanowisko Komendanta Posterunku Policji w Lądku (pow. koniński, potem słupecki). Po wybuchu wojny, 3 września 1939 r. nastąpiła likwidacja posterunku i ewakuacja policjantów z Lądku do Konina, a stamtąd na teren wschodniej Polski, gdzie słuch o policjantach zaginął. W 1945 r. Franciszek Rybicki został uznany za zmarłego.

Stanisław Strzemecki urodził się 8 września 1898 r. w Haliczanach na Wołyniu. Jako 19-latek zgłosił się na ochotnika do wojska, służył w Legionach Józefa Piłsudskiego, potem uczestniczył w wojnie polsko - bolszewickiej. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości i zakończeniu działań wojennych, Stanisław Strzemecki został skierowany do pracy w Komendzie Powiatowej Policji Państwowej w Równem na stanowisko przodownika służby śledczej (zajmował się przestępstwami przeciwko Polsce popełnianymi przez Ukraińców). W 1924 r. poznał Izabelę Waleniak (pracowała w Policji jako maszynistka), z którą się ożenił i miał sześcioro dzieci cztery córki i dwóch synów. Wiosną 1939 r. Stanisław Strzemecki został przeniesiony z Komendy Powiatowej Policji Państwowej w Równem do Kamieńca, a po ataku ZSRR na Polskę we wrześniu 1939 roku został aresztowany przez NKWD i osadzony najpierw w więzieniu w Dubnie, a potem w Ostaszkowie. W kwietniu 1940 r. przewieziono go do Kalinina i zamordowano w siedzibie NKWD strzałem w tył głowy, ciało pochowano we wspólnej mogile w miednojskim lesie. Konstanty Wolski służył w przedwojennej Policji Państwowej na terenie powiatu kartuskiego. Ostatnim miejscem służby była jednostka Policji w Jabłonowie Pomorskim. Rodzina przez wiele lat myślała, że zginął z rąk Niemców nie wrócił bowiem z ostatniego zadania służbowego, jakim było konwojowanie grupy Niemców z terenu powiatu brodnickiego na wschodnie rubieże Polski. O tym, że przedwojenny policjant zginał z rąk NKWD rodzina dowiedziała się dopiero w latach 80., kiedy opublikowano Listę Katyńską. Wcześniejsze pisma kierowane przez rodzinę Konstantego Wolskiego m.in. do Czerwonego Krzyża pozostawały bez odpowiedzi. Oficjalne zaświadczenie o przebywaniu policjanta w obozie dla jeńców wojennych w Ostaszkowie, rodzina otrzymała dopiero we wrześniu 1996 r.

TRAGICZNE, WOJENNE LOSY POLICJANTÓW Wybuch II wojny światowej i kolejna utrata przez Polskę niepodległości to tragiczny okres w historii Policji Państwowej. Wojenne losy polskich policjantów uzależnione były od tego, na jakim terenie przyszło im służyć. Policjanci pracujący przed wojną na terenach, które po agresji trafiły pod okupację niemiecką, zmuszani byli - pod rygorem najsurowszych kar do powrotu do służby. Władze niemieckie powołały do życia Policję Polską (tzw. granatową), która miała odpowiadać za ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego. Wielu polskich policjantów, mimo grożących im kar śmierci lub pobytu w obozie koncentracyjnym, współpracowało z polskim ruchem oporu. Tragiczny los spotkał policjantów pracujących na terenach Polski, które trafiły pod okupację sowiecką. Przedwojenni policjanci oraz ich rodziny uznani zostali przez władze sowieckie za szczególnych wrogów, których należy się pozbyć. Kilkanaście tysięcy polskich policjantów zostało przez władze sowieckie wziętych do niewoli. Większość jeńców wojennych została rozstrzelana, a ich rodziny zesłane na Syberię. Przedwojenni policjanci Policji Państwowej przewożeni z obozu w Ostaszkowie do Kalinina wierzyli, że wrócą do Polski. Nie wrócili. Zginęli zamordowani przez NKWD w 1940r. Pamięć o zamordowanych i pochowanych w głębokich dołach niedaleko Miednoje miała zginąć na zawsze. Nie zginęła!

Ostaszków 26 I 1940 r. Najdrożsi! Piszę drugi raz, będę pisać co miesiąc. Wy piszcie listy częste i obszerne, dzieci też niech piszą. Żyję nadzieją szybkiego powrotu do Was i myślą ciągle jestem z Wami. Śnił mi się Jędruś, mówił, że jest głodny i że mu zimno. Nic dziwnego, że tak jest, przecież pieniędzy, zapasu żywności ani opału nie mogłem Wam zostawić, a mrozy, jak z listów kolegów wynika, dochodzą do 40 stopni. Ja 16 i 17 października, jadąc transportem z Krzemieńca do Ostaszkowa, byłem w Równem, ale nikt z Was widocznie o tym nie wiedział Izo, całą nadzieję pokładam w Tobie, rób co można, ażeby dzieci i Mama miały pożywienie i odzież... Jedna z dwóch kartek z Ostaszkowa, które otrzymała rodzina Stanisława Strzemeckiego Ja trzymam się dosyć dobrze, tylko tęsknota za Wami i krajem zatruwa mi życie, ale musimy wytrwać. Jest nas tu dużo policjantów. Obiecują nam, że prędko wrócimy do domu, daj Boże. Całuję Was mocno Stanisław Strzemecki Żona Stanisława Strzemeckiego wraz z sześciorgiem dzieci, chorą teściową i dwiema siostrami męża została zesłana na Syberię, gdzie w ogromnej biedzie żyli przez 6 kolejnych lat. 1925 r. Izabela i Stanisław Strzemeccy Jedna z córek Stanisława Strzemeckiego, tak wspomina okres zsyłki: - Matka miała wówczas 34 lata, sześcioro dzieci w wieku od dwóch do trzynastu lat, żadnej nadziei i znikąd pomocy, jedynie wiarę ogromną i ufność w Boskie miłosierdzie i tę nieopisaną wolę walki o życie swoich bezbronnych i głodnych dzieci. Jeśli ktoś potrafi sobie wyobrazić heroizm tej walki, to samozaparcie i wydzieranie - każdego dnia - tych istnień z pazurów śmierci, tę wolę przetrwania niech pochyli z pokorą i czcią głowę przed tą kobietą wspaniałą i całkowicie posłuszną jedynemu przemożnemu imperatywowi: wbrew wszelkim przeciwnościom wytrzymać, nie dopuścić do sczeźnięcia, doczekać powrotu.

POWOJENNE DOCHODZENIE DO PRAWDY Gdy w 1946 r. Izabeli Strzemeckiej żonie Stanisława Strzemeckiego- udało się wrócić do Polski, zamieszkała w Olsztynie. Przez 48 lat czekała na powrót swojego męża, wierząc, że on żyje. Zmarła w dniu imienin swojego męża, w 1988 r., nie dowiedziawszy się prawdy o jego śmierci. Rodzina Franciszka Rybickiego o jego losie dowiedziała się dopiero pod koniec lat 80., kiedy do Polski dotarły pierwsze dokumenty dotyczące ofiar katyńskich. Wśród zamordowanych przez NKDW w 1940 r. w Twerze (wówczas Kalininie) znalazło się m.in. nazwisko Franciszka Rybickiego Obecnie na polskim cmentarzu wojskowym w Miednoje, wśród płyt z nazwiskami pomordowanych przez NKWD, znajduje się płyta z wyrytym napisem: st. post. Franciszek RYBICKI ur. 1898 LAS kmndt Posterunku PP Lądek, pow. słupecki 1940

Należy przyjąć, że Konstanty Ludwik Wolski został zamordowany w 1940r. Kierownik Biura Informacji i Poszukiwań Elżbieta Rejf Rodzina Konstantego Wolskiego pierwsze pismo z PCK potwierdzające tragiczną śmierć policjanta otrzymała w 1996 r. W odpowiedzi na zgłoszenie w sprawie uzyskania zaświadczenia potwierdzającego śmierć w obozie w Ostaszkowie ojca Konstantego Ludwika Wolskiego przekazujemy posiadane informacje: Wolski Konstanty ur.1891r. s. Piotra, przebywający w obozie dla jeńców wojennych w Ostaszkowie, figuruje na wykazie nr 020/l sporządzonym przez NKWD w Moskwie w dniu 9.IV.1940 r. /str.104 poz.68/ z poleceniem przekazania do dyspozycji szefa Zarządu NKWD Kalinińskiej obł. Nr akt sprawy: 2293 We wrześniu 1999 roku rodzina Konstantego Wolskiego otrzymała pismo z Centralnego Archiwum MSWiA, w którym Anna Lasek z Wydziału ds. Dokumentacji Administracji Rządowej napisała: Konstanty Ludwik Wolski był jeńcem obozu w Ostaszkowie, został zamordowany w Twerze przez NKWD i pogrzebany w lesie opodal wsi Miednoje wśród pozostałych 6311 funkcjonariuszy resortu spraw wewnętrznych II Rzeczypospolitej.

Rodziny przedwojennych policjantów chcą zachować w pamięci tragiczną historię zbrodni katyńskiej. Piszą wspomnienia, zbierają rodzinne pamiątki, informacje na temat życia, tragicznej śmierci przedwojennych policjantów, i przekazują swoją wiedzę na temat tego tragicznego okresu kolejnym pokoleniom. Wśród nich są: Ewa Łapińska, była policjantka KWP w Olsztynie, wnuczka Stanisława Strzemeckiego, która m.in. założyła domowe muzeum, w którym gromadzi pamiątki po swoim dziadku. Piotr Rafalski, były policjant KWP w Olsztynie, wnuk Konstantego Wolskiego, który przekazując historię swojego dziadka zainspirował policjantów do posadzenia Dębu Pamięci. Janusz Rybicki, były policjant KWP w Olsztynie, wnuk Franciszka Rybickiego, który przekazuje nie tylko historię dziadka, ale i niezwykłą postawę ojca w dochodzeniu do prawdy o śmierci Franciszka Rybickiego. Ewa Łapińska, była policjantka KWP w Olsztynie, wnuczka Stanisława Strzemeckiego: - W tym samym roku, w którym zmarła babcia, moja ciocia przyniosła z kościoła książkę, w której opublikowana była Lista Katyńska. Tam znaleźliśmy nazwisko dziadka i dopiero wtedy dowiedzieliśmy się, że dziadek był przed wojną funkcjonariuszem Policji Państwowej. Wtedy też dowiedzieliśmy się, że nasza babcia też pracowała w Policji jako maszynistka. Mama powiedziała nam wówczas, że kiedy babcia w 1946 r. wróciła z zesłania, to zniszczyła wszystkie swoje dokumenty. Ewa Łapińska, wnuczka Stanisława Strzemeckiego, w domowym muzeum Po 1988 r. zaczęły się rozwiązywać języki w rodzinie. Mama wstąpiła do Związku Sybiraków, do Związku Rodzin Katyńskich, podobnie ciocia, która mieszka na lubelszczyźnie i dopiero od tego czasu zaczęłam poznawać historię swojej rodziny. Zaczęliśmy dochodzić jak to było, gdzie było.

Ewa Łapińska: - Mama zaczęła spotykać się z uczniami w szkołach, opowiadając im o życiu i śmierci dziadka, o zesłaniu mojej babci wraz z sześciorgiem dzieci, wśród których była moja mama, na Syberię, o ich walce o przetrwanie, o tęsknocie za rodziną, ojczyzną, za utraconym beztroskim dzieciństwem. Później moja ciocia spisała wszystkie wspomnienia związane z moim dziadkiem i ich ciężkim wojennym oraz powojennym losie. Ciężko o tym mówić Te wspomnienia czyta się ze łzami w oczach Zakorzeniła się w nas potrzeba, żeby pamiętać o tym wszystkim, żeby przekazywać tę historię, pamięć, kolejnym pokoleniom. Ja swoim córkom też dałam do przeczytania wspomnienia, spisane ręką mojej cioci Wiem, że to, co pozostawimy po sobie, będzie dalej przekazywane. Gdy kupiliśmy stary przedwojenny dom, zaczęliśmy zbierać wszystkie pamiątki związane z historią naszej rodziny. Jeden z pokoi jest w stylu tzw. secesyjnym - stare meble, na ścianach stare obrazy. To nie jest sztywne muzeum. Nasz dom ma duszę Piotr Rafalski emerytowany policjant KWP w Olsztynie o tym, że jego dziadek Konstanty Wolski był przedwojennym policjantem wiedział od zawsze. O tym, że jego dziadek zginał z rąk NKWD rodzina dowiedziała się dopiero, kiedy opublikowano Listę Katyńską. Piotr Rafalski, były policjant KWP w Olsztynie, wnuk Konstantego Wolskiego Kartki przesłane przez Konstantego Wolskiego

Janusz Rybicki, były Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie, wnuk Franciszka Rybickiego: - Cała rodzina wiedziała, że dziadek był policjantem i zaginął na początku wojny, tylko o tym się nie mówiło, bo wiadomo jakie to były lata. A oficjalnie dowiedzieliśmy się w 1990 r., jak przyszła ta pierwsza Lista Katyńska. Po jakimś czasie Stowarzyszenie Rodzin Katyńskich przysłało ojcu informacje o Franciszku Rybickim, bo ojciec był zarejestrowany jako syn zaginionego gdzieś na wschodzie. I od tego czasu wiadomo było oficjalnie, że mój dziadek był w Ostaszkowie i zginął w Twerze. Ojciec miał 10 lat, kiedy się rozstali. Ostatni raz widzieli się 3 września 1939 r. W tamtym czasie mój dziadek był Komendantem Posterunku Policji Państwowej w Lądku. Po wybuchu wojny - z tego, co mi mówił ojciec- policjanci z Lądka byli ewakuowani do Konina, potem Łodzi, dalej na wschód za Warszawę, później na nasze stare ziemie Kresy Wschodnie. Przed ewakuacją mój dziadek po raz ostatni spotkał się ze swoją rodziną w Posterunku Policji w Lądku właśnie 3 września 1939r. Tam się pożegnali. Moja babcia z dwójką dzieci i pozostałe rodziny policjantów, które się tam zebrały, zostali przewiezieni policyjnymi autobusami do Konina, a policjanci oddzielnie wycofywali się do Konina z dokumentami, bronią. I już od tej pory się nie widzieli. Janusz Rybicki: Rodziny policjantów zostały z Konina przewiezione do Warszawy i tam przeżyły cały okres walk o Warszawę, naloty, kapitulację. W październiku babcia z synami wróciła do Lądku, ale tam już nie mieli gdzie mieszkać, bo Niemcy mieli tam swoją siedzibę, więc wrócili do Łaska, do swojej dalszej rodziny. Moja babcia, czyli żona Franciszka Rybickiego, po wojnie podjęła starania odnalezienia swojego męża. Niestety, nie było żadnych informacji i po pewnym czasie dziadek został sądownie uznany za zmarłego. Babcia zmarła w latach 60. nie doczekawszy się prawdy o śmierci swojego męża. Franciszek Rybicki (pierwszy z prawej) w gronie policjantów z Komendy Powiatowej Policji Państwowej w Koninie -lata 1921-1930

Na pytanie Czy starają się kultywować pamięć o swoich przodkach? Janusz Rybicki odpowiedział: - Mój ojciec się tym bardzo interesuje. Zbiera zdjęcia, dokumenty, informacje. Po otrzymaniu Listy Katyńskiej napisał do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i otrzymał oficjalne potwierdzenie o pobycie mojego dziadka w Ostaszkowie i śmierci w Twerze z rąk NKWD. Dzięki kontaktom ojca z ludźmi z całego świata wiemy już, jak ten cmentarz wojskowy ofiar NKWD wygląda. Wśród płytek, na których wyryto nazwiska pochowanych, jest płytka mojego dziadka. Cmentarz w Miednoje Mój ojciec dotarł m.in. do informacji o dokumentach dotyczących Franciszka Rybickiego, sporządzonych oczywiście w języku rosyjskim, z których wynika, że NKWD wiedziało wszystko nie tylko o moim dziadku, ale i jego rodzinie. W dokumencie obok nazwiska dziadka zamieszczono np. informację o ilości dzieci, ich wieku, imionach. Widocznie w trakcie przesłuchań zbierano informacje również o rodzinach, i takie dokumenty w archiwach rosyjskich się znalazły. Nie tylko ojciec interesuje się przeszłością naszej rodziny. Rodzina ze strony ojca działa np. w Stowarzyszeniu Rodzin Katyńskich. Janusz Rybicki: - Mój ojciec, mimo że ma tyle lat i jest bardzo chory, to często korzysta z Internetu, ze Skypa, GG. Często rozmawia, pisze nie tylko z ludźmi z Polski, ale również z innych krajów. Jakiś czas temu trafił na Rosjankę z Petersburga i nawiązał z nią kontakt. Ona pisała po rosyjsku, a mój ojciec po polsku. Po jakimś czasie ona zaczęła wypytywać ojca, czy miał jakiś związek z Rosją. Mój ojciec napisał jej o przeszłości swojego ojca, o tym, że służył przed wojną w Policji Państwowej, a po napaści ZSRR na Polskę 17 września 1939r. trafił do niewoli, był przetrzymywany w obozie w Ostaszkowie i zginął od strzału w tył głowy z rąk NKWD w Twerze w 1940r. Napisał również, że nigdy nie był na grobie swojego ojca, który został pochowany na cmentarzu w Miednoje. Dla tej Rosjanki była to zupełnie nieznana historia. Nigdy wcześniej nie słyszała o mordzie polskich policjantów. Wie Pani co ona zrobiła? Miała urlop, poleciała samolotem z Petersburga do Moskwy, potem dotarła do Miednoje. Na cmentarzu znalazła tablicę z nazwiskiem Franciszka Rybickiego, położyła tam kwiatek, zrobiła zdjęcie i przesłała je mojemu ojcu. Dla niej było to odkrycie nowej, nieznanej wcześniej historii.

W 2010 roku z inicjatywy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie policjanci włączyli się do akcji sadzenia Dębów Pamięci w ramach programu Katyń...ocalić od zapomnienia. 16 kwietnia 2010 r. policjanci uczcili pamięć asp. Konstantego Wolskiego poprzez posadzenie Dębu Jego Pamięci, złożenie kapsuły czasu z listem pamiątkowym i odsłonięcie pamiątkowej tablicy. Piotr Rafalski zapala znicz pod tablicą pamiątkową swojego dziadka Dąb Pamięci asp. Konstantego Wolskiego posadzony został na terenie policyjnego kompleksu przy ul. Pstrowskiego 3 w Olsztynie.

2010 r. Posadzenie Dębu Pamięci asp. Konstantego Wolskiego Olsztyn, kwiecień 2012 W miejscu posadzenia Dębu Pamięci Konstantego Wolskiego, od 2010 roku policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie co roku organizują uroczystości z okazji rocznicy Zbrodni Katyńskiej

Tak jak w różnych częściach Polski Franciszek Rybicki i Konstanty Wolski pełnili policyjną służbę, tak też w różnych częściach Polski posadzono Dęby honorujące Ich Pamięć. Dąb Pamięci o aspirancie Franciszku Rybickim pracownicy Urzędu Miasta w Słupcy posadzili w marcu 2010 roku. Dwa miesiące po posadzeniu Dębu Pamięci Franciszka Rybickiego- 14 maja 2010 r., w 70 rocznicę Zbrodni Katyńskiej, w Poznaniu odbyła się uroczystość odsłonięcia Pomnika Pamięci Pomordowanych Policjantów II RP Województwa Poznańskiego. Wśród ofiar zbrodni jest Franciszek Rybicki.

Do tej pory nie posadzono jeszcze Dębu Stanisława Strzemeckiego. Pamięć o Nim kultywuje rodzina i osoby prywatne. Fragment książki pt. Pamięci bliskich - wydanej przez Stowarzyszenie Rodzin Katyńskich w Olsztynie - Teraz, kiedy już wiemy, jak zginął i gdzie leżą jego kości, często myślę, co czuł ten 42-letni mężczyzna, leżąc na pryczy w monasterze ostaszkowskim. Na pewno myślał o nas, o Polsce, o utraconej wolności, marzył o powrocie. A co odczuwał człowiek prowadzony na śmierć? Przecież wiedział, że wyprowadzani współwięźniowie nie wracają. Jak się czuł, gdy stał w ciemnym pokoju, a oprawca po sprawdzeniu tożsamości postawił krzyżyk na długiej liście i odnotował słowo: wybył..? Nie dowiem się tego nigdy. Padł strzał, z rany na głowie wypłynęła krew i ojciec upadł na posadzkę, potem wleczono go za nogi i wrzucono do samochodu na ciała innych policjantów, potem zakopano głęboko w ziemi. I nie czwórkami, ale pojedynczo do nieba szli jeńcy z Ostaszkowa, Starobielska, Kozielska. Irena Strzemecka - Kulik, córka Stanisława Strzemeckiego,

P R O J E K T I S K Ł A D P U B L I K ACJ I P T. I N F O R M A T O R - B O Ż E N A P R Z Y B O R O W S K A T E L E F O N : 8 9-5 2 2-5 4-4 1; e-mail b o ze n a. p r zy b o r o w s k a@ o l. p o l i c j a. g o v. p l