Raport opisowy 1. Nazwa uczelni zagranicznej oraz termin przebywania na wymianie University of Sussex 14.09.2013-18.12.2013, semestr zimowy 2. Miejsce pobytu Brighton, Wielka Brytania Brighton położone jest w hrabstwie East Sussex, ok. 50 mili od Londynu, nad morzem. Według mnie, najlepsza opcja dojazdu to podróż samolotem do jednego z lotnisk Londynu. Podróż samolotem trwa ok. 2h, a dotarcie do kampusu może zająć nawet cały dzień. Najbliższej położone jest lotnisko Gatwick, na które lata EasyJet (ok. 1h autobusem do Brighton). Tanie linie lotnicze Ryanair i Wizzair latają odpowiednio na lotniska Stansted i Luton, oddalone o ok. 3-4h autobusem do Brighton. Jest jeszcze lotnisko Heathrow, gdzie lata LOT, jednak jest to droższa opcja. Z lotnisk do Brighton można też dojechać pociągiem, który jest szybszy niż autobus, ale również droższy. Ja korzystałam z lotnisk Stansted i Luton. Kupując bilet na autobus z lotniska do Brighton wcześniej przez internet zapłaciłam 16 funtów (z przesiadką w Londynie). Trasę obsługuje National Express. Ponadto, na lotniskach Gatwick i Heathrow oferowany jest serwis meeting&greeting, tzn. powitanie przez starszych studentów oraz darmowy bezpośredni autobus na kampus (trzeba się odpowiednio wcześnie zapisać na listę). Jadąc z lotniska autobusem, należy przesiąść się w Brighton do autobusu miejskiego nr 25, odjeżdżającego z przystanku Old Steine, naprzeciwko Brighton Pier (molo). Autobus kosztuje 2 funty (w jedną stronę) lub 3,5 funta (powrotny). Jadąc z lotniska pociągiem, można się przesiąść w Brighton w pociąg jadący do stacji Falmer, przy której mieści się kampus. Inną opcją dojazdu z Polski jest bezpośredni autobus, który jedzie ponad 20h. Miasto Brighton&Hove jest niewielkie (156 tys. mieszkańców), ale bardzo żywe. Jest to zasługą bardzo dużej ilości studentów z trzech istniejących tam uniwersytetów, z których największym jest University of Sussex. Miasto jest pełne sklepów, restauracji, pubów, barów i klubów. Oprócz tego, można zwiedzić takie atrakcje jak: molo, Royal Pavillion, oceanarium, muzea. Miasto jest bardzo ładne, typowo angielskie (jak i również przyległe do niego Hove). Posiada piękną, ale kamienistą plażę, na której w miesiącach letnich można się opalać. Jest to idealne miejsce dla ludzi lubiących odpocząć od wielkomiejskiego zgiełku, ale również szukający rozrywek, towarzystwa innych ludzi i życia nocnego.
3. Uniwersytet University of Sussex jest uczelnią państwową, bardzo dużą - 13 tys. studentów, z czego ok. 20% stanowią studenci spoza UK. Jest to uniwersytet ukierunkowany międzynarodowo, co można zaobserwować już przez pierwsze dni na kampusie. Ponadto, ok. jedna trzecia kadry pedagogicznej pochodzi spoza kraju. Studenci będący na wymianie nie są traktowani ulgowo, ale na równi z innymi. 4. Kursy Statistics for Economics and Finance - prowadzony przez dra Pedro Rosa Dias. Moduł składał się z nieobowiązkowego wykładu oraz obowiązkowych ćwiczeń, podzielonych na workshop praca z Excelem oraz ćwiczenia (rozwiązywanie zadań). Na zajęciach przedstawione były podstawy statystyki i Excela, była to więc dobra okazja do powtórzenia i utrwalenia pewnych zagadnień. Na zaliczenie należało napisać raport z projektu statystycznego, wybierając jeden z dwóch tematów (dane zapewnione). Dla studentów zostających w styczniu dodatkowo egzamin. Object Oriented Programming prowadzony przez dr Natalię Beloff. Podstawy programowania w Javie. Moduł składał się z obowiązkowych wykładów i laboratoriów, a opierał się w całości na książce Objects first with Java. Po wykładzie można było utrwalić poznane zagadnienia czytając książkę, następnie wykorzystywało się tę wiedzę na laboratorium. Zaliczenie składało się z kilku części: program + raport, poprawianie programu kolegów z zajęć, prezentacja podejścia do końcowego zaliczenia, końcowe zaliczenie program (50% oceny), egzamin w przypadku studentów z wymiany to kolejny program (50% oceny). E-business and e-commerce systems prowadzony przez dr Natalię Beloff. Obowiązkowe wykłady i ćwiczenia. Wykłady polegały na omówieniu treści slajdów przez prowadzącą, jednak kilka z nich było prowadzonych przez osoby z branży, np. o piractwie, szyfrowaniu czy przetwarzaniu muzyki bardzo ciekawe. Na ćwiczeniach wygłaszaliśmy prezentacje na temat wybrany z listy. Zaliczenie: prezentacja (30%) + esej (70%). Italian 1A prowadzony przez panią Viviannę Mockler. Włoski od podstaw, bardzo przyjemne zajęcia. Obecność sprawdzana, jednak nieobowiązkowa z racji, iż był to przedmiot elective. Zajęcia prowadzone w wolnym tempie, także z łatwością można przyswoić materiał. Zadania domowe z każdych zajeć, jednak tylko dla chętnych. Zaliczenie: napisanie listu do przyjaciela (50%) + ustny, rozmowa z kolegą, wcześniej przygotowana (50%). 5. Warunki studiowania Warunki studiowania są bardzo sprzyjające studentom, zwłaszcza tym mieszkającym na kampusie. Biblioteka jest dostępna 24h/dobę, znajdują się w niej różne rodzaje miejsc do nauki grupowej, indywidualnej głośnej oraz indywidualnej cichej. Biblioteka wyposażona
jest w wygodne sofy, komputery, drukarki i ksero. Drukarki, ksero i skanery można też znaleźć w budynku Shawcross. Korzystanie jest płatne, w tym celu należy doładować konto (druk, skan) lub kupić kartę (ksero). Na uczelni znajdują się też pokoje do przygotowywania zaliczeń, w których można znaleźć komputery i drukarki, a także darmowe spinacze, koszulki i inne przybory biurowe. Zaliczenia oddaje się do biura szkoły, nie do wykładowcy. Podane deadliny są bardzo przestrzegane. Wykładowcy i personel są bardzo pomocni, zawsze starają się rozwiązać twój problem. 6. Warunki mieszkaniowe Uniwersytet jest usytuowany na kampusie, do którego z Brighton można dojechać w 20-30 min. autobusem. Kampus jest piękny i rozległy, położony na obszarze parku narodowego Southdowns. Jest tam dużo zieleni, można nawet zobaczyć biegające wiewiórki i króliki. Na obszarze kampusu znajduje się wszystko, co potrzeba: akademiki, supermarket, bank, przychodnia, biblioteka, pralnia, dwa bary nocne, kawiarnie, siłownia, a niedaleko mieści się stadion. Są dwie możliwości zakwaterowania: na własną rękę w Brighton lub mieszkanie administrowane przez uniwersytet. To drugie dzieli się na mieszkanie poza kampusem oraz mieszkanie na kampusie. Ja mieszkałam w akademiku Park Village na kampusie. Była to druga najtańsza opcja, po East Slope. W moim akademiku można dostać tylko pojedyncze pokoje, a w East Slope zdarzają się podwójne. Standardem oba akademiki nie odbiegają jednak od siebie, poza tym, że w Park Village w każdym pokoju jest umywalka. Dużym plusem East Slope jest stół w kuchni, czego nie ma w Park Village. Za East Slope płaci się ok. 10-20 funtów tygodniowo mniej. Za 3-miesięczny pobyt w Park Village zapłaciłam ok. 1200 funtów. Standard tych akademików nie jest najwyższy, jednak wystarczający aby przeżyć trzy miesiące. Park Village ma także swoje social centre z telewizorem i sofami. Na kampusie dostępne są też akademiki o bardzo wysokim standardzie, funkcjonujące jak normalne mieszkania - Swanborough (w centrum), Northfield (na obrzeżach) i Stanmer Court (koło stacji kolejowej). Akademiki są sprzątanie raz w tygodniu przez sprzątaczkę, utrzymanie czystości przez resztę tygodnia należy do mieszkańców. W akademiku można znaleźć żelazko, deskę do prasowania, czajnik, odkurzacz, toster. Naczynia, sztućce i pościel można kupić na uniwersytecie zaraz po przyjeździe, jednak nie polecam. Lepszej jakości i tańsze można znaleźć w Brighton lub też przywieźć część rzeczy ze sobą. Jeśli chodzi o atmosferę w akademiku, w Park Village wieczorami jest raczej cicho (chyba że się urządza samemu imprezę), a w East Slope głośno. 7. Recepcja W dniu zakwaterowania na kampusie rozstawieni są studenci oferujący pomoc w znalezieniu akademika, więc nie miałam żadnych kłopotów. Później nie ma wyznaczonej osoby do opieki,
ale można zapisać się do programu Buddy. Ja z moim buddym spotkałam się tylko raz, dopiero po niecałym miesiącu, bo organizacja programu była bardzo słaba. W Sussex można zwrócić się do każdego o pomoc, także odnalezienie się jest łatwe. Warto wybrać się pierwszego wieczoru na powitalną imprezę, która odbywa się pod parasolami koło East Slope Bar. Kontakt z International Office był bardzo dobry, zarówno osobisty jak i mailowy. 8. Koszty utrzymania Stypendium pozwoliło mi pokryć koszty mieszkania i zostało mi jeszcze ok. 300-400 funtów. W ciągu miesiąca wydawałam ok. 400-450 funtów, nie wliczając w to podróżowania po Anglii. Koszty jedzenia są dość wysokie, ok. 2 razy wyższe niż w Polsce. Na kampusie działa supermarket The Cooperative, w którym ceny są nieco wyższe niż w mieście. Inne supermarkety to: Asda, Tesco, Sainsbury s. Najtańsza jest Asda lub Tesco. Kupując produkty Tesco Everyday Value, można powiedzieć, że ich ceny są zbliżone do tych, jakie płaci się za markowe produkty w Polsce. Na kampusie bardzo popularne jest robienie zakupów online wraz ze współlokatorami i dzielenie kosztów dostawy. Ponadto, robiąc zakupy online można trafić na promocje typu: zrób zakupy za min. 60 funtów, a 15 funtów dostaniesz gratis. Opłaca się też kupowanie kilku sztuk naraz, zazwyczaj są wtedy obniżone ceny. Przykładowe ceny z kampusowego The Cooperative: chleb tostowy 1 funt, 1 pint mleka 0,6 funta, 6 jajek 1,7 funta, pierś z kurczaka 500g 3 funty, wino 5 funtów, piwo 1-2 funty. Transport w UK jest drogi. Bilet autobusowy powrotny Brighton -> kampus 3,5 funta. Pociąg jeśli jedzie się samemu nawet 30 funtów, są promocje grupowe na 2, 3, 4 itd. osoby. Podróż do Londynu: autobus National Express 5 funtów w jedną stronę (jeśli kupiony wcześniej przez Internet), jedzie 2h; pociąg jeśli jedziesz w 4 osoby i kupujesz przy okienku po ok. 9 funtów wraz z powrotem i biletem na metro całodniowym, czas 1h. Po Wielkiej Brytanii jeździ tani przewoźnik MegaBus (odpowiednik Polskiego Busa), gdzie można kupić tanie bilety do każdego większego miasta. 9. Życie studenckie Na życie studenckie w Brighton na pewno nie można narzekać. Mieszkając na kampusie, gdzie kwaterują się przede wszystkim spragnieni imprez pierwszoroczniacy, nie sposób nie chodzić na imprezy, zaczynające się głównie w East Slope Bar i kończące w mieszkaniach. Częste są też wypady do Brighton mówi się, że jest tam lepszy clubbing niż w samym Londynie. Polecam odwiedzić np. kluby: Coalition, Shooshh, Oceana, bary: Vodka Revolution, Oxygen, Yates. Oprócz tego, na uniwersytecie działa bardzo dużo społeczności i kół zainteresowań, np. Walking Society czy Koło Fanów Metalu, coś dla każdego. International Office organizuje dużo wycieczek, np. Countryside tour, Bath&Stonehenge, Harry Potter Experience. Inne wydarzenia to: pokaz sztucznych ogni z BBQ (wrzesień), bonfire night w Lewes, liczne pub and club crawls. W czasie Freshers Week codziennie organizowane są ciekawe wyjścia: np.
Brightonian Days zwiedzanie Brighton, Pier Party impreza w wesołym miasteczku na molo. Są też Language Cafe (często z darmowym obiadem/grzanym winem), quiz nights czy muzyczne występy na żywo w East Slope Bar. 10. Sugestie Jeśli chcesz przebywać w towarzystwie starszych studentów, lepiej wynająć coś w Brighton. Ponadto, jeśli chcesz poznać innych Erasmusów, działaj już na początku, najlepiej utwórz/dołącz do grupy na Facebooku. W Sussex nie ma ESNu ani żadnej organizacji zajmującej się spotkaniami Erasmusów. 11. Adaptacja kulturowa Nie miałam problemu z adaptacją kulturową, Anglicy są na pozór chłodni, ale to się zmienia, gdy się ich lepiej pozna! 12. Ocena Ocena ogólna: 5 Ocena merytoryczna: 4.5