Znamy wszystkie pary 1/8 EHF Velux Ligi Mistrzów. Wisła zagra z Vardarem Po ostatnich, rozegranych w niedzielę, 6 marca, meczach fazy grupowej EHF Velux Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, poznaliśmy wszystkie drużyny, które w obecnej edycji powalczą o awans do ćwierćfinału. Zgodnie z przyjętą przed sezonem 2015/2016 nową formułą rozgrywek, Orlen Wisła Płock jako szósty zespół grupy A trafia na trzecią drużynę grupy B, a więc w tym przypadku macedoński Vardar Skopje. To już pewne. Pierwszy mecz tych drużyn odbędzie się w Płocku, w środę 16 marca o godzinie 18.30. Do rewanżu w Skopje dojdzie z kolei w sobotę 26 marca o godzinie 18.00. Rok temu, na tym samym etapie rozgrywek, Nafciarze także trafili na mistrza Macedonii. W pierwszym spotkaniu w Orlen Arenie podopieczni Manolo Cadenasa zwyciężyli 32-26, lecz w rewanżowym pojedynku musieli uznać wyższość Vardaru i przegrywając 20-31, zakończyli swój udział w EHF Velux Lidze Mistrzów. Pozostałe pary 1/8 finału EHF Velux Ligi Mistrzów: Motor Zaporoże (Ukraina) MVM Veszprém (Węgry) RK Prvo plinarsko društvo Zagrzeb (Chorwacja) Rhein-Neckar Löwen (Niemcy) Paris Saint-Germain HB (Francja) wolny los i bezpośredni awans do ćwierćfinału Montpellier HB (Francja) SG Flensburg-Handewitt (Niemcy) Mieszkow Brześć (Białoruś) KS Vive Tauron Kielce (Polska) MOL-Pick Szeged (Węgry) THW Kiel (Niemcy) FC Barcelona Lassa (Hiszpania) wolny los i bezpośredni awans do ćwierćfinału
Źródło: EHF Champions League Fot. EHF Champions League Szymon Marciniak poprowadzi mecz Realu Madryt! Płocki sędzia piłkarski Szymon Marciniak będzie arbitrem głównym rewanżowego spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy hiszpańskim Realem Madryt a włoską AS Romą na Santiago Bernabeu! Mecz zostanie rozegrany 8 marca o godzinie 20:45 w Madrycie. W tym spotkaniu Szymonowi Marciniakowi pomagać będą: Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz na liniach, Paweł Raczkowski i Tomasz Musiał, którzy będą dodatkowymi asystentami oraz Radosław Siejka jako sędzia techniczny. Dla płockiego arbitra będzie to czwarte sędziowanie w obecnej edycji Ligi Mistrzów. Wcześniej prowadził trzy mecze fazy grupowej: Galatasaray Stambuł Atletico Madryt 0:2 Manchester United CSKA Moskwa 1:0 Sevilla FC Juventus Turyn 1:0 W pierwszym spotkaniu AS Romy z Realem Madryt lepsi okazali się goście, którzy na Stadio Olimpico w Rzymie wygrali 2-0, po bramkach Cristiano Ronaldo i Jese. Źródło: www.laczynaspilka.pl Fot. Mateusz Lenkiewicz
Młodzi Nafciarze wygrywają półfinał mistrzostw Polski juniorów! [FOTO] W dniach 4-6 marca 2016 roku SPR Wisła Płock była organizatorem drugiego, w przeciągu dwóch tygodni, turnieju kwalifikacyjnego w ramach mistrzostw Polski juniorów w piłce ręcznej. Tym razem był to turniej półfinałowy, w którym gospodarze ponownie okazali się najlepsi. W zwycięskiej kadrze Orlen Wisły Płock znaleźli się: Daniel Goliszewski, Krystian Wołowiec, Marcin Smolarek, Patryk Wypych, Patryk Graczyk, Tadeusz Janiszewski, Adrian Turkowski, Mikołaj Waluch, Michał Lemaniak, Tomasz Wiśniewski, Mateusz Morawski, Mariusz Smolarek, Aleksander Olkowski, Damian Woźniak, Szymon Rybicki, Konrad Brzeziński, Damian Kołowrocki. Początek turnieju zwiastował powtórkę z turnieju 1/4 finału, czyli szybkie i przyjemne wygrane. Później jednak nie było tak łatwo, ponieważ poziom trudności szczególnie w meczu z Ostrovią poszedł zdecydowanie w górę, ale ostatecznie to także nie przeszkodziło Nafciarzom w realizacji celu jakim był awans do finałów. Mecz o 1. miejsce w grupie rozpoczął się od wielu błędów z obu stron. Pierwsze trzy bramki (3:0) zdobyli jednak Nafciarze, a konkretnie Konrad Brzeziński, który szybko pokazał, że to może być jego dzień. Goście początkowe straty zaczęli odrabiać dopiero w 7. minucie, ale sześć minut później szybki kontratak wykorzystał Piotr Burzyński i role się odwróciły (4:3). W 17. minucie Paweł Dudkowski zaskakującym rzutem pokonał Tomasza
Wiśniewskiego i było już 7:4 dla wrocławian. W kolejnych minutach Dudkowski potwierdzał dobrą dyspozycję i w 24. minucie trafił na 9:6, a nie upłynęły dwie minuty, a po bramkach Michała Wiewiórskiego zrobiło się 11:7. Gospodarze z dalekiej podróży wrócili tuż przed przerwą, dzięki skutecznym próbom Daniela Goliszewskiego i Michała Lemaniaka (11:11). 34. minuta to ponowne wypracowanie przewagi przez przyjezdnych, u których cały czas szalał Dudkowski (15:13). Następny fragment meczu to nieskuteczna gra zarówno jednych jak i drugich, dlatego też długo utrzymywał się rezultat 15:14. Płocczanie wyrównali (15:15) za sprawą Mateusza Morawskiego, który w 43. minucie okazał się skutecznym egzekutorem rzutu karnego. Kilkanaście sekund później trafił Mariusz Smolarek i Orlen Wisła Płock wreszcie zaczęławygrywać (16:15). Wyrównane spotkanie toczone w dobrym tempie w każdej minucie potwierdzało, że spotkały się dwie najlepsze drużyny płockiego turnieju półfinałowego. A jego końcówka to naprawdę imponująca wymiana ciosów, w której przodowali Nafciarze. W 55. minucie, po dwóch szybkich atakach w wykonaniu Aleksandra Olkowskiego i Michała Lemaniaka, uciekli zawodnikom z Wrocławia na trzy bramki (22:19), co pozwoliło im dowieźć zwycięstwo do końca tego pojedynku 24:21. Pierwsze niedzielne spotkanie pomimo, że jego stawką było zaledwie trzecie miejsce w grupie było pełne emocji. W 6. minucie, po skutecznym rzucie Adama Olsztyny, KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski wyszła na prowadzenie 5:2, które już pięć minut później było tylko wspomnieniem. Podkręcenie tempa oraz pięć trafień z rzędu zawodników z Dąbrowy Białostockiej pozwoliło przegonić rywala (7:5), ale tylko na chwilę. Kolejne minuty pierwszej połowy to wyrównana gra, co potwierdzał wynik. W 23. minucie, po bramce najlepszego na parkiecie Pawła Kowalczyka, był remis 10:10, a do przerwy tablica wyników wskazywała rezultat 14:13 dla drużyny z Podlasia. Przewaga była więc minimalna. Szczypiorniści Wojciecha Andrukiewicza szybko po zmianie
stron pokazali, że jednobramkowe prowadzenie to dla nich za mało. W 36. minuta trafił Kowalczyk i różnica wynosiła już cztery trafienia (18:14). Podobne było także cztery minuty później (21:17), ale tym razem trafił Mateusz Jurgilewicz. W 47. minucie przewaga zaczęła się jednak zwiększać (24:18). Ostrovia za wszelką cenę próbowała gonić wynik, lecz jedyne na co było ją stać to dogonienie przeciwników na trzy bramki (26:23), gdy w 53. minucie bramkarza pokonał Dawid Stempniak. Ostatecznie różnicy bramkowej nie udało się odrobić, przez co mecz skończył się wynikiem 29:26. Relacje i zdjęcia wcześniejszych dni turnieju znajdziecie tutaj i tutaj. Wyniki: Piątek 4.03.2016 MKS MOS Wrocław KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 36:25 (16:13) Orlen Wisła Płock KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka 43:15 (18:8) Bramki dla Orlen Wisły Płock: Daniel Goliszewski 7, Mateusz Morawski 6, Patryk Graczyk 5, Mariusz Smolarek 5, Marcin Smolarek 4, Tadeusz Janiszewski 3, Mikołaj Waluch 3, Michał Lemaniak 3, Aleksander Olkowski 3, Patryk Wypych 1, Adrian Turkowski 1, Damian Woźniak 1, Szymon Rybicki 1. Sobota 5.03.2016 KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka MKS MOS Wrocław 25:32 (13:17) Orlen Wisła Płock KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 30:24 (12:15) Bramki dla Orlen Wisły Płock: Michał Lemaniak 9, Mateusz Morawski 8, Daniel Goliszewski 4, Krystian Wołowiec 2, Mariusz Smolarek 2, Aleksander Olkowski 2, Tadeusz Janiszewski 1,
Adrian Turkowski 1, Konrad Brzeziński 1. Niedziela 6.03.2016 KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka 26:29 (13:14) Orlen Wisła Płock MKS MOS Wrocław 24:21 (11:11) Bramki dla Orlen Wisły Płock: Daniel Goliszewski 6, Mateusz Morawski 4, Michał Lemaniak 3, Mariusz Smolarek 3, Aleksander Olkowski 3, Konrad Brzeziński 3, Adrian Turkowski 2. Tabela po 2. dniu turnieju: miejsce klub punkty bilans bramkowy 1. Orlen Wisła Płock 6 97:60 2. MKS MOS Wrocław 4 89:74 3. KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka 2 69:101 4. KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 0 75:95 Klasyfikacja strzelców po 2. dniu turnieju: 1. Mateusz Morawski Orlen Wisła Płock 18 bramek 1. Paweł Kowalczyk KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka 18 bramek 3. Daniel Goliszewski Orlen Wisła Płock 17 bramek 4. Ksawery Gajek KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 16 bramek 5. Michał Lemaniak Orlen Wisła Płock 15 bramek 5. Michał Wiewiórski 15 MKS MOS Wrocław 15 bramek
Fot. Mateusz Lenkiewicz Szósty mecz z rzędu bez
zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Tym razem za mocne Veszprem W swoim ostatnim meczu w fazie grupowej EHF Velux Ligi Mistrzów sezonu 2015/2016, zawodnicy Orlen Wisły Płock ulegli wielokrotnemu mistrzowi Węgier MVM Veszprém 25:27 (13:16). Tym samym Nafciarze ponieśli 9 grupową porażkę, a mimo to dzięki 3 zwycięstwom i 2 remisom w pozostałych spotkaniach i tak awansowali do grona 16 najlepszych drużyn Europy. Sobotni pojedynek w Veszprém Arenie rozpoczął się od szybkiego objęcia prowadzenia przez drużynę Manolo Cadenasa. W 5. minucie, po skutecznej próbie Michała Daszka, Nafciarze wygrywali 4:2, ale już trzy minuty później Renato Sulić rzucił na 5:5. Z biegiem czasu prowadzili raz jedni raz drudzy, a mimo to w 14. minucie cały czas był remis (9:9). Od tamtej pory to jednak mistrzowie Węgier wzięli sprawy w swoje ręce i zaczęli budować przewagę, która w 28. minucie, po trafieniu Gaspera Murgaca, wynosiła już pięć bramek (16:11). Do przerwy dwie bramki zdobyli jeszcze Ivan Nikcević i Michał Daszek, dzięki czemu płocczanom udało się zmniejszyć stratę. Drugą połowę rozpoczęły cztery rzuty karne w pięć minut. Najpierw trafił Momir Ilić (17:13), chwilę później Tiago Rocha (17:14), trzecią próbę wygrał Rodrigo Corrales, który zatrzymał Ilicia, a czwartą na piętnastą bramkę dla Wisły zamienił Valentin Ghionea (17:15). W 36. minucie padło dopiero pierwsze w tej części meczu trafienie z gry. Błąd grających w osłabieniu zawodników MVM Veszprém, bezlitośnie wykorzystał Jose Guilherme de Toledo, który zdobył bramkę kontaktową (17:16). Taki stan gry nie utrzymywał się zbyt długo. Już w 41. minucie Aron Palmarsson huknął z drugiej linii na 20:17, na co dosłownie minutę później odpowiedzieli Daszek i Dmitry Zhitnikov (20:19). W 47. minucie Marko Tarabochia pokonał Mirko Alilovicia (21:20) i Nafciarze cały czas byli w grze o pełną pulę. Na dziesięć minut przed końcem powoli zaczynała
być ona jednak marzeniem. Ilić w końcu przełamał się z linii 7. metra (23:20), a w 53. minucie Laszlo Nagy jeszcze zwiększył przewagą gospodarzy (25:21). Tuż przed upływem regulaminowego czasu gry przyjezdni doszli MVM Veszprém na jedną bramkę (26:25), lecz chwilę później Ilić rozwiał wszelkie wątpliwości (27:25). MVM Veszprém Orlen Wisła Płock 27:25 (16:13) Bramki dla MVM Veszprém: Momir Ilić 7, Gasper Marguc 6, Mate Lekai 4, Laszlo Nagy 3, Ivan Slisković 2, Gergo Ivancsik 1, Aron Palmarsson 1, Andreas Nilsson 1, Cristian Ugalde 1, Renato Sulić 1. Bramki dla Orlen Wisły Płock: Michał Daszek 7, Dan-Emil Racotea 4, Ivan Nikcević 4, Jose Guilherme de Toledo 3, Valentin Ghionea 2, Tiago Rocha 2, Dmitry Zhitnikov 2, Marko Tarabochia 1. Upomnienia: Nagy, Terzić, Sulić Kwiatkowski, Racotea, Zhitnikov. Wykluczenia: Schuch, Lekai Kwiatkowski, Ghionea, Racotea, Zhitnikov, Daszek (wszyscy po 2 minuty). Fot. Wojciech Wiśniewski Demonstracja siły. Wisła rozbiła MKS Kluczbork Po długiej, trwającej aż 98 dni przerwie w rozgrywkach I ligi, Nafciarze wrócili do gry i w pierwszym meczu wiosny pewnie pokonali MKS Kluczbork 3-0 (2-0), czym udanie rozpoczęli marsz ku ekstraklasie!
W początkowej fazie sobotniego spotkania na boisku było sporo niedokładności i chaosu. Pierwsze sytuacje stworzyli zawodnicy gości, którzy w 6. minucie mieli dwa rzuty rożne jednak nie przyniosły one powodzenia. Podopieczni Marcina Kaczmarka zanim na dobre się obudzili to objęli prowadzenie! W 14. minucie w polu karnym sfaulowany został Dimitar Iliev, a pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Damian Piotrowski, który strzałem w lewy róg bramki otworzył wynik spotkania. Nafciarze (początkowo) nie poszli jednak za ciosem. Pięć minut później płocka defensywa zaspała na tyle, że Piotr Giel znalazł się w sytuacji sam na sam z Sewerynem Kiełpinem, ale w ostatniej chwili piłkę zdołał wybić mu wracający Przemysław Szymiński. W 23. minucie MKS Kluczbork miał kolejną doskonałą okazję. Zmarnował ją jednak młodzieżowiec Kamil Kuczak, który z 10. metra trafił wprost w bramkarza. Trzy minuty później niezłą okazję miał Wojciech Łuczak, który wygrał walkę powietrzną w polu karnym, lecz główkował minimalnie nad bramką. Drugi kwadrans rozpoczął się od trzeciej stuprocentowej okazji zawodników z Opolszczyzny. Tym razem po indywidualnej akcji Kuczaka, oko w oko z Kiełpinem stanął Marcin Nowacki, lecz golkiper gospodarzy pewnie wyłapał to uderzenie. Chwilę później Kamil Nitkiewicz mógł zaskoczyć golkipera Wisły nieudanym dośrodkowaniem, ale czujny Kiełpin wybił piłkę na rzut rożny. W 41. minucie nie grający porywającego spotkania lider I ligi wygrywał już dwiema bramkami! W tej sytuacji dobre dośrodkowanie Cezarego Stefańczyka, na bramkę zamienił dobrze dysponowany Dimitar Iliev. Drugą połowę Nafciarze rozpoczęli od mocnego uderzenia. Już pięć minut po przerwie dośrodkowanie z prawej strony wykorzystał Arkadiusz Reca, który strzałem pod poprzeczkę nie dał Grzegorzowi Wnukowi żadnych szans. W kolejnych minutach gospodarze uspokoili grę. W 59. minucie pędzący prawą stroną Piotrowski wycofał piłkę na 16. metr do Ilieva, ale techniczne uderzenie Bułgara poszybowało nad poprzeczką. Widząc taki obrót spraw Andrzej Konwiński wprowadził do gry dwóch rezerwowych Michała Szewczyka i Macieja Kowalczyka. I to
właśnie drugi z nich, w 70. i 72. minucie, dwukrotnie zagroził bramce Wiślaków. Najpierw Kiełpin pewnie obronił strzał kluczborskiego weterana, a w drugiej sytuacji nie musiał się nawet wykazywać, bo Kowalczyk przestrzelił. Do końcowego gwizdka nic się już nie zmieniło i to po niezłym meczu Wisła Płock dopisuje do swojego konta pierwsze w tym roku trzy punkty! Bramki z tego spotkania obejrzycie tutaj. Wisła Płock MKS Kluczbork 3-0 (2-0) Damian Piotrowski 15 karny, Dimitar Iliev 41, Arkadiusz Reca 50 Wisła Płock: 87. Seweryn Kiełpin 20. Cezary Stefańczyk, 5. Bartłomiej Sielewski, 25. Przemysław Szymiński, 95. Patryk Stępiński 7. Damian Piotrowski (78, 16. Fabian Hiszpański), 21. Maksymilian Rogalski, 89. Wojciech Łuczak, 41. Dimitar Iliev, 9. Arkadiusz Reca (63, 10. Jakub Bąk) 11. Mikołaj Lebedyński (72, 19. Emil Drozdowicz). MKS Kluczbork: 94. Grzegorz Wnuk 11. Adam Orłowicz, 17. Łukasz Ganowicz, 26. Bartosz Brodziński, 20. Kamil Nitkiewicz 27. Piotr Madejski (60, 6. Michał Szewczyk), 25. Piotr Kasperkiewicz, 13. Marcin Nowacki (78, 10. Tomasz Swędrowski), 5. Rafał Niziołek, 21. Kamil Kuczak 8. Piotr Giel (60, 19. Maciej Kowalczyk). Żółte kartki: Bąk Ganowicz, Nitkiewicz. Sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódź). Fot. Mateusz Lenkiewicz
Orlen Wisła Płock zagra w finale mistrzostw Polski juniorów! [FOTO] Spotkanie z KPR Ostrovią Ostrów Wielkopolski nie było łatwą przeprawą dla młodych szczypiornistów Orlen Wisły Płock. Prawdopodobnie było najtrudniejszym z dotychczasowych meczów Nafciarzy na drodze do finałów mistrzostw Polski juniorów w piłce ręcznej. Jednak nawet to nie przeszkodziło płocczanom w zwycięstwie 30:24 (12:15) z Ostrovią, po którym już teraz zapewnili sobie awans! Początek sobotniego spotkania na pewni nie należał do łatwych. W 7. minucie goście prowadzili 5:2. Nafciarze straty odrobili pięć minut później, gdy rzutem z podłoża bramkarza Ostrovii zaskoczył Daniel Goliszewski (6:6). W tym momencie trener Rafał Stempniak poprosił o czas, po którym jego podopieczni zareagowali pozytywnie i po pięciu bramkach z rzędu, po raz drugi odskoczyli na kilka bramek (11:6). Sygnał do ataku dali płocczanom Mateusz Morawski oraz Michał Lemaniak, którzy szybko zmniejszyli stratę (12:9). Na nic to się jednak zdało, ponieważ do przerwy przyjezdni utrzymywali trzybramkowe prowadzenie (15:12). Po zmianie stron gospodarze szybko złapali kontakt z rywalem (15:14), choć w 39. minucie, po szybkiej kontrze, Ostrovia trafiła na 19:16. Wiślacy jednak z minuty na minutę grali coraz lepiej. Dzięki dobrej grze w obronie i skutecznej w ataku, w 42. minucie Orlen Wisła Płock dogoniła przeciwników (19:19), a chwilę później za sprawą Mariusza Smolarka zaczęła wygrywać (20:19)! Dało to Nafciarzom sygnał do jeszcze lepszej gry. W 55. minucie awans był już o krok (26:22), a po końcowym gwizdku (30:24) stał się faktem! W pierwszy spotkaniu rozgrywanym o godzinie 10, MKS MOS
Wrocław od samego początku narzucił swój styl gry i szybko osiągnął przewagę. W 10. minucie na tablicy widniał wynik 7:3, lecz po kolejnych ośmiu, zawodnicy z Dąbrowy Białostockiej, a konkretnie Szymon Sićko doprowadził do wyrównania (8:8). Remis nie utrzymywał się jednak długo. W 23. minucie wrocławianie, tym razem po rzucie Piotra Burzyńskiego, ponownie wyszli na prowadzenie (12:9), choć rywale nie dawali za wygraną (12:11) i dzielnie starali się gonić wynik, to po 30. minutach i tak przegrywali 13:17. Pierwsze dziewięć minut po przerwie pokazało jak ciężkie zadanie czeka drużynę z Podlasia. Pomimo wielu błędów podopieczni Marcina Palicy prowadzili 20:14 i nie zamierzali spuścić z tonu. W 43. minucie po trafieniu Michała Wiewiórskiego różnica wynosiła siedem trafień (22:15), a na pięć minut przed końcem, po bramce Daniela Tkaczyka, nawet osiem (30:22). Ostatecznie stanęło na siedmiu (32:25) i MKS MOS Wrocław, podobnie jak Orlen Wisła Płock, zapewnił sobie awans do finału. W niedzielę 6 marca na zakończenie turnieju, KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski o godzinie 10 zagra z KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka, a w ostatniej potyczce płockiego półfinału mistrzostw Polski juniorów, będącego jednocześnie meczem o 1. miejsce, Orlen Wisła Płock, o godzinie 12, podejmie MKS MOS Wrocław. Wyniki 2. dnia turnieju: Sobota 5.03.2016 KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka MKS MOS Wrocław 25:32 (13:17) Orlen Wisła Płock KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 30:24 (12:15) Bramki dla Orlen Wisły Płock: Michał Lemaniak 9, Mateusz Morawski 8, Daniel Goliszewski 4, Krystian Wołowiec 2, Mariusz Smolarek 2, Aleksander Olkowski 2, Tadeusz Janiszewski 1,
Adrian Turkowski 1, Konrad Brzeziński 1. Tabela po 2. dniu turnieju: miejsce klub punkty bilans bramkowy 1. Orlen Wisła Płock 4 73:39 2. MKS MOS Wrocław 4 68:50 3. KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 0 49:66 4. KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka 0 40:75 Klasyfikacja strzelców po 2. dniu turnieju: 1. Mateusz Morawski Orlen Wisła Płock 14 bramek 2. Jakub Romian MKS MOS Wrocław 13 bramek 3. Michał Lemaniak Orlen Wisła Płock 12 bramek 4. Daniel Goliszewski Orlen Wisła Płock 11 bramek 4. Piotr Lewalski MKS MOS Wrocław 11 bramek 4. Ksawery Gajek KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 11 bramek
Fot. Mateusz Lenkiewicz Na początek wygrana! [FOTO] Trzeci turniej kwalifikacyjny w drodze do finału mistrzostwa Polski juniorów, szczypiorniści Orlen Wisły Płock zaczęli tak jak dwa poprzednie, a więc od wysokiego i bezapelacyjnego
zwycięstwa nad rywalami. Tym razem padło na drużynę KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka, którą Nafciarze pokonali 43:15 (18:8). Początek spotkania to sporo chaotycznej, nieskutecznej gry i dwa obronione karne przez Tomasza Wiśniewskiego! Nafciarze wynik na swoją korzyść przechylili dopiero w 7. minucie po trafieniu Daniel Goliszewskiego (3:2), ale później było tylko lepiej. W 13. minucie Mariusz Smolarek rzucił na 7:4, a pięć minut później Mateusz Morawski zdobył już jedenastą bramkę dla gospodarzy (11:6). Pięć minut przed syreną kończącą pierwszą połowę Aleksander Olkowski podwyższył prowadzenie płocczan (16:8), które do 30. minuty jeszcze się powiększyło 18:8. Dziesięć minut po przerwie, dobra dyspozycja Wiślaków w ataku, pozwoliła po bramce Mariusza Smolarka osiągnąć bardzo znaczącą przewagę (26:9), która z minuty ma minutę przybierała coraz większe rozmiary. W 43. minucie bramkę na 30:11 zdobył Patryk Graczyk, a pięć minut później Mikołaj Waluch trafił na 35:13. O bezradności zawodników z Dąbrowy Białostockiej świadczy również fakt, że w 54. minucie ich bramkarza rzutem przez całe boisko pokonał jego vis a vis Szymon Rybicki (38:14). Nafciarze w ostatnich minutach rzucili jeszcze kilka łatwych bramek i pokonali przeciwników 43:15. Zawody zainaugurował jednak rozgrywany wcześniej pojedynek MKS MOS Wrocław KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski. Zawodnicy z Dolnego Śląska szybko, bo już w 7. minucie, wyszli na trzybramkowe prowadzenie (5:2). Ostrovia potrzebowała trochę czasu, ale w 13. minucie przejęła wynik spotkania (7:6). Nie na długo. Cztery minuty później to szczypiorniści z Wrocławia ponownie zaczęli budować swoją przewagę (10:8). W 23. minucie wynosiła ona już pięć trafień (14:9), ale do przerwy rywale nieznacznie ją zmniejszyli (16:13). Po zmianie stron nie było tak kolorowo. Wrocławianie stopniowo zaczęli zwiększać prowadzenie i dziesięć minut przed końcem było już 29:21, a ostatecznie stanęło na aż jedenastu bramkach różnicy 36:25.
Jutro drugi dzień zmagań. O godzinie 10 KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka zmierzy się z MKS MOS Wrocław, a dwie godziny później swój pojedynek rozegrają Orlen Wisłą Płock i KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski. Wyniki 1. dnia turnieju: Piątek 4.03.2016 MKS MOS Wrocław KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 36:25 (16:13) Orlen Wisła Płock KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka 43:15 (18:8) Bramki dla Orlen Wisły Płock: Daniel Goliszewski 7, Mateusz Morawski 6, Patryk Graczyk 5, Mariusz Smolarek 5, Marcin Smolarek 4, Tadeusz Janiszewski 3, Mikołaj Waluch 3, Michał Lemaniak 3, Aleksander Olkowski 3, Patryk Wypych 1, Adrian Turkowski 1, Damian Woźniak 1, Szymon Rybicki 1. Tabela po 1. dniu turnieju: miejsce klub punkty bilans bramkowy 1. Orlen Wisła Płock 2 43:15 2. MKS MOS Wrocław 2 36:25 3. KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 0 25:36 4. KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka 0 15:43 Klasyfikacja strzelców po 1. dniu turnieju: 1. Jakub Romian MKS MOS Wrocław 8 bramek 2. Daniel Goliszewski Orlen Wisła Płock 7 bramek 3. Mateusz Morawski Orlen Wisła Płock 6 bramek 3. Michał Wiewiórski MKS MOS Wrocław 6 bramek 3. Piotr Lewalski MKS MOS Wrocław 6 bramek 3. Marcin Przyszlak KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 6 bramek
Fot. Mateusz Lenkiewicz Wiosenne emocje przy Łukasiewicza 34 MKS Kluczbork Runda wiosenna sezonu 2015/2016 zbliża się wielkimi krokami. Dla piłkarzy Wisły Płock na pewno będzie to jedna z najważniejszych rund od blisko dekady, gdy wiosną 2007 roku Nafciarze bronili się przed spadkiem z ekstraklasy. Teraz za wszelką cenę będą próbowali do niej wrócić. Rok temu było blisko, jednak się nie udało. Może teraz będzie inaczej? Wiosenne emocje przy Łukasiewicza 34 będzie to cykl
artykułów, w których postaramy się przedstawić wiosennych rywali Nafciarzy. Od razu zaznaczymy, że nie wszystkich, a tych z którymi zawodnicy Wisły zmierzą się na stadionie im. Kazimierza Górskiego przy Łukasiewicza 34. Wiosną rywali będzie siedmiu, a na pierwszy ogień, po długiej zimowej przerwie, pójdzie MKS Kluczbork. Mecz z beniaminkiem z Opolszczyzny odbędzie się już jutro 5 marca o godzinie 15! HISTORIA MKS Kluczbork jest najmłodszym klubem w całej I lidze. Założono go w 2003 roku w wyniku połączenia KKS-u Kluczbork, LZS-u Kuniów i Międzyszkolnego Ośrodka Sportu w Kluczborku. Udział w rozgrywkach MKS Kluczbork zaczął od IV ligi w sezonie 2003/2004. NAJWIĘKSZY SUKCES Od momentu powstania klubu do osiągnięcia największego dotychczasowego sukcesu minęło 7 lat, gdy w sezonie 2009/2010 MKS Kluczbork w rozgrywkach I ligi zajął 6. miejsce. W składzie drużyny z Opolszczyzny występował wtedy między innymi późniejszy reprezentant Polski Waldemar Sobota. SEZON 2015/2016 W obecnych rozgrywkach MKS Kluczbork spisuje się na miarę oczekiwań, co przy odrobinie szczęścia może pozwolić na utrzymanie na zapleczu ekstraklasy. W drużynie co prawda nie wirtuozów, jest za to zgrany kolektyw, którzy w rundzie jesiennej wywalczył dla swojego klubu 21 punktów, dzięki czemu MKS Kluczbork zajmuje w tabeli 13. miejsce na 18. drużyn (awans o jedną pozycję spowodowany jest wycofaniem się z rozgrywek Dolcanu Ząbki). Taką samą zdobycz punktową na swoim koncie ma jednak również 14. Sandecja Nowy Sącz oraz 15. Wigry Suwałki. Obie te drużyny na papierze potencjał mają na pewno większy i dlatego też w Kluczborku nie mogą spać spokojnie. Jesienny mecz z Nafciarzami:
MKS Kluczbork 1-2 Wisła Płock Michał Kojder 44 Dimitar Iliev 49, Mikołaj Lebedyński 85 ZIMOWE TRANSFERY Pod tym względem, w Kluczborku doszło jedynie do kosmetycznych zmian. Pozbyto się zawodników zbędnych, takich jak Szymon Sobczak (Stal Mielec), Robert Brzęczek (Olimpia Zambrów), Mateusz Arian oraz Marcin Tomaszewski (KKS 1925 Kalisz), a pozyskano mających ekstraklasową przeszłość 32-letniego Piotra Madejskiego z Porońca Poronin i 23-letniego Michała Szewczyka z Ruchu Chorzów oraz 19-letniego Kamila Kuczaka, którego wypożyczono z Wisły Kraków i dwóch 20-latków Adriana Droszczaka z Odry Opole i Bartłomieja Olszewskiego z rezerw Górnika Zabrze. Transfery szyte na miarę, fajerwerków nikt się nie spodziewał. SPARINGI Górnik Zabrze 1-1 MKS Kluczbork Bartosz Kopacz 88 Tomasz Swędrowski 45 MKS Kluczbork 1-0 GKS Tychy Grano 3 40 minut Michal Šufliarský 108 MKS Kluczbork 2-0 ROW 1964 Rybnik Rafał Niziołek 15 (k), 25 MKS Kluczbork 2-2 BKS Stal Bielsko-Biała Piotr Kasperkiewicz 55, Marcin Nowacki 65 Marcin Kocur 3, Kamil Karcz 19 Górnik Wałbrzych 2-1 MKS Kluczbork Grzegorz Michalak 6, Michał Oświęcimka 65 Grzegorz Michalak 90 (s) MKS Kluczbork 2-1 Ślęza Wrocław Sebastian Deja 8, Piotr Giel 12 Grzegorz Rajter 53 Górnik Zabrze 1-2 MKS Kluczbork Mārcis Ošs 60 Michał Kojder 79, 82 MKS Kluczbork 1-1 Raków Częstochowa Piotr Giel 11 Damian Warchoł 43 MKS Kluczbork 2-3 Chrobry Głogów Grano 3 45 minut Rafał Niziołek 76 (k), Marcin Nowacki 88 Mateusz Machaj 20,
Maciej Górski 29, Michał Bednarski 125 MKS Kluczbork 2-0 Górnik II Zabrze Miłosz Reisch 29, Michał Szewczyk 86 10 meczów: 5 zwycięstw, 3 remisy, 2 porażki. Bramki: 16:11. GWIAZDA ZESPOŁU W zespole bez gwiazd najjaśniejszą postacią wydaje się być Maciej Kowalczyk. Doświadczony napastnik w marcu (dokładnie 6) obchodził będzie swoje 39 urodziny. Wiek nie przeszkadza mu jednak imponować formą. Dzięki czemu w każdej rundzie jest on gwarantem co najmniej kilku bramek. Jesienią bramkarzy rywali pokonał 4 razy, a dodatkowo zanotował 2 asysty, ogólnie pozostawiając po sobie bardzo dobre wrażenie. Dlatego też właśnie na niego w szczególności będą musieli uważać płoccy defensorzy. MECZE PRZY Ł34 MKS Kluczbork w Płocku gościł zaledwie jeden raz. W swoim najlepszym sezonie 2009/2010, a dokładnie 1 czerwca 2010 roku. W Dniu Dziecka goście nie mieli ochoty na zabawę i już do przerwy prowadzili 2-0, po bramkach Kamila Nitkiewicza i Rafała Wodnioka. Po przerwie Wodniok dołożył kolejnego gola, a tuż przed końcem wynik meczu ustalił wspomniany wcześniej Sobota i ostatecznie przyjezdni wygrali aż 4-0. Przypomnijmy jeszcze, że była to przedostatnia, 33. kolejka tamtego sezonu, w którym ziścił się najczarniejszy z możliwych scenariuszy. Kolejkę później Nafciarze, po 18 latach, spadli na trzeci poziom rozgrywkowy, a ze sponsorowania Wisły wycofał się PKN Orlen, który do klubu nie wrócił do dzisiaj. Wisła przeszła wtedy na utrzymanie miasta i zaczęły się zupełnie inne czasy. Czasy, których zwieńczeniem może być upragniony awans do ekstraklasy. BILETY I KARNETY Aby obejrzeć pierwszy a najlepiej wszystkie inne również wiosenny mecz przy Ł34 najlepiej zaopatrzyć się w karnet.
Szczegółowe informacje o biletach i karnetach znajdziecie TUTAJ i TUTAJ. Źródło: Wisła Płock / MKS Kluczbork / wikipedia.pl / 90minut.pl Fot. Wisła Płock Orlen Wisła Płock w końcu przedłuża kontrakty Po ogłoszeniu nazwiska nowego trenera, którym od 1 lipca 2016 roku będzie Piotr Przybecki, Orlen Wisła Płock odkrywa kolejne karty, tym razem dotyczące składu personalnego pierwszej drużyny. Na miejmy nadzieję dobry początek, nowe kontrakty z płockim klubem podpisali skrzydłowi Adam Wiśniewski oraz Valentin Ghionea. Wiśniewski to kapitan i wychowanek Nafciarzy, który w Wiśle występuje nieprzerwanie od 1999 roku. Teraz jego umowa została przedłużona o kolejny sezon.z kolei Ghionea zawodnikiem Orlen Wisły Płocku jest już od czterech sezonów. Dotychczas w niebiesko-biało-niebieskich barwach wystąpił w 158 meczach, w których zdobył 743 bramki. Nowa umowa rumuńskiego skrzydłowego będzie obowiązywał do 30 czerwca 2018 roku. Źródło: SPR Wisła Płock Fot. SPR Wisła Płock
Orlen Arena znowu ugości młodych szczypiornistów Po rozgrywanym nie tak dawno turnieju 1/4 mistrzostw Polski juniorów w piłce ręcznej, zgodnie z przyjętymi założeniami, kolejny turniej musi odbyć się w mieście zwycięscy poprzednich zawodów, a więc w tym przypadku Orlen Wisły Płock. Jako, że blisko dwa tygodnie temu w Orlen Arenie to gospodarze okazali się bezkonkurencyjni to właśnie w płockiej hali, młodzi Nafciarze powalczą o awans do finałów. W turnieju, który odbędzie się w dniach 4-6 marca, oprócz gospodarzy, udział wezmą drużyny: MKS MOS Wrocław, KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski i KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka. Grupa M 1. Orlen Wisła Płock 2. MKS MOS Wrocław 3. KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 4. KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka Z grupy wychodzą dwa najlepsze zespoły. Terminarz gier: Piątek 4.03.2016 godz. 17 MKS MOS Wrocław KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski godz. 19 Orlen Wisła Płock KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka Sobota 5.03.2016 godz. 10 KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka MKS MOS Wrocław
godz. 12 Orlen Wisła Płock KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski Niedziela 6.03.2016 godz. 10 KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka godz. 12 Orlen Wisła Płock MKS MOS Wrocław Fot. profil facebook owy wydarzenia 1/2 mistrzostw Polski juniorów w piłce ręcznej