Finlandia, Turku Kierunek: Finanse i Rachunkowość Ilość semestrów ukończonych na SGH do momentu wyjazdu: 3 RAPORT OPISOWY 1. Nazwa uczelni zagranicznej oraz termin przebywania na wymianie: Turku School of Economics wydział na University of Turku Semestr letni 03.01.2014 16.05.2014 2. Miejsce pobytu: Turku Obecnie chyba najwygodniejszym sposobem dojazdu do Turku jest bezpośredni lot z Gdańska linią WizzAir. Lot trwa nieco ponad godzinę, także mija naprawdę szybko. WizzAir oferuje naprawdę tanie bilety, zdarzyło mi się nawet upolować lot za 15 euro. Powrót do domu na Wielkanoc miałam zaplanowany nieco inaczej - miałam lecieć LOTem z Helsinek do Warszawy, niestety linie lotnicze całkowicie zawiesiły połączenie na tej trasie. Wydaje mi się, że miało ono zostać wznowione, także być może warto przed podróżą zorientować się w bieżącej sytuacji. Podróż autobusem z Turku do Helsinek trwa nieco ponad 2 godziny i kosztuje ok. 10-15 euro. Oczywiście bilety linii LOT są droższe od tych linii WizzAir, ale wtedy lądujemy bezpośrednio w Warszawie, także może się to okazać bardziej korzystną alternatywą. Ponieważ podróżowałam ze znajomymi, nie uzgadnialiśmy z tutorami, aby udebrali nas z lotniska - nie było to konieczne. Zamówiliśmy taksówkę, której koszt z lotniska do Student Village to ok. 30 euro. Zdecydowanie lepszą alternatywą, zwłaszcza przy kolejnych podróżach z Polski, z mniejszą ilością bagaży, jest autobus z lotniska - bilet jednorazowy kosztuje 3 euro, ale można na nim podróżować przez 2 godziny. Turku jest niewielkim miastem, liczącym ok. 175 tys. mieszkańców. Jest położone na rzeką Aurajoki. Do głównych atrakcji turystycznych miasta należą średniowieczny zamek oraz katedra. Warto także udać się na zwiedzanie okolic Turku - niedaleko znajduje się m.in. Dolina Muminków i archipelag wysp. Uniwersytet jest położony niedaleko centrum - ok. 15-20 minut pieszo. Połączenie komunikacyjne z centrum jest badzo dobre - na uczelnię kursuje kilka autobusów.
3. Uniwersytet Turku School of Economics - niegdyś samodzielna uczelnia, dziś jest wydziałem Univeristy of Turku. Jest to uczelnia państwowa, chętnie przyjmująca zagranicznych studentów. Podczas mojego pobytu na uniwersytecie studiowało ok. 300 Erasmusów. Oferta przedmiotów prowadzonych po angielsku jest stosunkowo bogata, co świadczy o ukierunkowaniu uczelni na studentów spoza Finlandii. 4. Kursy Semestry na University of Turku są podzielone na 2 podokresy - periody. W związku z tym podczas pobytu na wymianie na tej uczelni mamy dwie sejse zamiast jednej. Jest to bardzo korzystne, zwłaszcza w przypadku dużej ilości egzaminów. Do wszystkich egzaminów można podchodzić 3 razy, bez żadnych konsekwencji. Ponadto, nawet jeżeli jest się zapisanym na dany przedmiot, a okaże się on zbyt trudny, można bez żadnych konsekwencji z niego zrezygnować, po prostu nie przychodząc na egzamin. Oczywiście nie otrzymamy wtedy punktów ECTS, ale nie będziemy musieli trudzić się wypisywaniem z przedmiotów. Egzaminy na Turku School of Economics mają zazwyczaj formę opisową. Często wymagane jest napisanie kilku krótkich esejów, w związku z czym czas egzaminów zazwyczaj wynosi 4 godziny. Zwykle jednak połowa tego czasu spokojnie wystarcza na odpowiedzenie w sposób wyczerpujący na wszystkie pytania. Na większości zajęć duży nacisk kładziony jest na pracę w grupach. Ponadto, należy nastawić się raczej na naukę na bieżąco, a nie tylko podczas sesji. Często z zajęć na zajęcia zadawane są prace domowe czy krótkie eseje. Raporty i prezentacje bardzo często stanowią znaczącą część zaliczenia przedmiotów. Finnish for Foreigners:Beginners' Course 1 a, 2 ECTS Prowadzący: Jenni Laine Podstawy języka fińskiego. Kurs prowadzony w sposób interaktywny i ciekawy. Duża ilość ćwiczeń w parach pozwala na utrwalenie słówek i zwrotów, a także na doskonalenie wymowy. Obecność na zajęciach jest obowiązkowa, dopuszczalne są bodajże dwie nieobecności - w przypadku ich większej ilości konieczne jest wykonanie dodatkowej pracy domowej. Zaliczenie przedmiotu obejmuje łatwy egzamin końcowy (prowadząca podaje wcześniej typy zadań jakie mogą się pojawić) oraz zadawane na bieżąco prace domowe, w tym kilka krótkich wypracowań. Polecam. Leadership and Teamwork in Virtual Organizations, 6 ECTS Prowadzący: Eeli Saarinen Kurs obejmuje serię wykładów dotyczących wirtualnych organizacji, przywództwa i zadrządzania, jak również dwie sesje symulacyjnej gry online. Gra polega na zdalnym, wspólnym prowadzeniu przedsiębiorstwa wraz ze studentami z innej uczelni - w naszym przypadku miał to być uniwersytet z Indii. Niestety tamtejsi studenci nie pojawili się
podczas symulacji, co bardzo utrudniało pracę. Zaliczenie przedmiotu obejmowało obecność na zajęciach, dwa eseje dotyczące gier symulacyjnych oraz końcowy esej teoretyczny na jeden z czterech zaproponowanych przez wykładowcę tematów. Niestety sam wybór tematu wpływał w pewien sposób na ocenę - łatwiej było uzyskać dobrą ocenę wybierając trudniejszy temat. Genrealnie polecam, ponieważ za kurs można uzyskać dużo punktów, a zaliczenie nie jest specjalnie trudne. Gra symulacyjna jest także ciekawym doświadczeniem i o ile trafi się na dobrą grupę, także dobrą zabawą. Niestety organizacyjnie może być ona problematyczna, ponieważ sejse trwają po kilka godzin, w związku z czym mogą pokrywać się z innymi zajęciami. Managing a Growing Business, 6 ECTS Prowadzący: Pekka Stenholm Kurs dotyczący zarządzania rosnącym przedsiębiorstwem. Obejmuje serię wykładów i ćwiczeń. O ile ćwiczenia zazwyczaj były ciekawe, o tyle wykłady okazały się potwornie nudne. Wykładowca ma tendencję do cichego i niewyraźnego mówienia, dlatego najlepiej jest siadać w przednich rzędach. Na początku kursu zostaliśmy podzieleni na grupy, w których poźniej, podczas ćwiczeń, opracowywaliśmy cztery case'y dotyczące czterech różnych przedsiębiorstw i ich ścieżek rozwoju. Następnie, musieliśmy opisać te case'y w raporcie, który stanowił jeden z elementów zaliczenia. Drugim elementem był egazamin, obejmujący książkę, artykuły oraz case'y. Pomimo dosyć obszernej litertury, egzamin okazał się łatwy. Obejmował on 6 pytań, ale odpowiedzi (w formie krótkich esejów) należało udzielić tylko na 4 z nich. Polecam ten kurs głównie ze względu na możliwość łatwego zdobycia dużej ilości punktów. Intercultural Communication for Cross-Cultural Team Buildling, 3 ECTS Prowadzący: Michael Berry Kurs dotyczący komunikacji międzykulturowej. Zajęcia obejmowały dyskusje w grupach, dotyczące różnic pomiędzy kulturami członków tych grup, a także różnic w komunikacji. O ile na początku odkrywanie różnic kulturowych było bardzo ciekawe, o tyle po pewnym czasie można było mieć wrażenie, że na zajęciach ciągle mówi się o tym samym. Zaliczenie obejmowało krótkie, jednostronicowe eseje pisane po każdych zajęciach, jak również esej końcowy na minumium 5 stron, podsumowujący cały proces uczenia. Generalnie kurs bardzo przyjemy i łatwy do zaliczenia. Prowadzący bardzo elastyczny - istniała możliwość przesunięcia terminu oddania eseju końcowego. Polecam. Ethical Issues in Finance and Responsible Investing, 3 ECTS Prowadzący: Timo Tenilä Najtrudniejszy i zarazem najciekawszy kurs, na jaki miałam okazję uczęszczać podczas wymiany. Kurs prowadzony był przez analityka inwestycyjnego z Afrykańskiego Banku Rozwoju, pracującego wcześniej w takich bankach jak Merrill Lynch czy JP Morgan. Wykładowca bardzo kompetenty i wymagający, ale jednocześnie przyjaźnie nastawiony do studentów. Kurs okazał się być kursem intensywnym, w związku z czym obejmował jedynie dwie, kilkugodzinne sesje wykładów. Zaliczenie obejmowało egzamin oraz dwie prace w grupach. Pierwsza z nich polegała na opracowaniu case'a i przygotowaniu prezentacji, druga - na napisaniu raportu. Literatura do egzaminu była dosyć obszerna i
poza książką obejmowała dość długie artykuły i slajdy. Egzamin obejmował około 8 pytań opisowych i okazał się stosunkowo trudny. Finnish Society: Structures and Culture, 2-5 ECTS Prowadzący: Suvi Salmenniemi Bardzo prosty przedmiot z dziedziny socjologii. Wykład był właściwie ofertą zbiorową - każde zajęcia prowadził inny wykładowca, w związku z czym zdażały się też bardzo słabe i chaotyczne wykłady. Za ten przedmiot można było uzyskać od 2 do 5 ECTS. Zaliczenie obejmowało dziennik z zajęć (learning diary), za który można było uzyskać 2 punkty. W przypadku dostarczenia dodatkowo eseju na min. 11 stron na wybrany przez siebie temat dotyczący fińskiego społeczeństwa można było uzyskać dodatkowe 3 punkty. Polecam ten przedmiot jako łatwy sposób na zdobycie dużej ilości punktów. 5. Warunki studiowania Warunki studiowania na Turku School of Economics są bardzo dobre. Biblioteka, choć niewielka, jest wystarczająca jak na potrzeby Erasmusów. Jedynym mankamenetem są krótkie okresy, na które wypożyczane są książki - zazwyczaj jeden tydzień (w przypadku podręczników do egzaminów). Ja nie miałam jednak żadnych problemów z uzyskaniem potrzebnych mi książek. Na początku studiów studenci otrzymują chip, który pozwala na darmowe wydrukowanie 300 stron A4 na uczelnianych drukarkach. Poza komputerami, które znajdują się w pobliżu drukarek i umożliwiają np. szybkie sprawdzenie poczty (czas logowania wynosi tylko kilkanaście minut), na uczelni jest kilka sal komputerowych, które podobno są czynne 24h/dobę. Uniwersytet posiada także bogatą ofertę zajęć sportowych. Na pierwsze dwa zajęcia można udać się za darmo, później należy już wykupić karnet. 6. Warunki mieszkaniowe Podczas pobytu na wymianie mieszkałam w Student Village, czyli w akademiku, znajdującym się jakieś 10 minut pieszo od szkoły. Bardzo serdecznie polecam właśnie to miejsce. Oprócz dobrej lokalizacji, Student Village oferuje także bardzo dobre warunki mieszkaniowe. Dla Erasmusów przeznaczone są pokoje jednoosobowe z łazienkami. Na jednym piętrze mieści się 12 pokoi oraz wspólna kuchnia. Dodatkowo, w każdym budynku znajduje się sauna. Na terenie wioski studenckiej mieści się także kilka pralni. Rezerwacji, zarówno sauny, jak i pralek dokonuje się na stronie: booking.tys.fi. Korzystanie z sauny jest darmowe, natomiast pranie kosztuje 1,5 euro - płatności dokonuje się dzwoniąc na podany w pralni numer telefonu. Pomimo tego, że akademik jest chyba najdroższą opcją (podczas mojego pobytu miesięczny czynsz wynosił 360 euro) uważam, że warto w nią zainwestować. Ze względu na niewielką odległość zarówno do uczelni, jak i do centrum, nie wydamy wtedy zbyt wiele na przejazdy autobusem. Poza tym, zdecydowana więszkość studentów zagranicznych mieszka w Student Village, wiele imprez odbywa się właśnie tutaj. Dzięki pokojom jednoosobowym mamy jednak zawsze okazję do odrobiny prywatności - np. jeżeli zbliża się ważny egzamin lub gdy po prostu nie mamy ochoty na integrację.
Generalnie, warto rozejrzeć się za mieszkaniem jak najwcześniej. Student Village jest dość popularnym wyborem, więc najlepiej sprawdzić terminy aplikacji o mieszkanie z dużym wyprzedzeniem. Organizacją mieszkań dla studentów zajmuje się organizacja TYS - wszystkie informacje o Student Village, jak również innych mieszkaniach dla studentów można znaleźć na stronie: http://www.tys.fi/en. Warto odpowiednio wcześnie zamówić sobie także pakiet startowy. Kosztuje on 70 euro, z czego 50 euro to depozyt, który zostanie nam zwrócony, jeżeli niczego nie zniszczymy. Pakiet zawiera kołdrę, poduszkę, dwa talerze - duży i głęboki, sztućce, kubek, szklankę, garnek, otwieracz do puszek oraz szpatułkę do smażenia. Pakiet bardzo się przydaje, zwłaszcza jeżeli w bagażu zabraknie nam miejsca, aby zabrać ze sobą talerz czy kubek. Wszystkie informacje o starting package można znaleźć na stronie: http://www.startingpackage.utu.fi/ To co na pewno należy ze sobą zabrać z Polski to kabel internetowy. Wielu studentów zostawia niepotrzebe kable w pokojach, ale zawsze warto na wszelki wypadek wziąć swój, żeby nie musieć pierwszego dnia biegać po sklepach. Internet w Student Village jest wyłącznie z kabla. Nie trzeba jednak w żaden sposób go aktywować, działa od razu po naszym przyjeździe i jest wliczony w opłaty. Myślę, że warto także, o ile posiada się miejsce w walizce, zabrać ze sobą mały czajnik elektryczny lub rozejrzeć się za takim na miejscu. Wyposażenie kuchni wygląda różnie, w zależności od budynku, ale w większości z nich nie ma raczej czajnika. Posiadanie swojego w pokoju może się zatem okazać bardzo wygodne - nie musimy wtedy biegać do kuchni i gotować tam wody w garnku czy mikrofalówce za każdym razem, gdy chcemy się napić herbaty czy kawy. Ja swój czajnik kupiłam w sklepie Clas Ohlson i generalnie bardzo polecam to miescje na tego typu zakupy, zwłaszcza gdy nie ma się ochoty na długą wyprawę do Ikei, która znajduje się stosunkowo daleko. 7. Recepcja Każdemu Erasmusowi przydzielany jest tutor, który ma za zadanie się nim zaopiekować. Tutor zazwyczaj sam odzywa się do nas, dzięki czemu możemy ustalić z nim szczegóły naszego przyjazdu, aby mógł nas odebrać z lotniska. Ja niestety trafiłam nie najlepiej - moja tutorka była bardziej zajęta swoją przeprowadzką niż mną. Ponieważ przyjeżdżałam do Turku ze znajomymi nie stanowiło dla mnie problemu to, że nie będzie mogła mnie odebrać z lotniska. Później także nie wykazywała zbyt dużej inicjatywy, aby się ze mną spotkać, w związku z czym ja także nie nalegałam na kontakt. Większość znajomych trafiła jednak lepiej. Raczej wszyscy byli zadowoleni ze swoich tutorów, którzy okazali się niezwykle pomocni. Jeżeli jednak traficie podobnie jak ja, możecie albo spróbować "zmusić" tutora do większej aktywności (w końcu za opiekę nad nami dostają pieniądze) albo po prostu się tym nie przejmować. Nawet bez pomocy tutora można sobie doskonale ze wszystkim poradzić. Na długo przed naszym przyjazdem, dostajemy mnóstwo maili z International Office, wyjaśniających najważniejsze kwestie. Pracownicy International Office są bardzo mili i pomocni, szybko odpisują na maile. Ponadto, na kilka dni przed rozpoczęciem zajęć
standardowo odbywa się program orientacyjny, który z pewnością wyjaśni wszelkie wątpliwości dotyczące kwestii organizacyjnych. Niektóre sprawy warto jednak załatwić zdecydowanie wcześniej - wspomniany już starting package, czy chociażby legitymację studencką. Legitymacja wymaga dokonania dwóch opłat - za członkowstwo w Student Union (46 euro) oraz za samo wydanie legitymacji (15 euro). Legitymacja uprawnia nas do zniżek w studenckich stołówkach oraz przy przejazdach pociągami. Na jej wydanie trzeba jednak zazwyczaj dość długo poczekać, dlatego najlepiej zająć się tą sprawą jak najwcześniej. Gdy czekamy jeszcze na wydanie legitymacji i tak możemy jadać na stołówkach po studenckich cenach - wystarczy okazać potwierdzenie zapłaty. Nie działa to jednak w przypadku przejazdów pociągiem - tutaj konieczna jest już ważna legitymacja. 8. Koszty utrzymania Finlandia należy niestety do krajów bardzo drogich. Stypendium wystaracza zazwyczaj na pokrycie czynszu i niestety niewiele więcej nam zostaje. Bardzo wygodną i tanią opcją, jeżeli chodzi o jedzenie są studenckie stołówki, których w okolicach uczelni jest naprawdę sporo. Lunch zjemy tam za 2,60 euro. Ja przez cały swój pobyt w Turku prawie nie gotowałam. Ze względu na ofertę stołówek praktycznie się to nie opłaca. Stołówki są czynne od poniedziałku do soboty, także zostaje nam jedynie niedziela na zorganizowanie obiadu w inny sposób. Jeżeli chodzi o zakupy, to chyba najlepszą opcją jest Lidl, który znajduje się nieopodal Kauppatori - głównego rynku w Turku. Jeżeli nie mamy ochoty lub czasu na wyprawę do Lidla, mamy sklep pod samym nosem, w Student Village. Jest on oczywiście o wiele droższy, ale może okazać się pomocny, jeżeli zapomnieliśmy kupić czegoś w Lidlu. Naprawdę ciężko jest oszacować koszty utrzymania podczas pobytu na wymianie. Wszystko zależy oczywiście od tego ile wydaje się na imprezy, alkohol i wycieczki. Do standardowych wydatków, które ponoszą raczej wszyscy, należy jednak zaliczyć wydatki na komunikację miejską. W zależności od tego gdzie mieszkamy, wydatki te będą oczywiście różne. Mieszkając w Student Village można w zasadzie obyć się bez jeżdżenia autobusem, o ile lubi się dużo chodzić. Ja wybrałam tzw. value card - kartę, którą doładowujemy za minimum 10 euro i "kasujemy" przy każdym wejściu do autobusu - wtedy z karty ściągne jest odpowiednio 1,25 lub 1,50 euro w zależności od pory dnia (bez karty jeden przejazd kosztuje 3 euro). Karta ta wydaje się być dosyć korzystną opcją, jeżeli nie potrzebujemy normalnego miesięcznego biletu, a chcemy jednak czasem jeździć autobusem. Alternatywą dla podróży autobusem jest kupno używanego roweru. Nie powinno być z tym problemu, ponieważ w Turku jazda na rowerze jest bardzo popularna, a obrót używanymi rowerami wśród studentów kwitnie.
9. Życie studenckie Życie studenckie w Turku kwitnie, głównie za sprawą organizacji studenckich. Często organizowane są różnego rodzaju imprezy, wspólne wyjścia (np. grill, mecz hokeja) oraz wycieczki. ESN organizuje przede wszystkim wspaniałą wycieczkę do Laponii. Bardzo serdecznie polecam się tam wybrać, tym bardziej, że nie wiadomo kiedy później zdarzy się druga taka okazja. Podczas wycieczki mamy okazję spotkać Świętego Mikołaja, przejechać się psim zaprzęgiem, pojeździć na nartach, także biegowych, zobaczyć zorze polarne itd. Poza tym mieszkamy w przepięknych domkach w malowniczej zimowej krainie :) poza wycieczką do Laponii, zazwyczaj organizowana jest także wycieczka do Rosji (ja nie brałam w niej udziału ze względu na termin - okres świąt wielkanocnych) oraz do Helsinek (zwiedzanie parlamentu oraz fabryki czekolady Fazer). Poza wycieczkami organizowanymi przez ESN, polecam także wybrać się na kilka innych na własną rękę. Warto przede wszystkim jeszcze raz odwiedzić Helsinki (podczas wycieczki z ESN z pewnością nie uda nam się zobaczyć wszystkiego - program jest dość napięty - a warto w szczególności zwiedzić wyspę Suomenlinna), wybrać się do Tampere, Tallinna (promem z Helsinek) czy Sztokholmu (promem bezpośrednio z Turku). 10. Sugestie Stypendium było przelane na czas, jeszcze przed moim przyjazdem do Turku. Wszelkie ważne informacje od International Office również były przekazane z odpowiednim wyprzedzeniem. Nie mam zatem żadnych zastrzeżeń. 11. Adaptacja kulturowa W przypadku pobytu w Finlandii absolutnie nie przeżyjemy żadnego szoku kulturowego. Poza tym, że Finowie rzeczywiście są nieco bardziej wycofani i skryci (chociaż też nie wszyscy - wśród studentów raczej nie da się tego zauważyć), właściwie nic nie powinno nas zaskoczyć. Finowie są bardzo mili i pomocni. Zdecydowana większość mówi płynnie po angielsku, w związku z czym nawet poza uczelnią nie powinniśmy mieć problemów z komunikacją. 12. Ocena Ocena ogólna: 5! Ocena merytoryczna: 4,5