Jutrzenka żądna rewanżu

Podobne dokumenty
O finał zagrają w Warszawie

I liga kobiet - II runda

UKS Varsovia Warszawa MMKS Jutrzenka Płock na żywo w Dzienniku Płockim

Marta Pietrzak: Jutrzenka zawsze będzie moim klubem

Gorąco w Radomiu. Siatkarki MKS-u nadal liderem! Published on Kalisz (

Najważniejszy mecz sezonu. Dzisiaj Jagiellonia zmierzy się z Legią Warszawa

IK/12 KPR Ruch Chorzów SKF KPR Sparta Oborniki :29 (19:12)

Wicelider z Wieliczki pokonany. Siatkarki Calisii zgarniają pełną pulę! Published on Kalisz (

STS rewanżuje się Wawelowi Kraków

Wielkie emocje w Arenie. Siatkarki walczą o Puchar Polski Published on Kalisz (

Piękna seria trwa!!! Pogoń rozbita w Kaliszu Published on Kalisz (

KOMUNIKAT NR 17/2014/2015 Kolegium Ligi ZPRP z dn r.

Aktualności. Opublikowano: poniedziałek, 05, grudzień :03 Odsłony: 8047

SPRAWOZDANIE ROK SZKOLNY 2016/2017

Mistrzynie tie breaka. Siatkarki zwyciężają w Opolu! Published on Kalisz (

Dla Pasażera. Opublikowano: poniedziałek, 08, maj :28 Odsłony: 9655

Lekcja od beniaminka. Pierwsza porażka siatkarzy MKS-u Published on Kalisz (

ŚWIETNY WYSTĘP REPREZENTACJI KGP W PIŁCE NOŻNEJ W HOLANDII

Starachowiczanie lepsi na szczycie - 6. kolejka ALPS

Mickiewicz zabrał punkty. Kolejna przegrana siatkarzy Published on Kalisz (

Starcie liderów tabeli w czwartej kolejce Superligi

Liga Szkół Ponadgimnazjalnych w siatkówce dziewcząt i chłopców. Liga Szkół Ponadgimnazjalnych w koszykówce dziewcząt - srebro naszego zespołu!

HISTORYCZNY SUKCES PIŁKAREK AZS SMS JUNIOR WROCŁAW piątek, 23 grudnia :40

III Edycja Ligi w Halowej Piłce Nożnej o Puchar Burmistrza Janowa Lubelskiego

Finał XIII Igrzysk Młodzieży Szkolnej Województwa Wielkopolskiego w Unihokeja Dziewcząt

Liga Halowa Orlików rocznik 2007 i mł. sezon 2017/18 I kolejka r. ( sobota) Hala w Pietrowicach Wielkich!!

Gorzki koniec rundy. Energa MKS przegrywa ze Skrą Published on Kalisz (

III Edycja Ligi w Halowej Piłce Nożnej o Puchar Burmistrza Janowa Lubelskiego

Klasa 5a w roku szkolnym 2015/2016 dalszym ciągu funkcjonuje w naszej szkole jako klasa sportowa o profilu piłka ręczna. Uczniowie w tej klasie mają

IV Edycja Ligi w Halowej w Piłce Nożnej o Puchar Burmistrza Janowa Lubelskiego

9. kolejka T opligi. Kozły Poznań - Primacol Lowlanders Białystok 26:46

K.Sz. Dlaczego postawił Pan w swoim życiu na sport, a przede wszystkim na siatkówkę?

III OGÓLNOPOLSKI TURNIEJ PIŁKI RĘCZNEJ MALI SZCZYPIORNIŚCI PIASECZNO MECZÓW NA 100-LECIE NIEPODLEGŁOŚCI

III OGÓLNOPOLSKI TURNIEJ HALOWEJ PIŁKI NOŻNEJ O PUCHAR WÓJTA GMINY ZDUŃSKA WOLA I PRODUCENTA MEBLI SIMEX PATRONAT HONOROWY:

9. kolejka T opligi. Kozły Poznań - Primacol Lowlanders Białystok 26:46

REGULAMIN ROZGRYWEK WIŚNIOWSKA LIGA MISTRZÓW W FUTSALU KAT. SKRZAT, ŻAK, ORLIK, MŁODZIK SEZON 2017/2018

Komunikat nr 20/2009/2010 Kolegium Ligi ZPRP z dnia r.

Reprezentacja MOW Wrocław w piłce nożnej osiągnęła ogromny sukces wygrywając

Komunikat nr 10/2014/2015

Komunikat nr 4/2016/2017

K.S.AP-POZNAŃ MTS Kwidzyn SPR Sambor Tczew SKF KPR Sparta Oborniki SMS ZPRP I Płock ChKS PŁ MMKS Jutrzenka Płock MKS Dwójka Łomża SMS ZPRP I Płock

Ćwierćfinały siatkarzy - wyniki.

KOMUNIKAT NR 4/2017/2018 Kolegium Ligi ZPRP z dn r.

Tenis stołowy O krok od awansu Kolejny aktywny weekend i trzy zwycięstwa zanotowali tenisiści stołowi ULKS Barcin.

I Turniej w Halowej Piłce Nożnej Stalówka Cup Hala widowiskowo-sportowa przy Szkole Podstawowej nr 2 w Głownie, ul. Generała Andersa 37

Aneks do 19. Regulaminu młodzieżowych rozgrywek piłkarskich juniorów, trampkarzy i młodzików Małopolskiego Związku Piłki Nożnej na sezon 2014/2015".

Dla mieszkańca. Opublikowano: czwartek, 12, październik :12 Odsłony: 7398

III Edycja Ligi w Halowej Piłce Nożnej o Puchar Burmistrza Janowa Lubelskiego

III OGÓLNOPOLSKI TURNIEJ PIŁKI RĘCZNEJ DZIEWCZĄT I CHŁOPCÓW PIASECZNO 2018

REGULAMIN OLSZTYN HANDBALL CUP

REGULAMIN. I. Organizatorem Płockiej Ligi Młodzik U-12 jest Płocki Okręgowy Związek Piłki Nożnej.

Garcia, jak ma się Roma? Nie tylko mentalnie, ale również fizycznie? Mecz w Bologni był bardzo kosztowny.

/7 Ostatnia niewiadoma

Jeden zryw to za mało. MKS ulega Vive po raz drugi Published on Kalisz (

Rozgrywki III Edycji Ligi w Halowej Piłce Nożnej o Puchar Burmistrza Janowa Lubelskiego - II Kolejka

III Edycja Ligi w Halowej Piłce Nożnej o Puchar Burmistrza Janowa Lubelskiego

Krzysztof Wójcik: Nasz cel? Rozwój młodych talentów

REGULAMIN KLUBOWEGO TURNIEJU SENIORÓW W HALOWEJ PIŁCE NOŻNEJ O PUCHAR PREZESA POZPN PŁOCK 2018

VII Mistrzostwa Polski Branży Spożywczej w halowej piłce nożnej Częstochowa 2013

REGULAMIN ROZGRYWEK TURNIEJÓW ORLIKÓW I ŻAKÓW OPOLSKIEGO ZWIĄZKU PIŁKI NOŻNEJ W SEZONIE 2013/2014

Jaga zmierzy się z Pogonią Szczecin

Regulamin AMATORSKIEJ HALOWEJ LIGI PIŁKI NOŻNEJ O PUCHAR BURMISTRZA STRUMIENIA. na sezon 2012/2013 roku.

SYSTEM ROZGRYWEK LIGA WOJEWÓDZKA MŁODZIKÓW SEZON 2017/2018

Wielki finał Koszykówki po angielsku

Prawdopodobne godziny rozgrywania meczów: Soboty godziny od około do około Niedziele godziny od około 9.00 do około 14.

Komunikat nr 22/2008/2009. Kolegium Ligi ZPRP z dnia r.

III Edycja Ligi w Halowej Piłce Nożnej o Puchar Burmistrza Janowa Lubelskiego

KOMUNIKAT NR 18/2014/2015 Kolegium Ligi ZPRP z dn r.

Regulamin Kieleckiej Amatorskiej Ligi Piłkarskiej

Komunikat nr 15/2011/2012 KOL ZPRP z dn r.

VIII Edycja Ligi w Halowej Piłce Nożnej o Puchar Burmistrza Janowa Lubelskiego - Finały

/5 Nagroda dla mistrzów

SMS ZPRP I Płock MKS PR URBIS Gniezno K.S.AP-POZNAŃ SMS ZPRP II Płock SPR Sambor Tczew Dwójka PWSIiP Łomża MMKS Jutrzenka Płock SMS ZPRP II Płock

Weegree AZS Politechnika Opolska rywalem koszykarzy MCKiS Jaworzno w II rundzie PLAY-OFF!!! piątek, 30 marca :54

Halowe Mistrzostwa Wielkopolski. Wielkopolska Klubowa Liga Tenisowa / Wielkopolskiego Związku Tenisowego/

Regulamin rozgrywek Młodzieżowej Ligi Kibica

NAJWIĘKSZY TURNIEJ PIŁKARSKI SŁUŻB MUNDUROWYCH NA ŚWIECIE ZAKOŃCZONY

REGULAMIN LIGI ZESPOŁU SZKÓŁ CENTRUM KSZTAŁCENIA ROLNICZEGO 2017/1018

KONFRONTACJA VOL. 5 REGULAMIN TURNIEJU

PATRONAT HONOROWY: GMINA ZABIERZÓW PATRONAT MEDIALNY MIEJSCE ROZEGRANIA TURNIEJU

System rozgrywek o Mistrzostwo 3 LIGI MĘŻCZYZN OZPS

System rozgrywek LIGI MIĘDZYWYDZIAŁOWEJ AGH 2019

jeszcze 6 kolejek (mecz i rewanż) z drużynami, z którymi nie grały.

KLUB SPORTOWY NADSTAL KRZAKI CZAPLINKOWSKIE Gmina Góra Kalwaria. o Puchar Dyrektora. OSiR Góra Kalwaria

Międzynarodowy Turniej Piłki Nożnej LUBLIN 2014

REGULAMIN LIGI ZESPOŁU SZKÓŁ CENTRUM KSZTAŁCENIA ROLNICZEGO 2015/2016

KMITA CUP2017/2018. TRAMPKARZE / / 19 listopad 2017 rok

Wyniki poszczególnych spotkań w kategorii chłopców: Rytwiany - Staszów 4 : 1 Czajków - Staszów 0 : 1 Czajków - Rytwiany 0 : 8

SMS Junior Wrocław wśród finałowej czwórki! poniedziałek, 05 grudnia :07

LISTA ZAWODNIKÓW TURNIEJ ŁAF R.(SB)

REGULAMIN LIGI. Amatorska Liga Siatkówki Cięcina 2018/2019. Regulamin. 1 Organizacja i cel ligi

Komunikat nr 9/2016/2017

Komunikat nr 26/2010/2011 Kolegium Ligi ZPRP z dnia 18 maja 2010 r.

REGULAMIN ROZGRYWEK TURNIEJÓW ORLIKÓW I ŻAKÓW OPOLSKIEGO ZWIĄZKU PIŁKI NOŻNEJ W SEZONIE 2014/2015

I Liga Okręgowa JM 2 grupy po 7 drużyn II Liga Okręgowa JM liczba grup w zależności od liczby zgłoszeń po 7-14 drużyn

Komunikat nr 5/2016/2017

REGULAMIN NGK HLPZ 2018

Organizator turnieju, relacja, zdjęcia:

LIGA WOJEWÓDZKA MŁODZIKÓW SEZON 2018/2019

VII Ogólnopolski Turniej Piłki Nożnej WIDOK CUP 2013

Transkrypt:

Jutrzenka żądna rewanżu W najbliższą sobotę, 26 listopada, w hali Szkoły Podstawowej nr 16 w Płocku, MMKS Jutrzenka zmierzy się z SPR Sośnicą Gliwice, z którą w maju przegrała dwumecz o awans do pierwszej ligi. Ostatecznie obie drużyny znalazły się jednak na drugim szczeblu i już teraz płocczanki mają okazję, aby zrewanżować się rywalkom. Przed rozpoczęciem sezonu w klubie z Płocka doszło do sporych zmian personalnych, a z tego co da się usłyszeć kolejne są w drodze. W drużynie z Gliwic postawiono natomiast na kontynuację wcześniej wdrożonych planów. Obecnie te zmiany lub też ich brak sprawiły, że oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli, mają na swoim koncie po 4 punkty, ale Jutrzenka rozegrała sześć spotkań, a Sośnica siedem. Płocczanki z meczu na mecz grają jednak coraz lepiej o czym wspomina trener Jutrzenki Marcin Krysiak: Nasza forma rośnie z dnia na dzień, zespół bardzo ciężko pracuje i udowadnia, że drzemie w nas wszystkich ogromny potencjał. Do sobotniego spotkania podchodzimy z ogromnym szacunkiem, ponieważ przeciwnik nie należy do łatwych. My i Sośnica wiemy, że ten mecz jest bardzo ważny w kontekście utrzymania się w lidze. Jednak to my gramy u siebie i doskonale wiemy, co należy zrobić aby odnieść sukces. Gliwiczanki zdecydowanie lepiej radzą sobie z kolei na własnym parkiecie niż poza domem. W czterech spotkaniach u siebie Sośnica pokonała SPR Sambor Tczew (35:25), zremisowała z SMS ZPRP Płock (25:25) i MKS AZS UMCS Lublin (26:26) oraz przegrała z MTS Kwidzyn (28:33). Natomiast w delegacjach najbliższy przeciwnik płockiego zespołu nie odniósł jeszcze zwycięstwa. 23:29 ze SKF KPR Spartą Oborniki, 21:37 z SPR Olkusz, a także 29:32 z AZS AWF Warszawa to wyniki ich wyjazdowych potyczek.

Pomimo tego Sośnica nadal jest drużyną z ogromnym charakterem i sercem do walki. Dlatego też tak jak miało to miejsce w ostatnich meczach tych drużyn zanosi się na emocjonujące widowisko. Jutrzenka na pewno pamięta majowe spotkanie w Płocku i do najbliższej konfrontacji podejdzie mocno zmobilizowana. Przed nami kolejny mecz ligowy, w którym zagramy z Sośnicą Gliwice. Zdajemy sobie sprawę, że trzeba wyrównać rachunki za poprzedni sezon. Ale tak, jak do każdego innego spotkania tak i do tego podchodzimy pewne siebie oraz zmotywowane na 100%. Wiemy o co i dla kogo gramy. Z meczu na mecz idzie nam coraz lepiej i mam nadzieję, że tak będzie zawsze. Nasze zaangażowanie w treningi i ciężka praca musi zaowocować zdobyciem kolejnych punktów powiedziała bramkarka Jutrzenki Justyna Brudzyńska. MMKS Jutrzenka Płock SPR Sośnica Gliwice sobota 26 listopada godzina 16.00 hala sportowa SP 16 w Płocku Fot. Dziennik Płocki Kielczanki za mocne dla Jutrzenki W swoim szóstym ligowym spotkaniu MMKS Jutrzenka Płock rzuciła najwięcej bramek w tym sezonie, ale nawet to nie wystarczyło do pokonania lidera Korony Handball Kielce. Pierwsza połowa była wręcz popisem skuteczności ofensyw obu drużyn. Bramkarki z kolei nie odbijały praktycznie nic. Gospodarze prowadzili od pierwszych minut, a ich przewaga długo wynosiła jedną-dwie bramki. W 14. minucie po udanej

próbie Pauliny Dąbrowskiej był nawet remis (11-11), ale po czterech kolejnych minutach kielczanki wygrywały już 16-11. Jutrzenka starała się odrabiać straty, a do przerwy było ją stać na rzucenia aż 19 bramek. Kielczanki zdobyły ich jednak jeszcze o cztery więcej (23-19). Druga część meczu pod tym względem była już spokojniejsza. Skutecznych rzutów było znacznie mniej, ale Koronie i tak udało się powiększyć przewagę. Do 55. minuty było 34-30, ale skończyło się 38-31. Wynik okazał się więc być bardzo wysoki. Zgodnie z przewidywaniami gospodarze rzucili u siebie sporo bramek, choć przy okazji najwięcej ich stracili. Podopieczne Jarosława Krzemińskiego i Marcina Krysiaka mimo, że dały sobie wbić aż 38 bramek, to postawiły się zdecydowanemu faworytowi, co akurat przed meczem z sąsiadem z tabeli SPR Sośnicą Gliwice może napawać optymizmem. Nie mamy się czego wstydzić, dałyśmy z siebie wszystko i z chłodną głową możemy się przygotowywać do kolejnego spotkania z Sośnicą Gliwice. Ten mecze będzie dla nas teraz najważniejszy. Mamy rachunki do wyrównania z drużyną z Gliwic i w tym meczu liczy się tylko zwycięstwo. Sportowy weekend w Płocku każda lokalna drużyna musi zakończyć sukcesem, tego życzę nam wszystkim powiedziała rozgrywająca Jutrzenki Aleksandra Rędzińska. Rewanż za baraż o awans do pierwszej ligi rozegrany zostanie w sobotę, 26 listopada, o godzinie 16.00, w hali Szkoły Podstawowej Nr 16 w Płocku, przy ul.piasta Kołodzieja 7. Korona Handball Kielce MMKS Jutrzenka Płock 38:31 (23:19) MMKS Jutrzenka Płock: Chodań, Brudzyńska Dąbrowska 3, Stasiak 4, Rędzińska 4, Homonicka 9, Bałdyga 2, Pawłowska, Warda 5, Radzikowska 4, Żuchewicz, Maruszewska. Fot. Szymon Łabiński / MMKS Jutrzenka Płock

Lider na drodze Jutrzenki Mająca na swoim koncie najwięcej punktów oraz zwycięstw i dzięki temu będąca liderem I ligi pilki ręcznej kobiet Korona Handball Kielce to szósty przeciwnik MMKS Jutrzenki Płock w trwającym sezonie ligowym. Kielczanki obecne rozgrywki rozpoczęły od wyjazdowej porażki (32:24) z KPR Ruchem Chorzów, ale później rozkręciły się na dobre. Dzisiaj mogą pochwalić się serią pięciu zwycięstw z rzędu, a na rozkładzie mają SMS ZPRP Płock (28:24), SKF KPR Spartę Oborniki (39:26), MKS AZS UMCS Lublin (32:21), SPR Sambor Tczew (36:17) oraz SPR Olkusz (31:21). Szczególnie to ostatnie, wysokie zwycięstwo poza domem robi wrażenie, ponieważ SPR Olkusz to jedna z czołowych drużyn w pierwszoligowej stawce. Patrząc jednak tylko i wyłącznie na spotkania w Kielcach Korona nie znalazła jeszcze pogromcy, a co więcej w każdym kolejnym spotkaniu zawodniczki ze stolicy województwa świętokrzyskiego rzucały 4 bramki więcej niż poprzednio. Zaczęły od 28, później uzbierały 32, a ostatnio już 36. Czas na 40? Jutrzenka wolałaby tego uniknąć. Pod względem traconych bramek we własnej hali z meczu na mecz podopieczne Tomasza Popowicza, również wyglądają coraz lepiej. 24, 21 i 17 tendencja jest więc spadkowa. Co z kolei słychać w Jutrzence? Płocczanki przełamały niedawno złą passę z początku sezonu i po wygranych z MKS AZS UMCS Lublin (24:22) oraz SPR Sambor Tczew (28:22) podskoczyły nieco w tabeli. Oprócz meczu w Tczewie zawodniczki prowadzone przez duet trenerski Jarosław Krzemiński Marcin Krysiak poza domem grały dotychczas tylko raz. Było to w meczu 3. kolejki z MTS Kwidzyn, w którym gospodarze zasłużenie sięgnęli po komplet

punktów (33:25). Nie da się przed takim meczem powiedzieć, że Kielce to przeciwnik na naszym poziomie. Wierzymy jednak w siebie i wiemy, że po drugiej stronie też staną ludzie, dlatego będziemy robić co się da, by sprawić niespodziankę. Jak to wyjdzie? Mam nadzieję, że bardzo dobrze. Pokazałyśmy już w kilku meczach tego sezonu, że potrafimy dobrze grać i z meczu na mecz jest coraz więcej tej pozytywnej gry powiedziała jedna z najskutczniejszych zawodniczek Jutrzenki Adrianna Warda. Nasz cel to oczywiście utrzymanie, ale liga będzie ciekawa do końca, a więc punktów trzeba szukać wszędzie. Wydaje mi się, że w tym sezonie ten kto będzie kalkulował, zginie od własnej broni. Zapewne kielczanki są pewne siebie i mają do tego prawo, ale dla nas to nie ma żadnego znaczenia dodała. Korona Handball Kielce MMKS Jutrzenka Płock 19 listopada sobota godzina 17.00 Kielce Fot. Szymon Łabiński / MMKS Jutrzenka Płock Kolejne zwycięstwo Jutrzenki! MMKS Jutrzenka Płock po premierowej wygranej przed tygodniem z MKS AZS UMCS Lublin poszła za ciosem i w meczu z SPR Sambor Tczew, sięgnęła po pierwszy w tym sezonie wyjazdowy komplet punktów. Zawodniczki Jarosława Krzemińskiego i Marcina Krysiaka spotkanie w Tczewie rozpoczęły naprawdę imponująco. W 5. minucie po trzech udanych próbach Patrycji Dąbrowskiej i jednej Aleksandry Stasiak płocczanki wygrywały 4-0, a z biegiem czasu było jeszcze lepiej. Po blisko kwadransie

Jutrzenka prowadziła 9-3 i jej przewaga wydawała się być bezpieczna. Gospodarze zaczęli jednak punktować seriami. Jeszcze w 17. minucie było 10-6, ale później tczewianki rzuciły pięć bramek z rzędu i zrobiło się 11-10, po golu najskuteczniejszej w ich szeregach Dominiki Hawryszko. Przed przerwą Katarzynie Homonickej udało się jednak doprowadzić do wyrównania (11-11). Remis utrzymywał się później do 40. minuty i stanu 16-16. Jeszcze przez dość krótki czas gra była wyrównana, ale od 47. minuty (18-17) płocczanki rozpoczęły ucieczkę w kierunku zwycięstwa. Bramki Homonickiej, Dąbrowskiej, Bałdygi i Radzikowskiej doprowadziły do tego, że na dziewięć minut przed końcem Jutrzenka wygrywała 22-17, a w 55. minucie po kolejnych trafieniach Homonickiej (dwóch) i Dąbrowskiej nawet 25-18. Ostatnie minuty to już pełna kontrola wyniku w wykonaniu przyjezdnych, którzy wygrali drugi mecz z rzędu i wskoczyli na 7. pozycję w tabeli I ligi. SPR Sambor Tczew MMKS Jutrzenka Płock 22:28 (11:11) MMKS Jutrzenka Płock: Chodań, Brudzyńska, Prus Żuchewicz, Dąbrowska 8, Muras, Stasiak 6, Rędzińska 1, Homonicka 8, Bałdyga 2, Zaremba, Pawłowska, Maruszewska, Warda 1, Radzikowska 2. Wiedziałyśmy, że drużyna z Tczewa póki co nie wygrała żadnego meczu w tym sezonie i nie ukrywamy, że jechałyśmy tam z założeniem, aby taki stan rzeczy się nie zmienił. Tym bardziej, że byłyśmy podbudowane ostatnim zwycięstwem z Lublinem. Przez pierwsze minuty udało nam się narzucić rywalkom nasze tempo i zaczęłyśmy budować przewagę. Później niestety trafił się przestój i gorszy fragment gry, ale w drugiej połowie pokazałysmy charakter i do końca kontrolowałyśmy wynik. Pragnę również zaznaczyć, że to zwycięstwo dedykujemy trenerowi Chudzickiemu, który przeżywa teraz ciężkie chwile, ale mamy nadzieję że dzięki wsparciu rodziny i wszystkich którzy mu mocno kibicują, będzie powoli

wracał do zdrowa. Jak mówił nasz slogan na koszulakach Przemek trzymaj się i nigdy się nie poddawaj. Następny mecz rozegramy 19 listopada w Kielcach, w związku z tym już od poniedziałku nasze myśli skupione będą na kolejnym przeciwniku powiedziała rozgrywająca Jutrzenki Aleksandra Rędzińska. Czas działa na naszą korzyść. Z każdym kolejnym meczem widać większe zgranie i zrozumienie wśród dziewczyn. Coraz lepiej funkcjonuje kontratak, ale także atak pozycyjny, co było widać na początku tego spotkania. Szkoda, że nie potrafiliśmy utrzymać tego prowadzenia do końca pierwszej połowy. Druga połowa zaczęła się od wzajemnej wymiany ciosów, z której to my stopniowo zaczęliśmy wychodzić obronną ręką. Duża w tym zasługa naszej solidnej obrony, która stanowiła prawdziwy monolit. Gratulacje i podziękowania dla całego zespołu za ten mecz, który napawa sporym optymizmem na przyszłość. Następny mecz zagramy na wyjeździe z silnym zespołem z Kielc i to Korona jest faworytem. Z pewnością podejmiemy jednak walkę o korzystny rezultat. Każdy mecz, to nowe doświadczenie i postaramy się, aby ten najbliższy także był emocjonujący dla kibiców dodał z kolei trener Jarosław Krzemiński. Fot. Szymon Łabiński / MMKS Jutrzenka Płock Jutrzenka jedzie do Tczewa SPR Sambor Tczew będzie kolejnym, wyjazdowym rywalem MMKS Jutrzenki Płock w walce o ligowe punkty. Spotkanie między tymi drużynami odbędzie się w sobotę, 12 listopada, o godzinie 18.00. Gospodarze zbliżającego się pojedynku są aktualnie jedną z dwóch drużyn, którym w obecnych rozgrywkach nie udało się jeszcze sięgnąć po komplet punktów. Tczewianki rozegrały

jednak jedno spotkanie więcej niż SPR Sośnica Gliwice i właśnie dlatego okupują jedenastą, czyli ostatnią pozycję w tabeli. Na swoim koncie mają co prawda jeden punkt za domowy remis (27-27) z płockim SMS-em, który nie tak dawno gładko (29-17) rozprawił się z Jutrzenką w Pucharze Polski, ale oprócz podzielenia się punktami w czwartej kolejce, w pięciu pozostałch konfrontacjach SPR Sambor Tczew musiał uznać wyższość rywalek. Z sześciu meczów w tym sezonie wspomniany punkt tczewiankom udało się ugrać w jednym z dwóch pojedynków we własnej hali. W pierwszej przegrały z faworyzowanym MTS Kwidzyn 24-31. Patrząc przy tym na wyniki wyjazdowe: 25-47 z SPR Olkusz, 29-30 z AZS- AWF Warszawa, 15-28 z MKS AZS UMCS Lublin czy 17-36 z Koroną Handball Kielce można stwierdzić, że perspektywa gry z Jutrzenką u siebie daje większe nadzieje na sukces niż w przypadku, gdy mecz miałby być rozgrywany w Płocku. Nie jest jednak powiedziane, że nawet to pomoże miejscowym uporać się z podopiecznymi Jarosława Krzemińskiego i Marcina Krysiaka. Jutrzenka w poprzedni weekend w końcu się przełamała i na pewno chce pójść za ciosem. Terminarz ułożył się tak, że płocczanki trafiają teraz na teoretycznie najsłabszego przeciwnika, co z kolei wcale nie oznacza, że o wygraną będzie łatwiej. Gospodarze w trzeciej potyczce przed własną publicznością będą zapewne dążyli do premiowego zwycięstwa, dokładnie tak samo jak ostatnio Jutrzenka z MKS AZS UMCS Lublin i właśnie przez to przyjezdni muszą podejść do tego spotkania maksymalnie skoncentrowani. Wtedy, aby cieszyć się po ostatnim gwizdku, wystarczy jedynie walczyć od pierwszej do ostatniej sekundy. Fot. Szymon Łabiński / MMKS Jutrzenka Płock

Jutrzenka wygrywa mecz! W swoim czwartym ligowym spotkaniu po awansie z drugiej ligi na zaplecze najwyższej klasy rozgrywkowej, szczypiornistki MMKS Jutrzenki Płock w końcu odniosły pierwsze zwycięstwa w tym sezonie. Od pierwszego gwizdka sędziego płocczanki wydawały się być skoncentrowane i inaczej niż we wcześniejszych meczach szybko objęły kilkubramkowe prowadzenie. W 8. minucie po trafieniu Katarzyny Homonickiej gospodarze prowadzili już 4-1, a Izabela Puchacz poprosiła o czas. Po tej krótkiej przerwie jej podopieczne wciąż nie potrafiły jednak znaleźć zbytnio sposobu na dobrze dysponowaną Anetę Chodań. Przyjezdne najbliżej rywalek były w 16. i 18. minucie, gdy zbliżały się na dwie bramki (7-5 i 8-6), ale później miały dość długi przestój, który Jutrzenka bardzo dobrze wykorzystała. W 22. minucie po skutecznym rzucie Aleksandry Rędzińskiej było nawet 11-6, ale do przerwy lublinianki nieco zmniejszyły tę stratę (13-9). Po przerwie zespół gości szybko otrzymał dwa kolejne ciosy (15-9), ale za sprawą Patrycji Szyszkowskiej szybko je odrobiły (15-11). W kolejnych minutach MKS AZS UMCS Lublin popełniał mnóstwo błędów w ataku, a płocczanki bezlitośnie to wykorzystały. W 44. minucie udana próba najskuteczniejszej w szeregach Jutrzenki Adrianny Wardy dała pozwoliła miejcowym wypracować pokaźną zaliczkę (19-12), która po zaledwie trzech minutach niebezpiecznie zmalała (20-16). O poprawę rezultatu zadbała jednak Warda, która była praktycznie nie do zatrzymania i na dziesięć minut przed końcem rzuciła na 22-17. W ostatniej fazie sobotniego spotkania płocczanki musiała grać w podwójnym osłabieniu po karach dla Homonickiej i debiutującej w barwach Jutrzenki Dagmary Radzikowskiej. Ta sytuacja pozwoliła gościom złapać nieco wiatru w żagle i w 56. minucie lublinianki były dosłownie dwa kroki za zawodniczkami Jarosława Krzemińskiego i Marcina Krysiaka (23-21). Ostatecznie, po naprawdę emocjonującej końcówce,

Jutrzenka nie wypuściła zwycięstwa z rąk, co może zawdzięczać między innymi swojej bramkarce, która dwa razy z rzędu zatrzymała w końcówcę Jagodę Lisek. MMKS Jutrzenka Płock MKS AZS UMCS Lublin 24:22 (13:9) MMKS Jutrzenka Płock: Chodań Dąbrowska 3, Radzikowska 1, Warda 8, Homonicka 4, Stasiak 1, Rędzińska 4, Maruszewska, Bałdyga 2, Pawłowska 1. Fot. Dziennik Płocki Jutrzenka podejmie MKS AZS UMCS Lublin MMKS Jutrzenka Płock, a więc obecnie jedna z dwóch drużyn w I lidze, która nie zdobyła jeszcze nawet punktu, zmierzy się z drużyną pierwsze zwycięstwo w sezonie mającą już za sobą, czyli MKS AZS UMCS Lublin. Przed rozpoczęciem pierwszoligowych zmagań płocczanki rozbudziły spore oczekiwania, ale start ligi szybko pokazał, że powrót na zaplecze PGNiG Superligi nie jest miły, łatwy i przyjemny. Obecnie w Jutrzence widać spore braki, przede wszystkim w zachowaniu tzw. chłodnej głowy, spokoju, a i skuteczność pozostawia wiele do życzenia. O ile porażki z MTS Kwidzyn i SPR Olkuszem dziwić zbytnio nie mogły, to już przegrane w meczach z SMS Płock w Pucharze Polski i AZS AWF Warszawa, choć nie były przypadkowe, powinny dać płoccankom do myślenia, tym bardziej, że przynajmniej w teorii były to zespoły w zasięgu Jutrzenki. Różnica polegała jednak na tym, że poza lepszą skutecznością zarówno SMS jak i

warszawianki przede wszystkim wyglądały na bardziej zdeterminowane, żądne wygranej. W jakim kierunku zmierza więc Jutrzenka? To po części powinno okazać się w dwóch najbliższych spotkaniach z MKS AZS UMCS Lublin oraz SPR Sambor Tczew. Podopieczne Jarosława Krzemińskiego i Marcina Krysiaka w najbliższych konfrontacjach na pewno stać na to, aby zapunktować, ale jeśli drużyna z Płocka chce to zrobić, to musi znacznie poprawić swoją grę. Mecz z lubliniankami będzie miał jeszcze jeden wydaje się istotny podtekst. Będzie on niejako rewanżem za pojedynek sprzed dwóch lat, kiedy to Jutrzenka po porażce w bezpośrednim meczu we własnej hali z drużyną z Lublina spadła do II ligi. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć być może już w sobotnim spotkaniu w walce o pierwsze w sezonie zwycięstwo Jutrzence pomoże nowa zawodniczka, która do Płocka ma trafić z czołowego zespołu Superligi Kobiet. Ale jak będzie naprawdę przekonany się dopiero w sobotę, 5 listopada, o godz. 15.30, w hali sportowej Szkoły Podstawowej Nr 16.

Fot. MMKS Jutrzenka Płock Jutrzenka wciąż bez wygranej Czwarta kolejka I ligi piłki ręcznej kobiet w Płocku była starciem MMKS Jutrzenki z AZS AWF Warszawa. Z tego pojedynku zwycięsko wyszły niepokonane w tym sezonie zawodniczki ze stolicy, które skutecznie wypunktowały beniaminka z Płocka. Sobotni pojedynek lepiej rozpoczęły szczypiornistki Jutrzenki, które stroną przeważającą były jednak tylko do dziesiątej minuty i stanu 5:3. Później płocczanki przeżywały naprawdę trudne chwile. Zawodniczy ze stolicy szybko odrobiły stratę, po czym dorzuciły jeszcze dwie bramki i w 14. minucie

prowadziły 7:5. W kolejnych minutach gra podopiecznych duetu Jarosław Krzemiński Marcin Krysiak nie uległa poprawie, a najmocniej szwankowała skuteczność w ataku. Te pomyłki były bardzo kosztowne i spowodowały, że w 23. minucie warszawianki powiększyły przewagę do pięciu trafień (12:7). W końcówce pierwszej połowy Jutrzence udało się na szczęście rzucić jeszcze dwa gole, co pozwoliło nieznacznie zbliżyć się do drużyny gości (10:13). Szybko po przerwie, bo już w 34. minucie, płocki zespół złapał kontakt (13:14). Dwie minuty później szczypiornistki ze stolicy odskoczyły na trzy oczka (17:14), by po kilku chwilach ponownie pozwolić gospodarzom być o krok za nimi (17:16). Przyjezdne w momencie odbudowały jednak przewagę (20:16), którą próbowały utrzymywać w kolejnych minutach, a gdy nadarzy się okazja rzucać kolejne bramki. I tak się właśnie stało. Nienajlepsza postawa płocczanek w ataku znów dała o sobie znać, co w 49. minucie pomogło AZS AWF Warszawa wyjść na aż siedmiobramkowe prowadzenie (25:18). Ostatnie minuty niewiele już zmieniły i to ekipa z Warszawy zanotowała trzecie ligowe zwycięstwo, kosztem Jutrzenki, która z kolei poniosła trzecią z rzędu porażkę. MMKS Jutrzenka Płock AZS AWF Warszawa 23:29 (10:13) MMKS Jutrzenka Płock: Chodań, Prus Pawłowska 4, Stasiak, Homonicka 5, Dąbrowska 3, Warda 5, Rędzińska 1, Maruszewska 3, Zaremba 1, Bałdyga 1. Fot. Dziennik Płocki

Jutrzenka zagra o przełamanie MMKS Jutrzenka Płock ma za sobą dwa ligowe mecze, a punktów na koncie cały czas brak. Dotychczasowe spotkania z SPR Olkusz i MTS Kwidzyn były pojedynkami z drużynami, które jeszcze w tym sezonie nie przegrały. Podobnie będzie w najbliższą sobotę, gdy płocczanki po raz trzeci z rzędu zmierzą się z zespołem, który na starcie rozgrywek także nie znalazł jeszcze pogromcy. Tak więc do trzech razy sztuka? Dla nas jest to bardzo ważny mecz, by się nieco przełamać. Poprzednie spotkania były dla nas dobre pod względem przygotowania fizycznego i taktycznego, ale także pod względem zaangażowania. Jednak zawsze czegoś brakowało. W pierwszym meczu zabrakło nam doświadczenia i może odrobinę szczęścia. Natomiast w drugim meczu znów w obronie bywało różnie. Więc teraz skupiamy się na tym, by w meczu z AZ AWF Warszawa to wszystko się zgrało. Będziemy walczyły do upadłego, by wygrać. To jest naszym głównym celem, na którym się skupiamy od poniedziałku powiedziała Marlena Muras, skrzydłowa MMKS Jutrzenki Płock. Nastroje w obu zespołach są zupełnie inne. AZS AWF skazywany przez wielu na pożarcie, tak samo jak Jutrzenka rozegrał dotychczas dwa spotkania, ale w przeciwieństwie do podopiecznych Jarosława Krzemińskiego i Marcina Krysiaka dwa razy zgarnął komplet punktów, po zwycięstwach z MKS AZS UMCS Lublin i SPR Sambor Tczew. Między innymi z tymi dwoma zespołami zarówno Jutrzenka, jak i warszawianki będą walczyć o pozostanie na zapleczu Superligi, dlatego też te wygrane sprawiają, że do sobotniego starci zawodniczki ze stolicy powinny podejść w jeszcze lepszych humorach. Warto jeszcze zauważyć, że AZS AWF Warszawa i MMKS Jutrzenka Płock do I ligi dostały się bocznymi drzwiami, warszawianki po spadku, a płocczanki po przegranych barażach. Oba zespoły mają więc w tym sezonie sporo do udowodnienia i na pewno chcą

pokazać, że miejsce na tym poziomie rozgrywkowym po prostu im się należy. Już teraz nieważne co za nami. Ważne jest to, co przed nami, czyli mecz z AZS AWF Warszawa. Wszystkie myśli i siły skupiły się na meczu z tą drużyną. Musimy zrobić wszystko, by odnieść pierwsze zwycięstwo, o co z pewnością nie będzie łatwo, ponieważ warszawianki zawsze pozostawiają serce na parkiecie i nie ma znaczenia z kim grają. Nasze mecze zawsze były ciekawe i nie zależnie od wyniku zapewne obie strony dobrze to wspominają. Nikt nikogo nie zaskoczy, a zadecyduje dyspozycja dnia. Dlatego liczymy głównie na siebie w walce i nie może nam zabraknąć chłodnej głowy. Nie da się ukryć, że wsparcie z trybun by się przydało, a więc chcę serdecznie zaprosić wszystkich na ten pojedynek, bądźcie z nami na dobre i złe, a my zrobimy wszystko, by radować was swoją grą! dodała Ola Rędzińska, rozgrywająca płockiego zespołu. MMKS Jutrzenka Płock AZS AWF Warszawa, sobota 22 października, godz. 13:00, hala Szkoły Podstawowej nr 16 im. Mikołaja Kopernika w Płocku, ul. Piasta Kołodzieja 7 Fot. Szymon Łabiński / MMKS Jutrzenka Płock Jutrzenka wciąż bez zwycięstwa W rozpoczętym w październiku sezonie 2016/2017, MMKS Jutrzenka Płock jeszcze nie odniosła zwycięstwa i cały czas czeka na premierową wygraną. Po porażkach w Płocku z SPR Olkusz w lidze oraz SMS Płock w Pucharze Polski, przyszedł czas na kolejne ligowe starcie, tym razem z MTS Kwidzyn na wyjeździe, gdzie również nie udało się zdobyć choćby punktu.

Zawodniczki prowadzone przez Jarosława Krzemińskiego i Marcina Krysiaka sobotniego pojedynku nie zaczęły najlepiej (0:2), ale dość szybko wróciły do gry. Po pięciu minutach było 2:3, a po dziesięciu 4:5. Później przewaga kwidzynianek oscylowała w granicach 2-3 bramek, ale w dwudziestej minucie Jutrzenka znów była blisko (9:10). Końcówka należała jednak do drużyny gospodarzy, która wykorzystała przestój płockiego zespołu i do przerwy odskoczyła na pięć bramek (15:10). Od początku drugiej części gry płocczanki zaczęły poprawiać rezultat, nieznacznie zmniejszając stratę. Na kwadrans przed końcem wynosiła ona trzy trafienia (20:23), ale w ostatniej fazie spotkania przyjezdne stracili szansę na korzystny wynik. Do tego doszła jeszcze słaba postawa bramkarek i w 49. minucie Kwidzyn po raz kolejny zbudował przewagę pięciu bramek (26:21), której już nie roztrwonił. Obraz gry w końcowych minutach nie uległ zmianie i to gospodarze cieszyli się z dwóch punktów. Szansa na pierwszą zdobycz Jutrzenki pojawi się więc w sobotę, 22 października, o godzinie 13.00. Wówczas płocczanki w Derbach Mazowsza zmierzą się z niepokonanym w lidze KS AZS AWF Warszawa. MTS Kwidzyn MMKS Jutrzenka Płock 33:25 (15:10) MMKS Jutrzenka Płock: Chodań, Brudzyńska, Prus Dąbrowska 5, Muras, Stasiak 2, Rędzińska 1, Homonicka 7, Bałdyga 2, Zaremba, Pawłowska 1, Maruszewska 1, Warda 6. Trener Jarosław Krzemiński po meczu: Różnica bramkowa po meczu w Kwidzynie wydaje się być zbyt duża niż wskazywałby na to przebieg spotkania. Do dwudziestej minuty pierwszej połowy mieliśmy różnicę jednej bramki. Potem były pozycje, ale zawiodła nieco skuteczność. W drugiej połowie do 45 minuty stopniowo odrabialiśmy straty. Następnie nastąpiła seria, nazwę to: dość wątpliwych decyzji sędziowskich, co pozwoliło gospodyniom odskoczyć na bezpieczną przewagę bramkową. Mimo

przegranej, należy docenić waleczną postawę naszych dziewczyn. W następnym tygodniu podejmujemy drużynę AWF-u Warszawa, która wygrała do tej pory dwa pojedynki. W każdym meczu musimy szukać punktów, niezbędnych nam do utrzymania w lidze. Spodziewamy się, że będzie to trudne, zacięte spotkanie, pełne sportowej walki, atrakcyjnej dla kibiców. Wierzymy, że punkty zostaną w Płocku i liczymy na mocne wsparcie naszych kibiców. Fot. MMKS Jutrzenka Płock