Radziecki UAZ 452 z roku 1991, przebieg 29 817km, w Polsce nazywany tabletka, a w Rosji буханка (bochenek). Będąc w 2013r w Rosji zwróciłem uwagę na to że jest to jeden z najpopularniejszych samochodów na Syberii. Prawie w każdej wsi nawet małej są te samochody. Popularność tych pojazdów może mi zagwarantować dostęp do części zapasowych i do mechaników w razie jakiś kłopotów. Niestety jednym z najsłabszych elementów mojej wyprawy jest mój brak znajomości mechaniki, dlatego to zadecydowałem że musi to być ten najpopularniejszy środek transportu w Rosji W ciągu trzech miesięcy samochód przygotowywaliśmy do wyjazdu (głównie Marek Gutowski): wzmacniając ramę, karoserię, budując łóżko, szafki, kuchenkę gazową no i najważniejszy element wyposażenia - piecyk na drzewo (tzw. koza). Uznałem że koza na pewno może się przydać wtedy gdy z jakiś przyczyn zostanę unieruchomiony (wysiądzie mi silnik, ogrzewanie) to na pomoc spokojnie będę mógł czekać paląc w kozie. Jednak dużym kłopotem było zrobienie izolacji (przed wysoką temperaturą) tej części samochodu przy kozie (boki, sufit), ale i z tym sobie poradziliśmy. Paliliśmy w kozie przy -20, było w miarę ciepło tylko trzeba uważać żeby nie przesadzić z temperaturą. Boki samochodu (od środka) ociepliliśmy płytą z pianki, podłogę płytą OSB gr. 20mm, a sufit wełną mineralną zapakowaną do worków foliowych i umocowanych na stelażu do którego zostały przykręcone płyty sufitowe. Całość w środku została wyklejona wykładziną żeby było przyjemniej. Mechanicznie do wyprawy samochód przygotowali specjaliści od UAZ-ów mechanicy z firmy TARMOT z Poznania, zostały sprawdzone wszystkie podzespoły (mosty, wały, skrzynia biegów, reduktor, elektryka, resory, silnik) co trzeba było wymienić wymienili na nowe, resztę naprawili. Dodatkowe wyposażenie: Bagażnik dachowy - dwie skrzynie aluminiowe (na sprzęt wyprawowy), kanistry 6szt, trapy 2szt, koło zapasowe 2szt. Wciągarki 2 szt. z przodu i z tyłu (obie takie same). Dwie dlatego - być może trzeba będzie się wyciągać tyłem, a może być że jedna się zepsuje to będę miał drugą w zapasie - mocowania do ram i podłączenia elektryczne są identyczne. Wyposażenie wyprawowe: Wciągarka ręczna 3t (na wypadek gdy obie wciągarki elektryczne się zepsują) Liny, pasy, szekle, bloczek, dwie siekiery (mała i duża), dwa szpadle (mały do śniegu, duży ze stali hartowanej do kopania w błocie lub ścinania jakiś garbów lodowych na drodze. Dwa koła zapasowe, 4 dętki. Podnośnik Hi Lift. Piła spalinowa + ręczna Jedzenie i ubrania o tym napiszę jak już będzie bliżej pakowania. Trochę zdjęć z przygotowywania tabletki do pełnienia funkcji syberyjskiego Kampera.
Tak wyglądał mój UAZ jak kupowałem Stan licznika przy zakupie
Chciałem dostać w pakiecie z samochodem również Szarika (pies właściciela) ale się nie udało Zdjęcia z remontu
Zdjęcia z remontu Zabudowa wnętrza
Zabudowa wnętrza Próbne palenie w kozie
Remont w warsztacie firmy Tarmot Ocieplenie sufitu
Po malowaniu kamuflaż brzóz syberyjskich Przygotowania do wyjazdu trwają cały czas. W niedzielę 28 lutego pojechałem z całą rodziną na próby w terenie. Niestety nie miałem klucza do włączenia przedniego mostu tak więc cały czas kopaliśmy się na całego, no ale nie ma tego złego, dzięki temu wypróbowałem wciągarkę przednią działa i wyciąga UAZa bez problemu!
Jak już pojeździliśmy (więcej kopania niż jazdy) Zrobiliśmy ognisko
Po raz pierwszy wypiłem z moją tabletką szampana, za powodzenie wyprawy i szczęśliwy powrót.
Tak w skrócie to: Okleiliśmy samochód tworząc mapę całej trasy, dzięki Jankowi Woźnicy który zaprojektował i okleił można już zobaczyć gdzie jadę i którędy. Darek Kowieski zamontował mi ogrzewanie postojowe bardzo wydajne i oszczędne. Na bagażniku zamontowałem skrzynie (te same co były na Volkswagenie w Chinach) najazdy, koło zapasowe i 6 kanistrów