Maj to miesiąc świąt państwowych oraz miesiąc matur. Warto pamiętać o 1 Maja 3 Maja 8 maja 26 maja a przede wszystkim o maturach 1 Maja - międzynarodowe Święto Pracy. W większości krajów europejskich w tym również w Polsce, Święto Pracy obchodzimy od 1890 roku. Święto to zostało ogłoszone w 1899 roku przez stowarzyszenie partii i organizacji socjalistycznych zwanych II Międzynarodówką. Data 1 maja została wybrana,, aby upamiętnić strajk robotników w Chicago 1 maja 1886 roku. W Polskiej Republice Ludowej i innych krajach socjalistycznych było to jedno z ważniejszych świąt państwowych. W tym dniu, zwanym także Świętem Klasy Robotniczej organizowało się huczne pochody, wiece i zgromadzenia, w których obecność była często obowiązkowa. Wiwatujących pozdrawiali najwyżsi działacze partyjni. Po upadku komunizmu święto straciło na znaczeniu. Nadal jednak partie socjalistyczne organizują wiece, zebrania i pochody już nie tak liczne jak kiedyś. Od 2001 roku w Europie organizuje się tak zwany Euro May Day. Nie jest to raczej święto klasy robotniczej a ruch na rzecz zhumanizowania pracy i życia wszystkich ludzi pracujących. Obchody Euro May Day zapoczątkował Mediolan. W roku 2004 pomysł podchwyciła Barcelona a już rok później obchody Euro May Day odbywały się w całej Europie.
Pochód 1-majowy w Czeladzi (lata 80-te) http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:oi-1nyzgexgdam:http://www.komunizm.eu/1%20maja%20wpkm/1%20maja%2001.jpg 3 Maja Święto Konstytucji Konstytucja 3 Maja została uchwalona przez Sejm Czteroletni w maju 1791 roku i była to pierwsza w Europie a druga na świecie ( po Amerykańskiej) konstytucja. 3 Maja 1791 roku około godziny 11 Sejm Wielki rozpoczął obrady, aby po siedmiu godzinach ogłosić konstytucję, która była wyrazem koniecznych reform. Termin obrad był o tyle korzystny, że część posłów opozycji wypoczywała jeszcze po świętach. Zdecydowano się, mimo
protestów, zignorować konieczność głosowania przez ponad połowę posłów oraz konieczność wcześniejszego ogłoszenia projektu ustawy. Dzięki tym, niewątpliwie nie do końca zgodnym z prawem zabiegom, o godzinie 18 udało się uchwalić i podpisać Ustawę Rządową. Pojawia się w niej nowe pojęcie narodu, obejmującego nie tylko szlachtę, ale także mieszczan i chłopów. Ustawa Rządowa przeszła do historii jako najważniejsze wydarzenie w dziejach czynu patriotycznego narodów Rzeczypospolitej.
8 maja to dzień bibliotekarzy Bibliotekarz musi znać księgozbiór pod każdym względem Poproszę o "Mały Księżyc". -??? - Chciałbym wypożyczyć "Ferdydurke" Gombrowskiego. - Może Gombrowicza? - upewnia się bibliotekarka. - Nie, Gombrowskiego. - Niestety, takiej książki nie ma w bibliotece. Czytelnik zwraca się do bibliotekarza: - Czy mógłbym sobie przedłużyć książkę? - A o ile centymetrów? - Poproszę Póki nas wrony nie zjedzą -??? - Chciałbym "Przygody młodego Wernera". -??? - Poproszę zieloną książkę do matematyki dla pierwszej klasy. - Chciałbym wypożyczyć brązową książkę do polskiego.
- Poproszę taką książkę..."anakonda" - prosi czytelnik w bibliotece. - Czy to ma być coś z zoologii? - upewnia się bibliotekarka. - Nie...To lektura z polskiego. - To może "Antygona" Sofoklesa? - O, to właśnie o to chodzi! - ucieszył się czytelnik. - Potrzebuję niebieską książkę z rekinkiem do fizyki. - Czy jest podręcznik do mechaniki w śliskiej okładce? Spragniony wiedzy czytelnik wpada do biblioteki: - Ja poproszę jeszcze raz tę książkę z biologii, którą ostatnio pożyczałem. - A jaka to była książka? - No...taka cienka z żółtą okładką... Uczeń oddaje książki: - Czy mogłaby pani sprawdzić czy jestem czysty? - zwraca się do bibliotekarki. - Proszę bardzo...zechcesz pokazać swoje ręce, uszy i szyję? Uczennica w bibliotece: - Poproszę książkę do zarządzania i marketingu, którą kiedyś wypożyczałam. - Proszę sprecyzować: do zarządzania, czy raczej do marketingu? - docieka bibliotekarka. - Do zarządzania. - A pamiętasz, w jakim była kolorze? - Tak, książka była...w ciapki... - Proszę bardzo - bibliotekarka podała potrzebną książkę.
Tytuły książek o które pytają nasi czytelnicy Wina i kara Niebanalna komedia Wojna domowa Stanąć przed Panem Bogiem Złota kaczka Biały, Diaur, Jaur, Miaur - (chodzi o jeden tytuł) Szkice węglowe Domy cynamonowe Wicher od morza Niebiańska komedia Słownik mitów i kultury polskiej Płynąca rzeka - (trudno zgadnąć, że to Powracająca fala B. Prusa) Pamiętniki Paskala Uciec przed Panem Bogiem Wiktoria victis Wyprawa posłów greckich Słownik języków obcych Z pamiętnika pani Dulskiej Młody Wolter cierpi Rozmowa z Panem Bogiem Brat Goriot Fircyk w opałach Żale młodego Gotiego Odprawa posła Pola cynamonowe Cierpienia młodego Woltera Chłopi bezdomni ABC dobrej pani Rozdzielą nas kruki i żony, Póki nas wrony nie zjedzą Przygody młodego Wertera http://gim2swiecie.edupage.org/files/kultura_1_.jpg
26 maja to dzień szczególny Dzień Matki - osoby, która kocha nas bezgranicznie pomimo naszych wad. Często zapominamy, jak wiele radości możemy Jej sprawić prostymi słowami Mama mówi, że muszę spać 15 godzin dziennie. Właśnie teraz odczuwam potrzebę snu. Ale to nic nie szkodzi, bo wszyscy jesteśmy troszeczkę zmęczeni. I ja, i moje książeczki, i wszystkie moje zabawki, i mój smoczek, i moja kołderka, i moje łóżeczko, i nawet mój nocniczek w kącie. Teraz czekam jeszcze tylko, żeby przyszła mama, pocałowała mnie na dobranoc i powiedziała wszystkie te miłe rzeczy, które mi mówi, zanim zasnę na całą noc. I chociaż nie zawsze wszystko rozumiem z tego, co ona mówi, to i tak to lubię, bo mówi głosem tak miękkim, że prawie od razu zasypiam. A potem dostaję prawdziwego całusa na dobranoc. I taki całus pozwala mi zapomnieć o wszystkich kłopotach, jakie przez cały dzień miałem z mamą i tatą, z moim starszym bratem i w ogóle ze wszystkim. Zanim tak na dobre zasnę zawsze zdążę sobie jeszcze pomyśleć: Mama jest najlepsza na świecie! Zaobserwowałem coś dziwnego. Moja mama nigdy nie płacze. Ja popłakuję sobie troszeczkę każdego dnia, czasem trochę bardziej, a czasami w ogóle nie mogę przestać. Chociaż już nawet nie pamiętam, dlaczego płaczę. Mama wychodzi wtedy ze skóry, żebym tylko przestał. Czasem jest wtedy fajnie. Mimo to trzeba sobie jasno powiedzieć, że bardzo często jakby jej zależało, żebym się rozpłakał. Bo na przykład mnie myje!
.Już ze sto razy mama prosiła: No powiedz mama! Za każdym razem mówię wtedy mama, ale mama nie całkiem mnie rozumie i prosi znowu, więc znowu mówię mama. Mama nadał jednak nie bardzo mnie rozumie, więc już nie mówię mama tylko mnóstwo innych słów, których mama też nie rozumie. Jeśli idzie o mówienie, to mama nie jest specjalnie pojętna. Kiedy niedawno siedziałem na podłodze i czytałem niezwykle ciekawy list, popatrzyłem nagle do góry na mamę i powiedziałem A ma! Mamę jakby prąd przeszedł, podniosłą mnie do góry, przytuliła do siebie jak najmocniej i wyglądała na całkiem szczęśliwą. I to wszystko dlatego, że powiedziałem mama. Przygotowano na podstawie książki Mama jest najlepsza na świecie - Willy Breinholst