Kolęda czwartaków 20.XII.1915, Józef Andrzej TESLAR chorąży Legionów Polskich - Kraków Zbawiciel przyszedł dzisiaj w okopy więc go zaprośmy na nasze snopy. Niech z nim po krwawej pracy kolędują wojacy tu w polu czwartacy, tu w polu czwartacy. Drży on tu z zimna nie ma koszuli niechaj go Czwartak płaszczem otuli. Niechaj Pan prawem starem nie wzgardzi naszym darem dzieląc się sucharem, dzieląc się sucharem. Powiedz nam Jezu przy tej kolędzie co też to z biedną Twą Polską będzie? W polach wszystko marnieje w sercach gasną nadzieje a krew się wciąż leje, a krew się wciąż leje. Powiedz nam Jezu co też tam w domu? Zapewne płaczą dziś po kryjomu? Pociesz ich Jezu Panie, okaż swe zlitowanie bo nam sił nie stanie, bo nam sił nie stanie! My Ci w ofierze niesięm swe dary, przyjm Ty te skarby, Jezu kochany. Nad nami wznieś Swe dłonie błogosław nasze bronie, Ojczyźnie w obronie, Ojczyźnie w obronie. Niech się Twa dobra okaże wola błogosławiąca te krwawe pola. Wolności otwórz bramy! Polskę wnet odzyskamy Czwartacy błagamy, Czwartacy błagamy. Polska kolęda (na melodię W żłobie leży) 1863, Kazimierz Baliński W polskich sercach niby w żłobie Leży dziś nasz Pan i Król
My dziś Boga czujem w sobie On nam w radość zmienia ból. Jego miłość to sprawiła Że nas wszystkich zjednoczyła W jeden węzeł w jeden ślub. Więc dzień zbawczy przybliżony Głaz grobowy odwalony I w kolebkę zmienion grób Oto z nami tułaczami Cały polski klęka kraj Co chcesz Panie uczyń z nami, Ale Polsce życie daj. Przyjmiem chętnie z Twojej ręki Wszystkie kary, wszystkie męki, Ale Polsce męki skróć Boże Ojcze, Boże wielki Weź krew naszą do kropelki Ale Polsce wolność wróć. Idzie stary wiarus (na melodię Hej, kolęda, kolęda) 1898, autor nieznany Idzie stary wiarus do ludzi w kolędzie Witać nowe latko i śpiewać wam będzie Słuchajcie ludkowie Co wam wiarus powie Na kolędę, kolędę. Oj, przybędzie do nas niebieska Dziecina Zyska wolność Polska, Litwa, Ukraina Tylko z nim trzymajmy Jemu chwałę dajmy Na kolędę, kolędę. Żyje Ojciec wielki, żyje Ojciec w niebie Wie, że Naród Polski w ostatniej potrzebie
Wolności, swobody Jedności i zgody Na kolędę, kolędę. Wtedy to dopiero przyjdzie wiarus stary Powinszować wszystkim wolności i wiary Wykrzykniemy razem Gardłem i żelazem Hej kolęda, kolęda. Wśród nocnej ciszy szmer nas nachodzi ( na melodię Wśród nocnej ciszy) 1914, autor nieznany - kolęda z rowów strzeleckich Wśród nocnej ciszy, szmer nas nachodzi Moskal z okopów ku nam wychodzi Czem prędzej się formujemy Na Moskala forrykujemy Z bagnetem w dłoni Poszli, znaleźli Moskala w lesię Moskal ze strachu portkami trzęsię Moskale z gór uciekali My im krakowiaka grali Z naszych piszczałek Tak daj nam Boże szczęście zwycięstwa Bośmy Polacy dzielnego męstwa Byśmy z Polski ich wygnali I na wieki ukarali Tego tyrana Kolęda żołnierska( na melodię Przybieżeli do Betlejem) 1914, A. Bogusławski Przybieżeli do Betlejem żołnierze Mieli szare z wężykami odzieże Orły błyszczą srebrzyste z Polski są Jezu Chryste Żołnierze, żołnierze. Jeden mówi: Panie Jezu Malutki Żebyś nóżek nie ubrudził masz butki Dar to jest od piechura, lśni najprzedniejsza skóra Malutki, Malutki.
Drugi mówi: Masz Dziecino szabelkę Siądziesz na koń, weźmiesz w rękę frądzelkę Bo my w Polskiej Koronie nie mamy nic nad konie I szablę, szabelkę. Trzeci rzecze: Oto działko ze stali Orzeszkami jak kulkami w świat wali Więc od artylerzysty przyjmij ten sprzęt ognisty Ze stali, ze stali. Skarga Betlejemska (na melodię Mędrcy świata) Przed 1918, ks. Alfred Wróblewski Sytych złota, możnych mrowie Ziemi tej bogacze Niech sumienia głos nam powie Kto w Betlejem płacze? Ten, co w żłobie, choć złożony Trzyma świat w swej dłoni Wrogów Polski w proch starł trony A lud polski broni. W sercu ból się z trwogą splata I Niemowlę nęka, Bo dziś katem brat dla brata W Polsce głodu męka. Gdy dziś w Polsce dziatki w głodzie Los ich czarny twardy Bóg już znaczy was w narodzie Piętnem wiecznej wzgardy Bóg się rodzi, Pan nad pany ( na melodię Bóg się rodzi) 1918, autor nieznany W górę serca polskie dzieci Ojczyzna nam zmartwychwstała. Od pałaców do chat kmieci Wszak nasza jest Polska cała.
Pękły niewoli kajdany Wpadli w nie ciemiężcy sami. Wolność już staje się ciałem I zamieszka między nami. Boże wielki przed Twym tronem Zgromadzony lud Twój staje. Z czołem w ziemię pochylonem Głęboką Ci cześć oddaje. Wzbudź w narodzie ufność, zgodę Między wszystkimi stanami Niech po cierpieniach w nagrodę Miłość mieszka między nami WIGILIE JERZY MICHOTEK Która to z rzędu Wigilia, kochani? A każda Wigilia, czy dobra, czy zła, Ślad pozostawia i co pozostanie, To chrońmy przed zapominaniem, Ślad pozostawia i co pozostanie, To chrońmy przed zapominaniem, Mam w oczach obraz tych pierwszych Wigilii: Tatuńcio, Mamuńcia, rodzeństwo i ja Łamiąc opłatek rodzice mówili: Ta, bądźcie, kochani, szczęśliwi, Łamiąc opłatek rodzice mówili: Ta, bądźcie, kochani, szczęśliwi, Ojciec wspominał pradziadów- powstańców: Urabiać was będą, nasz naród to zna, Grozić, wywozić, kupować zaprzańców, A wy macie trwać na tym szańcu, Dom to rzecz ważna. Ojczyzna rzecz święta. Najświętsza rzecz wolność. Nie każdy ja ma. I o nią wałczyć to proszę pamiętać
Musicie jak Lwy, jak Orlęta! Pora te czarne Wigilie wspominać; Bez kolęd opłatków z rozpacza bez dna Polska Golgota i cel przed oczyma: Wytrzymać wytrzymać wytrzymać! A jak się nie da pamiętaj, rodaku: Niech przemoc, niech zdrada, niech znów tryumf zła Polska niedole przetrwała nie takie! A Polak zostanie Polakiem, Jak długo życie trwa! Jak długo życie trwa! Tacy sami jak my tacy sami jak my. Zasypiali pod sosnami Wśród wiosennej mgły, chłopcy, chłopcy tacy sami, tacy sami jak my. Nie przeżyli, nie dośnili kolorowych snów, sny po lesię rozrzucili, po zielonym mchu. Niedośnione sny miłosne Niespełnione sny, Zakwitają w każdą wio-snę Dla dziewczyny jak ty. Konwaliami, sasankami i liliowym bzem, żebyś mogła przeżyć za nich niedośniony sen. Dośpiewamy i dośnimy Pieśni tamtych lat i zerwiemy dla dziewczyny konwaliowy kwiat. Zasypiali pod sosnami Wśród wiosennej mgły,
chłopcy, chłopcy tacy sami, Lulajże Jezuniu Dziecino Boska ( na melodię Lulajże Jezuniu) 1939, autor nieznany Lulajże Jezuniu, Dziecino Boska Dziś cała ku Tobie garnie się Polska. Lulajże Jezuniu na polskiej ziemi Choć chłodno, choć głodno, lecz między swemi. Racz spojrzeć Dziecino na więzień mury Promyki wolności rzuć nam przez chmury Lulajże Jezuniu na polskiej ziemi Choć chłodno, choć głodno, lecz między swemi. Spraw Boża Dziecino, by w tej pożodze Odnalazł się naród na jednej drodze. Lulajże Jezuniu na polskiej ziemi Choć chłodno, choć głodno, lecz między swemi. A gdy nam wolności zorza zaświeci Zakrzykną znów starzy, a z nimi dzieci. Lulajże Jezuniu na polskiej ziemi Choć chłodno, choć głodno, lecz między swemi. Kolęda powstańcza ( na melodię Żołnierz drogą maszerował) 1944, autor nieznany Żołnierz drogą maszerował Poprzez góry, lasy, polem. Pastuszkowie go spotkali Do Betlejem wiedli społem. A choć był zmęczony bardzo, Ale śpieszył się on wielce Bo w plecaku niósł dzieciątku Z Warszawy żołnierskie serce Tę kolędę, tę jedyną Śpiewam dla Ciebie Dziecino Daj, bym przetrwał wszystkie boje I znów ujrzał miasto moje. Za wolnością zatęskniony Idę walczyć w obce strony,
Ale daj bym przetrwał boje I znów ujrzał miasto moje. Żołnierz niósł z Warszawy serce Serce młode i gorące, Co walczyło w zapomnieniu Przez słoneczne dwa miesiące. Gdy w stajence się zebrali Pany, króle, pastuszkowie Piękne dary poskładali, Aby Jezus wybrał sobie Tę kolędę, tę jedyną Śpiewam dla Ciebie Dziecino Daj, bym przetrwał wszystkie boje I znów ujrzał miasto moje. A w stajence za wszystkimi Młody, ale pełen sławy W mundurze zniszczonym bardzo Stał polski żołnierz z Warszawy. Dzieciąteczko go poznało, Uśmiechnęło się do niego I spośród darów wybrało Serce żołnierza polskiego Tę kolędę, tę jedyną Śpiewam dla Ciebie Dziecino Daj, bym przetrwał wszystkie boje I znów ujrzał miasto moje. Synek malusięńki autor nieznany (ze zbioru Henryka Zbierzchowskiego) Synek malusięńki, Leży nagusięńki, Płacze z zimna, bo matusia Nie dała sukienki. Sukienki nie dała, Skądże ją wziąć miała, Sześć lat ojciec na wojence,
Strasznie zubożała. Matusia truchleje, Łzy serdeczne leje, I synkowi opowiada, Serca swego dzieje. O maleństwo moje, Hartem cię uzbroję, Wszak twój ojciec dla Ojczyzny, Musiał iść na boje. Jestem Polka szczera, Nic, że głód doskwiera, Ale każdy mi zazdrości Męża bohatera. Łzami cię odzieję, Dechem swym ogrzeję, Aż w twych oczkach zapłakanych, Dusza się zaśmieje. Gdy podrośniesz w lata, Pójdziesz w ślady tata, Dla ojczyzny swej podążysz Też na koniec świata. W zimną noc (na melodię Cicha noc) 1981, Walter Hofman. Kolęda internowanych z Załęża W zimną noc, w śnieżną noc Pan Bóg stracił swoją moc, Gdy ubeki uzbrojone Kupą wpadli do regionu Rozwalili drzwi, Bardzo byli źli. Na dworze mróz, na dworze śnieg Człowiekowi drugi człek Stał się wilkiem niczym więcej I żelazem skuł mu ręce Nasi gnębią nas W imię dziwnych praw
Wojenny czas, grobowy czas Znowu tłamszą duszę w nas Lecz słonecznych dni sięrpniowych Nikt nam nie wybije z głowy Wolność nam się śni Więc jej otwórz drzwi. Narodzie nasz, nie trzeba łez W Solidarność mocno wierz Już niedługo za ich winy My rachunek wystawimy WRON a pójdzie w las Nasz nastanie czas Wszystkie zespoły Solidarność ( na melodię Bóg się rodzi) 1981, Andrzej Borzęcki Pociesz Jezu kraj ojczysty Zasięj w sercach prawdy ziarno Siłę swoją daj walczącym Pobłogosław Solidarność Więźniom wszystkim daj wytrwanie Pieczę miej nad rodzinami A słowo ciałem się stało I mieszkało między nami