Mecz godny T-Mobile Ekstraklasy Doskonałym widowiskiem na zakończenie pierwszoligowej jesieni 2015 uraczyli kibiców piłkarze lidera i wicelidera tabeli. Niestety, w meczu na szczycie lepsza okazała się Arka. Wisła jechała do Gdyni z czteropunktową przewagą. Oznaczało to, że w przypadku wygranej różnica między obydwoma zespołami wzrośnie do siedmiu punktów. A w razie porażki podopieczni trenera Marcina Kaczmarka pozostaną wprawdzie na szczycie tabeli, ale ich przewaga stopnieje do jednego oczka. Na kameralnym stadionie w Gdyni pojawiło się ponad sześć tysięcy widzów, co jest rekordem tego obiektu. W tym gronie znalazło się, oczywiście, również miejsce dla niewielkiej, ale słyszalnej grupki kibiców z Płocka. Konfrontacja dwóch najlepszych obecnie pierwszoligowców zaczęła się od wzajemnego badania sił. Oba zespoły myślały przede wszystkim o zabezpieczeniu tyłów. Później jednak przyszedł czas na rozwinięcie skrzydeł. Swoich szans szukał więc Arkadiusz Reca, a po drugiej stronie boiska nie pozostał mu dłużny Antoni Łukasiewicz. Wynik meczu otworzył w końcu Paweł Abbott, który wykazał się największym refleksem, gdy Seweryn Kiełpin odbił przed siebie piłkę po uderzeniu Marcina Warcholaka. Jeszcze przed przerwą umiejętnością znalezienia się w polu karnym błysnął również Mikołaj Lebedyński, strzelając z półobrotu pod poprzeczkę. Wydawało się, że remis do przerwy powinien gwarantować spore emocje w drugiej połowie. Niestety, wkrótce po wznowieniu gry gospodarze ponownie objęli prowadzenie. Ponownie dał znać o sobie Paweł Abbott. Jego strzał wydawał się wprawdzie niezbyt groźny, ale piłka minęła Seweryna Kiełpina i wpadła do bramki.
Wisła szukała okazji do wyrównania, ale miejscowi doskonale spisywali się w defensywie, rozbijając akcje podopiecznych trenera Marcina Kaczmarka. Arka szukała tymczasem okazji do kontrataków. Niestety, skutecznie. Najpierw na listę strzelców wpisał się Paweł Wojowski, później zaś Rafał Siemaszko. Tuż przed końcem meczu Mikołaj Lebedyński nieco osłodził nam gorycz porażki, zdobywając swego drugiego gola. Dzięki temu ma na koncie dziesięć trafień i wraz z Grzegorzem Goncerzem z GKS-u Katowice przewodzi tabeli pierwszoligowych strzelców. Mecz w Gdyni śmiało można uznać za widowisko godne najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju. A oba zespoły za pretendentów do gry w T-Mobile Ekstraklasie w sezonie 2016/2017. Wisła zachowała pozycję lidera, chociaż ma już tylko jeden punkt przewagi nad Arką. Paradoksalnie, może jej to wyjść na dobre, bo wiosną będzie musiała w każdym meczu grać na sto procent swoich możliwości. A o tym, że są one niemałe, przekonaliśmy się w tym sezonie już wiele razy. Arka Gdynia Wisła Płock 4:2 (1:1) Bramki: Abbott 2 (28. i 48.), Wojowski (79.) i Siemaszko (82.) dla Arki oraz Lebedyński 2 (37. i 90.) dla Wisły Arka: Jałocha Socha, Fialho, Marcjanik, Warcholak Łukasiewicz, Nalepa (88, Mosiejko) Vinicius da Silva, Siemaszko (85. Tomasiewicz), Yussuff (74. Wojowski) Abbott Wisła: Kiełpin Stefańczyk, Szymiński (68. Łuczak), Sielewski, Stępiński Rogalski, Wlazło Piotrowski, Iliew (83. Mroziński), Reca (78. Kun) Lebedyński Żółte kartki: Fialho, Łukasiewicz i Socha (Arka) oraz Rogalski i Stępiński (Wisła) Sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódź)
Widzów: 6,1 tys. Fot. Archiwum DP Andrzej Nowakowski: Poszukamy kasy na stadion Już w 2016 roku powinny ruszyć prace koncepcyjno-projektowe związane ze stadionem płockiej Wisły. Prezydent Andrzej Nowakowski podkreśla, że spodziewać się należy raczej modernizacji istniejącego stadionu, niż budowy nowego obiektu. Stadion, na którym Wisła rozgrywa obecnie swoje mecze ma dobrą murawę i solidne zaplecze. Przebudowy wymagają przede wszystkim trybuny powiedział w rozmowie z nami prezydent Płocka. Obiekt, na którym swoje mecze rozgrywa Wisła Płock, został oficjalnie oddany do użytku 9 czerwca 1973 roku. Pierwotnie był to obiekt wielofunkcyjny, na którym swe zawody rozgrywali również szczypiorniści, lekkoatleci oraz przedstawiciele innych dyscyplin, które funkcjonowały w ówczesnej Wiśle Płock. Przy Łukasiewicza 34 rozgrywane były mecze międzypaństwowe, międzynarodowe, w europejskich pucharach, czy ligowe (więcej na temat stadionu Wisły już niebawem). Od 31 marca 2004 roku patronem stadionu jest Kazimierz Górski. Rekord frekwencji padł 8 maja 1974 roku. Nieoficjalny mecz przygotowującej się do startu w Mistrzostwach Świata reprezentacji Polski z holenderskim Twente Enschede oglądało (według różnych szacunków) 26-30 tysięcy widzów.
Nie należy spodziewać się pobicia tego rezultatu, ale można mieć nadzieję, że nowy (zmodernizowany) stadion Wisły przyciągnie zdecydowanie więcej kibiców. Przede wszystkim potrzebne są konsultacje ze wszystkimi środowiskami, którym służyć ma ten obiekt. Mam tu na myśli przede wszystkim piłkarzy i kibiców powiedział nam Andrzej Nowakowski. Chciałbym, aby już w 2016 roku ruszyły prace koncepcyjnoprojektowe. Później zaś przyjdzie czas na konstruowanie budżetu tej inwestycji. Znalezienie 60-70 milionów na stadion w budżecie miasta nie będzie proste. Dlatego z prośbą o pomoc zwrócimy się do władz PKN Orlen. Postaramy się poszukać również zewnętrznych źródeł finansowania.a Fot. Archiwum Wisły Płock WOŚP na miarę XXI wieku. Lasery w Orlen Arenie Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy 10 stycznia 2016 roku zagra po raz 24. Płock, jak co roku szykuje się do finału, który tym razem będzie wyglądał nieco inaczej niż w latach poprzednich. Największą zmianą jest to, że siedziba sztabu oraz imprezy towarzyszące odbędą się, nie jak dotychczas na starówce, a w Orlen Arenie. Organizacją kolejnej edycji finału zajmuje się Młodzieżowy Dom Kultury im. Króla Maciusia I. Całkowity dochód środków zostanie przekazany dla oddziałów pediatrycznych, a także na zapewnienie godnej opieki dla seniorów. W życiu każdego człowieka wiele się zmienia, zmienia się wiele w historii miasta oraz narodu. Wiele się zmienia ale są rzeczy niezmienne. Jedną z tych rzeczy niezmiennych jest chęć
niesienia pomocy drugiemu człowiekowi. Możemy to robić w bardzo różny sposób i w różnych momentach naszego życia. Ale bardzo dobrze, że jest jeden bardzo szczególny dzień w roku, dzień w którym serca w Polsce biją w rytm Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy mówił podczas konferencji prasowej prezydent Andrzej Nowakowski. Już teraz chciałbym serdecznie podziękować tym, którzy w różnej formule zaangażowali się w przygotowania do najbliższego finału dodawał. Finał WOŚP z jednej strony będzie podobny do poprzednich. Na ulicach Płocka oraz w płockich galeriach będą kwestowali wolontariusze. I jak co roku mieszkańcy Płocka będą mogli spotkać ludzi z charakterystycznie oklejonymi puszkami, którzy będą prosili o wsparcie na rzecz bardzo słusznej idei. Nowum jakie czeka na płocczan w tym roku to, że sam finał odbędzie się nie jak dotychczas na rynku Starego Miasta a w Orlen Arenie w ten sposób uniezależniamy się od pogody zapowiedział prezydent. I to właśnie tam będą miały miejsce różne akcje oraz atrakcje. Będzie tam strefa dla najmłodszych gdzie będą gry i zabawy, będzie także strefa sportowa oraz strefa senior, w której będzie możliwość wykonania bezpłatnego zmierzenia cukru we krwi, cholesterolu, ciśnienia, a także stoiska gastronomiczne ze zdrową żywnością. Strefy będą działały od godziny 12 do godziny 16, a później na głównej scenie będą występy zespołów. O godzinie 20 będzie tradycyjnie światełko do nieba w tym roku zdecydowanie inne, bo będzie to pokaz laserowy. Na ulice Płocka wyjdzie 450 wolontariuszy. Dzięki uprzejmości dyrektorów płockich instytucji kulturalnych wolontariusze będą kwestować także w teatrze czy przed koncertem Płockiej Orkiestry Symfonicznej. Odbędą się także liczne licytacje przedmiotów, które odbędą się w płockich galeriach handlowych. Przedmioty na WOŚP przekazują zarówno firmy i instytucje, jak i osoby prywatne.
Licytacje są właściwym posunięciem bo z roku na rok zwiększa się kwota wpływów z nich. Staramy się dobić do 200 tys, ale nie chodzi przecież o bicie rekordów, a o to żeby tego dnia być razem i pomagać mówiła Litosława Koper dyrektor płockiego MDK. Zapowiedziała także, że jedna z cukierni przekazała tort, którego licytacja odbędzie się przed pokazem świetlnym. W tym roku zdecydowaliśmy się przenieść cały sztab do Orlen Areny. Wolontariusze po raz pierwszy nie będą rozliczać się na ulicy Tumskiej, tylko będą rozliczać się w Orlen Arenie tłumaczyła Litosława Koper Od godziny 12 do godziny 16 będzie można podziwiać występy artystyczne płockich grup działających przy Płockim Ośrodku Kultury i Sztuki oraz Młodzieżowym Domu Kultury. A także występy gwiazd głównych. Pierwszą z nich będzie Tercet Egzotyczny, a drugą zespół Video. Próbujemy dopasować program tak aby od najmłodszych uczestników po najstarszych każdy znalazł coś dla siebie. Po ostatniej części występów, POKiS zaprasza seniorów na potańcówkę, która po raz pierwszy odbędzie się podczas finału WOŚP. Do finału w OA przyłączyło się także płockie ZOO. W przemieszczeniu się do OA pomoże Komunikacja Miejska, która zapewni w tym dniu bezpłatne przejazdy liniami, które dojeżdżają do OA czyli linie nr 3, 4, 7, 20, 22, 24, 32, 33 i 35. POKiS tego dnia zaprasza również do Kina za Rogiem gdzie filmy będą pokazywane za darmo, organizatorzy zachęcają jedynie aby wrzucić do puszki darowiznę na rzecz Orkiestry mówiła o finale WOŚP, Marta Stempnowska wicedyrektor POKiS. Przedstawiciele MOPS i SPR opowiedzieli o tym jakie atrakcje czekają tych, którzy przyjdą tego dnia do Orlen Areny. Nasz klub oraz nasz zespół wielokrotnie angażuje się w akcje charytatywne i społeczne. Tym bardziej jesteśmy zadowoleni z partnerstwa w organizacji finału. My ze swojej strony zorganizujemy wiele atrakcji dla najmłodszych uczestników imprezy. Będzie to strefa campu krótko powiedział o finale WOŚP, prezes SPR Wisła Płock Artur Zieliński.
Od czterech lat realizujemy wiele przedsięwzięć dla seniorów. Po raz pierwszy zostaliśmy zaproszeni aby zagrać z WOŚP, co ochoczo przyjęliśmy. I oczywiście 10 stycznia przygotowujemy strefę dla seniora, w której będą liczne atrakcje. Między innymi zajęcia kulinarne, dotyczące bezpieczeństwa, z łamigłówkami, krzyżówkami. zapowiedział Cezary Dusio dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. W konferencji prasowej wzięli też udział dyrektorzy płockich szpitali, którzy opowiedzieli o korzyściach płynących z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dla ich placówek. Lena Rowicka. Najniższy wymiar kary Gdyby zawodniczki Jutrzenki były maksymalnie skoncentrowane od pierwszej do ostatniej minuty, MKS Ochota Warszawa wyjechałaby z Płocka z pokaźnym bagażem straconych bramek. Podopieczne trenera Jarosława Krzemińskiego w końcówce nieco odpuściły, dzięki czemu rywalki przegrały tylko dwunastoma oczkami. Chociaż zdecydowanym faworytem była Jutrzenka, początek należał do stołecznej ekipy, która niespodziewanie dla wszystkich prowadziła nawet trzema bramkami. Później jednak płocczanki uporządkowały swoją grę i najpierw doprowadziły do wyrównania, po czym zaczęły budować swoją przewagę. Drużyna z Warszawy chwilami była zupełnie bezradna. Kiedy minęło niespełna pięć minut gry, miała na swoim koncie już cztery gole. Ale do końca pierwszej połowy dorobek ten powiększyła zaledwie o dwa, zdobyte z rzutów karnych przez Igę
Dąbrowską. Jutrzenka tymczasem dyktowała wygodne dla siebie tempo gry, a na przerwę schodziła z dziesięciobramkową przewagą. Druga połowa zaczęła się od tego, czego oczekiwali kibice, czyli kolejnych akcji zespołu z Płocka, w którym pojawiać zaczęły się również zawodniczki rezerwowe. Przewaga Jutrzenki rosła z minuty na minutę. Dziewięć minut przed końcową syreną na świetlnej tablicy widniał rezultat 26:9. Stało się więc jasne, że tego spotkania przegrać po prostu nie można. Być może ta właśnie świadomość sprawiła, że miejscowe niemal zupełnie stanęły. Straciły część przewagi, ale i tak na zakończenie pojedynku była ona bardzo wyraźna. W sobotę, 28 listopada o 18.00 drużynę Jarosława Krzemińskiego czeka kolejny sprawdzian. Tym razem z ChKS-em Łódź. Do tego spotkania Jutrzenka przystąpi już jako lider tabeli łódzkiej grupy drugiej ligi i jednocześnie jedyny zespół tej grupy, który pochwalić się może kompletem zwycięstw. MMKS Jutrzenka Płock MKS Ochota Warszawa 29:17 (16:6) Jutrzenka: Pietrzak, Chodań, Prus Pawłowska 2, Suarez-Ramos 4, Zaremba 4, Homonicka 6, Salamandra, Jagodzińska, Dudek, Wójciak, Stasiak 3, Woźnica 3, Krysiak 3, Rędzińska 3, Muras 1 Czas na rewanż W drugiej kolejce rundy jesiennej sezonu 2015/2016 Wisła przegrała u siebie z Arką 0:2. Już w piątek, 27 listopada o 20.30 podopieczni trenera Marcina Kaczmarka będą mieli okazję do rewanżu za tę porażkę. Tym razem w Gdyni.
Pierwsze w tym sezonie spotkanie między Wisłą a Arką zakończyło się wygraną zespołu z Gdyni 2:0,a bramki zdobyli wówczas Rafał Siemaszko i Paweł Abbott. Arka, podobnie zresztą jak Wisła, początek nowych rozgrywek miała niezbyt udany. Z czasem jednak ustabilizowała formę, od siódmej kolejki rozpoczynając marsz w górę tabeli. Drużyna prowadzona przez trenera Grzegorza Nicińskiego dysponuje solidną linią ofensywną, której przewodzi zdobywca sześciu bramek Paweł Abbot. Po pięć trafień na swoim koncie mają Marcus da Silva, Michał Nalepa i Rafał Siemaszko. Stadion Arki nie jest niezdobytą twierdzą. Stomil Olsztyn i Wigry Suwałki wyjechały z Gdyni z kompletem punktów, a Zawisza Bydgoszcz i MKS Kluczbork cieszyły się wywalczonymi tam remisami. W osiemnastu dotychczas rozegranych kolejkach gdynianie zanotowali dziewięć wygranych, sześć remisów i trzy porażki. Z 33 punktami zajmują w tabeli pierwszej ligi drugie miejsce. Pierwsza jest, oczywiście, płocka Wisła, która ma na swoim koncie już 37 oczek, co oznacza, że nawet porażka z Akrą nie pozbawi jej fotelu lidera. Płocczanie wygrali w tym sezonie już dwanaście meczów, przegrali pięć, a zremisowali tylko jeden. Czteropunktowa przewaga nad Arką może powiększyć się o kolejne trzy oczka, o ile podopieczni trenera Marcina Kaczmarka zdołają zgarnąć w Gdyni pełną pulę, Miejsce w autobusie jadącym do Gdyni zajęli tym razem: Seweryn Kiełpin, Bartosz Kaniecki, Cezary Stefańczyk, Marko Radić, Przemysław Szymiński, Bartłomiej Sielewski, Patryk Stępiński, Piotr Wlazło, Piotr Mroziński, Wojciech Łuczak, Maksymilian Rogalski, Damian Piotrowski, Arkadiusz Reca, Dominik Kun, Jakub Bąk, Dimitar Iliev, Paweł Łysiak i Mikołaj Lebedyński. Mecz Arka Gdynia Wisła Płock pokaże na żywo stacja Polsat Sport Extra. Początek relacji w piątek, 27 listopada o 20.25.
Niezawinione śmierci początkiem białej wstążki Cała akcja ma swój smutny początek 6 grudnia 1989 roku. Wtedy to w Montrealu mężczyzna zabił 14 kobiet, a 13 ranił. Tylko dlatego straciły życie zupełnie niewinne osoby, ponieważ morderca twierdził, że te dziewczyny zabrały mu miejsce na uczelni. Dwa lata po tragicznych wydarzeniach, które wstrząsnęły opinią publiczną Organizacja Narodów Zjednoczonych uznała oficjalnie 25 listopada Dniem Eliminacji Przemocy Wobec Kobiet. Od 1999 ten dzień rozpoczyna Międzynarodową Kampanię 16 dni działań przeciwko przemocy wobec kobiet. Akcja będzie trwała do 10 grudnia, dzień ten jest Międzynarodowym Dniem Praw Człowieka. Zatem wybór tych 16 dni, nie jest przypadkowy i ma charakter symboliczny. Podkreśla fakt, że prawa kobiet są prawami człowieka. Należy dodać, że kanadyjscy mężczyźni włączając się do kampanii, jako jej symbol wybrali białą wstążkę. Dzisiaj kampania prowadzona jest w 55 krajach i jest największą tego typu akcją na świecie. Polska również należy do grupy tych państw. Od 25 listopada, płoccy policjanci również włączyli się czynnie do kampanii. Kobiety, które doznają przemocy mogą codziennie w godzinach od 8.00 do 20.00 porozmawiać z policjantami w Komendzie Miejskiej Policji w Płocku na temat ich sytuacji. Policjanci przekażą informacje na temat możliwości postępowania, aby przerwać stosowanie wobec kobiet przemocy oraz wskażą instytucje, gdzie ofiary tej przemocy mogą uzyskać pomoc. Jeżeli ktokolwiek z was lub waszych bliskich doświadcza
przemocy fizycznej, psychicznej bądź seksualnej nie czekajcie, zwróćcie się do policji. Uczulamy też sąsiadów, którzy są świadkami brutalnego zjawiska, nie zwlekajcie-dzwońcie, zawiadamiając odpowiednie służby. Lena Rowicka Fot. msw.gov.pl oraz znak graficzny Niebieskiej Linii, fot. Agencja Wasilewski. Kibice pomogą Polakom z Mołdawii Fani płockiej Wisły wiele razy pokazywali, że nie potrafią pozostawać obojętni, kiedy ktoś potrzebuje pomocy. Świadczą o tym liczne akcje charytatywne, w jakich biorą udział. Tym razem postanowili pomóc rodakom, których los rzucił do Mołdawii. Stowarzyszenie Sympatyków Klubu Wisła Płock rozpoczęło zbiórkę produktów żywnościowych, chemicznych i artykułów papierniczych, które trafić mają do Polaków mieszkających w Bielcach drugiego co do wielkości miasta Mołdawii, będącego partnerem Płocka oraz do wsi Styrcza, gdzie Polacy i mieszkańcy pochodzenia polskiego to 70 procent ludności. W paczkach przygotowywanych do Mołdawii znaleźć się mogą produkty żywnościowe o długim terminie przydatności: słodycze dla dzieci (wszystkie rodzaje), cukier, makaron, kasza, olej, kawa, herbata, ryż, przyprawy, sól, konserwy, płatki śniadaniowe, dżemy itp. (w grę nie wchodzi mąka, która nie
zostałaby przepuszczona przez granicę); produkty chemiczne: pasty i szczoteczki do zębów, proszek do prania, mydło, szampon itp.; artykuły papiernicze: zeszyty, długopisy itp. Przedstawiciele SSKWP w grudniu odwiedzą płockie sklepy, w których kwestować będą, zbierając ww. artykuły. Dokładny termin zbiórki zostanie ogłoszony w późniejszym czasie. SSKWP zaprasza również do pomocy finansowej. W Mołdawii planowany jest zakup lekarstw. Zbiórka potrwa do 14 grudnia, a na 18-20 grudnia przewidywany jest transport darów. Wszelkie rzeczy przynosić można codziennie do klubowego budynku na stadionie przy ulicy Łukasiewicza 34, do baru Nafciarz oraz na wyznaczone dyżury w siedzibie SSKWP. Andrzejki na drogach Kierowcy, pamiętajcie: kierownica i alkohol to dwie sprzeczności, których nie można bezpiecznie łączyć apeluje płocka policja przed andrzejkowym weekendem. I zapowiada wzmożone kontrole. Tym razem policja zapowiada, że nie zamierza ograniczyć się do radarowych kontroli prędkości i badania trzeźwości kierowców. Pod lupą funkcjonariuszy wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Płocku znajdą się również piesi. Ich niewłaściwe zachowania na drodze będą również karane z całą surowością. Dotyczy to szczególnie obowiązującego obecnie nakazu noszenia elementów odblaskowych poza terenem zabudowanym.
Akcja Andrzejki prowadzona będzie na ulicach Płocka oraz na drogach powiatu płockiego przez policjantów z wydziału ruchu drogowego KMP w Płocku. Zadbajmy wszyscy o bezpieczeństwo swoje i innych, aby tegoroczne Andrzejki kojarzyły się tylko z wesołą zabawą apeluje Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej policji. Mikołajkowo w Kinie za Rogiem Pięć filmów obsypanych najbardziej prestiżowymi nagrodami obejrzeć będzie można w czwartek 3 grudnia i w sobotę 5 grudnia w Kinie za Rogiem. Karnet na wszystkie projekcje kosztuje zaledwie 18 złotych. Płockie Kino za Rogiem przygotowało dla swoich widzów niezwykły prezent mikołajkowy dwudniowy przegląd filmowy, podczas którego zaprezentowane zostaną obrazy zbierające laury na festiwalach filmowych całego świata w 2014 i 2015 roku. Karnet na wszystkie filmy (18 złotych) dostępny jest pod adresem www.pokis.infoserw.pl. Bilet na pojedynczy seans kosztuje 5 zł. Wszystkie pliki video z zapowiedziami filmów, które zostaną pokazane dzięki współpracy KZR z Narodowym Centrum Kultury dostępne są pod adresem www.facebook.com/kinozarogiemplock w zakładce Filmy. Program 3 grudnia (czwartek)
19.00 Bogowie, reż. Łukasz Palkowski (2014, Polska, 115 min.). Nagrody: 2014 FPFF, Gdynia Złote Lwy; 2015 Orzeł; PKO OFF CAMERA, Festiwal Filmów Polskich Wisła w Rosji. 21.00 Zniewolony. 12 Years a Slave, reż. Steve McQueen (2013, USA, Wielka Brytania, czas: 113 min.). Nagrody: 2014 Oscar; Złoty Glob; BAFTA; Critic s Choice; Film Independent. 5 grudnia (sobota) 15.00 Gołąb przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu, reż. Roy Andersson (2014, Francja, Niemcy, Norwegia, Szwecja, czas: 96 min.). Nagrody: 2015 MFF Wenecja Złoty Lew; Złote Żuki (nagroda Szwedzkiego Instytutu Filmowego). 17.00 Maman, reż. Xavier Dolan (2014, Kanada, czas: 136 min.). Nagrody: 2014 MFF Cannes; Camerimage Brązowa Żaba; 2015 Cezar. 19.30 Lewiatan, reż. Andrey Zvyagintsev (2014, Rosja, czas: 136 min.). Nagrody: 2014 MFF Cannes Złota Palma; Camerimage Złota Żaba; 2015 Amanda (Norwegia); Złoty Glob; Orzeł. Zderzenie pod Wyszogrodem. Jedna osoba w szpitalu Fiat Seicento zderzył się z ciężarówką na drodze krajowej nr
62 w okolicach Wyszogrodu. Kierowca fiata z obrażeniami ciała przewieziony został do szpitala. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w czwartek 26 listopada tuż po 10.00 64-latek ze Zgierza, jadący ciężarowym renault magnum, skręcił w lewo, wymuszając pierwszeństwo przejazdu na jadącym fiatem Seicento 20-latku z Płocka, który jechał w kierunku Warszawy. Kierowca fiata, który doznał obrażeń ciała, przewieziony został na badania do szpitala w Płońsku. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policyjne badania wykazały, że w chwili wypadku obaj kierowcy byli trzeźwi. Po wypadku droga krajowa nr 62 w okolicach Wyszogrodu była przez ponad dwie godziny całkowicie zablokowana, a policja wyznaczyła objazdy.