r SPOTKANIE MŁODYCH CZĘSTOCHOWA. Łk 15,

Podobne dokumenty
JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

OBRZĘDY SAKRAMENTU CHRZTU

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

Nowenna do św. Charbela

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka

S P O T K A N I E ZE S Ł O W E M

Ewangelia wg św. Jana. Rozdział 1

Nie ma innego Tylko Jezus Mariusz Śmiałek

ALLELUJA. Ref. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja.

Ewangelia Jana 3:16-19

Aktywni na start. Podkowa Leśna 6-8 stycznia 2012r.

9 STYCZNIA Większej miłości nikt nie ma nad tę, jak gdy kto życie swoje kładzie za przyjaciół swoich. J,15,13 10 STYCZNIA Już Was nie nazywam

Modlitwa powierzenia się św. Ojcu Pio

20 Kiedy bowiem byliście. niewolnikami grzechu, byliście wolni od służby sprawiedliwości.

Czy znacie kogoś kto potrafi opowiadać piękne historie? Ja znam jedną osobę, która opowiada nam bardzo piękne, czasem radosne, a czasem smutne

KONKURS BIBLIJNY KONKURS BIBLIJNY

LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2017 [Do użytku wewnętrznego]

SAKRAMENT POJEDNANIA. Celebracja

NIEDZIELA, (2. niedziela adwentu)

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo.

Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.

Ewangelia wg św. Jana Rozdział VIII

Lekcja 8 na 24. listopada 2018

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Kobieta Przy Studni

Biblia dla Dzieci przedstawia. Kobieta Przy Studni

Lectio Divina Rz 6,1-14

Pierwsza Komunia Święta... i co dalej

ŚWIĘTYMI BĄDŹCIE. MATKA ZOFIA CZESKA

ADORACJA DLA DZIECI Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie

ROK PIĄTY

NA GÓRZE PRZEMIENIENIA

ks. Mieczysław Maliński GDY BĘDZIEMY WRACALI DO DOMU

Temat: Chrzest Pana Jezusa

Nabożeństwo powołaniowo-misyjne

2 NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM

Modlitwa o wstawiennictwo na drodze całego życia

raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam

Jak odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz Różaniec Święty?

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

Czyż nie jest wam wiadomo, bracia - mówię przecież do tych, co Prawo znają - że Prawo ma moc nad człowiekiem, dopóki on żyje?

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

Najczęściej o modlitwie Jezusa pisze ewangelista Łukasz. Najwięcej tekstów Chrystusowej modlitwy podaje Jan.

Jezus przed swoim ukrzyżowaniem w modlitwie do Ojca wstawiał się za swoimi uczniami (i za nami).

XXIV Niedziela Zwykła

Nowenna do Najświętszego Serca Jezusowego. Wpisany przez Administrator piątek, 11 kwietnia :32 - DZIEŃ 1

Akt oddania się Matce Bożej

Celebracja zamknięcia Roku Wiary

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego

Świętość jest dla dzisiejszego świata tematem z jednej strony wstydliwym i wręcz niechcianym, a z drugiej, czasem co prawda nie wprost, ale niezwykle

Jak mam uwielbiać Boga w moim życiu, aby modlitwa była skuteczna? Na czym polega uwielbienie?

KERYGMAT. Opowieść o Bogu, który pragnie naszego zbawienia

Archidiecezjalny Program Duszpasterski ROK B OKRES PASCHALNY. Komentarze do niedzielnej liturgii słowa

Temat: Mój synu, Moja córko powrót do Ojca

SP Klasa V, Temat 17

NABOŻEŃSTWO WSTAWIENNICZE do Świętego Stanisława Kazimierczyka

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

Przewodnik modlitewny dla zabieganego człowieka

Modlitwa o wstawiennictwo Jana Pawła II

LITURGIA DOMOWA. Spis treści. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Gliwice 2015 [Do użytku wewnętrznego]

LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2016 [Do użytku wewnętrznego]

a przez to sprawimy dużo radości naszym rodzicom. Oprócz dobrych ocen, chcemy dbać o zdrowie: uprawiać ulubione dziedziny sportu,

Lectio Divina 8, 1-11

22 października ŚW. JANA PAWŁA II, PAPIEŻA. Wspomnienie obowiązkowe. [ Formularz mszalny ] [ Propozycje czytań mszalnych ] Godzina czytań.

22 wspaniałe wersety z Biblii i ulubione opowiadania biblijne

Lekcja 4 na 28 stycznia 2017

Dusze czyśćowe potrzebują naszej modlitwy

Jezus Wspaniałym Nauczycielem

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

SŁUŻYĆ BOGU TO SZUKAĆ DRÓG DO LUDZKICH SERC

Bóg nam dzisiaj pokazuje że ważne jest powołanie, że każdy człowiek ma powołanie. Nie ma człowieka, który nie ma żadnego powołania.

Jezus do Ludzkości. Modlitwy Litanii (1-6) przekazane przez Jezusa Marii od Miłosierdzia Bożego

Jezus Wspaniałym Nauczycielem. Biblia dla Dzieci przedstawia

Księga Ozeasza 1:2-6,9

GDY UROCZYSTOŚĆ PRZYRZECZEŃ ODBYWA SIĘ PODCZAS MSZY ŚWIĘTEJ

Weź w opiekę młodzież i niewinne dziatki, By się nie wyrzekły swej Niebieskiej Matki.

Co to jest miłość - Jonasz Kofta

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie

Nowenna Pompejańska (cz. błagalna)

Wstęp...5. Okres Adwentu i Bożego Narodzenia

Ewangelizacja O co w tym chodzi?

Program Misji Świętej w Gromadnie września 2015 r.

Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana?

Biblia dla Dzieci przedstawia. Bóg sprawdza miłość Abrahama

żyjący Odkupiciel Odkupiciel stał się człowiekiem. godny naśladowania Odkupiciel ukrzyżowany Odkupiciel cierpiący Odkupiciel zwycięski Odkupiciel

Bezpłatny fragment książki

NOWENNA O KRZYŻU ŚW. Antyfona: Oto krzyż Pana! Uchodźcie, Jego przeciwnicy! Zwyciężył lew z pokolenia Judy, potomek Dawida. Alleluja.

Modlitwa Różańcowa stanowi swego rodzaju streszczenie Ewangelii i składa się z czterech tajemnic opisujących wydarzenia z życia Jezusa i Maryi.

Kazanie ze spotkania młodych 10 maja 2014 r. Św. Józef Moscati

LITURGIA DOMOWA. Spis treści. Modlitwy w rodzinach na niedziele Okresu Wielkiego Postu Gliwice 2016

1 Rozważania na każdy dzień. Cz. IX Marcin Adam Stradowski J.J. OPs

Źródło: ks. Andrzej Kiciński,,Historia Światowych Dni Młodzieży * * *

Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici

KRÓTKI KATECHIZM DZIECKA PRZYGOTOWUJĄCEGO SIĘ DO PIERWSZEJ SPOWIEDZI I KOMUNII ŚWIĘTEJ

Miłosierdzie Miłosierdzie

7 minut. na ambonie. Homile na rok C

Akt poświęcenia narodu polskiego Sercu Jezusowemu

Święty Ʀ8*Ɗ5 : Ojciec # 3 "5 " - # & 35 Pio 1

drogi przyjaciół pana Jezusa

Propozycje śpiewów na Rekolekcje Oazowe stopnia podstawowego

Transkrypt:

10. 03. 2012 r SPOTKANIE MŁODYCH CZĘSTOCHOWA Łk 15, 1-3. 11-32 Duchu Święty, który jesteś Duszą naszych dusz przyjdź do nas, Duchu Święty, który jesteś Tchnieniem naszego tchnienia przyjdź do nas, Duchu Święty który jesteś Życiem naszego życia przyjdź i daj nam życie. Duchu Święty oświecaj nas, kieruj nami, wzmacniaj, pocieszaj, uzdrawiaj, uwalniaj, ożywiaj i uświęcaj w czasie tego spotkania, w czasie tej homilii. Duchu Święty namaść nasze serca, namaść moje serce, moje usta abym tak jak Jan Chrzciciel mówił o Jezusie i mówił także o Janie Chrzcicielu, który Go poprzedził. Duchu Święty, przyjdź i działaj w naszych sercach, poruszaj teraz nasze serca. Przyjdź Duchu Święty przez wstawiennictwo Jana Chrzciciela, przyjdź przez jego modlitwę, przyjdź przez jego serce. Duchu Święty prosimy, aby owoce tej homilii były wielkie, doczesne i wieczne w naszym życiu, przyjdź... Czytania które usłyszeliśmy, które zostały przewidziane na dzisiejszy dzień, na nasze spotkanie są czytaniami, które mówią o miłosierdziu. Pierwsze czytanie mówi o tym, że Bóg pragnie wrzucić wszystkie nasze nieprawości w morze swojego miłosierdzia. Psalm, który po tym czytaniu następuje, mówi nam, że Bóg odsuwa nasze grzechy tak daleko, jak daleko jest wschód od zachodu, a Jego miłosierdzie i miłość jest i łaska tak wielka jak, jak wielkie jest niebo nad nami. I w końcu Ewangelia, Ewangelia, którą znamy na pamięć, od dzieciństwa ją słyszeliśmy wielokrotnie i dzisiaj też nam jest dana. Ewangelia pełna też miłosierdzia. Bóg okazuje miłosierdzie, okazuje miłosierdzie tym, którzy oddalają się od Niego bardzo daleko. Tak jak wschód od zachodu tak niektórzy oddalają się od Boga. I ta Ewangelia mówi o takim człowieku, który oddalił się od swojego ojca ziemskiego bardzo daleko. Nie chciał mieć nic do czynienia ze swoim ojcem, odrzucił ojca, nie chciał miłości ojca, chciał tylko jego pieniędzy, chciał tylko jego majątek, ale uważał że obejdzie się bez ojca, że jego ojciec jest mu do niczego nie potrzebny. Albo tylko przeszkadza mu w realizowaniu jego planów i marzeń, że jest pewną przeszkodą, która przeszkadza mu bawić się i używać tego świata. Jemu tylko zależało na majątku, na sprawach tego świata, ale nie chodziło mu o to żeby być blisko ojca, chciał być jak najdalej. I ten syn najmłodszy zostawił swojego ojca, zostawił rodzinę, zostawił matkę, drugiego brata. Wziął połowę majątku, czyli ogołocił swojego ojca, zabrał ojcu to co jeszcze do niego nie należało, do tego syna, bo ten syn był jeszcze za młody, żeby móc za życia ojca otrzymać spadek, dopiero po śmierci mógł otrzymać. Ale ojciec w swojej wielkiej miłości chciał spełnić prośbę swojego syna, nie chciał go zniewalać swoją osobą, nie chciał go uzależniać od swojej miłości, od swoich uczuć. Syn mógł odejść, miał już pewną pełnoletność choć jeszcze ojciec jego żył. Ojciec powiedział: "Więc w takim razie dam ci połowę majątku, weź to co do ciebie należy". Można powiedzieć, że syn który odszedł od swojego ojca, potraktował go jak kogoś umarłego, no bo ten spadek mógł

tylko odebrać wtedy, kiedy ojciec umarł, kiedy był pogrzebany. Czyli chciał powiedzieć przez to swojemu ojcu: "Dla mnie jesteś jak martwy". Jaki ból musiał powstać w sercu tego ojca, który kochał swojego syna, który nie żałował mu niczego. I taka wdzięczność. Jaka wielka niewdzięczność była tego syna najmłodszego. Dla niego ojciec był martwy, jakby nieżywy. Ale też i dla syna i dla ojca ten syn stał się jakby umarły. Ten ojciec w tej Ewangelii na końcu dzisiejszego czytania ewangelicznego, sam mówi, że trzeba się cieszyć i weselić z tego że ten brat twój był umarły, a ożył. On był martwy. Ojciec nie neguje tego, że ten syn jego źle postąpił, że wszedł w krainę śmierci, nie, on chciał powiedzieć właśnie to, że on doskonale wiedział to, że ten syn, oddalając się od ojca, od niego, wejdzie w śmierć, wejdzie w ciemność, wejdzie w grzechy, nałogi, wejdzie w otchłań, że wpadnie w biedę, że wszystko straci. Bo ma pragnienie tylko używania tego świata, ale nie ma pragnienia miłowania ojca. On wiedział, że ten syn jego będzie umarły, że umrze. I umarł jego syn. W tej dzisiejszej Ewangeli jest mowa o wielkiej miłości ojca. Syn postanawia kiedy już był na samym dnie, na samym dnie otchłani śmierci i grzechu, że on nie może tak dalej żyć, że jest dla niego nadzieja, że przecież jest jego ojciec. Dopiero sobie przypomniał o ojcu, kiedy wszystko stracił, kiedy był na samym dnie, był biedakiem najbiednieszym w tej krainie, który nie mógł nawet swojego głodu zaspokoić strąkami od świń. Jakie dno, chyba większego już nie było w przypadku tego człowieka. Najbardziej nędzny, najbardziej uśmiercony grzechami, swoim nieczystym życiem. I ten człowiek zrozumiał, przypomniał sobie w tej sytuacji, że jeszcze jest ktoś kto może go uratować, ktoś kto go kocha, kto może go przywrócić do pełnej jedności ze sobą, dać mu wszystko, że może wszystko odzyskać. Że nie jest człowiekiem któremu grozi tylko rozpacz i może samobójstwo, albo śmierć z głodu. I ten młody człowiek, ten syn marnotrawny jak go nazywa Ewangelia, nawrócił się, opamiętał się. Zaczął iść drogą do ojca, drogą nawrócenia, drogą uniżenia, upokorzenia. I ten ojciec zobaczył swojego syna, zobaczył że ten syn jest w tragicznej sytuacji moralnej i fizycznej. Biedak, nędzarz, nic nie ma, wychudzony, biedny, który o wiele wyglądał gorzej niż jego najmniejszy sługa w jego domu. Jakie wielkie musiało być wzruszenie i wrażliwość ojca, kiedy zobaczył swojego syna, jak bardzo musiał czuć się z jednej strony szczęśliwy że ten jego syn wrócił, a z drugiej strony jak bardzo cierpiący, że widząc w takim opłakanym stanie swojego syna. Ojciec rzuca się na szyję swojemu synowi, płacze, całuje go. I co mu robi? Daje mu najlepszą szatę jaką miał w swoim domu, swoją szatę, daje mu swój pierścień i swoje sandały. Jaka wielka miłość ojca. Ten człowiek, ten ojciec to prawdziwy ojciec, prawdziwy ojciec którego wielu z nas może nie miało i nie ma. Zobaczcie jaki prawdziwy i kochający ojciec, troskliwy. Dał mu co w jego domu było najlepsze, sandały które on nosił jako pan, pierścień tego, który też jest panem tego wszystkiego, majątku, którego, który jeszcze należał do ojca, szata najpiękniejsza, szata też pewnej władzy, mocy, potęgi. Zobaczcie, że ten ojciec wywyższył swojego syna o wiele bardziej niż gdyby on został w jego domu. Gdyby został w jego domu, to by nie otrzymał takiej chwały i takiej władzy i takiej mocy.więc w pewnym sensie jego tragiczne odejście od Boga stało

się źródłem błogosławieństwa ojca dla niego. Ten człowiek, który wszystko stracił, potem wszystko odzyskał. A nawet więcej niż stracił. Mówię to dlatego, żeby na podstawie tej miłości, tego człowieka, tego ojca do syna pokazać miłość Boga, który o wiele bardziej nas kocha niż ten człowiek ziemski, niż ten ojciec ziemski, o wiele większą miłością. I nas tutaj przyprowadził jako marnotrawnych synów i córki. Bo my bardziej czy mniej jesteśmy podobni do tego młodszego syna, bardziej lub mniej straciliśmy, zmarnowaliśmy łaski czyli taki duchowy majątek który Bóg nam dał. Wiele darów i łask roztrwoniliśmy. Wielu z was tutaj obecnych młodych, doświadczyło już na początku swojego życia różnych tragicznych momentów, cierpień, nałogów, grzechów, bólu samotności opuszczenia, odrzucenia. Braku kogoś kto jest i kto kocha naprawdę i bez warunków, kto nie chce wykorzystać, ale który chce dać swoją miłość i jest gotów przyjąć ciebie takim jakim jesteś. Teraz wiesz, że takim Kimś jest Bóg Ojciec. Bóg Ojciec Miłosierdzia, który zgromadził nas do tej świątyni i napełnia nas swoją miłosierną miłością. Chce nam dać najlepsze szaty Swojego Serca, najlepsze pierścienie Swojej Miłosci, najlepsze sandały Swojej łaski dla ciebie, chce ciebie duchowo przyoblec w tym miejscu. Chce ciebie umocnić, uzdrowić, podnieść, oczyścić, chce dać ci łaskę żebyś szedł drogą świętości do Ojca. Już nie drogą grzechu i otchłani, nie drogą śmierci. Wielu z was wróciło z krainy śmierci, wielu z was jest tutaj świeżo wyszło z tej krainy śmierci i grzechu. I wiecie, że te, takie życie bez ojca, bez miłości Boga Ojca to jest tragedia, to jest rozpacz. Wielu z was doświadczyło tego i duchowo byliście nędzarzami. Świat co może dać? Tylko strąki duchowe, może tylko nam dawać jakieś swoje świecidełka. Tu jest podstęp złego ducha, szatan chce nas oszukać, chce nam pokazać, że Bóg jest dla nas zagrożeniem, że Ojciec nas ogranicza, że Ojciec niebieski nas nie kocha, że nam wszystko chce zabrać, że nie chce żebyśmy cieszyli się życiem. Św. Jan Chrzciciel, który jest patronem dzisiejszego spotkania, opiekunem też duchowym nas wszystkich tu zgromadzonych dzisiaj, był człowiekiem, który głosił miłosierdzie Boga Ojca. Był głosem wołającego na pustyni tego świata, bo pustynia na której żył symbolizowała pustynię dusz ludzkich. On był gigantem ducha, wielkim świętym Ojca, Boga Ojca, który miał zwiastować przyjście Mesjasza Miłości, który miał głosić że przyjdzie Jezus do tych zagubionych swoich braci marnotrawnych. Do tych synów zagubionych i marnotrawnych Boga Ojca. Sam Bóg wysłał swojego Syna Bożego czyli Bóg z Boga. To nie przyszedł anioł do nas tylko sam Bóg, Umiłowany Ojca. I Jan Chrzciciel Go zwiastował, Jan Chrzciciel o Nim mówił, Jan Chrzciciel wzywał do nawrócenia, do tego żeby uwierzyć w Mesjasza który idzie za nim. Mówił, że on jest najmniejszy i niegodny nawet pochylić się, żeby rozwiązać rzemyk u sandała tego Jezusa. Św. Jan Chrzciciel chce nas nauczyć tego żebyśmy pokornie przyznawali się do Jezusa, nie wstydzili się Jego osoby w naszym życiu. Bo świat nas nauczył też takiego lęku, żebyśmy się bali mówić o Jezusie, o Bogu, żebyśmy czasami tylko poza kościołem nie powiedzieli coś o Ewangelii, albo o

tych spotkaniach przypuśćmy, o tym że Bóg tak działa. Bo świat jest tak, tak przeciwko Jezusowi, ale też my jesteśmy ze świata i mamy pójść do tego świata, żeby ten świat zewangelizować jak Jan Chrzciciel. Wtedy też nie były łatwe czasy, też były pogańskie tak jak teraz, teraz czasy są też bardzo pogańskie. Dlatego Jezus dzisiaj nam pokazuje przez swojego Jana Chrzciciela poprzednika, żebyśmy byli takimi jak on, przyznawali się z odwagą do Jezusa, mówili o nim, nie bali się Jezusa, nie bali się w tym świecie mówić o Nim. Jan Chrzciciel się nie bał, nie wstydził się, co miał powiedzieć to powiedział. Co miał powiedzieć faryzeuszom to powiedział, setnikom, żołnierzom, celnikom i innym ludziom jak trzeba było mówić prawdę z miłością to mówił. Jak trzeba było powiedzieć Herodowi to też powiedział prawdę Herodowi, że żyje w grzechu, żyje w konkubinacie, w nieczystości. Niektórzy z was tu obecni, mają podobny problem jak Herod, niektórzy z was żyją w takich związkach bo to jest w tym świecie bardzo modne. Ale to nie jest miłość i to nawet nie jest związek, to jest egoizm. I dzisiaj na tym spotkaniu Bóg nie chce nas moralizować i was, ale uwolnić od złudzenia szatana. Bo życie w takich relacjach, w takich związkach nie jest miłością. Tylko zanieczyszcza wasze serca, rani je i ogołaca z wszelkiej łaski jak w przypadku tego syna marnotrawnego. Nie dajcie się, nie słuchajcie szatana, ale Boga Jezusa Chrystusa Jego sługi. W Kościele mimo że Kościół jest tak atakowany wewnątrz i na zewnątrz, tak bardzo raniony, w naszej Ojczyźnie jaest fala ataków na Kościół. Już niektórzy się nie wstydzą atakować wprost Kościoła i kapłanów. Nie chcą religii w szkołach, chcą pokazać, że Kościół jest taki bardzo bogaty i trzeba go upokorzyć, a skupiać się tylko na błędach i grzechach tylko księży. Są w Kościele ludzie jak Jan Chrzciciel, są takie spotkania jak tutaj aby pokazać wam, że Kościół jest piękny i że Bóg kocha także ciebie i chce ciebie przeprowadzić do pełnej jedności ze sobą, chce ciebie uleczyć, chce uleczyć twoje zranione życie, chce żebyś żył pięknie. Często pojawia się hasło na naszych spotkaniach, że te spotkania są po to żebyśmy żyli pięknie z Bogiem. Bo z Bogiem życie jest naprawdę piękne, jest o wiele łatwiejsze niż bez Boga. I te ciężary i krzyże które nas spotykają czy będą spotykać z Jezusem są lekkie. Jezus sam powiedział, On nas nie oszukiwał, powiedział: "Moje brzemię jest lekkie, jarzmo jest słodkie", czyli moje życie ze mną jest lekkie, jest słodkie tak naprawdę, te ciężary życia które macie, te rany które macie Jezus chce nimi się zająć dzisiaj na tym spotkaniu. Pozwólcie Mu na to, pozwólcie Mu na to żeby wasze życie przemienił i żeby ono stało się piękne, dobre. Żebyście byli jak Jan Chrzciciel, takimi latarniami światła. Pan Jezus powiedział o św. Janie Chrzcicielu, że jest lampą co płonie i świeci, ale Jezus powiedział: "Ja jestem Światłem które płonie w jego sercu, w jego słowach w jego życiu". Do tej pory może żyłeś w ciemnościach grzechu, buncie przeciwko Bogu, swoim rodzicom. Dzisiaj jest czas żebyś przyszedł do Boga Ojca, żebyś przyszedł do Jezusa, do Ducha Świętego. Bóg chce cię dzisiaj objąć, przytulić jak tego człowieka, ucałować. Chce ci dać o wiele więcej niż się spodziewasz będąc na tym spotkaniu, o wiele więcej. I pozwól żeby twoje życie

było piękne i będzie z Nim piękne. Miej takie postanowienie w czasie tego spotkania - Ja chcę żyć pięknie i chcę być świętym. Matka Teresa z Kalkuty powiedziała takie słowo, takie zdanie, że powołanie do świętości to nie jest obowiązek tylko księży i zakonnic, ale to jest obowiązek każdego kto wierzy w Jezusa. Więc jak wy wszyscy tutaj jesteście, dzisiaj wzbudźcie pragnienie - Ja chcę być święty, ja chcę iść drogą Jezusa, drogą światła. Nie chce moje życie połamać, zniszczyć, nie chce je stracić, nie chce je przeżyć nie wiadomo w jakich związkach, nie chcę. Są pośród was też tacy, którzy od początku służą Bogu jak ten starszy brat, Bóg mówi do was, do tych którzy od zawsze służyli Bogu i trwają przy Panu: "Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy".